Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Odtrutki na osądzający umysł

Odtrutki na osądzający umysł

Część serii nauk dotyczących zestawu wersetów z tekstu Mądrość Mistrzów Kadam.

  • Manifestacja egocentrycznego umysłu
  • Biorąc pod uwagę czym jest nasza działalność
  • Włączamy lustro na siebie
  • Uczciwość i troska o innych

Mądrość mistrzów kadam: antidotum na osądzający umysł (pobieranie)

Jednym ze sposobów manifestowania się egocentrycznego umysłu (ponieważ o tym mówiliśmy w kategoriach „najlepszą dyscypliną jest trenowanie strumienia umysłu”) jest to, że manifestuje się on w osądzającym, krytycznym umyśle, umyśle, który patrzy na to, co inni ludzie to robią i: „Dlaczego oni to robią? Powinni to robić. Bardzo łatwo jest to zrobić również jako praktykujący Dharmę, patrzymy na innych ludzi, innych praktykujących Dharmę…. Pamiętam, jak mieszkałem w Kopan w latach 70-tych widziałem jednego mnich czytałem magazyn Newsweek i byłem zgorszony. „Dlaczego marnuje czas na czytanie Newsweeka?” A może to był Czas, nie wiem. "Czemu? To straszne dla praktykującego Dharmę.”

Tak łatwo jest nam patrzeć na to, co robią inni ludzie i to oceniać. W pewnym sensie osądzanie nie jest tak dobre, ponieważ jest negatywnym stanem umysłu, ale wniosek z osądzania brzmi: „Jestem lepszy niż oni”. Ta część jest dobra. To dziwna rzecz. „Cóż, czuję się lepiej, bo tego nie robię”. Ale także stan umysłu, który lubi dłubać w ludziach, jest naprawdę paskudny.

Co robimy z takim umysłem? Jedną z rzeczy, które uważam za pomocne, jest to, że kiedy widzę ludzi, którzy coś robią, jedną rzeczą jest to, że mówię: „To nie jest moja sprawa”. Ponieważ zdałem sobie sprawę, że bardzo często zwracamy uwagę na rzeczy, które nie są naszą sprawą, ale na rzeczy, które są naszą sprawą, lub kiedy ktoś oczywiście potrzebuje pomocy, nie zwracamy uwagi. To, na co zwracamy uwagę u innych, nie jest zbyt konsekwentne, ujmijmy to w ten sposób. „Och, robią coś tak złego, spójrz, jakimi są ludźmi”. Zwróć na to uwagę. Ale ktoś z czymś walczy, a my przechodzimy obok niego. Albo ktoś bardzo ciężko pracuje i musi dotrzymać terminu, a my po prostu wracamy do domu, kiedy możemy. Albo ktoś nie czuje się dobrze i „Cóż, sam sobie z tym poradzi”. To zabawne, jak to jest, jak zwracamy uwagę na rzeczy, które nie są naszym biznesem i nie zwracamy uwagi na to, gdzie faktycznie możemy pomóc. To jedna rzecz, o której sobie przypominam, to: „Ok, nie zwracajmy uwagi na rzeczy, które nie są moją sprawą i starajmy się patrzeć z troską na innych i zobaczyć, co mogę zrobić, co byłoby pomocne”. To jedna rzecz.

Inną rzeczą, którą uważam za przydatną, jest myślenie: „Ta osoba pokazuje mi, jak wyglądam, kiedy to robię”. Ktoś inny kiedyś zasugerował, żebym spojrzał i powiedział: „Cóż, są w stanie to zrobić, może dlatego, że są bardziej zaawansowani niż ja, ale mój umysł nie jest wystarczająco silny, aby to zrobić”. Nie uważam tego za bardzo satysfakcjonujące. Ten nie działa tak dobrze. Ponieważ w głębi mojego umysłu jest: „Cóż, kim oni sądzą, że są tak wspaniałymi praktykującymi, że mogą tak postępować, a ja nie?” Więc nie uważam tego za bardzo pomocne.

Bardziej pomocne wydaje mi się posiadanie faktu, że to robię, lub bardzo możliwe, że mógłbym to zrobić, nawet jeśli nie zrobiłem tego w mojej pamięci w tym życiu, bardzo możliwe, że mógłbym to zrobić. Ponieważ zrobiliśmy wszystko. Nie możemy tak naprawdę spojrzeć na kogoś innego i powiedzieć: „Cóż, nigdy bym tego nie zrobił”. Dopóki mamy w głowie nieszczęścia, oczywiście możemy. A potem bardzo często rzeczy, które zauważamy u innych ludzi, są tym, czego nie lubimy również w sobie. Jesteśmy dość dostrojeni do tych cech w sobie, więc łatwo jest je dostrzec u innych ludzi. Dlatego uważam, że pomocne jest powiedzenie: „No cóż, tak właśnie wyglądam, kiedy to robię”. A potem to naprawdę zmienia…. Zamiast mikroskopu na drugiej osobie, lustro jest na mnie i to jest jak: „Ok, jak wyglądam, kiedy to robię, czy chcę być taką osobą?” Oczywiście nie. Uczmy się więc, obserwując, co robi ta druga osoba, weźmy to i zmieńmy siebie. Uważam, że myślenie o tym jest bardzo, bardzo pomocne.

Jeśli chodzi o to, że przypominam sobie, że to nie moja sprawa, w tym jest piękny werset Sutra Pratimoksza Pamiętam, jak pierwszy raz przeczytałem to myślenie: „O tak”. Nie mam tego na pamięć, więc wolałbym przeczytać go tak, jak jest, ale to bardzo pomocny werset. To już koniec. Dowiesz się, który to jest, jak tylko zacznę go czytać.

To jest "winaja Tathagaty Kakuchandy” i powiedział:

Tak jak pszczoła żywiąca się ekstraktami z kwiatów
tylko ich nektar bez psucia ich koloru i zapachu,
więc bhikszuni wchodzący do miasta lub wioski
zwraca uwagę tylko na własne zachowanie, aby sprawdzić, czy jest prawidłowe,
i nie ingeruje w sprawy innych ani nie sprawdza, co robią lub czego nie robią.

Ten obraz pszczoły — i widzimy tu wiosną — pojawia się i zapala się na kwiatku, zabiera nektar, nie niszczy kwiatu i nie nakłada na niego własnych opinii. Po prostu zabiera nektar, a potem idzie dalej i pozostawia kwiat spokojny. W ten sam sposób, w którym mówi się o tym, że monastycy chodzą po jałmużnę, ale nie musi to odbywać się po jałmużnie, może to być jakakolwiek interakcja z kimkolwiek, bycie świadomym własnego zachowania i tego, co robię, co czy mówię, co myślę, a nie wtrącam się w sprawy innych ani nie sprawdzam, co robią lub czego nie robią. Ponieważ nie ma końca sprawdzaniu, co robią lub czego nie robią. Mamy na ten temat wiele opinii. I wtrącając się w ich sprawy, uwielbiamy być zajętym-ciało. Prawda? Zamiast patrzeć na siebie, spójrzmy na to, co robią wszyscy inni, i jak ta osoba odnosi się do tej, i co ta powiedziała do tej, i co ta osoba myśli, i jak to wychodzi w ich zachowaniu, i to oraz…. Wiesz, że? Zamiast tego, aby utrzymać naszą energię w środku i zdać sobie sprawę, że jedyną osobą, którą możemy kontrolować, jesteśmy sami. Możemy uczyć się obserwując innych, ale to nie nasza sprawa, chyba że istnieje szansa na powstrzymanie kogoś przed tworzeniem negatywnych karmy, lub krzywdzenia kogoś innego, lub jeśli ktoś naprawdę potrzebuje pomocy, to robimy to.

Republikanin…. Nienawidzę nazywać ich debatami, to nie są debaty, to raczej dzieciaki z gimnazjum rzucające w siebie różnymi rzeczami. Pogorszyły się. Każda debata staje się coraz bardziej prostacka i odrażająca. I myślisz, że to jest dla przywództwa supermocarstwa…. I sposób, w jaki ci ludzie rozmawiają ze sobą…. I jest to bardzo dobry przykład tego, że jeśli nie oglądamy własnej mowy, to nasza mowa będzie taka. Nie rozmawiają o polityce. Obrzucają się osobistymi obelgami. Czasami osobiste obelgi naprawdę najbardziej obrzydliwego rodzaju, które są pokazywane w telewizji krajowej i międzynarodowej. Więc spojrzeć i powiedzieć: „Wow, tak wyglądam, kiedy po prostu siedzę i krytykuję ludzi, wybieram błędy, osądzam ich, nazywam ich wyzwiskami i oskarżam ich o rzeczy, których nie zrobili, ponieważ jestem szalony, lub jestem konkurencyjny, czy cokolwiek to jest. I po prostu powiedz: „To jest dla mnie nauka o tym, jak nie chcę działać”. I wrócić do naszego własnego poczucia integralności osobistej: „Nie chcę być taką osobą”. Nie oceniając ich, ale: „Mam własne standardy i nie chcę spaść poniżej własnych standardów”. A także biorąc pod uwagę innych, że gdybym tak mówił lub zachowywał się, to jak to wpływa na innych ludzi? Ponieważ masz ludzi, którzy są nauczycielami, a rodzice piszą i mówią: „Ci ludzie zachowują się jak moje dzieci”. Co tu się dzieje? Bo tak naprawdę jest. Niektóre z nich przypominają dzieci na placu zabaw, a inne są jak chłopcy z bractwa.

Tak naprawdę myśląc: „Moja uczciwość, troska o innych… Muszę być bardzo świadoma tego, jak jestem na świecie. I chcę dać światu lepszą energię niż ci ludzie. I są po prostu przytłoczeni własnymi dolegliwościami, tworząc niesamowity negatyw karmy. Ale tak naprawdę muszę zwracać uwagę na to, jaki jestem i co mogę zrobić, aby poprawić sytuację”.

Jest to jeden ze sposobów, aby naprawdę zobaczyć, jak działa myśl skoncentrowana na sobie, w jaki sposób powoduje problemy dla nas i innych, a także jeden ze sposobów, aby spróbować ją powstrzymać. Bo to nie jest tak, że jesteśmy lepsi od żadnej z tych osób. Ustawiasz nas w odpowiedniej sytuacji, a my będziemy mówić i działać tak jak oni, jeśli nie będziemy ostrożni, jeśli nie będziemy trenować naszych umysłów. Nasza praktyka jest dość ważna, ponieważ to, co robi jedna osoba, może mieć wpływ na wiele osób. Tutaj masz tylko garstkę ludzi, a to, co robią, w rzeczywistości wpływa na miliony.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.