Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Werset 86: Potężna ambrozja

Werset 86: Potężna ambrozja

Część serii rozmów na temat Klejnoty Mądrości, wiersz Siódmego Dalajlamy.

  • Znaczenie lamrim i teksty uczące myślenia
  • Dobrze studiować praktyczne nauki, abyśmy mogli z nich korzystać, kiedy ich potrzebujemy
  • Wartość ciągłego słuchania nauk

Klejnoty mądrości: werset 86 (pobieranie)

Co jest jak potężna ambrozja, której nigdy dość?
Wzniosłe ustne instrukcje, które ujawniają wewnętrzne znaczenie Dharmy.

[W odpowiedzi dla publiczności] Więc częścią tego wewnętrznego znaczenia jest bodhiczitta.

„Wzniosłe instrukcje ustne…” Instrukcje ustne to zazwyczaj rzeczy przekazywane uczniowi przez nauczyciela. Niekoniecznie są to klasyki, jak starożytne teksty – traktaty z Indii, komentarze po tybetańsku – ale bardziej przypominają praktyczne nauki, takie jak lamrim (etapy ścieżki) lub lodziong (trening myślenia). Rzeczy, które są bardzo łatwe i praktyczne do zastosowania od razu. Są jak ambrozja, której nigdy nie można wypić, ponieważ są bardzo praktyczne, przydatne w codziennym życiu i nie są trudne do zrozumienia. Wszyscy zauważamy, że kiedy studiuje się traktaty i komentarze, jest dużo długich zdań i trudnego słownictwa, nowych koncepcji i tym podobnych rzeczy.

Niektóre instrukcje ustne pochodzą z tantra i te też mogą być dość skomplikowane, ale tutaj mówimy o sutrajanie. Jeśli mówisz o krótkim lamrim teksty — lub teksty ćwiczące myślenie — są to rzeczy, które możesz usiąść i przeczytać, bez większych trudności wydobyć z nich pewne znaczenie iz łatwością zastosować je w swoim życiu. Myślę więc, że to bardzo ważne, zwłaszcza na Zachodzie, aby ludzie poznali te nauki i naprawdę je praktykowali.

W każdym razie dla mnie to jest to, do czego zawsze wracam, kiedy mój umysł szaleje i potrzebuję pomocy. W tych naukach są metody: „myśl tak, patrz na sytuację tak, rób to i nie rób tamtego”. I uważam, że jest to bardzo, bardzo pomocne. Dlatego naprawdę zachęca nas do słuchania tych nauk i studiowania ich tak bardzo, jak to tylko możliwe.

Czasami spotkasz ludzi, którzy powiedzą: „Cóż, już to słyszałem…”. Jakby opanowali to po prostu dlatego, że to usłyszeli. Więc nie, to nie tak. I zobaczycie w Indiach ludzi, którzy słyszeli nauki wiele, wiele razy (a czasami sami ich nauczali), pójdą i będą słuchać tych nauk. Jak w lamrim przekazu, którego udzielał Jego Świątobliwość. I robimy jedną z tych nauk w piątkowe wieczory. To dość prosty, zrozumiały tekst. Wcielenie tego w życie to kolejna gra w piłkę. Ale zrozumienie tego nie jest takie trudne. A jednak wszyscy przychodzą słuchać i to robić.

Dobrze jest, na ile możemy, słuchać nauk. Oczywiście nie tylko słuchać, ale wprowadzać w życie. A żeby to coś pomiędzy słuchaniem a praktykowaniem – musi istnieć coś takiego jak „pamiętanie o nich”. Dobra? Ciągle stwierdzam, że ludzie czytają Dharmę, można z nimi o tym rozmawiać, mogą o tym dyskutować, to ma sens, rozumieją to, ale potem, kiedy mają problem…. "Co ja robię? Co ja robię?" To tak, jakby nie pamiętali, czego się uczyli. Albo jakoś w ich umyśle nie łączą tego, czego się uczyli, z obecną sytuacją. W jakiś sposób Dharma jest przyjemna do studiowania, ale praktyka to inna sprawa, a jeśli chodzi o praktykę, masz problem i brzmi on: „Nie wiem, co robić”. Dlatego bardzo ważne jest, aby myśleć o tych naukach bardzo często i medytować na nich, wcielaj je w życie codzienne i myśl o nich. Potem, gdy tylko mamy problem, zamiast mówić: „AAHHHH, nie wiem, co robić! Pomóż mi!" usiąść i pomyśleć: „W porządku, studiuję Dharmę od jakiegoś czasu, co z nauk, których się nauczyłem, może mi pomóc w takiej sytuacji?” A potem zaczynasz pamiętać w lamrim, podczas treningu myślenia, nauki, które usłyszałeś iw jakich sytuacjach zalecano ich stosowanie, a następnie myślisz o nich i stosujesz je do sytuacji tuż przed twoim nosem. I właśnie w ten sposób Dharma naprawdę pomaga. Jeśli nie możemy zapamiętać nauk, mamy mnóstwo zeszytów pełnych rzeczy, a nasz umysł jest jak dziki wielbłąd. Nie mogę tego kontrolować. Nic do roboty.

Rzecz w tym, że nikt inny nie może tego za nas zrobić. Możesz zatrudnić kogoś do ogrodu, możesz zatrudnić kogoś do prowadzenia ksiąg rachunkowych, możesz zatrudnić ludzi do gotowania i różnych innych rzeczy. Nie możesz zatrudnić kogoś, kto będzie ćwiczył za ciebie. I nie możesz zatrudnić kogoś innego, aby uczył cię Dharmy. To są rzeczy, które musimy zrobić sami. Uczymy się od nauczycieli, ale potem musimy zastosować to w praktyce. I nikt inny nie może nas do tego zmusić. Gdy praktykujesz i widzisz, że nauki działają, stajesz się bardziej chętny do słuchania kolejnych nauk.

Może o to chodzi w „ambrozji”. Kiedy praktykujesz Dharmę, to działa, pomaga twojemu umysłowi, a potem jest jak: „Mniam, mniam! Chcę więcej!" A potem słuchanie nauk i myślenie o nich nabiera zupełnie innego znaczenia niż na samym początku, kiedy słyszałeś te rzeczy, ale byłeś trochę nieświadomy. Ale jeśli naprawdę to praktykujesz, zmieniasz się.

[W odpowiedzi dla słuchaczy] Rodzaje dyskusji, które prowadzimy w Opactwie, które często prowadzimy podczas krótkich rekolekcji, podczas których będziemy mieć nauczanie, a potem będziemy zadawać pytania do dyskusji medytować a następnie dzielenie się na małe grupy i omawianie ich, a te pytania zawsze opierają się na tym, jak zastosujesz to w praktyce i jak to się odnosi do twojego życia. Staje się to bardzo dobrym narzędziem do zastanowienia się, jak je ćwiczyć, i słuchania, jak inni ludzie ćwiczą i co na nich działa, a to daje więcej pewności siebie. A kiedy dzielisz się swoim doświadczeniem, dajesz również innym ludziom więcej pomysłów na to, jak pracować z ich umysłem, gdy mają trudności. TAk. Z pewnością. Te dyskusje są bardzo, bardzo pomocne.

I w twoim medytacja, biorąc przykłady ze swojego życia. To bardzo ważne. Bo jeśli tego nie zrobisz, to tylko teoria. Jeśli ty medytować a ty po prostu mówisz: „Och, wszystkie moje doświadczenia wynikają z mojej przeszłości karmy: moje szczęśliwe doświadczenia wynikają z mojej cnoty karmy, moje nieszczęśliwe doświadczenia wynikają z mojej niecnotliwości karmy….” Tak mówisz w swoim medytacja…. To zacznie na ciebie wpływać, ale sposób, aby naprawdę na ciebie wpłynął, jest następujący: „Dzisiaj rano ktoś mnie skrytykował i czuję się zraniony” lub „Czuję złość. Ta osoba, która mnie krytykuje, jest wynikiem negatywu karmy które sam stworzyłem pod wpływem swoich egocentryzm. Jeśli nie podoba mi się to, co mi się przytrafia, muszę zmienić sposób, w jaki mówię i zachowuję się wobec innych ludzi. Ale w tej chwili nie ma sensu obwiniać drugiej osoby, ponieważ jest to po prostu karmiczny zwrot za moje działania”. A więc z tym bardzo konkretnym wydarzeniem w twoim umyśle, wtedy nauki naprawdę zaczynają mieć znaczenie.

Na początku twój umysł się temu opiera: „Och tak, to jest moje przeczenie karmy, ale ta osoba zawsze czepia się mnie niesprawiedliwie!” [śmiech] A potem trzeba wrócić. To tylko warunek współpracy. Podstawowym warunkiem jest to, w jaki sposób rozmawiam z innymi ludźmi i jak rozmawiałem z innymi ludźmi w przeszłości, a następnie karmy stworzyłem w przeszłości. Dlaczego więc obwiniam kogoś innego?

[W odpowiedzi do publiczności] O to chodzi. Jeśli ktoś mówi ci coś, co ci się nie podoba, a ty odpowiadasz mu czymś, bo jesteś wściekły, utrwalasz swój własny ból. Po prostu tworzysz tego coraz więcej karmy.

To nie znaczy, że po prostu się zamykamy i wpychamy nasze złość w środku. Czasami trzeba z kimś omówić sytuację i tak dalej. Ale to, co zatrzymuje, to ten gniewny umysł, który obwinia kogoś i postrzega siebie jako ofiarę. Bo ten umysł nigdzie nas nie zaprowadzi.

I tak jak powiedziałeś, skarciłeś ich i cóż, czego się spodziewamy? Tworzymy więcej tego samego karmy.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.