Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Siedem klejnotów aryów: Wiara

Siedem klejnotów aryów: Wiara

Część serii krótkich wykładów na temat Siedmiu Klejnotów Aryów.

  • Pierwszy klejnot aryów
  • Trzy rodzaje wiary: doceniająca, aspirująca i wiara pochodząca z przekonania

Przyjaciele rosyjskiego opactwa Sravasti poprosili mnie o przeprowadzenie serii wykładów na temat siedmiu klejnotów aryów, ponieważ chcą (tak jak rozumiem) zrobić małą książkę, używając tych siedmiu klejnotów jako ramy. A następnie wybierając niektóre historie ze strony internetowej, które zostały napisane przez uwięzionych ludzi, jako przykłady tych siedmiu klejnotów. A potem zrobić małą książeczkę, co moim zdaniem jest świetnym pomysłem.

O siedmiu klejnotach wspomina kilka różnych tekstów. Nagardżuna wspomniał o nich w swoim List do przyjaciela, werset 32. Czytają:

Wiara i dyscyplina etyczna
Nauka, hojność,
nieskażone poczucie integralności,
i względy dla innych,
i mądrość,
czy siedem klejnotów, o których mówi Budda.
Wiedz, że inne ziemskie bogactwa nie mają znaczenia (lub wartości).

Atisha również mówił o tym w swoim Bodhisattwa's Jewel Girlanda, werset 25, który jest prawie identyczny. Wspomina o siedmiu, tylko sformułowanie jest trochę inne.

Pierwsza to wiara. Zapamiętasz, kiedy studiowaliśmy Drogocenna girlanda, że Nagardżuna, kiedy mówił o dwóch celach – wyższym odrodzeniu i najwyższym dobru – i powiedział, że wiara jest tym, co promuje wyższe odrodzenie, ponieważ potrzebujemy wiary, aby żyć zgodnie z prawem karmy i efekty. Ale dla najwyższego dobra, czyli wyzwolenia i pełnego przebudzenia, to wymaga mądrości. Ale powiedział, że wiara jest właściwie tą, która jest pierwsza, chociaż często jest trudniejsza do zdobycia. Ponieważ mądrość pustki jest nieco niejasna zjawiska które możemy zrozumieć przez wnioskowanie oparte na faktach. Ale żeby mieć wiarę, często potrzebujemy wnioskowania przez moc wiary. Ten wniosek jest nieco trudny do wyciągnięcia, ale z pewnością możemy iść w tym kierunku.

Istnieją trzy różne rodzaje wiary i nie wszystkie wymagają takiego wnioskowania.

Pierwszym rodzajem wiary, o której mówią w umyśle i czynnikach mentalnych, jest wiara doceniająca. Wiary, która dostrzega dobre cechy, na przykład buddów i bodhisattwów, oraz docenia ich i szanuje. Kiedy uczysz się o schronieniu, kiedy poznajesz cechy Budda, Dharma i sanghai widzisz, jakie są niesamowite, wtedy ten rodzaj wiary – jeśli ufasz temu, co mówi o tych cechach – wtedy masz tego rodzaju wiarę doceniającą.

Drugi rodzaj wiary to wiara aspirująca. Jest to wiara, która nie tylko docenia i szanuje te dobre cechy, ale także aspiruje do samodzielnego ich generowania. Myślimy, powiedzmy, o współczuciu Budda. Jak Budda nie osądza nas i nie potępia i tak dalej. Doceniamy to. Ale potem idziemy o krok dalej i mówimy: „Ja też chcę taki być. Mam dość osądzającego, krytycznego umysłu, który po prostu lubi wybierać błędy. Dążę do posiadania tego umysłu, który potrafi dostrzec dobre cechy innych oraz doceniać je i szanować. Tak więc aspirująca wiara jest drugim rodzajem.

Trzeci rodzaj to wiara, która pochodzi z przekonania, a ta wiara przychodzi, ponieważ studiowaliśmy i myśleliśmy o naukach. Mają dla nas sens. Wierzymy im, ponieważ je znamy i myślimy o nich.

Widzicie, że przy wszystkich tych trzech rodzajach wiary żaden z nich nie jest wiarą bez dociekania. W rzeczywistości w buddyzmie niekwestionowana wiara jest przeciwwskazana, ponieważ ten rodzaj wiary nie jest zbyt stabilny. Może to dać ci odlot i dobre samopoczucie, ale potem pojawia się ktoś inny i mówi ci coś innego, a potem znika to, w co wierzyłeś, a potem masz wiarę w coś innego.

Widzisz to czasami u ludzi. To bardzo silna emocjonalna wiara, a kilka tygodni później idą inną ścieżką. To naprawdę trochę zagadkowe, nie wiesz, jak przeszli z punktu A do punktu B. Zwykle dzieje się tak dlatego, że wiara nie jest dobrze przemyślana.

Nawet użycie słowa „wiara” do opisania tego mentalnego czynnika jest nieco skomplikowane, ponieważ to, co myślimy o znaczeniu angielskiego słowa „wiara”, nie jest dokładnie tym, co oznacza tybetańskie słowo „day-pa”. Może to oznaczać wiarę w tym sensie, ale oznacza również zaufanie i pewność siebie. Mamy zaufanie i zaufanie do Trzy klejnoty. Nie jest to wiara bez dociekania, ale jest to rodzaj ufności i ufności, który pozwala nam osiąść na ścieżce i ją praktykować.

Wiara jest z pewnością lekarstwem na… wątpić. Wątpić zawsze mówi: „No cóż, czy robię to, czy robię tamto? Czy wierzę w to, czy wierzę w tamto? Nie wiem co ćwiczyć. Moi przyjaciele mówią, że to jest dobre, a inni mówią, że to jest dobre. Mówią mi o wszystkich tych cechach Buddai nawet nie wiem, czy to prawda. Ponieważ ktoś inny mówi mi o cechach Boga i to też brzmi całkiem nieźle…”. Wchodzisz w ten stan wątpić, a ty jesteś na rozdrożu z dwuostrzową igłą i nigdzie nie możesz iść.

Wiary, kiedy opiera się przynajmniej na pewnej wiedzy o tym, w co wierzysz, myśleniu i docenieniu tych cech, aspiracji, by je wytworzyć i wychodzeniu z pewnego przekonania, ponieważ wiesz, w co wierzysz, to uspokaja umysł i pozwala naprawdę praktykować i zagłębiać się w swoją praktykę.

Ten rodzaj wiary przynosi również pewien rodzaj stabilizacji w umyśle. Sprawia, że ​​umysł jest radosny i spokojny, ponieważ jest jak: „Och, znam kierunek, w którym należy iść. Znam to. Dla mnie to ma sens. Chcę iść w tym kierunku. I są niezawodni przewodnicy o dobrych cechach, którzy poprowadzą mnie w tym kierunku”. Mamy zaufanie. Mamy zaufanie. W ten sposób wierzymy.

To pierwszy z siedmiu klejnotów. I możesz zobaczyć, dlaczego jest na pierwszym miejscu. Trzeba się uziemić, żeby wiedzieć, co robimy.

Publiczność: W swojej praktyce zauważyłem, że muszę przekonywać się do pewnych tematów na coraz głębszych poziomach. Myślę więc, że wiara ma wiele różnych poziomów. Bardzo mnie zaskoczyło to, o mój Boże, może naprawdę w to nie wierzę, mam tylko poprawne założenie, ale to nie jest wniosek. Więc musisz się przekonać.

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): TAk. I nie możemy oczekiwać, że na początku będziemy mieć wnioski lub bezpośrednich postrzegających. Spróbuj więc uzyskać prawidłowe założenie.

I jak już mówiliśmy, istnieje wiele różnych poziomów poprawnych założeń. Prawidłowe założenie to krok w górę od wątpić. Im więcej studiujesz i im więcej myślisz o tym, co studiujesz, tym twoje prawidłowe założenie staje się znacznie głębiej zakorzenione.

To jest coś, nad czym musimy popracować.

„Przekonywanie samych siebie”. To zależy, co rozumiemy przez przekonywanie samych siebie. Jeśli to: „Muszę w to uwierzyć, powinienem w to uwierzyć, okej, sprawię, że w to uwierzę…”. Nie. To nie zadziała. To nie będzie pomocne.

Ale jeśli rozumiemy przez to: „Zamierzam o tym myśleć, trzymać to na radarze, sprawdzać i być na to otwarty”, to tak, za wszelką cenę.

Publiczność: To tak, jakbym miał sprzeczne przekonania. To znaczy, wiem, który z nich jest właściwy, ten, który jest zgodny z Dharmą, ale inny sposób myślenia jest tak silny, że całkowicie się wykolei. Więc to właśnie rozumiem przez „przekonywanie siebie”.

VTC: Rozumiem, dobrze. To, co uważam za bardzo pomocne w tym, i robiłem to bardzo często… był moment, w którym wróciłem do domu, aby odwiedzić moją rodzinę, zanim zostałem wyświęcony. Moja wiedza o Dharmie była wciąż dość słaba. A widok rodziny, zwyczajny widok, leciał na mnie ze wszystkich stron. Więc każdego wieczoru siadałem i myślałem o czymś, o czym rozmawialiśmy lub dyskutowaliśmy tego dnia, i mówiłem: „Ok, oto konwencjonalny pogląd na to ze strony mojej rodziny i społeczeństwa, a oto Buddana ten sam temat. Jeśli podążam za poglądem rodziny i społeczeństwa, dokąd mnie to prowadzi? Na czym się to opiera, jak sprawia, że ​​myślę i działam, dokąd mnie prowadzi? Jeśli spojrzę na widok, Budda ma na tym, na czym to się opiera? A jeśli pójdę za tym, dokąd mnie to zaprowadzi? Ten rodzaj medytacja każdego wieczoru porównując te dwie rzeczy widoki w naprawdę otwarty sposób, naprawdę badając, dokąd mnie prowadzi każdy z nich, było to bardzo, bardzo pomocne w ustaleniu tego, w co wierzyłem i naprawdę wzmocniło moją wiarę w Dharmę. Brałem uwagi, które poczyniła moja rodzina, i zamiast po prostu (wyrzucać je), myślałem o nich, a następnie porównywałem je z tym, co Budda powiedział i niech rodzina i Budda porozmawiaj tam. A Budda naprawdę miało o wiele więcej sensu.

Chodzi mi o to, że bardzo ważne jest, aby myśleć w ten sposób, a nie tylko mówić: „Och, to jest światowe, odepchnij to”. Naprawdę musimy zobaczyć, jak te widoki nie są oparte na niczym konkretnym i nie prowadzą do niczego pożytecznego.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.