Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Łączenie się ze współczuciem

Łączenie się ze współczuciem

Świeca ofiarowana małej figurce Czenreziga.
Wysyłam Chenreziga w przeszłość, aby był świadkiem wojny. (Zdjęcie zrobione przez Wonderlane)

Refleksja napisana podczas Opactwo Sravasticoroczne, tygodniowe rekolekcje w Czenrezig.

Kiedy widzę, jak odłączam się od tych części siebie, których nie lubię, zaczynam rozumieć, dlaczego Japonia odmawia uznania swojego udziału w okrucieństwach popełnionych w całej Azji podczas drugiej wojny światowej. The przywiązanie reputacji oraz strach przed winą i wstydem są po prostu zbyt silne. Jednak odmawiając uznania prawdy, odmawiamy sobie możliwości opłakiwania, uzdrowienia, naprawy i pójścia dalej. Utknęliśmy w otchłani bólu, który nas zżera, bez względu na to, jak bardzo rzucimy się w materialny rozwój i sukces.

Nie czuję złości, kiedy myślę o historiach, które opowiadali mi moi dziadkowie o swoich przeżyciach wojennych. Po prostu smutne, że ten okres historii pozostaje nieuznany, podobnie jak wiele innych bolesnych części historii Singapuru ukrywających się za fasadą sukcesu. „Nie ma znaczenia, kto ma rację, a kto nie” — powiedział jeden z moich przyjaciół. – Przynajmniej zorganizuj pogrzeb.

Nawet gdy moja babcia zaczyna popadać w demencję, jej wspomnienia z wojny pozostają silne. Pamięta, jak mężczyźni ustawiali się w kolejce do inspekcji, a tych, których ręce były gładkie i miękkie, rozdzielano, pędzono na plażę i rozstrzeliwano. Jeśli ich ręce nie miały odcisków, oznaczało to, że byli intelektualistami, których Japończycy nie chcieli spiskować przeciwko nim. Mój pradziadek był robotnikiem i dzięki temu przeżył.

Pewnego dnia mój pradziadek jechał do domu na rowerze, kiedy minął japońskiego żołnierza i zapomniał zasalutować. Żołnierz poprosił go, aby zszedł z roweru i uderzył go. Potem kazał mojemu pradziadkowi nieść rower na ramionach i zakreślił koło wokół swoich stóp. Gdyby mój pradziadek wyszedł z kręgu, zostałby zastrzelony. Stał tam, aż zapadła noc. W jakiś sposób w końcu dotarł do domu, ale był tak zszokowany, że nigdy więcej nie odważył się wyjść z domu.

Każda rodzina musiała posyłać ludzi do pracy dla Japończyków, a kiedy mój pradziadek był nieczynny, moja babcia stanęła na wysokości zadania jako najstarsze dziecko. Miała trzynaście lat. Wykonywała ciężką pracę fizyczną na świeżym powietrzu i codziennie otrzymywała miskę ryżu, którą dzieliła się z matką i młodszym rodzeństwem. Byli tak głodni, że zaczęli jeść pokarm przeznaczony dla świń, a ostatecznie przerzucili się na jedzenie trawy.

Wysyłam Chenreziga w przeszłość, aby był świadkiem wojny. Co zrobiłby Czenrezig, patrząc, jak mężczyźni są zastrzeleni na plaży, kobiety gwałcone, dzieci wyrzucane w powietrze i nabijane na bagnety? Wyobrażam sobie, jak Czenrezig zagląda do umysłów żołnierzy i widzi, że po prostu starają się być lojalnymi poddanymi cesarza. Chcą pochwał, dobrej reputacji, władzy i pieniędzy. Żołnierze i ja nie różnimy się tak bardzo. Zaglądając w ich umysły, Czenrezig widzi również, że nie jest to właściwy czas na nauczanie ich Dharmy. To znaczy, co Chenrezig zamierza powiedzieć: „Dla was, wcielonych istot, związanych przez pragnienie istnienia, nie ma sposobu, abyś spacyfikował pociąg do jego przyjemnych efektów, dlatego od samego początku staraj się wygenerować determinacja bycia wolnym"?

Jednocześnie Czenrezig bardzo wyraźnie widzi, gdzie ci żołnierze odrodzą się, jakie cierpienia będą przechodzić i jak długo. Wszystko to dla odrobiny przyjemności, która nie trwa długo. Czenrezig obiecuje: „Ja sam pójdę do piekła i was wyzwolę”. Kiedy żołnierze są gotowi, w jakimś przyszłym życiu, Czenrezig pojawia się w postaci doskonale wykwalifikowanego duchowego mentora mahajany i uczy ich, jak oczyścić ich negatywności.

Czcigodny Thubten Damcho

Czcigodny Damcho (Ruby Xuequn Pan) poznał Dharmę poprzez Buddyjską Grupę Studentów na Uniwersytecie Princeton. Po ukończeniu studiów w 2006 roku wróciła do Singapuru i schroniła się w klasztorze Kong Meng San Phor Kark See (KMSPKS) w 2007 roku, gdzie służyła jako nauczycielka szkółki niedzielnej. Uderzona aspiracją do święceń, w 2007 roku uczestniczyła w odosobnieniu nowicjatu w tradycji Theravada, a także w odosobnieniu 8-wskazówek w Bodhgaja i odosobnieniu Nyung Ne w Katmandu w 2008 roku. Zainspirowana spotkaniem Czcigodnego. Chodron w Singapurze w 2008 roku i uczęszczający na miesięczny kurs w klasztorze Kopan w 2009 roku, Ven. Damcho odwiedziła opactwo Sravasti przez 2 tygodnie w 2010 roku. Była zszokowana odkryciem, że zakonnicy nie żyli w błogim odosobnieniu, ale pracowali niezwykle ciężko! Zdezorientowana swoimi aspiracjami, schroniła się w pracy w służbie cywilnej Singapuru, gdzie pracowała jako nauczycielka angielskiego w szkole średniej i analityk porządku publicznego. Oferujący usługę jako Ven. Asystent Chodrona w Indonezji w 2012 roku był dzwonkiem alarmowym. Po wzięciu udziału w programie „Odkrywanie życia monastycznego”, ks. Damcho szybko przeniosła się do opactwa, aby szkolić się jako Anagarika w grudniu 2012 roku. Wyświęciła się 2 października 2013 roku i jest obecnym menedżerem wideo opactwa. Czcigodny Damcho zarządza również Ven. Harmonogram i strona internetowa Chodrona pomagają w redagowaniu i reklamowaniu książek Czcigodnego oraz wspierają pielęgnację lasu i ogrodu warzywnego.