Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Nauka, życie i nauczanie bodhiczitty

Wkład Je Tsongkhapy w szerzenie współczucia na świecie

Czcigodny Chodron siedzący z panelem prezenterów.
Międzynarodowa konferencja na temat życia, myśli i dziedzictwa Congkhapa

Bhiksuni Thubten Chodron został zaproszony do wygłoszenia przemówienia na Międzynarodowej Konferencji na temat Życia, Myśli i Dziedzictwa Tsongkhapy, która odbyła się w klasztorze Ganden w Mungdod w dniach 18-23 grudnia 2019 roku z okazji 600-lecia parinirwany Je Tsongkhapy. Dzieli się swoją prezentacją wygłoszoną jako część panelu poświęconego wkładowi Tsongkhapy w trening lamrim, lojong i współczucia, poprawioną do druku w magazynie RDTS, gdzie opublikowano to przemówienie.

Jako mniszka buddyjska, która naucza na Zachodzie i na Wschodzie (Tajwan, Azja Południowo-Wschodnia i Indonezja), często podzielam Dharma Buddy z publicznością z różnych środowisk, która nie dorastała jako buddyści tybetańscy, ale przyszli do tego jako nastolatkowie lub dorośli. Ze względu na swoje społeczne, kulturowe i edukacyjne pochodzenie niosą ze sobą pewne uprzedzenia na temat znaczenia współczucia i altruizmu, które mogą stać się przeszkodą w ich praktyce Dharmy. W tym miejscu chciałbym podzielić się tym, w jaki sposób, poprzez przykład swojego życia i nauk, Je Rinpocze może pomóc ludziom Zachodu i nie-Tybetańczykom pielęgnować prawdziwe współczucie dla dobra innych i siebie samych.

Jedną z najważniejszych rzeczy, jakie doceniam w życiu Je Rinpocze, jest to, że poprzez swój własny przykład pokazał wagę zarówno studiów, jak i praktyki oraz konieczność zbudowania mocnych fundamentów buddyjskiego światopoglądu i zaangażowania się w praktyki wstępne. Wysyła to silne przesłanie do tych ludzi, którzy chcieliby pominąć wstępne i fundamentalne nauki dotyczące czterech prawd i przejść od razu do tantra bo to najwyższa praktyka. Dże Rinpocze uczy nas przykładem, że kiedy praktykujemy Dharmę, musimy twardo stąpać po ziemi. Uczył się i medytował nad podstawowymi naukami, a następnie zaangażował się w różne nyndrolub praktyki wstępne do tantra. Podziwiam również jego niesekciarskie podejście do uczenia się od wielu różnych uczonych i praktyków, co jest zupełnie inne od tego, co czasami widzimy w buddyzmie na Zachodzie, gdzie ludzie chwalą niesekciarskie podejście, ale nie chodzą do ośrodków Dharmy na Zachodzie. inna tradycja. Życie Je Rinpocze pokazuje nam, jak ważne jest kultywowanie szerokiej perspektywy i posiadanie otwartego umysłu.

Ale jego otwartość umysłu jest daleka od wiary bez zbadania sprawy. Podkreślił wartość posługiwania się rozumowaniem, by nie tylko zdobywać mądrość, ale też budować wiarę w Boga Trzy klejnoty oraz po stronie metody ścieżki. Na przykład ogólnie społeczeństwo często uważa współczucie za sentymentalne i emocjonalne do winy, gdy tak nie jest. W tym miejscu chciałbym wspomnieć o kilku błędnych wyobrażeniach, które ludzie, którzy nie dorastali jako buddyści tybetańscy, często mają na temat współczucia i jak podejście Je Rinpocze im przeciwdziała:

  1. Nieporozumienie: Aby być naprawdę współczującym, musisz cierpieć.

    Odpowiedź buddyjska: To jest model w społeczeństwie chrześcijańskim z Jezusem cierpiącym na krzyżu. Jeśli w ogóle czujesz jakieś szczęście, jesteś samolubny. To nie jest podejście buddyjskie; w rzeczywistości bodhisattwowie na pierwszym poziomie nazywani są Radosnymi. Bodhisattwowie są szczęśliwi! Możemy być jednocześnie szczęśliwi i współczujący. Kiedy pisma święte mówią, że bodhisattwowie nie mogą znieść cierpienia innych, oznacza to, że ich pragnienie złagodzenia cierpienia innych jest tak silne, że nie zwlekają, aby im pomóc. Ale bodhisattwowie nie popadają w osobiste nieszczęścia, gdy są świadkami nieszczęścia innych, gdyż przeszkodziłoby to w ich zdolności do sięgania i czerpania korzyści. Osobiste cierpienie powoduje, że tkwimy we własnych uczuciach, podczas gdy współczucie skupia się na innych i troszczy się o ich doświadczenie.

  2. Nieporozumienie: Współczucie musi być dla wszystkich innych, nigdy dla siebie. Dbanie o siebie jest samolubne.

    Odpowiedź buddyjska: W buddyzmie praktykowanie bodhisattwa ścieżka obejmuje osiąganie celów własnych i innych. To nie jest sytuacja albo-albo; to jest jedno i drugie. Osiągnięcie prawdy ciało (dharmakaya) to wypełnianie własnego celu poprzez oczyszczanie umysłu i rozwijanie wszystkich doskonałych cech. Osiągnięcie formy ciało (rupakaya) z budda spełnia cel innych, manifestując się w wielu trudnych formach dla dobra innych. Posiadając współczucie dla własnego cierpienia w samsarah, masz motywację do samodoskonalenia się, aby jak najlepiej przynosić korzyści innym. Musisz dbać o siebie w zdrowy sposób, aby praktykować Dharmę i służyć czującym istotom. To nie jest samolubstwo.

  3. Nieporozumienie: Ludzie powinni doceniać nasze współczucie.

    Odpowiedź buddyjska: Szukanie pochwał lub wdzięczności za udzieloną pomoc odbiera radość z pomagania. Maskujemy to egocentryczne życzenie, mówiąc, że bycie uprzejmym ze strony innych jest tylko wtedy, gdy w zamian okazują nam swoją wdzięczność. Jego Świątobliwość Dalajlama mówi, że jest głównym beneficjentem swojego współczucia dla innych. Czemu? Ponieważ działanie ze współczuciem przynosi szczęście jego własnemu umysłowi; czuje się zadowolony i wie, że jego życie ma sens. Ponadto okazywanie życzliwości innym poprawia nasze relacje z nimi. Ponieważ nie możemy sprawić, by inni skorzystali z naszej pomocy, liczenie na ich uznanie jest niemądre.

  4. Nieporozumienie: Jeśli jesteś współczujący, jesteś popychaczem lub wycieraczką.

    Odpowiedź buddyjska: Nasza światowa postawa wierzy, że jeśli będziesz współczujący, wszyscy cię wykorzystają. Będą chodzić po tobie, a ty nie możesz się bronić, bo jesteś taki miły. Nie tego naucza Je Rinpocze ani nie tego pokazuje przez swoje życie. Bycie bodhisattwa wymaga niesamowitej pewności siebie i wymaga niesamowitej siły wewnętrznej. Jeśli jesteś współczujący, być może będziesz musiał ryzykować, że inni ludzie się na ciebie wściekają, gdy próbujesz zrobić to, co jest dla nich korzystne, ale im się to nie podoba. Musisz być gotów zaryzykować swoją reputację, aby robić to, co w twoim sercu jest dobre dla innych na dłuższą metę.

  5. Nieporozumienie: Współczucie to łatwa praktyka.

    Odpowiedź buddyjska: Niektórzy myślą: „Zrzeczenie się a współczucie to praktyki dla początkujących. Mądrość — już to opanowaliśmy. Chcemy Tantra, Mahamudra i Dzogczen”. Je Rinpocze pokazał nam, że potrzebujemy konsekwentnego i powtarzalnego medytacja aby naprawdę zmienić nasze umysły. The trzy główne aspekty ścieżki-zrzeczenie się, bodhiczittai mądrość — nie są łatwymi praktykami. Nie są to rzeczy, które robimy szybko, więc możemy przejść do Tantra ponieważ jesteśmy wyrafinowanymi praktykami. The trzy główne aspekty ścieżki są bardzo bogate i nie tak łatwe, kiedy naprawdę staramy się je praktykować i przekształcać nasz umysł. Jego Świątobliwość mówi, że łatwo jest zrozumieć nauki o współczuciu i bodhiczitta ale generowanie tych stanów umysłu jest bardzo trudne.

  6. Nieporozumienie: Współczucie prowadzi do wypalenia.

    Odpowiedź buddyjska: Niektórzy ludzie obawiają się, że jeśli będą współczujący, to się zużyją i nie będą w stanie funkcjonować. To nieprawda. Jeśli „wypalamy się ze współczucia”, nasze współczucie nie jest prawdziwym współczuciem. Prawdopodobnie w grę wchodziła jakaś inna motywacja, ponieważ prawdziwe współczucie daje nam stałą energię mentalną i emocjonalną. Możemy być fizycznie zmęczeni i musimy odpocząć, i to jest w porządku. Shantideva radzi nam, abyśmy odpoczywali, kiedy tego potrzebujemy, abyśmy później z radością mogli wznowić naszą pełną współczucia pracę.

Jest wiele innych sposobów, w jakie nauki Je Rinpocze pomagają wyjaśnić, czym jest współczucie, szczególnie w jego pracy Oświecenie myśli (dgongs pa rab gsal). Opisuje tam trzy rodzaje współczucia: współczucie obserwujące cierpienie czujących istot w cyklicznej egzystencji, współczucie obserwujące czujące istoty kwalifikowane przez nietrwałość oraz współczucie obserwujące czujące istoty kwalifikowane przez pustkę. Myślenie o czujących istotach kwalifikowanych przez nietrwałość lub pustkę jest na Zachodzie zupełnie nowym pomysłem. Zwykle myślimy o współczuciu dla czujących istot z fizycznym i emocjonalnym bólem, ale nie myślimy o współczuciu dla ludzi, którzy są z natury nietrwali lub pustkowi.

Innym ważnym tematem związanym z kultywowaniem współczucia jest postępowanie etyczne. Jednym z najważniejszych wkładów Je Rinpocze w buddyzm w Tybecie było ożywienie winajalub klasztorny dyscyplina. Również w naszych czasach należy podkreślić znaczenie etycznego postępowania; niestety w ostatnich latach doszło do wielu skandali związanych z niewłaściwym zachowaniem niektórych zakonników. Często jestem zapraszany do nauczania w Azji Wschodniej i Południowo-Wschodniej i niestety buddyzm tybetański nie cieszy się dobrą opinią wśród wielu ludzi. Kojarzy się przede wszystkim z: Tantra a ludzie postrzegają praktykujących tantrę jako osoby pijące i uprawiające seks. Wiele lamowie podróżować do tego regionu i udzielać inicjacji. Dzwonią w dzwony, grają na bębnach i tak dalej, ale nie zawsze uczą Dharmy. W rezultacie niektórzy buddyści sądzą, że buddyzm tybetański nie jest tak naprawdę buddyzmem, ale jest bliższy magii i wróżbiarstwu. To mnie smuci, ponieważ nasza tradycja jest tak bogata.

Zachowanie niektórych zakonników, którzy nauczają na tych terenach, doprowadziło również do tego, że wielu ludzi oczernia ogólnie buddyzm tybetański, a także Jego Świątobliwość i Dalajlama. Dzieje się tak, ponieważ niektórzy mnisi nie trzymają swoich przykazanie unikać zachowań seksualnych. To może być trudne do przyznania, ale poruszam to, ponieważ jest to ważna kwestia, którą należy rozwiązać i poprawić. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za utrzymanie spuścizny Je Rinpocze, niezależnie od tego, czy jesteśmy wyświęceni czy świeccy, uczeni czy praktykujący. Aby przekazać tę spuściznę przyszłym pokoleniom, niezbędne jest postępowanie etyczne, zwłaszcza ze strony zakonników.

Innym trudnym tematem jest to, że mnisi udają się w te rejony po datki, niby na swoje klasztory, ale tak naprawdę na własną kieszeń lub dla swoich rodzin. To również daje ludziom złe wrażenie o buddyzmie tybetańskim.

Jeśli doceniamy Je Rinpocze, zrobimy co w naszej mocy, aby wprowadzić w życie jego nauki o współczuciu i etycznym postępowaniu. Wiem, że Je Tsongkhapa uratował mi życie. Urodziłem się i dorastałem w Ameryce w czasach, gdy Dharma nie była powszechna. Jako młody człowiek szukałem sensu i kiedy spotkałem się z naukami Je Rinpocze, nadało to sens i sens mojemu życiu. Jego nauki mają tak duży potencjał, aby pomóc jednostkom, społeczeństwom i światu, ale aby tak się stało, musimy pokazać to na własnym przykładzie. W związku z tym chciałbym pochwalić wysiłki projektu Reimagining Doeguling Tibetan Settlement, który kontynuuje dobrą pracę na rzecz zachowania i rozpowszechniania bogatej spuścizny buddyzmu i kultury tybetańskiej. Wasze działania, od pracy nad poprawą infrastruktury osady dla mieszkańców i gości, po wspieranie opieki zdrowotnej i żywienia dla klasztorów (zwłaszcza mniszek), po pomoc w utrzymaniu klasztorów i klasztorów, w których te nauki są nauczane i przechowywane, są niezwykłe. Oby wszystkie nasze wysiłki umożliwiły dalsze rozkwitanie na świecie nauk Je Rinpocze i drogocennej Dharmy.

Aby zapoznać się z wersją audio i transkrypcją tego wykładu, zobacz „Wyjaśnianie błędnych wyobrażeń na temat współczucia"

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.