Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Destrukcyjne działania mowy

10 destrukcyjnych działań: część 2 z 6

Część serii nauk opartych na Stopniowa ścieżka do oświecenia (Lamrim) podane w Fundacja Przyjaźni Dharmy w Seattle w stanie Waszyngton w latach 1991-1994.

Część 1

  • Leżący
  • Mowa dzieląca

LR032: Karma 01 (pobieranie)

Część 2

  • Ostra mowa
  • Czcza gadanina

LR032: Karma 02 (pobieranie)

Pytania i odpowiedzi

  • Czytanie i bezczynna rozmowa
  • Krótka definicja uważności
  • Buddyjskie przyjaźnie

LR032: Karma 03 (pobieranie)

rozmawialiśmy o karmy. Karma oznacza działania intencjonalne, działania, które wykonujemy z zamiarem ich wykonania. Ta nauka nt karmy jest jedną z najważniejszych nauk, jakie Budda dał. To kładzie podwaliny pod całą naszą dalszą praktykę. Innymi słowy, pierwszą zasadniczą rzeczą, którą musimy zrobić, kiedy zaczynamy praktykować Dharmę, jest zebranie naszego etycznego postępowania, co oznacza uporządkowanie naszego codziennego życia. Etyka nie jest oddzielona od naszego codziennego życia. Zachowanie etyczne odnosi się zasadniczo do tego, jak odnosimy się do innych ludzi, jak odnosimy się do siebie.

Kiedy niektórzy ludzie rozpoczynają praktykę buddyjską, nie chcą słyszeć o przyczynie i skutku. Ostatnią rzeczą, jaką chcą usłyszeć, jest dziesięć destrukcyjnych działań. Chcą błogość i pustka. [śmiech]. „Dajcie mi tantrykę najwyższej klasy inicjacja. Chcę błogość i pustka. Chcę sobie wyobrazić siebie jako bóstwo. Chcę grać na bębnie i dzwonku i [pogłębia głos] intonować po tybetańsku dużym, głębokim głosem. [śmiech]. Chcę wyglądać na bardzo świętą. Chcę wyglądać na praktykującego duchowo, ale proszę, nie mów mi, żebym obserwował, jak rozmawiam z innymi ludźmi. [śmiech] Nie chcę tego słyszeć”.

Z takim nastawieniem w żaden sposób nie możemy dojść gdziekolwiek na duchowej ścieżce. Duchowość nie jest czymś unoszącym się na niebie. Jest to podstawowy sposób życia z ludźmi. Z tego powodu, karmy jest ważną nauką. Sprawi, że przyjrzymy się, jak zachowujemy się od dnia narodzin.

Ostatnim razem, gdy się spotkaliśmy, omówiliśmy trzy destrukcyjne działania, które wykonujemy fizycznie — kradzież, zabijanie i nierozsądne zachowania seksualne. Dziś wieczorem przejdziemy do czterech destrukcyjnych działań mowy. Są to kłamstwa, mowa wywołująca podziały, szorstka mowa i próżna gadanina. To niesamowite, że jedna mała buzia może zrobić tak wiele. [śmiech]. Podobnie jak w przypadku działań tzw ciało, działania te mają cztery gałęzie:

  1. Podstawa
  2. Motywacja:
    1. Rozpoznanie obiektu
    2. Zamiar
    3. cierpienie1
  3. Działania
  4. Zakończenie akcji

Jeśli mamy wszystkie te gałęzie nienaruszone, to jest to numer jeden „A”, super-duper, doskonałe negatywne działanie – „Ph.D”. negatywne działanie. [śmiech]. Jeśli brakuje jednej z gałęzi, to po prostu nie zrobiliśmy tego tak dobrze i nie jest to komplet karmy.

Leżący

Kłamstwo zalicza się do destrukcyjnych działań mowy, ponieważ zwykle robimy to werbalnie. Ale można to zrobić fizycznie: możemy wykonać gest, który mówi coś fałszywego, na przykład ręką lub głową. Kłamstwo to w zasadzie zaprzeczanie czemuś, o czym wiemy, że jest prawdą, jasne wyrażanie tego i świadome wprowadzanie innych w błąd, świadome podawanie błędnych informacji; lub wymyślanie rzeczy, które są fałszywe, aby zaszkodzić innym. To wszystko zawiera się w kłamstwie.

1) Podstawa

Podstawą jest drugi człowiek, którego okłamujemy, który rozumie, co mówimy w naszym ludzkim języku. Nie wiem, tu nie ma mowy o okłamywaniu swoich psów. Przypuszczam, że mógłbyś kłamać swoim zwierzakom. Możesz im powiedzieć, że dasz im jedzenie, a wtedy pójdą za tobą do miejsca, w którym chcesz je zamknąć, a ty nie dasz im jedzenia — z wyjątkiem tego, że zwykle dajemy im jedzenie i zwykle ich nie okłamujemy. Zwykle kłamstwo dotyczy relacji z drugim człowiekiem. Przypuszczam, że można to zrobić zwierzęciu.

2) Motywacja

Następnie w drugiej gałęzi o motywacja, musimy uznać, że to, co zamierzamy powiedzieć, jest fałszywe. Wiemy bardzo wyraźnie w naszym umyśle, że to, co mówimy, jest fałszywe. Innymi słowy, nie jest przypadkowe powiedzenie czegoś, co uważamy za prawdę, a później dowiadujemy się, że nie jest to prawdą. W rzeczywistości jest to wiedza, że ​​coś nie jest prawdą, kiedy to mówimy; uznając, że to, co mówimy, jest fałszywe.

Druga część tej drugiej gałęzi to intencja; innymi słowy, zamiar kłamania, zamiar oszukania drugiej osoby.

Połączenia nieszczęście może leżeć u podstaw działania kłamstwa przywiązanie, złośćlub ignorancja. Kiedy kłamiemy przywiązanie, kłamiemy, aby uzyskać coś dla własnego zysku, własnej korzyści. Albo kłamiemy złość: kłamiemy, aby kogoś skrzywdzić. Kłamstwo wynikające z ignorancji to myślenie, że kłamstwo jest całkowicie w porządku i że nie ma nic złego w kłamaniu. „Wszyscy to robią, więc dlaczego ja miałbym tego nie robić? Wszyscy oszukują na swoich podatkach, dlaczego ja miałbym tego nie robić? Wszyscy inni uderzają w zegar czasu w ten sposób, dlaczego ja nie mogę?” Uważamy, że nie ma nic złego w kłamaniu.

3) Akcja

Czynność polega na kłamaniu, mówieniu czegoś nieprawdziwego, zwykle ustnie, czasem gestem. Lub można to zrobić na piśmie.

Najpoważniejszym rodzajem kłamstwa jest kłamstwo na temat naszych duchowych osiągnięć. To jest bardzo poważne. Jest to bardzo, bardzo szkodliwe dla innych ludzi, jeśli twierdzimy, że mamy duchowe urzeczywistnienia, których nie mamy. Wprowadzamy ich w błąd. Jeśli nie wiemy, o czym na świecie mówimy, a jednak kłamiemy i ogłaszamy się wspaniałymi nauczycielami, podczas gdy ludzie w swojej naiwności idą za nami, to kłamstwo to staje się dla nich bardzo szkodliwe.

Bardzo szkodliwe jest również okłamywanie naszych duchowych nauczycieli lub innych sangha, do Potrójny klejnot, lub do naszych rodziców, ponieważ są to bardzo potężne obiekty. Nasz nauczyciel i Potrójny klejnot są potężne pod względem swoich właściwości. Nasi rodzice są potężni pod względem tego, co dla nas zrobili. Nasi rodzice są prawdopodobnie głównymi osobami, które okłamujemy [śmiech], zwłaszcza gdy masz od dwunastu do dwudziestu lat. [śmiech] Jest o czym myśleć. Kłamstwo jest zdecydowanie cięższe, jeśli kosztuje czyjeś życie lub poważnie szkodzi.

Oczywiście istnieje duża różnica między kłamstwem, które prowadzi do śmierci, a mówieniem małego kłamstwa. Tam jest różnica w gradacji. Ale kłamstwo jest zaliczane do kłamania, podobnie jak świadome wyolbrzymianie faktów dotyczących danej sytuacji. To jest naprawdę interesujące. Dla mnie to sprawiło, że spojrzałem na to, jak bardzo niechlujna jest moja mowa i jakoś nie udało mi się tego poprawić. „Wszyscy to lubili”. - Wszyscy? „Nic nie potrafię zrobić dobrze!” — Cokolwiek? Wygłaszamy te niewiarygodne czarno-białe stwierdzenia, które w rzeczywistości są przesadą. Mówimy je innym ludziom, mówimy je sobie. Są formą kłamstwa. To forma przesady. "Nigdy mnie nie słuchasz!" [śmiech]. Widzisz co mam na myśli; to zdecydowanie przesada. Jest tu wiele rzeczy, o których należy pamiętać. Sposób, w jaki używamy słów, odzwierciedla sposób, w jaki myślimy. Odzwierciedla sposób, w jaki myślimy w ten kategoryczny sposób: „wszystko albo nic”, „zawsze albo nigdy”, „wszyscy albo nikt”.

4) Zakończenie akcji

Dopełnieniem czynności kłamania jest to, że druga osoba nas słyszy, rozumie i nam wierzy. Jeśli nam nie wierzą, to nie jest kłamstwo, tylko czcze plotki. Nie jest tak źle. Ale jeśli nam uwierzą, to zrobiliśmy numer jeden, doskonałe kłamstwo.

Widzimy wiele wad kłamstwa w naszym życiu. Jednym z powodów, dla których zawsze trudno mi kłamać, jest to, że nigdy nie pamiętam, co komu powiedziałem. Wszystko mi się poplątało. Opowiadam jedną historię jednej osobie, a inną innej osobie. Potem nie mogę sobie przypomnieć: „Och, czy powiedziałem im to, czy powiedziałem im tamto?” – jak sprawić, by wszystko do siebie pasowało, aby kłamstwo się trzymało. Kiedy angażujemy się w kłamstwo, wywołuje to w nas wiele niepokoju, ponieważ musimy śledzić kłamstwo. Musimy włożyć dużo energii w dalsze kłamstwo, aby upewnić się, że druga osoba nadal wierzy w nasze kłamstwo. Kłamstwo pochłania dużo energii. Następnie pojawia się ukryty niepokój: „Może on się dowie, że kłamię. Co mam zrobić, jeśli on to zrobi? Stwarza to dla nas natychmiastowe problemy. Możesz to zobaczyć. Jeśli przyjrzymy się głęboko, zobaczymy, że wiele niepokoju, napięcia i presji, które odczuwają ludzie, pochodzi z umysłu, który lubi ukrywać rzeczy lub kłamać.

Mowa dzieląca

Kolejnym destrukcyjnym działaniem mowy jest mowa wywołująca podziały, czyli to, co czasem nazywa się oszczerstwem. Jest to rodzaj mówienia, którego używamy, co powoduje, że inni ludzie nie mogą się dogadać. Możemy albo mówić ludziom rzeczy, które są prawdziwe, co doprowadza ich do kłótni, albo mówić im rzeczy fałszywe, które doprowadzają do kłótni — w takim przypadku staje się to nie tylko mową dzielącą, ale także kłamstwem.

1) Podstawa

Połączenia podstawa dla tej akcji są albo ludzie, którzy są ze sobą przyjaźni, albo ludzie, którzy już się pokłócili. W przypadku ludzi, którzy są przyjaźni, używamy słów dzielących, aby upewnić się, że nie kontynuują swojej przyjaźni i rozchodzą się. Dla ludzi, którzy już są w konflikcie, upewniamy się, że się nie pogodzą.

2) Motywacja

Połączenia uznanie rozpoznanie zaangażowanych stron, upewnienie się, że jeśli chcemy podzielić Jacka i Jima, to Jack i Jim spowodują schizmę pomiędzy, a nie dwoma innymi osobami.

Intencją jest zniszczenie ich związku, doprowadzenie do kłótni, wywołanie zamieszania, wywołanie podziałów.

Motywacja stojąca za tym działaniem może być dowolna z trzech nieszczęścia. Możemy użyć dzielących słów z przywiązanie. Na przykład robimy to z przywiązanie do ludzi, którzy są ze sobą przyjaźni. Często dzieje się tak w przypadku związków romantycznych; pociąga nas jedna z osób w związku. Chcemy powiedzieć rzeczy, które powodują ich zerwanie, abyśmy mogli mieć tę osobę za naszego partnera.

Możemy użyć dzielących słów z złość. Jesteśmy źli na kolegę, więc mówimy o nim negatywnie szefowi, aby szef się na niego zdenerwował. Ponadto, jeśli chcemy w ten sposób uzyskać awans, to również nas motywuje przywiązanie-przywiązanie do uzyskania awansu dla siebie.

Kłamanie z ignorancji byłoby używaniem słów powodujących podziały i myśleniem, że nie ma w tym nic złego. „Jest całkowicie w porządku. To dla mojego dobra”.

Ponadto dość często używamy słów powodujących podziały, gdy jesteśmy zazdrośni. Dwie osoby całkiem dobrze się dogadują. Jesteśmy zazdrośni, chcemy stworzyć między nimi schizmę, bo nie możemy znieść ich szczęścia. Mogą być parą; mogliby być naszym szefem i współpracownikiem; mogliby być naszym współmałżonkiem i naszym dzieckiem. Jakoś nie możemy znieść tego, że są szczęśliwi i dobrze się ze sobą dogadują. Musimy coś zrobić, aby to zakłócić, motywowani zazdrością.

3) Akcja

Połączenia akcja można zrobić na różne sposoby. Jednym ze sposobów jest to, że gdy są tam obie osoby, po prostu zaczynasz wzniecać kłopoty. Inny sposób na to jest subtelniejszy. Do każdego podchodzisz indywidualnie: „Myślę, że powinieneś to wiedzieć, bla, bla, bla… Nie powinieneś mu ufać, wiesz”. A potem idziesz do drugiego: „Czy wiesz, że…” Rozmawiasz z nimi indywidualnie i tworzysz schizmę, wątpić i nieufność w ich związku.

4) Zakończenie akcji

Połączenia ukończenia Akcja jest wtedy, gdy ludzie, których próbujemy podzielić, nie dogadują się. Lub jeśli już się nie dogadują, upewniamy się, że się nie pogodzą. Innymi słowy, czynimy ich schizmę całkiem poważną. Jest to bardzo silne działanie, jeśli powodujemy podział między a nauczyciel duchowy i jego ucznia. Podział nauczyciela i ucznia duchowej ścieżki jest bardzo ciężki. Łączy ich szczególny związek. To potencjalnie bardzo korzystny związek. Hamujemy czyjś postęp duchowy, jeśli oddalamy kogoś od jego nauczyciela.

Jest też bardzo ciężki karmy jeśli użyjemy mowy, aby podzielić społeczność duchową, tworząc schizmę i doprowadzając wszystkich do wściekłości i podziału na frakcje. Społeczność duchowa, która miała być harmonijna i wspierać praktykę członków, zostaje teraz podzielona i podzielona na odrębne grupy. Również odczuwanie niechęci do drugiej grupy jest bardzo silnie negatywne karmy.

Połączenia ukończenia polega na tym, że ci wierzą i postanawiają się nie dogadać. Innymi słowy, dostaliśmy to, czego chcieliśmy. Dostaliśmy też dużo negatywów karmy z tym! [śmiech]

Ostra mowa

Podstawa i działanie

Kolejnym destrukcyjnym działaniem mowy jest szorstka mowa. Ostra mowa to każda mowa, która rani uczucia innej osoby. Jeśli nie zamierzamy zranić ich uczuć, ale to, co mówimy, rani ich uczucia, to nie jest to ostra mowa. Możliwe, że są po prostu nadwrażliwi i bardzo drażliwi. Ostra mowa ma miejsce wtedy, gdy w pełni zamierzamy skrzywdzić kogoś innego. Obejmuje całą gamę, od wrzasków i wrzasków do mówienia komuś wszystkiego, co zrobił źle w ciągu ostatnich pięciu lat – tak jakby ktoś zgubił jedną kartkę papieru i nagle wszystko, co gromadziliśmy przez pięć lat, wychodzi na jaw – po bycie sarkastycznym lub dokuczanie ludziom, zwłaszcza na temat czegoś, na co są wrażliwi. Wprowadzając ich w zakłopotanie, aby poczuli się jak idioci.

Często to robimy. Czasami dorośli robią to dzieciom. Używają tego rodzaju sarkastycznego dokuczania, aby zdezorientować dzieci. Na przykład dorośli powiedzą dzieciom: „Bogeyman przyjdzie po ciebie!” Myślę, że to bardzo okrutne — sprawianie, że dzieci się boją, kiedy nie muszą się bać.
Istnieje wiele sposobów używania ostrych słów. Obejmuje to również przeklinanie ludzi. Lub obrażanie ich, poniżanie. Wszystko, co sprawi, że poczują się kiepsko. Ostra mowa jest jedną z moich „ulubionych”. To naprawdę coś. To wychodzi tak łatwo.

Motywacja

Połączenia uznanie ponieważ to werbalne działanie jest kolejną czującą istotą, którą chcemy skrzywdzić. Czasami możemy być agresywni w stosunku do pogody lub do naszego samochodu, gdy nie chce się uruchomić. [śmiech] Kiedyś pracowałem w laboratorium. Kiedy maszyna nie działała, kopałem ją. To jest nadużycie, ale nie o to chodzi. To musi być istota czująca. Uznanie polega na tym, że obrażasz, kłamiesz, obrażasz, krzywdzisz, dokuczasz lub jesteś sarkastyczny wobec kogokolwiek, do kogo zamierzasz to skierować.

Połączenia intencja jest to, że chcesz go skrzywdzić. Podstępne w tym jest to, że czasami nie jesteśmy bardzo świadomi naszych intencji. Albo racjonalizujemy. Upiększamy to słowami: „Mówię ci to, ponieważ jest to dla twojej korzyści”. Lub „Naprawdę? Czy powiedziałem coś, co cię zraniło? kiedy naprawdę dobrze wiemy, że to zrobiliśmy. Lub istnieje chęć zranienia, ale nie jesteśmy zbyt szczerzy i szczerzy wobec siebie; nie patrzymy na własną intencję zranienia. Ale intencja nadal jest. Często nie jesteśmy świadomi, że mieliśmy zamiar ich skrzywdzić, dopóki ich nie skrzywdzimy.

Możemy to zrobić z dowolnego z trzech nieszczęścia. Jeśli używamy ostrej mowy z przywiązanie, może to być na przykład dogadanie się z grupą ludzi, którzy używają ostrej mowy. Cała twoja grupa przyjaciół siedzi tam i kogoś atakuje lub grupa kolegów obmawia kogoś. Poza przywiązanie na twoją reputację lub chcesz, żeby ci ludzie cię lubili, wskakujesz i obmawiasz osobę, którą oni obmawiają. Naprawdę łatwo to zrobić.

Większość naszej ostrej mowy jest oczywiście skończona złość, uraza, wojowniczość, chowanie urazy — ze szkodliwym nastawieniem, chęć uderzenia w kogoś.

Używamy ostrej mowy z ignorancji, kiedy myślimy, że nie ma w tym nic złego. „Robię to dla twojego dobra”. „Robię to, bo mi na tobie zależy”. „Boli mnie, że ci to mówię, ale…” [śmiech]

Na tej konferencji dotyczącej uzależnień, na którą poszedłem, jeden kapłan mówił o nadużyciach religijnych. Mówił o ludziach, którzy cytują Biblię, zanim biją swoje dziecko: cytując Biblię: „To dla twojego własnego dobra”, a potem kogoś okłamują. To podobny rodzaj działania, chociaż tutaj mówimy o werbalnym narzucaniu się ludziom.

Działanie i zakończenie działania

Połączenia ukończenia działania polega na tym, że inni ludzie słyszą, rozumieją, a ich uczucia są zranione.

Tak jak powiedziałem, samą akcję można wykonać na różne sposoby. Można to zrobić ładnym, gładkim, spokojnym głosem; można to zrobić naprawdę ostrym głosem; można to zrobić różnymi głosami, różnymi środkami.

Publiczność: [Słyszalności]

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Każda czująca istota. Mówienie swojemu psu. Możesz spojrzeć na niektóre zwierzęta, z pewnością podnoszą ton, prawda?

Czcza gadanina

Następnym destrukcyjnym działaniem mowy jest bezczynna mowa. Nie musimy o tym rozmawiać, prawda? [śmiech] Bezczynna rozmowa to jaka, jaka, jaka [śmiech]. Mówią, że próżne gadanie jest jedną z największych przeszkód w naszej praktyce duchowej. Czemu? Bo to marnuje tyle czasu. „Idę usiąść i medytować wieczorem, ale najpierw wykonam szybki telefon. A dwie godziny później: „Och, właśnie skończyłem rozmawiać. Jestem zbyt zmęczony." Czas spędzony na gadaniu i gadaniu.

Dlatego często odprawiamy nasze rekolekcje w ciszy – przynajmniej dochodzimy do medytacja sesja! [śmiech] Jeśli organizujesz rekolekcje mówiące, ludzie nigdy nie przychodzą na czas. Są zbyt zajęci rozmową w środku sesji. Kiedy medytują, myślą o tym, o czym będą rozmawiać po sesji. Umysł wpada w szał. Kiedy siadamy i medytować, widzimy, że jesteśmy rozkojarzeni rozmową, którą przed chwilą odbyliśmy lub planujemy, o czym dalej rozmawiać. Te myśli przechodzą przez nasz umysł przez cały czas, gdy próbujemy obserwować oddech.

1) Podstawa

Połączenia podstawa tego działania jest czymś, co nie ma wielkich konsekwencji w sprawach, ale traktujemy to tak, jakby było ważne i znaczące.

2) Motywacja

Połączenia uznanie jest myślenie, że to, co mówisz, jest ważne i znaczące. [śmiech]

Połączenia intencja jest to, że chcesz rozmawiać.

A potem motywacja jest dość często poza nieszczęścieof przywiązanie. Chcemy po prostu spędzać czas i odpoczywać, marnować czas i sprawiać wrażenie ważnych, i myśleć, że jesteśmy wspaniali, ponieważ możemy zabawiać kogoś innego. Albo chcemy się zabawić, więc siadamy i słuchamy, jak ktoś inny mówi.

Możemy to zrobić z złość, na przykład prowadzenie czczej gadaniny z zamiarem powstrzymania kogoś przed zrobieniem czegoś. Lub poza złość, zdecydowanie chcemy ingerować w to, co robią, zajmujemy im czas na rozmowie z nimi.

Ponownie, robimy to z ignorancji, kiedy czujemy: „Nie ma nic złego w czczej gadaninie. Zróbmy to."

Nie oznacza to, że cała nasza swobodna rozmowa jest czcza. Czasami możemy mieć całkiem niezłą motywację do czczej gadaniny. Na przykład odwiedzasz kogoś w szpitalu. Są w depresji. Albo są chorzy i potrzebują rozjaśnienia na duchu. Gadasz z nimi. Nie wdawaj się w ciężkie, filozoficzne dyskusje. gadasz. Robisz coś, aby poprawić nastrój drugiej osobie. Albo jeśli atmosfera jest ciężka i napięta, albo ktoś jest bardzo przygnębiony, to mając wobec niego życzliwą motywację, można zacząć opowiadać dowcipy lub zmienić temat na lżejszy. Robisz to z bardzo jasnym zrozumieniem tego, co mówisz. Celowo staramy się przynieść korzyść drugiej osobie.

To czcza gadanina, jeśli jest skończona przywiązanie do marnowania czasu i sprawiania wrażenia ważnych lub jeśli chcemy się zabawić. Co jest odpowiednie do rozmowy z sąsiadem? Często jest to po prostu pogawędka. Albo z kolegami w biurze? To tylko lekkie rzeczy. Ale jesteś świadomy, kiedy mówisz o tych lekkich rzeczach. Robicie to, ponieważ jest to sposób na nawiązanie kontaktu z tą czującą istotą; jest to sposób na utrzymanie otwartych drzwi do komunikacji z nimi. Motywacją w tym kontekście jest troska i troska oraz nawiązanie szczerej relacji z drugą osobą, a nie tylko z powodu przywiązanie dla własnego ego lub dla własnej rozrywki.

3) Akcja

Wracając do czasów, kiedy się odzywamy przywiązanie, istnieją różne rodzaje mowy, które są uważane za bezczynne rozmowy. To jest naprawdę interesujące. Czyn sam w sobie mówi słowa. Może to obejmować po prostu zmonopolizowanie rozmowy — rozmowa telefoniczna przez czterdzieści pięć minut, podczas gdy druga osoba desperacko próbuje się rozłączyć, ponieważ musi coś zrobić. Ale nie pozwolimy im się rozłączyć. Lub mówić o legendach, mitach, modlitwach i bogach, które nie istnieją. Rzucać zaklęcia, modlić się o to, by wydarzyły się straszne rzeczy. Rozmowa z próbą przekonania kogoś. Mówiąc o błędnym przekonaniu filozoficznym.

Poza tym plotkowanie o tym, co ludzie robią — opowiadanie historii o tym, co robi osoba po prawej lub lewej stronie, co robi osoba na górze, na dole lub po drugiej stronie korytarza. Opowiadanie historii z naszej przeszłości – „Och, na wakacjach pojechałem tu i pojechałem tam…”, robiąc to z ego, robiąc z siebie wielką szansę. Opowiadanie historii lub dowcipów, które zwracają na nas uwagę.

Za czcze plotkowanie uważa się również nauczanie Dharmy kogoś, kto nie jest nią zainteresowany. Czy to nie interesujące? To się nazywa prawdziwe czcze plotkowanie [śmiech]. Ktoś nie interesuje się i nie szanuje Dharmy, ale zatrzymujesz go na rogu ulicy i rozmawiasz z nim o Dharmie.

Zaliczane również do czczych plotek — kłótnie, obgadywanie za plecami innych ludzi, recytowanie liturgii innych religii bez powodu. To naprawdę interesujące. Często się nad tym zastanawiałem. Kiedy mieszkałam we Francji, zaprzyjaźniłam się z kilkoma katolickimi zakonnicami i czasami je odwiedzałyśmy. Czasami zostawaliśmy na noc. Pewnego dnia uczestniczyliśmy z nimi w modlitwie i śpiewaliśmy modlitwy. Byli bardzo zdziwieni, że śpiewamy chrześcijańskie modlitwy. Nigdy nie odmawiali buddyjskich modlitw. Ale w naszych umysłach byliśmy bardzo, bardzo wyraźni co do naszego celu śpiewania modlitw. Chociaż używałem ich słownictwa i słów, tłumaczyłem to wszystko na buddyjskie znaczenie. Myślę, że w takim przypadku nie była to czcza gadka. Ale gdybym to mówił i myślał o znaczeniu, nie w kategoriach buddyzmu, ale w kategoriach innego systemu, w który sam nie wierzyłem, wtedy stałoby się to dla mnie czczą plotką.

Czasami, gdy jesteśmy z rodziną, chcą, żebyśmy poszli na nabożeństwo naszej dawnej religii. W zeszłym roku poszedłem z rodzicami na obiad paschalny. (Oni są Żydami.) To może się zdarzyć i to jest zupełnie w porządku. Myślę, że dobrze jest spędzać czas z rodziną. Ale chodzi o to, aby nasz umysł był naprawdę czysty, a jeśli nie czujemy się komfortowo odmawiając modlitwy, nie powinniśmy ich odmawiać. Kiedy byłem na tej wieczerzy paschalnej, ilekroć była modlitwa o Bogu, nie odmawiałem jej. Kiedy mieli inne modlitwy o życzliwość lub cokolwiek innego, odmawiałem te. Możemy uczestniczyć, ale bądźmy bardzo wyrozumiali co do tego, co robimy, bądźmy bardzo pewni tego, w co wierzymy, i nie bądźmy pobożni: „Czy-ja-w-wierzę w to?” lub „Czy-ja-wierzę-w to?” Lub wierząc w to, ale modląc się do tamtego, ponieważ wtedy nasze usta nie pasują do naszego umysłu.

Publiczność: [Słyszalności]

VTC: Celem tutaj jest utrzymanie jasnego umysłu co do tego, co robimy. Nie chodzi o to, by oddzielić się od innych ludzi czy uczynić z siebie elitę. To, czy stanie się czczą plotką, czy nie, zależy od tego, czy nasz umysł jest czysty, czy nie.

Inne rzeczy uważane za czcze plotki: śpiewanie dżingli [śmiech]. Znamy wszystkie reklamy na pamięć i śpiewamy je, prawda? Nucenie, śpiewanie, gwizdanie – tego rodzaju mowa, wygłaszana bez szczególnego powodu, wypełniająca otoczenie mnóstwem hałasu, na przykład gdy chodzimy po biurze nucąc.

Jeśli robisz to z określonej motywacji – na przykład gwiżdżesz lub żartujesz, aby kogoś rozweselić – dobrze. Ale jeśli po prostu gwiżdżesz i jesteś całkowicie bezmyślny/nieświadomy tego, co robisz, lub gwiżdżesz, ponieważ chcesz, aby wszyscy wiedzieli, jak dobrze gwiżdżesz (ponieważ potrafisz robić te naprawdę fajne rodzaje gwizdów) wtedy motywacja jest wątpliwa. [śmiech]

Za bezczynność uważa się również narzekanie, narzekanie: „Dlaczego tak się nie dzieje? Dlaczego tego nie zrobimy?” (To moja ulubiona.) Opowiadanie historii i plotkowanie o przywódcach rządowych, polityce, sporcie, modzie bez powodu. Po prostu bycie wścibskim i obmawianie innych ludzi. Jeśli mówisz o polityce z dobrego powodu, na przykład dlatego, że próbujesz uzyskać informacje o tym, co dzieje się na świecie, aby prowadzić rozmowy z innymi ludźmi, to jest w porządku. To wspaniale. Powinniśmy wiedzieć, co się dzieje na świecie. Staje się czczą gadaniną tylko wtedy, gdy robimy to nie po to, aby uzyskać podstawowe informacje, ale aby wypełnić czas, narzekać na innych ludzi lub odwrócić uwagę.

Spędzanie mnóstwa czasu na rozmowach o sporcie — ile czasu ludzie spędzają na rozmowach o tym, co inni robią z małymi, okrągłymi piłeczkami! Poświęca się na to niesamowitą ilość czasu. Albo mówiąc głupio. Po prostu być głupim bez powodu. Jeśli jesteś głupi z dobrego powodu, to w porządku. Są sytuacje, w których bardzo dobrze jest być głupim. Ale znowu jest to głupie.

Bezczynna rozmowa w połączeniu z pięcioma niewłaściwymi źródłami utrzymania

Wszelkie rozmowy, które są prowadzone w połączeniu z którymkolwiek z pięciu złych źródeł utrzymania, są również uważane za czcze rozmowy. Na przykład, pochlebny inni ludzie. Schlebiamy ludziom nie dlatego, że naprawdę chcemy im powiedzieć, że zrobili coś dobrego. Pochwała — zdecydowanie powinniśmy to robić — nie jest czczą plotką. Ale schlebianie ludziom, aby ci coś dali lub coś dla ciebie zrobili, to czcza plotka. Za bezczynną gadkę uważa się również mowę, której używamy, aby zasugerować, co chcemy, aby dali nam inni ludzie. Właściwie, podpowiedź nazywa się byciem grzecznym w Ameryce. Nie powinniśmy pytać wprost. Mamy rzucić wskazówki. Ale to właściwie czcza rozmowa. Rozmawiając z przymusić to, że ktoś ci coś daje, jest również czczą gadaniną. Stawianie ich w sytuacji, w której nie mogą powiedzieć „nie”. Albo przekupujesz kogoś. Powiedz im coś miłego, a oni powiedzą coś miłego o tobie. Albo powiesz im coś miłego, a oni ci coś dadzą – tego rodzaju przekupstwo. Lub porozmawiaj o tym, gdzie właściwie jesteśmy obłudny ...

[Nauki utracone z powodu zmiany taśmy.]

Do czczej mowy zalicza się również mówienie do kogoś: „Idź, powiedz komuś innemu”. Lub: „Idź, nazwij go”. Mówienie komuś, żeby to zrobił i angażowanie kogoś innego w czcze plotki. W tym przypadku obie strony tworzą negatyw karmy.

4) Zakończenie akcji

Samo wypowiedzenie słów na głos jest zakończeniem akcji. Najpoważniejszym rodzajem czczej gadaniny jest rozpraszanie kogoś, kto praktykuje Dharmę.

Pytania i odpowiedzi

Czytanie i bezczynna rozmowa

[W odpowiedzi do publiczności:] Myślę, że prawdopodobnie można by to uznać za czczą gadkę. Nawet jeśli nie czytasz ich na głos, wypełniasz swój umysł czczą rozmową. Jeśli czytasz powieść z innej motywacji, to nie staje się to czczą rozmową.

Jest wiele sposobów na czytanie powieści. Filmy można oglądać na wiele sposobów. Możesz czytać lub oglądać telewizję, gdzie twoja chciwość, ignorancja, zazdrość, złość i wszystko jest całkowicie powiązane z sytuacjami w życiu bohatera, więc twój umysł generuje wiele negatywnych działań; lub możesz czytać lub oglądać telewizję, i staje się medytacja na ścieżce stopniowej.

Możesz wyraźnie zobaczyć wady dolegliwości w filmach, powieściach i gazetach. To bardzo jasne, bo czyta się, co dzieje się z ludźmi. Czytasz historie w powieściach i widzisz, co dzieje się z bohaterami. Zaczynasz dostrzegać wyraźnie wady destrukcyjnych działań. Czytanie gazet jest jak czytanie felietonów karmy. To niesamowite. Poczytaj gazety i pomyśl karmy. Pomyśl: „Jakie przyczyny zrobili ci ludzie, aby uzyskać rezultat, którego teraz doświadczają?” Pomyśl o przyczynach, które ludzie robią, aby tego doświadczyć, a następnie obserwuj, co robią teraz i pomyśl: „Jakie skutki tworzą przyczyna do doświadczenia?” Widzisz to wydarzenie zarówno z punktu widzenia tego, że jest wynikiem przeszłości karmy, i że jest to karmy lub działanie, które spowoduje przyszły wynik. Pomaga rozwinąć bardzo dobre zrozumienie karmy, wielkie uznanie dla karmy a także daje nam znacznie silniejszą motywację do bycia świadomym tego, co robimy.

Jeśli czytasz powieść, oglądasz telewizję lub gawędzisz z kimś, ale robisz to ze świadomością karmy, jest całkiem produktywny. Ale jeśli wykonujesz to samo działanie z inną motywacją i innymi emocjonalnymi procesami poznawczymi, może to stać się działaniem destrukcyjnym.

Publiczność: Czy można podać krótką definicję uważności?

Słowo „uważność” jest używane nieco inaczej w tradycji therawady iw tradycji tybetańskiej. Dość często używam go w odniesieniu do sposobu therawady, gdzie uważność oznacza po prostu bycie świadomym tego, co myślisz, co czujesz, co mówisz, co robisz. Innymi słowy, bycie w chwili obecnej i bycie świadomym tego, co się z tobą dzieje ciało, mowa i umysł.

W tradycji tybetańskiej uważność ma bardziej konotację bycia uważnym na to, jaki chciałbyś być ze swoim ciało, mowy i umysłu. Innymi słowy, pamiętając o konstruktywnych działaniach, pamiętając o nich, a następnie starając się żyć w ten sposób. To bardziej konotacja w tradycji tybetańskiej. W tradycji therawady uważność jest czymś więcej niż byciem świadomym tego, co dzieje się w danej chwili.

[W odpowiedzi do publiczności:] Właściwie, Tybetańczycy mają inne słowo na Theravada oznaczające po prostu bycie świadomym tego, co się dzieje – „introspekcyjna czujność”. W tradycji tybetańskiej mówi się o posiadaniu tego samego aspektu bycia świadomym – co mówię, robię i myślę; czy muszę zastosować antidotum czy nie? To się nazywa czujność introspekcyjna.

Tybetańskie znaczenie „uważności” przypominałoby bardziej stanowcze postanowienie przed pójściem do pracy: „OK, dzisiaj nie chcę robić żadnego z dziesięciu destrukcyjnych działań i będę o tym pamiętał”. czym jest tych dziesięć destrukcyjnych, a czym jest dziesięć konstruktywnych. Zamierzam zachować je w pamięci i używać ich do sprawdzania tego, co robię, mówię, myślę i czuję w ciągu dnia”.

Jak wygląda buddyjska przyjaźń?

Publiczność: Jak wyglądałaby przyjaźń między dwoma buddystami?

VTC: Myślę, że prawdopodobnie dobrze by się dogadywali. [śmiech]

Publiczność: Czy będą prowadzić swobodne rozmowy?

VTC:Oh, pewnie! „Słyszałem dziś wieczorem tę wspaniałą naukę o dziesięciu destrukcyjnych działaniach!” [śmiech]

Bycie buddystą nie oznacza, że ​​wszystkie twoje rozmowy muszą mieć sens. Starasz się prowadzić sensowne rozmowy, ale oznacza to, że kiedy rozmawiasz z ludźmi, jesteś bardzo świadomy tego, dlaczego z nimi rozmawiasz i jak z nimi rozmawiasz, oraz wpływu, jaki wywierają na nich twoje słowa . Twoja mowa jest nie tylko bezmyślna; nie działasz automatycznie, pozwalając, aby wszystko, co wychodzi z twoich ust, wyszło. Ale to myślenie o tym, co mówisz i bycie świadomym, dlaczego to mówisz. Być może zastanawiając się: „Trzymaj się. Jeśli mówię, żeby wyglądać dobrze, lub jeśli mówię, żeby ktoś inny wyglądał źle, lub jeśli mówię i marnuję swój czas lub marnuję czas drugiej osoby, cóż, właściwie to nie pasuje z moimi celami w życiu. Nie chcę tego robić.

Czy możesz sobie wyobrazić przyjaźń, w której ludzie w związku nie próbują dzielić swoich relacji z innymi ludźmi; nie okłamujecie się nawzajem; nie marnujecie sobie nawzajem czasu; nie rozmawiacie ze sobą szorstko, nie wyśmiewacie się i nie żartujecie? Nie rozmawiasz ze swoim przyjacielem, aby wyglądać na ważnego i zabawnego lub aby zwrócić na siebie uwagę. Nie rozmawiasz ze swoimi przyjaciółmi, aby potwierdzili wszystkie twoje śmieciowe myśli: „Ta osoba tak mnie wkurzyła. Nie zgodzisz się, że to idioci? [śmiech] Nasze przyjaźnie byłyby dużo zdrowsze. Po prostu rozmawiamy prosto i szczerze. Jeśli druga osoba jest przygnębiona, żartujesz lub mówisz coś, aby ją rozweselić i jesteś świadomy tego, co robisz. Robisz to z dobrego powodu.

Publiczność: Jaka jest rola humoru?

VTC: Myślę, że rola humoru jest dość ważna i wynika w dużej mierze z motywacji. Jak powiedziałeś, często używamy humoru jako sposobu na zamaskowanie naszej wrogości lub sposobu na zrobienie komuś niemiłego komentarza. Ten rodzaj humoru to tak naprawdę ostra mowa. Chodzi o to, żeby kogoś skrzywdzić. To jest antagonistyczne.

Rodzaj humoru, który ma na celu złagodzenie sytuacji, rozśmieszenie kogoś lub nawiązanie więzi z innymi ludźmi, lub rodzaj humoru, w którym śmiejemy się z samych siebie — zamiast brać wszystko, co robimy tak poważnie, potrafimy śmiać się z siebie i uwolnić napięcie – myślę, że taki rodzaj humoru jest naprawdę zdrowy. W tybetańskim klasztorze ludzie dużo się śmieją. Tybetańczycy dużo się śmieją. Będziesz w trakcie nauczania, a Geszela zażartuje i wszyscy się załamią. Albo coś się dzieje i wszystko staje się podekscytowane, a my mówimy: „Geshela, nie możesz tak mówić…”, a on coś powie i wszyscy będziemy się śmiać.

Myślę, że humor jest bardzo ważny. To ważna część naszej praktyki. Ale liczy się motywacja, z jaką używamy humoru. Jeden z moich nauczycieli mówi, że humor jest formą mądrości. To zawsze tkwiło we mnie. Umieć śmiać się zamiast robić wszystko w naszym życiu jak ołów; umiejętność śmiania się z siebie, aby nie wpaść w zakłopotanie lub skrępowanie; nie próbujemy kłamać, aby ukryć nasze śmieci, ale uczymy się na nie patrzeć i je ujawniać – to ważne.

Myślę, że śmiech jest również bardzo dobry w zapobieganiu spięć i nerwowości – tego, co Tybetańczycy nazywają „płucami”. Kiedy naciskasz zbyt mocno… naciskasz i naciskasz… „Tak dużo medytuję. zamierzam być Budda!” „Robię tak wiele pokłonów”. „Robię tak wiele mantr”. „Przyjrzałem się dziesięciu negatywnym działaniom i wykonałem wszystkie dziesięć!” Właśnie ten rodzaj zmartwień i napięć, które budujemy w praktyce – humor jest ważny, abyśmy mogli się z tego wyrwać.

[W odpowiedzi dla publiczności:] Myślę, że humor komika różni się od humoru, którego używamy między sobą. Często humor, który widzisz w telewizji, jest obraźliwy, podczas gdy często żartujemy między sobą, nie po to, by kogoś poniżyć.

Działanie i motywacja

[W odpowiedzi do publiczności:] W buddyzmie znacznie ważniejsze jest to, dlaczego coś robisz, niż to, co robisz. To, co robisz, jest ważne, ale to, dlaczego to robisz, jest naprawdę krytyczną sprawą. Dlaczego coś robisz, może sprawić, że będzie to pozytywne lub negatywne. Dlaczego to robisz, może sprawić, że będzie to lekkie lub ciężkie. Dlaczego jest naprawdę ważne. I dlatego na początku wszystkich naszych nauk mówię: „A teraz pielęgnujmy dobrą motywację”. Dbamy o to, że jesteśmy tutaj z dobrej motywacji. Nawet jeśli trzeba świadomie, z wysiłkiem stworzyć dobrą motywację, to i tak jest to bardzo korzystne.

Publiczność: Wiele z naszej mowy jest po prostu nieuważnych; nie jesteśmy świadomi naszej motywacji, chociaż nasza motywacja może być całkiem świadoma. Więc jak to wpływa na karmy?

Oczywiście możemy zrobić komuś bardzo sarkastyczną uwagę i nie zdawać sobie z tego sprawy. Kiedy sprawdzimy to później i jeśli będziemy ze sobą szczerzy, możemy odkryć, że w tym momencie rzeczywiście zamierzaliśmy skrzywdzić tę osobę. Ale nie byliśmy tego świadomi w tym momencie, ponieważ byliśmy wtedy bardzo rozproszeni. Dlatego uważam, że dobrze jest poświęcić trochę czasu pod koniec dnia na refleksję nad tym, co się wydarzyło. Wróć do tego, co się stało, zobacz, co powiedzieliśmy komu i dlaczego to powiedzieliśmy. Nasza motywacja często staje się dla nas bardziej oczywista. Lub czasami pod koniec dnia możemy czuć się trochę nieswojo z powodu spotkania, które mieliśmy z kimś. Nie jesteśmy pewni dlaczego, ale kiedy podchodzimy i zaczynamy szukać, przypominając sobie, co myśleliśmy i czuliśmy, kiedy to robiliśmy, możemy znaleźć szkodliwe motywacje, chęć wyrządzenia krzywdy, chęć zemsty lub chęć władzy .

Właśnie dlatego przeglądanie czegoś pod koniec dnia jest cenne. Jesteśmy znacznie bardziej świadomi rodzajów rzeczy, które robimy nawykowo, ale których nie jesteśmy świadomi. Uświadamiając sobie je wieczorem, stajemy się znacznie bardziej uważni i uważni w ciągu dnia. Możemy złapać go wcześniej, kiedy to zrobimy.

Żal wpływa na ciężar/lekkość karmy

[W odpowiedzi do publiczności:] Zraniłeś kogoś i natychmiast po tym, jak te słowa wyszły z twoich ust, powiedziałeś: „Och, żałuję, że tego nie powiedziałem”. To będzie dużo, dużo lżejsze, niż gdybyśmy to wypowiedzieli, a potem pomyśleli: „Tak się cieszę. Mam nadzieję, że są naprawdę ranni!” Nasza reakcja na nasze własne działanie – czy się cieszymy, czy żałujemy – z pewnością będzie nasza karmy cięższy lub lżejszy. Jeśli się radujemy, to wzmacnia to. Jeśli żal pojawi się zaraz potem, zakończyłeś akcję, ale nie będzie ona tak ciężka. Może się zdarzyć, że w trakcie robienia tego Twoja motywacja się zmieni. W takim przypadku czynność nie zostanie zakończona. Na przykład zaczynasz kopać swojego psa, a twoja stopa jest prawie na miejscu, ale myślisz: „Naprawdę nie chcę tego robić. Ten biedny pies. Ale rozpęd jest i pies zostaje kopnięty, ale twoja motywacja zmieniła się w środku.

Publiczność: [Słyszalności]

Wtedy stajemy się bardziej wrażliwi na te rzeczy i zaczynamy zastanawiać się: „Dlaczego to robię?” Wtedy zaczynamy poznawać siebie. Myślę, że tak naprawdę byłoby tak, jak ludzie robią na terapii. "Dlaczego to robię? Dlaczego myślę w ten sposób? Dlaczego chcę kogoś skrzywdzić?” Zadając sobie te pytania, zrozumiemy nasze własne złość i zazdrość lepsza. Rozpoznanie krzywdy wyrządzonej drugiej osobie i krzywdy wyrządzonej nam samym, umieszczając wszystkie te negatywne ślady w naszym umyśle, daje nam o wiele większy impuls do jej oczyszczenia. Możemy wtedy albo werbalnie i fizycznie zatrzymać działanie (nawet jeśli motywacja może tam być), albo idąc o krok dalej, pracować nad motywacją i ją zatrzymać, do czego tak naprawdę musimy dojść. Najpierw musimy się przynajmniej powstrzymać, zanim wyjdzie to z naszych ust lub z naszych ust ciało. Następnie musimy pracować z umysłem i spróbować uwolnić się od energii, która go motywuje.

Poczucie winy jest całkowicie bezużyteczne

[W odpowiedzi do publiczności:] To bardzo dobry punkt. Poczucie winy odwraca naszą uwagę od oczyszczenie. Odciąga nas od zrozumienia tego, co robimy w życiu. Jesteśmy tak pochłonięci własnym małym wirowaniem, że tracimy zdolność spojrzenia na to, co naprawdę się dzieje. Dlatego z buddyjskiego punktu widzenia poczucie winy jest całkowicie bezużyteczne. To jest coś, co należy porzucić.

Posiedźmy spokojnie przez kilka minut.


  1. Afflictions” to tłumaczenie, które Ven. Chodron używa teraz zamiast „niepokojących postaw” 

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.