Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Życzliwość matek (wszystkich istot)

Życzliwość matek (wszystkich istot)

Przemówienie z 2011 roku na temat rozpoznawania i odpłacania za dobroć wszystkich czujących istot, które odbyło się w Gardenia Center w Sandpoint, Idaho.

Wczoraj oglądałem film pt Dalajlamajest matką. Chodziło o matki w ogóle, ale w szczególności o Dalajlamamatki, a Jego Świątobliwość mówił, że nasza matka jest naszą pierwszą nauczycielką współczucia. Ale poprzedził to stwierdzeniem, że współczucie jest tym, co naprawdę czyni nasze życie wartościowym; że życzliwość jest tym, co daje nam energię do życia, co nadaje sens naszemu życiu. Życie nie polega tylko na czerpaniu przyjemności, podążaniu własną drogą, byciu sławnym i bogatym oraz poświęcaniu sobie dużo uwagi. W życiu naprawdę chodzi o dawanie innym, a nasza matka jest naszą pierwszą tego nauczycielką. I myślę, że nasze matki często pozostają nierozpoznane jako nauczycielki współczucia.

Sam wiem, że za każdym razem, gdy mama próbowała skłonić mnie do podzielenia się moimi rzeczami, płakałem i mówiłem: „Dlaczego? To jest moje — moje! [śmiech] A jednak nasze matki cierpliwie próbują nas nauczyć wykonywania najbardziej elementarnej czynności, jaką jest dzielenie się rzeczami z innymi. A przecież całe nasze życie polega na dzieleniu się, prawda? Zawsze się dzielimy; musimy się podzielić. Jeśli się nie dzielimy, nie możemy przetrwać, ponieważ możemy czuć się niezależnymi bytami, możemy czuć, że kierujemy naszym życiem, ale tak naprawdę wszystko, co mamy, wszystko, co wiemy, wszystko, do czego jesteśmy zdolni działania, przyszło, ponieważ inni ludzie nas zachęcali. Inni ludzie dostrzegli nasz talent i udoskonalili go. Dali nam nauki; zrobili tak wiele rzeczy. Więc podzielili się z nami swoją wiedzą, a mimo to czujemy, że kiedy korzystamy z czyjejś wiedzy, to tak naprawdę jest to nasza własna wiedza, którą nie musimy się dzielić.

A jednak to nasza mama siedzi tam, kiedy szarpiemy się z którymś z naszych rodzeństwa czy coś i mówi: „Bądź miły. Podziel się z bratem lub siostrą”. I to są pierwsze lekcje, które tak naprawdę zabieramy ze sobą w całym naszym życiu – kiedy tworzymy relacje poza zasięgiem wzroku naszej rodziny, kiedy dorastamy, nawiązujemy te przyjaźnie, zakładamy rodziny i tak dalej. Dzielenie się jest naprawdę kluczem do tego, a wszystko to pochodzi od naszej matki, która nas nauczyła.

I, oczywiście, nasza matka uczy nas nie tylko mówiąc, ale dając przykład, i to jest najważniejszy sposób, w jaki rodzice uczą swoje dzieci. Moi rodzice próbowali wybrnąć z tego w ten sposób — mówili: „Rób, co mówię; nie rób tak jak ja”. [śmiech] Więc mówię wam, żebyście nie kłamali, nie kłamcie. Ale jeśli kłamię, nie kopiuj mnie. Ale to nie działa jako rodzic. Musimy uczyć się na przykładzie, na wzorach do naśladowania. I tak nasi rodzice uczą nas, poprzez swoje zachowanie, jak radzić sobie z trudnościami. Oczywiście niektórzy z naszych rodziców radzą sobie z trudnościami lepiej niż inni. Uczą nas wszystkiego, do czego są zdolni w danym momencie. Pokazują nam wszystko, co wiedzą w tamtym czasie. A potem się tego uczymy.

Miejmy nadzieję, że my również zrobimy to, co mówią, ponieważ mają pewną mądrość. Nie wiem jak ty, ale moja mama i mój tata też, stali się mądrzejsi, gdy dorastałem. [śmiech] Czy twoja mama i tata stali się mądrzejsi z wiekiem? Kiedy miałem 16 lat, moja mama i tata byli naprawdę głupi. [śmiech] Oni nic nie wiedzieli. Byli tak nieprzytomni. Ciągle mi powtarzali: „Poczekaj, aż będziesz miał dzieci, wtedy będziesz wiedział”. Więc nie miałam dzieci. [śmiech]

Ale w jakiś sposób to, co przeczytałeś, było tak piękne, że mogłem sobie wyobrazić moją mamę mówiącą to wszystko. Nie grałem w piłkę nożną, więc na szczęście nie zmarzła na trybunach, ale zamiast tego przeszła przez różne inne rzeczy. Nasze matki swoim przykładem naprawdę okazują większą troskę o innych niż o siebie. Bo kiedy się nad tym zastanowić, posiadanie dziecka to totalny przypadek. prawda? Nie masz pojęcia, kto wprowadza się do twojego domu. [śmiech] Nie mam pojęcia! A jednak otwierasz drzwi i witasz ich, i nie wiesz, czy zostaną 18 czy 45 lat. Ale ty po prostu witasz ich z miłością. To niesamowite, prawda?

Gdybym zapukał do twoich drzwi i powiedział: „Chcę się wprowadzić na następne 18 do 45 lat”, nie sądzę, żebyś otworzył szeroko drzwi i zaprosił mnie. A jednak właśnie to robią rodzice, zwłaszcza matki. To znaczy, nasze matki zaprosiły nas do swoich ciał. A potem wszystkie psoty, w które wpadamy w życiu – nasze matki są tymi, które naprawdę się tam dla nas trzymają.

Matki ludzi w więzieniu

 Dużo pracuję w więzieniach, głównie z mężczyznami, a dla tych facetów ich matki są jedyną osobą, która wciąż w nich wierzy. Ich matka jest jedyną osobą, która wciąż wysyła im kartkę urodzinową i wysyła im kartkę świąteczną. Dlatego większość z nich mówi mi: „Zachowywałem się okropnie w stosunku do moich rodziców, kiedy byłem młody, a teraz jestem w więzieniu, a moja matka jest przy mnie”. I tak matka wciąż widzi piękno w swoim dziecku, nawet jeśli cały świat tego nie widzi. Jestem pewien, że matka Osamy bin Ladena — gdyby żyła; Nie wiem, czy jest, czy nie, ale jestem pewien, że widzi swoje dziecko z miłością w sercu. Ponieważ trzymała go, gdy był dzieckiem, które nie mogło nic zrobić.

Ludzie nie rodzą się terrorystami. Rodzą się jako jednostki bezradne, które są karmione życzliwością innych. A więc, jeśli jego matka mogła zobaczyć go w pięknie i z życzliwością, może my też możemy trochę się rozciągnąć i zdać sobie sprawę, że nikt nie jest z natury terrorystą. Nie ma ludzi z natury złych. Są ludzie, którzy zostali uwarunkowani na różne sposoby, ludzie, którzy przychodzą do życia z różnymi karmy i tak dalej, ale nie ma nikogo, kto byłby z natury zły. I jestem pewna, że ​​każda matka patrzy na swoje dziecko z miłością — bez względu na to, jakie okropne rzeczy robi ich dziecko.

nie sądzisz? Wiele z was jest matkami, pomyślcie o tym, co zrobiły wasze dzieci – pomyślcie o tym, co zrobiły wasze dzieci, czego wam nie powiedziały. [śmiech] Prawdopodobnie są rzeczy, o których nie masz pojęcia i naprawdę nie chcesz wiedzieć. [śmiech] Ale gdybyś wiedział, nadal kochałbyś swoje dziecko. Myślę więc, że sposób, w jaki matka kocha swoje dziecko, jest dla nas wszystkich przykładem, który powinniśmy kultywować — nie tylko w stosunku do tych istot, które są naszymi dziećmi w tym życiu, ale w stosunku do wszystkich.

W buddyzmie mówimy, że każdy był kiedyś naszą matką, ponieważ mówimy o odradzaniu się; mieliśmy poprzednie życia i będziemy mieli przyszłe życia. Tak więc, w tym czy innym czasie, wszyscy byli naszymi matkami, a kiedy byli naszymi matkami, patrzyli na nas z życzliwością i miłością i wstawali o drugiej w nocy, aby nas nakarmić i spacerować dom z wymiotami na bluzce – wszystko.

Pomyśl o życzliwości, jaką okazywały nam wszystkie istoty, kiedy były naszymi rodzicami. Być może nie są naszymi rodzicami w tym życiu, ale byli w przeszłości i mogą nimi być w przyszłości. Zamiast patrzeć na ludzi tylko po tym, jak nam się wydają w tym życiu, co lubimy, a czego nie lub jak oceniamy i osądzamy ludzi, spójrzmy poza to i zobaczmy, że kiedy byli naszymi rodzicami, zwłaszcza nasza mama, zawsze okazywały nam tyle dobroci. I tak często rezygnowali z własnego szczęścia, żebyśmy my mogli być szczęśliwi. A jednak rzadko docenialiśmy to jako ich dzieci.

Odwdzięczając się za tę wielką dobroć

 Mój tata dorastał w środku Wielkiego Kryzysu i moja babcia opowiadała mi kiedyś, że bardzo często mówiła, że ​​jadła obiad, kiedy go nie jadła, żeby tata i wujek mieli co jeść i nie czuli się z tym źle . Ten rodzaj troski o innych bardziej niż o siebie jest przykładem, jaki pokazują nam nasze matki. Jeśli weźmiemy to poza to życie i jeśli weźmiemy to poza to, kogo lubimy, a kogo nie lubimy, i zobaczymy, że wszystkie istoty były naszą matką i okazywały nam tę życzliwość, wtedy my również możemy w pewnym sensie automatycznie rozwiń w sobie poczucie chęci odwdzięczenia się za tę dobroć. Tak więc, oczywiście, ważne jest, aby odwdzięczyć się za dobroć temu, kto jest naszą matką w tym życiu, ale chcemy również odwdzięczyć się za dobroć wszystkim naszym matkom w poprzednich żywotach.

Na przykład moja mama nigdy nie interesowała się buddyzmem. Nigdy nie spotkała żadnego z moich nauczycieli. Zaczęła jedną z moich książek, a potem ją odłożyła. [śmiech] I nigdy więcej nie podniosła żadnej z moich książek – chociaż uwielbiała opowiadać sąsiadom, że jej córka jest autorką. [śmiech] Nie mogłem więc dzielić się Dharmą, która jest najcenniejszą rzeczą w moim życiu, z własną matką. Zmarła dwa i pół roku temu. Nie mogłem się z nią tym podzielić, ale dzielę się tym z wami, ponieważ wszystkie z was były moimi matkami w poprzednich żywotach.

 I możemy się nie rozpoznawać, ale jeśli patrzymy na siebie w ten sposób, to automatycznie czujemy się połączeni z innymi. Bez względu na to, jak wygląda ich „pakiet zewnętrzny”, bez względu na rasę, pochodzenie etniczne, religię, płeć lub wiek, jeśli łączymy się w naszych sercach ze wszystkimi istotami, które były naszą matką i były dla nas dobre, i zrobili dla nas rzeczy — których nie zrobiliby dla nikogo innego — wtedy automatycznie pojawia się w naszym sercu uczucie chęci odwdzięczenia się za tę dobroć. A kiedy mamy to poczucie, że chcemy odwdzięczyć się za dobroć, że chcemy dzielić się nią z innymi, którzy są wokół nas – ze wszystkimi, którzy są wokół nas – wtedy nasze własne życie ma w tym sens, a nasze własne życie ma w sobie piękno. prawda?

Czasami uzależniamy się: „Chcę okazać życzliwość tej osobie”. Ale bardzo często osoba, której chcemy okazać naszą dobroć, nie chce naszej dobroci. Mają po 16 lat. [śmiech] Pamiętasz, jak miałeś 16 lat i albo szedłeś przed rodzicami, albo za nimi na ulicy, ale nie chciałeś być z nimi widziany? [śmiech] Czasami matki mogą chcieć być dobre dla swoich dzieci, ale ich dzieci nie są wtedy gotowe na to. Nie pozwól, aby było to dla ciebie frustrujące. Wszyscy inni wokół ciebie byli twoimi dziećmi w poprzednich żywotach lub byli twoimi rodzicami w poprzednich żywotach, więc okazuj swoją życzliwość wszystkim wokół ciebie. Nie myśl, że życzliwość może być okazana tylko kilku wyjątkowym osobom, ponieważ kiedy myślimy w ten sposób, to jeśli ci ludzie nie są gotowi na jej przyjęcie, w środku nas boli. Ale życzliwość jest czymś, co można dać każdemu, a im więcej dajemy, tym więcej mamy.

Więc proszę, zabierz to ze sobą. Kiedy dajesz uprzejmość, nie myśl: „Och, muszę być Matką Teresą” czy coś w tym stylu — jest tak wiele sposobów, aby zobaczyć dobroć. Czasami po prostu pomagając komuś coś nieść. A czasem po prostu uśmiechając się do kogoś, kto potrzebuje uśmiechu. Jest tak wiele małych sposobów okazywania życzliwości, które mogą być naprawdę, bardzo ważne dla innych ludzi. Tak więc, jeśli po prostu rozszerzymy się w ten sposób i wykonamy wiele małych aktów dobroci, to w rzeczywistości mogą one stać się całkiem dużymi rzeczami — nie tylko dla innych, ale także dla wzbogacenia naszego serca.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.