Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Werset 31: Niewidzialna choroba

Werset 31: Niewidzialna choroba

Część serii rozmów na temat Klejnoty Mądrości, wiersz Siódmego Dalajlamy.

  • Walka z procesem starzenia przynosi nam tylko nieszczęścia
  • Akceptacja procesu starzenia się i starzenie się z wdziękiem przynosi więcej spokoju
  • Cierpienie związane ze starzeniem się może inspirować naszą praktykę

Klejnoty mądrości: werset 31 (pobieranie)

Werset 31: „Jaka jest niewidzialna choroba, która boli nas dniem i nocą? Choroba ciągłego starzenia się i obserwowania zanikania zdrowia i młodości”.

Szkoda dla innych, że patrzą, jak ich zdrowie i młodość zanikają. To naprawdę żałosne, prawda? Mam na myśli to, że od wielu lat mam dopiero 21 lat…. [śmiech] Nie wiem, co jest nie tak z lustrem. Wiesz, że? Kiedy na nią patrzę, ta twarz nie wygląda na 21. Myślę, że lustro ma w sobie jakiś czynnik zniekształcający. TAk? [śmiech]

Jaka jest niewidzialna choroba, która boli nas w dzień iw nocy?
Choroba nieustannego starzenia się i słabnięcia zdrowia i młodości.

Wszyscy znajdujemy się w środku sytuacji, w której obserwujemy zanikanie zdrowia i młodości i nie ma absolutnie żadnego sposobu, aby tego uniknąć. To się przydarza każdemu z nas. Nie ma znaczenia, ile razy zmieniamy urodziny. A przynajmniej rok, w którym się urodziliśmy. Ile mamy liftingów twarzy. Ile skóry przeszczepiłeś na swoją łysą głowę. Albo ile farbujesz na kolor swoich włosów. Lub ile metod Botox używasz. Jest tam starzenie się. A wraz z wiekiem tracimy zdrowie i młodość.

Kiedy jesteśmy młodzi, nie zdajemy sobie sprawy, co tak naprawdę oznacza zdrowie i młodość. Traktujemy je jako coś oczywistego. I dopiero wtedy, gdy zaczynasz je tracić, zamiast je doceniać, narzekasz, że już ich nie masz.

Natomiast czas, w którym jesteśmy zdrowi i młodzi to czas, aby naprawdę docenić i wykorzystać zdrowie i młodość. Używamy ich do trenowania naszego umysłu.

Możesz zgromadzić dużo pieniędzy na starość, ale nie ma gwarancji, że się tam dostaniesz. A poza tym, kiedy jesteś stary, nie ma znaczenia, czy leżysz w drogim łóżku, czy w tanim łóżku.

Ale jeśli możemy użyć naszego umysłu do wygenerowania akceptacji procesu starzenia…. Bo to, co utrudnia starzenie się i utratę dobrego zdrowia, to nie tylko fizyczna część, ale myślę, że mentalna część nie akceptowania tego, co nadchodzi, lub że to się dzieje. Więc dobrze, twoja ciało się starzeje, twój ciało zachorować. To jeden poziom. Ale wtedy umysł, który mówi: „Nie chcę taki być. Odmawiam bycia starą osobą. Odmawiam bycia chorym. Nie powinno mi się to przydarzyć. Coś jest nie tak ze wszechświatem. Uzdrów mnie. Uczyń mnie takim, jakim byłem. Nie chcę być stary. Boję się śmierci…” I tak nasz umysł odrzuca rzeczywistość nietrwałości. I ta mentalność tworzy niesamowitą ilość cierpienia. Byłem świadkiem tego u ludzi, których znam, gdy się starzeją. Nie wiem, może widzisz to we mnie. Ale jak powiedziałem, wciąż mam 21 lat, więc tak naprawdę nie mam jeszcze tego problemu. [śmiech]

Ale widzę – zwłaszcza ludzie, którzy byli całkiem wysportowani w młodości – kiedy się starzeją i nie mogą robić sportowych rzeczy, które robili, po prostu czują się przygnębieni. To znaczy, wciąż tak wiele mogą zrobić, ale nie mogą zrobić tego, co kiedyś potrafili. Więc czują się bardzo, bardzo przygnębieni. Lub ludzi, którzy są bardzo przywiązani do swojego wyglądu, do bycia atrakcyjnymi i myślą, że ludzie ich lubią, ponieważ są przystojni, i są do tego bardzo przywiązani, wtedy kiedy się starzejesz, nie wyglądasz ta sama droga. Chodzi mi o to, że wszyscy się starzejemy i brzydsi. I taka jest rzeczywistość. A dla osób przywiązanych do młodości i piękna to proces powstawania zmarszczek i worków oraz przebarwień skóry i siwych włosów, wiesz? Wszystkie te rzeczy…. Po prostu czują się bezwartościowi. „Och, jestem stary, już się nie liczę. Nikt mnie nie pokocha…”. I tak, jak żartujemy, wtedy wychodzisz, dostajesz czerwony sportowy samochód i znów czujesz się młodo. Ale czujesz się młodo tylko wtedy, gdy jedziesz do domu sportowym samochodem. Jak tylko spojrzysz w lusterko, gdy zdasz sobie sprawę, że nie możesz wsiadać i wysiadać z samochodu sportowego z taką samą łatwością jak dwadzieścia lat temu, bo ciało boli…. A twoje mięśnie nie będą cię wspierać w wydostaniu się z kubełkowego siedzenia…. Wtedy uświadamiasz sobie: „Hej, wciąż jestem w tej samej sytuacji”.

Myślę więc, że naszym wyzwaniem jest starzenie się z wdziękiem. A jak zobaczyć…. Chodzi mi o to, że w procesie starzenia uważam, że przede wszystkim jest tak fajnie, że mój ciało uspokaja. Wiesz, nie jesteś kontrolowany przez hormony tak jak po dwudziestce. Nie jesteś tak szalony. A potem, miejmy nadzieję, zdobyłeś jakieś życiowe doświadczenie. I chociaż wiele osób myśli „och, starzy ludzie są staromodni, co oni wiedzą, że nie są modni i z tym…”. Właściwie, miejmy nadzieję, ludzie rozwinęli sporo mądrości w wieku. Jeśli nie, to jest to naprawdę smutne. Ale nawet wtedy możemy się od nich uczyć, wiesz, czego nie robić. Ale dla ludzi, którzy rozwinęli wiele mądrości, rozmowa z nimi jest naprawdę interesująca. Zapytaj niektórych seniorów, czego nauczyłeś się w swoim życiu. Ponieważ jeśli możemy nauczyć się czegoś z doświadczeń innych ludzi, nie musimy sami przechodzić przez te same błędy i popełniać tych samych błędów. Ale kiedy jesteśmy dumni z naszej młodości….

Wiesz, ponieważ w wieku szesnastu lat jesteś prawie wszechwiedzący. Czy pamiętasz, że miałeś szesnaście lat? Wiedziałeś wszystko! Prawie. Było kilka rzeczy, o których nie wiedziałeś. Ale całkiem blisko wszechwiedzy. I to zdumiewające, jak z wiekiem stajesz się głupszy, a twoi rodzice, którzy w wieku szesnastu lat nic nie wiedzieli, jak twoi rodzice stają się mądrzejsi z wiekiem. Zauważyłeś to kiedyś?

Tak więc, jeśli możemy być mniej aroganccy i bardziej akceptować naszą własną sytuację i sytuację innych, możemy naprawdę wiele się nauczyć z doświadczeń życiowych innych ludzi. I stać się osobą starą — jeśli żyjemy tak długo — która może naprawdę przynosić korzyści innym. Albo nawet jeśli nie żyjemy tak długo i umieramy młodo na skutek choroby, być osobą, którą ludzie lubią się opiekować, bo jesteśmy mili.

Wiesz, że? Ponieważ młodość i zdrowie znikną. Tak więc akceptując je i wykorzystując je w naszej praktyce, nie tylko rozwijamy akceptację i dobre cechy w tym życiu, ale także motywujemy nas do wyjścia z cyklicznej egzystencji. Musimy to również zrobić. Możemy powiedzieć, no dobrze, umrę i dostanę nowe młode ciało, ale wiesz, kto wie, w jakiej krainie ta nowa młoda ciało będzie. A poza tym, kto chce dalej umierać i odradzać się. Lepiej wydostać się z cyklicznej egzystencji i zabrać ze sobą wszystkie inne istoty.

[Odpowiedź dla publiczności] Tak naprawdę całe nasze społeczeństwo ma na to duży wpływ, ponieważ można zarobić dużo pieniędzy, pomagając ludziom wyglądać młodziej lub czuć się młodziej. Tworzą więc tego rodzaju niezadowolenie z naszego ciało w nas i to tylko manipulacja. Nie powinniśmy kupować tego rodzaju śmieci, którymi karmi nas społeczeństwo.

[W odpowiedzi na publiczność] To właściwie dobry punkt. Nie wspomniałem o tym, że nie jesteś w stanie robić tego, co robiłeś wcześniej, a więc o zmianie swojej roli w rodzinie lub w karierze. Więc wiesz, że muszę przejść na emeryturę. Albo twój umysł zaczyna zapominać o rzeczach. Lub w przypadku twojej babci, która jest bardzo utożsamiana z byciem matką i gotowaniem, ale jest już za stara, by gotować. Więc wtedy czuje się bezużyteczna. Nakłonienie ludzi do zaprzestania prowadzenia pojazdów w tym kraju to koszmar. Seniorzy nie chcą przestać jeździć, mimo że bardzo często jest to dla nich niebezpieczne na drodze. A więc cała ta zmiana tożsamości, no wiesz: „Nie mogę być osobą na miejscu kierowcy…. Nie mogę być matką…. Nie mogę być ojcem…. Nie mogę być żywicielem chleba…. Nie mogę już uprawiać [żadnego sportu]…” I tak jest ciągły przepływ: „Nie mogę…. nie mogę nie mogę.” Rzecz w tym, że dopóki nasz umysł jest wciąż żywy, możemy praktykować Dharmę. Nie ma znaczenia jaki kształt nasz ciało jest w toku. Tak więc naprawdę rozwinąć umysł, który lubi praktykę.

[W odpowiedzi na publiczność] Dokładnie. Nigdy zadowolony. Zawsze chce być starszy. Zawsze chce być młodszy.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.