Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Pokłony 35 Buddom

Wyznanie etycznych upadków Bodhisattwy, strona 3

Obraz Thangka 35 Buddów
Oczyszczenie jest również pomocne dla nas duchowo i przynosi korzyści w przyszłych żywotach.

Przepisane i lekko zredagowane nauczanie podane w Fundacja Przyjaźni Dharmy w Seattle w stanie Waszyngton w styczniu 2000 r.

2. Radość

Słowem „Wszyscy Buddowie i transcendentni niszczyciele, proszę, poświęćcie mi swoją uwagę” rozpoczynamy drugą część modlitwy, która dotyczy radości.

Buddowie i transcendentni niszczyciele, proszę, zwróćcie na mnie uwagę: w tym życiu i przez całe życia bez początku, we wszystkich sferach samsary, niezależnie od korzenia cnoty, który stworzyłem poprzez nawet najmniejsze akty miłosierdzia, takie jak oddanie jednego kęsa pożywienia narodzonej istocie jako zwierzę, jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem, zachowując czystą etykę, jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem, trzymając się czystego postępowania, jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem, w pełni dojrzewając umysły czujących istot, jakikolwiek korzeń cnoty posiadam utworzone przez wygenerowanie bodhiczitta, jakikolwiek korzeń cnoty, który stworzyłem z najwyższej transcendentalnej mądrości.

Tak jak poprzednio, zaczynamy od przypomnienia sobie, że musimy zwracać uwagę na Buddów i bodhisattwów. „W tym życiu i przez całe życie, które nie ma początku”. Oznacza to to samo, co poprzednio, tylko teraz będziemy mówić o wszystkich cnotach, które my i inni zrobiliśmy, robimy i będziemy robić. Obejmuje to całą dobroć od czasu bez początku aż do oświecenia wszystkich czujących istot, a to bardzo długi czas! „We wszystkich krainach samsary”. Wydaje się to wskazywać na wszystkie cnoty stworzone przez istoty w samsarze, ale myślę, że można to rozszerzyć, aby uwzględnić cnoty arhatów i bodhisattwów, którzy nie są już w samsarze, a także Buddów.

„Jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem.” Oznacza to wszystkie korzenie cnót, wszystkie działania ciało, mowa i umysł, które tworzą pozytywny potencjał. Teraz wymieńmy najważniejsze rzeczy, z których się radujemy. Chociaż jest tam napisane: „Jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem”, w rzeczywistości oznacza to wszystkie korzenie cnoty, które stworzyliśmy my i wszyscy inni. Dopóki się radujemy, równie dobrze możemy radować się całym dobrem świata, a nie tylko naszym własnym. Wejdźmy w to i radujmy się całym sercem.

Kolejne sześć aukcji odpowiada sześciu dalekosiężne postawy. „Poprzez nawet najmniejsze akty miłosierdzia, takie jak oddanie jednego kęsa pokarmu istocie narodzonej jako zwierzę”. To jest dalekosiężne nastawienie hojności. Jednym z przykładów jest dawanie pożywienia zwierzęciu, ale obejmuje to także dawanie wszystkiego, co robimy wszystkim czującym istotom, a także dawanie Potrójny klejnot. Obejmuje to również dawanie rzeczy, naszych ciałoi nasz pozytywny potencjał. Cieszymy się z różnych rodzajów hojności, w które zaangażowaliśmy się my i inni.

Mówiąc o dawaniu zwierzęciu pożywienia, podkreślamy, że uwzględniamy nawet drobne, hojne działania. Myślę o tym, kiedy karmię moje koty. Cieszę się nawet z tej małej rzeczy, którą robię rano, gdy jestem na wpół śpiący. Czasami, gdy będę trochę bardziej rozbudzony, będę pamiętał, aby podczas karmienia pomyśleć: „Obym zaspokoił głód wszystkich istot”, a kiedy będę bardziej uważny, pomyślę: „Czy mogę wyeliminować duchowy głód wszystkich istot, ucząc je Dharmy zgodnie z ich możliwościami i usposobieniem”.

Kiedyś zastanawiałem się, dlaczego jest napisane „istocie urodzonej jako zwierzę”. Dlaczego nie jest po prostu napisane „dawanie jedzenia zwierzęciu?” Mam kilka pomysłów. Przemyśl to. Jak myślisz, dlaczego jest tam napisane „do istoty urodzonej jako zwierzę?”

„Jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem, zachowując czystą etykę”. Odnosi się to do pozytywnego potencjału, jaki stwarza dalekosiężne nastawienie dyscypliny etycznej.

„Jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem, trzymając się czystego postępowania”. Czyste postępowanie odnosi się do medytacji nad czterema niezmierzonymi: spokojem, miłością, współczuciem i radością. Medytacja nad czterema niezmierzonymi kultywuje cierpliwość i niszczy złość, więc tak to jest powiązane z dalekosiężne nastawienie cierpliwości.

„Jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem poprzez w pełni dojrzewające umysły czujących istot”. Odnosi się to do dalekosiężne nastawienie radosnego wysiłku, ponieważ poprzez nasz radosny wysiłek dojrzewamy umysły innych ludzi. Co to znaczy dojrzewać umysł innej osoby? Oznacza to przygotowanie ich umysłów, aby pomóc im tworzyć pozytywne rzeczy karmy ucząc ich, jak myśleć, wykonując cnotliwe działania. Oznacza to zachęcanie ich i zapewnianie możliwości wywarcia pozytywnego wrażenia w ich umysłach. Obejmuje to tworzenie sprzyjających sytuacji, aby te pozytywne piętna mogły dojrzeć. Pomaga ludziom tworzyć dobro karmy, a następnie pomaganie w tym dobrym karmy dojrzewać, zachęcając je do uczęszczania na nauki, odosobnienia i innych cnotliwych zajęć. Dojrzały umysł to umysł zanurzony w cnocie, otwarty na Dharmę. Dojrzałe owoce są pyszne i warto się nimi delektować. Podobnie dojrzały umysł. Dojrzały umysł może z łatwością osiągnąć stan buddy.

„Jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem, generując bodhiczitta" jest dalekosiężne nastawienie koncentracji. Koncentracja i bodhiczitta są tutaj ze sobą powiązane, ponieważ jedną z głównych rzeczy, do których chcemy zastosować koncentrację, jest generowanie bodhiczitta.

„Jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem z najwyższej transcendentalnej mądrości” – wskazuje dalekosiężne nastawienie Mądrości. Choć często nam się to kojarzy dalekosiężne nastawienie z mądrość realizująca pustkę, obejmuje także mądrość znającą konwencjonalności, zwłaszcza funkcjonowanie karmy i jego skutki. Trzeci rodzaj mądrości to mądrość przynoszenia pożytku czującym istotom. Oznacza to, że przynosząc pożytek innym, musimy być nie tylko współczujący, ale także mądrzy. Idiotyczne współczucie nikomu nie wyjdzie na dobre.

Angażowanie się w szóstkę dalekosiężne postawy jest jedną z przyczyn cennego życia ludzkiego. I są to działania bodhisattwów, które prowadzą do pełnego oświecenia. Co sprawia, że ​​te sześć postaw ma tak dalekosiężny charakter? The dalekosiężne nastawienie na przykład hojność nie jest zwykłym dawaniem. To dawanie z motywacją bodhiczitta. Jest dalekosiężny w tym sensie, że przenosi nas na drugi brzeg, na Buddanirwana. Nie dojrzewa po prostu w samsarycznym szczęściu.

Oczyszczamy nasze dalekosiężne postawy robiąc je ze świadomością pustki kręgu trzech (lub trzech sfer). My, jako podmiot, jesteśmy wolni od wrodzonej egzystencji; czynność dawania jest również pusta; odbiorca również jest pusty. Chociaż wszystkim tym brakuje wrodzonej egzystencji, istnieją one zależnie, niczym odbicie. Pojawiają się, ale są puste; są puste, a jednak się pojawiają.

3. Dedykacja

Wielcy mistrzowie zalecają trzy rodzaje najwyższego poświęcenia, trzy główne rzeczy, którym powinniśmy się poświęcić. Jednym z nich jest rozkwit Buddanauki, ponieważ nauki te są źródłem wszelkiej korzyści i szczęścia. "Może Buddanauki istnieją w czystej formie. Niech kwitną.” Pod względem winaja, rozkwit oznacza dalsze istnienie klasztorny społeczności, które wykonują trzy praktyki: spowiedź co dwa miesiące (so jong), ustąpienie deszczu (yarne) i zamknięcie odosobnienia po deszczu (gaye). Pod względem tantrarozkwit oznacza ciągłe nauczanie Guhjasamadży Tantra. Niezwykle ważne jest, aby nauki kwitły i istniały w czystej formie. Jeśli się zdegenerują, to to, czego się nauczymy, ulegnie degeneracji i dlatego nie będziemy w stanie właściwie praktykować ani zdobywać urzeczywistnień. Rozkwit nauk jest niezbędny.

Po drugie, staramy się, aby zawsze opiekowali się nami w pełni wykwalifikowani pracownicy guru or nauczyciel duchowy oraz aby ci nauczyciele cieszyli się dobrym zdrowiem i długim życiem. Uczymy się Dharmy poprzez nauczycieli. Dają nam schronienie i zasady; dają nam przekaz ustny; dają nam nauki, które wyjaśniają znaczenie Buddasłowo. Zachęcają do ćwiczeń, odpowiadają na pytania, wskazują nad czym musimy popracować. Dlatego powinniśmy starać się zawsze spotykać wykwalifikowanych nauczycieli, a nie tylko spotykać się z nimi, ale utrzymywać z nimi dobre relacje i praktykować zgodnie z ich instrukcjami. W przeciwnym razie moglibyśmy spotkać niewykwalifikowanych nauczycieli, a nawet jeśli spotkamy wykwalifikowanych nauczycieli, moglibyśmy ich krytykować, zamiast doceniać ich zalety. Albo możemy ich spotkać i docenić, ale nie będziemy w stanie stworzyć dobrego związku. Poświęcamy się także ich długiemu życiu, ponieważ potrzebujemy, aby nasi nauczyciele żyli długo, aby mogli nas uczyć i prowadzić przez długi czas. Dlatego dobrze jest poświęcać się w ten sposób, aby zapobiegać przeszkodom i stwarzać sprzyjające okoliczności.

Nasi nauczyciele uczą nas na różne sposoby. Uczą nas w sytuacjach formalnych, takich jak przemówienie Dharmy, ale także poprzez swój przykład uczą nas, jak zachowują się w życiu codziennym. Kiedy oferujemy służbę naszemu nauczycielowi, uczymy się wielu rzeczy poprzez interakcję z nim. Widzimy, jak radzą sobie w trudnych sytuacjach; obserwujemy ich współczucie i umiejętność postępowania z ludźmi. Ponadto mogą wytykać nam nasze wady. Na przykład możemy otrzymać informację zwrotną na temat naszego zachowania i postawy, gdy służymy naszemu nauczycielowi. – Hmm, wygląda na to, że jesteś dzisiaj zły. „Bardzo szybko wziąłeś to jedzenie. Co chodziło Ci po głowie?” Wskazują nam rzeczy w momencie ich wystąpienia. Nie zdarza się to zawsze, ale kiedy tak się dzieje, możemy się wiele nauczyć. Oczywiście czasami nasze ego zostaje przy tym zranione!

Po trzecie, poświęcamy się oświeceniu własnemu i innych. To jest największe poświęcenie, które obejmuje ich wszystkich. Na przykład poświęcenie się pełnemu oświeceniu oznacza, że ​​poświęcamy się także posiadaniu cennego życia ludzkiego, abyśmy mogli kontynuować praktykę.

Następny akapit rozpoczyna trzecią stertę, stertę dedykacji. Usunęliśmy negatyw; cieszyliśmy się z pozytywów; a teraz zamierzamy poświęcić całą tę cnotę w najlepszy możliwy sposób. Ten zarys i postęp, przez który nas prowadzi, pomagają rozwijać nasz umysł. Gdybyśmy mieli się tylko oczyścić, myśląc tylko o naszych negatywnych działaniach, nasz umysł mógłby stracić równowagę, skupiając się na naszej negatywności. Może nam się wydawać, że nie zrobiliśmy nic dobrego i jest to stan niezrównoważenia. Co więc zrobimy, gdy tylko wyznajemy i oczyszczamy? Patrzymy na wszystkie pozytywne rzeczy, które zrobiliśmy my i inni, i cieszymy się nimi. Również w siedmioczęściowej modlitwie radość następuje po spowiedzi. Poświęcenie przychodzi na koniec, abyśmy mogli poświęcić pozytywny potencjał tych działań.

Gromadząc wszystkie te zasługi, zarówno swoje, jak i innych, dedykuję je teraz najwyższemu, z którego nie ma wyższego, temu nawet ponad najwyższym, najwyższemu z wysokich, wyższemu z wysokich. Dlatego dedykuję je całkowicie najwyższemu, w pełni osiągniętemu oświeceniu.

To powinno naprawdę uszczęśliwić nasze serca. Tutaj jest napisane: „Łącząc razem wszystkie zasługi moje i innych”, ale jest inne tłumaczenie, które mówi: „Wszystko to zgromadzono i zebrano, a następnie połączono razem”. „Zgromadzone” odnosi się do wszystkich naszych cnót trzech czasów zebranych w grupę, „zebrane” odnosi się do wszystkich cnót innych ludzi z trzech czasów zebranych w grupę, a „połączone razem” przynosi cnoty nasze i innych razem, aby je poświęcić.

Kiedy poświęcamy nasz pozytywny potencjał „najwyższemu, którego nie ma wyższego”, poświęcamy się osiągnięciu rupakaji, formy ciało ukończenia Budda, najwyższa forma, sposób, w jaki Buddowie manifestują się, aby przynieść korzyść czującym istotom. „Do tego nawet najwyższego” odnosi się do dharmakai, czyli Buddaumysł. „Do najwyższego z najwyższych” odnosi się do przyjemności ciało lub sambhogakaja, która jest jednym z rodzajów form ciało. Jest to „najwyższy z wysokich”, ponieważ sambhogakaja jest wyższa od bodhisattwów na dziesiątym poziomie, którzy już są na wysokości. A „wyższy z wyższych” to nirmanakaja, czyli emanacja ciało który jest wyższy niż słuchacz oraz samotni arhaci urzeczywistnieni i bodhisattwowie w czyste podstawy. Forma nirmanakaji Budda jest formą, poprzez którą zwykłe istoty, takie jak my, mogą kontaktować się z oświeconymi istotami. Historyczny Siakjamuni Budda był nirmanakają.

Tak jak Buddowie i transcendentni Niszczyciele z przeszłości poświęcili się, tak jak poświęcą Buddowie i transcendentni Niszczyciele przyszłości i tak jak Buddowie i transcendentni Niszczyciele teraźniejszości dedykują, w ten sam sposób ja to dedykuję.

Tak jak wszyscy Buddowie trzech czasów – przeszłości, teraźniejszości i przyszłości – byli oddani, tak i ja poświęcam. Wtedy pojawia się pytanie: „Jak oni się poświęcili? Czemu poświęcili?” Gdybyśmy byli Budda, co zrobi nasz umysł, gdy poświęcimy zasługi? Pomyśl o tym.

Wiele dedykacji Zopa Rinpocze zostało spisanych i przeczytanie ich da ci wyobrażenie o tym, jak wielcy bodhisattwowie poświęcają się. Poświęcają się niesamowitym, niesamowitym rzeczom: „Niech wszystkie czujące istoty zostaną natychmiast wyleczone z choroby i niech nikt więcej nie zachoruje”. Nawet jeśli rzeczy wydają się zupełnie niemożliwe, i tak się im poświęcają. „Niech wszystkie wojny ustaną natychmiast i oby wszystkie czujące istoty pokonały wewnętrznego wroga, egocentryczny umysł i lgnącą do siebie ignorancję”. „Niech wszelki głód na całym świecie zostanie zaspokojony i niech czujące istoty będą karmione przez błogość samadhi, które realizuje ostateczna natura.” „Oby wszystkie czujące istoty spotkały doskonale wykwalifikowanych nauczycieli i miały wszystko, co sprzyjało Warunki dla praktyki Dharmy. Niech praktykują pilnie i radośnie. Oby jak najszybciej osiągnęli oświecenie.” Naprawdę kieruj się tym w swoich dedykacjach.

Buddowie i bodhisattwowie nie boją się swojego oddania. Nie są nieśmiali. Jesteśmy trochę nieśmiali i delikatni. „Nie chcę być zbyt ekstrawagancki, więc poświęcę się, żeby być zdrowym”. To małe poświęcenie, prawda? Aby jedna osoba mogła być zdrowa przez całe życie. Dlaczego nie: „Niech wszystkie czujące istoty będą zdrowe przez całe życie?” Innymi słowy: „Niech nigdy nie rodzą się w ciałach skażonych, pod wpływem dolegliwości i karmy.” Nie tylko poświęcamy się dla dobra wszystkich czujących istot, ale także poświęcamy się powodzeniu wszelkich cnotliwych projektów, nad którymi pracujemy my i inni ludzie. Dlatego Zopa Rinpocze zawsze poświęca się sukcesowi 500-metrowego Maitrei Budda pomnik w Indiach. To wymaga wielu modlitw, ponieważ zbudowanie takiego pomnika w Indiach nie jest łatwe. Poświęcam założenie i kontynuację opactwa Sravasti, aby ono oraz wszyscy mnisi i ludzie świeccy, którzy tam udadzą się, mogli umożliwić czyste Dharma Buddy rozkwitać w naszym świecie.

Powinniśmy poświęcić się dla naszego ośrodka Dharmy i dla dobra – doczesnego i ostatecznego – wszystkich ludzi, którzy uczęszczają na nauki w naszym ośrodku, wszystkich, którzy tam nauczają, wszystkich, którzy służą jako ochotnicy i organizują wydarzenia, a także wszystkich tych, którzy są jego dobroczyńcami. Ponadto: „Niech nasz ośrodek Dharmy stanie się miejscem, w którym naucza się czystej Dharmy i gdzie ludzie czują się w Dharmie jak w domu. Niech tamtejsza wspólnota zawsze będzie zgodna, a ludzie zawsze będą się wspierać w praktyce”. Poświęcaj się tym konkretnym osobom i wyrażaj swoje uznanie swoim przyjaciołom w Dharmie. „Niech wszyscy ochotnicy będą mogli praktykować Dharmę bez przeszkód. Oby wszyscy dobroczyńcy szybko osiągnęli oświecenie. Oby wszystkie cnotliwe projekty naszych nauczycieli zakończyły się sukcesem bez żadnych przeszkód.” Poświęć się idealnemu centrum Dharmy i społeczności, jaką chcesz.

Pomyśl o ludziach, od których otrzymałeś bezpośrednią pomoc w Dharmie i poświęć się dla dobra tych ludzi. Możesz także poświęcić swoją rodzinę i rodziny wszystkich uczniów Dharmy. Zamiast czekać na Dzień Matki i Dzień Ojca, urodziny i rocznice, aby poświęcić się naszym rodzinom, pomyśl o rodzinach wszystkich osób i stale poświęcaj się dla ich doczesnego i ostatecznego pokoju i szczęścia.

Poświęć się, aby wszystkie czujące istoty, które są nieszczęśliwe, mogły uwolnić się od swojej niedoli. „Niech chory zostanie uzdrowiony; niech głodni i spragnieni znajdą jedzenie i picie. Niech samotni odnajdą miłość i niech z miłością otworzą swoje serca na innych. Niech ci, którzy są źli, będą mogli porzucić swoją nienawiść i urazę”.

W jaki sposób buddowie i bodhisattwowie poświęcają się? Postrzegają to sami, jako ten, kto poświęca, pozytywny potencjał, który się poświęca, oświecenie, dla którego się poświęcają, oraz czujące istoty, które odniosą korzyść z tego oświecenia, jako pozbawione wrodzonej egzystencji. Mając świadomość pustki podczas poświęcenia, nasz pozytywny potencjał nie może zostać zniszczony przez złość i błędne poglądy. Kiedy poświęcamy się oświeceniu, nasz pozytywny potencjał nie zostanie wyczerpany, dopóki nie zostanie osiągnięte oświecenie, a nawet potem! Nasz pozytywny potencjał staje się wtedy mocny i stabilny.

Poświęcanie się ze zrozumieniem pustki jest ważne, ponieważ uniemożliwia nam postrzeganie naszego pozytywnego potencjału jako nieodłącznie istniejącego. Zamiast tego zdajemy sobie sprawę, że zależy to od przyczyn i Warunki, zależny od części i zależny od mentalnego etykietowania. Nie byłby to pozytywny potencjał, gdyby nie było nikogo, kto go stworzył i nie byłoby oświecenia, jakie mógłby w rezultacie przynieść. To tylko pozytywny potencjał, bo prowadzi do szczęścia i spokoju. Nie jest to z natury pozytywne. Dobrym sposobem na przypieczętowanie naszego oddania jest pamiętanie o zrozumieniu współzależności rzeczy. Jest to jeden ze sposobów, w jaki Buddowie przeszłości, teraźniejszości i przyszłości poświęcają się.

Publiczność: Praktycznie rzecz biorąc, co to znaczy postrzegać nasz pozytywny potencjał jako nieodłącznie istniejący? Jaka jest wada takiego działania?

VTC: Kiedy mieszkałem w Singapurze, pewien mężczyzna poprosił mnie, abym go tego nauczył medytować. Zrobiłem to i na koniec powiedziałem: „Teraz przeznaczmy nasz pozytywny potencjał na korzyść wszystkich czujących istot”. Spojrzał na mnie z szokiem i lekkim przerażeniem i powiedział: „Mam tak mało pozytywnego potencjału. Nie chcę go dedykować i rozdawać nikomu innemu.” Sposób, w jaki to powiedział, był jednocześnie słodki i żałosny. Cenił tworzenie pozytywnego potencjału, który jest dobry, ale bał się nim dzielić. Dlaczego tak było? Ponieważ uważał swój pozytywny potencjał i siebie za z natury istniejące i solidne. „Oto skończona część pozytywnego potencjału real. Jest kopalnia. To jest z natury kopalnia i z natury pozytywny, I nie chcę z tego rezygnować.”

To ograniczone podejście, prawda? On był przywiązanie do „ja” i „moje”, nawet jeśli chodzi o coś związanego z Dharmą, na przykład tworzenie pozytywnego potencjału (zasługi). Przy tego typu postawie nie poświęcamy się w pełni i dlatego nasz pozytywny potencjał nie dojrzeje w tak ogromnej i nieograniczonej formie, jak wtedy, gdy poświęcimy go oświeceniu własnemu i innych.

Ponadto, jeśli postrzegamy nasz pozytywny potencjał jako nieodłącznie istniejący, łatwo jest stać się aroganckim w związku z tym. „Zgromadziłem cały ten pozytywny potencjał. To jest w mojej głowie.” Taka zarozumiałość blokuje nasz postęp duchowy. Możemy stać się egoistami, myśląc, że jesteśmy tak zaawansowani duchowo. W przypadku dumy postęp duchowy jest trudny.

Wnioski

Następną częścią modlitwy są pozostałe siedem części.

Wyznaję osobno wszystkie moje negatywne czyny i raduję się wszystkimi zasługami. Błagam wszystkich Buddów, aby spełnili moją prośbę, abym mógł urzeczywistnić ostateczną, wzniosłą, najwyższą transcendentalną mądrość.

Właściwie z siedmiu kończyn, pierwsze dwie to pokłony i ofiary, zrobiliśmy to, recytując imiona 35 Buddów i kłaniając się. Oferując is oferuje hołdu i szacunku dla nich. Następnie wyznajemy osobno wszystkie nasze negatywne działania. Kiedy mówimy osobno, mamy na myśli każdego z nich, nie pomijając niektórych z nich, ale identyfikując każdego z nich, każdego z osobna, którego wyznajemy. Wyznaliśmy już wiele rzeczy i tutaj wyznajemy ponownie.

„Raduję się wszystkimi zasługami”. Radowaliśmy się już z zasług i pozytywnego potencjału naszych i innych, ale tutaj radujemy się ponownie. Nie ma nic złego w powtarzaniu się, gdy mówimy coś cnotliwego i korzystnego!

„Błagam wszystkich Buddów, aby spełnili moją prośbę”. Błaganie oznacza, że ​​prosimy Buddów, aby obrócili koło Dharmy, co jest antidotum na to, że porzuciliśmy Dharmę w przeszłości. Porzucenie Dharmy jest ciężkim, negatywnym działaniem, dlatego ważne jest, abyśmy stale prosili o nauki. Porzucenie Dharmy obejmuje wiele rzeczy, na przykład utratę schronienia. Ludzie schronić się a potem porzucają Dharmę, gdy pociąga ich inna tradycja duchowa schronić się w tym. To się zdarza cały czas, szczególnie na Zachodzie. Porzucenie Dharmy obejmuje także tworzenie własnej interpretacji lub filozofii, a następnie nauczanie jej tak, jakby była rzeczywista Dharma Buddy. Innymi słowy, błędnie rozumiemy Dharmę i przekazujemy innym nasze błędne przekonania i osobiste opinie, tak jakby byli oni Buddasłowo. Nie jest to zbyt trudne. Na przykład może istnieć pewna część Dharmy, której szczególnie nie lubimy, która nie pasuje do naszych osobistych preferencji lub z którą się nie zgadzamy. Wtedy po prostu powiemy, że Budda tego nie nauczał, a nawet jeśli tak, to wcale nie miał tego na myśli. To naprawdę znaczy to co oczywiście jest zgodne z naszym zdaniem i sprawia, że ​​czujemy się bardziej komfortowo. Porzucamy Dharmę, gdy nie wyjaśniamy jej właściwie, ponieważ porzuciliśmy prawdziwe znaczenie Dharmy. Jest to szkodliwe dla innych i dla naszej własnej praktyki.

Widzimy, dlaczego proszenie o nauki jest antidotum na porzucenie Dharmy, ponieważ słuchając nauk, a następnie myśląc i medytując nad nimi, nauczymy się prawidłowego znaczenia – Buddarzeczywistą intencję – i w ten sposób będzie mógł ją poprawnie praktykować i dzielić się nią z innymi. Takie jest więc znaczenie błagać.

„Spełnij moją prośbę” to część proszenia naszych nauczycieli, Buddów i bodhisattwów, aby nie odeszli, ale pozostali do końca cyklicznej egzystencji. Jest to antidotum na negatywne działania popełniane w stosunku do nas duchowi mentorzy. Nasz duchowi mentorzy odgrywają ważną rolę w naszym życiu i praktyce Dharmy. Uczą nas Dharmy, odpowiadają na nasze pytania, zachęcają nas i inspirują swoim przykładem. Bez nich zrozumienie Dharmy byłoby trudne; tylko tyle możemy wynieść z książek. Potrzebujemy wskazówek od żywej istoty ludzkiej. Dzięki pomocy, jaką nam dają, nasi nauczyciele Dharmy są potężnymi obiektami, za pomocą których tworzymy karmy. Możemy stworzyć wiele dobrego karmy poprzez tworzenie ofiary, obsługiwanie, szanowanie, pomaganie i po prostu ogólnie pozytywne nastawienie do naszych duchowi mentorzy. Albo możemy stworzyć stertę negatywów karmy poprzez krytycyzm i złość na nich. Proszenie ich, aby nie odeszli, ale aby pozostali, przypomina nam o ich znaczeniu w naszym życiu. W ten sposób pomaga nam oczyścić działania stworzone za pomocą naszych mistrz duchowy oraz przywrócenie z nimi sprzyjających i właściwych relacji.

Oczyszczanie tego rodzaju negatywności jest ważne, ponieważ jeśli tego nie zrobimy, doświadczymy wielu przeszkód w naszej praktyce w tym i przyszłych życiach. Albo nie spotkamy nauczycieli, albo spotkamy nauczycieli niewykwalifikowanych. A może trafimy na złe ścieżki lub nie docenimy prawdziwych nauk i nauczycieli, kiedy ich spotkamy. Porzucenie Dharmy i gniewne odrzucenie naszych nauczycieli stwarzają przyczynę tego rodzaju przeszkód w naszej praktyce Dharmy. Jeśli pomyślimy o stanie umysłu, jaki miałby ktoś, kto wykonuje te czynności, możemy zrozumieć, dlaczego przynoszą one takie rezultaty. Z drugiej strony, jeśli regularnie recytujemy i kontemplujemy siedmioczęściową modlitwę, usuniemy te przeszkody i stworzymy przyczyny, abyśmy w przyszłych życiach mogli łatwo spotkać wykwalifikowanych nauczycieli, mieć z nimi dobre relacje i dobre relacje. Warunki ćwiczyć.

Możemy dostrzec zaletę takiego postępowania, gdy wokół nas widzimy ludzi, którzy wydają się nie być w stanie znaleźć nauczyciela lub tradycji, która im odpowiada. Przechodzą od jednego nauczyciela do drugiego i z jednej tradycji do następnej. Jakoś nie mogą spotkać niczego, co do nich kliknie. Z pewnością mają jakiś związek z Dharmą, ale nie mogą rozpocząć żadnej poważnej praktyki, ponieważ umysł nie może się na czymś osiedlić i trzymać się tego. Stanowi to przeszkodę w praktyce, prawda?

Kiedy widzimy, że inni ludzie mają takie trudności, przypomnijmy sobie, że my równie łatwo możemy mieć tę samą przeszkodę. Powstrzymajmy się więc już teraz od tworzenia przyczyn pojawienia się takich przeszkód w przyszłości. Dążmy i poświęcajmy się, abyśmy mogli spotkać w pełni wykwalifikowanego nauczyciela, doskonałą tradycję i grupę praktyków, która odpowiada naszym zainteresowaniom i usposobieniom.

Uważam, że pomocne jest przyjrzenie się zakłóceniom innych, przemyślenie ich karmy które mogło je stworzyć, a następnie zdecydowałem się sam porzucić te działania. „Nie chcę mieć takiego wyniku. Jeśli w przeszłości podjąłem działania, które mogłyby to spowodować, naprawdę tego żałuję. Następnie robimy cztery moce przeciwnika oczyścić.

Podobnie, zamiast być zazdrosnym o dobre możliwości innych, powinniśmy pomyśleć o karmicznych przyczynach, które oni stworzyli, aby je mieć, a następnie spróbować również je stworzyć. Jeśli chcemy mieć doskonałe cechy, które widzimy u innych, zbadajmy ich przyczyny i stwórzmy je. Nie staniemy się Buddami po prostu modląc się: „Obym miał mądrość, współczucie i był oświecony”. Musimy teraz stworzyć przyczyny, oczyszczając i tworząc pozytywny potencjał oraz kultywując mądrość i współczucie.

Czasami widzimy lub słyszymy o rzeczach, które dzieją się w społeczności buddyjskiej lub wśród naszych przyjaciół z Dharmy, co nas niepokoi. Być może widzimy ludzi, którzy nazywają siebie buddystami, ale robią rzeczy, które wydają się nam nie do pomyślenia. Albo spotykamy ludzi, którzy w swojej praktyce napotykają ogromne przeszkody psychiczne lub fizyczne. Podaję przykład innych ludzi, ale chodzi o to, abyśmy przyjrzeli się naszym własnym przeszkodom i zdali sobie sprawę, że powstały one wskutek karmy stworzyliśmy. Koło ostrej broni oraz książka Geshe Lhundrupa Sopy Paw w Trującym Gaju szczegółowo omówić, jakie rodzaje działań prowadzą do jakich rezultatów. Kiedy w wiadomościach widzimy, jak inni cierpią, pomyśl o rodzajach działań, które przynoszą takie rezultaty, i pomyśl: „Prawdopodobnie robiłem to samo w poprzednich wcieleniach. Nie chcę mieć w przyszłości takich przeszkód. Nie mam powodu być arogancki i zadowolony z siebie, bo mam dobro Warunki teraz, bo jeśli to mam karmy w moim strumieniu myśli mogę być w gorszym stanie niż ci ludzie w przyszłym życiu. Dlatego żałuję wszystkiego, co zrobiłem, aby uzyskać takie wyniki i teraz postaram się działać konstruktywnie, aby móc mieć dobre wyniki Warunki ćwiczyć w przyszłości.” Chodzi o to, że zamiast patrzeć na rzeczy i czuć się zniechęconym lub przygnębionym tym, co robią lub doświadczają inni, zrozum to w kategoriach karmy. Następnie wykorzystaj to zrozumienie, aby ulepszyć swoje własne działania i praktykę.

Na przykład obecnie istnieje duża kontrowersja dotycząca Karmapy, ponieważ dwóch chłopców zostało uznanych za inkarnację Szesnastego Karmapy. Różni ludzie mają złe przeczucia i krytykują innych; doszło również do walki fizycznej. Umysły niektórych ludzi dały się ponieść politycznej sytuacji.

Zamiast myśleć: „Ci ludzie są buddystami. Jak oni mogą się tak zachowywać?” pomyśl: „To wynika z karmy i kto wie, czy sam nie mam tych nasion, żeby być takim? Nie jestem na tyle święty i czysty, żeby nie angażować się w politykę”. Być może zajmujesz się polityką w biurze, w którym pracujesz. To ten sam rodzaj umysłu, prawda? Następnie pomyśl: „Nie chcę tego robić w swoim biurze. Nie chcę tego robić w buddyzmie. Nie chcę należeć do frakcji i rywalizować z innymi. Nie chcę przyprawiać innych o taki ból głowy i nie chcę, żeby inni stracili wiarę we mnie. Wyznaję, że cokolwiek zrobiłem, co mogło skłonić mój umysł do zainteresowania się polityką frakcyjną, nie chcę tego robić ponownie”. Postanów sobie, że będziesz kultywować równowagę i praktykować własną praktykę, zamiast dać się zwieść temu, kto robi to czy tamto i nie brać żadnej strony w sporach innych. Stwórz serce pełne miłości i współczucia dla wszystkich istot, zwłaszcza tych, które mają tę przeszkodę. W ten sposób wykorzystujemy sytuacje, które widzimy w otaczającym nas świecie, aby pomóc nam rozwinąć motywację do oczyszczenia oraz silne poczucie własnej integralności i dyscypliny etycznej.

Wzniosłym królom istot ludzkich żyjących obecnie, tym z przeszłości i tym, którzy jeszcze się nie pojawili, wszystkim tym, których wiedza jest tak rozległa jak nieskończony ocean, z rękami złożonymi w wyrazie szacunku idź po schronienie.

„Wzniosli królowie istot ludzkich” odnosi się do Buddów. Nie oznacza to króla politycznego ani wojskowego; oznacza duchowego króla. Na przykład Siakjamuni Budda był wyjątkowym człowiekiem. Ci „żyjący teraz” są buddami naszego obecnego wieku. „Ci z przeszłości i ci, którzy jeszcze się nie pojawili” odnosi się do Buddów z przeszłości i przyszłości. „Wszystkim, których wiedza jest tak rozległa jak nieskończony ocean, z rękami złożonymi w wyrazie szacunku, składam wyrazy szacunku idź po schronienie.” Wiedza Buddów – ich wszechwiedzące umysły – jest tak rozległa jak nieskończony ocean. Składamy dłonie z szacunkiem i zaufaniem do nich, my idź po schronienie i powierzmy im nasze duchowe przewodnictwo.

Ta praktyka jest bardzo piękna i niesamowicie potężna. Kiedy to robimy, wiele rzeczy może pojawić się w naszym umyśle. Zaczynamy przeglądać swoje życie. O wiele lepiej jest zrobić to teraz niż sześć dni przed śmiercią lub sześć minut przed śmiercią. Badamy swoje życie, oczyszczamy to, co wymaga oczyszczenia, cieszymy się z tego, z czego należy się cieszyć, przepraszamy i przebaczamy tym, którym należy przeprosić i przebaczyć. W ten sposób będziemy spokojni o swoje życie, więc cokolwiek się stanie i kiedykolwiek zdarzy się nam umrzeć, będziemy spokojni i bez żalu.

Podczas wykonywania tej praktyki czasami pojawią się wspomnienia wydarzeń z przeszłości. Wykorzystaj tę szansę, aby ponownie je ocenić. Spójrz na nie w kategoriach Dharmy. Możemy ponownie przeanalizować sytuacje, w związku z którymi wciąż możemy mieć wiele niejasnych emocji. Możemy nie być pewni, czy to, co zrobiliśmy, było dobre, czy złe. Nasza motywacja w tamtym czasie mogła nie być dla nas jasna. Te rzeczy pojawiają się, gdy się oczyszczamy i ważne jest, aby się im przyjrzeć, kiedy się pojawią. To wspaniała okazja, aby uporządkować swoje życie, pogodzić się z przeszłością, uwolnić się od psychologicznego bagażu przeszłości i z radością iść dalej przez życie.

Kiedy pojawiają się bolesne lub zagmatwane wspomnienia, możemy pomyśleć, że robimy coś złego. „Moje zdanie jest bardzo negatywne. Jedyne, co robię, to rozmyślam o tym, jak wredny byłem dla ludzi, gdy miałem 15 lat. Nie wykonuję tej praktyki dobrze”. To jest niepoprawne. Te rzeczy powinny się pojawić, ponieważ kiedy się pojawią, mamy szansę to zobaczyć, lepiej zrozumieć i wyjaśnić. Nie przejmuj się więc, gdy tak się stanie.

Na koniec, po oddaniu pokłonu podczas recytacji imion Buddów i modlitwy trzech stosów, wyobraź sobie, że 34 Buddów roztapia się w świetle i rozpuszcza w Siakjamuniego Budda przed nami. Jeśli robimy to w ramach innej praktyki, takiej jak praktyka Czenresig, Lama Chopa (Guru Puja) lub Jorcho, wówczas Siakjamuni rozpływa się z powrotem w centralnej postaci pola pozytywnego potencjału (pole zasługi). Następnie Siakjamuni Budda (lub centralna postać pola pozytywnego potencjału) pojawia się na czubku naszej głowy. Roztapia się w świetle i rozpuszcza się w nas. Pomyśl, że Twoje ciało, mowa i umysł stają się nierozerwalnie związane z Buddajest oświecony ciało, mowa i umysł. To światło Budda przenika całe Twoje ciało ciało/mind i pomyśl, że twój ciało, mowa i umysł zostały przekształcone w Budda'S ciało, mowa i umysł. Pozwól sobie tak się czuć. Pomyśl: „Teraz oczyściłem wszystkie moje negatywne ślady karmiczne. Mój umysł został przemieniony.” Im częściej jesteśmy w stanie o tym myśleć i czuć, tym silniejsze oczyszczenie będzie.

Możesz się zastanawiać: „Ale czy naprawdę oczyściłem wszystkie moje negatywy? karmy?” Prawdopodobnie nie! Mamy mnóstwo nasion karmicznych zatykających nasz strumień umysłu, dlatego musimy stale się oczyszczać. Jednak część oczyszczenie jest się zatrzymać przywiązanie do czego Lama Yeshe nazwał nasz „kiepski pogląd” na samych siebie. Zamiast trzymać się starego widoki o sobie: „Nadal mam w sobie mnóstwo negatywnych rzeczy. Jestem bardzo negatywną osobą” – spróbuj poczuć, jak by to było nie mieć takiego obrazu siebie. Wejdź w to uczucie. W ten sposób wyobrażamy sobie, jakie to uczucie oczyścić wszystkie negatywne ślady karmiczne. Wyobrażamy sobie, jak by to było, gdyby nasz umysł został przekształcony w coś Buddaumysł, umysł pełnej mądrości i bodhiczitta. To znacznie przyczynia się do rzeczywistego oczyszczenie to się dzieje.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.