Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Werset 33: Ten, który cierpi najbardziej

Werset 33: Ten, który cierpi najbardziej

Część serii rozmów na temat Klejnoty Mądrości, wiersz Siódmego Dalajlamy.

  • Osoba, która krzywdzi innych, cierpi z powodu dolegliwości
  • Ci, którzy nas skrzywdzili, zasługują na nasze współczucie
  • Ci, którzy wyrządzają krzywdę, doświadczą bolesnych skutków swoich działań
  • Robienie brania i dawania medytacja pomaga, gdy zostaliśmy skrzywdzeni

Klejnoty mądrości: werset 33 (pobieranie)

Przeglądaliśmy ten tekst o nazwie Klejnoty Mądrości przez Siódmego Dalajlamai znajdujemy się w wersecie 33: „Kto cierpi najgłębiej ze wszystkich istot na świecie?”

Ja! Nikt inny nie cierpi tak jak ja! [śmiech] To nie jest właściwa odpowiedź. [śmiech]

Kto cierpi najdotkliwiej ze wszystkich istot na świecie?
Ci, którzy nie mają samodyscypliny, których przytłaczają nieszczęścia.

„Ci bez samodyscypliny, których przytłaczają nieszczęścia” to ci, którzy cierpią najgłębiej ze wszystkich istot na świecie.

To nie jest to, o czym myślimy, prawda? Zwykle myślimy, że ktoś, kto cierpi, ma wielkie cierpienie fizyczne lub psychiczne. Że są bardzo chorzy lub ranni, są ranni. Albo ludzie byli dla nich bardzo źli, zdradzili ich, zrujnowali ich reputację lub zrobili im coś takiego, co spowodowało, że cierpieli na wiele cierpień psychicznych. O tym zwykle myślimy. Ktoś, kto cierpi z powodu tego, co zrobiła im zewnętrzna strona. Nie o tym mówi ten werset.

„Kto cierpi najbardziej ze wszystkich istot na świecie? Ci, którzy nie mają samodyscypliny, których przytłaczają nieszczęścia”.

Ludzi, których dolegliwości psychiczne obezwładniają ich i nie mają samodyscypliny, aby je oswoić, a przynajmniej zapobiec ich manifestowaniu się w mowie i działaniu. To są ludzie, którzy cierpią najbardziej.

Często – na świecie – uważamy osobę, która wydaje się być ofiarą, za tę, która najbardziej cierpi. Ale czy w danej sytuacji ofiara jest koniecznie tą, której umysł jest opanowany przez cierpienia i komu brakuje samodyscypliny? W niektórych przypadkach może to być sytuacja ofiary. Ale w sytuacji, gdy jedna osoba krzywdzi drugą, jest to zawsze stan sprawcy krzywdy. Dobra?

Pod wieloma względami to sprawca krzywdy cierpi najbardziej, ponieważ jego umysł jest niekontrolowany, opanowany przez nieszczęścia, a tym samym tworzy przyczyny własnego cierpienia w przyszłości, a także zadając cierpienie innym, co z kolei przynosi im dużo poczucia winy, wyrzutów sumienia, wstydu i tak dalej.

To ciekawa odwrotność, prawda? Aby móc spojrzeć na kogoś, kto krzywdzi i zobaczyć jego cierpienie. Bo szczególnie kiedy padliśmy ofiarą krzywdy, skupiamy się na własnym cierpieniu, prawda? Ale jakie było cierpienie osoby, która nas skrzywdziła? Czyj umysł był przytłoczony chciwością, wściekłością lub zamętem? Ta osoba, która myślała, że ​​działanie w ten niepokojący sposób rozwiąże jej własny ból lub naprawi sytuację. A w procesie odgrywania tego werbalnie lub fizycznie nie tylko szkodzi innym, ale także kładzie niesamowite ziarno negatywności karmy we własnym strumieniu myśli.

Kilka sposobów, aby medytować w tym wersecie są:

  • Pomyśl o tym, kiedy jesteśmy osobą, której umysł jest opanowany przez dolegliwości umysłowe i brakuje nam samodyscypliny, a zatem mówimy i robimy rzeczy, aby skrzywdzić innych. I naprawdę postrzegać to jako stan naszego własnego cierpienia. Nie jest to stan, w którym można się użalać nad sobą, nie użalamy się nad sobą, kiedy cierpimy. Ale żeby rozpoznać, hej, cierpimy, to cierpienie pochodzi z moich własnych umysłowych dolegliwości, dlatego muszę się nauczyć i zastosować antidotum na umysłowe dolegliwości. Jeśli myślimy w ten sposób, to medytujemy we właściwy sposób. Jeśli wpadniemy w to: „Och biedny ja, mój umysł jest tak przytłoczony cierpieniami, że jestem beznadziejny!” Wtedy medytujemy w niewłaściwy sposób. Dobra? Budda nie musieli nas uczyć, jak użalać się nad sobą. To jeden talent, który mamy bez instrukcji. Prawidłowy? To jeden ze sposobów, aby to zrobić, gdy jesteśmy osobą, której umysł jest przytłoczony.

  • Kiedy jesteśmy osobą, która została skrzywdzona, zamiast koncentrować się na my cierpienie, myślenie o cierpieniu tych, którzy wyrządzili krzywdę io tym, jak ci ludzie byli przytłoczeni cierpieniami, a tym samym dokonywali negatywnych działań.

Tak jak kilka dni temu mówiłem o tym, kiedy pojechałem do Ganden w Tybecie i myślałem o tym karmy stworzony przez młodych żołnierzy PLA, którzy tak rozkoszowali się rujnowaniem Dharmy. I wow, co za powód do współczucia, ponieważ ich umysły były całkowicie przytłoczone nieszczęściem, wiesz? W tym przypadku, zwłaszcza w przypadku zamętu, nie potrafią odróżnić, co jest cnotliwe od tego, co niecnotliwe. Ale wtedy też, kiedy niszczą klasztor i tak dalej, prawdopodobnie dużo złość, i naprawdę ciesząc się, wiesz, jak ludzie mówią: „Po prostu rozbierzmy to na części, och, to jest fajne!” A w trakcie umieszczania tak wielu nasion szkodliwych karmy we własnych strumieniach myśli.

Cierpienie, które przychodzi przez nieszczęścia, które tworzą negatywy karmy, to jest sytuacja najbardziej cierpiących. Ponieważ kiedy doświadczamy wyniku karmy które stworzyliśmy w przeszłości, teraz doświadczamy pewnego cierpienia, ale to jest dojrzałość tego karmy a teraz to karmy jest skończona i skończona. A zwłaszcza jeśli myślimy: „Niech to karmy być jak oczyszczenie przez cały czas, wiesz, tyle negatywnych karm, które stworzyłem…” A potem także, jeśli bierzemy i dajemy medytacja i przyjmuj cierpienie innych i daj im nasze szczęście…. Jeśli zrobimy to wszystko, to nawet jeśli padniemy ofiarą krzywdy, w rzeczywistości wychodzimy karmicznie naprzód, ponieważ oczyścimy to karmy. I nie tworząc żadnych nowych dolegliwości, nie tworząc więcej negatywnych karmy, oraz poprzez branie i dawanie medytacja i tworzenie wielu cnót nawet w trudnej sytuacji…. Karmicznie wychodzimy do przodu.

Natomiast osoba, która nas krzywdzi karmicznie, wychodzi z bałaganu z powodu negatywności karmy tworzą, że będą musieli później doświadczyć rezultatów. Ponadto ta osoba musi chodzić spać w nocy i być ze sobą. I jak czujesz się w swoich sercach w nocy, kiedy kładziesz się spać i wiesz, że właśnie spędziłeś dzień, nakładając całą swoją negatywność na kogoś innego i krzywdząc go? Zwykle nie czujesz się tak dobrze ze sobą. Więc ta osoba musi tego doświadczyć w tym życiu.

Jeśli przyjmiemy tę perspektywę, może to naprawdę pomóc nam widzieć rzeczy w lepszy sposób, w bardziej realistyczny sposób i korzystniejszy sposób w naszym życiu. I zmienić nasze doświadczenia. Bo szczególnie chroni nas przed gniewaniem się na ludzi, którzy nas krzywdzą, ponieważ zdajemy sobie sprawę…. Po co się złościć i życzyć im krzywdy, skoro sami tworzą przyczynę własnej krzywdy? Nie marnujmy naszej energii na życzenie, aby ktoś został skrzywdzony.

[Odpowiedź dla publiczności] To naprawdę prawda w naszej pracy z więźniami widzimy, że faceci, którzy w końcu stają w obliczu krzywdy, którą wyrządzili innym, czują się naprawdę zepsuci. A potem często ćwiczą naprawdę pilnie.

Lama Yeshe zwykł mawiać, że czasami ludzie, którzy przeżyli najwięcej cierpienia lub największą samsarę, to ludzie, którzy praktykują najlepiej. Ponieważ zdają sobie sprawę, skąd bierze się cała ta nędza.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.