Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Nauczanie o braku jaźni

Nauczanie o braku jaźni

Część serii nauk dotyczących zestawu wersetów z tekstu Mądrość Mistrzów Kadam.

  • Znaczenie słowa „brak jaźni” w kontekście
  • Jak rozpatrywać słowo „bezinteresowność” w contet
  • Praktyczne sposoby zastosowania nauk o „nie-ja”
  • Kiedy konceptualizacja jest i nie jest korzystna

Mądrość Mistrzów Kadam: Nauka o braku jaźni (pobieranie)

Pomyślałem, że te cytaty zaczniemy od Mądrości Mistrzów Kadampa. Pierwsza mówi:

Ponownie, Khuton, Ngok i Dromtonpa zapytali Atishę…,
[Pierwsi trzej to uczniowie Atishy]
„Ze wszystkich nauk ścieżki, która jest najlepsza?”

Dobre pytanie, tak?

Atisha odpowiedział: „Najlepszą nauką jest uświadomienie sobie prawdy o braku jaźni”.

Nie-ja. Spójrzmy tylko na to słowo na początek. Samo słowo może być bardzo mylące, jeśli je usłyszysz, na przykład: „Nie ma jaźni”. Brzmi jak Atisha lub Budda mówi, że nie ma żadnej osoby, nie ma jaźni. To wcale nie o to chodzi.

Słowo „ja” może być dość mylące. W buddyzmie może być używany na dwa różne sposoby, w zależności od kontekstu. Czasami słowo „ja” odnosi się do osoby, która istnieje, jak ty i ja. Czasami odnosi się do tego, co nazywamy „przedmiotem negacji”, co oznacza wrodzone istnienie, które jest formą istnienia, która nigdy nie istniała i nigdy nie będzie.

Chodzi o to, że kiedy czytasz frazę lub słyszysz słowo w zdaniu, niekoniecznie mówi ci, jakie ma znaczenie. Więc jeśli myślisz o odwrotnym znaczeniu, to naprawdę się mylisz. Kiedy Atisha mówi, że nie ma jaźni, nie ma na myśli, że nie ma osoby. Ma na myśli, że nie istnieje nieodłączna egzystencja, czyli ten wymyślony sposób istnienia, który nam się wydaje i którego chwytamy, ponieważ myślimy, że rzeczy istnieją w taki sposób, w jaki nam się wydają, jako jakiś rodzaj obiektywnej rzeczywistości.

Słowo „ja” pojawia się również w „bezinteresowności”. Mówimy: „No cóż, kiedy zdamy sobie sprawę, że nie ma wrodzonej egzystencji (w ten sposób nie ma jaźni), wtedy uświadamiamy sobie bezinteresowność”. Wtedy słowo „bezinteresowność” jest również mylące w języku angielskim, ponieważ słyszymy „bezinteresowność” i myślimy o ludziach, którzy są bardzo współczujący. Potem mówimy: „Poczekaj chwilę, mówią nam, że nie ma wrodzonej egzystencji, a potem uświadamiamy sobie współczucie i jestem zdezorientowany”. Dlatego niektórzy ludzie mówią „no self” zamiast „selfless” lub „selflessness”, ponieważ może to być mylące w języku angielskim. Zwykle używam „bezinteresowności”, ponieważ „brak ja” może być mylące. „Bezinteresowność” oznacza pustkę nieodłącznej egzystencji, która może dotyczyć osób lub zjawiska.

To jest garść słówek, które niektórzy z was mogą znać, a niektórzy nie. Porozmawiam trochę o tym, jak to zastosować w praktyce.

Jesteś teraz na odwrocie. Nie mówisz, patrzysz na swój umysł. Co widzisz w swoim umyśle? „Jap yap yap yap….” W twoim umyśle toczy się mnóstwo dyskusji, prawda? Jest dużo konceptualizacji. Umysł myśli i pamięta rzeczy z przeszłości, planuje rzeczy z przyszłości, martwi się o to, co się teraz wydarzy…. Dzieje się wiele rzeczy. „Jap yap yap yap….” Po prostu stale. A wokół kogo kręci się większość tych rzeczy? Sami oczywiście.

Musimy przyjrzeć się poczęciu. Niektóre koncepcje są korzystne, inne nie. Na przykład, używamy teraz naszych pojęciowych świadomości, jeśli zamierzamy uczyć się i myśleć o naturze rzeczywistości, bezinteresownej naturze osób i zjawiska. Aby się o tym dowiedzieć, pomyśleć o tym, zrozumieć słowa i znaczenie, aby uzyskać prawidłowe intelektualne zrozumienie tego, potrzebujemy pojęć. I to prawidłowe intelektualne zrozumienie lub prawidłowe zrozumienie pojęciowe jest konieczne, zanim będziemy mogli bezpośrednio postrzegać pustkę.

Więc tego rodzaju konceptualizacja jest bardzo przydatna. Kiedy robisz lamrim medytacja używasz pojęć. To bardzo przydatne. Stajesz się znacznie jaśniejszy w swoim umyśle.

Jest inny rodzaj konceptualizacji. To jest „Jap yap yap yap yap…”. rodzaj i wszyscy mamy podobne, ale także własne nawyki lub wzorce konceptualizacji. W przypadku rodzaju „yap yap”, niektórzy ludzie ich głównym celem, gdy ich umysł gada, jest „Nie pasuję do tej grupy”. Umysł zawsze mówi: „Nie pasuję”.

Wtedy inni ludzie mają umysł, który mówi: „Jestem wykluczony”. Nie żebym nie pasował: „Pasuję, ale oni mnie wykluczają”. Widzą świat przez tę soczewkę: „Wszyscy mnie wykluczają”. Natomiast druga osoba widzi to na wylot: „Ja nigdzie nie pasuję”.

Potem jest trzecia osoba, która rozgląda się i mówi: „Nikt mnie nie lubi”. Są tego pewni i mogą to udokumentować. „Nie patrzył na mnie w porze śniadania, to znaczy, że mnie nie lubi”. Widzą wszystko przez ten obiektyw: „Nie lubią mnie”.

Czwarta osoba widzi wszystko na wylot: „Oni mnie krytykują”. Nawet ludzie zadają pytania: „To pytanie jest krytyką, dlaczego tego nie zrobiłeś lub to powinno było zostać zrobione”.

Wtedy ktoś inny patrzy na rzeczy poprzez: „Oni nie rozpoznają moich dobrych cech”. Widzą świat na wylot: „Mam wszystkie te dobre cechy i nikt ich nie rozpoznaje”.

Wtedy inna osoba widzi świat na wylot: „Jestem katastrofą, nie jestem dobry. Wszystko, co robię, idzie źle”.

I dalej i dalej. Czy rozpoznajesz może jeden lub więcej z nich?

Powiedziałbym, że wszyscy mamy, powiedziałbym, wszystkie z nich do pewnego stopnia, ale prawdopodobnie skupiamy się na jednym lub dwóch, które są naszymi podstawowymi trybami, więc za każdym razem, gdy spotykamy ludzi lub gdy znajdujemy się w sytuacji, jest to dla nas najważniejsze: „Nie pasuję, wykluczają mnie, krytykują mnie, coś jest ze mną nie tak, nie doceniają mnie”, a potem jest cała masa innych, które trwają i na. To bardzo interesujące.

Istnieje wiele sposobów radzenia sobie z tymi różnymi rodzajami konceptualizacji. Jednym z nich jest pytanie: „Czy to prawda?” I naprawdę usiąść i zbadać: „Czy to naprawdę prawda?” I spójrz na fakty. „Czy ktoś, kto nie mówi mi „dzień dobry” przy śniadaniu, oznacza, że ​​mnie nie lubi?” Czy to poprawny sylogizm? Czy przekonanie, że za każdym razem, gdy ktoś nie patrzy na ciebie przy śniadaniu, oznacza, że ​​cię nie lubi? Czy to jest poprawne? Nigdy nie mogą mieć bólu brzucha i może dlatego nie patrzą na ciebie przy śniadaniu? Mogą być na wpół śpiący, to może być powód? „Nie, zawsze musi tak być, ponieważ mnie nie lubią”. Czy to prawda, czy nie?

Musimy przyjrzeć się naszym sylogizmom, które tworzymy w naszych umysłach, naszej logice, której używamy, by nimi grać.

Inną rzeczą, która jest bardzo pomocna, ponieważ wszystkie te konceptualizacje akurat mnie dotyczą (zastanawiam się, dlaczego tak się dzieje, po prostu wszystkie dotyczą mnie), jest zadanie sobie pytania: „Kto?”

– Krytykują mnie.

"Kto?" Kim jest „ja”, które krytykują? Siedzisz tam w swoim medytacja a ty mówisz: „Kim jest to „ja”, które krytykują?” Czy jestem mój? ciało? Cóż, mogli krytykować mój wygląd, ale czy to oznacza, że ​​jestem moja ciało? Jeśli jestem mój ciało, który ciało Jestem? Dziecko ciało? Maluch ciało? Nastolatek ciało? Dorosły ciało? Zgrzybiały, rozpadający się ciało? Która część ciało Jestem? Która część ciało czy krytykowali? Wyglądasz.

Następnie: „Cóż, nie, nie jestem mój ciało”. Więc kto to jest? Kogo krytykują? „Oni krytykują mój umysł!” Który umysł? „Cóż, powiedzieli, że jestem samolubny”. Cóż, to prawda. [śmiech] I ja też krytykuję swój samolubny umysł. Więc dlaczego jestem taki zdenerwowany? Ale czy jestem moim samolubnym umysłem? Gdybym był moim samolubnym umysłem, byłbym samolubny w 100% przypadków. Właściwie, ten samolubny umysł nie istnieje w 100% przypadków. Może 95%. Może w niektóre dni tylko 50%. Ale nie jest tam cały czas. Więc kogo dokładnie krytykują?

Czy krytykują śpiący umysł? Cóż, nie, nie jestem umysłem, który śpi. Więc spójrz, kogo dokładnie krytykują.

„Tak naprawdę nie krytykują mojego ciało. Tak naprawdę nie krytykują mojego umysłu. Krytykują MNIE.

A potem wracasz do „Kto?” Kim jest to „ja”, którego krytykują? Znajdź to. Kto to jest? Ciało, umysł. Albo coś innego? Czy jest coś innego, co nie jest? ciało i pamiętaj, że to może ty? Twój ciało i umysł są tutaj, a ty jesteś gdzie indziej? Jak jakaś dusza? Kto właściwie jest adresatem tej krytyki? A kto ma zranione uczucia?

"JA!"

Cóż, kto? Kim jest „ja” ze zranionymi uczuciami? Naprawdę wyglądasz. I to jest bardzo, bardzo dobry sposób na zrozumienie „braku ja”. Ponieważ jaźń w sposób, w jaki zwykle je konceptualizujemy, jest fałszywa. Nie możemy znaleźć. Ponieważ nasza zwykła konceptualizacja jaźni polega na tym, że istnieje jakaś obiektywna rzecz, która jest „ja”. Ale kiedy szukamy tej obiektywnej rzeczy, którą jestem ja, nie możemy zidentyfikować jednej rzeczy, która jest mną na zawsze we wszystkich sytuacjach.

To daje poczucie „bezinteresowności” w tym sensie, że nie ma obiektywnej lub z natury istniejącej osoby, która nie pasuje, że inni ludzie krytykują, to zawsze jest katastrofa, która nie może zrobić cokolwiek w porządku, o czym inni ludzie zawsze mówią za moimi plecami….

To kolejna rzecz, o której zapomniałem wspomnieć: „Zawsze mówią o mnie za moimi plecami”, a więc widzisz świat w ten sposób. I „Oni mnie nie doceniają”, tak widzisz świat.

Po prostu sprawdź, kim jest ta osoba, którą tak mocno czujesz, że jest obiektem zaangażowanym we wszystkie te konceptualizacje.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.