Odpłacając się dobrocią, miłością i współczuciem

Część serii nauk dotyczących zestawu wersetów z tekstu Mądrość Mistrzów Kadam.

  • Myśląc o tym, jak wszyscy rodzice dbają o swoje potomstwo
  • Automatyczne pragnienie odwdzięczenia się za dobroć
  • Znaczenie serdeczna miłość
  • Znaczenie współczucia

Mądrość Mistrzów Kadam: Siedmiopunktowa przyczyna i skutek, część 2 (pobieranie)

Aby kontynuować naszą drogę do rozwoju bodhiczitta, biorąc pod uwagę, że wszystkie czujące istoty były naszymi rodzicami w poprzednich żywotach i zastanawiały się nad ich dobrocią. Kiedy zastanawiasz się nad dobrocią swoich rodziców w obecnym życiu, myślisz, że wszystkie inne czujące istoty, które również były moimi rodzicami w poprzednich wcieleniach, były tak samo dobre. Nie tylko utknąłeś w związku z rodzicami tego życia, ale uogólniasz to. Po prostu używacie swoich rodziców z tego życia jako przykładu. Ale także możesz rozejrzeć się w naturze i zobaczyć, jak rodzice dbają o swoje potomstwo.

Niektórzy z was byli w Cloud Mountain. Gdzie ktokolwiek z was tam w tym roku, kiedy mama pawia miała kilka jaj i wykluły się? Siedziała na tych jajkach tak pilnie, z taką miłością, a potem w końcu się wykluły i miała te małe pawie dookoła. Nauczyła je dziobać, żeby mogły dostać trochę jedzenia. Nie sądzę, żeby musiała uczyć ich, jak skrzeczeć i przeszkadzać medytującym. Odebrali to automatycznie. Ale były takie urocze.

A wieczorem bardzo ciekawie było patrzeć, jak zbiera je wszystkie razem. I wszyscy chodzą dookoła robiąc swoje. A potem siadała na nich, żeby je ogrzać. I po prostu patrzeć, jak tak dobrze się nimi opiekowała, w sposób naturalny.

Kiedy byłem w Kopan, był tam pies o imieniu Sasha. Nie wiem, co się stało z jej tylnymi dwiema nogami, ale nie mogła chodzić na tylnych nogach. Może coś ją uderzyło. A na głowie miała rany, na których rosły czerwie. I miała miot szczeniąt. Niesamowicie było patrzeć, jak w takiej formie opiekuje się miotem szczeniąt. Powlokła się, żeby pójść do różnych kuchni i zabrać to, co zostało, a potem wykarmiła swoje szczenięta. Taki niesamowity.

Pamiętam, że jako dziecko nasz kotek miał kocięta i obserwował, jak mama kotka się nimi opiekowała.

Po prostu rozejrzyj się w naturze, rozejrzyj się, jak widzisz ludzi opiekujących się swoimi młodymi, i zawsze odnoś to i myśl: „Oni dbali o mnie w ten sposób, kiedy urodziłem się jako zwierzę, kiedy urodziłem się jako człowiek, zawsze ta życzliwość, która mnie chroni, pokazuje mi, jak robić rzeczy, czego musiałem się nauczyć, aby mieć dobre życie.”

Że kiedy głęboko się nad tym zastanowimy i naprawdę poczujemy, że jesteśmy odbiorcą całej tej dobroci, wtedy bez wysiłku pojawia się uczucie chęci odwdzięczenia się za dobroć. To trzeci krok.

I to ma sens, prawda? Kiedy naprawdę czujemy i rozglądamy się dookoła, jak „Wow, tak wiele otrzymałem”, wtedy nie trzeba wiele, by powiedzieć: „Chcę oddać, chcę okazać miłość, uczucie i wdzięczność wszystkim tym istoty, które mi to pokazały”.

Ponownie, chodzi o to, aby pamiętać, że dotyczy to wszystkich czujących istot, a nie tylko rodziców tego życia. Bo jeśli trzymamy to tylko w stosunku do rodziców tego życia, czasami może się przerodzić w przywiązanie i przywiązanie, a nie rodzaj miłości i wdzięczności, które naprawdę chcemy stworzyć w sensie Dharmy. Bardzo ważne, aby pamiętać, że dotyczy wszystkich.

Stosując ją do wszystkich, oczywiście łatwiej jest myśleć, że twoi przyjaciele i ludzie, których lubisz, byli twoimi rodzicami, ale potem pomyśleć, że pająki, pracownik stacji benzynowej i wszyscy ci różni ludzie – obcy lub istoty urodzone w różne królestwa – byli naszymi rodzicami. To trochę bardziej rozciągliwe.

A potem prawdziwa rzecz…. Wiesz, co powiem. Mówiłem George W., prawda? Pomyśleć, że był kiedyś moją mamą. Został zastąpiony, więc mi mówią. Przez DT. Kto daje nam DT. [śmiech] Że był naszą matką i był dla nas miły – miły! – i nauczył nas, jak być uprzejmym i jak dogadać się z innymi ludźmi. Ludzie nie są jakąś konkretną osobowością. Nie ma tylko dwóch DT. Istnieje nieskończona liczba wcieleń bez początku. Spotykasz różne istoty, różne „ja” w różnych sytuacjach i masz z nimi różne relacje. Dlatego ważne jest, aby tak generować.

Stamtąd następnym krokiem jest to, co nazywają „serdeczna miłość". Ogrzewająca serce miłość różni się nieco od zwykłej miłości. Regularna miłość to pragnienie, by ktoś miał szczęście i przyczyny szczęścia. Ogrzewająca serce miłość jest postrzeganie ich jako sympatycznych i pragnienie, aby mieli szczęście i przyczyny szczęścia. Jest to rodzaj miłości, który trzeba pielęgnować, aby naprawdę zobaczyć, że ktoś jest godny miłości lub godny naszego uczucia. Czuły. Aby naprawdę to zobaczyć, że są godni, są kimś, kogo warto dobrze życzyć.

I pamiętaj, że miłość nie jest tym, o czym śpiewają w radiu: „Nie mogę bez ciebie żyć i umrę, jeśli nie będziesz częścią mojego życia…”. Podczas gdy wszyscy są w porządku bez tej osoby. To nie jest takie. Chodzi o to, by naprawdę postrzegać ludzi jako godnych miłości tylko dlatego, że istnieją i dlatego, że w tym czy innym czasie w naszych poprzednich wcieleniach byli dla nas bardzo, bardzo mili.

Daje to poczucie pewnego rodzaju bliskości i zażyłości. Normalnie, kiedy widzimy ludzi, to jest tak (na wyciągnięcie ręki), zwłaszcza obcych, zwłaszcza sposób, w jaki świat staje się teraz z każdym w tym kraju uzbrojonym po zęby. To jak (odepchnij). Uzbrojeni ludzie podejrzewają, że wszyscy inni będą terrorystami. A ci z nas, którzy nie są uzbrojeni, są podejrzliwi, że myślą ludzie noszący broń. Kto wie, co mogło je wywołać. Ponieważ ludzie zabijają ludzi… Jeden facet zastrzelił kogoś w kinie. Jakiś facet… On i jego żona oglądali film w kinie. Wysłał SMS-a lub zadzwonił do domu, ponieważ jego córeczka była chora, aby upewnić się, że nic jej nie jest. Facet z tyłu powiedział: „Wyłącz ten SMS, wyłącz ten telefon i nie rób tego”. Odwrócił się lub wstał, żeby porozmawiać z facetem, a facet go zastrzelił. Więc ci z nas, którzy nie noszą broni, boją się wszystkich ludzi, którzy ją noszą. Prawdę mówiąc, boję się ich bardziej niż terrorystów.

Chodzi mi o to, że w naszym społeczeństwie ludzie są tak podejrzliwi, że nie chcemy przez całe życie być podejrzliwi i strzeżeni przez inne czujące istoty. To nie jest sposób na życie. I myślę, że jeśli masz zostać postrzelony, równie dobrze możesz mieć przynajmniej życzliwy stosunek do tej osoby. Bo bycie podejrzliwym nie jest… Podejrzliwość nie chroni przed niczym. To po prostu sprawia, że ​​jesteś nieszczęśliwy i nieszczęśliwy. Jeśli możemy mieć poczucie bliskości z innymi, to naprawdę odcina to całe to wyobcowanie, a wszystko jest takie zglobalizowane, a jak ja się dopasowuję, a ja nikogo nie znam, a w ogóle kim są ci ludzie…. I to naprawdę przezwycięża wszystkie te uprzedzenia polegające na dzieleniu ludzi w wąskie grupy i mówieniu, że nie chcemy ich w kraju, czy cokolwiek, ponieważ zaczynamy zdawać sobie sprawę, że każdy chce szczęścia tak jak my, każdy chce być wolny od cierpienia tak jak my. robić. Nie ma różnicy. Wszyscy byli dla nas mili. Z pewnością zasługują na szczęście i jego przyczyny. Zasługują na nasz życzliwy stosunek do nich. Myślę, że teraz jest to szczególnie ważne. Prawda? Kiedy naprawdę myślisz o tym, co dzieje się w społeczeństwie.

A potem z miłości, która jest czwartym z siedmiu punktów, jest współczucie, które jest teraz równie ważne w naszym społeczeństwie. Współczucie pragnące, aby ktoś cierpiał i przyczyny cierpienia. Mając to współczucie, nie chcąc celowo zadawać innym bólu z złość. Widząc to złość nie przynosi niczego dobrego w zaprowadzaniu harmonii w społeczeństwie. Złość nie pomaga nawet w zdobywaniu tego, czego chcemy. Ponieważ możemy zastraszać ludzi do woli, sprawiać, by się nas bali, ale to nie prowadzi do tego, czego naprawdę chcemy, czyli bliskich relacji. A ludzie często mylą strach przed kimś z szacunkiem dla kogoś. Myślą, że jeśli ktoś się mnie boi, to znaczy, że mnie szanuje. Nie, to zupełnie inne emocje. Myślę, że współczucie, bardziej niż kiedykolwiek, w naszym świecie, w związku z tym, co się dzieje, jest naprawdę potrzebne i że każdy jest godny współczucia.

I spójrzmy prawdzie w oczy, Konstytucja mówi, że wszyscy są sobie równi, ale są równi tylko w jednym sensie. Już przez to przeszliśmy. Jeśli jesteś białym anglosaskim, protestantem, bogatym mężczyzną, który posiada niewolników, to wszyscy jesteście równi. Ale wszyscy inni tego nie robią. Poza tym tylko fakt, że wszyscy są równi w sensie bycia istotą ludzką godną szacunku i okazywania tego szacunku wszystkim, ale uznaj, że nie wszyscy rodzą się z takimi samymi możliwościami.

Tak duża część sytuacji, w której się urodziliśmy, zależy od przeszłości karmy. Nie rodzimy się z równymi szansami. Tak więc, aby mieć współczucie dla tych, którzy urodzili się z mniejszymi możliwościami niż my, i mieć współczucie dla ludzi, którzy urodzili się z większymi możliwościami niż my, ale nadużyli ich możliwości. Lub mają inne problemy, ponieważ mają taką możliwość. Kiedy rodzisz się jako dziecko kogoś bogatego i sławnego, masz zupełnie inny zestaw problemów niż ktoś, kto urodził się z bardzo skromnych rodziców.

Tak więc mieć serce, które widzi, że każdy stawia czoła wyzwaniom w samsarze i życzyć wszystkim uwolnienia się od nieszczęścia i jego przyczyn. Naprawdę potrzebujemy tego teraz. Siedzenie na poduszce i rozkoszowanie się nie jest miłym filozoficznym pomysłem. To jest coś, z czym naprawdę musimy sobie radzić w tym świecie. I pokazać przykład, zwłaszcza tym z nas tutaj, ludziom, którzy zastanawiają się, co się dzieje i potrzebują przewodnictwa i dobrego przykładu. Więc musimy to zapewnić pracując nad własnymi umysłami. To nie jest coś, co można zrobić, udając. Musisz to mieć naprawdę.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.