Osiem filarów radości
Osiem filarów radości
- Praca z umysłem podczas choroby
- Radosna interakcja z innymi
- Radość płynąca z pragnienia szczęścia dla innych
- Osiem cech potrzebnych do pielęgnowania radości
Kilka tygodni temu zachorowałem na grypę. Leżałem w łóżku przez kilka dni i zastanawiałem się, jak zarządzać swoim umysłem, abym mógł go podnieść na duchu i skoncentrować na cnocie. Przypomniałem sobie, że widziałem kopię Księga Radości przez Jego Świątobliwość Dalajlama i arcybiskup Desmond Tutu z Douglasem Abramsem w bibliotece tutaj. Wstałem więc z łóżka, poszedłem do biblioteki, sprawdziłem książkę i wróciłem do łóżka. Gdy tylko spojrzałem na książkę, wiedziałem, że postąpiłem słusznie. To znaczy, spójrz na okładkę, automatycznie wywołuje uśmiech na twarzy. Widzieć dwóch ukochanych i szanowanych duchowych przywódców patrzących na siebie i uśmiechających się – cóż, to takie podnoszące na duchu – nie musisz nawet czytać książki – po prostu skup się na twarzach, a umysł się przemienia. Patrzyłem na tę okładkę w łóżku przez chwilę i pozwoliłem temu uczuciu się zanurzyć, zanim zacząłem ją czytać.
Wielki szacunek, podziw i miłość, jaką autorzy mają do siebie nawzajem i do wszystkich istot, stały się dla mnie oczywiste, gdy tylko zacząłem czytać tę książkę. Żartowali ze sobą, śmiali się ze sobą, wspierali się nawzajem, dzielili się swoją mądrością i trudnymi chwilami, a przy tym dawali nam wszystkim przykład interakcji.
Jak wyjaśnił arcybiskup Desmond Tutu:
Tak Dalajlama i dokuczam sobie nawzajem, ale jest to deklaracja zaufania w związku. To znak, że rezerwuar dobrej woli wystarczy…
Pomyślałem, że to piękny sposób na ukształtowanie ich przyjaźni.
Kiedy mieli podobny wgląd, wyrazili zgodę i rozwinęli go, wzmacniając go i budując nawzajem swoją mądrość w bardzo synergiczny sposób. Kiedy wyrażali różne podejścia, robili to z szacunkiem, koleżeństwem i pełnym miłości zrozumieniem perspektywy drugiej osoby.
Zarówno Jego Świątobliwość, jak i Arcybiskup Tutu opisują radość jako wynikającą z autentycznej troski o szczęście innych, a nie nasze własne. Zasadniczo otwieramy drzwi do radości, kiedy wychodzimy z naszych egocentrycznych dróg i skupiamy się na potrzebach innych. Z ich perspektywy było jasne, że prawdziwa radość uwzględnia naszą współzależną naturę i rozpoznaje, że jesteśmy pod wpływem nieszczęścia innych.
Wydaje mi się jasne, że autorzy naprawdę ucieleśniają „radość” pomimo trudności, z jakimi oboje zmierzyli się w swoim życiu. To sprawia, że książka i ich spojrzenie na radość są bardzo przekonujące.
Książka nakreśla osiem filarów lub cech potrzebnych do pielęgnowania radości, którymi są: perspektywa, pokora, humor, akceptacja, przebaczenie, wdzięczność, współczucie i hojność.
-
Perspektywa to spojrzenie na sytuację z różnych perspektyw. Jego Świątobliwość mówi w książce:
Każde wydarzenie w życiu ma wiele różnych punktów widzenia. Kiedy spojrzysz na wydarzenie z szerszej perspektywy, twoje poczucie niepokoju i niepokoju zmniejsza się i odczuwasz większą radość.
-
Pokora. Tutaj mówią, że myślenie o sobie jako o czymś wyjątkowym trzyma nas w izolacji. Arcybiskup zauważył, że czasami mylimy pokorę z nieśmiałością. Wyjaśnił, że pokora pozwala nam celebrować dary innych bez wypierania się własnych darów. Tak więc, w istocie, nie zaprzeczać cechom innych, jednocześnie zachowując naszą pewność siebie.
Jego Świątobliwość podzielił się opowieścią o międzywyznaniowym spotkaniu w Delhi. Obok niego siedział duchowy przywódca, bardzo sztywny, z ponurą twarzą. Ten duchowy przywódca powiedział, że jego miejsce powinno być wyższe niż inni, więc organizatorzy musieli umieścić cegły pod nogami jego krzesła, aby je podnieść i uczynić go wyższym niż inni. Nie trzeba dodawać, że nie jest to przykład pokory.
-
Humor to nauka śmiania się z siebie i naszych egocentrycznych sposobów. Humor może być bardzo uzdrawiający, gdy nauczymy się śmiać ze sobą, a nie z siebie nawzajem. Możemy nauczyć się używać humoru jako narzędzia leczenia, a nie jako sposobu na wyśmiewanie innych, ranienie ich, krytykowanie lub dyskredytowanie.
Jak wyjaśnił arcybiskup Tutu, rodzaj humoru, o którym tutaj mowa, to ten „który nie umniejsza żadnego z nas, ale raczej ten rodzaj humoru, który pozwala nam rozpoznać i śmiać się z naszego wspólnego człowieczeństwa, naszych wspólnych słabości i naszych wspólnych słabości. ”
-
Przyjęcie. To przeciwieństwo rezygnacji i porażki. Możemy zaakceptować naszą sytuację, jednocześnie pracując konstruktywnie, aby ją zmienić. Jak wyraził to arcybiskup Tutu, pytaniem nie jest, jak możemy uciec od naszej sytuacji, ale raczej jak możemy przekształcić ją w coś pozytywnego. Jego Świątobliwość dodał, że kiedy widzimy ludzi dokonujących krzywdzących czynów, współczującą rzeczą, jaką należy zrobić, jest próba ich powstrzymania, ponieważ krzywdzą siebie i innych.
-
Przebaczenie. W książce znajduje się kilka historii związanych z Komisją Prawdy i Pojednania w Afryce Południowej pod koniec apartheidu, które wyjaśniają, co oznacza przebaczenie:
W tej grupie matek ta, która przemawiała w ich imieniu, wstała i podeszła do tego faceta, który był odpowiedzialny za zabicie ich synów, objęła go i powiedziała „moje dziecko.
Arcybiskup Tutu opowiedział inną historię o młodej kobiecie, Amy Biehl, która zginęła w miasteczku. „Jej rodzice przebyli całą drogę z Kalifornii do RPA, aby wesprzeć udzielenie amnestii sprawcom skazanym na surowe kary pozbawienia wolności… założyli fundację w imieniu swoich córek i zatrudnili tych mężczyzn, którzy zamordowali ich córka, w projekcie pomocy tej gminie”.
-
Wdzięczność. Ten rozdział jest tak bogaty, zwłaszcza że Jego Świątobliwość i Arcybiskup Tutu napotkali wielkie przeszkody w swoim życiu, ale są wdzięczni za każdą chwilę. Jest cytat z Davida Steindl-Rasta, benedyktyna Mnich, co moim zdaniem stawia wdzięczność w odpowiedniej perspektywie. Brzmi on: „To nie szczęście czyni nas wdzięcznymi. To wdzięczność nas uszczęśliwia. Każda chwila to prezent. Nie ma pewności, że będziesz miał kolejną chwilę, przy wszystkich możliwościach, jakie ona zawiera.
-
Współczucie. Jego Świątobliwość wyjaśnił, że ludzie „są zwierzętami społecznymi, nasze przetrwanie zależy od innych, dlatego jeśli chcesz szczęśliwego życia, z mniejszą liczbą problemów, musisz poważnie zatroszczyć się o dobro innych”. Psycholog Paul Gilbert powiedział: „Współczucie jest jedną z najtrudniejszych i najodważniejszych ze wszystkich naszych motywacji, ale jest też najbardziej uzdrawiającym i budującym”.
-
Hojność. Książka opowiada historię bardzo bogatego człowieka, który przeznaczył na cele charytatywne akcje o wartości 30 milionów dolarów. Niedługo potem giełda załamała się i stracił większość swojej fortuny. Wszystko, co mu zostało, to zapasy, które obiecał. Pomimo rad, aby zatrzymać swoje pieniądze, zdecydował się dotrzymać słowa i przekazać zastawione akcje na cele charytatywne. Ten człowiek powiedział: „W tym momencie zdałem sobie sprawę, że jedynym sposobem, w jaki pieniądze mogą przynieść szczęście, jest oddanie go”.
Książka zawiera również obszerną sekcję praktyk i medytacji zwiększających radość. I nie przegap tylnej okładki, na której Jego Świątobliwość i Arcybiskup Tutu tańczą! Od deski do deski czyta się tę książkę z przyjemnością.
Czcigodny Thubten Nyima
Czcigodny Thubten Nyima urodził się w Kolumbii i od ponad 35 lat mieszka w Stanach Zjednoczonych. Zainteresowała się buddyzmem w 2001 roku po spotkaniu z mnichami z klasztoru Ganden Shartse. W 2009 roku schroniła się u Ven. Chodron i stał się stałym uczestnikiem rekolekcji Exploring Monastic Life. Czcigodny Nyima przeprowadziła się do opactwa z Kalifornii w kwietniu 2016 roku i wkrótce potem przyjęła wskazania Anagariki. Otrzymała święcenia śramanerika i shiksamana w marcu 2017. Czcigodny. Nyima uzyskała tytuł licencjata w dziedzinie administracji biznesowej/marketingu na California State University w Sacramento oraz tytuł magistra w dziedzinie administracji zdrowia na Uniwersytecie Południowej Kalifornii. Jej kariera obejmuje zarówno sektor prywatny, jak i publiczny, w tym 14 lat pracy na szczeblu kierowniczym w usługach ochrony dzieci w hrabstwie Sacramento. Ma młodą, dorosłą córkę, która mieszka w Kalifornii. Czcigodny Nyima uczestniczy w funkcjach administracyjnych Opactwa Sravasti, dziękując darczyńcom, pomagając w planowaniu spotkań społeczności i ułatwiając kursy SAFE. Pracuje również w ogródku warzywnym, aw razie potrzeby lubi pracować w lesie.