Znaczenie współczucia

Rekolekcje Mandziuśriego (2022) – Sesja 2

Część serii przemówień wygłoszonych podczas rekolekcji Mandziuśriego o godz Opactwo Sravasti w 2022 roku.

  • Czandrakirti Suplement do Drogi Środka zapłacony
  • Czym jest współczucie?
  • Trzy rodzaje dukki
  • Wielkie współczucie jest korzeniem wszelkiego dobra
  • Współczucie dla ludzi, których nie lubimy
  • Przebaczenie i co to znaczy
  • Pokłony 35 Buddom i Spowiedź ogólna

Więc Gompa Services w Indiach poprosił mnie o wygłoszenie kilku przemówień i zdecydowaliśmy się zrobić to w ramach kursu, ponieważ znalezienie innego czasu na wygłoszenie czterech długich przemówień stawało się coraz trudniejsze. Kilka minut ciszy medytacja i wygeneruj teraz własną motywację, zamiast pozwolić mi, abym cię przez nią prowadził.

Czandrakirti Suplement do Drogi Środka zapłacony

Więc nie pamiętam, kiedy pierwszy raz usłyszałem – kiedy pierwszy raz usłyszałem? – nauki na temat tych wersetów z Chandrakirti, ale pamiętam, że za każdym razem, gdy je słyszałem, naprawdę miały na mnie wpływ, zwłaszcza kilka ostatnich wersetów było bardzo, bardzo silnych. Jest więc całkiem pięknie. Przeczytajmy je razem. Tak? Przeczytamy je razem, a potem wyjaśnię.

Słuchacze i samotni urzeczywistnieni powstają z doskonałych mędrców (buddów);
Wspaniali mędrcy rodzą się z bodhisattwów;
Współczujący umysł i niedualna świadomość,
Podobnie jak przebudzony umysł – oto przyczyny bodhisattwów.
Samo współczucie jest postrzegane jako nasienie
O bogatych żniwach Zdobywcy, jak woda, która je odżywia,
I jak dojrzały owoc, który jest źródłem jego długiej radości,
Dlatego na początku chwalę współczucie.
Jak koło łopatkowe w ruchu, migranci nie mają autonomii;
Po pierwsze, myśląc „ja” trzymają się jaźni;
Następnie, myśląc „moje”, przywiązują się do rzeczy;
Kłaniam się temu współczuciu, które troszczy się o migrantów.
(Hołd dla tego współczucia dla) migrantów
Postrzegane jako ulotne (zmienne) i pozbawione wrodzonej egzystencji
Jak odbicie księżyca w falującej wodzie.
Współczujący umysł i niedualna świadomość,
Podobnie jak przebudzony umysł – oto przyczyny bodhisattwów.

Dobra, więc proszę, zmień słowa tam, gdzie jest napisane przebudzenie umysłu. Zmień to na bodhiczitta. Czy przebudzenie umysłu jest tym na dole? Mówi o przebudzeniu umysłu? To mówi bodhiczitta. Tak, nie lubię wyrażenia budzący umysł. To sprawia, że ​​myślę, że jesteś oszołomiony, budzisz się i bodhiczitta wiemy co bodhiczitta oznacza. Dobra. (Pisze na kartce papieru.)

Pytanie od publiczności: Przytłumiony, ale o Zwycięzcach kontra Zdobywcy.

Odpowiedź Czcigodnego Chodrona: Powodem tego jest to, że uczyłem w Meksyku, że zdobywca jest konkwistadorem, a nikt nie lubi konkwistadorów. Zwycięzca nad utrapieniami, które mają sens. Konkwistadorzy, nie, nie.

A potem, dostaniemy to później, ale w trzecim wersecie, jest napisane, jak koło łopatkowe w ruchu. Ale kiedy się tego nauczyłem, było to jak wiadro w studni. Dobra?

Zapytała kogoś ze słuchaczy: Geshe la, co o tym myślisz?

On odpowiada: Jest to koło, do którego przymocowanych jest wiele wiader, tak że gdy spadają, wypływają, a woda jest w nim napełniana, a następnie wylewa się.

Czcigodny Chodron odpowiada: Koło łopatkowe jest jak na łodzi, która ma takie kubełki i sprawia, że ​​łódź jedzie do przodu. Czy to tak, czy tylko odnosi się do wiader i studni? Ponieważ ma to dla mnie więcej sensu, gdy odnosi się do wiader i studni, kiedy wszystko jest walone na boku.

On odpowiada: Czasami występują w różnym stopniu wyrafinowania. W bardzo prostej formie mogłoby to być koło z kołem pasowym, na którym można było ciągnąć tylko jedno wiadro. Ale czasami robią z tego tak wiele wiader, a jakieś zwierzę pcha i kręci się w kółko, tak że koło się obraca, a wraz z tym wiadra są przesuwane, napełniane i opróżniane w ten sposób.

Czcigodny Chodron: Myślę, że pierwszy przykład, który podałeś bardziej pasuje do znaczenia, ponieważ mówi o waleniu w ściany. Mówi o tym, że bloczek jest sterowany… Ok, więc czy możemy wstawić coś w rodzaju wiader do studni? Dodać liczbę mnogą? Albo wiadro w studni?

On odpowiada: Koło wiader. Coś w tym stylu. (śmiech) Myślę, że musi mieć koło.

Czcigodny Chodron: Musi mieć koło?

On odpowiada: Tak.

Czcigodny Chodron: Czy koło nie może być implikowane? (śmiech na sali) Wprowadziliśmy już tak wiele słów, które są implikowane. Czy koło nie może być również implikowane?

On odpowiada: (śmiech) Jedyne, co możemy zrobić, to poszukać ich zdjęć. Widziałem niektóre z nich. I w zależności od tego, co wydaje się dobrze pasować do tego rozbudowanego opisu i analogii, dobrze będzie wybrać, a następnie nazwać to nazwą nowoczesną, a nie archaiczną.

Czcigodny Chodron: Tak, jeśli ktoś może sprawdzić, co to jest koło czerpaków? W każdym razie, hm…

On odpowiada: Tak, widziałem kilka zdjęć i podzielę się nimi.

Czcigodny Chodron: Dobra, bo nie wydaje mi się, żeby koło łopatkowe, to ze statkami, nie miało koła pasowego i nie uderzało o ściany studni.

On odpowiada: Kiedy mówimy o tych słowach, jak widzę tam na dole, podzieliłem się tym z niektórymi ludźmi, że ostatnie może również składać się z czterech linijek. W samym oryginale ma to w taki sposób, że gdybyśmy tam postawili czwartą, wyglądałaby na nieukończoną, a następna byłaby - jak to się nazywa? – doprowadził, ale można by go tak przerobić, żeby to też były cztery linijki.

Ven Chodron: Dobra, w tej chwili to cztery linijki.

On odpowiada: Nie, nawet tam, na dole. Tam na dole ostatnia ma tylko trzy linie.

Ven Chodron: Tutaj jest napisane jako cztery.

On odpowiada: Rozumiem. Tak. Więc może to główny tekst – sam główny tekst tybetański. Podczas gdy tutaj pozwolił sobie na pewną swobodę w składaniu hołdu współczuciu, podczas gdy tam odnosi się do tego, jak bodhisattwowie widząc istoty w tych formach są przyciągani, kierowani współczuciem. Tak to się kończy.

Ven Chodron: Mhm… Dobrze. (pisze na kartce papieru.) Tak, to bardzo – zaczynasz rozumieć, jak trudne jest tłumaczenie, a zwłaszcza jeśli chcesz trzymać się formy oryginału, wiesz, robi się to trudne. W każdym razie…

Czym jest współczucie?

Ok, więc dziś rano i wczoraj, jak sądzę, my - lub dzień wcześniej, zaczęliśmy mówić o współczuciu. I w tych wersetach, jak również w innych przypadkach wspominania o współczuciu, ludzie w tekście mahajany często mówią o współczuciu, ale tak naprawdę odnoszą się do wielkie współczucie. I przejdziemy do znaczenia wielkie współczucie nieco później. Więc możesz tak myśleć, nawet jeśli tutaj jest napisane współczucie. Tak więc współczucie jest czymś, co wszyscy postrzegamy jako coś dobrego, ale nie rozumiemy tego zbyt dobrze. I bardzo często ludzie boją się okazywać współczucie, ponieważ boją się, że zostaną przytłoczeni widokiem nieszczęścia innych ludzi. Więc wycofują się ze współczucia ze strachu. Tak? Musimy więc zrozumieć, czym jest współczucie.

Wielu ludzi na Zachodzie lubi wyjaśniać etymologię słowa współczucie, co oznacza, że ​​współżycie jest z i namiętność – cierpienie. Zatem współczucie oznacza cierpienie z innymi. Nie lubię, gdy ludzie przedstawiają etymologię angielskiego słowa, ponieważ błędnie interpretuje to, czym rozumiem współczucie z buddyjskiej perspektywy, ponieważ cierpiąc z kimś, cierpisz. Dobra? A ty cierpisz razem z nimi. Chodzi o to, że nigdy nie poczujesz się lepiej, dopóki oni nie poczują się lepiej. Więc jesteście w jakiś sposób ze sobą związani. A stamtąd przechodzimy do poczucia osobistego cierpienia. Dobra, cierpię z kimś. Jestem więc zmartwiony. Jestem nieszczęśliwa. Jestem... wiesz, nie mogę przestać płakać. Tak? Ze współczucia. Wiem, że czasami w naukach, które powiedzą, porównają współczucie, współczucie mahajany, do uczucia matki do dziecka i uczucia silnej więzi, i nie można powiedzieć, że nie możemy znieść współczucia. Dobra? A więc używanie tego rodzaju słów: Nie możesz znieść współczucia. Cierpisz razem z nimi. Dla mnie ten rodzaj języka pobudza umysł do współczucia, które jest bardzo nieprzyjemne, bardzo obsesyjne i całkowicie pochłaniające.

A to nie jest buddyjskie znaczenie współczucia. Będą używać tego języka, który znasz, jak matka rozpaczająca nad swoim dzieckiem. Innym obrazem jest matka bez rąk, która widzi swoje dziecko płynące rzeką. Wiesz… Więc masz takie rzeczy. Używają tego do wskazania intensywności. Ok, ale nie jakość współczucia. Dobra? Myślę, że współczucie mahajany musi być czymś, w czym twój umysł jest zrównoważony. Bo jeśli popadniesz w rozpacz, rozpacz, panikę, panikę i cierpienie z tą osobą, to po prostu straszne, co się dzieje. Tak? Jesteś tak przytłoczony własnym cierpieniem, własnym uczuciem niechęci, że nie możesz nikomu pomóc. Zatem współczucie nie oznacza, że ​​popadliśmy w samorozpacz.

I myślę, że ze współczucia bodhisattwów jest w tym optymizm. Ponieważ bodhisattwowie wiedzą, że samsara ma przyczynę i że przyczyna samsary może zostać wyeliminowana, a kiedy przyczyna zostanie wyeliminowana, podstawową przyczyną jest ignorancja chwytająca się istnienia, kiedy to wyeliminuje wszystkie dolegliwości, które tworzą tak wiele negatywnych karmyi wszystkie karmy to jest stworzone przez udręki. To wszystko przypomina efekt domina. Wszystko idzie: Blup-blup-blup-blup-blup-blup-Crash. Dobra? Tak więc bodhisattwowie wiedzą, że nieszczęście można wyeliminować, dlatego nie rozpaczają. Wiedzą, że wyprowadzenie czujących istot z samsary do wyzwolenia lub pełnego przebudzenia zajmie dużo czasu, ale wiedzą, że jest na to metoda. Więc nie ma rozpaczy. Nie ma depresji. Tak, jest wiele radosnych wysiłków, aby kontynuować przynoszenie pożytku czującym istotom przez eon po eonie, nawet jeśli czujące istoty często nie słuchają. Tak? Ale mają siłę, by dalej to robić. Natomiast jeśli jesteś, no wiesz, przerażony jak matka swoim chorym dzieckiem, nie możesz nikomu pomóc. Tak? Dobra, więc musimy zrozumieć, czym jest współczucie. Tak? Więc to jest jeden z aspektów.

Innym aspektem jest to, że nie oznacza to współczucia komuś. To nie znaczy współczuć komuś. O ty biedny człowieku. Spójrz, co masz. Życie jest takie niesprawiedliwe. Biedny. Och, to nie jest soczyste i sentymentalne. Tak? Ponieważ znowu, jeśli jesteś ckliwy i sentymentalny, biedne dziecko musi cię naprawić. Wiesz, że? Tak? Jeśli współczucie jest takie, to znowu jest lepkie. Jest lepki. Jest, no wiesz, przesiąknięty przywiązanie i przywiązanie i litość, a właściwie protekcjonalność. Tak, ponieważ kiedy jest nam żal kogoś, ponieważ często mówimy, och, bardzo mi przykro z powodu kogoś, co oznacza, że ​​mam dla niego współczucie. Żal kogoś to coś innego niż współczucie. Uczucie żalu to, no wiesz, „och, ta biedna osoba”. Tak, czuję się bardzo źle. Ale jestem oddzielony od tej osoby. Ta osoba cierpi. Godne są litości. Ale jestem oddzielony. nie jestem spokrewniony. I może trochę lepiej patrzę z góry na osobę, która ma tyle traumy. To nie jest buddyjska koncepcja współczucia. Nie ma żadnej protekcjonalności. Tak. I tutaj bardzo podoba mi się obraz Śantidewy przedstawiający cierń wbity w stopę i rękę wyciągającą go. Dobra, ręka nie patrzy na stopę i nie mówi, och, biedna stopa. Szedłeś sobie i nadepnąłeś na zardzewiały gwóźdź. Biedne dziecko! Ale ja? Jestem wielką i chwalebną ręką. I wyjąłem z ciebie, ile cierni, ile zardzewiałych gwoździ - no wiesz, stopę wcześniej, a ty nadal robisz te same głupie rzeczy, idioto, zamiast słuchać mnie, kiedy mówię ci, żebyś uważał, gdzie jesteś pójście. Ale jestem dobrą, współczującą ręką i sięgnę w dół i wyciągnę ten gwóźdź. I pamiętaj, że ci pomogłem, bo jesteś mi coś winien. Dobra, to nie jest współczucie.

Ani protekcjonalność, ani… jesteś mi coś winien. Tak? Musimy więc bardzo jasno określić, co oznacza współczucie. W przeciwnym razie naprawdę kręcimy się w kółko. Nie możemy jasno podejść do sytuacji. Wystarczy podać przykład, kiedy jesteśmy przytłoczeni przywiązanie albo tęsknotę, albo smutek, jak właściwie nie bardzo możemy pomóc ludziom. Dobra? Więc kilka lat temu mój przyjaciel umierał i jego żona, wiesz, zadzwoniła do mnie i dała mi znać, a ja znałem go od wielu lat i bardzo go szanowałem. Był tutaj, w opactwie. Więc powiedziałem, czy chcesz, żebym przyjechał? Byli w Kalifornii, a ona się zgodziła. Więc zszedłem na dół. I był podłączony do respiratora. Dostał środki uspokajające, ponieważ najwyraźniej przebywanie pod respiratorem jest dość niewygodne. Ale na chwilę wyciągnęli go z narkozy. A jego żona zapytała go, wiesz, czy jesteś gotowy, czy chcesz dalej z tym walczyć? Ponieważ miał kilka incydentów. Był przeszczep organu i jedna rzecz po drugiej szła źle, a on powiedział, żeby mnie puścił. Szpital był więc bardzo dobry. Zawieźli go do innego pokoju, a jego żona poszła za nim, jego dwójka dorosłych dzieci i jego najlepszy przyjaciel, który był także moim przyjacielem, i ja. Więc było nas pięciu, którzy poszli za nim do drugiego pokoju. A ponieważ miało to coś wspólnego z jego płucami, no wiesz, zatrzymanie się, odłączenie go od wentylacji, umarłby. I powiedzieli, że umieranie w ten sposób jest bardzo niewygodne, ponieważ czujesz się, jakbyś się dusił. Nie możesz oddychać. Więc było, wiesz, później zorientowałem się, że druga osoba stojąca obok mnie nad nim była pielęgniarką, dającą, jak sądzę… Czcigodny Jigme, czy to byłaby morfina? To? Coś w tym stylu, żeby nie odczuwał niepokoju, kiedy umierał. Tak?

Mam zupełnie inne zdanie na ten temat, ale to nie jest część historii. W każdym razie stałem przy nim, gdy umierał i dawałem mu instrukcje, jak myśleć, co pamiętać i tak dalej. A jego żona, dwójka jego dzieci, jego najlepszy przyjaciel byli, wiesz, trochę po jego drugiej stronie, kilka stóp dalej, i wszyscy płakali, wiesz, i nie mogli mu pomóc, ponieważ byli zbyt przytłoczeni żalem po stracie go. Tak? Więc to naprawdę było dla mnie dość wyraźnym przykładem tego, jak ważne jest, aby mieć bardzo jasny umysł, kiedy masz współczucie, i nie rozpadać się. Ponieważ naprawdę- co możesz zrobić? Kiedy się rozpadasz, kiedy to twój ból teraz pochłania twój umysł. A więc twoja uwaga nie jest skupiona na drugiej osobie. To na siebie i na swój własny ból.

Innym razem, kiedy byłem w Singapurze, rodzina poprosiła mnie, abym pojechał – jeden z członków rodziny umierał. Byli w sypialni, a reszta rodziny była w salonie i poprosili mnie, abym przyszedł i pomógł umierającej osobie. Jednak kiedy tam dotarłem, rodzina była w takim emocjonalnym zamieszaniu, że nie mogłem dotrzeć do osoby w sypialni, która umierała, ponieważ rodzina potrzebowała pomocy od razu. Dobra? Więc wiesz, wow, osoba, która umiera, jest osobą, która w tej chwili najbardziej potrzebuje pomocy, bo to naprawdę ważny czas w twoim życiu, chwila śmierci, ale rodzina, ze współczucia, wezwała mnie z współczucie dla ich krewnych, ale oni sami byli tak zrozpaczeni, że nie mogłem – zajęło mi to, nie wiem – pół godziny czy 45 minut dostać się do pokoju osoby, która umierała, bo rodzina – no wiesz, zatrzymują mnie w pokoju i musiałem im najpierw pomóc.

Dobra? Opowiadam wam te historie, aby dać wam jakiś przykład z życia wzięty, co współczucie może oznaczać, a czego nie. Dobra? Tak. Zdecydowanie współczucie wiąże się z bardzo silnym uczuciem, ale jest też nadzieja i optymizm. Optymizm może być lepszym słowem. Nadzieja jest tym, co robisz, kiedy nie możesz znaleźć niczego dobrego do myślenia. Optymizm jest wtedy, gdy masz do niego dobre nastawienie.

Trzy rodzaje dukki

OK, więc kolejnym punktem myślenia o współczuciu jest to, że wszyscy - miejmy nadzieję, że wszyscy. Niektórzy z was mogą nie pamiętać trzech rodzajów dukkha, których naucza się w lamrim. Dukkha bólu, który jest fizycznym i psychicznym bólem, którego doświadczają wszyscy, nawet zwierzęta, i który wie, że jest niepożądany. Następnie dukkha zmiany, która polega na tym, że doświadczamy przyjemności i szczęścia w samsarze, ale jeśli robimy to, co daje nam szczęście wystarczająco długo, staje się to cierpieniem. Dobra? Tak.

I tutaj czekolada jest naprawdę dobrym przykładem. Tak? Jesteś pragnienie czekolada. Chcesz czekoladę. Jesz czekoladę. Jesteś taki szczęśliwy, ciągle to jesz, jesz i jesz, i jaki jest efekt końcowy? (robi minę.) Wiesz? Uhhh… Czuję się okropnie. Pokazuje więc, że gdyby czekolada naprawdę przynosiła prawdziwe szczęście, to im więcej jej jedlibyśmy, tym bardziej bylibyśmy szczęśliwsi. Ale to nie daje prawdziwego szczęścia, bo im więcej jemy, tym w końcu zaczyna nas boleć brzuch i jesteśmy trochę nieszczęśliwi. Tak więc jest w przypadku każdego rodzaju szczęścia, jakie mamy w samsarze. Tak? więc Budda nie nauczył nas tego po to, żebyśmy mogli popaść w depresję. Dobra? I powiedzcie, że w samsarze nie ma prawdziwego szczęścia i wszystko przekształci się w dukkha… eh. Budda nie- on nie uczył- on nie musi nas uczyć jak być w depresji. Dobra? Robimy to wszystko przez nasze małe, stare ja. Tak? Więc, wiesz, współczucie nie powinno mieć tego odcienia depresji, opuszczenia i beznadziei. Bodhisattwowie są optymistami, ponieważ wiedzą, że przyczynę samsary można zatrzymać – można ją wykorzenić.

A potem trzeci rodzaj dukkha. Wszechobecna dukkha uwarunkowania odnosi się do naszych pięciu skupisk. Tak? The ciało: skupisko fizyczne, cztery skupiska mentalne, nasz ukonstytuowany umysł. Więc są to uczucia, rozróżnianie, różne czynniki i świadomość. Tak? Więc sam fakt posiadania naszego ciało a umysł oznacza, że ​​zawsze jesteśmy podatni na wielką dukkha. Dobra? Że nawet w czasach takich jak teraz jesteśmy w ludzkim królestwie, świeci słońce i wszystko jest dobrze, tylko że musimy myśleć o tym, co robi Sąd Najwyższy, ale na chwilę to wymazać. Wiesz, wszystko jest dobrze i życie jest w porządku… Budda mówi, że jest to forma dukkha. To niezadowalające. Bo w każdym ułamku sekundy karmy może dojrzeć i zostajemy wrzuceni w wielką dukkha. Dobra? Tutaj możesz pomyśleć o wszystkich ludziach, którzy obudzili się dziś rano, myśląc, och, jest słoneczny dzień i wychodzą - jest sobota. Idę zrobić coś fajnego, a oni zamiast tego mają wypadki samochodowe. Tak? Nie wiemy więc, co się wydarzy. Wszyscy ludzie, którzy myśleli, że dzisiejszy dzień będzie zabawny, mieli zawały serca lub udary. Więc pomysł jest taki, że z tym trzecim rodzajem dukkha nie ma bezpieczeństwa w samsarze. Dobra?

Jedną z rzeczy wzbudzania współczucia jest to, że często myślimy tylko o współczuciu dla pierwszego rodzaju dukkha. Ludzie cierpią. Na Ukrainie trwa wojna. Na Bliskim Wschodzie iw Afryce panuje głód. Jest, wiesz, zniszczenie klimatu. W szpitalu są ludzie, którzy mają różne rzeczy, są ludzie, którzy mają załamania emocjonalne i tak dalej. Więc mamy tendencję do myślenia tylko o tego rodzaju bardzo wulgarnej dukkha jako o dukkha. Dobra? I dlatego nie lubię tłumaczyć sanskryckiego terminu dukkha jako cierpienia, ponieważ ci ludzie tego nie robią – jeśli ich zapytasz, wiesz, czy cierpisz dzisiaj? Powiedzieliby, nie, wiesz, dzisiaj wszystko w porządku. Ale tak. Dukkha nie oznacza takiego cierpienia. Oznacza niezadowalające okoliczności. Jeśli zapytasz tę samą osobę, czy jej niezadowalające okoliczności otaczają twoje życie? Założę się, że powiedzą tak. Dobra? Musimy więc upewnić się, że kiedy medytujemy nad współczuciem, nie pozostajemy tylko z ludźmi, którzy mają bardzo oczywiste fizyczne i psychiczne cierpienie. Dobra?

Jednym z powodów jest to, że wtedy nasze współczucie staje się bardzo stronnicze. Mamy współczucie dla biednych, dla rannych. Czy mamy współczucie dla bogatych? Nie. Uważamy, że są to ludzie nieuczciwi i gnębiący innych. I da-na-na-na-nah. Właściwie, jeśli kiedykolwiek byłeś wśród bogatych ludzi przez jakiś czas, mają oni swój własny rodzaj cierpienia. Tak? Ludzie, którzy odnoszą sukcesy w społeczeństwie, mają własne cierpienie. Ponieważ jak tylko osiągniesz duży sukces, musisz to utrzymać. Nie jest łatwo utrzymać swój wysoki status. Po prostu zapytaj sam-wiesz-kogo, kto chce odzyskać swój wielki status w 2024 roku. OK, musisz utrzymać ten status. A utrzymanie go jest stresujące. A jeśli go nie utrzymasz, zobacz, co się stanie. Jestem przegrany. Nie mogę być przegranym. Tylko przegrani są przegranymi. nie jestem przegrany. odniosłem sukces. Całość była sfałszowana. Dobra? Ale co ze współczuciem dla osoby, która ma taki sposób myślenia? I kto myśli, że przyniesie mu to trwałe szczęście? To znaczy, jak zdezorientowany i udręczony jest taki umysł, który myśli w ten sposób? Widzisz, ale jeśli myślimy o współczuciu tylko jako o kimś, kto, wiesz, złamał nogę lub bierze rozwód, wiesz, wtedy nie masz współczucia dla kogoś takiego. Nazywasz ich wszystkimi imionami w księdze, a nawet imionami, których nie ma w księdze. Dobra? Ale nasze współczucie staje się bardzo stronnicze. Tak?

A także, kiedy współczujemy tylko chorym lub rannym, bardzo często współczujemy, ale nie chcemy się zbytnio angażować. Miałeś kiedyś ciocię Ethel? Wiesz, kto ma osiemdziesiąt kilka lat. Jest w szpitalu. Zwykle brzydko pachnie. Od jakiegoś czasu ma demencję. Ona jest naprawdę chora. Tak? To twoja ciocia, a jej dziecko mówi, proszę, chodź ze mną do cioci Ethel. A ty idź, ew, nie chcę iść do szpitala. Szpital jest przerażający. Tam idziesz umrzeć, a ciocia Ethel jest w drodze na śmierć. Ona i tak ma demencję, a ja nie mogę - to doprowadza mnie do szału. Boję się, bo mogę dostać demencji. Tak? I dlatego jest opór przed pójściem i spotkaniem z ciocią Ethel. Ponieważ mamy tyle współczucia dla jej cierpienia, dopóki jest na odległość. Tak więc, aby naprawdę współczuć komuś, potrzeba dużo pracy z naszej strony.

Aby mieć prawdziwe współczucie, które pozostanie tam przez cokolwiek ta osoba przechodzi. I współczucie, które ma tak wiele hart, że nie poddasz się w połowie drogi. Dobra? Innymi słowy, masz współczucie dla kogoś, kto ma problem medyczny, i masz doskonały sposób leczenia tej osoby. Dobra? Ponieważ twoi przyjaciele i twój wujek, wiesz, czterokrotnie usunięty, ma ten pewien ludowy środek, który jest absolutnie w 100% nieomylny, wiesz, jak branie hydroksychlorochiny i wiesz, jak wyleczyć chorobę tej osoby. Ale inni ludzie nie chcą im tego dać. A druga osoba nie chce twojej pomocy. Nie chcą brać hydroksychlorochiny. Chcą wziąć Clorox. Dobra? Więc wtedy jesteś sfrustrowany. Wiem, jak to leczyć i mówię ci, co jest dla ciebie dobre. Dlaczego to odrzucasz? Potem wpadasz w kompletny szał, ponieważ jestem taki współczujący, a oni nie chcą mnie słuchać, te bip, bip, a potem zaczynasz się na nich złościć i sfrustrować. Tak? Twoje współczucie idzie na południe. Bo masz dość. Dlaczego nie robicie tego, co mówię i nie słuchacie mnie? Albo próbujesz pomóc komuś, wiesz, kto umiera, kto nie ma… um… jak to nazywasz? Pełnomocnik-pełnomocnik, który nie ma testamentu, który nie ma nic z tego i próbujesz powiedzieć, że wiesz, proszę wypełnij. A oni nie chcą. Tak? Kiedy mój tata był pod koniec lat 80., na początku lat 90., próbowaliśmy go przekonać, żeby oddał kluczyki do samochodu. Przegrany. Wiesz, że. Nie chciał podpisać pełnomocnictwa – ma pełnomocnictwo, ale testament lekarski. Nie chciał tego robić. Dopiero jego lekarz ostatecznie przekonał go po długim czasie, aby to zrobić. Tak? Ale jeśli masz taką osobę, której pomagasz, tato, wiesz, nie możesz prowadzić. Wpadniesz do wraku, zabijesz kogoś innego i zabijesz siebie. Ale nie możesz tego powiedzieć tacie, bo wiesz, co usłyszysz w odpowiedzi. Dobra? Więc próbujesz w każdy możliwy sposób okazać współczucie, żeby go zadowolić, wiesz, prowadziłeś przez tyle lat, tato. Pozwól nam cię zawieźć. Daj nam klucze. Nie. Musisz więc mieć umiejętność niesfrustrowania się i odrzucenia wszystkiego. Dobra? Czasami jest to kuszące, ale nie możesz tego zrobić.

Więc naprawdę wzbudzasz współczucie, tak? To nie jest coś sentymentalnego. Pociąga to za sobą niesamowity rodzaj hart w umyśle i jasności, i to musi być połączone z mądrością. Jeśli współczucie nie jest połączone z mądrością, wtedy, wiecie, z całym naszym wspaniałym współczuciem wchodzimy i robimy królewski bałagan w tej sytuacji. Tak? Dajemy złe rady. Tworzymy frakcje. Wszystko w imię działania ze współczucia. Musimy więc być dość ostrożni.

Wielkie współczucie jest korzeniem wszelkiej dobroci

Ok, więc to tylko mały wstęp. Tak więc w wersetach hołdu dla wielkie współczucie który właśnie przeczytaliśmy, pierwszy werset mówi o tym, że współczucie jest korzeniem wszelkiej dobroci. Dobra? Więc zrobimy to po jednym wersecie na raz. Śrawaka i samotni urzeczywistnieni powstają – czasami mówi się, że rodzą się z doskonałych mędrców zamiast powstawać. Jestem przyzwyczajony do tego, że mówi się, że się urodził. W każdym razie powstańcie z doskonałych mędrców, czyli buddów, znakomici mędrcy rodzą się z bodhisattwów. Umysł współczucia, niedwoistej świadomości i bodhiczitta. To są przyczyny bodhisattwów. Dobra? To jest na początku tekstu Chandrakirtiego iw tekście. Chodzi o 10 doskonałości, 10 paramit a większość tekstu poświęcona jest szóstce paramit ten z Shara mądrości. To długi rozdział i to jest prawdziwa część tekstu z soczystym tofu. Więc to jest interesujące na początku, on nie składa hołdu Mandziuśriemu, który jest budda Mądrości. Nie składa hołdu buddom i bodhisattwom. Składa hołd Wielkie współczucie. Dobra? Więc to coś tam mówi. Potem zaczyna mówić, że Śrawakowie i samotni urzeczywistnieni rodzą się z doskonałych mędrców, buddów. Znakomici mędrcy rodzą się z bodhisattwów. Ok, więc Śrawakowie są słuchaczami. Dobra? Dosłowne tłumaczenie to słuchacze i odnosi się do ludzi, którzy podążają za podstawowy pojazd. Innymi słowy, których celem jest zostanie arhatem i słuchają nauk. Słyszą więc Buddanauki, a także dzielą się nią z innymi ludźmi. Więc czasami Srāvaka może oznaczać sprawiedliwy słuchacz. Czasami to znaczy słuchacz i głosicielem, ponieważ mogą nawet głosić nauki, dawać nauki o najwyższym przebudzeniu i ścieżce do Stanu Buddy, mimo że sami nią nie podążają. Dobra? Tak więc Srāvaka może mieć również takie znaczenie. Tak?

Innym rodzajem są samotni realizatorzy podstawowy pojazd praktykujący, który aspiruje do zostania arhatem. Nazywa się ich samotnymi urzeczywistnionymi, ponieważ w swoim ostatnim życiu, kiedy osiągają stan arhata samotnego urzeczywistnionego, robią to w czasie zwanym ciemnym eonem. Innymi słowy, czas - historyczny czas, kiedy nie ma Budda który pojawił się na świecie i nauczał. Więc w tym sensie są samotni. Dobra? Nie mają wokół siebie społeczności, chociaż niektórzy mogą, ale większość nie. Oni nie mają nauczyciela w tym ostatnim życiu. Ale z pewnością wykonali całą pracę wcześniej i, wiecie, odmówili tego rodzaju modlitwę poświęcenia, aby być w odosobnieniu w swoim ostatnim życiu. Myślę, że niektóre z nich mogą żyć w społecznościach, a niektóre z nich to nosorożce, które rzekomo żyją samotnie, ale nie wiem. Widziałem nosorożce w ogrodach zoologicznych i... Nosorożce?. nosorożce. Wiesz, wydaje się, że mają wokół siebie przyjaciół. Dobra.

Tak więc narodzili się z doskonałych mędrców, z Buddów. Co to znaczy, wiesz, Budda jest w celibacie. On nie ma dzieci. Jak się z niego rodzą? Dobra, to znaczy, że tzw Budda ma nauki i doświadczenie pełnej ścieżki do przebudzenia. I tak uczy tego Śrawaków i samotnych urzeczywistnionych i w ten sposób rodzą się ze słów, które Budda ich uczy. Ich stany urzeczywistnienia zależą od słuchania nauk od Budda. Dobra? Więc Śrawakowie i samotni urzeczywistnieni mogą mieć niezmierzone współczucie i mogą nawet nauczać niezmierzonego współczucia, ponieważ usłyszeli nauki od Budda, ale im samym brakuje współczucia, które spoczywa na barkach odpowiedzialności za doprowadzenie wszystkich istot do wyzwolenia. Więc mają współczucie. Mam na myśli, że nasi przyjaciele, którzy są praktykującymi therawadę, będą medytować dużo na większości metta medytacja, co oznacza miłującą dobroć. Ten jest bardziej popularny niż pozostałe trzy z czterech niezmierzonych, ale oni medytować także na współczucie. I tak mogą generować współczucie, ale bezmierne współczucie oznacza dla wszystkich nieskończonych, a nie nieskończonych, niezliczonych czujących istot. Podczas gdy sposób współczucia jest zwykle nauczany w podstawowy pojazd, zaczynasz od rozwijania go w kierunku jednej lub dwóch osób, a następnie rozszerzasz go. W naszej tradycji zaczynamy od zrównoważenia, wyrównując nasze uczucia wobec wszystkich czujących istot, a stamtąd medytować na miłości i współczuciu. Jest to więc inny rodzaj porządku, ponieważ rodzaj współczucia, jaki chcemy wzbudzić, dotyczy wszystkich żywych istot. Dobra?

W porządku, więc Śrawakowie i samotni urzeczywistnieni mogą mieć niezmierzone współczucie, ale nie chcą brać odpowiedzialności za wyzwalanie czujących istot. Tak? I kiedy kilka lat temu przebywałem w Tajlandii, aby zrobić research do książek Jego Świątobliwości. Ludzie, których tam spotkałem, opowiadali o różnych ludziach w Tajlandii, którzy mieli współczucie. i opat klasztoru, w którym przebywałem, słynął z posiadania metta, kochająca życzliwość. Tak? Jest to zdecydowanie coś, co jest w ich tradycji, o czym większość ludzi w tradycjach mahajany nie wie. Tak? Ponieważ zwykle mówi się nam, że ci ludzie to Hīnayāna, mniejszy pojazd. Są samolubni. Dobra? Więc ten termin Hīnayāna został właśnie przetłumaczony jako mniejszy pojazd. Jego Świątobliwość nie używa już tego terminu. Dobra? On mówi podstawowy pojazd. I myślę, że jest to o wiele dokładniejsze, ponieważ pokazuje, że mahajana jest zależna od podstawowy pojazd. Innymi słowy, mahajana nie jest całkowicie odmienną tradycją buddyjską, niezwiązaną z tradycją palijską lub niezwiązaną z therawadą. Ale raczej podziela tak wiele fundamentalnych nauk, ale dodaje nauki o bodhiczitta. To jest bardzo szczególne. Dobra? I nie będę wchodził w stronę mądrości, różnic. To nie jest teraz nasz temat.

Ok, więc Śrawakowie i samotni urzeczywistnieni, wiecie, mogą osiągnąć swój stan arhata, swoje wyzwolenie. Tradycja palijska mówi, że maksymalnie siedem żyć. The Tradycja sanskrycka mówi trzy życia. Dobra? A samotni urzeczywistnieni gromadzą wiele zasług – mówimy o zbiorach zasług i mądrości. Gromadzą dużo zasługi i dużo mądrości, ale to nie jest zbiór zasługi i mądrości, bo żeby był zbiorem tych dwóch, to musi być wspierany przez bodhiczitta i nie mają bodhiczitta. Tak to się nazywa – więc to, co oni mają, nazywa się drugorzędnymi zbiorami zasług i mądrości, a nie w pełni kwalifikowanymi, które rozwijają bodhisattwowie. Dobra. Tak więc, kiedy jest napisane, właśnie rozmawialiśmy o Śrawakach i samotnych urzeczywistnionych, którzy rodzą się z doskonałych buddów. Następnie następny wers jest taki, że znakomici mędrcy, buddowie, narodzili się z bodhisattwów, a ty idziesz… co? OK, rozumiem, w jaki sposób Śrawakowie, słuchacze i samotni urzeczywistnieni rodzą się ze słuchania nauk Budda, ale jak jest Budda urodzony z A bodhisattwa? Ponieważ budda ma wyższy, wiesz, jest bardziej urzeczywistniony niż a bodhisattwa. Więc tutaj znaczenie słowa urodzony lub powstały z jest inne. Dobra? Ponieważ kiedy mówimy, że buddowie rodzą się z bodhisattwów, oznacza to, że masz lub wiesz, że jeden bodhisattwa Tutaj. Dobra? Więc nasze bodhisattwa o imieniu Pat, to ładne określenie równe płci, w każdym razie imię. Nasz bodhisattwa o imieniu Pat. Dobra? Więc Pat może - kiedy Pat ćwiczy i wiesz, gromadzi dwie kolekcje, wtedy Pat staje się budda. Aby budda wynika z Pata w tym sensie, że oboje znajdują się w tym samym mentalnym kontinuum. Dobra? Więc to mentalne kontinuum na bodhisattwa w jednym życiu nazywał się Pat. Tak? Kiedy ten strumień umysłu został całkowicie oczyszczony, stało się, no wiesz, Pat stał się budda nazwany, nie wiem. Tak? Jakkolwiek chcesz to nazwać budda. Dobra? Buddowie mają ciekawe imiona, kiedy tłumaczy się ich imiona. Dość ciekawe. Ok, więc może on jest Budda Poklepuj po plecach, aby cię zachęcić. (śmiech) Nie wiem. Tak? Dobra.

W ten sposób buddowie rodzą się z bodhisattwów. Możemy – innym sposobem, w jaki możemy powiedzieć, że buddowie rodzą się z bodhisattwów, jest posiadanie dwóch bodhisattwów. Dobra? I jeden bodhisattwa uczy lub zachęca innych bodhisattwa a potem to bodhisattwa staje się budda. Więc to budda rodzi się z bodhisattwa które go prowadziły lub dawały mu rady. Ok, to jest inne znaczenie buddów narodzonych z bodhisattwów. Dobra, więc jeden, że są w tym samym kontinuum, wiesz, a drugi, że jeden pomaga drugiemu.

Dobra. Tak więc następny rozdział mówi o trzech głównych przyczynach bodhisattwów. Tak? Więc Chandrakirti kontynuuje. Mówi, że umysł współczucia, niedualna świadomość i bodhiczittaoto przyczyny bodhisattwów. OK. Brzmi dobrze. Tak? Poczekaj. Okej, więc jest to oparte na tym, jak Chandrakirti powiedział to, na fragmencie Nagardżuny, w drogocennej girlandzie, gdzie Nagardżuna mówi, że jeśli ty i świat chcecie osiągnąć niezrównane przebudzenie, jego korzeniami są altruistyczne dążenie do przebudzenia, bodhiczitta, stanowczy jak monarcha gór, współczucie docierające do wszystkich stron i mądrość nie polegająca na dwoistości. Tak więc sam Nagardżuna wymienia te trzy przyczyny. Dobra, więc współczucie dla każdej istoty w przestrzeni, nie pomijając żadnej. Dobra, więc jeśli pominiesz jednego konika polnego – tak? Jeden polityk, jeden komar, wiesz, potem już nie bodhiczitta. Bez przebudzenia. Tak więc zależy to od współczucia dla każdej czującej istoty. Tak? O wiele łatwiej jest wzbudzić współczucie w stosunku do ludzi, których lubimy. Tak? To o wiele łatwiejsze. Obcy, o ile są daleko, jakby po drugiej stronie planety, a ja nie muszę tak naprawdę mieszkać z nimi w ich obozach dla uchodźców, mieszkać z nimi na ulicy lub mieszkać z nimi w szpitalu brudne kliniki. Tak długo, jak jest odległość, tak, mogę mieć trochę współczucia dla obcych.

Współczucie dla ludzi, których nie lubimy

Wrogowie? Ludzi, którzy mi grozili, których nie lubię, którzy mnie skrzywdzili? To inna historia. Współczucie dla nich? Żartujesz? Po tym, co mi zrobili i jak bardzo mnie skrzywdzili? Zasługują na potrącenie przez ciężarówkę. Wiesz, a potem mamy możliwość - bardzo popularny okrzyk, który słyszysz wszędzie, idź do diabła. Tak? Ile razy w życiu słyszałeś, jak ludzie mówią idź do diabła? I pewnie to mają na myśli. Wiesz, że? Są obłąkani i życzą cierpienia komuś innemu. Trudno pracować z takim umysłem, prawda? Bo nie możemy mieć takiego złość i nienawiść do kogoś, a jednocześnie okazywać im współczucie. Te dwa mentalne czynniki nie mogą istnieć w umyśle w tym samym czasie. Dopóki chowamy urazę, dopóki jesteśmy choć subtelnie, choć głośno tego nie powiemy, to wciąż życzymy im, żeby poszli do piekła albo zostali potrąceni przez ciężarówkę czy cokolwiek innego. Jeśli to wciąż tkwi w naszym umyśle, nie możemy wzbudzić w nich współczucia. Bez współczucia dla jednej czującej istoty nie możemy tworzyć bodhiczitta. Bez bodhiczitta, nie ma przebudzenia. Dobra?

Zatem nasze przebudzenie zależy od czujących istot. Myślę, że to zależy zwłaszcza od ludzi, dla których tak trudno jest współczuć. Tak? Bo ci ludzie są kluczowi. Współczucie dla ludzi, których lubimy, to nie taki wielki problem. Tak? Tam może to przerodzić się w osobisty niepokój, ale wiesz, życzymy im wszystkiego najlepszego. Musimy więc dużo pracować nad przebaczeniem. Tak? Nie widzę słowa, konkretnego słowa przebaczenie, jako terminu tłumaczonego w wielu naukach, ale Jego Świątobliwość z pewnością dużo o tym mówi. Tak? A kiedy zagłębisz się w znaczenie cierpliwości lub hart jako antidotum na złośćwtedy, wiesz, widzisz, że cała idea przebaczenia naprawdę tam jest. Tak? Czy zatem możemy wybaczyć ludziom, którzy nas skrzywdzili? Czy możemy odpuścić rzeczy 10… 20 lat po tym, jak się wydarzyły? Tak? A może tego się trzymamy? Bardzo mocno, a ta osoba jest trwała. Nie zmieniły się. Mają tę stałą osobowość. I jestem pewien, że jeśli jeszcze raz się z nimi zwiążę, znowu dźgną mnie w plecy. Dlatego z nimi nie rozmawiam. Nie spotykam się z nimi. Mogą iść do piekła, jeśli o mnie chodzi. Słyszałeś to kiedyś? Dobra.

Moja rodzina ma szczególnie interesującą historię z chowaniem urazy. Tak? Tak, że kiedy w mojej rodzinie jest coś do świętowania i światowego- w światowy sposób, nie można rozmieścić wszystkich gości. Nie możesz mieć całej rodziny. (W tle słychać krzyk, po którym następuje śmiech.) Dziękuję za zgodę! (więcej śmiechu) OK. Bo ten nie mówi do tamtego, a tamten do tamtego. A myślałeś, że ten i tamten się dogadali, ale w zeszłym tygodniu pokłócili się i teraz nie rozmawiają ze sobą i nie ma znaczenia, czy to bracia, siostry, rodzice czy dzieci. Wiesz, że. Kiedy biorą przysięga nie rozmawiać z tą osobą ponownie, nigdy tego nie łamią przysięga. Pochodzę ze wspaniałej rodziny. To właściwie… w mojej rodzinie jest wielu życzliwych ludzi, ale jest też pewna passa… nie wiem, jak chcesz to nazwać… przebiegająca przez to wszystko. Tak? To naprawdę trochę dziwne. Tak? Delikatnie mówiąc. Dobra? Więc musimy radzić sobie z naszymi urazami. Musimy wybaczyć ludziom. Kiedy chowamy urazę, co dzieje się w naszym umyśle? Dobra? Jak widzimy siebie, który chowa urazę? Nie mogę ich znieść. Zranili mnie. Jeśli szukasz przedmiotu negacji w pustce medytacja, masz to. Dobra. Ta silna ja. Istnieję z natury. Szkodzą mi, a także istnieją z natury i są trwałe. Mają stały charakter, stałe usposobienie. Znowu robią mi to samo. Wiesz, że? Więc je wycinam. Basta finito. Zrobione. Dobra? Więc tak, dźgamy się w stopę, kiedy to robimy. Tak? Bo jesteśmy teraz nieszczęśliwi. Nie możemy zyskać bodhiczitta.

Jaką przyjemność sprawia nam chowanie urazy? Wiesz, ludzie robią różne rzeczy, ponieważ u podstaw tego leży jakaś przyjemność. Jaką przyjemność sprawia ci chowanie urazy? Czy to poczucie władzy i kontroli? Mogę zerwać związek. Cóż, gratulacje. Czy to naprawdę cię uszczęśliwia? Albo mój złość wobec nich sprawi, że będą cierpieć i będą żałować tego, co mi zrobili. Oh naprawdę? Właśnie widziałem ich na plaży z dziećmi. Dobrze się bawią. Kiedy chowamy urazę, kto cierpi? Jest nasz złość skrzywdzić osobę, na którą jesteśmy wściekli? Czy to jest nasze złość uświadomić im, że popełnili okropny błąd i że zdecydowanie powinni przyczołgać się do nas z powrotem na czworakach i błagać o przebaczenie? Tak.

Mamy taki mentalny obraz. Wiesz, że? prawda? Wiesz, tam jest. Ten, którego nie mogę stać z tyłu sali na czworakach, jakby miał zamiar... Co to za kościół w Mexico City, gdzie wszyscy chodzą na czworakach? Wchodzą po schodach… (niesłyszalna reakcja publiczności). Tak. Bazylika de Guadalupe. Pielgrzymi idą tam i są schody prowadzące do góry i czołgają się na rękach i kolanach, wiesz, prosząc o przebaczenie za, wiesz, ich grzech czy cokolwiek innego. Chcemy więc, aby osoba, która nas skrzywdziła, zrobiła to nam. Nie idź do Bazyliki de Guadalupe. Jestem tutaj. Możesz zacząć tam z powrotem i czołgać się na kolanach (śmiech), no wiesz, aż tutaj. Czołgając się na rękach i kolanach, idąc Culpa Mea, tak mi przykro. Tak bardzo cię skrzywdziłem. Wiem, że to było 40 lat temu, ale cierpię od tych 40 lat, bo cię skrzywdziłem. Proszę, proszę, wybacz mi. Czy to nie jest satysfakcjonujące dla twojego ego? Wiesz, po 40 latach w końcu zrozumieli, że są palantami. Tak? A oni czołgają się na czworakach, a ja jestem tak wielkoduszny i pełen współczucia, że ​​patrzę jak czołgają się z krwawiącymi kolanami i podrapanymi rękami, wiesz, ze łzami płynącymi z żalu, ponieważ bardzo im przykro z powodu tego, co mi zrobili. I mogę na nie spojrzeć i powiedzieć, może przyjmę twoje przeprosiny. Pomyślę o tym. Wtedy czujemy, że je mam. Jaki rodzaj przyjemności Ci to sprawia? To chore poczucie władzy, prawda? To jest naprawdę obrzydliwe. Ale często tego właśnie chcemy. To znaczy, trochę to udramatyzowałem. (śmiech) Ale nie tak bardzo, wiesz? Chcemy, żeby naprawdę żałowali. Tak? Dobra.

To wielka przeszkoda w okazywaniu im współczucia. Musimy odpuścić złość. Więc wtedy ludzie się wpadają, ale jeśli im wybaczam, to znaczy, że mówię, że to, co zrobili, było w porządku. Nie. To nie znaczy, że to, co zrobili, było w porządku. Co oni… wiesz, to mogło być w porządku, ale mogło być bardzo szkodliwe. Mówię, że mogło być w porządku, ponieważ często źle rozumiemy, co ludzie robią. Wiesz, oni nie chcą skrzywdzić, ale tak to interpretujemy. Ale może być tak, że ktoś zrobił nam krzywdę. Tak? Wszystko, co oznacza przebaczenie, to to, że rezygnuję z mojego złość w kierunku tej krzywdy. To nie znaczy, że mówię, że to, co mi zrobili, było w porządku. Dobra?

To po prostu oznacza, że ​​odkładam swoje złość ponieważ zdaję sobie sprawę, że mój złość boli mnie bardziej niż kogokolwiek innego. Tak? Jestem zmęczony byciem zły, ponieważ złośćwiesz, blokuje mnie na prawo, lewo i środek. Wiesz, cokolwiek próbuję zrobić, denerwuję się. Jestem sfrustrowany. denerwuję się. Chcę się zemścić. Czasami eksploduję, a czasami imploduję. Dobra? Tak więc przebaczenie oznacza po prostu - przebaczenie jest czymś, co robimy, aby sobie pomóc. Rezygnujemy z złość to nas dręczy. Nasz zwykły sposób myślenia polega na tym, że przebaczenie jest czymś, co robimy dla drugiej osoby. Tak? Przepraszając. Kiedy przepraszamy, nie możemy zapewnić, że druga osoba przyjmie nasze przeprosiny i nam wybaczy. Tak? Więc jeśli nalegamy, aby ta osoba odeszła, tak, wiesz, dając ci święte błogosławieństwo. Tak. Mój synu, moja córko, wybaczam ci. Nie. Dobrze? Przeprosiny wynikają z tego, że zaczynamy mieć jasność w naszym własnym umyśle. Tak? Że nie ma dobrego celu złość. Tak? Przeprosiny mogą również wynikać z uświadomienia sobie, że być może, tylko może, miałem coś wspólnego z wydarzeniem, które nas rozdzieliło. Może?

Wiesz, jakbym coś im powiedział albo coś im zrobił. Wiesz - coś, do czego nie chcemy się przyznać, że odegraliśmy rolę. Chcemy grać niewinną ofiarę. Absolutnie nic nie zrobiłem. Ci ludzie to zło wcielone. W rzeczywistości sytuacje zdarzają się z wielu przyczyn i Warunki. Nie możemy wszystkiego zrzucić na jedną osobę. Dobra? Ale nie obwiniamy tutaj również ofiar. Dobra? Ale każdy z nas ma w tym jakąś rolę. A z buddyjskiego punktu widzenia ta rola mogła być czymś, co robiliśmy w poprzednim życiu. Tak? W poprzednim życiu skrzywdziliśmy innych ludzi. W tym życiu w zamian doznajemy krzywdy. Dobra? Częścią, za którą odpowiadamy, jest karmy stworzyliśmy w poprzednim życiu, stworzeni z ignorancji, której jeszcze nie oczyściliśmy. I tak naprawdę, kiedy chowamy urazę, pielęgnujemy ją karmy. Wzmocniliśmy to. Dobra?

Przebaczenie i co to znaczy

Tak więc przebaczenie jest naszym odłożeniem naszego złość. Czasami dobrze jest podejść do danej osoby i bezpośrednio ją przeprosić. Czasami mogą już być martwi. Czy to znaczy, że nie możesz im wybaczyć? Nie. Ponieważ przebaczenie jest tobą – zmieniasz w swoim umyśle swój stosunek do nich. Więc zamiast życzyć im źle, życzcie im dobrze. generujesz bodhiczitta chcąc doprowadzić ich do przebudzenia. Więc całe twoje nastawienie do nich się zmieniło. Tak? I w ten sposób wybaczasz im, nawet jeśli już nie żyją, by wybaczyć. Ponieważ kluczową rzeczą jest to, że nasze serce się zmieniło. Nie możemy zmusić kogoś innego do przyjęcia naszych przeprosin. Tak? Ponieważ czasami czujemy się naprawdę źle z powodu czegoś, co komuś zrobiliśmy - tak? I wiesz, oni nie są gotowi wybaczyć. I to jest w porządku. Właśnie tam są. Musimy to uszanować. Tak? Ale z naszej strony odkładamy to na bok. Dobra? Więc kiedy inni ludzie nas skrzywdzili, możemy to odłożyć. Kiedy ich skrzywdziliśmy, przebaczamy także sobie. Tak? Czyn oczyszczenie. Przyznanie się do tego, co zrobiliśmy, oczyszczenie tego, wiesz, może pójście do drugiej osoby z przeprosinami, może napisanie do niej notatki. Dobra? Istnieją różne sposoby w zależności od tego, jaka jest wobec nich sytuacja. Czasami nie wiesz, gdzie one są. Straciłeś z nimi kontakt. Dobra? Ale ważne jest to, że stało się to w naszym własnym sercu. Abyśmy nie nosili go ze sobą.

Okay, więc myślę, że zatrzymamy się tutaj dzisiaj i będziemy kontynuować jutro. Dobra? Jakieś pytania? Mamy minutę na pytania. Tak?

Pytania od publiczności

Publiczność: Cześć. Tak więc nauczył mnie o tym Ajahn Jeff Ṭhānassaro Bikkhu metta jako forma – odnosi się to do tego, jak mówisz o duhkha zmiany w odniesieniu do lodowej czekolady. Jak to robienie tego w kółko powoduje cierpienie. Dał tego nauczanie metta jest jak drukowanie pieniędzy, które nigdy nie są zawyżone. Wiesz, jak wtedy, kiedy to robisz metta ćwicz to zawsze - to po prostu rośnie i rośnie i to jest definicja niezmierzonego. Tak więc nie ma cierpienia w stwarzaniu metta? I jest współczucie, kiedy masz metta dla tych, którzy cierpią? Czy taka jest jego definicja?

Czcigodny Chodron: metta oznacza miłość. Więc kochanie- okej, od a-

Publiczność: Tylko po to, aby wyjaśnić jego definicję metta jest dobrą wolą, a współczucie jest dobrą wolą skierowaną do tych, którzy cierpią. Podczas gdy radość to dobra wola skierowana do tych, którzy są szczęśliwi. Czy to wygląda inaczej niż ty to widzisz?

Ven Chordon: Jest dość podobny. Określilibyśmy to tak, że miłość to pragnienie, aby inni mieli szczęście i jego przyczyny. Myślę, że „i jego przyczyny” są bardzo ważne. Wiesz, że? A współczucie jest pragnieniem, aby byli wolni od dukkha i przyczyn dukkha. Dobra? Ale różne tradycje i różni nauczyciele mogą wyjaśniać różne rzeczy inaczej.

Publiczność: Ale w szczególności w odniesieniu do tego, co powiedziałeś o czekoladzie, wiesz, kiedy generujemy - tak metta jest przyjemnym uczuciem, które nie powoduje cierpienia, jeśli robimy to ciągle i wciąż i wciąż?

Ven Chodron: Nie, metta jest uczuciem, które mamy wobec innych żywych istot. nie mamy metta w stronę czekolady.

Publiczność: Nie, nie to miałem na myśli - nie, przepraszam, może źle się wyraziłem. Przyjemne uczucie generowania dobrego samopoczucia dla innych nie przekształci się w cierpienie, jeśli będziemy to robić w kółko, w przeciwieństwie do przyjemnego uczucia czekolady.

Czcigodny Chodron: O, widzę, co mówisz. To uczucie metta nie zamieni się w cierpienie Jeśli masz czysty metta, nie będzie. Jeśli masz metta z dołączonymi sznurkami, tak będzie. Dobra? Tak? Ktokolwiek tutaj kiedykolwiek miał metta ze sznurkami? (śmiech) Każdy kiedykolwiek doświadczył innych ludzi metta ze sznurkami? Ok, tak. Rodzaj metta możemy zostawić za sobą. Dobra. Jakieś inne pytania? Tak?

Kolejny słuchacz: (niesłyszalny)

Czcigodny Chodron: O tak! Zrobię to! Dziękuję! Widzieć? Mówiłem, że zapomnę. Czy to dobrze znać siebie, kiedy wiesz, że zapomnisz zrobić coś, co chcesz zrobić dla kogoś innego? OK, więc on poprosił o płuco – o pokłony przed 35 Buddami, więc przeczytam to tylko po to, żeby dać płuco. Tak? Powinieneś ofiarować mandalę, ale to w porządku. Tak. Mam już dość rzeczy. Nie musisz dawać mi swojej mandali. (śmiech) Żartuję. Dobrze, więc możesz po prostu słuchać.

Pokłony 35 Buddom

Om namo manjushriye namo sushriye namo uttama shriye soha.
Ja, [..wypowiedz swoje imię..], przez wszystkie czasy, schronić się guru;
I schronić się w Buddach;
I schronić się w Dharmie;
I schronić się sangha.
Kłaniam się Założycielowi, Transcendentnemu Niszczycielowi, Temu, który tak odszedł, Niszczycielowi Wrogów, Całkowicie Oświeconemu, Chwalebnemu Zdobywcy z Siakjów.
Temu, kto tak odszedł, Wielkiemu Niszczycielowi, niszczącemu esencją Wadżry, kłaniam się.
Kłaniam się temu, który tak odszedł, Promieniującemu Światłem Klejnotu.
Kłaniam się temu, który tak odszedł, Królowi, który ma władzę nad nagami.
Temu, kto tak odszedł, Przywódcy Wojowników, kłaniam się.
Temu, który tak odszedł, Chwalebnemu Błogosławionemu, kłaniam się.
Kłaniam się temu, który tak odszedł, Klejnotowemu Ogniu.
Tej, która tak odeszła, Jewel Moonlight, kłaniam się.
Temu, kto tak odszedł, którego czysta wizja przynosi urzeczywistnienia, kłaniam się.
Kłaniam się temu, który tak odszedł, Klejnotowemu Księżycowi.
Temu, kto tak odszedł, Nierdzewnemu, kłaniam się.
Temu, który tak odszedł, Chwalebnemu Dawcy, kłaniam się.
Temu, który tak odszedł, Czystemu, kłaniam się.
Temu, kto tak odszedł, Dawcy Czystości, kłaniam się.
Kłaniam się temu, który w ten sposób odszedł, Niebiańskim Wodom.
Temu, kto tak odszedł, Bóstwu Niebiańskich Wód, kłaniam się.
Temu, kto tak odszedł, Chwalebnemu Dobru, kłaniam się.
Kłaniam się temu, który w ten sposób odszedł, Chwalebnemu Drzewu Sandałowemu.
Temu, który tak odszedł, Temu o Nieograniczonym Splendorze, kłaniam się.
Temu, kto tak odszedł, Chwalebnemu Światłu, kłaniam się.
Temu, który tak odszedł, Chwalebnemu bez Smutku, kłaniam się.
Temu, kto tak odszedł, Synowi Bez Pragnień, kłaniam się.
Kłaniam się temu, który tak odszedł, Chwalebnemu Kwiatowi.
Temu, kto tak odszedł, który rozumie rzeczywistość, ciesząc się promieniującym światłem czystości, kłaniam się.
Temu, kto w ten sposób odszedł, który rozumie rzeczywistość, ciesząc się promiennym światłem lotosu, kłaniam się.
Temu, kto tak odszedł, Chwalebnemu Klejnotowi, kłaniam się.
Temu, kto tak odszedł, Chwalebnemu, który jest Uważny, kłaniam się.
Temu, kto w ten sposób odszedł, Chwalebnemu, którego Imię jest Niezwykle Znane, kłaniam się.
Kłaniam się temu, który tak odszedł, Królowi Dzierżącemu Sztandar, który zwyciężył Zmysły.
Temu, kto odszedł w ten sposób, Chwalebnemu, który Wszystko Całkowicie ujarzmia, kłaniam się.
Temu, który tak odszedł, Chwalebnemu we wszystkich bitwach, kłaniam się.
Kłaniam się temu, który w ten sposób odszedł, Chwalebnemu, Który Przekroczył Doskonałą Samokontrolę.
Temu, kto w ten sposób odszedł, Chwalebnemu, który Całkowicie Wzmacnia i Oświeca, kłaniam się.
Kłaniam się temu, który tak odszedł, Klejnotowemu Lotosowi, Który Poskramia Wszystkich.
Temu, który tak odszedł, Niszczycielowi Wrogów, W pełni Przebudzonemu, Królowi, który ma władzę nad Góra Meru, Zawsze Pozostając w Klejnocie i Lotosie, kłaniam się.

Wy wszyscy, 35 Buddów i wszyscy inni, odeszli Niszczyciele Wrogów, w pełni przebudzeni i transcendentni Niszczyciele, którzy istnieją, podtrzymują i żyją w dziesięciu kierunkach światów czujących istot – wszyscy Buddowie, proszę, poświęćcie mi swoją uwagę.
W tym życiu i przez całe życie bez początku, we wszystkich sferach samsary, stwarzałem, powodowałem tworzenie innych i radowałem się tworzeniem destrukcyjnej karmy.
Na przykład nadużywanie ofiary do świętych przedmiotów, nadużywanie ofiary do sangha, kradnąc mienie sangha z dziesięciu kierunków.
Spowodowałem, że inni stworzyli te destrukcyjne działania i cieszyłem się z ich stworzenia.
Stworzyłem pięć ohydnych czynów, spowodowałem, że inni je stworzyli i cieszyłem się z ich stworzenia.
Popełniłem dziesięć niecnotliwych czynów, zaangażowałem w nie innych i radowałem się z ich zaangażowania.
Przesłonięty przez to wszystko karmy, stworzyłem przyczynę dla siebie i innych czujących istot do odrodzenia się w piekłach, jako zwierzęta, jako głodne duchy, w niereligijnych miejscach, wśród barbarzyńców, jako długowieczni bogowie, z niedoskonałymi zmysłami, trzymający się błędne poglądy i niezadowolony z obecności A Budda.
Teraz wobec tych Buddów, transcendentnych niszczycieli, którzy stali się transcendentalną mądrością, którzy stali się współczującymi oczami, którzy stali się świadkami, którzy stali się ważni i widzą swoimi wszechwiedzącymi umysłami, wyznaję i akceptuję wszystkie te działania jako negatywne.
Nie będę ich ukrywał ani ukrywał i od teraz powstrzymuję się od popełniania tych destrukcyjnych działań.
Buddowie i transcendentni niszczyciele, proszę, poświęćcie mi swoją uwagę.
W tym życiu i we wszystkich życiach bez początku we wszystkich królestwach samsary, jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem poprzez nawet najmniejsze akty miłosierdzia, takie jak danie jednego kęsa pożywienia istocie urodzonej jako zwierzę, jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem poprzez zachowanie czystego etycznego postępowania, jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem poprzez trwanie w czystym postępowaniu, jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem poprzez pełne dojrzewanie umysłów czujących istot, jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem poprzez generowanie bodhiczitta i jakikolwiek korzeń cnoty, który stworzyłem z najwyższej transcendentalnej mądrości, łącząc wszystkie te zasługi zarówno moje, jak i innych, poświęcam je teraz najwyższemu, z którego nie ma wyższego, temu nawet ponad najwyższym, najwyższemu z wysoki, do wyższego z wysokiego.
W ten sposób dedykuję je całkowicie najwyższemu, w pełni dokonanemu przebudzeniu.
Tak jak buddowie i transcendentni niszczyciele z przeszłości poświęcili się, tak jak buddowie i transcendentni niszczyciele przyszłości będą się poświęcać i tak jak buddowie i transcendentni niszczyciele teraźniejszości poświęcają się, tak samo czynię to poświęcenie.
Wyznaję wszystkie moje destrukcyjne działania osobno i raduję się wszystkimi zasługami.
Błagam wszystkich Buddów, aby spełnili moją prośbę, abym mógł urzeczywistnić ostateczną, wzniosłą, najwyższą transcendentalną mądrość.
Wzniosłym królom istot ludzkich żyjących obecnie, tym z przeszłości i tym, którzy jeszcze się nie pojawili, wszystkim tym, których wiedza jest tak rozległa jak nieskończony ocean, z rękami złożonymi w szacunku, idź po schronienie.

Spowiedź ogólna

„Whoohoola” (co oznacza biada mi)
Wszystkie kategorie duchowi mentorzy, Wielka Wadżra dzierżąca wszystkich Buddów i Bodhisattwów przebywających w dziesięciu kierunkach, jak również wszystkich czcigodnych sangha, proszę zwrócić na mnie uwagę!
Ja, który nazywam się [..wypowiedz swoje imię...], krążę w cyklicznej egzystencji od czasu bez początku aż do chwili obecnej. Obezwładniony przez nieszczęścia, takie jak np przywiązanie, wrogość i ignorancja, stworzyli dziesięć destrukcyjnych działań za pomocą ciało, mowa i umysł.
Zaangażowałem się w pięć haniebnych czynów i pięć równoległych haniebnych czynów. przekroczyłem tzw zasady wyzwolenia indywidualnego, zaprzeczał treningom A bodhisattwa, złamał tantryczne zobowiązania. Nie szanowałem moich dobrych rodziców, duchowi mentorzy, duchowych przyjaciół i tych, którzy podążają czystymi ścieżkami, popełniłem czyny szkodliwe dla Trzy klejnoty, unikał świętej Dharmy, krytykował Aryę sangha i skrzywdzonych żywych istot.
Te i wiele innych destrukcyjnych czynów popełniłem, prosiłem o nie innych lub cieszyłem się, że inni to robią; krótko mówiąc, stworzyłem wiele przeszkód dla mojego własnego wyższego odrodzenia i wyzwolenia oraz zasiałem niezliczone ziarna dla dalszej wędrówki w cyklicznej egzystencji i nędznych stanach istnienia. Teraz w obecności o duchowi mentorzy, wielkich posiadaczy Wadżry, wszystkich innych Buddów i Bodhisattwów przebywających w dziesięciu kierunkach oraz czcigodnych sangha, Wyznaję wszystkie te destrukcyjne działania, nie będę ich ukrywał i akceptuję je jako destrukcyjne. Obiecuję powstrzymać się od takich działań w przyszłości. Wyznając je i uznając je, osiągnę i będę trwał w szczęściu. Chociaż nie wyznając ich i nie uznając ich, prawdziwe szczęście nie nadejdzie.

Potężny. Mamy dużo do oczyszczenia. Ok, więc się poświęćmy.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.

Więcej na ten temat