Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Ścieżka buddyjska i pustka

01 Mądrość pustki

Serial o pustce prowadzony w internecie przez Thubtena Norbu Linga w 2021 roku.

  • Przegląd ścieżki buddyjskiej
  • Dwie prawdy:
    • Konwencjonalny i ostateczny
  • Cztery systemy/szkoły filozofii buddyjskiej
  • Dwa aspekty ścieżki do oświecenia:
    • Mądrość i metoda

Bardzo się cieszę, że mam okazję porozmawiać na ten temat. To naprawdę, naprawdę cenny i ważny temat, ale nie chcę, żebyście myśleli, że jestem „ekspertem”. Uczę się od wielu lat i miałem szczęście otrzymać nauki na ten temat od wielu wspaniałych nauczycieli. Zdecydowanie widzę, że moja wiedza i zrozumienie wzrosły przez lata, ale jest to bardzo skomplikowany temat. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, i mam nadzieję, że wyjaśnię ci to jaśniej. Tylko nie oczekuj, że będę znał wszystkie odpowiedzi na Twoje pytania i doskonale je rozumiał. [śmiech] 

Zaczniemy od kilku modlitw. Jak zawsze, kiedy słuchamy nauk Dharmy, musimy mieć dobry stan umysłu. Musimy mieć pozytywne nastawienie i pozytywną motywację, więc modlitwy pomogą nam wejść w ten pozytywny stan umysłu. My schronić się Budda, Dharma i sangha i generuj miłość, współczucie i altruizm w odniesieniu do innych istot. Odmówimy te modlitwy, a następnie spędzimy kilka minut upewniając się, że mamy pozytywną, altruistyczną motywację do udziału w tych zajęciach. 

Odmawiając modlitwy, zachęcam Cię do wyobrażenia sobie Budda przed Tobą. Może ci się to wydawać trudne, ale bardzo pomocne jest poczucie, że siedzimy w obecności Budda. Możemy też sobie wyobrazić, że wokół niego i wokół nas jest wielu innych buddów i bodhisattwów. Lama Zopa Rinpocze powiedział: „Przez cały czas, gdziekolwiek jesteśmy, wokół nas jest wielu buddów i bodhisattwów, którzy czują do nas miłość i współczucie i chcą nam pomóc”. Nigdy więc nie jesteśmy sami. 

Buddowie chcą nam pomóc w ten sposób, że pomogą nam uwolnić się od wszelkich naszych psychicznych i fizycznych cierpień oraz przyczyn cierpienia, którymi są głównie bolesne stany umysłu, takie jak przywiązanie i złość. Ale głównym problemem jest niewiedza: niewiedza, jak rzeczy naprawdę istnieją, nieznajomość prawdziwej natury rzeczy. Tematem, któremu przyglądamy się w tym kursie, jest bezpośrednie antidotum na ignorancję. To jest jak lekarstwo, lekarstwo na niewiedzę. Jeśli uda nam się wyleczyć naszą niewiedzę, będziemy w stanie uwolnić się od wszelkiego cierpienia i przyczyn cierpienia. A wtedy będziemy mogli pomóc innym zrobić to samo. To tylko niektóre myśli, które możesz mieć w głowie, gdy odmawiasz te modlitwy.

Modlitwa schronienia i bodhiczitty

I idź po schronienie dopóki nie zostanę oświecony
Do Budda, Dharma i najwyższe zgromadzenie.
Dzięki mojej praktyce dawania i innych doskonałości,
Czy mogę stać się Budda dla pożytku wszystkich czujących istot. (3 razy)

Cztery niezmierzone myśli

Oby wszystkie czujące istoty miały szczęście i przyczyny szczęścia.
Oby wszystkie czujące istoty były wolne od cierpienia i przyczyn cierpienia.
Niech wszystkie czujące istoty będą nierozerwalnie związane ze szczęściem wolnym od cierpienia.
Oby wszystkie czujące istoty przebywały w spokoju, wolne od przywiązanie dla przyjaciół i nienawiść do wrogów.

Modlitwa siedmioczłonowa

Połączenia siedmioczłonowa modlitwa składa się z siedmiu różnych praktyk, które pozwalają nam oczyścić umysł z negatywności karmyzaciemnienia – wszystkie negatywne aspekty naszego umysłu. Jednocześnie umożliwia nam także gromadzenie pozytywnej energii czy zasług. Zatem te dwie praktyki —oczyszczenie i gromadzenie zasługi – są ważnymi praktykami uzupełniającymi nasze studiowanie, uczenie się i medytowanie na temat taki jak pustka. Wzmacniają naszą praktykę, tak aby była skuteczna.

Z szacunkiem kłaniam się ciało, mowa i umysł;
Przedstawiam chmury każdego rodzaju oferuje, rzeczywiste i wyobrażone;
Ogłaszam, że wszystkie moje negatywne działania nagromadziły się od niemającego początku czasu
I radujcie się zasługami wszystkich świętych i zwyczajnych istot.
Proszę, pozostań do końca cyklicznej egzystencji
I obróć koło Dharmy dla żywych istot.
Poświęcam zasługi swoje i wszystkich innych wielkiemu oświeceniu.

Ofiarowanie mandali

mandala oferuje to wyobrażanie sobie wszystkich pięknych, cennych i przyjemnych rzeczy, które istnieją na świecie i we wszechświecie, gromadzenie ich razem i przekształcanie mentalnie w czystą krainę, oferuje to do Budda, a następnie posiadanie dążenie aby wszystkie żyjące istoty mogły doświadczyć czystej krainy.

Ta ziemia, namaszczona wonnościami, usiana kwiatami,
ozdobiony Góra Meru, cztery kontynenty, słońce i księżyc,
Wyobrażam to sobie jako budda-pole i zaoferuj je.
Oby wszystkie żyjące istoty cieszyły się tą czystą krainą.
idam guru ratna mandalakam niryatayami
(Wysyłam ci tę wysadzaną klejnotami mandalę, skarbie guru)

Mantra Buddy

Teraz wyrecytujmy mantra ukończenia Budda kilka razy. Możesz sobie wyobrazić promienie światła płynące z Budda w siebie. Możesz także sobie wyobrazić, jak rozchodzą się we wszystkich kierunkach i docierają do wszystkich żywych istot na całym świecie. Światło wypełnia nas całkowicie i jest jak wewnętrzny prysznic oczyszczający nasze negatywy karmy i złudne myśli. Cała negatywna energia, którą w sobie nosimy, zostaje wypłukana i oczyszczona, tak jak wtedy, gdy bierzemy prysznic i zmywamy brud z naszego ciała. ciało. To światło odżywia także nasz pozytywny potencjał. Wszyscy mamy pozytywne cechy i dobro karmy. Możesz sobie wyobrazić światło karmiące dobro, które mamy w sobie, aby mogło rosnąć coraz bardziej i pomagać nam robić postępy na ścieżce do oświecenia. 

Tadyatha om muni muni maha muniye svaha

Kultywowanie naszej motywacji

Poświęć teraz kilka chwil na przyjrzenie się swojemu stanowi umysłu. Kiedy słuchamy nauk Dharmy, w idealnym przypadku staramy się utrzymywać umysł uważny, a nie rozproszony, myśląc o innych rzeczach. Chociaż jest to trudne do wykonania przez dłuższy czas, jeśli zaczniemy z intencją lub postanowieniem, że będziemy utrzymywać umysł w uważności, skupieniu i nie błądzeniu gdzie indziej, może nam to pomóc. Nawet jeśli nasz umysł zostanie rozproszony, łatwiej będzie go przywrócić. 

Ważne jest również, aby mieć pozytywną motywację, pozytywną intencję. Jeśli znasz ideę stawania się oświeconym, tak jak Budda, osiągając ten sam stan Budda osiągnąć, aby przynieść pożytek wszystkim żywym istotom, jeśli jesteś z tym zaznajomiony i czujesz się z tym komfortowo, możesz pomyśleć, że to jest twoją motywacją do uczestniczenia w tym przemówieniu i słuchania tych nauk. Chcesz w końcu zostać budda abyś mógł przynieść pożytek wszystkim żywym istotom, a mądrość jest jedną z cech, które musimy rozwinąć, aby stać się budda. Musimy przekształcić nasz umysł w umysł A budda wtedy będziemy mogli pracować, aby pomóc wszystkim innym żywym istotom również stać się buddami. Jeśli czujesz się komfortowo z tą motywacją, możesz sobie o tym przypomnieć i przypomnieć sobie o tym.

Jeśli nie jesteś zaznajomiony z tego rodzaju motywacją lub jeśli o niej słyszałeś, ale nie jesteś pewien, czy jest to coś, co chcesz robić lub w ogóle jesteś w stanie to zrobić, nie ma problemu. Staraj się mieć przynajmniej zamiar altruistyczny, co oznacza, że ​​chcesz przynieść pożytek innym dzięki temu, czego nauczysz się z tej przemowy. Wszyscy pragniemy przynosić korzyści innym. Może nie dzieje się to w każdej minucie czy sekundzie, ale w pewnych momentach naprawdę pragniemy pomóc innym istotom – złagodzić ich cierpienie i zapewnić im więcej spokoju i szczęścia. Przypomnij sobie to uczucie, przywróć je do swojego umysłu i serca. A potem możesz to połączyć z naszą klasą. Możesz mieć dążenie że chciałbyś nauczyć się na tym kursie rzeczy, które pomogą Ci być bardziej pomocnym dla innych.

Znaczenie pustki

Jak powiedziałem, byłem bardzo szczęśliwy, że mogłem prowadzić ten kurs, ponieważ temat, któremu się przyglądamy, czyli mądrość pustki, jest naprawdę, bardzo ważny. Jeśli chcemy osiągnąć stan buddy i oświecenie, niezwykle ważne jest, abyśmy zrozumieli pustkę. Nie ma sposobu na osiągnięcie oświecenia bez zrozumienia pustki. Jest także kluczowa dla osiągnięcia nirwany, czyli wyzwolenia, czyli wolności od wszelkiego cierpienia i przyczyn cierpienia. Jest to nawet ważne dla naszego szczęścia i spokoju ducha tu i teraz, w tym obecnym życiu. Tak wiele nieszczęścia, tak wiele problemów pojawia się, ponieważ nie rozumiemy rzeczy poprawnie. Widzimy rzeczy w błędny sposób, w sposób, w jaki rzeczy nie istnieją.

Im więcej możemy dowiedzieć się na temat pustki i zbadać sposób, w jaki widzimy rzeczy, tym częściej zadajemy sobie pytanie: „Czy rzeczy naprawdę istnieją w ten sposób, czy nie?” Im częściej będziemy to robić, tym bardziej doświadczymy więcej spokoju w tym życiu, a także mniej problemów i trudności w naszych relacjach z innymi ludźmi, zarówno z naszą rodziną, przyjaciółmi, sąsiadami, jak i naszym szefem i tak dalej. W tym kursie będę mówił o tym, jak możemy w praktyczny sposób wykorzystać nauki o pustce, aby polepszyć nasze życie tu i teraz.

Powolny i stały postęp

Temat jest ważny, ale i bardzo trudny. To nie jest łatwe. To prawdopodobnie jeden z najtrudniejszych tematów w całym buddyzmie. A mamy tylko pięć tygodni. [śmiech] To naprawdę krótko. Żeby dać wam pewne wyobrażenie: w klasztorach tybetańskich, przynajmniej w tradycji gelug, mnisi i mniszki spędzają wiele, wiele lat na nauce. Najpierw studiują bardziej podstawowe, fundamentalne nauki, rodzaj przeglądu buddyjskiej ścieżki do oświecenia. Prawdopodobnie studiują bardziej podstawowe tematy filozoficzne przez około dwanaście lat, zanim zaczną studiować pustkę, korzystając z tekstu Chandrakirtiego pt. Wejście na Środkową Drogę. Głównym tematem tego tekstu jest pustka. Spędzają cztery lata na studiowaniu tylko tego jednego tekstu i studiują pięć dni w tygodniu, a nie tylko jeden dzień w tygodniu. [śmiech] Uczą się pięć dni w tygodniu przez cztery lata i zapamiętują tekst, zanim w ogóle zaczną się uczyć. A potem debatują na ten temat między sobą. To dość intensywne, prawda?

Nawet po tak długim czasie można by pomyśleć, że naprawdę dobrze rozumieją pustkę, ale miałem kilka spotkań z mnichami, którzy spędzili tyle czasu na badaniu pustki, a kiedy im to mówiłem, odpowiadali: „Nie, nie, NIE!" [śmiech] To takie trudne. Może po prostu są pokorni; Nie wiem. Ale to tylko pokazuje, że nie jest to łatwe. Nie jest to coś, co możemy szybko i łatwo pojąć i w czym możemy być biegli. Nie mówię tego, żeby cię odstraszyć, ale tylko po to, żeby cię ostrzec, że jest to trudne i wymaga czasu i wysiłku, więc nie musisz nierealistyczne oczekiwania, że ​​już po pięciu tygodniach będziesz doskonale rozumieć każdy aspekt pustki i nie będzie już żadnych wątpliwości ani pytań. [śmiech] Nie spodziewaj się tego. 

Czasem możemy też się zdenerwować. Zdecydowanie takie było moje doświadczenie, kiedy zaczynałem uczyć się buddyzmu, a kiedy usłyszałem lub przeczytałem coś o pustce, po prostu nic nie rozumiałem. To było prawie tak, jakby to był inny język, którego nie rozumiałem. Nie mogłam zrozumieć tego, co usłyszałam i przeczytałam. Ale nie poddałem się i powoli, powoli, z biegiem lat, wszystko zaczęło nabierać większego sensu. Zacząłem to coraz lepiej rozumieć. A teraz nawet jestem w takim momencie, że mogę o tym mówić. [śmiech] Mogę o tym rozmawiać i wyjaśniać to innym ludziom. Jeśli nie będziesz sfrustrowany i nie poddasz się, ale będziesz próbować dalej, to powoli, powoli zacznie to mieć sens. Odpowiedzi na Twoje pytania zostaną udzielone. 

Cztery szlachetne prawdy

Zanim przejdziemy do właściwego tematu pustki, chciałbym zacząć od przeglądu ścieżki buddyjskiej, ponieważ nie wiem, kto podąża tą ścieżką i czy przeprowadziłeś dogłębne studia nad buddyzmem. Być może tak, ale niektórzy z was mogą być nowi i nawet jeśli studiowaliśmy przez wiele lat i wiemy dużo o buddyzmie, nie zaszkodzi ponownie usłyszeć podstawowe nauki. To tak, jakbym miał mówić o czterech szlachetnych prawdach, moglibyśmy pomyśleć: „Och, cztery szlachetne prawdy, tak. Słyszałem to już wcześniej. Wiem to." Ale w rzeczywistości Cztery Szlachetne Prawdy są bardzo głębokie. Możemy zgłębić cztery szlachetne prawdy. To nie jest takie proste. Zatem nie zaszkodzi słuchać tych nauk wielokrotnie. Za każdym razem, gdy to zrobimy, możemy nauczyć się czegoś nowego. Mówiąc o tym przeglądzie ścieżki buddyjskiej, chcę pokazać, gdzie ten temat – mądrość pustki – wpisuje się w ogólną strukturę ścieżki buddyjskiej. 

Pierwszy temat, któremu się przyjrzymy, zwykle nazywany jest czterema szlachetnymi prawdami, ale dokładniejszym tłumaczeniem są cztery szlachetne prawdy. To nie tak, że te cztery rzeczy są szlachetne. To trochę dziwne – zwłaszcza pierwsze, duhkha. Cierpienie jest szlachetne? Czy jest coś szlachetnego w cierpieniu? To nie jest do końca dokładne tłumaczenie. Raczej te cztery rzeczy nazywane są czterema prawdami szlachetnych. Sanskryckie określenie szlachetnych to aryas. Arja to osoba, która osiągnęła urzeczywistnienie pustki, a nie tylko intelektualne zrozumienie pustki. Musimy zacząć od posiadania intelektualnego lub konceptualnego zrozumienia, ale potem musimy kontynuować medytację nad naszym zrozumieniem, aż stanie się ono bezpośrednią realizacją. Bezpośrednia realizacja oznacza, że ​​nasz umysł bezpośrednio doświadcza pustki. To całkiem niesamowite. Nie osiągnąłem tego. [śmiech] Na pewno mnie tam nie ma. Ale kiedy ktoś ma tę świadomość, jest to naprawdę niesamowite i niewiarygodne.

Kiedy dana osoba rzeczywiście osiągnie bezpośrednią realizację pustki, otrzymuje imię „arya”. Oznacza „szlachetny”. Czasami tłumaczy się to jako „lepszy”, ale czuję się trochę niekomfortowo z tym określeniem. Podoba mi się określenie szlachcic lub po prostu arya. Są to więc cztery prawdy szlachetnych, co oznacza, że ​​dla istot, które bezpośrednio urzeczywistniły pustkę, te cztery rzeczy są prawdziwe. Wiedzą, że te cztery rzeczy są prawdziwe. A dla tych z nas, którzy nie są arjami i którzy nie osiągnęli tego poziomu, te cztery rzeczy niekoniecznie są prawdą. [śmiech] Tak naprawdę wiele osób może nie zgodzić się z tymi czterema rzeczami i pomyśleć: „O nie, to nieprawda! To nieprawda!” W każdym razie z punktu widzenia arjów, tych, którzy bezpośrednio urzeczywistnili pustkę, oni naprawdę wiedzą, jak się sprawy mają. Mają bardzo jasne i prawidłowe zrozumienie rzeczy. Wiedzą, że te cztery rzeczy są prawdziwe. 

Pierwsza z nich to prawdziwa duhkha. Prawdopodobnie słyszeliście, że nazywa się to „prawdziwym cierpieniem”, ale ja używam sanskryckiego terminu duhkha, ponieważ termin „cierpienie” jest nieco mylący. Kiedy po angielsku słyszymy słowo „cierpienie”, zwykle myślimy o naprawdę strasznych rzeczach, takich jak wojna lub żal po stracie bliskiej osoby, ból fizyczny lub straszne choroby, takie jak rak. Zwykle jest to coś naprawdę ekstremalnego i okropnego; takie jest nasze zwykłe skojarzenie ze słowem „cierpienie”. Natomiast termin „duhkha” obejmuje te skrajne przypadki cierpienia, ale obejmuje także doświadczenia, których większość ludzi w ogóle nie uważałaby za cierpienie. Możemy nawet pomyśleć, że są przyjemne. [śmiech]

Bardziej dokładnym wyjaśnieniem duhkha jest jakikolwiek rodzaj doświadczenia, który nie jest w pełni satysfakcjonujący, nie jest cudowny i satysfakcjonujący. Niektórzy nauczyciele używają terminu „niesatysfakcjonujący”. To właściwie lepsze określenie niż cierpienie. Ale wspominam tam tylko o tych wszystkich różnych terminach, ponieważ można je spotkać w różnych książkach lub u różnych nauczycieli. Punkt ten odnosi się następnie do każdego rodzaju doświadczenia, które nie jest całkowicie doskonałe, cudowne i satysfakcjonujące. Wszystkie istoty, które nie osiągnęły jeszcze nirwany lub oświecenia, są nadal zwykłymi istotami. To z pewnością dotyczy mnie i większości innych istot. Nie wiem jak ty. Niektórzy z was mogli osiągnąć nirwanę, ale ja nie. [śmiech] Samsara oznacza jazdę na rowerze – przechodzenie przez cykl, przechodzenie przez cykl. Cyklem jest śmierć i odrodzenie, więc rodzimy się, żyjemy, umieramy, a potem rodzimy się ponownie, żyjemy, umieramy. Tak więc ci z nas, którzy wciąż są w samsarze, nieustannie przechodzą przez ten cykl śmierci i odrodzenia, raz po raz, bez żadnego wyboru i kontroli.

Trzy rodzaje duhkha

Takie jest przybliżone znaczenie samsary: ​​taki rodzaj istnienia. Zatem wszystkie istoty będące w samsarze doświadczają duhkha. Nikt nie jest wolny od duhkha. Każdy ma duhkhę. Istnieją różne rodzaje duhkha, ale można je podzielić na trzy kategorie. Oto lista trzech rodzajów duhkha. Pierwszą z nich jest duhkha duhkha lub duhkha cierpienia. Albo cierpienie cierpienia. [śmiech] To odnosi się po prostu do wulgarnych doświadczeń cierpienia, które każdy uznaje za bolesne, nieprzyjemne i niepożądane. Ponownie jest to ból fizyczny, choroba i cierpienie emocjonalne, takie jak depresja lub samotność. To uczucie żalu po stracie bliskiej osoby lub utracie pracy. Istnieje wiele różnych rodzajów cierpienia psychicznego, na jakie mogą cierpieć ludzie. Gdy tylko doświadczymy tego rodzaju doświadczenia, nikt nie musi nam mówić: „To jest cierpienie”. Wiemy to. Cierpimy i chcemy się uwolnić od tego doświadczenia. 

Nawet zwierzęta są świadome tego rodzaju cierpienia. Nie lubią, gdy jest im zimno, są głodni i maltretowani. Dlatego starają się unikać tego rodzaju doświadczeń. Łatwo to zrozumieć. Zrozumienie tego nie stanowi żadnego wyzwania. Następnie drugi rodzaj duhkha nazywany jest duhkha zmiany i odnosi się to do doświadczeń, które mamy, które wydają się przyjemne i przyjemne, ale ponieważ są nietrwałe – trwają przez krótki czas, a potem znikają – nie zanikają całkowicie. nas zadowolić. Dlatego są uważani za inny rodzaj duhkha. Tutaj słowo „cierpienie” nie wydaje się całkiem odpowiednie, natomiast lepszym określeniem jest „niezadowolenie”.

Przykładem jest jedzenie. Większość ludzi lubi jeść, a my musimy jeść, żeby przeżyć. Kiedy jemy, zwykle odczuwamy dużo przyjemności i przyjemności. Myślimy: „To wspaniale. To miłe doświadczenie. Podoba mi się to.” Oczywiście możemy też bardzo przywiązać się do jedzenia i chcieć jeść więcej, niż potrzebujemy itd. Może więc być przyczyną cierpienia w ten sposób. Ale nawet jeśli nie mamy przywiązanie, sam fakt, że jest to chwilowe, że przyjemność z jedzenia trwa tylko przez określony czas, a potem mija, a kilka godzin później jesteśmy głodni i musimy znowu jeść, oznacza, że ​​przyjemność z jedzenia nie jest w pełni satysfakcjonujące. Tak naprawdę nie usuwa to żadnych problemów i cierpień, które mamy. Daje nam to jedynie chwilową chwilę wytchnienia od cierpienia. To nie eliminuje naszego cierpienia; nasze cierpienie nadal istnieje.

Może to również prowadzić do cierpienia, jeśli nie wiemy, kiedy przestać. Przejadamy się, a wtedy możemy cierpieć na niestrawność lub otyłość, co może prowadzić do problemów zdrowotnych i tak dalej. Jeśli przyjrzymy się uważnie i przeanalizujemy, co wydaje się przyjemnością jedzenia jedzenia, zobaczymy, że nie jest to prawdziwa przyjemność. To nie jest trwała przyjemność. To nie jest prawdziwa satysfakcja. I istnieje potencjał, aby zamienić się w cierpienie. Może przerodzić się w cierpienie. Dotyczy to wszystkich doświadczeń, które wydają się być przyjemnymi doświadczeniami. Nie są w pełni satysfakcjonujące. A nawet mogą przerodzić się w cierpienie.

Innym przykładem są podróże. Wiele osób uwielbia podróżować. Udają się do różnych miejsc i oglądają tamtejsze zabytki, zwiedzają jedzenie, chodzą na rynki i kupują wszystkie interesujące rzeczy. Byłem tam i zrobiłem to. [śmiech] Wiem, jak wygląda podróżowanie. Zdobywanie tych doświadczeń daje pewną przyjemność, ale znowu jest ona krótkotrwała. To nie trwa. Może również przerodzić się w cierpienie w tym sensie, że podróżowanie nie zawsze wiąże się z przyjemnymi doświadczeniami. Możesz mieć także nieprzyjemne doświadczenia. I nadal jesteśmy tam, gdzie byliśmy wcześniej. Wracasz do domu i masz wszystkie zdjęcia, które zrobiłeś, i wszystkie pamiątki, które zebrałeś, żeby pokazać znajomym, ale czy coś naprawdę zmieniło się w Twoim życiu? Być może nauczyliście się pewnych rzeczy i mieliście miłe doświadczenia, ale jeśli chodzi o nasze cierpienie w samsarze, ono nadal tam jest. To tak naprawdę nie zniknęło.

Nie jest to łatwe do zrozumienia i prawdopodobnie czujemy wobec tego duży opór, ponieważ nie lubimy słyszeć, że nasze przyjemności nie są tak naprawdę przyjemne lub nie są prawdziwą przyjemnością. Lubimy myśleć: „To prawdziwa przyjemność. Naprawdę są przyjemne.” Jesteśmy do nich bardzo przywiązani i chcemy je kontynuować. Jednak z buddyjskiego punktu widzenia nie są one naprawdę przyjemne w tym sensie, że nie trwają długo. Ale istnieje prawdziwe szczęście. Są wspaniałe doświadczenia, które pozostają na zawsze. Na tym polega szczęście nirwany, szczęście oświecenia. Te doświadczenia to nieustanne szczęście. To szczęście, które nie znika po kilku sekundach czy kilku godzinach. To po prostu trwa. Taki rodzaj szczęścia istnieje i możemy go osiągnąć, jeśli poświęcimy czas i energię. Tak więc, przygotowani z tego rodzaju szczęściem, widzimy, że samsaryczne szczęście i samsaryczna przyjemność nie są tak naprawdę wielkie. Tak naprawdę jest to inny rodzaj niezadowolenia. 

Trzeci z trzech rodzajów cierpienia jest jeszcze trudniejszy do zrozumienia i ma dość skomplikowaną nazwę, która brzmi „przenikająca, złożona duhkha”. Odnosi się to do samego naszego istnienia w samsarze. Chodzi po prostu o to, że jesteśmy w samsarze. Nie jesteśmy wolni od samsary. Bycie w samsarze nie oznacza lokalizacji fizycznej czy geograficznej. To nie jest tak, że planeta Ziemia jest samsarą, a nirwana jest gdzie indziej. Samsara jest właściwie nasza ciało i umysł, co w buddyzmie nazywamy „skupiskami”. Termin „kruszywo” odnosi się do tej kombinacji ciało i pamiętaj, że to mamy. Więc to bardzo ciało a umysł, który mamy, który siedzimy tutaj teraz i słuchamy tej rozmowy, jest samsarą. To jest samsara. 

Autonomiczne ciało i umysł, według buddyzmu, nie powstają w wyniku jakichś doskonałych przyczyn Warunki. Na przykład wielu ludzi wierzy w Boga, stwórcę, który jest doskonały, kochający, wszechmądry i wszechwiedzący i tak dalej. Wierzą, że stworzył nas i świat. A zatem skoro zostaliśmy stworzeni przez istotę doskonałą, my także jesteśmy doskonali. Cóż, jeśli naprawdę to przeanalizujesz, zobaczysz wiele wad. [śmiech] Wychowałem się w takim przekonaniu i dostrzegłem w nim wiele dziur. "Co masz na myśli? Ten świat jest okropny! Na tym świecie jest wiele problemów. To nie jest idealne.”

Według buddyzmu, skąd pochodzimy, przyczyny i Warunki które powołały nas do istnienia, a także świat i wszystko, co się na świecie dzieje, to w zasadzie dwie rzeczy. Wchodzimy w te dwie sprawy z drugą szlachetną prawdą, prawdziwe początki. Są to przede wszystkim cierpienia – bolesne emocje lub złudzenia, takie jak chciwość, nienawiść, ignorancja i tak dalej. Są to błędne, zwodnicze stany umysłu. A potem po drugie, karmy-zanieczyszczone karmy które stworzyliśmy w poprzednim życiu pod wpływem uciążliwych emocji. Jesteśmy więc produktem skażonym karmy i cierpienia. A te są bardzo niedoskonałe. [śmiech] Wcale nie są doskonali, a ponieważ przyczyny istnienia są niedoskonałe, my też jesteśmy niedoskonali. Nasz ciało a umysł jest niedoskonały. Nasze życie jest niedoskonałe. Nasz świat jest niedoskonały. Powstajemy poprzez niedoskonałe przyczyny i Warunki. I jesteśmy pod ich kontrolą. Nie jesteśmy wolni. Dopóki jesteśmy w samsarze, nigdy nie jesteśmy całkowicie wolni od przyczyn cierpienia: utrapień i karmy.

Całe nasze istnienie jest przeniknięte udrękami i cierpieniem. Takie jest znaczenie numeru trzy: wszechobecne, złożone cierpienie. Nie jest to łatwe do zrozumienia. Musisz się uczyć i myśleć o i medytować na Buddawyjaśniania rzeczy i naucz się je naprawdę rozumieć, ale mówią, że to jest najważniejsze do zrozumienia. Wystarczy uświadomić sobie, że my i wszystkie inne zwykłe istoty w samsarze, całe nasze istnienie, nasze indywidualne życie i nasze doświadczenia, a także otaczający nas świat, wszystko jest przeniknięte cierpieniem i jego przyczynami. Ponieważ jeśli potrafimy to zrozumieć, naprawdę chcemy się wydostać.

Samsara jest jak pobyt w więzieniu. Nikt nie lubi przebywać w więzieniu. Każdy lubi swoją wolność. Jeśli więc potrafimy rozpoznać, że jesteśmy jak w więzieniu, że nie jesteśmy wolni, wówczas zrodzi się w tym pragnienie bycia wolnymi, które nazywamy zrzeczenie się albo determinacja bycia wolnym. To jest powód, dla którego warto uczyć się i medytować nad tą pierwszą szlachetną prawdą, czyli prawdziwą duhkhą. Chodzi o to, żebyśmy się wydostali. Najpierw musimy chcieć się wydostać, a potem musimy zrobić pewne rzeczy, żeby się wydostać. Ale najpierw musimy chcieć się wydostać, a to pragnienie wydostania się wynika ze zrozumienia duhkha i tego, ile duhkha jest na świecie i w nas.

Przyczyny duhkha

Na szczęście nie jest to trwałe. Istnieje rozwiązanie, które prowadzi nas do drugiej szlachetnej prawdy: prawdziwe początki duhkha, czyli prawdziwe przyczyny duhkha. Jakie są przyczyny całej tej duhkha, całego tego cierpienia? Są to głównie dwie rzeczy: numer jeden jest skażony karmy a numer dwa to złudzenia. Czasami urojenia nazywa się „dokuczliwymi emocjami”, ale podoba mi się określenie „urojenia”. Są to stany umysłu, które błędnie postrzegają pewne rzeczy. Zakłócają nasz umysł. Są takie rzeczy jak złość, nienawiść, przywiązanie, chciwość, zazdrość, arogancja. To niektóre z głównych urojeń. Jednak głównym złudzeniem jest niewiedza na temat prawdziwej natury rzeczy. To jest źródło wszystkich innych złudzeń.

Aby zrozumieć, w jaki sposób te przyczyny duhkha rzeczywiście powodują powstanie duhkha, w idealnym przypadku należy zrozumieć dwanaście ogniw. Szczegółowe wyjaśnienie tego znajduje się w dwunastu ogniwach współzależnego powstawania. Ale w prosty sposób można powiedzieć, że w naszych umysłach kryje się niewiedza na temat prawdziwej natury rzeczy. Istnieje niewiedza na temat naszej własnej jaźni, naszego „ja” i tego, jak istniejemy, ale mamy także niewiedzę na temat tego, jak istnieją wszyscy i wszystko inne. Zatem widzimy wszystko w błędny sposób. Pod wpływem tej niewiedzy dajemy się wciągnąć w dokuczliwe emocje. Mamy przywiązanie, pragnienie, przywiązanie dla ludzi i rzeczy, które uważamy za atrakcyjne i które chcemy mieć blisko siebie. Awersję też mamy, złość, nienawiść do ludzi i rzeczy, które uważamy za nieprzyjemne i które chcemy trzymać z daleka od siebie. Możemy nawet mieć ochotę zrobić im coś destrukcyjnego.

To są dwie główne, przeszkadzające emocje, które pojawiają się w naszym umyśle. A potem pod wpływem tych dokuczliwych emocji działamy. Wykonujemy działania i jeśli nasze działania są niecnotliwe, jak zabijanie, kradzież, kłamstwo, ostre mówienie, oszukiwanie itd., wówczas tworzymy karmy. I jest zanieczyszczony. Znaczenie terminu „skażony” oznacza „skażony ignorancją”, co oznacza, że ​​znajduje się pod wpływem niewiedzy; nie jest wolne od niewiedzy. Aby karmy tworzymy, staje się dla nas przyczyną dalszego przebywania w samsarze, odradzania się i ciągłego doświadczania samsary. To są dwa główne czynniki, które są przyczyną przebywania w samsarze i doświadczania duhkha, niezadowolenia samsary.

Prawdziwe zaprzestania

Zatem trzecia szlachetna prawda to prawdziwe wygaśnięcie, a wygaśnięcie odnosi się tutaj do ustania przynajmniej części jednego ze złudzeń. Możliwe jest wyeliminowanie tych złudzeń w naszym umyśle. Ignorancję, chciwość i nienawiść można wyeliminować w taki sposób, że nigdy więcej się nie pojawią. I takie jest znaczenie „zaprzestania”. Ale to nie dzieje się od razu. To nie jest tak, że wszystkie nasze złudzenia zostaną usunięte za jednym razem. Raczej dzieje się to stopniowo. Zatem, kiedy część złudzenia zostanie usunięta z umysłu w taki sposób, że nigdy więcej się nie pojawi, na tym polega prawdziwe ustanie. 

Może to brzmieć trochę abstrakcyjnie, ale moglibyśmy trochę to zrozumieć, jeśli przypomnimy sobie czas, kiedy nasz umysł mógł być bardzo spokojny. Może to było w trakcie medytacja lub gdy byłeś na łonie natury w jakimś pięknym miejscu lub nad morzem, ale po prostu czujesz się całkowicie spokojny. Nie byłeś zły na nikogo; nie byłeś z niczego niezadowolony. Nie byłeś niespokojny i czegoś nie chciałeś. Po prostu czułeś się w tym momencie całkowicie spokojny, wiedząc, gdzie byłeś i co się dzieje. To trochę jak zaprzestanie. Ale to zwykle nie trwa długo, prawda? [śmiech] Prędzej czy później coś się stanie. Zaczynamy być niespokojni i chcemy być gdzie indziej lub robić coś innego. Lub dzieje się coś, co wyzwala nasze złość i nasza irytacja. Ta chwila lub te chwile spokoju zwykle mijają i nasz umysł ponownie zostaje dotknięty. Ale już sama chwila tego rodzaju doświadczenia może dać nam pojęcie o znaczeniu ustania.

Sposobem na osiągnięcie tego jest uświadomienie sobie pustki. Jak wspomniałem wcześniej, arie, ci, którzy bezpośrednio urzeczywistnili pustkę, doświadczają ustania. Kiedy mają bezpośrednie uświadomienie sobie pustki, jest to rzecz, która eliminuje złudzenia w umyśle. Zatem odeszli na zawsze i nigdy nie wrócą. Tylko aryowie naprawdę mają prawdziwe zaprzestanie. Możemy mieć małe przebłyski, krótkie chwile tego doświadczenia, ale one nie trwają długo.

A potem jest czwarta szlachetna prawda prawdziwe ścieżki. „Ścieżka” to tak naprawdę stan umysłu. To uświadomienie sobie. Główną ścieżką jest mądrość, która bezpośrednio urzeczywistnia pustkę. Powtórzę raz jeszcze: to właśnie osiąga arya. Musisz się uczyć; musisz nauczyć się o pustce. Trzeba długo się nad tym zastanawiać, zanim to zrozumiesz. A potem musisz medytować na tym. Stopniowo Twoje medytacja na pustce doprowadzi cię do punktu bezpośredniego urzeczywistnienia pustki. To jest najważniejsze prawdziwa ścieżka. To bezpośrednie urzeczywistnienie pustki eliminuje niewiedzę i inne złudzenia. Nie robi się tego wszystkiego od razu, ale stopniowo. Takie jest znaczenie słowa „prawdziwa ścieżka"Lub"prawdziwe ścieżki". 

To tylko krótki przegląd. O czterech szlachetnych prawdach można powiedzieć dużo więcej. Napisano o nich wiele książek. Istnieją książki Gesze Taszi Tseringa i Lama Zopa Rinpocze, który może udzielić ci więcej informacji, są też książki Jego Świątobliwości.

Trzy wyższe szkolenia

Następnie kolejnym punktem, literą B, jest trzy wyższe szkolenia. Jeśli rzeczywiście czujemy zainteresowanie wydostaniem się z samsary i osiągnięciem przynajmniej nirwany – czymś więcej niż pełnym oświeceniem, stanem buddy – wówczas musimy podążać tą ścieżką. Istnieją różne sposoby wyjaśniania ścieżki buddyjskiej. Na przykład w tybetańskiej tradycji gelug istnieje tzw lamrim, etapy ścieżki. Ale to jest właśnie droga do oświecenia, do stanu buddy. Dla tych, którzy chcą osiągnąć nirwanę, wyzwolenie, wolność od samsary, ścieżka składa się głównie z trzech rzeczy. To najprostsza formuła wyjaśniająca ścieżkę; to te trzy wyższe szkolenia: etyka, koncentracja i mądrość. 

Etyka zasadniczo oznacza powstrzymywanie się od szkodliwych działań, takich jak dziesięć niecnych działań. Dziesięć niecnych czynów to fizyczne działania, takie jak zabijanie, kradzież, niewłaściwe zachowanie na tle seksualnym, mówienie kłamstw, ostre słowa, mowa powodująca podziały i próżna rozmowa. A następnie trzy niecnotliwe działania umysłowe to pożądliwość, złośliwość i błędne poglądy. Oto dziesięć niecnót, które Budda radzili nam się ich powstrzymać, ponieważ powodują cierpienie. Ale nawet jeśli nie ma go na tej liście dziesięciu działań, które są przyczyną krzywdy i cierpienia, staramy się powstrzymywać. Oczywiście nie możemy od początku powstrzymywać się od każdego szkodliwego działania. Ale staramy się przynajmniej powstrzymać najgorsze, jak zabijanie. Być może nie jest tak łatwo zrezygnować z kłamstwa, ale stopniowo, w miarę upływu czasu, możemy ograniczać i powstrzymywać szkodliwe działania. W zasadzie na tym polega etyka.

W buddyzmie również mamy praktykę brania śluby or zasady, podobnie jak mnisi i mniszki mają zestaw śluby które bierzemy. Ale nawet ludzie, którzy nie chcą być mnichami i mniszkami, ale chcą być ludźmi rodzinnymi i mieć związki, również mogą to przyjąć śluby or zasady. To są rzeczy takie jak piątka zasady dla ludzi świeckich. Nabierający zasady jest naprawdę pomocny, ponieważ składasz obietnicę Budda. Mówisz: „Obiecuję, że nie zabiję” i to staje się bardzo potężne. Myślisz: „Obiecałem Budda że nie mam zamiaru już zabijać”, co naprawdę pomaga nawet w sytuacjach, w których chciałbyś zabić owada lub zwierzę. Pamiętasz tę obietnicę. To pomoże Ci przestać. To skuteczny sposób na powstrzymanie się od szkodliwych działań, a także sposób na stworzenie wielu cnót i dobra karmy. Ponieważ kiedy bierzemy i zachowujemy zasady, tworzymy cnotę cały czas, 24 godziny na dobę. Potrzebujemy cnoty. Potrzebujemy dobra karmy aby mieć dobre doświadczenia w przyszłości i robić postępy na ścieżce. Zatem na tym w zasadzie polega etyka: powstrzymywaniu się od szkodliwych działań i podejmowaniu pozytywnych, cnotliwych i korzystnych działań, jak tylko możemy. 

Następna kwestia to koncentracja. To jest ćwiczenie umysłu, aby pozostawał na swoim medytacja obiekt, cokolwiek to jest. Może to być oddech lub wizualizacja Buddalub możesz medytować nad nietrwałością, współczuciem lub miłością. Niezależnie od obiektu, musimy skupić umysł na sobie medytacja obiektu, zamiast pozwalać mu błąkać się tu i tam, myśląc o najróżniejszych innych rzeczach. Naturalnie mamy pewną koncentrację. Możemy zachować koncentrację czytając dobrą książkę, oglądając film lub mecz piłki nożnej. [śmiech] Ludzie potrafią się na tym bardzo dobrze skoncentrować. Zwykle jednak nasza uwaga jest ograniczona i w końcu odchodzimy. Można jednak wytrenować umysł, aby miał coraz dłuższe okresy koncentracji na obiekcie. W końcu będziemy mogli godzinami skoncentrować się na naszym medytacja obiektu bez rozpraszania się, zasypiania czy czegoś w tym stylu. Rozwijanie koncentracji jest bardzo ważną częścią ścieżki buddyjskiej. 

Trzecia to mądrość, a istnieją różne rodzaje mądrości, nawet różne rodzaje konwencjonalnej mądrości. Mądrość jest jak zrozumienie prawa przyczyny i skutku, karmy, zyskując w ten sposób pewną mądrość. Mądrość w ogólności oznacza po prostu prawidłowe zrozumienie czegoś. Ale zwykle, gdy mówimy o mądrości, mówimy o mądrości ostateczna natura rzeczy, prawdziwą naturę rzeczy, którą jest pustka. To bardzo ważne. Tego właśnie potrzebujemy, aby uwolnić się od cierpienia i osiągnąć nirwanę i oświecenie. 

Trzeci z nich trzy wyższe szkolenia jest najważniejsza, ale też niełatwa do rozwinięcia. Zatem jedną z rzeczy, których potrzebujemy, aby rozwinąć mądrość, jest umiejętność koncentracji. [śmiech] Potrzebujemy koncentracji, ponieważ jeśli nasz umysł jest rozproszony po całym miejscu, nie jest łatwo rozwinąć mądrość. Mądrość zależy od koncentracji. Ale nawet koncentracja nie jest łatwa do rozwinięcia. Dlatego jako pomoc, jako podstawa koncentracji potrzebujemy etyki. Jeśli nie mamy dobrej etyki, jeśli nie jesteśmy ostrożni w swoim zachowaniu i jeśli po prostu postępujemy w stary sposób i podążamy za impulsami, jakie pojawiają się w naszym umyśle, wówczas możemy wyrządzić wiele szkodliwych i rzeczy destrukcyjne. Możemy robić wiele niecnotliwych rzeczy, a jeśli żyjemy w ten sposób, usiądziemy i spróbujemy medytować, aby utrzymać umysł skoncentrowany na obiekcie medytacja, to nie będzie działać zbyt dobrze. Będziemy myśleć o tych wszystkich rzeczach, które zrobiliśmy i prawdopodobnie poczujemy trochę żalu, trochę poczucia winy, a trochę zmartwienia i strachu. Nasz umysł będzie bardzo zaniepokojony.

Z drugiej strony, im bardziej będziemy kierować się etyką w swoim życiu, tym bardziej nasz umysł będzie spokojny i spokojny. A kiedy usiądziemy do medytować, łatwiej będzie się skoncentrować. Dlatego te trzy są ułożone w tej kolejności. Etyka jest jak podstawa, a ponadto możemy rozwinąć koncentrację, a ponadto możemy rozwinąć mądrość. Nie oznacza to, że musisz mieć doskonałą etykę, zanim zaczniesz pracować nad koncentracją. Możemy pracować nad wszystkimi trzema jednocześnie, ale chodzi o to, że nie możemy obejść się bez pierwszego i drugiego, myśląc, że możemy po prostu je pominąć i rozwinąć mądrość.

Pytania i Odpowiedzi

Zanim przejdziemy dalej, czy ktoś ma jakieś pytania dotyczące czegoś, o czym do tej pory mówiłem?

Publiczność: Dziękuję, Czcigodny. Moje pytanie dotyczy lamrim w porównaniu z klasycznym podejściem do nirwany. Czy w drodze do stanu buddy przechodzi się przez nirwanę, czy jest to po prostu samotna ścieżka do pełnego stanu buddy?

Czcigodny Sangye Khadro: To dobre pytanie. w lamrimistnieją trzy główne części, które zwykle nazywane są trzema zakresami. W małym zakresie – to taki początkowy poziom ścieżki – dowiadujemy się o naszym cennym ludzkim życiu, a potem o śmierci i nietrwałości, o tym, że nie będziemy tu wiecznie. Pewnego dnia umrzemy, a po naszej śmierci nastąpi kolejne odrodzenie. A jeśli nie będziemy ostrożni, może nastąpić niefortunne odrodzenie. To powoduje początkowe zainteresowanie praktyką Dharmy, chęć upewnienia się, że nasze przyszłe życie nie będzie złe, ale dobre. A rozwiązaniem tego problemu jest nauka karmy

Następnie środkowym zakresem jest myślenie o całej samsarze: cyklicznej egzystencji, czterech szlachetnych prawdach, o tym, jak jesteśmy w tej sytuacji duhkha i nieszczęść oraz karmy. Nie jesteśmy naprawdę wolni. Zatem środkowa część zakresu lamrim zasadniczo dotyczy tego, jak wzbudzić pragnienie osiągnięcia wyzwolenia, czyli nirwany, aby wydostać się z samsary. Ale ktoś, kto chce przejść całą drogę do stanu buddy, nie chce osiągnąć tego, co czasami nazywa się „samowyzwoleniem” lub „samotnym spokojem”. Oznacza to, że po prostu się wyzwalasz; wydostajesz się z samsary i osiągasz stan spokoju i tyle. Zatrzymaj się tam. W mahajanie, której częścią jest buddyzm tybetański, chcemy pójść dalej. Chcemy osiągnąć pełne oświecenie, czyli stan buddy. Nie chcemy iść do samotności, spokoju. 

Jednak nawet jeśli chcesz zostać buddanadal musisz eliminować w swoim umyśle przyczyny cierpienia. Musisz wyeliminować niewiedzę i wszystkie inne szkodliwe emocje, takie jak chciwość, nienawiść i tak dalej. Musisz to zrobić i musisz to rozwinąć mądrość realizująca pustkę, co jest metodą uwolnienia się od cierpienia i przyczyn cierpienia. Ale Twoja motywacja jest inna. Twoja motywacja nie polega tylko na uwolnieniu się od cierpienia. Chodzi raczej o osiągnięcie stanu buddy i pomoc wszystkim innym żywym istotom w uwolnieniu się od cierpienia.

To trochę skomplikowane, ale dla bodhisattwa, co oznacza osobę, która chce przejść całą drogę do stanu buddy, istnieją różne podziały bodhisattwa ścieżka. Jeśli naprawdę cię to interesuje, mogę to wyjaśnić później, ale można to podzielić na tak zwane pięć ścieżek. Oto pięć różnych etapów twojego postępu do stanu buddy. Dalszy podział dotyczy tak zwanych dziesięciu bhumi lub dziesięciu podstaw bodhisattwa. Kiedy osiągniesz ośmiu z dziesięciu bhumi, będziesz na tym samym poziomie co arhat, jak ktoś, kto osiągnął nirwanę. Zatem twój umysł stał się całkowicie wolny od wszelkich złudzeń, takich jak ignorancja, chciwość, nienawiść i tak dalej. A bodhisattwa na tym poziomie jest na tym samym poziomie, co arhat, ale to nie koniec. Aby osiągnąć pełne oświecenie, muszą przejść jeszcze trzy bhumi. To, co robią na tych trzech ostatnich bhumi, to usuwanie innego rodzaju przeszkód w umyśle, które nazywane są „zaciemnieniami poznawczymi” lub „zaciemnieniami na drodze do wszechwiedzy”. Są na to różne określenia. Są to jednak czynniki w umyśle, które uniemożliwiają umysłowi osiągnięcie pełnego oświecenia, pełnego przebudzenia.

Otóż ​​ktoś, kto osiągnął nirwanę, jej nie wyeliminował. Nadal mają to w umyśle i dlatego ich umysł nie jest w pełni oświecony jako budda, bodhisattwa chce je usunąć i to właśnie robią na ostatnich etapach swojej ścieżki. Kiedy ostatnie z tych zaciemnień zostaną wyeliminowane, stają się one budda. To dość długa odpowiedź, ale w rzeczywistości jest dość krótka, ponieważ jest znacznie bardziej skomplikowana. [śmiech] To jest po prostu proste. A bodhisattwa pragnie wyeliminować przyczyny cierpienia i przyczyny samsary; naprawdę chcą wyeliminować te osoby ze swoich umysłów. I robią to na swojej drodze. Ale potem idą dalej. Czy to ma sens?

Publiczność: To robi. Dziękuję Czcigodny.

Publiczność: Dziękuję bardzo, Czcigodny. Nigdy nie słyszałem, żeby czwarta prawda nazywała się osiąganiem urzeczywistnień. Czy możesz powiedzieć więcej na ten temat?

Czcigodny Sangye Khadro: Cóż, tak to jest wyjaśnione w naszej tradycji. Słowo „ścieżka” może różnić się od tradycji therawady czy palijskiego. W naszej tradycji słowo „ścieżka” w rzeczywistości oznacza urzeczywistnienie. Oznacza stan psychiczny. Oczywiście nie jest to fizyczna ścieżka, którą podążamy, ale raczej seria uświadomień, które osiągamy w umyśle. Osiągając te urzeczywistnienia, zbliżamy się coraz bardziej do nirwany, czyli oświecenia. Tak to się wyjaśnia w naszej tradycji. Takie jest ogólnie znaczenie słowa „ścieżka”. To pewien rodzaj realizacji. Ale jeśli chodzi o czwartą szlachetną prawdę, prawdziwa ścieżka nie jest byle jaką ścieżką, ale jest to konkretnie mądrość, która urzeczywistnia pustkę, prawdziwą naturę rzeczy. Zawiera także inne realizacje, ale to jest najważniejsze. Tak to się wyjaśnia w naszej tradycji. 

Publiczność: Dobry wieczór ze Szkocji, Czcigodny! Mark Zuckerberg nie będzie lubił, że o to pytam, ale czy przewijanie Facebooka jest plotką, jeśli nie odpowiemy na post? A jeśli to zrobimy i odpowiemy ze złością, czy to wymaza wszelkie dobre zasługi, które mogliśmy zgromadzić w ciągu dnia? Czy lepiej w ogóle nie być w mediach społecznościowych? [śmiech] Czy można to jakoś umiejętnie wykorzystać?

Czcigodny Sangye Khadro: Nie jestem w żadnych mediach społecznościowych. Nie mam na to czasu. Nie wiem, jak ludzie znajdują na to czas. Ale pamiętam, że kiedyś rozmawiałem z pewnymi ludźmi i z pewnością byli to ludzie, którzy uczyli się i praktykowali Dharmę. Mówili, że można umiejętnie korzystać z mediów społecznościowych, jeśli wybierzesz, z których serwisów na Facebooku będziesz otrzymywać informacje, a pozostałe możesz ignorować. Podobnie jest z postami: nie musisz przeglądać każdego wpisu, który się tam znajduje. Możesz wybrać swoich przyjaciół i ludzi, którzy zamieszczają posty, które sprzyjają twojej praktyce duchowej, duchowemu wzrostowi i tak dalej. Wiem, że niektórzy nauczyciele buddyjscy używają Facebooka do nauczania i nawiązywania kontaktu ze swoimi uczniami, więc myślę, że jeśli masz mądrość i dobrą motywację oraz potrafisz rozpoznać, które informacje są przydatne, a które nie, to Możesz to zrobić. W tej chwili jestem w opactwie Sravasti, a opactwo ma konto na Facebooku. Są więc ludzie, którzy łączą się w ten sposób. Myślę, że jeśli ostrożnie wybierasz, z kim się łączysz – z pojedynczymi osobami, grupami itd. – jest to możliwe.

Jeśli wpadniesz w złość, jest to coś, na co należy uważać. Staramy się obserwować nasz umysł. Ale nie zawsze jest to możliwe. Nawet mieszkając tutaj, w klasztorze z ludźmi o podobnych poglądach, czasami wpadasz w złość. [śmiech] Ktoś mówi lub robi coś, co cię wyzwala złość. Ale przynajmniej w tego rodzaju kontekście jesteśmy bardziej skłonni rozpoznać złość i zdaj sobie sprawę, że nie jest to stan umysłu wymagający umiejętności. Bardziej prawdopodobne jest, że popracujemy nad tym, a następnie spróbujemy porozumieć się z innymi osobami, na które jesteśmy źli, i wypracujemy zdrowe, pozytywne rozwiązanie problemu. Trudno nigdy się nie złościć. Nawet jeśli mieszkasz sam w małej chatce w lesie i nie masz internetu ani komunikacji z innymi ludźmi, możesz złościć się na zwierzęta, owady i tak dalej. [śmiech] Możesz nawet złościć się na myśli, które pojawiają się w twojej głowie, gdy wspominasz rzeczy z przeszłości. Tak długo, jak będziemy zwykłymi istotami, tak będzie nadal. Ale przynajmniej mamy Dharmę i tak dalej złość pojawia się w naszej głowie, zauważamy to i uznajemy, że jest to nieumiejętne, i stosujemy antidotum, starając się tego nie odgrywać i nie stwarzać karmy. Ale pomocne jest również unikanie sytuacji, o których wiesz, że cię rozzłoszczą, jeśli możesz temu zaradzić. [śmiech] 

Dwie prawdy

Następny temat, litera C, to dwie prawdy. Jego Świątobliwość Dalajlama czasami mówił, że jeśli chodzi o ludzi uczących się buddyzmu, to w przypadku ludzi, którzy nie zostali wychowani w buddyzmie, dobrze jest zacząć od czterech szlachetnych prawd i dwóch prawd. To jego zalecenie. Cztery szlachetne prawdy nie są strasznie trudne do zrozumienia, ale dwie prawdy stanowią większe wyzwanie. Zamierzam teraz dokonać krótkiego wprowadzenia, ale w miarę kontynuowania kursu powrócimy do tematu dwóch prawd, który w miarę postępów stanie się coraz bardziej jasny.

Ponownie mówię o tradycji mahajany, szczególnie o tradycji gelug w buddyzmie tybetańskim. Inne tradycje mogą wyjaśniać to na różne sposoby, więc jest to jedna z perspektyw. Według tego, czego się dowiedziałem, wszystko zjawiska która istnieje w świecie i we wszechświecie, w samsarze i nirwanie, jest jedną z tych dwóch prawd. To jest jak dzielenie zjawiska, sposób podziału zjawiska na dwie grupy. Cokolwiek istnieje, musi być jednym lub drugim. Nic nie jest jednym i drugim. Nic nie może być jednym i drugim, ale nie ma też niczego, co nie byłoby żadnym z nich. Nie ma nic, co nie pasowałoby do tych kategorii. Spotkaliśmy się już z terminem „prawdy” w czterech szlachetnych prawdach, więc pozwólcie, że wyjaśnię, co oznacza to określenie. W buddyzmie prawda jest czymś, co istnieje tak, jak się pojawia. Sposób, w jaki się pojawia, i sposób, w jaki istnieje, są ze sobą zgodne. 

Prostym przykładem może być prawdziwa róża rosnąca na krzaku róży. Jest to w pewnym sensie prawda, ponieważ wygląda realnie i jest realna. Ale z drugiej strony są kwiaty sztuczne i czasami są tak dobrze wykonane, że trudno stwierdzić, czy są prawdziwe, czy nie. Jeśli jesteś trochę daleko, możesz spojrzeć na nią i pomyśleć: „Czy to prawdziwa róża, czy sztuczna?” Być może będziesz musiał podejść i dotknąć, żeby się dowiedzieć. Może to fałszywa róża, sztuczna róża, a nie prawdziwa róża. Innym przykładem są pieniądze. Istnieją prawdziwe pieniądze, takie jak te produkowane przez rząd, i nazywają je „mennicą”. Tak więc rząd Stanów Zjednoczonych produkuje prawdziwe dolary. Są jednak ludzie, którzy produkują fałszywe pieniądze. [śmiech] Zdarzają się więc podrobione dolary i czasami są tak dobrze zrobione, że na pierwszy rzut oka trudno to rozpoznać. Być może będziesz musiał być ekspertem, aby stwierdzić, czy jest to banknot fałszywy, czy prawdziwy. 

Takie jest znaczenie „prawdy” w przeciwieństwie do „fałszu”. Prawda to coś, co wygląda w określony sposób i tak właśnie jest. Banknot studolarowy, który jest prawdziwy i wyprodukowany przez rząd amerykański, to prawdziwy pieniądz. A prawdziwa róża rosnąca na krzaku to prawdziwa róża. Takie jest ogólne znaczenie prawdy. A wtedy przeciwieństwem prawdy jest fałsz. Fałsz lub coś, co jest fałszywe, oznacza, że ​​istnieje niezgodność między tym, jak coś wygląda, a tym, czym jest. To, jak to wygląda i jak się pojawia, nie jest zgodne. To tak, jakby fałszywy banknot studolarowy mógł wyglądać jak prawdziwy banknot, ale nim nie jest. Nie został wyprodukowany przez rząd amerykański. Został wyprodukowany przez kogoś w piwnicy czy gdziekolwiek. [śmiech] To nieprawda. Takie jest znaczenie fałszu. To nie prawda. To fałszywe.

Z tych dwóch prawd pierwsza jest prawdą konwencjonalną. W buddyzmie nie wszyscy buddyści zgadzają się we wszystkim. [śmiech] Tak naprawdę istnieje wiele różnych punktów widzenia, co nie jest zaskakujące, ponieważ Budda żył i nauczał ponad dwa tysiące pięćset lat temu, a po jego śmierci jego nauki rozprzestrzeniły się w wielu różnych miejscach i zostały przejęte i studiowane przez różnych ludzi. Z biegiem czasu powstały różne interpretacje nauk buddyjskich, ponieważ niektóre z nich Buddasłowa nie były łatwe do zrozumienia. Można je interpretować na różne sposoby. W ten sposób mamy te różne szkoły.

W tybetańskiej tradycji gelug nazwana jest szkoła, którą preferują i uważają za najbardziej poprawną Madhjamaka Prasangika. Jej nauki wywodzą się od Nagardżuny, który żył około czterysta lat po Budda. Napisał wiele tekstów i był niesamowitym filozofem. Jego teksty są rzeczywiście dość trudne do zrozumienia, jak np Buddabyły, więc potrzebowały dalszej interpretacji i wyjaśnienia. Takie jest tło Madhjamaka Szkoła Prasangiki. Przeszło od Nagarjuny do innych mistrzów aż do dnia dzisiejszego. 

Według tej szkoły wyjaśnienie obu prawd zaczyna się od prawd ostatecznych. Ostateczne prawdy – i to raczej w liczbie mnogiej niż pojedynczej – są pustkami wrodzonego istnienia. Często używany jest termin „istnienie wrodzone” i istnieją inne terminy, które są z nim synonimem, takie jak „prawdziwe istnienie”, „istnienie obiektywne” i tym podobne. Jest to pewien sposób istnienia, który wydaje się nam zwykłym, nieoświeconym istotom. Widzimy rzeczy tak, jakby miały ten sposób istnienia: istnienie wrodzone lub prawdziwe. Jednakże nie jest to prawdą. [śmiech] To fałszywy wygląd, błędny wygląd. Rzeczywistość jest taka, że ​​rzeczy są w rzeczywistości pozbawione wrodzonej egzystencji. Wrodzonej egzystencji tak naprawdę nie ma, chociaż wydaje się, że istnieje.

Pustka wrodzonego istnienia oznacza nieobecność, brak tego rodzaju istnienia. Sama pustka istnieje. To jest coś, co istnieje; jest to coś, co można poznać. Aryowie to istoty, które urzeczywistniły pustkę. Widzą bezpośrednio pustkę. Mają bezpośrednią, niepojęciową realizację pustki, dzięki czemu mogą widzieć pustki rzeczy. Powodem, dla którego jest to liczba mnoga – raczej pustki niż tylko pustka – jest to, że każdy zjawiskawszystko, co istnieje, ma swoją pustkę, ma pustkę jako swego rodzaju cechę. Pustka jest jego cechą, więc każda rzecz ma swoją własną pustkę. Mówimy więc na przykład o pustce mojego kubka, pustce stołu lub pustce naszego ciałolub pustka naszego umysłu, lub pustka naszego własnego ja: kim jesteśmy, czym jesteśmy. Prawdziwym sposobem istnienia wszystkiego jest pustka, jest to rzeczywisty sposób istnienia. Takie jest znaczenie ostatecznej prawdy według tej szkoły, Prasangiki.

Pustka w różnych tradycjach

Prawdy ostateczne są pustkami wrodzonego istnienia wszystkiego zjawiska. W nawiasie napisałem, że innym określeniem pustki jest bezinteresowność. Termin ten pojawia się także w tekście i naukach. Użyjemy go ponownie później. Zatem pustka i bezinteresowność są wymienne. Z tymi terminami trzeba trochę uważać. Nawet termin pustka nie zawsze ma to samo znaczenie w różnych szkołach. Na przykład jedna ze szkół nazywa się Chittamatra lub „szkołą wyłącznie umysłu” i używa terminu pustka. Szkoła jest nadal bardzo popularna w Azji Wschodniej, Japonii, Korei i innych krajach. Ta szkoła też mówi o pustce; mają też termin pustka. Ale kiedy sprawdzisz, co rozumieją przez pustkę, okaże się, że to nie to samo Madhjamaka Idea pustki Prasangiki. 

Również Madhjamaka, Szkoła Middle Way, ma dwa oddziały. Pierwszy z nich to tzw Madhjamaka Svatantrika, w tłumaczeniu to „Autonomiczna Droga Środka”. A potem jest Madhjamaka Prasangika, „Konsekwencjaliści Drogi Środka”. Mówiłem o tym drugim, Madhjamaka Prasangika. Ale pierwszy, Madhjamaka Svatantrika również używa terminu pustka. Ale znowu jest trochę inaczej. To nie jest dokładnie to samo co Prasangika. Mówię to tylko jako ostrzeżenie, ponieważ możesz przeczytać różne książki i spotkać się z terminem pustka, ale nie zakładaj za każdym razem, gdy spotykasz to słowo, że mówi ono o tym samym. Musisz zbadać. [śmiech] Buddyzm jest skomplikowany. 

Ostateczne prawdy są pustkami. Oznacza to pustkę wrodzonego lub prawdziwego istnienia: fałszywy sposób istnienia. Pewnie zastanawiasz się „co to oznacza?” Dojdziemy do tego. To nadchodzi. [śmiech] O to właśnie chodzi w tym kursie. Wtedy konwencjonalne prawdy są wszystkim innym. Wszystko inne, co nie jest pustką, jest konwencjonalną prawdą. Obejmuje to ciała, umysły, istoty, samochody, telefony, budynki, drzewa i tak dalej. Wszystko zjawiska inne niż pustki są konwencjonalnymi prawdami. Chociaż używamy terminu „prawda konwencjonalna”, w rzeczywistości nie są to prawdy. [śmiech] To nie są prawdy, ale raczej fałszerstwa. Pamiętaj, że znaczenie fałszu to coś, co powoduje pewną rozbieżność pomiędzy tym, jak się wydaje, a tym, jak istnieje. Powiedzmy na przykład samochód. To konwencjonalna prawda. Kiedy my, zwykłe istoty, widzimy samochód, wydaje nam się, że istnieje on z natury, naprawdę istnieje. Wydaje się, że istnieje w ten sposób. Ale w rzeczywistości tak nie jest. Nie istnieje z natury. To jest puste. Prawdziwa natura samochodu jest pozbawiona wrodzonej egzystencji. Istnieje zatem pewna rozbieżność pomiędzy tym, jak to wygląda, a tym, jak faktycznie istnieje.

To trudny punkt, więc nie martw się, jeśli go nie rozumiesz. To trochę interesujące, że samochód nazywa się konwencjonalną prawdą, ponieważ jest pozbawiony wrodzonego istnienia, ale w rzeczywistości nie jest to prawdą, ponieważ nie istnieje tak, jak się wydaje. Istnieje rozbieżność pomiędzy sposobem, w jaki istnieje, a tym, jak się pojawia. Temat dwóch prawd nie jest łatwy. Jest to również skomplikowane, ponieważ każda z czterech szkół buddyjskich widoki pustka inaczej. Pierwsza nazywa się Vaibhasika, „Szkołą Wielkiej Wystawy”, a druga to Sautrantika, „Szkołą Sutr”. Nazywa się to szkołami hinajany. Nauki, które przekazują, mają na celu przede wszystkim osiągnięcie nirwany, czyli wyzwolenia. Pozostałe dwie szkoły to mahajana i czittamatra Madhjamaka, a te zmierzają głównie do pełnego oświecenia, czyli stanu buddy. Jeśli interesuje Cię ten temat, to jest to naprawdę dobra książka. To jest nazwane Wygląd i rzeczywistość, a autorem jest Guy Newland. Jest profesorem posiadającym doktorat na Uniwersytecie Wirginii. Jest uczniem Jeffreya Hopkinsa i ma ogromną wiedzę. 

Właściwie napisał większą książkę pt Dwie Prawdy, czyli przede wszystkim o Madhjamaka Wersja dwóch prawd Prasangiki. Ta druga książka jest jednak stosunkowo niewielka. To tylko około stu stron. Omawia cztery szkoły i wyjaśnia, w jaki sposób każda z nich wyjaśnia te dwie prawdy. Nie powiedziałbym, że czyta się tę książkę łatwo, ale tak jest stosunkowo łatwe, bo jest jednym z nas. [śmiech] Jest Amerykaninem, więc używa zwyczajnego języka i ma też pytania tego samego rodzaju, jakie my byśmy mieli na ten temat. Rozmawiał też z nauczycielami, aby uzyskać odpowiedzi na swoje pytania, więc jest to stosunkowo łatwa i przystępna książka, dzięki której można dowiedzieć się więcej o czterech szkołach, a zwłaszcza o tym, jak wyjaśniają one dwie prawdy: prawdy konwencjonalne i prawdy ostateczne. Nie mamy czasu się nad tym wszystkim rozwodzić, ale dla zainteresowanych jest to dobry tekst, z którym można się zapoznać.

Tło na pustce

Można wiele wyjaśnić na temat pustki. Jest rozległy, głęboki i szczegółowy. Zatem do obu prawd powrócimy nieco później. Chciałbym teraz przejść do przedstawienia kilku informacji na temat pustki. Chyba już o tym mówiłem, ale żeby to jeszcze raz podkreślić, dlaczego ważne jest, aby dowiedzieć się o i medytować na pustkę? Uświadomienie sobie pustki jest głównym antidotum na ignorancję. Właściwie to jedyny. [śmiech] To jedyna rzecz, która może pomóc w pozbyciu się niewiedzy. Nawet jeśli rozwiniemy w sobie miłość i współczucie bodhiczittai mamy te wspaniałe uczucia do czujących istot i chcemy im pomóc, co nie wyeliminuje naszej ignorancji. To tylko zrozumienie pustki, mądrość realizująca pustkę, który jest w stanie wyeliminować niewiedzę. A powodem, dla którego chcemy wyeliminować niewiedzę, jest to, że jest ona źródłem wszystkich naszych problemów. To jest korzeń samsary.

Nasza niewiedza na temat prawdziwej natury rzeczy jest tym, co trzyma nas w samsarze, w cyklicznej egzystencji, z całym tym cierpieniem i problemami. Jeśli więc chcemy się wydostać, musimy przezwyciężyć niewiedzę. Ostatni punktor mówi: „Bez urzeczywistnienia pustki nie jest możliwe osiągnięcie wyzwolenia i oświecenia”. Niezależnie od tego, czy ktoś chce osiągnąć nirwanę, wyzwolenie z samsary, czy też chce przejść całą drogę do pełnego oświecenia, stanu buddy, nie da się tego osiągnąć bez uświadomienia sobie pustki. Dlatego to takie ważne. 

Tło nauk

Teraz linia przekazu, tło nauk o pustce, zaczęła się od Budda, a konkretnie tzw Doskonałość Mądrości Sutry lub Pradżniaparamita. Jest ich kilka. Uczyli ich Budda, a niektóre z nich są naprawdę długie. Najdłuższy ma 100,000 XNUMX wersetów. Nie została przetłumaczona na angielski, a w formie tybetańskiej jest to bardzo gruba księga. Ale są też krótsze i prawdopodobnie je znasz Sutra Serca. To sutra recytowana we wszystkich tradycjach mahajany: koreańskiej, chińskiej, japońskiej i tak dalej. To jest przykład A Doskonałość Mądrości sutra.

Połączenia Doskonałość Mądrości Sutry mają dwa znaczenia, można powiedzieć dwa główne tematy. Następny punktor mówi: „Istnieją dwa poziomy znaczenia w Doskonałość Mądrości Sutry. Pierwsza jest jawna”, czyli głównie o to chodzi Budda mówi się w sposób jawny lub wyraźny. Mówi o mądrości, szczególnie o mądrości, która rozumie pustkę. To jest główny temat wyjaśniony w Doskonałość Mądrości Sutry. Nauki te zostały przekazane od Mandziuśriego do Nagardżuny i tak dalej. Nagardżuna żył około czterystu lat po Buddai miał dostęp do Doskonałość Mądrości Sutry. Studiował je i pisał do nich komentarze. Miał także ten związek z Mandziuśrim, tzw Budda Mądrości. Przypuszczam, że miał wizje Mandziuśriego i otrzymał pomoc i wskazówki od Majuszriego. Taki jest przekaz nauk o pustce.

Numer dwa mówi „domyślnie”, co oznacza, kiedy Budda dawał te Doskonałość Mądrości Sutry mówił głównie o pustce, ale mniej oczywiste znaczenie dotyczyło metody. Dotyczy to metodycznej strony ścieżki, która obejmuje takie rzeczy jak współczucie, miłość, bodhiczitta, sześć doskonałości. To ta strona ścieżki, która bardziej dotyczy bodhisattwa kultywowanie tych pozytywnych, altruistycznych postaw i praca na rzecz czujących istot oraz podążanie ścieżką do oświecenia. Jest to wyjaśnione w Doskonałość Mądrości Sutry w mniej oczywisty sposób. Linia tych nauk została przekazana od Maitrei. Maitreyea jest także budda, a właściwie to on Budda kto będzie następny w przyszłości. Nie jestem pewien dokładnie, w którym roku, ale w pewnym momencie w przyszłości Maitreja przyjdzie na świat i ponownie będzie nauczał Dharmy. Ale Maitreya istnieje już w jakiejś czystej krainie i miał ludzkiego ucznia o imieniu Asanga, który żył może tysiąc lub dwieście lat temu. Asanga jest osobą, która otrzymała te nauki po metodologicznej stronie ścieżki, a następnie przekazała je dalej. Zatem istnieją dwie linie przekazu: mądrość i metoda. Przekazywano je z nauczyciela na ucznia aż po dzień dzisiejszy. 

Nadal żyją, są nauczani i praktykowani. Te dwie linie przekazu są także dwiema stronami ścieżki, którą musimy rozwijać, jeśli chcemy osiągnąć oświecenie. Prawdopodobnie słyszeliście tę analogię do metody, współczucia na ścieżce i mądrości będącej jak dwa skrzydła ptaka. Tak jak ptak potrzebuje dwóch skrzydeł, aby latać, tak jeśli chcemy osiągnąć oświecenie, potrzebujemy obu skrzydeł metody i mądrości. Gdybyśmy tylko mieli mądrość, ale brakowałoby nam współczucia i miłości bodhiczitta, nie będziemy w stanie przejść całej drogi do oświecenia. Możemy wejść w nirwanę. Nirwanę możemy osiągnąć samą mądrością, ale nie pełnym oświeceniem. Naprawdę potrzebujemy współczucia bodhiczitta, strona ścieżki. Ale jeśli będziemy mieli tylko tę stronę ścieżki bez mądrości, również nie będziemy w stanie przejść całej drogi do pełnego oświecenia. Aby przezwyciężyć niewiedzę, musimy zdać sobie sprawę z prawdziwej natury rzeczy.

Istnieją więc te dwie linie nauk i dwa aspekty ścieżki, które musimy rozwinąć. Obie te linie zostały sprowadzone do Tybetu przez wielkich mistrzów. Niektórzy z mistrzów, którzy sprowadzili buddyzm do Tybetu, to Santaraksita, Kamalasila, Atisha i tak dalej. Następnie nauki te zostały rozpowszechnione w Tybecie i przekazane z nauczyciela na ucznia. W tradycji gelug Lama Tsongkhapa był założycielem tej tradycji i otrzymał te nauki, a następnie nadal je rozpowszechniał. W końcu dotarli do naszych własnych duchowych nauczycieli. Nie wiem, czy jest to dla ciebie interesujące, czy nie, ale dobrze jest wiedzieć, skąd wzięły się te nauki o pustce. Wynaleźli je nie tylko Tybetańczycy. [śmiech] Nie zostały wymyślone tylko przez nasz prąd lamowie. Można je prześledzić aż do Budda

Medytacja nad pustką

Zostało nam tylko około dziesięciu minut, a następny temat będzie bardziej szczegółowy na temat pustki. Więc zróbmy trochę medytacja. Dziś rano usłyszeliście sporo informacji, więc zróbmy kilka medytacja i zobaczymy, czy uda nam się przyswoić i przetrawić część tych informacji. Usiądź wygodnie i staraj się trzymać plecy prosto. Dzięki temu umysł staje się bardziej przejrzysty i skupiony. Ale nadal bądź zrelaksowany tak bardzo, jak to możliwe. Następnie pozwól swojemu umysłowi osiąść w swoim ciało. Bądź świadomy swojego ciało, twoja postawa. Bądź świadomy swojego oddechu, jego wdechu i wydechu. 

Następnie zastanówmy się nad niektórymi głównymi kwestiami, które omówiliśmy na tych zajęciach. Zaczęliśmy od przyjrzenia się czterem szlachetnym prawdom. Dwie pierwsze prawdy wyjaśniają naszą sytuację jako zwykłych, nieoświeconych istot. Mamy cierpienie, problemy, trudności i nie jesteśmy sami. Około ośmiu miliardów ludzi i innych istot, a także zwierząt, wszyscy doświadczamy duhkha: różnych rodzajów cierpienia, niezadowalających doświadczeń. Sprawdź, czy ma to dla Ciebie sens. Sprawdź, czy jesteś w stanie to zaakceptować.

Kontemplując duhkhę, musimy robić to w sposób zrównoważony. Musimy być tego świadomi, a nie zaprzeczać. Musimy jednak zachować pozytywne nastawienie i optymizm, a nie czuć się przytłoczeni i zdesperowani. Istnieje, ale nie jest to coś trwałego, co będzie tam na zawsze. Duhkha ma swój koniec. The Budda wyjaśnił, że aby położyć kres duhkha, musimy przyjrzeć się jego przyczynom. Skąd pochodzi duhkha? Co to powoduje? Z własnego doświadczenia wynika, że ​​jest to spowodowane głównie czynnikami zachodzącymi w naszym umyśle. Możemy nazwać je urojeniami lub dokuczliwymi emocjami. Termin sanskrycki to klesha. Są to aspekty naszego umysłu, które się mylą i które postrzegają rzeczy nieprawidłowo. Ich znaczenie jest również negatywne; Na przykład, złość a nienawiść może prowadzić nas do czynienia szkodliwych rzeczy. Także chciwość i przywiązanie może prowadzić nas do szkodliwych rzeczy, takich jak pozbawianie innych rzeczy lub oszukiwanie ich i manipulowanie nimi, abyśmy mogli uzyskać więcej rzeczy, których pragniemy. Te psychiczne dolegliwości lub urojenia są główną przyczyną cierpienia. Pomyśl o tym i zobacz, czy ma to dla ciebie sens.

Nietrudno dostrzec, jak te dokuczliwe emocje od razu powodują cierpienie. Powodują niepokój w naszym umyśle, a jeśli się w nie wplątujemy i będziemy je odgrywać, wówczas będziemy robić rzeczy, które mogą powodować cierpienie innych. Ale powodują też cierpienie w bardziej długotrwały sposób. Kiedy podejmujemy działania motywowane urojeniami, wówczas zasiewamy w naszym umyśle nasiona karmiczne. A potem, być może w tym życiu lub w przyszłych życiach, te nasiona staną się przyczyną większego cierpienia i będą nadal rodzić się w samsarze, cyklicznej egzystencji. Główną przyczyną tego wszystkiego jest nieznajomość prawdziwej natury rzeczy, nieznajomość tego, jak rzeczy faktycznie istnieją – nasze własne „ja”, czyli jaźń, inni i wszystko wokół nas. Widzimy je w błędny sposób. Nie mamy pojęcia o prawdziwym sposobie istnienia rzeczy i dlatego postępujemy w tak zwodniczy sposób, powodując cierpienie siebie i innych. 

Na szczęście istnieje rozwiązanie. Niewiedza nie jest czymś trwałym w naszym umyśle. To tylko czynnik występujący w naszych umysłach, który można wyeliminować. Można także wyeliminować wszystkie inne przykre emocje, dzięki czemu nigdy więcej się nie pojawią. Takie jest znaczenie trzeciej prawdy – prawdziwego zaprzestania. Można to osiągnąć poprzez rozwijanie mądrości, która rozumie prawdziwą naturę rzeczy, co w naszej tradycji nazywamy „pustką”. Mądrość pustki całkowicie eliminuje niewiedzę i wszystkie inne szkodliwe emocje, a wtedy przestajemy tworzyć karmy co prowadzi do dalszych cierpień w przyszłości. Jesteśmy naprawdę szczęśliwi, że mamy możliwość poznania tych nauk, ponieważ jeśli potrafimy rozwinąć tę mądrość w naszych umysłach, możemy uwolnić się od cierpienia, a także możemy rozwinąć nasz potencjał do pełnego oświecenia, stanu buddy, kiedy to możemy pomóc innym uwolnić się od cierpienia i pomóc im osiągnąć oświecenie. Sprawdź, czy brzmi to jak coś zachęcającego, coś, co chciałbyś zrobić.

Poświęcenie zasługi

Zakończmy poświęceniem zasług i pozytywnej energii, którą zgromadziliśmy, uczęszczając na te zajęcia z dobrą motywacją. Mówi się, że każdy wysiłek, jaki podejmujemy, aby dowiedzieć się o pustce, nawet jeśli mamy wrażenie, że go nie rozumiemy, jest niezwykle korzystny. Zdecydowanie tworzymy zasługę, pozytywną energię, a najlepszą rzeczą, jaką można zrobić z tą pozytywną energią, jest dzielenie się nią z innymi.

Czcigodny Sangye Khadro

Urodzona w Kalifornii Czcigodna Sangye Khadro została wyświęcona na buddyjską mniszkę w klasztorze Kopan w 1974 roku i jest długoletnią przyjaciółką i współpracowniczką założyciela opactwa Ven. Thubtena Chodrona. Czcigodny Sangye Khadro przyjęła pełne święcenia (bhikszuni) w 1988 roku. Podczas studiów w klasztorze Nalanda we Francji w latach 1980-tych pomogła założyć klasztor Dordże Pamo wraz z Czcigodnym Czodronem. Czcigodny Sangye Khadro studiował buddyzm u wielu wielkich mistrzów, w tym Lamy Zopa Rinpocze, Lamy Yeshe, Jego Świątobliwości Dalajlamy, Gesze Ngałang Dhargyey i Khensur Dziampa Tegczoka. Zaczęła nauczać w 1979 roku i przez 11 lat była nauczycielką rezydentem w Ośrodku Buddyjskim Amitabha w Singapurze. Od 2016 roku jest nauczycielem rezydentem w centrum FPMT w Danii, a w latach 2008-2015 odbyła studia magisterskie w Instytucie Lama Tsong Khapa we Włoszech. Czcigodny Sangye Khadro jest autorem kilku książek, w tym bestsellerowej Jak medytować, obecnie w 17. druku, który został przetłumaczony na osiem języków. Od 2017 roku uczy w opactwie Sravasti, a obecnie jest rezydentem na pełen etat.

Więcej na ten temat