Niefortunne odrodzenia

Etapy ścieżki #30: Śmierć i nietrwałość, część 8

Część serii Kącik śniadaniowy Bodhisattwy rozmowy na Etapy ścieżki (lub lamrim) jak opisano w Guru Pudża tekst Panczenlamy I Lobsanga Czokji Gjaltsena.

  • Jak możemy filtrować niektóre nauki przez pryzmat naszego wcześniejszego pochodzenia religijnego?
  • Jak buddyjskie nauki o niższych sferach różnią się od religii teistycznych?
  • Wybór naszych działań zgodnie z wynikami, które chcemy osiągnąć

Wczoraj rozmawialiśmy o tym, jak zrozumienie śmierci i nietrwałości prowadzi do zrozumienia schronienia. Rozmawialiśmy również o myśleniu o możliwości nieszczęśliwego odrodzenia się po tym życiu, co również prowadzi nas do schronić się Budda, Dharma i sangha.

Chociaż nie jest to szczególnie popularny temat w Dharmie – większość ludzi Zachodu woli go przeskakiwać – myślę, że musimy się nim zająć, ponieważ Budda uczyłem tego.

Myślę, że jednym z problemów, jakie ludzie Zachodu mają z tym nauczaniem, jest to, że jeśli dorastałeś w kulturze chrześcijańskiej, gdzie uczy się cię jako małe dziecko, jeśli bekasz przy stole, zrobiłeś coś negatywnego i urodzisz się. w piekle… Chrześcijaństwa bardzo często uczy się ludzi w ten bardzo dziecinny sposób szkółki niedzielnej. Więc ludzie, oczywiście, odrzucają takie rzeczy, kiedy stają się dorosłymi. (Cóż, nie wszyscy, ale ludzie, którzy myślą o tego rodzaju rzeczach, często to odrzucają.) Ale odcisk jest tam, kiedy byłeś dzieckiem. Więc kiedy słyszysz buddyjskie nauki, które mówią o piekielnych królestwach, nagle całe twoje stare chrześcijańskie uwarunkowanie pojawia się i zostaje umieszczone na szczycie Buddanauki i myślisz, że Budda mówi to samo, co usłyszałeś w szkółce niedzielnej i co później odrzuciłeś.

W rzeczywistości Budda uczy czegoś zupełnie innego. Podobnie jest, gdy mówi się o innych wymiarach. Buddyzm mówi o królestwach intensywnego cierpienia (królestwa piekła), intensywnego szczęścia (światy niebiańskie, królestwa bogów). Ale w przeciwieństwie do chrześcijaństwa te rzeczy są nietrwałe. Wszystkie są tymczasowe. W chrześcijaństwie są wieczne. W buddyzmie są tymczasowe.

W buddyzmie są tworzone karmicznie. Nie zostały stworzone przez kogoś innego, kto stworzył te miejsca, a potem cię tam posyła. Te rzeczy są tworzone przez nasze własne działania.

Ponadto, w przeciwieństwie do religii teistycznych, nie ma nikogo, kto posyła nas do nieba lub do piekła. I żadna z tych rzeczy nie jest nagrodą ani karą. Raczej w buddyzmie nasze działania tworzą nasze doświadczenie – nawet w sferze ludzkiej – więc kiedy doświadczamy bólu, przyczyny nazwano negatywnymi (lub destrukcyjnymi). karmy; kiedy doświadczamy szczęścia, przyczyny nazwano pozytywnymi (lub konstruktywnymi) karmy. Wszystko, czego doświadczamy, jest wynikiem naszych własnych działań. Nikt inny nie sprawia nam cierpienia ani szczęścia. Nikt inny nie osądza nas po naszym życiu i nie kieruje naszą świadomością w jedno lub drugie miejsce. Żadna z sześciu sfer odrodzenia, żadna z nich nie jest nagrodą i żadna z nich nie jest karą.

Cały ten sposób myślenia o postaci zewnętrznego ojca, który daje ci nagrody i kary w oparciu o zasady, które nie są dla ciebie do końca jasne, to nie jest Buddanauczanie. Musimy to jasno powiedzieć. I to nie tylko intelektualnie jasne, ale musimy zajrzeć we własne umysły i zobaczyć te stare nawykowe, zakorzenione wzorce z czasów, gdy byliśmy dziećmi, i jak się pojawiają i jak nieprawidłowo je projektujemy na Dharma Buddy. Musimy naprawdę zobaczyć to w naszych własnych umysłach, a kiedy to się stanie, przestańcie to, ponieważ to jest zły widok. I to jest zły widok spowoduje to wiele cierpienia.

Raczej dużo lepiej naprawdę się przyjrzeć, Budda po prostu nauczał, że rzeczy powstają z przyczyn. Kto tworzy przyczyny? My robimy! Jeśli pragniemy szczęścia, stwórz przyczyny szczęścia. Jeśli nie chcemy cierpienia, nie twórz przyczyn cierpienia. To zależy od nas.

Oczywiście jednym z naszych problemów jest to, że chcemy tworzyć przyczyny cierpienia, ale w rezultacie mamy szczęście. Ponieważ czasami przyczyny cierpienia przynoszą pewien rodzaj pośpiechu lub dobrego samopoczucia, albo otrzymujesz z tego jakąś przyziemną korzyść, która sprawia, że ​​czujesz się dobrze. Chcemy móc robić wszystkie te rzeczy, ale na koniec nadal mieć szczęście. To tak, jakbyś chciał jeść tłuste potrawy przez całe życie i mieć niski poziom cholesterolu. To nie działa w ten sposób. Albo to jak jedzenie trucizny i oczekiwanie na pożywienie. To nie działa w ten sposób. Kiedy nasze pragnienia są sprzeczne z naturalnym prawem przyczyny i stanu, wtedy musimy radzić sobie z naszymi pragnieniami. Ponieważ nasze pragnienia powodują nam problemy.

A zamiast tego, kiedy widzimy, że robimy coś, co nie jest dla nas dobre – czy to w tym życiu, czy w przyszłych – ponieważ cenimy siebie w pozytywny sposób, szanujemy siebie i chcemy być szczęśliwi, to nie twórzmy przyczyn przyszłego cierpienia, nawet jeśli wiąże się to z nie robieniem czegoś, co w tej chwili wydaje się być świetną zabawą. Ponieważ zabawa, którą masz w tej chwili, bardzo szybko się kończy, ale cierpienie, które wiąże się z niektórymi czynnościami, może trwać bardzo długo. A tego nie chcemy.

Jeśli mamy taki pogląd, to ma to sens, ponieważ dobrowolnie wybieramy nasze działania zgodnie z rodzajem rezultatów, jakie chcemy osiągnąć. Bierzemy na siebie odpowiedzialność i jesteśmy kompetentni w naszym życiu. To jest zupełnie inne niż bieganie w strachu, że zrobisz coś złego i ktoś po ciebie przyjdzie.

Jest wiele obszarów, w których nasze wcześniejsze szkolenie przenosi się na buddyzm. To jeden z nich. Więc musimy być bardzo ostrożni, zauważyć to i przypomnieć sobie, że to zły widok.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.