Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Praca z gniewem, rozwijanie hartu ducha

„Zaangażowanie w czyny bodhisattwy” Śantidewy, rozdział 6, wersety 1-7

Seria nauk wygłoszonych w różnych miejscach w Meksyku w kwietniu 2015 r. Nauki są w języku angielskim z tłumaczeniem na hiszpański. Wykład odbył się w Canaco Auditorium w Cozumel.

  • Ogólna definicja złość
  • Wady złość
  • Cnota, znaczenie i korzyści płynące z rozwoju hart
  • Nie powinniśmy oczekiwać, że inni będą tolerować nasze złość i wzajemnie
  • Karmiczne skutki złość
  • Myśląc o wadach złość pomaga nam panować nad sobą
  • Pytania i odpowiedzi
    • Związek pomiędzy złość i hart; szczęście i nieszczęście
    • Jak powstrzymać ruminację
    • Jak zauważyć złość zanim powstanie

Dziś wieczorem będziemy o tym rozmawiać złość, dlatego chciałem podać ogólną definicję złość żebyś zrozumiał o czym mówię. Mówię o nastawieniu mentalnym, czynniku mentalnym, który polega na wyolbrzymianiu negatywnych cech kogoś lub czegoś, a następnie chęci uderzenia w to, zniszczenia lub rzucenia w to czymś. [śmiech] Widzisz, jak definiuję złość; opiera się na przesadzie – całej gamie innych emocji, począwszy od irytacji i irytacji, nienawiści, oburzenia, wojowniczości lub buntu. W naszym języku mamy wiele słów o różnym stopniu zaawansowania złość

Definicja gniewu

Czy kiedy jesteś zły, masz wrażenie, że wyolbrzymiasz złe cechy kogoś lub czegoś? Czy ty? Nie. Kiedy jesteśmy źli, nie mówimy: „Przesadzam”. Mówimy: „Ja mam rację, a ty się mylisz. A postanowienie jest takie, że musisz się zmienić.” Prawidłowy? Więc nawet jeśli opiera się to na przesadzie, kiedy złość myślimy, nie mamy wrażenia, że ​​przesadzamy tylko dlatego, że nie każdy widzi sytuację w taki sam sposób jak my. Złość opiera się na przesadzie i być może przyszedłeś tu dziś wieczorem, myśląc o popracowaniu nad swoim złośći być może przyprowadziłeś ze sobą przyjaciela, męża, żonę lub członka rodziny, ale może bardziej niż chęć pomocy w wyleczeniu własnych problemów złość, chcesz mieć pewność, że członek Twojej rodziny zaradzi swojemu problemowi. „Kochanie, ona tak mówi złość opiera się na przesadzie. Słyszałeś to, prawda?

Staraj się więc słuchać, nie myśląc o swoim przyjacielu czy krewnym, ale o swoich złość. Najpierw pojawia się pytanie: „Dlaczego powinniśmy pracować nad naszymi złość?” Myślę, że powodem jest to, że złość ma wiele wad. Oczywiście zwykle myślimy, że życie innych ludzi ma wiele wad złość, ale mój złość ma wiele zalet. Ale jeśli przyjrzymy się bliżej, naszym własnym złość faktycznie ma wiele wad. Po pierwsze, czy ktoś z was jest szczęśliwy, kiedy jest zły? Nie. Gdybyśmy byli szczęśliwi, nie bylibyśmy źli. 

Więc od razu nam to mówi złość nie sprzyja ludzkiemu szczęściu, a to jest duża wada, prawda? A następnie, jak się zachowujemy, gdy jesteśmy pod wpływem złość? Zwykle mówię o dwóch ogólnych typach zachowań: eksploduje i imploduje. Materiał wybuchowy oznacza, że ​​krzyczysz, krzyczysz i czymś rzucasz. Powtarzasz to wiele razy, na wypadek, gdyby dana osoba cierpiała na utratę pamięci krótkotrwałej. Mówisz to głośno na wypadek, gdyby ktoś słabo słyszał. To metoda wybuchowa. Następnie metoda implozyjna polega na tym, że wpadamy w taką złość, że zamarzamy. "Jestem. Nie. Zły." Zatrzaśnij drzwi, idź do innego pokoju, nie rozmawiaj z nikim, a jeśli ktoś podejdzie do mnie i powie: „Wyglądasz na zdenerwowanego. Wyglądasz na wściekłego. Co jest nie tak?" Mówię: „Nic się nie stało! Nie jestem zły!" Prawidłowy? 

Albo trzaskamy drzwiami i idziemy na imprezę żałosną. „Zobacz, co mi powiedzieli. Zranili moje uczucia. Jestem tak wściekły. Nikt mnie nie kocha. Wszyscy mnie wybierają. Urządzamy sobie niezłą imprezę z naszymi ołowianymi balonami i użalamy się nad sobą. A więc ilu z was to eksploderzy? Dobra. Ilu z was to imploderzy, którym jest bardzo zimno? Ilu z Was organizuje imprezy żałosne? [śmiech] Poczekaj chwilę. Widziałem tylko około pięciu osób podnoszących ręce w ramach przyjęć litościwych. Myślę, że jest ich więcej. Ile osób organizuje imprezy żałosne? Dobra. [śmiech]

Wszystko to dzieje się z powodu złość. A potem, jak rozmawiać z innymi ludźmi, kiedy jesteśmy źli? Czy zdarza Ci się mówić rzeczy, kiedy jesteś zły, a następnego dnia myślisz: „O rany, czy ja to powiedziałem?” Czy kiedykolwiek ci się to przytrafiło? Dobra. A komu mówisz najbardziej niegrzeczne, podłe i najokrutniejsze rzeczy? Kto? Ludzie, na których ci najbardziej zależy, prawda? Czy rozmawiałbyś kiedyś z nieznajomym w taki sam sposób, w jaki rozmawiasz ze swoim mężem lub żoną? Nie, nigdy byśmy tego nie zrobili, jesteśmy zbyt uprzejmi. Ale wobec ludzi w naszej rodzinie wyrzucamy całą naszą okropną mowę. A to właśnie na nich nam najbardziej zależy. Jednak w jakiś sposób czujemy, że jesteśmy tak bardzo częścią siebie nawzajem, że nie muszę już monitorować swojej mowy ani obserwować ludzkich manier. Prawda czy fałsz? 

Kiedy więc jesteśmy źli i mówimy te wszystkie okropne rzeczy, niszczymy zaufanie, które istnieje między nami a osobami, które są nam najbliższe. Budowanie zaufania między ludźmi zajmuje dużo czasu, ale możemy je zniszczyć w jednej sytuacji: złość. Ponieważ mówimy okropne rzeczy, kiedy jesteśmy źli. Widzimy, że dzięki tego rodzaju rzeczom złość ma wiele wad.

Wady gniewu

Przeczytam wam na ten temat kilka wersetów z tekstu Śantidewy. 

Jakiekolwiek zdrowe uczynki, takie jak hojność i tworzenie ofiary do Budda gromadzone przez tysiące eonów, zostaną zniszczone przez złość

Być może staramy się stworzyć w swoim życiu wiele dobra, wiele zasług, możemy podejmować wiele hojnych działań i zachowywać się życzliwie wobec wielu ludzi, ale cała ta zasługa i dobra energia zostają zniszczone przez złość. W ten sposób, kiedy wpadamy w złość, to my najbardziej cierpimy z tego powodu złość

Wtedy Shantideva mówi: 

Nie ma takiej negatywności jak nienawiść i nie ma takiej siły hart; zatem powinienem kultywować hart stale na różne sposoby.

Mówi tutaj, że jeśli chodzi o negatywność, która niszczy ludzkie szczęście, nic nie ma sobie równych złość i nienawiść. I widzimy to nie tylko w naszych osobistych relacjach z innymi ludźmi, ale także w relacjach między różnymi grupami w społeczeństwie i relacjach między krajami. Cały bałagan w Syrii, który ma teraz miejsce, jest spowodowany złość. Wszystkie wojny opierają się na złość. Mają wiele innych czynników warunkujących, ale zdecydowanie złość jest tam. 

Ludzie często mówią: „Chcemy pokoju na świecie”, ale nie da się go osiągnąć, jeśli każdy z nas indywidualnie nie ujarzmi swoich złość. Możemy uchwalić mnóstwo praw i możemy mieć policję na całym świecie, ale nie zaznamy pokoju, dopóki w naszym umyśle będzie ziarno złość. I tak ze względu na wady złość, nie ma też takiej cnoty hart. A teraz to, co tłumaczę jako „hart”, wiele osób tłumaczy jako „cierpliwość”. Oznacza to posiadanie silnego umysłu, który jest w stanie znieść wszystko. 

Nie jestem pewien, jak to słowo tłumaczy się na język hiszpański, ale w języku angielskim słowo „cierpliwość” ma konotację czekania na coś, czekania na kogoś. Jak dziecko mówią: „Chcę to zrobić; Chcę to zrobić." Mówimy: „Bądź cierpliwy, bądź cierpliwy”. Nie o to tutaj chodzi. Oznacza to posiadanie umysłu, który jest bardzo jasny i mocny, i który nie będzie zakłócany przez ludzi, którzy nas krytykują lub przez odczuwanie bólu. Niektórzy nazywają to tolerancją, wyrozumiałością, wytrzymałością. 

Lubię to słowo hart znacznie lepsze niż cierpliwość, ponieważ hart daje poczucie: „OK, potrafię być stanowczy, jasny i znosić trudności. Nie mam zamiaru się załamywać za każdym razem, gdy pojawia się problem. Ludzie mogą mnie krytykować, ale potrafię zachować spokój. Mogę zachorować i odczuwać ból, ale mogę zachować spokój i równowagę. Robienie czegoś może wiązać się z trudnościami, ale jestem w stanie je znieść. Ma to sens i daje poczucie pewności siebie. Rozumiesz, co mówię?

OK, więc wróćmy do tekstu. On mówi, 

Mój umysł nie zazna spokoju, jeśli będzie trzymał w sobie bolesne myśli pełne nienawiści. Nie znajdę radości ani szczęścia; nie mogąc spać, poczuję się niespokojny. 

To prawda, prawda? Kiedy pielęgnujemy bolesne myśli pełne nienawiści, nie ma w nas spokoju. Prawda, co? Jesteśmy niespokojni. Jesteśmy nieszczęśliwi. Jesteśmy wzburzeni. Nie wiemy, co robić, bo jesteśmy źli i zdenerwowani. Boimy się, że ktoś nas wykorzysta. Zatem nie ma radości i szczęścia w naszym życiu, kiedy jesteśmy źli. I często złość nawet zakłóca nasz sen.

Pamiętam, jak kilka lat temu oglądałem wywiad z dziennikarzem „Los Angeles Times” z Jego Świątobliwością Dalajlamai być może wiecie, że w Tybecie doszło do ludobójstwa i zniszczenia środowiska. Jego Świątobliwość jest uchodźcą od 1959 roku i nie może wrócić do własnego kraju. To bardzo zła sytuacja. Dziennikarz ten powiedział do Jego Świątobliwości: „Dlaczego nie jesteś zły? Większość innych ludzi byłaby wściekła na” – w tym przypadku to rząd chiński uciskał naród tybetański. Dziennikarz powiedział: „Większość innych ludzi byłaby wściekła, a ty mówisz wszystkim Tybetańczykom, żeby nie złościli się na komunistycznych Chińczyków”. Jego Świątobliwość spojrzał na dziennikarza i powiedział: „Po co się złościć? Gdybym był zły, nie mógłbym cieszyć się jedzeniem. W nocy nie mogłem dobrze spać. I nie zmieniłoby to niczego w sytuacji w Tybecie.” 

A ten dziennikarz patrzy na Jego Świątobliwość w szoku. Była całkowicie zszokowana, że ​​ktoś mógł tak powiedzieć po tym, przez co przeszedł Jego Świątobliwość. Ale to dobry przykład, bo jeśli się przyjrzeć, sytuacja w Palestynie i Tybecie zaczęła się mniej więcej w tym samym czasie, pod koniec lat czterdziestych lub pięćdziesiątych. Palestyńczycy bardzo się rozgniewali i zrobili wiele agresywnych rzeczy. Ich walka o niepodległość i autonomię była pełna przemocy. I wielu ludzi zginęło, w tym wielu Palestyńczyków. W sytuacji Tybetu Jego Świątobliwość konsekwentnie opowiadał się za niestosowaniem przemocy i prawie nie było ludzi, którzy zginęliby w wyniku przemocy ze strony Tybetańczyków.

A oto jesteśmy 65 lat później i Palestyńczycy i Tybetańczycy – żaden z nich nie osiągnął swojego celu, ale widzimy, jak jedna grupa została wykorzystana złość i przemocy, druga grupa próbowała je powstrzymać złość i użył pokojowych środków. Znów widzimy korzyści hart, wady złość

Następnie Śantidewa mówi dalej: 

Mistrz, który ma nienawiść grozi mu śmierć nawet z rąk tych, których bogactwo i honor zależą od jego dobroci. 

Kiedy mówi „mistrz”, ma na myśli pracodawcę. Jeśli weźmiesz przykład pracodawcy, który naprawdę źle traktuje swoich pracowników, naraża się on na niebezpieczeństwo z powodu własnej nienawiści. A pracownicy wpadają w złość, mimo że zależą od pracodawcy, aby przeżyć. The złość ze strony pracowników nie osiąga tego, czego chcą, i złość a złe traktowanie ze strony pracodawcy również nie osiąga tego, czego chce.

Wystarczy spojrzeć na Kongres USA, żeby zobaczyć dobry przykład. [śmiech] Kongres cały czas się kłóci. Nie chcą współpracować; chcą się po prostu złościć. W rezultacie cały kraj cierpi z tego powodu. 

Następnie Śantidvea mówi: 

By złość, przyjaciele i krewni są zniechęceni. Choć przyciąga czyjaś hojność, nie będą na tej osobie polegać ani ufać. Krótko mówiąc, nie ma z kim żyć wygodnie złość

Może być ktoś bardzo hojny, potrafi być naprawdę zabawny, z kim lubisz przebywać, ale jeśli ta osoba ma zły humor, czy zamierzasz się z nią zaprzyjaźnić?

Trudno być dobrymi przyjaciółmi z kimś, kto ma zły humor, nawet jeśli ma wiele innych dobrych cech. Czasami słyszę, jak ludzie mówią: „Och, jestem po prostu wściekłą osobą. Taki już jestem. Mam gorący temperament. To wszystko." To coś w stylu: „No cóż, mam zły humor, denerwuję się. Musisz to znieść, bo nie mogę się zmienić. Co myślicie o tym? Czy chcesz przebywać w pobliżu tej osoby? Czy myślisz, że ktoś ma gniewną osobowość i nigdy się nie zmieni? Czy uważasz, że słuszne jest powiedzenie: „No cóż, jestem po prostu porywczy. To wszystko. Nie mogę się zmienić.” To nie jest dobry powód, żeby to mieć złość. Każdy z nas może się zmienić. Nigdy nie powinniśmy mówić: „Taki już jestem i musisz mnie tolerować”. 

I nigdy nie powinniśmy tracić wiary we własną zdolność do zmiany. Ponieważ wszelkim słabościom, jakie mamy, można przeciwdziałać. Są to rzeczy uwarunkowane, więc jeśli je zmienisz Warunki, te cechy mogą się zmienić. Nie mów po prostu: „Jestem zły. Musisz się ze mną pogodzić. Jesteś moim mężem. Mam prawo być zły.” [śmiech] Twój małżonek też nie musi godzić się na te bzdury. Ludzie mówią mi: „Och, wy, buddyści, mówicie o współczuciu, więc czy w sytuacji przemocy domowej oznacza to, że osoba bita mówi: «Wszystko w porządku, kochanie». Postawiłeś na mnie wczoraj. Uderzyłeś mnie dzisiaj. ćwiczę harti współczuję ci. Jeśli chcesz mnie jutro pokonać, nie ma problemu, bo mam współczucie”. Czy to jest współczucie? Nie, to głupota. Masz pełne prawo czuć się bezpiecznie i powiedzieć, że to niewłaściwe zachowanie, a ja nie będę tego tolerować. A jeśli chcesz mnie pokonać, masz tu worek treningowy, do widzenia. Nie zrozum źle hart i współczucie i pomyśl, że to oznacza, że ​​jesteś wycieraczką i ludzie mogą robić, co chcą.

Śantidewa kontynuuje, mówi: 

Wróg złość stwarza takie cierpienia. 

Jest więc tak, jak przed chwilą rozmawialiśmy. Kolejna wada złość jest, jeśli w to wierzymy karmy i że nasze działania mają wymiar etyczny, który będzie miał wpływ na to, co stanie się z nami w przyszłości. Kiedy wpadamy w złość i wyładowujemy to na innych ludziach, krzywdząc ich, szkodzimy sobie, wypełniając swój umysł czymś złość i umieszczanie nasion negatywnych czynów w naszym strumieniu umysłu. Jednym z przyszłych skutków bycia zły w tej chwili będzie to, jak będziemy traktować innych ludzi pod wpływem złość, ktoś będzie nas tak samo traktował w przyszłości. 

Dodatkowo, złość czyni nas brzydkimi. Mówią, że jeśli w tym życiu będziesz bardzo zły, to w przyszłym będziesz bardzo brzydki. Ale ma to sens, kiedy się nad tym zastanowić, ponieważ kiedy ktoś jest zły w tym życiu, jest brzydki w czasie, gdy jest zły, prawda? Kiedy ktoś jest naprawdę wściekły i zły, czy wygląda pięknie? Nie, wyglądają obrzydliwie. Nawet w tym życiu, naszym złość czyni nas bardzo nieatrakcyjnymi. Możesz nałożyć dużo makijażu i użyć dużej ilości płynu po goleniu, ale nikt nie zbliży się do ciebie, gdy będziesz zły. 

Następnie kontynuuje mówiąc: 

Ale kto wytrwale zwycięża złość tworzy szczęście w tym i innych życiach.

Widać to całkiem bezpośrednio, prawda? Osoba bardzo wrażliwa na wszystko, co mówią inni ludzie, często czuje się zraniona, zła i nieszczęśliwa. Osoba, która nie wpada tak łatwo w złość, nawet gdy jest krytykowana, jest w porządku. Tu nie chodzi o tłumienie swoich złość i popychając go w dół, ponieważ samo to nie pozbędzie się złość. Po prostu to wpychasz i wpychasz, a na twojej twarzy pojawia się plastikowy uśmiech: „Wszystko w porządku”. To nie hart. I to złość wyjdzie w inny sposób. Mówimy tutaj o nauczeniu się, jak spojrzeć na sytuację w inny sposób, aby złość znika.

Właśnie spędziliśmy sporo czasu myśląc o wadach złość ponieważ to zmotywuje nas do próby powstrzymania naszych złość. I wiem po sobie, że myślenie o wadach złość pomaga mi opanować gniew. Dużo myślisz o wadach, jak właśnie wyjaśniliśmy, a potem powiedzmy, że ktoś robi coś, co mi się nie podoba, a ja zaczynam się złościć i myśleć: „Ta osoba to straszny kretyn”. [śmiech] Wtedy myślę: „Ale dlaczego miałbym doświadczać niszczenia swoich zasług, stania się brzydkim i sprawiania, że ​​inni ludzie mnie nie lubią, bo mam taki zły humor? Dlaczego mam mieć te wszystkie problemy z powodu tego bozo? To nie ma żadnego sensu. Jeśli mam zniszczyć swoje zasługi i sprowadzić na siebie problemy, powinienem to przynajmniej zrobić dla dobrej osoby i dobrego powodu, a nie tylko dla jakiegoś palanta.

Złość i nieszczęście

Przypomnienie sobie tego bardzo mi pomaga. Powinienem powiedzieć, że w trakcie weekendu będziemy omawiać coraz więcej powodów, dla których powinniśmy zarządzać naszymi sprawami złość. Jak to pokonać. Następny werset jest bardzo interesujący. On mówi, 

Znalazłszy paliwo w postaci nieszczęścia psychicznego, robiąc to, czego nie chcę i utrudniając to, czego pragnę, nienawiść rozwija się, a następnie mnie niszczy. 

Zatem mówi tutaj, że nieszczęśliwy umysł jest paliwem, od którego zależy złość powstaje. A co sprawia, że ​​nasz umysł jest nieszczęśliwy? Kiedy ludzie robią to, czego ja nie chcę. Kiedy to, co chcę osiągnąć, wiąże się z problemami i zakłóceniami. Prawidłowy? Moje szczęście jest sfrustrowane, więc staję się nieszczęśliwy, a to nieszczęście mentalne jest paliwem, które wytwarza ogień złość. Oznacza to unikanie złość, musimy zachować szczęśliwy umysł. Pamiętam, że kiedy uczyłem się z jednym z moich nauczycieli, on zawsze mówił: „Musisz mieć szczęśliwy umysł” i „Uszczęśliwiaj swój umysł”, a ja odpowiadałem: „Gen-la, nie mogę uszczęśliw mój umysł.”

Rozmyślanie czyni nas nieszczęśliwymi

To tak, jakbym nie chciała być nieszczęśliwa, ale nie wiem, jak się uszczęśliwić. Znasz ten problem? Wiele lat zajęło mi zrozumienie, co miał na myśli. A kiedy mówi: „Miej szczęśliwy umysł” i „Uszczęśliw swój umysł”, ma na myśli przestań rozmyślać o wszystkich rzeczach, których nie lubisz. Lubimy rozmyślać: „To i to zrobiło. Zrobili to. Bardzo mi się to nie podoba i druga osoba też to zrobiła. Kiedy patrzę na cały świat, widzę, że jest mnóstwo ludzi zachowujących się w ten sposób. Co mam z tym zrobić? To straszna sytuacja. Jestem tak wściekły. Jestem wkurzony. Świat powinien być dla mnie milszy. Powinienem dostać wszystko, czego chcę. Ludzie powinni postępować po mojemu. Powinni zdać sobie sprawę, że mam rację i powinienem być w stanie wygrać wszystkie spory, a to, jak ludzie mnie traktują, jest niesprawiedliwe. Czy rozumiesz, o czym mówię, kiedy mówię o rozmyślaniu? Po prostu kręcimy się w kółko.

Kto jest w centrum sceny, kiedy rozmyślamy? Siema. Yo soy el centero. Jestem centrum. W oparciu o to zaabsorbowanie sobą interpretujemy wszystko na świecie w odniesieniu do mnie. Dlaczego? Ponieważ soy el centro del universo. A problem świata polega na tym, że inni ludzie nie zdają sobie sprawy, że jestem centrum wszechświata. [śmiech] Bo gdyby zdali sobie sprawę, że jestem centrum wszechświata, byliby tacy mili. I wysłuchaliby wszystkich moich dobrych rad, bo mam dobrą radę dla każdego. Jeśli będziesz potrzebować porady, przyjdź do mnie, udzielę Ci jej! Problem tego świata polega na tym, że ludzie nie słuchają moich rad. Radzę rodzicom, oni nie słuchają. Daję mężowi lub żonie rady, a oni mnie nie słuchają. Daję moim dzieciom rady, a one mnie nie słuchają. Daję rządowi radę, zapomnij o tym. I to jest problem świata. Gdyby wszyscy słuchali moich rad, żylibyśmy wszyscy bardzo szczęśliwie.

I w ten sposób myślimy, prawda? Jesteśmy wśród przyjaciół, możemy przyznać, że wszyscy uważamy się za centrum wszechświata i ludzie powinni robić wszystko po swojemu. Prawidłowy? Dobra? Ten światopogląd, że jestem centrum wszechświata i wszystko powinno iść po mojej myśli, jest źródłem naszego nieszczęścia, bo kiedy świat zorientuje się, że jestem jego centrum? Całe życie próbowałem im to powiedzieć. [śmiech] To dla mnie tylko ćwiczenie frustracji, ale jeśli zmienię zdanie i zdam sobie sprawę, że jest ktoś taki jak ja i mamy teraz na planecie ponad siedem miliardów ludzi? OK, więc tutaj jest uno i tutaj 7 miliardów, a my wierzymy w demokrację, więc czyje szczęście jest ważniejsze? Tak, to powinno być szczęście innych, prawda?

Ale w naszej demokracji jest trochę korupcji [śmiech] i uważamy, że jesteśmy najważniejsi. Ale tak naprawdę kluczem do naszego wewnętrznego szczęścia jest dostrzeżenie, że dopóki upieramy się, że mamy rację i wygrywamy, wszystko musi być zrobione po mojemu, w ten sposób narażamy się na nieszczęście. A nieszczęście jest paliwem złość. Zatem ludzie mówią: „No cóż, czy to oznacza, że ​​zawsze muszę postępować tak, jak inni? A co jeśli ktoś robi coś szkodliwego? Czy to oznacza, że ​​je cenię i nie stoję w obronie tego, co słuszne?”

Nie, to nie znaczy. Bo gdy zależy nam na szczęściu innych, czasami musimy zrobić to, czego inni nie lubią, bo tak jest dla nich w danym momencie najlepiej. Ilu z Was jest rodzicami? Jeśli dajesz swojemu dziecku wszystko, czego pragnie, czy jest to dla niego życzliwość? To nie prawda? Jeśli dasz dziecku wszystko, czego pragnie i zawsze postępujesz tak, jak chce, Twoje dziecko będzie miało trudności z funkcjonowaniem w świecie. Częścią Twojej pracy jako rodzica jest pomaganie dziecku nauczyć się znosić frustrację związaną z tym, że nie otrzymuje tego, czego chce. Oczywiście Twojemu dziecku nie podoba się, gdy tak mówisz. 

Pytania i Odpowiedzi

Publiczność: A więc druga twarz złość, czy to byłoby szczęście, czy to byłoby hart o którym rozmawiałeś?

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Przeciwieństwo złość is hart i przeciwieństwo nieszczęścia, które rodzi nasze złość, to zachować szczęśliwy umysł. Jednym ze sposobów na zachowanie szczęśliwego umysłu jest zaprzestanie rozmyślań. A jeśli przestaniesz rozmyślać, będziesz zaskoczony, ile masz czasu. Ponieważ wszyscy zawsze mówią: „Nie mam czasu. Nie mam czasu”, a to dlatego, że cały czas rozmyślasz. Jeśli zauważysz, że rozmyślasz i narzekasz, naciśnij przycisk stop. Nie unieszczęśliwiaj się dalej, kontynuując ten sposób myślenia.

Publiczność: Więc jeśli złość pochodzi z nieszczęścia, jak mogę się dowiedzieć, jak bardzo jestem nieszczęśliwy?

VTC: Nie wiesz, że jesteś nieszczęśliwy?

Publiczność: Więc jeśli jesteś zły i nadal się złościsz, to nie… nie jesteś…

VTC: Oh okej. Rzecz w tym, że myślę, że wiemy, że jesteśmy nieszczęśliwi, ale z powodu naszego własnego zamieszania i niewiedzy myślimy, że złość rozwiąże nasze nieszczęście. Ale tak na prawdę, złość ma odwrotny skutek i pogarsza sytuację. Zwiększa nasze nieszczęście. Myślę, że wiemy, że jesteśmy nieszczęśliwi, ale nie wiemy, jak jasno myśleć o tym, jak przeciwdziałać temu nieszczęściu. 

Ponieważ czasami my, ludzie, jesteśmy naprawdę głupi. Załóżmy na przykład, że mam naprawdę dobrego przyjaciela, na którym bardzo mi zależy, a on zrobił coś, co mi się nie podoba, więc złoszczę się na nich i teraz już z nimi nie rozmawiam. Albo jeśli z nimi rozmawiam, obrażam ich. Czy będę miał dobry kontakt z tą osobą? Nie. Kiedy jestem na nich zły, czego tak naprawdę w głębi serca pragnę? Jakie relacje naprawdę chcę z nimi mieć? Naprawdę chcę mieć z nimi kontakt, prawda? Naprawdę chcę mieć związek pełen zrozumienia, ale kiedy jestem zły, mój umysł nie wytwarza niczego innego niż zrozumienie. Czy rozumiesz, co mówię? Dlatego powiedziałem, że czasami my, ludzie, to, co robimy, aby rozwiązać problem, w rzeczywistości szkodzi nam bardziej.

Podam ci przykład. Kilka lat temu mój znajomy korzystał z samochodu innego znajomego, który wyjechał na rok do Indii. A maska ​​samochodu czasami podnosiła się do góry, więc było trochę niebezpiecznie: jedziesz, maska ​​odpada i nie widzisz, dokąd jedziesz. Któregoś dnia znajomy miał przyjść na określoną godzinę i nie przyszedł, a minęło pół godziny i nie przyszedł, a minęła godzina i nie przyszedł, a kiedy w końcu nadszedł, było już bardzo późno. Zapytałem więc: „Dlaczego tak późno?” I powiedział: „Jechałem autostradą i podniosła się maska”. I bardzo się wściekłam. Powiedziałem: „Mówiłem ci wcześniej, żebyś naprawił samochód, że jest niebezpieczny i powinieneś był o tym wiedzieć”. Byłem naprawdę zły. Ale co tak naprawdę działo się wówczas w środku? W środku mówiłem: „Tak się cieszę, że jesteś bezpieczny. Jesteś kimś, na kim mi zależy i cieszę się, że u ciebie wszystko w porządku. Ale zamiast powiedzieć, co naprawdę czuję, w swoim zamieszaniu wpadłam we wściekłość i oczywiście to, co powiedziałam, odepchnęło go i przyniosło coś przeciwnego temu, czego chciałam. To jest przykład tego, że my, ludzie, czasami jesteśmy głupi.

Publiczność: Jak sobie radzisz złość od znajomych?

VTC: Ach, dobre pytanie. Więc twój przyjaciel dzwoni do ciebie, jest zły, narzeka, krzyczy, rzuca wszystko złość na ciebie. Nie, nigdy nie robimy tego innym ludziom, prawda? Nie, jesteśmy miłymi ludźmi. Ale znajomi dzwonią, narzekają, obwiniają, krzyczą, wprawiają nas w zły humor. Mówią: „Co mam zrobić?” Dajemy im rady, a oni odpowiadają: „Tak, ale”. Następnie udzielamy im dalszych rad, a oni odpowiadają: „Tak, ale”. I cokolwiek mówimy, oni nie słuchają. Powtarzają w kółko to samo. Prawidłowy? Kiedy tak się dzieje, daję ludziom co najwyżej dwa „Tak, ale”. Tylko dwa. Kiedy mówią trzeci, mówię: „Jakie masz pomysły na rozwiązanie swojego problemu? Jesteś inteligentną osobą; jesteś kreatywny. Jakie macie pomysły na rozwiązanie tego problemu?” Oddaję im problem i nie przysłuchuję się już żadnym skargom. I chociaż potem znowu próbują mnie wciągnąć i wciągnąć w to, odpowiadam: „Tak, ale jesteś inteligentną istotą ludzką. Jaki masz pomysł?” [śmiech] To prawda, ludzie muszą nauczyć się myśleć o tym, jak rozwiązać własne problemy.

Teraz ta sytuacja różni się od innej sytuacji. Inna sytuacja jest taka, że ​​ktoś przychodzi do mnie i mówi: „Jestem naprawdę zły, czy możesz mi pomóc? złość?” Pierwsza sytuacja, gdy ktoś przychodzi do mnie i jedyne, co robi, to zrzucanie winy na osobę trzecią. I nie pomaga im to, że pozwalają im dalej narzekać. Ale jeśli ktoś przyjdzie i będzie miał własne złośći mówią: „Jestem zły i potrzebuję pomocy, aby temu przeciwdziałać złość”, to myślę, że jako przyjaciel Dharmy powinienem im pomóc. A sposobem na pomaganie im nie jest stanięcie po ich stronie przeciwko drugiej osobie, ale pomoc im w spojrzeniu na sytuację w inny sposób, aby zobaczyli, że nie ma potrzeby się złościć. Mógłbym zwrócić uwagę, że druga osoba jest nieszczęśliwa, albo powiedzieć: „Czego możesz się nauczyć z tej sytuacji?” Mógłbym też zapytać: „Jaki jest twój przycisk w tej sytuacji?” Powiedziałbym coś, co pomogłoby drugiej osobie nauczyć się radzić sobie ze swoimi złość

Publiczność: Jak przestać rozmyślać?

VTC: Przede wszystkim musisz to złapać. Ponieważ czasami, jeśli nie widzimy, że to robimy, to po prostu trwa i trwa. Zatem istnieje jeden czynnik mentalny, zwany świadomością introspekcyjną, który patrzy i mówi: „O czym myślę? Co czuję?” A kiedy zauważamy rozmyślanie, przypominamy sobie, że przerabialiśmy już ten cały schemat myślowy wiele razy. To jest jak stary film, który ciągle odtwarzasz. Kiedyś nazywano to pobitą płytą, ale my już nie mamy płyt. Przypomina to pętlę na iPadzie lub iPodzie: zapętlasz coś, więc odtwarzane jest raz za razem. I mówisz sobie: „Wiesz, oglądałem ten mentalny film tyle razy, znam zakończenie i po prostu jestem nieszczęśliwy, więc naciskam przycisk wyłączający”. A ja po prostu mówię: „Przestań!”. 

Publiczność: Więc kiedy robi szczęśliwe rzeczy, robi świadomie szczęśliwe rzeczy. Ale złość pojawia się nieświadomie, więc co może zrobić, co byłoby świadomą rzeczą, kiedy złość rozpoczyna się, aby stać się świadomym złość.

VTC: Możesz to opisać? Co masz na myśli mówiąc, że robisz przyjemne rzeczy?

Publiczność: Mówi, że zazwyczaj złości jest jakiś powód, ale jest to wymknięte się spod kontroli. Wydaje się, że pochodzi to z jego nieświadomości. To tak, jakby tego nie wybierał. To się po prostu dzieje.

VTC: To po prostu przychodzi nagle. 

Publiczność: Nie jest świadomy, kiedy wpada w złość. Po prostu nagle następuje: „Teraz jestem zły”.

VTC: Zatem pytanie brzmi, jak to zauważyć?

Publiczność: Jak zauważyć zanim zaczyna pojawiać się.

VTC: Zatem to ten sam mentalny czynnik introspektywnej świadomości, który staje się obserwatorem naszego stanu ciało i umysł. A czasami możemy zobaczyć złość kiedy jest naprawdę mała, poprzez uświadomienie sobie fizycznych doznań w naszym ciele ciało. Bo kiedy dopiero zaczynamy się złościć, czasami ściska się nasz żołądek, robi się gorąco na twarzy, albo nasz oddech staje się nieco szybszy, a może czujemy żyły na szyi. Zwracasz uwagę na doznania fizyczne w swoim ciele ciało, a to często pomaga rozpoznać złość kiedy jest jeszcze mały. Czasami nasz oddech staje się nieco szybszy, gdy zaczynamy się złościć. Albo nasz ciałojest trochę niespokojny. Więc mogą to być dla nas wskazówki.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.