Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Pamiętając o naszych przykazaniach i wartościach

03 Monastyczna motywacja umysłu

Komentarz do Monastyczna motywacja umysłu modlitwa odmawiana o godz Opactwo Sravasti każdego ranka.

  • Nasze wartości nie są rzeczami, do zaakceptowania których zostaliśmy uwarunkowani przez innych
  • Cel życia doczesnego różni się od życia skupionego na Dharmie
  • Przeformatować nasz sposób myślenia i zmienić nasze życie

Nadal kontynuuję rozmowę na temat „Klasztorny Motywacja Umysłu”, którą rozpocząłem podczas naszego programu treningowego siksamana. Podczas programu przebrnąłem przez jedną zwrotkę, aw ostatnim BBC przez drugą zwrotkę. Więc jesteśmy teraz na trzecim; poruszamy się. Oczywiście każdy wers to jedno zdanie. Następny wers to:

 będę pamiętać o moim zasady i wartości oraz będę kultywować jasną wiedzę o moich myślach i uczuciach, a także o tym, jak mówię i działam.

„Pamiętając o moim zasady i wartości” oznacza, że ​​zachowam je w swoim umyśle, a wtedy „jasne poznanie” można również przetłumaczyć jako „czujność” lub moje zwykłe tłumaczenie to „introspekcyjna świadomość”. Utrzymujemy więc umysł skupiony na zasady i wartości: to część uważności. Introspekcyjna część świadomości monitoruje nasze ciało, mowy i umysłu, aby zobaczyć, czy postępujemy zgodnie z naszymi zasady i wartości. Sposób, w jaki używa się tutaj słowa „uważny”, bardzo różni się od tego, kiedy mówią o byciu uważnym w biznesie i kiedy czytasz o tym w Czas Magazyn i podobne rzeczy. Tutaj mówimy o buddyjskim znaczeniu uważności.

Dlaczego więc myślimy o naszych zasady i wartości? To dlatego, że nasze wartości są rzeczami, o których myśleliśmy z nadzieją, a nie tylko rzeczami, do zaakceptowania których zostaliśmy uwarunkowani przez innych. Są to rzeczy, o których myśleliśmy i które są nam drogie jako kierujące nami i nadające sens naszemu życiu. Wśród tych wartości jest zachowanie dobrego etycznego postępowania. To tam gdzie zasady wejdź, bo kiedy naprawdę chcesz zachować dobre etyczne postępowanie, to biorąc i konserwacja dotychczasowy zasady jest jak to robimy. Zawsze mówię, że biorę zasady jest bardzo łatwe. To nie jest zbyt trudne i nie zajmuje dużo czasu. Utrzymanie ich to zupełnie inna gra. Wtedy naprawdę nadchodzi twoja praktyka, ponieważ musisz zachować je w swoim umyśle, a następnie monitorować to, o czym myślisz, aby zobaczyć, czy odpowiada to temu, co cenisz i standardom, według których chcesz żyć.

Tak samo jest z monitorowaniem naszej mowy, co czasem jest trudne, prawda? Nie wiem jak ty, ale u mnie czasami moje słowa po prostu wychodzą, a potem monitoruję je i myślę: „Och, och, to był błąd, mówiąc to”. Ale wtedy jest już za późno. Podobnie jest z działaniami fizycznymi. Czasami jest trochę więcej okazji do zatrzymania się między myśleniem a fizycznym działaniem. Ale tam też tak często robimy coś, co jest sprzeczne z naszymi podstawowymi wartościami i zasady.

Żyjąc jako praktykujący, musimy myśleć o naszych wartościach. Zanim to zrobimy, należy zastanowić się, jakie są nasze życiowe priorytety. A zanim to zrobimy, trzeba naprawdę pomyśleć o tym, co jest dla nas ważne i jakie są nasze cele. Wiele razy ludzie idą przez życie bez wyraźnego celu lub kierunku, po prostu wszystko, co się pojawia. Jak to się nazywa? „Płynięcie z prądem”. Robiliśmy to przez długi czas. Po prostu popłynęliśmy z prądem. I przepływ poszedł do dobrych miejsc, ale popłynęliśmy też do zgniłych miejsc. Jestem pewien, że każdy z nas ma wiele historii na ten temat. Kiedy zostajemy praktykującymi buddyzm i zaczynamy uczyć się buddyjskiego światopoglądu, sposób, w jaki patrzymy na życie, naprawdę się zmienia. Zmienia się to, co dla nas ważne. Jakie są nasze cele w naszym życiu, zmiany.

Ponieważ tak często w życiu doczesnym, jakie są nasze cele? Jest taki standardowy przepis. Kończysz szkołę w piątek i zaczynasz pracę w poniedziałek. Pracujesz przez następne 45-50 lat. Gdzieś tam bierzesz ślub, a kilka lat później masz 2.2 dzieci. Kilka lat później być może nadal będziecie małżeństwem, ale biorąc pod uwagę liczbę rozwodów w dzisiejszych czasach, szanse są większe niż nie. Następnie pracujesz dalej, aby utrzymać rodzinę i miejmy nadzieję, że wspinasz się po drabinie. Zyskasz większy prestiż. Dostajesz podwyżkę i kupujesz ładniejszy dom. Potem patrzysz, jak twoje dzieci kończą studia, biorą ślub i dają ci wnuki. To rodzaj standardowej formuły. Gdzieś w środku tego, nie wiedząc kiedy, zachorujesz i oczywiście cały czas się starzejesz. I w pewnym momencie umierasz. To koniec historii.

Kiedy Dharma jest centrum twojego życia, nie jest to przepływ twojego życia. Nie jest twoim celem osiąganie takich rzeczy. nie masz pracy. Nawet jeśli jesteś sługą wszystkich czujących istot, nie masz pracy. Porzuciłeś życie domowe dla życia bezdomnego. Nie masz rodziny, która cię wspiera. Twoim celem w życiu jest postęp na ścieżce prowadzącej do stanu Buddy poprzez słuchanie, myślenie i medytowanie nad Dharmą – poprzez zasiewanie nasion w swoim umyśle. Miejmy nadzieję, że niektóre z tych nasion dojrzeją i nadejdzie głębsze zrozumienie. Wtedy, gdzieś w pewnym momencie, w jakimś życiu, będziecie mieć pewne urzeczywistnienia. Ale te realizacje nadchodzą w tym życiu? Hmmm. Wiesz, co mówią, kiedy generujesz bodhiczitta: „Miej nadzieję na osiągnięcie oświecenia, ale nie licz na to”. Masz więc realistyczne oczekiwania co do tego, co możesz osiągnąć.

Twoimi priorytetami w życiu są osiąganie tych rzeczy: słuchanie, myślenie i medytowanie nad Dharmą; zintegrowanie go ze swoim życiem; pomoc w szerzeniu i zachowaniu dharmy, którą odziedziczyliśmy; i pomaganie innym ludziom na ścieżce w każdy możliwy sposób. Wszyscy mamy bardzo różne talenty i zdolności, aby to zrobić, więc widzimy, co najlepiej pasuje do nas obojga. W tym samym czasie, gdy pomagamy innym, kontynuujemy pogłębianie własnej praktyki. To nie jest tak, że zdobywasz wykształcenie, a potem przerywasz szkołę buddyjską, a teraz wychodzisz i coś robisz. Zawsze jesteśmy uczniami, dopóki nie osiągniemy pełnego przebudzenia. Własna praktyka zawsze musi być priorytetem.

Na podstawie tego, co chcemy osiągnąć w życiu, ustalamy nasze priorytety. Potrzeba trochę czasu, aby naprawdę wygenerować buddyjski światopogląd w naszym strumieniu umysłowym, uporządkować nasze priorytety, a następnie sprawić, by nasze życie odpowiadało tym priorytetom i temu, co uważamy za ważne. Wiąże się to z całkowitym przekształceniem tego, co uważaliśmy za prawdę w naszej samsarze bez początku i czego nauczyliśmy się w tym życiu od urodzenia. Im bardziej się w to zagłębiam po tylu latach, tym bardziej to dostrzegam całkowicie zmieniając sposób, w jaki patrzę na rzeczy. To stopniowy proces i musisz to robić.

Więc żyjesz w społeczeństwie, ale nie myślisz tak, jak myśli wielu innych ludzi. O pewnych rzeczach możesz myśleć tak, jak oni. Jak wiemy, witaminy są dla nas dobre. Oczywiście jestem pewien, że teraz jest ktoś, kto upolitycznia witaminy. [śmiech] Zgadzamy się ze społeczeństwem co do pewnej konwencjonalnej wiedzy. Jeśli chodzi o to, co jest ważne i znaczące, jaki jest cel naszego życia, nie pasujemy do zwykłych ludzi. Ale żyjemy wśród nich; postrzegamy ich jako życzliwych; i przynosimy im korzyść. Prawdziwe ćwiczenie polega na przeformatowaniu naszego sposobu myślenia, a następnie zmianie naszego życia — powoli, powoli, powoli. Zmieniamy sposób, w jaki żyjemy w świecie i jak rozmawiamy z innymi ludźmi. I to, jak myślimy, zaczyna korespondować z naszymi priorytetami i naszymi wartościami.

I tu pojawia się uważność, ponieważ musimy być uważni na te rzeczy. Musimy mieć je wyraźnie w umyśle. Jeśli tego nie zrobimy, zsuniemy się po śliskim zboczu i skończymy tam, gdzie byliśmy wcześniej. Dlatego ważne jest, aby o nich pamiętać i mieć umysł monitorujący. To właśnie nazywamy introspektywną świadomością, która monitoruje: „Co myślimy i czujemy? Co mówimy? Co my robimy?" I stara się, jak to tylko możliwe, zachować nasze ciało, mowa i umysł zgodnie z naszymi wartościami, priorytetami i celami w życiu.

To część tego, co mówimy do siebie każdego ranka, kiedy to recytujemy – kiedy mówisz: „Dobra, teraz mogę rozprostować kolana i zaraz będzie śniadanie”. [śmiech] Ale to odciska piętno i musimy o tym myśleć.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.