Przywiązanie do samadhi

Etapy ścieżki #94: Cztery Szlachetne Prawdy

Część serii Kącik śniadaniowy Bodhisattwy mówi o Etapach Ścieżki (lub Lamrim), jak opisano w Guru Pudża tekst Panczenlamy I Lobsanga Czokji Gjaltsena.

  • Znaczenie postrzegania wszystkich sfer cyklicznej egzystencji jako niezadowalających
  • Niebezpieczeństwo przywiązanie do głębokich stanów koncentracji
  • Pamiętając, że wyrzekamy się dukkha, a nie szczęścia

Jesteśmy na tym wersecie tutaj:

Gwałtownie miotany pośród fal niepokojących postaw i karmy;
Nawiedzany przez hordy potworów morskich, trzy rodzaje cierpienia;
Szukamy Twojej inspiracji do rozwinięcia intensywnej tęsknoty
Uwolnić się od tego potwornego oceanu bezkresnej i okrutnej egzystencji.

Jest to dostrzeganie przede wszystkim pierwszej z czterech szlachetnych prawd – prawdy dukkha – że wszystko w cyklicznej egzystencji jest niezadowalające.

Jedną rzeczą, która jest ważna, kiedy medytujemy o prawdzie dukkha, jest nie tylko postrzeganie naszej ludzkiej sfery jako niezadowalającej, ale także postrzeganie sfer bogów jako niezadowalającej. Na naszym poziomie możemy teraz pomyśleć: „Cóż, kto przy zdrowych zmysłach chciałby urodzić się w jednej z tych sfer bogów, ponieważ po prostu wikłasz się we wszystkie swoje przywiązanie— jeśli to bóg sfery pragnień. Albo jesteś w błogości w swoim samadhi, ale jaki z tego pożytek, jeśli jesteś postacią lub bogiem bezforemnej rzeczywistości?” Możemy pomyśleć: „Dlaczego ktoś w ogóle chce się tam urodzić?” Ale mało zdajemy sobie sprawę, że jest ich dużo przywiązanie do tych stanów bytu, i że przywiązanie powstaje zwłaszcza wtedy, gdy zaczynamy rozwijać głęboką koncentrację. Może wystąpić tendencja, gdy osiąga się spokój — spokój jest śamathą lub spokojnym trwaniem — kiedy to zostanie osiągnięte, naprawdę pragnie tego błogość samadhi. A jeśli to zrobimy i zatrzymamy się na tym, i nie będziemy odczuwać pełnej wstrętu wobec całej cyklicznej egzystencji, to nie będziemy mieli bodźca do uświadomienia sobie pustki, a więc nie osiągniemy pełnego wyzwolenia. Zamiast tego umysł staje się jak ćma do światła, tak bardzo zaplątuje się w błogość samadhi, że pozostajemy tam, a następnie tworzy to, co nazywa się niezmiennym (lub niezachwianym) karmy która tworzy przyczynę narodzin na odpowiednim poziomie absorpcji formy lub bezforemnej sfery. A ponieważ jednym z skaz jest przywiązanie dla wyższych sfer – tych poziomów głębokiej koncentracji – wtedy to się pojawia, a umysł pozostaje w takim stanie, w tym rodzaju odrodzenia, aż do tego karmy kończy się, a potem kerplunk, ponownie w dół do niższych sfer. Więc to bardzo ważne w rozwoju zrzeczenie się, mieć zrzeczenie się dla całej samsary.

To też ważne, kiedy o tym rozmawiamy zrzeczenie się, aby uświadomić sobie, że nie wyrzekamy się szczęścia. Wyrzekamy się dukkha. Wielu ludzi wpada w ten bałagan i myślą: „och, buddyzm mówi o tym zrzeczenie się, to znaczy, że po prostu muszę cierpieć. A przez cierpienie osiągnę oświecenie.” To właśnie sprowadza te surowe ascetyczne praktyki torturowania siebie, które są czymś, co Budda naprawdę zniechęcony.

Musimy pamiętać, że wyrzekamy się lub rezygnujemy z dukkha, niezadowalających doświadczeń i ich przyczyn, sześciu podstawowych dolegliwości i wszystkich innych dolegliwości. Celem, który to robimy, jest pragnienie prawdziwego szczęścia. Nie rezygnujemy z prawdziwego szczęścia, chociaż chcemy przejść przez dukkha, czyli niezadowalające zmiany, które my zwykłe istoty nazywamy przyjemnością. Pamiętasz to? To jedno cierpienie zniknęło, a drugie jest jeszcze małe. Że chcemy się poddać, bo widzimy, że jest to niezadowalające. Ale to jest inna forma dukkha. Prawdziwe szczęście nie jest czymś, z czego chcemy zrezygnować.

Również w praktykowaniu ścieżki dobrze jest czerpać przyjemność, dobrze jest być szczęśliwym. Nie ma w tym nic złego. To, czego chcemy być świadomi, to przywiązanie do tego szczęścia, ponieważ przywiązanie to nas wkurza. Czasami możemy być tak samo przywiązani do czegoś, gdy tego nie mamy, jak wtedy, gdy to mamy. Możemy patrzeć, kiedy jesteśmy pragnienie jakiś nowy obiekt lub pragnienie związek lub coś, możemy być bardzo przywiązani do tego, zanim jeszcze go mamy. Posiadanie go to nie jedyny sposób na przywiązanie. I podobnie, nie posiadanie go nie jest jedynym sposobem na przywiązanie. Więc dobrze jest mieć szczęście, ale chcemy tylko uniknąć ugrzęźnięcia w nim i bycia zadowolonym ze zwykłej przyjemności, która nie ogranicza go pod względem przynoszenia trwałego spokoju i szczęścia.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.