Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Werset 16: Ładunek zanieczyszczonych kruszyw

Werset 16: Ładunek zanieczyszczonych kruszyw

Część serii rozmów na temat Klejnoty Mądrości, wiersz Siódmego Dalajlamy.

  • Naszych pięć zanieczyszczonych skupisk jest uwarunkowanych przypadłościami i karmy
  • W samsarze nie ma bezpieczeństwa
  • Generowanie mądrości i współczucia to droga do trwałego pokoju

Klejnoty mądrości: werset 16 (pobieranie)

W wersecie 16 teraz:

„Jaki ładunek jest ciężki do przenoszenia, trudny do odłożenia i zawsze szkodliwy?”

Pomyśl o wersecie, który mówisz, kiedy bierzesz osiem Mahajany zasady. Może dać ci wskazówkę.

Zanieczyszczone kruszywa. „Własne sansaryczne skupiska, które są uwarunkowane przez karmy i nieszczęścia”.

Jaki ładunek jest ciężki do przenoszenia, trudny do odłożenia i zawsze szkodliwy?
Własnych samsarycznych skupisk, które są uwarunkowane przez: karmy i nieszczęścia.

Nasze kruszywa zanieczyszczone lub kruszywa zanieczyszczone. Zanieczyszczenie powoduje, że znajdują się pod wpływem ignorancji. Nie pod wpływem mądrości i współczucia, ale pod wpływem ignorancji.

Mamy pięć skupisk. Razem tworzą ciało i umysł. Agregat formularza to ciało, wtedy mamy cztery agregaty mentalne: uczucia, rozróżnienia, czynniki wolicjonalne (czynniki warunkowe, czyli sakwy na wszystko, czego nie wiesz gdzie umieścić), a następnie czwarty to świadomość podstawowa. To, co mówimy, składa się na osobę. Albo możemy powiedzieć, że są podstawą desygnacji osoby. W zależności od tych pięciu, osoba jest przypisywana lub wyznaczana.

Są uwarunkowane ignorancją i karmy w tym sensie, że przez nasz umysł błędnie rozumiemy, jak istniejemy i jak zjawiska istniejemy wtedy generujemy przywiązanie, złość, zazdrość, duma, lenistwo, wszystkie inne dobre…. Wiesz, wszystkie rzeczy, które sprawiają, że czujesz się nieszczęśliwy w środku. Potem te rzeczy – z wyjątkiem… przywiązanie, to trochę sprawia, że ​​czujemy się dobrze, dopóki nie otrzymamy tego, czego chcemy, wtedy utkniemy w nieszczęściu – ale za pomocą tych różnych dolegliwości psychicznych wykonujemy działania: (na przykład) podnoszenie naszego statusu, manipulowania ludźmi, próbami zdobycia tego, czego chcemy, niszczenia tego, co nam się nie podoba. Działania te następnie pozostawiają nasiona karmiczne, czyli karmiczne opóźnienia, w naszym strumieniu umysłu. Kiedy przyczyny i Warunki zbierają się razem, a następnie resztkowa energia pozostała po naszych działaniach — te karmiczne latencje lub karmiczne nasiona — dojrzewają i wpływają na to, jak się rodzimy, czego doświadczamy, nasze nawykowe działania, środowisko, w którym się rodzimy. Wpływają na wiele różnych rzeczy o naszym życiu, łącznie z tym podstawowym, jakim się urodziliśmy. Jakie otrzymujemy agregaty – co ciało a umysł, który podejmujemy — rządzi się ignorancją, cierpieniami, a następnie wszystkimi działaniami, które wykonujemy.

W ten sposób nie jesteśmy wolni. Jesteśmy ograniczeni ignorancją i zanieczyszczonymi karmy które tworzymy. Kiedy urodzimy się w tych skupiskach — kiedy już mamy to ciało i umysł – wtedy naprawdę nie jesteśmy wolni. Lubimy myśleć, że jesteśmy wolni. Jak wolni jesteśmy? Mamy ciało który starzeje się i choruje i umiera bez pytania nas o pozwolenie. I nie możemy tego kontrolować. Będzie się starzeje bez względu na to, co zrobimy. Będzie chory. Umrze pod koniec dnia. Jesteśmy całkowicie zniewoleni przez to ciało który zrobi co tylko zechce w oparciu o ignorancję i zanieczyszczenie karmy. To samo z naszym umysłem. Siadamy do medytować a umysł odchodzi tutaj, odchodzi tam. Mamy wiele emocji, których tak naprawdę nie chcemy mieć. A potem mówimy, że nie chcę mieć tej emocji, chcę się jej pozbyć, i tak jest. Więc nawet nasze umysły nie są wolne. Po prostu z powodu tych nawyków, po prostu z powodu ignorancji i jej wpływu na nasze życie.

Właśnie dlatego ciało a umysł, który mamy, jest mniej niż zadowalający, i dlaczego Siódmy Dalajlama nazywa to „ciężką do uniesienia”. To tak, jakby osoba była tragarzem, a kruszywa są tym, co niesiemy ze sobą. Chcemy być szczęśliwi, ale co mamy na plecach? Ten stos pięciu naprawdę ciężkich cegieł. Więc jest ciężki. “Trudne do odłożenia.” Nie chcemy tego odkładać, ponieważ jesteśmy do tego tak przywiązani. To znaczy, jesteśmy bardzo przywiązani do naszego ciało, prawda? Nasz ciało choruje, starzeje się, umiera. A jednak to kochamy ciało. Czy to nie dziwne?

Nie mówię, że powinniśmy nienawidzić naszego ciało, a samobójstwo z pewnością nie przynosi niczego dobrego. To tylko szkodzi. Ale to dziwne, jak to ciało— które nie jest źródłem długoterminowego szczęścia, bezpieczeństwa ani dobrego samopoczucia — jest czymś, do czego jesteśmy tak przywiązani i nie chcemy odrzucać. Bo pod koniec życia, kiedy to odchodzimy ciało umysł mówi: „Chcę jeszcze jednego! Daj mi jeszcze jeden! Ponieważ potrzebuję tożsamości! I ciało daje mi tożsamość”. Tak więc, napędzany przez nieszczęścia i karmy i ignorancji umysł jest przyciągany do drugiego ciało i znowu zaczynamy, odtwarzając całą scenę.

„Ciężkie do noszenia, trudne do odłożenia i zawsze szkodliwe”. Innymi słowy, bez względu na to, co się odrodzimy, tak długo, jak nasza ciało a umysł jest pod wpływem nieszczęść i karmy nie będzie trwałego pokoju. Bez względu na to, jak się odrodzimy, bez względu na to, ile mamy pieniędzy, bez względu na nasz status społeczny, bez względu na to, czy świat myśli, że jesteśmy najlepszą rzeczą, jaką kiedykolwiek miał i wszyscy na świecie nas kochają…. Żadna z tych rzeczy nie rozwiąże problemu posiadania ciało i umysł pod kontrolą nieszczęść i karmy. Jedynym sposobem rozwiązania tego problemu jest generowanie mądrości, która urzeczywistnia przeciwieństwo tego, do czego chwyta ignorancja. Innymi słowy, mądrość, która uświadamia sobie, jak rzeczy rzeczywiście istnieją, ma moc przezwyciężenia ignorancji. Kiedy ignorancja zostanie przezwyciężona, nie mogą powstać dolegliwości, wtedy przestajemy tworzyć karmy do odrodzenia. Następnie, jeśli jesteś w bodhisattwa Ścieżce, zaczynasz rozwijać zdolności do manifestowania różnych ciał w różnych miejscach we wszechświecie, aby przynosić pożytek innym żywym istotom. Więc musimy coś zrobić z tymi pięcioma skażonymi skupiskami. On to mówi. A mądrość jest rozwiązaniem.

W przeciwnym razie rozpieszczanie tych pięciu skupisk…. Robimy to od nieskończonych czasów. To tak, ile przyjemności możesz doświadczyć ze swoim ciało zanim stanie się to po prostu powtórką tego, co zrobiłeś wcześniej. Chodzi mi o to, że wychodzisz pić i ćpać, czujesz się świetnie, aż do następnego ranka. Potem musisz to zrobić jeszcze raz. Wychodzisz i masz związek, i to jest fantastyczne, dopóki tak nie jest. A potem musisz znaleźć kogoś innego. Masz idealną pracę, która jest super, aż coś pójdzie nie tak. Wiesz, że? To tak, że w ramach cyklicznej egzystencji nie ma możliwości trwałego spokoju w naszych umysłach. Lub jakikolwiek rodzaj trwałego zabezpieczenia.

Ponieważ zawsze szukamy bezpieczeństwa w samsarze. Samsara oznacza tę rzecz ciągłego odradzania się pod wpływem ignorancji. Zawsze szukamy jakiegoś zabezpieczenia. „Chcę wszystko naprawić i sprawić, by było dokładnie tak, jak tego chcę, a potem tak już zostanie”.

Czy to jest możliwe? Oznaczałoby to zatrzymanie czasu. Oznaczałoby to, że nic się nigdy nie zmieni, wszystko zostanie zamrożone. Czy to jest możliwe? Tworzyć rzeczy, które w każdej chwili zmieniają się, zamrażać je? Niemożliwy. Więc próbujesz ułożyć nasze kaczki i je zamrozić, wiesz? To jest tak, że zrobię zdjęcie, a teraz jest zamrożone i wszystko tak zostanie…. Niemożliwy.

Rozwijanie mądrości i współczucia to jedyny sposób na znalezienie trwałego spokoju i ulgi. I radość.

[W odpowiedzi na publiczność] OK, robisz to samo raz za razem, a to jest jak: „Och, to takie smutne, że to robię. Och, biada mi. I wpadasz w depresję. Zamiast mówić: „Teraz muszę wyjść z cyklicznej egzystencji”.

Cóż, część tego dzieje się przede wszystkim dlatego, że nie macie światopoglądu cyklicznej egzystencji, po prostu macie światopogląd tego życia. A ty wciąż chwytasz się szczęścia tego życia. Dlatego…. Dlaczego jest nam smutno? Ponieważ nie mam szczęścia tego życia. Jeśli ciągle rozwijacie światopogląd, to jest tylko jedno życie wśród nieskończonych poprzednich wcieleń bez początku i dlaczego tu jestem? Z powodu ignorancji. A jaki jest sens mojego życia? I jak mogę nadać temu sens? Potem, kiedy widzisz, że te rzeczy – robisz te same rzeczy raz za razem i to nie działa…. Potem zaczynasz mówić: „Och, mogę zrobić coś innego”. Ale dopóki umysł wciąż mówi: „Ale chcę szczęścia tego życia. I to jest tak smutne, że tego nie rozumiem. I chcę być praktykującym Dharmę i być oświeconym, ale pragnę też szczęścia w tym życiu. Nie chcę z niczego rezygnować”. Prawidłowy? Chcę moje ciasto i też chcę je zjeść. I chcę, aby nirwana nadeszła bez tworzenia jej przyczyn, ponieważ jestem zbyt zajęty angażowaniem się w moją samsarę i cieszeniem się nią. I to jest takie smutne, że nie mogę uzyskać całego szczęścia, którego pragnę.

[W odpowiedzi na publiczność] O tak, „Jestem takim złym praktykującym Dharmę!” Bat biczowy bat. Pokonaj rytm. [śmiech]

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.