Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Siedem klejnotów aryów: Nauka

Siedem klejnotów aryów: Nauka

Część serii krótkich wykładów na temat Siedmiu Klejnotów Aryów.

  • Jak najlepiej uczyć się Dharmy
  • Mądrość słuchania, refleksji i medytacja
  • Moc słuchania Dharmy na żywo z grupą podobnie myślących ludzi
  • Znaczenie zastosowania tego, czego się uczymy, w praktyce

Mówiliśmy o wierze, o etycznym postępowaniu io hojności. Teraz jesteśmy w trakcie „uczenia się”.

Jasne, że nauka jest ważna. Kiedy mówią o trzech mądrościach, zwykle mówią słuchanie, refleksja (lub kontemplacja) i medytacja. Ale ten o „słyszeniu” mówi się w ten sposób, ponieważ przez wiele stuleci był przekazem ustnym. Ale „słyszenie” w rzeczywistości oznacza studiowanie, uczenie się, czytanie i tak dalej. Aby nauczyć się Dharmy.

Powiedziawszy to, jest coś bardzo potężnego w słuchaniu Dharmy na żywo od osoby, a nie w czytaniu książek, oglądaniu wideo lub słuchaniu taśm lub nagrań. Te inne sposoby są również dobre, uczymy się w ten sposób, ale jest coś, co się dzieje, kiedy słuchasz Dharmy na żywo od istoty ludzkiej, co nie zdarza się w innych sytuacjach.

Wiem to z własnego osobistego doświadczenia. Dla mnie to bardzo silne przeżycie, kiedy jadę do Indii i siedzę w wielkim tłumie z tymi wszystkimi ludźmi, którzy są uczniami Jego Świątobliwości i słucham nauk. Chociaż tłumaczenie – teraz jest całkiem dobre, ale w poprzednich latach było naprawdę trudne, ponieważ tak trudno było tłumaczyć jednocześnie, mikrofony nie działały dobrze, radia nie działały dobrze itp. Więc ty trochę się udało, ale czasem było ciężko. A potem ludzie edytują nauki w książkach, a wy patrzycie w swoich notatkach, gdzie są dziury i podążacie za nauczaniem w księdze, mając nadzieję, że wyjaśnicie to w książce. A ktokolwiek napisał tę książkę, pominął tę część, ponieważ też jej nie zrozumiał. Więc czasami było to bardzo frustrujące.

Ale moc przebywania w grupie ludzi, którzy są wszyscy uczniami Jego Świątobliwości, razem. Nawet jeśli jest to totalny chaos. I są ludzie depczący po tobie i nad tobą, a ty siedzisz na kolanach ludzi, a oni siedzą na twoich kolanach i wylewają na ciebie herbatę. A łazienki są jak… nie można ich nawet nazwać łazienkami, są takie okropne. Jedna część umysłu narzeka, druga część umysłu mówi: zapomnij o tym, to nic takiego. Coś się dzieje, będąc z grupą ludzi, którzy są oddani tym samym duchowym celom, co my. A potem wspólne słuchanie. I słuchanie tego na żywo od kogoś, kto ćwiczy.

Podczas gdy my (w Sravasti Abbey) robimy wszystko, co w naszej mocy, aby umieszczać rzeczy w sieci, aby ludzie mieszkający w różnych miejscach, gdzie nie ma nauk Dharmy, mogli mieć dostęp do Dharmy, naprawdę chcę zachęcić ludzi, którzy ją mają dostęp do ośrodków i nauczycieli, żeby to wykorzystali, bo coś się dzieje.

To znaczy, lepiej się słucha, gdy jest się w grupie. prawda? Kiedy jesteś na korytarzu i wszyscy siedzą prosto i słuchają. To różni się od tego, kiedy siedzisz w domu przed ekranem, podnosisz nogi i pijesz kawę. Kot cię skacze. Potem nudzi cię ta część nauczania, więc wstajesz, idziesz coś przekąsić i wracasz. Potem jesteś zmęczony, więc go wyłączasz. I nigdy nie słuchasz reszty, chociaż powiedziałeś, że zamierzasz.

Kiedy naprawdę podejmujecie wysiłek, aby przyjść na nauki, dzieje się coś innego. Jesteś tam i słuchasz lepiej i bierzesz to do siebie.

Ta kwestia uczenia się jest bardzo ważna, ponieważ jeśli się nie uczysz, nie wiesz, nad czym się zastanawiać i nie wiesz, jak medytować. Chociaż jestem za tym, żeby ludzie się tego uczyli medytować, i to jest taka dobra rzecz, która naprawdę wydarzyła się w tym kraju w ciągu ostatnich kilku dekad medytacja nie jest jakimś dziwnym słowem. Jest to społecznie akceptowalne i ludzie chcą się tego nauczyć. Aby wiedzieli, że istnieje wiele rodzajów medytacja. Jest medytacja-lite i jest medytacja poważny. Musisz zobaczyć, co cię interesuje.

Ale naprawdę głęboko się w to zagłębić medytacja, nauka jest dość ważna. Co Ty medytować na? Chodzi o to, czego się nauczyłeś. Więc musisz mieć jakieś konceptualne ramy tego, jak działa twój umysł, konceptualne ramy tego, czym jest ścieżka, jaki jest rezultat, dokąd zmierzasz, dlaczego to robisz. Aby wbić sobie to wszystko do głowy, abyś mógł medytować właściwie wymaga nauki.

Ludzie często słyszeli, jak opowiadam historię o kimś, kto praktykował Zen medytacja i wyszedł z tego wierząc w Boga. I dlaczego tak się stało? Ponieważ nie nauczyli się całej buddyjskiej struktury, w której ty medytować i co to znaczy.

Oczywiście, jeśli robisz coś bardziej świeckiego medytacja w celu odprężenia umysłu, może nie potrzebujesz tego aż tak bardzo. Nie potrzebujesz całego buddyjskiego schematu. Ale myślę, że nawet ty to robisz medytacja tylko po to, by zrelaksować umysł, nauczyć się być spokojnym, potrzebujesz ram etycznego postępowania i potrzebujesz ram współczucia. Ponieważ uważność bez etycznego postępowania, bez umiejętności rozróżniania, co jest zdrowe, a co nie, co praktykować, a co porzucić, to jest jak sedno. Jeśli nie wiesz, jak żyć, kiedy cię nie ma medytacja, tak jak dobry człowiek, jeśli tego nie wiesz, to gdzie jest twój medytacja zabierze cię? Dlaczego medytujesz? Jeśli nie masz w umyśle pojęcia współczucia, to jaka jest twoja motywacja i czego oczekujesz od swojego medytacja?

Dlatego nauka jest dość ważna. Czytanie podań osób, które chcą zostać w opactwie, jest bardzo interesujące, ponieważ wypełniamy długie podanie. (Nie każdy w Opactwie może je przeczytać, ale Czcigodny Samten i ja przeglądamy je dość dokładnie.) Bardzo interesujące jest to, dlaczego ludzie chcą tu przyjeżdżać i czego mają nadzieję się nauczyć. I wielu z nich mówi: „Chcę się tego nauczyć medytować” lub „Chcę nawiązać kontakt ze swoją duchową stroną”. Ale kiedy opisują, co uważają za swoją duchową stronę lub co uważają medytacja, lub kiedy pytamy ich o to, co robili wcześniej, możesz zobaczyć, czy słyszeli nauki, studiowali je i myśleli o nich, czy też są naprawdę nowi, po prostu weszli w to, słysząc rzeczy od swoich przyjaciół , albo czytać magazyn Time, czy coś w tym stylu. Ponieważ ludzie powiedzą: „Chcę pracować z energią, chcę pracować z czakrami, chcę pracować z moim kundulini…”. Zwykle odpisujemy tym ludziom i mówimy: „Przepraszam…”. Albo ludzie myślą: „Chcę nauczyć się kart tarota, wzywania duchów, widzenia duchów, rozwijania zdolności jasnowidzenia, rozmawiania ze zmarłymi…”. Wielu ludzi uważa to za praktykę duchową i chcą się tego nauczyć. Więc znowu mówimy: „Możesz przyjść, ale nie możemy cię tego nauczyć”.

To cały proces uczenia się. Wszyscy mamy duchową tęsknotę, to na pewno. Ale żeby naprawdę zrozumieć, co to oznacza i dokąd nas to zaprowadzi, to naprawdę wymaga trochę czasu i przemyśleń, i myślę, że to coś, co musi się wyjaśnić, zanim naprawdę zaangażujemy się w wiele medytacja.

Słyszałem historię. Jeden z moich przyjaciół odwiedził jednego z medytujących w Dharamsali. A kiedy tam był, odwiedził go ktoś, kto właśnie skończył trzyletnie rekolekcje. Więc wszyscy rozmawiali przez chwilę. A kiedy ta osoba odeszła, stary tybetański medytujący z Dharamsali powiedział: „Trzyletnie odosobnienie i ten sam umysł”. Oznacza to, że możesz robić odosobnienie przez długi czas, ale to, jak bardzo zmieni się twój umysł, będzie w dużej mierze zależeć od twojej nauki i kontemplacji, które miały miejsce wcześniej. Ponieważ możesz zrobić długie odosobnienie i wyrecytować 100,000 100,000 tego i XNUMX XNUMX tamtego, ale co dzieje się w twoim umyśle, kiedy to recytujesz? A kiedy śmieci pojawiają się w twoim umyśle… ponieważ wszyscy wiemy, że śmieci pojawiają się w twoim umyśle, kiedy medytujesz. prawda? Każdy miał tylko błogość medytacja? Żadne śmieci nigdy się nie pojawiają? To jak gejzer Yellowstone, Old Faithful. Kiedy tak się dzieje, musisz nauczyć się pracować ze swoim umysłem. W przeciwnym razie po prostu mówisz: „Mój ciałojest w ludzkim królestwie, mój umysł jest w królestwie piekła”.

To jest powód, dla którego tak ważne jest słuchanie nauk, omawianie nauk, naprawdę szerokie zrozumienie. I nie mówię, że oznacza to posiadanie tylko intelektualnego zrozumienia i tylko studiowanie, zanim zaczniesz kontemplować i medytować. Myślę, że te trzy pasują do siebie. Ale nie pomijaj pierwszego. Zdecydowanie musimy się uczyć, potem kontemplujemy, potem my medytować. A w naszej praktyce robimy trochę wszystkich trzech.

A nasza nauka nie jest tylko intelektualna. Dla niektórych może to być bardzo intelektualne. Ale jeśli naprawdę chcesz nawiązać kontakt ze swoją duchową stroną, musisz zastosować to, czego się uczysz, we własnym umyśle, zobaczyć, co się w nim dzieje i zacząć wykorzystywać to, czego się uczysz, do pracy z własnym umysłem. umysł. A to wymaga procesu.

To jest jedna rzecz, za którą jestem bardzo, bardzo wdzięczny moim pierwszym nauczycielom Dharmy, to że nauczyli nas medytacji z przewodnikiem, a starsi uczniowie prowadzili nas w sprawdzaniu medytacji i medytacjach analitycznych, w których naprawdę zastosowaliśmy Dharmę w naszych umysłach . W późniejszych latach zdałem sobie sprawę, że wielu ludzi tego nie ma. Usłyszą nauki, a nauczyciel mówi: „Teraz idźcie kontemplować”, ale nie wiedzą, co robić. Więc myślę, że to był szczególny dar od moich pierwszych nauczycieli, którzy nadal są moimi nauczycielami, że naprawdę nauczyli nas podczas tych medytacji, jak stosować nauki w naszym umyśle, i wtedy rzeczy stają się naprawdę soczyste i zaczynasz coś smakować . I oczywiście pojawiają się twoje śmieci. Jeśli się tego spodziewasz medytować i po prostu mieć światło i miłość i błogość, powodzenia. Ponieważ twój umysł towarzyszy ci wszędzie.

Ale jeśli naprawdę chcesz wykorzystać swój potencjał jako istoty ludzkiej i zacząć oczyszczać swój umysł, to twój medytacja może być bardzo potężny. I twoja nauka też.

Publiczność: Chciałem tylko podzielić się moim zrozumieniem, jaki może być mechanizm, dlaczego słuchanie nauk w tłumie ludzi, którzy mają ten sam cel, jest dla nas tak odmienne. Myślę, że byłoby kilka powodów, ale myślę, że jednym z nich jest neurofizjologiczny, a naukowcy mówią o tak zwanych neuronach lustrzanych. I myślę, że to [jest] tym, co czyni nas (częściowo) istotami społecznymi, jak zawsze podkreśla Jego Świątobliwość. I powiedzmy na przykład… jeśli twoi współpracownicy przychodzą do miejsca pracy zrzędliwi lub poirytowani, to naprawdę wpływa na wszystkich w miejscu pracy. Ponieważ ludzie [są] naprawdę łatwi do wykrycia, że ​​coś [się] dzieje, coś jest nie tak, całkiem subtelne rzeczy. I myślę, że kiedy tak wielu ludzi skupia się na nauczycielu, na naukach, na słowach, ma to również wpływ na nas samych. I może to być częścią [wyjaśnienia], w jaki sposób mnoży się zasługa, gdy robimy coś jako praktykę grupową.

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): TAk. Dlaczego mówią o pomnażaniu zasług, kiedy jesteśmy w grupie? Ponieważ wpływamy na siebie. I nie sądzę, że to tylko neurony lustrzane. Myślę, że po prostu jesteśmy pod wpływem ludzi wokół nas. A kiedy masz możliwość przebywania w grupie ludzi, których umysły są skupione na tworzeniu cnót, to ma to na ciebie wpływ.

Nazywaliśmy to wibracjami. Klimat miejsca. Odbierasz wibracje.

Publiczność: Z niecierpliwością czekałem na dzisiejsze przemówienie i utwierdziło mnie to w przekonaniu, że to powinno postawić tego człowieka na pierwszym miejscu za siedem klejnotów, ponieważ mówiłeś: „Cóż, oczywiście, wiara jest najważniejsza”, ale ja nigdy nie byłem jestem o tym przekonany, ponieważ jako byłemu katolikowi wiara przychodziła z łatwością, ponieważ tak naucza się katolików. Ale ten rodzaj wiary, którą miałem i nadal mam, nie jest świadomym rozumem. To tylko poprzez nauki. Tak jak rozmawialiśmy pewnego dnia, oczywiście w każdym z klejnotów, ale głosuję za tym, aby był numerem jeden.

VTC: Tak, jestem z tobą. A mówiąc o porządku siedmiu klejnotów, mamy uczciwość i szacunek dla innych, do czego dojdziemy, ale oba te elementy są niezbędne do etycznego postępowania, więc dlaczego etyczne postępowanie jest na początku, a te dwa są na końcu? koniec? Czy nie powinno się ich wszystkich łączyć? Więc może sami złożymy zamówienie. A może ktoś potrafi medytować i módlcie się o wizję Atishy, ​​albo też w Nagardżunie. Nie, musimy udać się do Sukhavati, wtedy możemy sami zapytać Nagardżunę. Chcemy, aby Nagardżuna przyszedł do nas. Jesteśmy zepsuci. Musimy tam iść.

Publiczność: Zacząłem trochę czytać o buddyzmie w latach 80., ale poważniej na początku lat 90. i dopóki tu nie przyjechałem, naprawdę nie miałem pojęcia, czego się uczyć. Robiłem trochę praktyki Zen i siedziałem, ale nawet nie wiedziałem o tym pięć świeckich wskazań. Nie wiedziałem zbyt wiele z niczego oprócz tego, co przeczytałem tu i tam. I przeczytałem wiele książek, nie rozumiejąc wiele z nich. Tak więc przychodzenie i osobiste nauczanie oraz zdobywanie większego pojęcia o tym, co studiować i co medytować jeden.

VTC: Tak, dość ważne.

Publiczność: W przeciwnym razie dużo straconego czasu, naprawdę.

VTC: TAk. Możemy dużo czytać, ale nie wiemy, w jakiej kolejności czytać. Poza tym nie jesteśmy dobrzy w wybieraniu tego, co naprawdę musimy przeczytać.

Na początku, kiedy zaczynałem, nie było tego wiele. Co więc przeczytałem? Lobsang Rampa. Nie mogę uwierzyć, że zostałem buddystą po przeczytaniu Lobsanga Rampy. Dla tych z was, którzy nie wiedzą, niech go nie czytają, ale był irlandzkim hydraulikiem, który udawał tybetańskiego medytującego i napisał te wszystkie ekstrawaganckie rzeczy. Daje to całkowicie błędne wyobrażenie o tym, o co chodzi w buddyzmie.

Ponieważ jest teraz tak wiele na rynku, jaka jest pierwsza książka, którą czytają? Joga marzeń. Sześć jog Niropy, Czakrasamwara Tantra. Tybetańska Księga Umarłych. Nawet posiadanie wskazówek dotyczących tego, co czytać, jest dość ważne.

Ale tutaj również możesz zobaczyć, kiedy ludzie mają jakiś rodzaj karmy z Dharmą. Niektórzy ludzie, po przeczytaniu tych rzeczy, nigdy nie wracają. Inni ludzie to czytają i idą dalej, aż znajdą nauczyciela. Więc możesz zobaczyć grę poprzednich żywotów karmy.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.