Umysł i ciało w medytacji

Umysł i ciało w medytacji

Część serii nauk udzielanych podczas Zimowych Rekolekcji Mandziuśri od grudnia 2008 do marca 2009 w Opactwo Sravasti.

  • Uważność
  • Przeciwdziałanie letargu podczas medytacja.
  • Medytacja postawa i radzenie sobie z fizycznym dyskomfortem.
  • Wyniki działań nie są karą ani nagrodą.
  • Kontemplacja przywiązanie do ciało.

Odwrót Mandziuśriego 10: pytania i odpowiedzi (pobieranie)

Dobra, Q i A, jak się wszyscy mają?

Publiczność: Robię listy i planuję [podczas medytacja].

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): [śmiech] Robisz listy i planujesz?

Publiczność: Tak, Mandziuśri przychodzi i odchodzi. Ale właśnie skończyłem książkę Bhante Gunaratany o uważności i była bardzo pomocna, ponieważ naprawdę zaczynam rozumieć, jak mało jestem obecny w moim życiu. A sposób, w jaki została napisana książka, jest taki, że jest bardzo jasny. Po prostu diagnozuje, czym jest bezmyślność, w bardzo specyficzny sposób. I tak śledząc mój dzień, przez ostatnie kilka tygodni, zauważałem siebie i łapałem się. Dziesiątki, dziesiątki, dziesiątki razy w ciągu dnia, kiedy nie ma mnie w danej chwili. Nie jestem z moimi uczuciami, nie jestem z osobą, z którą jestem, nie jestem z posiłkiem, nie jestem z indykami, nie jestem z naczyniami. Jestem albo w przeszłości – albo planuję, przewidując, rozgryzając. Więc czasami zastanawiam się, dlaczego nie pamiętam rzeczy i dlaczego uważam, że moje życie stało się trochę nudne, czy mnie tu nie ma.

Ale obserwując siebie i uświadamiając sobie poziom tego, czuję ogromną ulgę i bardzo podekscytowany, wiedząc, że nie jest to tak naprawdę przygnębione. Wzbudza to moją ciekawość. Czasami jest to bardzo subtelne, bezmyślność, bezmyślność. Jest bardzo subtelna, ponieważ jest tak uwarunkowana, że ​​nawet nie zdajesz sobie sprawy, że cię tu nie ma – dopóki nie zdasz sobie sprawy, że cię tu nie ma. I możesz zobaczyć objawy.

Więc kiedy wchodzę do medytacja sala, robię oddychanie medytacja, Robiłem lamrim i mantra. Ale to jest oszustwo, zmuszanie się do tego, że muszę się cofać i znowu, i znowu. W ciągu godziny i kwadransa jest niesamowity. Wychodzę i biegam co siedem, osiem sekund. Ale to było bardzo pomocne.

VTC: Tak, bardzo pomocny. Bardzo dobry.

Publiczność: Więc jestem zainspirowany, aby po prostu zacząć zwracać większą uwagę na swoje życie. Ponieważ pytanie, które zadałeś w zeszłym tygodniu, brzmi: „Jaka jest istota, co nadaje sens twojemu życiu?” Naprawdę nie znam odpowiedzi na to pytanie, ponieważ nie jestem tutaj, aby naprawdę tego doświadczać tak, jak chcę. Oto jestem w tym niesamowitym środowisku i czasami jestem jak katatona. Po prostu nie chcę tak ciągnąć. Chcę tu być. Więc to było naprawdę pomocne.

VTC: Dobrze. I jak, kiedy przechodzimy w przeszłość i przyszłość, nie tylko brakuje nam teraźniejszości, ale nasze umysły są tak udręczone i zdezorientowane z powodu tego, o czym myślimy.

Publiczność: A potem najważniejsze, co powiedział, to jedna z najpotężniejszych rzeczy. Mówi, że jeśli wejdziesz w swoją praktykę i jesteś tam ze swoją praktyką, nie martw się o planowanie w tym momencie. To nie poprawi sytuacji. Zwiększając swoją klarowność, mądrość i uważność podczas sesji daje ci narzędzia, dzięki którym cokolwiek wydarzy się poza tą przestrzenią, będziesz w stanie poradzić sobie z tym znacznie lepszymi narzędziami. To nie tak, jak siedzieć tam i rozmyślać o tym, co wydarzy się jutro, albo jak sobie radzę, albo co stało się wczoraj. To nie daje mi więcej mądrości. Po prostu powtarza rzeczy, których połowa nawet się nie wydarzyła, druga połowa już i to koniec. Powiedział więc: „Pielęgnuj jasność, mądrość i otwartość umysłu, które dadzą ci narzędzia do radzenia sobie w każdej sytuacji. Ty to zrób. Nie marnuj tam czasu. To było naprawdę fajne.

VTC: Dobrze, bardzo dobrze. Ktoś inny?

Odtrutki na pożądanie, letarg i dawne zażywanie narkotyków

Publiczność: Jak już mówiłem, w tym tygodniu pracowałem z pożądaniem przez kilka dni, chyba tylko dwa dni. Właściwie to było całkiem produktywne i znalazłem swoje antidotum, jak sądzę, na pożądanie. To nie było dokładnie to, co myślałem, że będzie. Jak zwykle mówią, w przypadku antidotum kontemplujesz to lub tamto lub cokolwiek innego, więc kontemplujesz niezadowalanie drugiej osoby. Ale zdałem sobie sprawę, że to nie było dla mnie prawdziwe antidotum na tę sytuację. Prawdziwą rzeczą było po prostu skierowanie mojego umysłu ku umysłowi, który już zna niezadowolenie, który już zna doświadczenie niedostatecznego dostania się. A potem wszystko, co naprawdę muszę zrobić, to spojrzeć we właściwym kierunku. I samo robienie tego – ponieważ mam wystarczająco dużo doświadczenia z niezadowalającym pożądaniem, seksualną przyjemnością i całą tą miłością i wszystkim w tej sferze – jest tak, jakby bardzo szybko wszystko tam rozproszyło. Myślę, że słowo, które najlepiej to opisuje, to rozczarowanie. Jak wtedy, gdy mówiłeś, że możesz mieć coś w rodzaju niskiego [trzeźwego] umysłu i sprawić, by był cnotliwy. I tak było wcześniej. Teraz zaczynam się cieszyć, że widzę rozczarowanie. Ale najpierw było to coś w rodzaju: „Wow, to naprawdę jest coś, w czym znalazłem przyjemność i nie ma żadnej satysfakcji. Nawet na minutę. Nawet najkrócej: nie w trakcie, nie przed, nie po. Nie było ani sekundy satysfakcji. I jest trochę przyjemności, ale to nie jest coś, co by nasycało.

Ale teraz problemem jest to, że dostaję dużo lenistwa lub, nie wiem dokładnie, definicje są tak trudne, że tylko w medytacja, o senności w medytacja. Niekoniecznie zasypianie, ale dotarcie do miejsca, w którym nie możesz już dłużej trzymać przedmiotu, a wszystko, co możesz zrobić, to starać się jak najlepiej pozostać żywym, świadomym i obudzonym i tam, a przedmiot prawie całkowicie zniknął.

VTC: Czy zniknął, ponieważ zasypiasz, czy zniknął, ponieważ twój umysł jest niskoenergetyczny, czy też zniknął, ponieważ twój umysł jest gdzie indziej?

Publiczność: To nie jest rozproszenie. Zdecydowanie nie. To nie jest jak wychodzenie do innych obiektów. Właściwie jest to, jak sądzę, definicja letargu w Uspokajanie umysłu wydaje się dobrze do tego pasować. To była ociężałość umysłu, która była nie do zniesienia. Jest całkowicie niezdatny do użytku. Że kiedy tam jest, nie ma nic, bez względu na to, ile wysiłku włożę, nie ma nic, co by to zmieniło – przynajmniej poza wstaniem i zrobieniem pajacyków w medytacja hol. Więc to nie działa. Ale całkowicie bezużyteczny pod każdym względem. I nawet kiedy dopiero się zaczyna, czuję to, ledwo, jakbym już wiedział. To jak: „Teraz, co mogę zrobić, aby to nie nadeszło?” Już tu jest, ale nie do końca. To znaczy, że to takie interesujące, wczoraj wieczorem zrobiłem sesję późnym wieczorem. A ja na to: „Cóż, nie potrzebuję dodatkowych świateł”. A kiedy je wyłączyłem, nie zauważyłem tego dopiero później. Ale w momencie, gdy się wyłączyłem, zmiana w moim umyśle była taka: „Cóż, teraz mogę się zrelaksować i nie muszę naprawdę wkładać tutaj wysiłku”. I to było tak, jakby natychmiast pojawił się ten zmysł, był jak najmniejszy stopień letargu, a potem tak szybko, że po prostu…. Więc próbowałem dowiedzieć się, skąd to się bierze, jaka jest podstawowa tego przyczyna. Wiem, że częściowo jest to spowodowane tym, że ćwiczę o wiele więcej niż jestem przyzwyczajony. Ale nie jestem fizycznie wyczerpany. To zdecydowanie sprawa mentalna. Więc wydaje mi się, że jest trochę rozczochrany, ale oczywiście to wszystko jest mentalne. I zrobiłem dużo medytacja na nim dzisiaj. Naprawdę nie byłem w stanie wymyślić żadnego odpowiedniego zrozumienia, w którym mógłbym spróbować znaleźć antidotum w taki sam sposób, jak to zrobiłem na pożądanie, znaleźć sposób na odwrócenie umysłu, sposób, w jaki faktycznie działasz.

VTC: Cóż, ten rodzaj ciężkości jest sposobem na wyjście z sytuacji, więc może zbadaj, jaki to był wzór.

Publiczność: To był ten. Właściwie odkryłem, że letarg jest bardzo podobny do mojego przywiązanie spać i niekoniecznie, że zawsze potrzebuję dużo snu, ale lubię mój sen. I to chodzenie do łóżka i to jest całkiem wygodne, i to wszystko jest po prostu bardzo, to schronienie. To bardzo schronienie. I odkryłem, że to był właśnie przywiązanie do środków odurzających po prostu zamienił się w to i całkowicie. To całkowicie, to nawet nie zadziałało, po prostu mnie uderzyło, to było jak: „Może to ma z tym coś wspólnego”. I tak zacząłem wracać do mojej historii. Byłem oszołomiony ilością narkotyków, które zażyłem. A ja na to: „O mój Boże”. Nawet nie wiedziałem, że brałem tyle narkotyków. I wtedy zacząłem myśleć, w pewnym sensie używać umysłu pożądania, i wciąż jest coś w moim umyśle, gdzieś tam, co myśli, że może znajdę to w narkotykach. To wciąż i niekoniecznie narkotyki, ale ogólnie środki odurzające, coś, co mogę dostać z zewnątrz. Ale nie pożądanie już tak bardzo, tak, po prostu środki odurzające, ale może telewizja mogłaby być czymś w tym rodzaju, czy coś w tym rodzaju.

Ale nadal, z ostatnich czterech sesji, czy coś takiego, po prostu analizuję to i krążę w kółko, krążymy i próbujemy to rozgryźć. A potem nie jestem w stanie w pełni zastosować tego z powrotem do letargu w taki sposób, żebym mógł obrócić umysł. I zastanawiam się, czy wydaje się, że to nieprzydatność umysłu, naprawdę tak się czuje.

Czy to jest coś, co muszę zrobić z wyprzedzeniem? Czy jest to pewien rodzaj motywacji, którą ustalasz wcześniej, aby umysł nie obracał się w tę stronę? Czy rzeczywiście istnieje sposób na…

VTC: … wyszarpnąć go z powrotem? Tak, kiedy już w to wejdziesz, jeśli umysł jest naprawdę ciężki, zwykle mówią, że zakończ sesję, wstań i idź zaczerpnąć świeżego powietrza. Gdybyś to zrobił, prawdopodobnie przeszkadzałoby to wszystkim w holu. Myślę więc, że przed sesją jedną rzeczą jest to, że jeśli jest ci za ciepło, aw pokoju jest za ciepło, albo masz za dużo ubrań – to jest naprawdę duże, aby uczynić umysł ciężkim. Następnie upewnij się, że przed wyjściem na korytarz poćwicz. Zrób to, o czym mówiłem wczoraj: pokłony za każdym razem, zanim wyjdę na korytarz. Wypróbuj bieganie w miejscu. A potem sprawdź swoją postawę podczas medytacji i podczas chodzenia, ponieważ ta słaba postawa naprawdę wpływa na krążenie wiatrów.

Publiczność: Wiem, że ma to z tym coś wspólnego, ponieważ bardzo bolały mnie plecy, więc po prostu staram się zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby w ogóle pozostać w pozycji siedzącej. Więc wiem, że to część tego.

VTC: Tak, spróbuj siedzieć z małą poduszką pod plecami i mieć plecy wyżej. To może pomóc wyprostować plecy.

Publiczność: Więc wszystko, co mogę zrobić, aby pracować z umysłem, nie tylko mój ciało, zanim przyjdę usiąść?

VTC: Cóż, oczywiście ustalając swój zamiar. Może trochę zastanowić się nad tym przykładem trądu i uczynić go naprawdę graficznym. Ponieważ czasami, gdy wyobrażamy sobie coś naprawdę, graficznie, umysł ma trochę więcej energii, w ten sposób. Ale nadal naprawdę badaj cały ten nawyk w życiu, kiedy odchodzisz? Jak wychodzisz?

Publiczność: Mam nadzieję, że tym razem nie przesadziłem. Ostatnim razem chyba nie wyjaśniłem, więc chciałem się upewnić, że otrzymałem odpowiednie informacje.

Więcej antidotum na senność

VTC: Czy ktoś ma pomysły? Jak pracujesz z tego rodzaju letargiem i sennością?

Publiczność: Otwieram szeroko oczy i myślę o śmierci. Myślę: „Jeśli umrę w ciągu następnych pięciu minut, gdzie chcę, aby był mój umysł?” Myślę o ludziach, którzy umarli lub po prostu po to, aby mieć jasne przeczucie, jest tu krótkie, po co marnować czas, delikatnie, a nie w negatywny sposób.

VTC: W zachęcający sposób. Tak, ale również otwarcie oczu może być dobre. I wyobrażając sobie, kiedy oddychasz, wdychasz światło i wydychasz ciemny dym.

Publiczność: Bhante G. również zaleca, nie baw się tym, ale trochę mówi, że faktycznie wstrzymuje oddech. Dla mnie jest to zawsze trochę podobne do letargu J. związanego ze spaniem. Mówi, że naprawdę bierzesz głęboki oddech i wstrzymujesz go. Mówi, że rozgrzewasz wnętrze ciało. Mówi, że to go budzi. Więc próbowałem go kilka razy, zwykle rano, kiedy mam to najgorsze i wydaje się, że pomaga. Robię to sześć lub siedem razy i wydaje mi się, że serce zaczyna bić szybciej, więc tlen trochę się podkręca. ciało.

Publiczność: To jak wstawanie i robienie pajacyków bez robienia ich, bez przeszkadzania nikomu.

Publiczność: Wydaje się, że trochę pomaga.

Postawa i ból pleców w medytacji

Publiczność: Zastanawiam się nad postawą. Miałem ból pleców i pewien dyskomfort. Podobnie jak na tym obrazku, musisz trochę wygiąć [kręgosłup]. I oczywiście zrozumiałem to w ten sposób [wygięcie kręgosłupa do tyłu], ale potem odkryłem, że jest to bardziej w ten sposób [wygięcie do wewnątrz]. A potem dochodzę do punktu, w którym jestem świadomy, ale nie mogłem myśleć. Nie wiem, czy to prawda.

Publiczność: W nudny sposób?

Publiczność: Nie, to tak, jakbym był rozbudzony i uważny, powiedziałbym, świadomy, prawda. Ale nie byłbym w stanie zrobić nic innego.

VTC: Tak, ale do czego jest twój przedmiot? medytacja w tym czasie? [śmiech]

Publiczność: To jak, cokolwiek. Ponieważ najpierw staram się zachować właściwą postawę i uspokoić się. Więc w tym momencie nie byłbym w stanie skupić się na pewnym temacie.

VTC: Są chwile, kiedy poznajesz swój umysł, który przypomina: „Mam dość myślenia, potrzebuję więcej miejsca medytacja teraz zamiast tyle konceptualizacji”. Więc wtedy masz tendencję do czegoś, co da ci jaśniejszy, bardziej czujny, skoncentrowany umysł, ale niekoniecznie myślenie o czymś. Ale właśnie dlatego zapytałem Cię, co jest Twoim przedmiotem medytacja był.

Publiczność: Odkąd czytam rzeczy z opactwa Shasta i było coś w stylu „ani myślenie, ani nie myślenie”. Więc nie odpychać myśli i nie myśleć celowo, po prostu próbować jakoś się uspokoić i zrelaksować.

VTC: Tak, nie mogę ci pomóc z ich rodzajem medytacja ponieważ nie jest to coś, w czym się uczyłem.

Publiczność: Robię to w ten sposób [machanie gestem tam iz powrotem] w zależności od tego, co czytam.

VTC: [śmiech] I nigdzie nie dojdziesz, jeśli to zrobisz. Tak, jeśli za każdym razem, gdy coś czytasz, zmieniasz rodzaj medytacja robisz.

Odbiorcy (inny): Co wieczór czyta coś innego.

VTC: TAk. Więc nigdzie nie dojdziesz. Trzeba się czegoś trzymać i zagłębiać się w to. Ale możesz zrobić coś, aby uspokoić swój umysł. Bo zwłaszcza jeśli wchodzisz i myślałeś o sałacie i czymkolwiek. Możesz usiąść i uspokoić swój umysł, ale wtedy wiesz, do czego zmierzasz medytować na. Bo jeśli nie masz pojęcia co to za medytacja zamierzasz to zrobić, a następnie usiądziesz tam albo w otępieniu, albo w roztargnieniu.

Publiczność: Myślałem jednak, ponieważ powiedziałem tutaj wcześniej, w odniesieniu do postawy. I myślałam, że są, nie wiem, jak jest taka postawa, w której mogę słuchać, ale jest inna postawa, w której mogę myśleć, jakbym była bardziej do wnętrza, więc….

VTC: Masz na myśli, że zauważyłeś, jak trzymasz ciało?

Publiczność: TAk. Od tego zależy to, co jestem w stanie zrobić.

VTC: Ok, więc jaka jest twoja postawa myślenia?

Publiczność: Kiedy jestem bardziej taki i nie myślę tak bardzo, jest bardziej na drugim końcu. To jest trochę zakrzywione.

VTC: Nie chcesz wymuszać żadnego krzywizny w plecach, wcale. Mówią, żebyś wyobrażał sobie, że twoje kręgi są jak ułożone monety lub jak koraliki ułożone na sznurku i ciągniesz w ten sposób.

Publiczność: Odkąd zrobiłem tai chi i tak dalej, słyszałem tak wiele sposobów na wyjaśnienie, jak zachować kręgosłup, że jedyną rzeczą jest wypróbowanie tego eksperymentalnie. Po prostu próbowałem dotrzeć do miejsca, w którym nie będę czuł bólu w plecach.

VTC: Może nie masz tego celu. [śmiech] Bo kiedy kiedykolwiek znajdziesz najwygodniejszą pozycję, w której nie będziesz odczuwać bólu?

Odbiorcy (inni): To [staje się wygodnie], staje się przedmiotem medytacja.

Publiczność: Nie. Myślę, że jeśli zupełnie źle siedzisz, zawsze będzie to bolesne, bez względu na to, ile czasu tam spędzisz. Czujesz ból, bo to po prostu niezdrowe.

VTC: Tak, starasz się siedzieć zdrowo i mieć wyprostowany kręgosłup, a nie siedzieć płasko i nie mieć nóg…. Ale jeśli cały twój cel ma być wygodny, nigdy tam nie dotrzesz. Musisz nauczyć się radzić sobie z pewnym fizycznym dyskomfortem, kiedy medytować, ponieważ mamy ciała. Jeśli nie medytować, czy Twój ciało kiedykolwiek całkowicie wygodne?

Publiczność: Lepiej jednak, jeśli nie odczuwasz bólu.

VTC: Jest lepiej, ale jeśli ćwiczysz tai chi i jogę, i robisz tego rodzaju rzeczy, aby wyeliminować ból, wtedy robisz wszystko, co w twojej mocy. Ale jeśli szukasz idealnej pozycji, naprawdę ciężko o nią. Ponieważ coś znajdziesz i przez kilka minut poczujesz się komfortowo, a potem charakter ciało czy znowu będzie niewygodnie.

Wychodząc z odosobnienia

Jak radzą sobie wszyscy inni? Jak się masz wychodząc z odosobnienia?

Publiczność: Dobrze. TAk. Tęsknię za byciem na korytarzu, jest inaczej. Ale byłem całkiem radosny i robię oferuje usługa. Bardziej niż cokolwiek czuję tylko poczucie wdzięczności za długi okres [z medytacja wycofać się]. Więc jest trochę tęsknoty za tym. Chcę być świadomy tego, w jaki sposób mogę przypomnieć, że mój umysł może zwolnić, gdzie mogę robić rzeczy inaczej. Aklimatyzuję się i faktycznie było dobrze, po prostu inaczej.

VTC: Dobra.

Karma, kara i oczyszczenie

Publiczność: Mam pytanie z nauczania w zeszłym tygodniu. Znowu uderzyło mnie to, że chociaż mogę głośno powiedzieć, że wynik to tylko wynik, to nie jest kara ani nagroda, gdy patrzymy na karmy, moim najgłębszym, najgłębszym uczuciem jest podróż kary. I naprawdę obserwowałem, właściwie całe to odosobnienie, ale szczególnie w ostatnim tygodniu, jak bardzo chcę tam pojechać i się ukarać. W pewnym sensie to prawie ulga. Jeśli mam ochotę złość pojawia się i jest wyrażany. W pewnym sensie jest w tym wystarczająco dużo wstydu, że jest to trop, aby rzeczywiście zobaczyć to jako, zobaczyć jakąś karę, aby zmniejszyć ciężar pojawienia się tego uczucia.

VTC: Jakie uczucie się pojawia?

Publiczność: Mieć złość w ogóle wymyślić. Wiesz, że to jest jak: „To takie straszne, okropne, że miałeś ten moment złość. Gorzej, jeśli to wyraziłeś. To nie jest okropne i traumatyczne; nie ma dużego bata, bata, bata. To bardzo subtelny osąd, który brzmi: „Nie powinieneś. Nie powinieneś tego mieć. A ty nawet nie powinieneś tego mieć. A potem jest coś w stylu: „Och, kara jest prawie ulga, ponieważ ból spowodowany zrobieniem czegoś strasznego, jak chwila złość jest tak świetnie." To prawie tak, jakby ból był, no cóż, jak ogień, przyżegający ranę. Więc to jest po prostu…

VTC: … jakbyś chciał kary.

Publiczność: Tak.

VTC: Ponieważ zaspokaja to: „Cóż, byłem zły i zasługuję na to”.

Publiczność: TAk. Jeśli to mam, osiągam swój cel. A więc, jakie to jest pokręcone!

VTC: Przypomina mi ludzi, którzy sami się wycinają.

Publiczność: TAk. Cóż, myślę, że o to chodzi. Właśnie tak jest, tyle że nie jest to odgrywane. Ale to, co doprowadza mnie do szału, nie polega na tym, że przeszedłem z tego miliony lat terapii. Więc to nie zadziałało. Więc to, czego szukam, to rodzaj antidotum. Tak, myślę, że mam jasność: widzę to. Nie jestem tym przerażony. Już nawet się tym nie wstydzę.

VTC: Co powiesz na trochę? oczyszczeniezamiast kary?

Publiczność: Cóż, robię to. To znaczy, to jest coś, co odkryłem w Wadżrasattwa rekolekcje, czy to mój oczyszczenie zawsze to ma, zawsze miał w sobie ten kawałek.

VTC: Kary.

Publiczność: Kary. To także miłość i nektar, które naprawdę uwielbiam wyobrażając sobie światło i nektar, ale to dlatego, że zrobiłem coś złego, prawda? W każdym razie pracuję nad tym aspektem. Ale właśnie to pojęcie kary i nagrody wydaje się tak głębokie. A potem też to wyświetlam. Mam na myśli to, że widzę te wszystkie powiązane rzeczy. Ale nie bardzo wiem, jak na to odtruć, poza patrzeniem na to i rozrywaniem.

VTC: Może po prostu obserwuj, kiedy twój umysł podąża za karą/nagrodą i powiedz: „Czy to kara, czy to nagroda?” Tylko sam fakt przesłuchania – definiuję to jako karę i nagrodę – „Czy o to właśnie chodzi?” "Nie." A pięć minut później: „Kara, czy o to właśnie chodzi?” "Nie."

Publiczność: Aha, więc mogę zrobić wyznaczony przedmiot i podstawę wyznaczenia też. To małe ćwiczenie, och, to byłoby dobre. Dobra.

Publiczność: Miałem też coś podobnego w tym tygodniu w jeden z dni, kiedy byłem na korytarzu. Właściwie czułem się całkiem pozytywnie na temat tego, nad czym pracuję, chociaż niektóre z tego wpędzały mnie w kłopoty. Ale zdałem sobie sprawę, że zacząłem się nie czuć tak dobrze oczyszczenie. Patrzyłem więc na to i gdzieś tam zdałem sobie sprawę, że jest, czasami część tego, nie zawsze – ponieważ faktycznie uważam, że jest to bardzo pozytywne, ale jest część tego, w którym zdaję sobie sprawę, że działanie naprawcze wydaje się pokuta. A ja patrzę na to słowo pokuta jak na karę. Wiąże się to z pytaniami, które zadawałem i myślę, że dzieje się tak dlatego, że trudno mi w jakiś sposób wykorzystać antidotum. A więc to, co zrobiłem, co było całkiem przydatne, to patrzenie na te nauki, których udzieliłeś na temat ciężkości… karmy. I tak spędziłem dużo czasu, na przykład dwadzieścia lub trzydzieści minut oddychając medytacja, ustalając motywację i przechodząc przez te różne rzeczy. Próba wygenerowania tego, co jest żalem, a nie poczuciem winy, czego nie dostrzegam dobrze. Ale tak naprawdę skupiając się bardziej na determinacji i wmawiając sobie to, podejmuję tutaj konstruktywne działanie, ponieważ jest to rzecz, z którą jest mi ciężko. Po prostu czuję, że czasami oczyszczenie jest jak bicz. To tylko ta stara katolicka rzecz.

VTC: Wy katolicy! [Śmiech]

Publiczność: Tak trudno to zobaczyć, wiesz, tak trudno to zobaczyć. I dlatego chcę to zmienić. Wtedy zdałem sobie sprawę: „Wow, oczyszczenie to konstruktywne działanie!” Cóż, nigdy wcześniej nie myślałem o tych dwóch rzeczach. Część tego jest taka, że ​​problem polega na tym, że nie mogę oddzielić takich rzeczy jak dla mnie posiadanie tych emocji jest złe. Naprawdę trudno jest oddzielić doświadczenie od: „Nie jesteś w porządku. Naprawdę nie możesz mieć tych rzeczy. I nie mogę ich rozdzielić. A więc kiedy robię oczyszczenie wydaje się, że czasami jest to wzmacnianie [te błędne koncepcje]. Więc muszę przeformułować całość z rzeczami, o których wiem, że są pozytywne. A potem jest jak „Och, wow, tak naprawdę to ma być. Ten oczyszczenie jest działaniem konstruktywnym”. To było jak żarówka. Wydaje się, że działanie naprawcze nie jest pokutą.

VTC: Tak.

Przekształcanie negatywnych stanów umysłu — wchodzenie w dwie skrajności

Publiczność: Nie mogę oddzielić tych rzeczy. Ale myślę, że to, co robiłem, są części, które chcę zachować – ponieważ uważam, że były naprawdę dobre. Naprawdę widziałem, że robię coś konstruktywnego, a nawet formułuję w ten sposób rzeczy w moim umyśle. Kiedy pojawiają się te myśli, które moim zdaniem naprawdę oceniają siebie lub innych, po prostu wykorzystaj ten moment – ​​a łatwiej jest wycofać się, gdy rzeczy nie są zajęte, a twój umysł ma przestrzeń – po prostu całkowicie to przeformułować. W ten sposób chcę, żeby to sobie mówiono i po prostu za każdym razem.

VTC: Czy możesz podać przykład?

Publiczność: TAk. Na przykład: „Ten facet jest takim palantem, ponieważ robi to, to i to”. Albo: „Jestem szalony, bo robię to, to i to”. Zamiast tego: „Nie, ta osoba robi wspaniałe rzeczy, a ja patrzę na te rzeczy i pracuję z nimi”. I po prostu zawsze zmieniało to w pozytyw, więc myślę, że to była część tego, co było dobre. I wtedy czuję się komfortowo. Część, która wpędziła mnie w kłopoty, nie wiem, to nie zadziałało tak dobrze, było w zeszłym tygodniu, kiedy uczyłeś, miałem naprawdę mocne doświadczenie i myślę, że to po prostu przez to, że widziałem wszystko w samsarze jest cierpienie. I to, co bardzo mocno przyszło mi do głowy, to „Nic dla mnie nie zostało w samsarze”. A potem, kiedy pracowałem nad tym w ciągu tygodnia, ponieważ było w tym coś, co miało wartość; ponieważ kiedy pracowałem z tym w jeden sposób, mogę powiedzieć, a więc: „Po prostu nie trzymaj się tych rzeczy. Żadna z tych rzeczy nie da ci satysfakcji”. Problem polegał na tym, że kiedy tam jechałem, byłem tak daleko od otwartego serca i jasnego umysłu. Było w tym coś, co poszło bardzo podobnie do tego, o czym mówiłeś dziś wieczorem: „Więc nie będę ufał, więc nie będę się tym przejmować”. I wydaje mi się, że wychodzę. Naprawdę czułem, że była część tego, która była naprawdę przydatna, a potem jest część, w której: „To trochę niebezpieczny sposób myślenia, ponieważ zamierzam odejść od ludzi, opiekuńczych i ufnych. ”

VTC: A to wcale nie jest cel.

Publiczność: Dokładnie tak, więc po prostu to widziałem, powiedziałem po prostu: „To nie jest sposób na wykorzystanie tego pomysłu. Ale może nie powinieneś [niesłyszalny] tego pomysłu.” Dlatego nie byłam taka pewna.

VTC: TAk. Cóż, używasz tego, ale zauważasz, bo jesteśmy prawdziwymi ekstremistami. Więc kiedy popadasz w jedną skrajność, nie oznacza to rezygnacji. Oznacza to powrót do równowagi.

Publiczność: Tak, wiem, to właśnie jest takie trudne, ponieważ kiedy chcesz się od czegoś odsunąć, zamiast po prostu odsuwać się tutaj, po prostu idziesz. [gestuje w drugą stronę] To jest to, co tak często zauważam w swoim umyśle. Mówię: „Jestem tutaj. Nie chcę taki być.” Odsuwam się i jestem jak bum! Jestem daleko tam i tam też nie jest dobrze.

VTC: Nie, tam nie jest dobrze. I wtedy przekonasz się, że właściwie, jeśli przyjrzysz się uważnie, odkryjesz, że obie skrajności oparte są na podobnych przesłankach. A środkowa droga, której szukasz, nie jest w połowie drogi między nimi, to jakieś miejsce poza nimi. Ponieważ oba są oparte na jakimś, zwykle bardzo podobnym założeniu, ale po prostu kupujesz różne strony tego w różnym czasie.

Publiczność: Właśnie to próbuję zobaczyć, ponieważ jakoś oboje są egocentryczni. Mam na myśli to, jak to jest. Wydaje mi się, że „To nie jest miejsce, w którym chcę być. A to nie jest sposób, w jaki chcę być.”

VTC: Uh huh, uh huh, więc mówisz: „Och, dobrze, nie chcę być taki, nie chcę być taki. Muszą być też inne alternatywy. Musi być więcej. Nie powinienem myśleć, że są tylko te dwie alternatywy. Są inne alternatywy, więc co to może być?” I tutaj uważam, że bardzo pomocne jest myślenie: „Ok, gdyby Czenrezig tu siedział, gdyby Mandziuśri tu siedział, jak Mandziuśri patrzyłby na tę sytuację?” TAk?

Publiczność: TAk. I rzeczywiście to robię, uważam to za pomocne. Mam na myśli to, że słyszałem jak mówisz to tyle razy, że przychodzi mi to do głowy i mówię: „Wow! Co by pomyśleli? To sprawia, że ​​​​myślę, w dowolny sposób, w jaki mogę to obrócić, tak jak mówił J. Ta mała część, która po prostu się obraca i wygląda inaczej, prawie tyle wystarczy, aby wszystkie inne sposoby postrzegania rzeczy zmieniały się w miarę ich powstawania.

Praca z osądzającym umysłem

Odbiorcy (inni): Pracując w tym tygodniu z osądzającym umysłem, podobny rodzaj [doświadczenia]. A kiedy się pojawia, to jest to, co powiedziałeś, że pozostaniesz w historii, a facet jest palantem, czy tak? To, co próbowałem zrobić, to wyjść z tego całkowicie i mówię sobie: „Myślenie w ten sposób nie daje mi spokoju. Ani jakiejkolwiek jasności, jakiegokolwiek spokoju, jakiegokolwiek szczęścia. To nie działa”. Więc po prostu staram się całkowicie z tego wyjść. I robiąc to inną rzeczą, którą zaczynam rozpoznawać jest to, że kiedy jestem w tym umyśle, w moim umyśle pojawia się adrenalina. ciało. A więc to jest rodzaj paliwa. To stary wzór. Pochodzę z dużej adrenaliny, dużego chaosu, więc to bardzo znajome miejsce. I to było bardzo pomocne. Więc wtedy zacząłem pracować nad uspokojeniem tego. A potem zacząłem wpadać w letarg. [śmiech]. To bardzo interesujące, gonić go.

Publiczność: Myślę, że to, co zrobiłem kilka razy, najbardziej mi pomogło, to spokój umysłu medytacja. I naprawdę jest dla mnie tak jasne, że to ja całkowicie rozróżniam całą sprawę. To takie jasne. Myślę, że tam powinienem zostać. Po prostu nazywam to, wszystko oparte na moich opiniach, moich preferencjach, moich pragnieniach, moich potrzebach, moich reakcjach, moich uczuciach. Po prostu tworzę cały scenariusz.

VTC: I to wszystko po to, by żywić to poczucie ja; cała sprawa to odżywianie mnie i mojego. Ponieważ nawet jeśli mamy umysł osądzający, odżywiamy poczucie „ja”, czyż nie? Jesteśmy nieszczęśliwi, kiedy wszyscy wychodzą, ale poczucie „ja” kwitnie.

Publiczność: To tak, jak powiedziałeś dzisiaj o „moje”. Bo dzisiaj czułem się chory i często, kiedy tu jestem i czuję się chory i nie czuję, że to jest dom. I czułem: „To nie jest mój dom”. A kiedy dzieliłeś się tematem „moje”, powiedziałem: „Ok, to nie jest mój dom, to tylko miejsce, w którym mieszkam”. I wtedy czułem się dobrze. [śmiech] Więc to już nie jest mój dom, tylko tam mieszkam, ok, dobrze. [śmiech]

VTC: Nasz umysł jest taki dziwny, prawda?

Publiczność: TAk. Trochę zabawne.

Relaks w ciele

Publiczność: Jedną rzeczą, która okazała się niezwykle pomocna przez cały tydzień, było pójście do tego pomysłu ciało być neutralnym i robić kilka medytacji, takich jak „Oto stos kamieni. Czy to kupa kamieni? Jak te wielkie skały, które są przy drodze. A ja pytam: „Co myślę o tej skale?” Odpowiadam: „To tylko kamień. To jak siedzenie tam, to jest skała.” I dobrze. I stosując to do mojego ciało; a potem ta aplikacja wydała mi się tak nowa, że ​​właściwie nie. Zdałem sobie sprawę, że mam nie tylko katolicki kawałek, który trochę zanika, dzięki Bogu, zła i zła. Ale potem cała reakcja na to jako młoda osoba: „Nie, the ciałojest cudowne. I wrażenia! I kłamali”. A więc całkowita reakcja, całe „Daj mi głowę z włosami” [śmiech] i to była tylko reakcja. I znowu widzę te dwie rzeczy, dwie skrajności. I jedno lub oba z nich są po prostu świrami z krainy fantazji. A potem po prostu przychodzę do tego naprawdę spokojnego miejsca: „Co myślę, kiedy mijam tę skałę i patrzę na nią?” To jak: „Och, dobrze, więc masz ciało. Jest jak ta skała. Po prostu jest. Po prostu tak jest. To właśnie masz. I to było, po prostu nie mogę ci powiedzieć, jak z tą jedną myślą, coś naprawdę się zmienia. Jedna rzecz, która się dzieje, to po prostu trochę szczęśliwsze miejsce, ale nie do końca znam wszystkie kroki i nie obchodzi mnie, czy je wszystkie zrozumiem, ale jest po prostu coś w rodzaju bardziej szczęśliwego uczucia, bez tych dwóch, ponieważ obaj są tacy fałszywi.

VTC: Racja, racja. I możesz zobaczyć, jak oba są oparte na niewiarygodnych ilościach przywiązanie do ciało.

Publiczność: Tak.

VTC: Dlatego mówiłem, że te dwie skrajności często mają ze sobą coś wspólnego.

Publiczność: TAk. To jest takie dziwne i takie cudowne, a oboje powodują tyle stresu. Więc moja ciałoczuje się trochę bardziej zrelaksowany.

VTC: Nie jest, prawda? To tylko ciało. Tak.

Publiczność: Okej, tak jest dobrze. Wystarczająco dobry.

VTC: Mam na myśli to, że siedzenie tam może być bardzo pomocne i po prostu siedzieć i patrzeć przez chwilę na skałę. A jaka jest różnica między elementem ziemi w my ciało a element ziemi w tej skale?

Publiczność: TAk. Cóż, po prostu przeszedłem obok niego i oglądałem go. Trochę zimno było tam stać. Stojąc tam i pytając: „Co ja o tym czuję?” „Cóż, jest w porządku, spełnia swoje zadanie”. Więc wydaje się, że spełnia swoje zadanie. Więc bardzo dziękuję.

VTC: Podziękować Budda, Budda myślałem o tym, nie o mnie. [śmiech]

Dobrze, powinniśmy poświęcić?

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.