Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Przezwyciężanie egocentryzmu

Przezwyciężanie egocentryzmu

Część serii nauk dotyczących zestawu wersetów z tekstu Mądrość Mistrzów Kadam.

  • Widząc, jak egocentryczny umysł ogranicza nas nawet w praktyce duchowej
  • Uświadomienie sobie karmy tworzymy pod wpływem egocentrycznego umysłu
  • Korzyści z pielęgnowania innych
  • Praktykowanie mądrego współczucia

Mądrość mistrzów kadam: przezwyciężenie egocentryzm (pobieranie)

Jakiś czas temu byliśmy w trakcie omawiania tekstu niektórych mistrzów Kadampy — Chutona, Ngoka i Dromtonpy — i zapytali oni Atishę: „Która ze wszystkich nauk ścieżki jest najlepsza?” A potem Atisha podał kilka bardzo krótkich haseł – które z nich były najlepsze – i rozmawialiśmy o trzecim, którym było: „Najlepszą doskonałością jest mieć wielki altruizm”.

Tłumacząc, że mówiłem o metodach rozwoju bodhiczittai przeszliśmy przez siedmiopunktową metodę przyczynowo-skutkową, a następnie drugą metodę, wyrównującą i wymiana siebie i innych. Myślę, że dotarliśmy właśnie do punktu, w którym rozmawialiśmy o wadach egocentrycznego umysłu i korzyściach z pielęgnowania innych.

Niedawno rozmawialiśmy o tym na rekolekcjach, ale nigdy nie zaszkodzi mieć przypomnienie, ponieważ egocentryczny umysł jest aktywny każdego dnia, więc musimy codziennie o tym przypominać.

Kiedy rozmawialiśmy o tym na rekolekcjach, po prostu otworzyłem to do dyskusji i poprosiłem ludzi, aby wspomnieli o tym, co widzieli z własnego życia, o wadach umysłu, który myśli: „Jestem najważniejszy. Mam rację. Zamierzam wygrać. Moje szczęście jest ważniejsze niż kogokolwiek innego. Moje cierpienie boli bardziej niż kogokolwiek innego”. Ten umysł, który nieustannie myśli o naszym własnym szczęściu i znaczeniu do tego stopnia, że ​​naprawdę wpływa on również na naszą duchową praktykę, tak że myślimy tylko o naszym własnym wyzwoleniu, a nie myślimy o wyzwoleniu innych żywych istot. Kiedy egocentryczny umysł jest taki – co jest znacznie subtelniejszym poziomem… egocentryzm, odcina możliwość wejścia do bodhisattwa odcina możliwość stania się w pełni przebudzonymi buddami, ponieważ satysfakcjonuje nas nasza własna nirwana, co nazywają „osobistym spokojem”. Po prostu pracujemy dla naszego własnego wyzwolenia, powiedzmy: „To świetnie! Życzę wszystkim powodzenia i mam nadzieję, że zostaniesz wyzwolony, ale ja będę się cieszył własnym wyzwoleniem. Jestem trochę durny, ale w pewien sposób do tego dochodzi. Tak więc naprawdę chcemy za wszelką cenę uniknąć takiego nastawienia.

Grubszy rodzaj egocentryzm działa bardzo dobrze zwłaszcza na nasze dolegliwości przywiązanie, złość, dumy i zazdrości, jak również wszystkich innych, ponieważ egocentryczny umysł troszczy się tylko o nasze własne dobro. Pod wpływem tego umysłu szukającego własnego dobra nie lubimy słuchać cudzych rad, nawet jeśli udzielają ich życzliwie i starają się nam pomóc. Zawsze staramy się uzyskać dla siebie to, co najlepsze, a najgorsze dać innym. Kiedykolwiek popełniamy błąd, staramy się go usprawiedliwić, zamiast się do niego przyznać. Nienawidzimy obwiniania, kochamy pochwały. Jak ktoś mi kiedyś powiedział, chcemy wyglądać odpowiedzialnie, ale nie chcemy być odpowiedzialni. Wszystko to jest w dużej mierze funkcją tego egocentrycznego umysłu. I pod jego wpływem tworzymy wtedy tonę negatywów karmy. I oczywiście ten negatywny karmy, komu to najbardziej szkodzi? Na dłuższą metę szkodzi nam. Nasze egocentryczne działania zdecydowanie szkodzą teraz innym, ale potem zaszczepiamy we własnym umyśle nasiona karmiczne, które dojrzeją jako bolesne skutki dla nas samych. To duży powód, aby porzucić ten egocentryczny umysł, ponieważ chcemy być szczęśliwi i chcemy, aby inni ludzie byli szczęśliwi.

Przy takim świetle przynoszenie korzyści (lub pielęgnowanie) innych jest sposobem na naprawdę wiele dobrego karmy ponieważ stawiamy szczęście innych ponad własne, troszczymy się o nich i chcemy dla nich jak najlepiej, zamiast zawsze szukać korzyści dla nas samych.

Pielęgnowanie innych, podkreślałam na rekolekcjach, nie oznacza, że ​​robimy wszystko, czego wszyscy chcą, bo czasami to, czego ludzie chcą, nie jest mądre – to nie jest dobre dla nich, nie jest dobre dla nas. Dbanie o innych to postawa, którą chcemy rozwijać w naszym medytacja, a następnie, jak działamy w naszym codziennym środowisku, musimy mieć dużo mądrości, co to oznacza. W przeciwnym razie dostaniemy to, co ludzie nazywają „współczuciem Myszki Miki”.

Pamiętam, że kiedy mieszkałem w Centrum Dharmy we Francji, zrobiliśmy kiedyś skecz dla Zopa Rinpocze, kiedy tam był, i dotyczył Myszki Miki w Instytucie Wadżrajogini, a Myszka Miki prowadziła biuro. Więc ktoś przyszedł i powiedział: „Wiesz, jestem naprawdę spłukany i potrzebuję trochę pieniędzy na alkohol”. A Myszka Miki właśnie dała mu trochę pieniędzy z Instytutu.

To rodzaj współczucia Myszki Miki. Myślimy: „Och, miej innych, o cokolwiek proszą, my im dajemy”. Nie, naprawdę musimy mieć w tym trochę mądrości. Ale pochodzi z postawy, która jest postawą szanowania innych. To jest ta postawa, na której staramy się skoncentrować.

Czasami przechodzimy do zachowania zbyt szybko, nie pracując nad postawą, która za nim stoi. Wszystkie te medytacje pracują nad postawą (lub emocją), która za tym stoi. Kiedy to jest czyste, kiedy to jest solidne, wtedy zachowanie pojawia się bez zbytniego zamieszania.

Po obejrzeniu wad egocentryzm, korzyści płynące z pielęgnowania innych, wtedy wymieniamy się na innych. To nie znaczy, że ja stałem się tobą, a ty stajesz się mną, a ja dostaję wszystkie pieniądze na twoje konto bankowe, a ty dostajesz wszystkie moje rachunki. To nie znaczy. Oznacza to, że wymieniamy się tym, kto jest najważniejszy. Robimy to, zamieniając etykiety tak, że kiedy mówimy „ja”, mówimy o „jest” (liczba mnoga od „ja”) wszystkich innych czujących istot. A kiedy mówimy „ty”, patrzymy na siebie widzianych z „jest” innych czujących istot, które widzą nas jako „ty”, jako innych.

Śantidewa opisuje tę bardzo interesującą praktykę, którą wtedy wykonujecie. Twoja nowa jaźń (która jest teraz innymi) patrząca na twoją starą jaźń (która jest innymi – która kiedyś była innymi, ale teraz nazywasz „ja”….)

To, co robicie, to bycie czującymi istotami patrzącymi na „ja”, którym kiedyś byliście – ujmujcie to w ten sposób, to jest prostsze. Jesteście czującymi istotami patrzącymi na „ja”, którym kiedyś byliście, tak jak czujące istoty patrzyłyby na wasze stare „ja”. A potem ćwiczysz zazdrość o swoje stare „ja”, konkurowanie ze swoim starym „ja” i arogancję w stosunku do swojego starego „ja”.

Bycie zazdrosnym oznaczałoby, że spojrzysz na swoje stare ja i powiesz: „Och, ta osoba, jest o wiele lepsza, ale nic nie robi…. Mają te wszystkie bogactwa i tym podobne rzeczy, ale tak naprawdę nie robią nic, by służyć czującym istotom. Spojrzeć na nich."

A bycie dumnym z naszego starego „ja” to: „Och, jestem o wiele lepszy od tej osoby, oni po prostu myślą, że są wspaniali, ale w rzeczywistości… nie mogą zrobić wiele dobrze”. Więc jesteś dumny.

A potem konkurujesz ze swoim starym „ja”. „Och, ten myśli, że dostaną ode mnie to, co najlepsze, ale będę ciężko pracować i zamierzam ich pokonać”.

To bardzo trudny sposób myślenia. Ale to całkiem interesujące. Zaczynasz patrzeć na siebie i na to, jak możesz wyglądać w oczach innych, a to sprawia, że ​​ponownie dostrzegasz wady egocentryzm i korzyści płynące z troski o innych. Ponieważ zdajesz sobie sprawę, że kiedy się wywyższasz, inni będą ci zazdrościć i wytykają wszystkie twoje wady. A kiedy się poniżasz, inni będą aroganccy w stosunku do ciebie, a następnie krytykują cię za wszystkie twoje wady. A rywalizacja, wiemy, co to jest.

To zabawny sposób myślenia, ale może być bardzo skuteczny w atakowaniu naszych egocentrycznych myśli i dostrzeganiu, jak bardzo są one dysfunkcjonalne.

Potem następnym krokiem jest branie i dawanie medytacja. Właśnie tam wymieniliśmy siebie i innych, więc wyobrażamy sobie, że teraz bierzemy na siebie ból i nędzę innych (które nazwaliśmy „ja”). Bierzemy na siebie ich ból i nędzę, używamy ich do niszczenia naszego egocentryzm, a następnie generowanie tego. Więc to jest współczucie. Następnie, z postawą miłości, chcąc przekształcać i pomnażać nasze ciało, posiadłości, zasługi i dziel się nimi ze wszystkimi innymi żywymi istotami.

To też jest bardzo głębokie medytacja. Ludzie często uczą tego teraz bardzo wcześnie, a kiedy to robisz, brzmi to naprawdę dobrze: „Och, biorę na siebie cierpienie innych i daję im moje szczęście”. Ale jeśli naprawdę nie wykonałeś poprzednich medytacji wyrównywanie siebie i innych i wady egocentryzm, korzyść z pielęgnowania innych, wymiana siebie i innych— jeśli tego nie zrobiłeś, to branie i dawanie nie zmienia zbytnio twojego zdania. Ale kiedy naprawdę załatwiłeś innych i naprawdę myślisz o wyjściu poza siebie i nie patrzeniu przez cały czas na siebie i własne korzyści, naprawdę kochając innych, wtedy kiedy bierzesz i dajesz, budzisz się i to może być trochę przerażające. A jeśli to przerażające, to znaczy, że naprawdę uderza egocentryzm. Więc jeśli to naprawdę uderza egocentryzm potem musimy wrócić i zobaczyć: „Ok, czym jest umysł egocentryczny przywiązanie do tego powoduje tę przeszkodę w robieniu medytacja”. A potem musimy nad tym popracować.

Ale jeśli po prostu siedzimy tam bardzo wygodnie: „Zabieram się z rakiem każdego, daję im moje ciało, zasługi i posiadłości, i czuję się cudownie…”. Więc nas to nie dotyka, prawda? Po prostu czujemy się trochę miło z powodu siebie. I to medytacjawłaściwie, jeśli robisz to poważnie, budzisz się: „Nie wiem, czy chcę dać moje ciało z dala." A potem widzimy: „Wow, czy jestem do tego przywiązany? ciało”. Wtedy trzeba się cofnąć i naprawdę zobaczyć wady bycia przywiązanym do tego ciałooraz korzyści płynące z opiekowania się innymi.

Kiedy naprawdę jesteś silny zrzeczenie się chcesz się wydostać z samsary, a potem mówisz: „Och, wezmę na siebie cierpienie wszystkich innych i pozostanę w samsarze, oddam im całą moją zasługę i będą mogli osiągnąć oświecenie”. Jest to sprzeczne z myślą zrzeczenie się który mówi: „Hej, chcę wydostać się z samsary, chcę wyzwolenia”. A ty mówisz: „Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Hej, chcę się wydostać, nie chcę już dłużej przebywać w tej piekielnej dziurze. I sprawia, że ​​dostrzegasz różnicę między dążeniem do wyzwolenia dla siebie samych a prawdziwym dążeniem do stania się budda dla dobra innych. Całkiem potężny medytacja.

Jeśli chcesz bardzo pięknego i rozszerzonego wyjaśnienia tego medytacja, najlepszy, jaki kiedykolwiek widziałem, jest w Przekształcanie przeciwności w radość i odwagę, Gesze Dziampa Tegczok. Jest w rozdziale 11 i jest pięknym wyjaśnieniem brania i dawania medytacja.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.