Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Znaczenie ceremonii kathin

Znaczenie ceremonii kathin

Wykład wygłoszony podczas Opactwo Sravasti miesięcznie Dzielenie się Dharmą.

  • Pochodzenie katina ceremonia
  • Znaczenie klasztorny sangha w utrzymywaniu żywej Dharmy na świecie
  • Rzadkość tych starożytnych ceremonii w czasach współczesnych

Dziś łączymy Dzielenie się Dharmą ze specjalną ceremonią – katina Ceremonia – to jest kulminacja czegoś, co właściwie świętowaliśmy ostatni Dzień Dzielenia się Dharmą. To coś tak rzadkiego w Ameryce Północnej, że myślę, że warto o tym trochę porozmawiać. Będziecie o tym słyszeć przez cały dzień, ale żeby podać ramy lub kontekst, po co to katina Myślę, że „rzecz” może być pomocna.

Podczas BuddaW tamtych czasach – na początku – zakonnicy (zwłaszcza mnisi) mieszkali pod drzewami, nie mieli domów, wędrowali, to było częścią życia żebraczego. Ponieważ przybywało ich coraz więcej, świeccy zaczęli oferować parki i miejsca, w których mogliby się zatrzymać. Potem, gdy zaczęto wyświęcać zakonnice, nie wolno im było wędrować, ponieważ życie w ten sposób nie było bezpieczne dla kobiet, więc powstawało coraz więcej wspólnot.

Jak wiesz, Budda uczył w Indiach, gdzie jest słynna pora monsunowa, w której trwa trzy miesiące ulewnego deszczu (a rozumiem, że „ulewny” to mało powiedziane). Sam ich nie doświadczyłem, ale to jak prześcieradła, prześcieradła i prześcieradła deszczu, które trwają miesiącami. Podczas BuddaW tym czasie niektórzy ze świeckich przyszli do niego i powiedzieli: „Wiesz, dżiniści (ta inna kolejność), ci ludzie w porze deszczowej, pozostają na miejscu. Nie chodzą dookoła. Ale twoi mnisi chodzą po okolicy, stąpając po robakach i tak dalej. Dlaczego?" Tak więc, ponieważ Budda robił na wiele sposobów, kiedy świeccy przychodzili skarżyć się na zachowanie zakonników, ustanowił rozporządzenie. Tak powstały „odosobnienia deszczowe”. To był trzymiesięczny czas, kiedy monastycy pozostawali w jednym miejscu i spędzali czas skupiając się na studiowaniu Dharmy, medytacja, a także instrukcje. To nie jest tak bardzo cisza medytacja odosobnienie, co jest czymś innym, ale jest to czas prawdziwego skupienia się na Dharmie i skorzystania z pogody.

Pod koniec tych odosobnień nadchodzi okres, który nazywa się pawarana, ponieważ w tym czasie, gdy wszyscy ci ludzie trzymają się blisko siebie, jedną z zasad jest nie upominanie się nawzajem za nasze zachowanie, w celu promowania harmonii. Właściwie to bardzo pomocna praktyka. Pod koniec tego odosobnienia korzystamy z okazji, aby zaprosić opinie od innych: „Proszę, daj mi wszystko, co widziałeś, słyszałeś lub podejrzewałeś, chcę usłyszeć informacje zwrotne na temat mojego zachowania”. To po to, by wzrastać w Dharmie, a nie dlatego, że chcę, by ludzie mnie krytykowali, dlaczego miałbym to robić? Ale chcę poprosić o opinie, które dostarczają mi informacji o czymś, czego mogę nie wiedzieć lub nie rozumiem o sobie. Mogę nie zdawać sobie sprawy z mojego wpływu na ludzi, z którymi mieszkam. Więc proszę, daj mi to uprzejmie, współczująco.

Pavarana to ceremonia przekazywana od prawie 2,600 lat. Pod koniec tego okresu mówi się (krótka wersja), że niektórzy mnisi próbowali dostać się do Budda aby ich deszcze wycofały się z nim, a pogoda była tak zła, że ​​nie zdążyli. Tak więc (było ich 30) po prostu rozbili obóz, gdziekolwiek byli i mieli bardzo fajne odosobnienie w czasie deszczu. Gdy tylko było po wszystkim, poszli – właściwie niewiele dalej, prawie dotarli do… Budda ale im się to nie udało — poszli go zobaczyć. Drogi wciąż były zabłocone, ich ubrania przemoczone, podarte i przetarte, a oni byli naprawdę żałośni. The Budda zapytał ich: „Jak było twoje rekolekcje? A oni powiedzieli: „To było cudowne”. Powiedział: „Czy masz dość jedzenia?” "Tak zrobiliśmy." Potem zauważył, że mieli złe szaty i ktoś zaoferował mu materiał na szaty, więc powiedział: „Chciałbym ci to ofiarować”. To się zaczęło katina okres.

Ważnym powodem jest to, że częścią wytycznych dla monastyków jest to, że nie kupujemy rzeczy. Jesteśmy całkowicie zależni od ludzi świeckich – od życzliwości ludzi świeckich – we wszystkim. Żyjąc z życzliwości innych, aby otrzymać cztery niezbędne produkty: żywność, odzież, lekarstwa i schronienie, nie możesz po prostu iść: „Cóż, moja szata jest brudna, pobiegnę do Nordstroma i zobaczę, co uda mi się znaleźć. ” Po prostu z tym żyjesz. Po prostu z tym żyjesz. W tworzeniu katina co Budda powstała sytuacja, w której ludzie świeccy mogli dokonać ofiary uzupełnić zapasy i zadbać o sangha po tym długim odosobnieniu. Wszyscy się tam zebrali, wszyscy byli obecni. Jeśli w tym miejscu znajdowały się zapasy, były one prawie całkowicie zużyte po tym, jak grupa mieszkała tam przez trzy miesiące, więc stało się to rytuałem, który nadal jest wykonywany w Azji Południowo-Wschodniej.

Te dwie rzeczy – ten cofający się deszcz i ta ceremonia pavarana, która kończy się – są dwoma z trzech klasztorny obrzędy, że Budda przepisany dla w pełni funkcjonującego sangha wspólnota. Drugi to dwumiesięczna ceremonia spowiedzi i restauracji, podczas której zakonnicy spotykają się, wyznają wszelkie wykroczenia swoich zasady, i tych zasady są przywracane. Tak więc co dwa tygodnie odbywa się ceremonia, podczas której spotykamy się i sprawdzamy: „To jest ta, którą przekroczyłem”. Drobne. Główne, to nie jesteś już częścią sangha. Ale te drobne też się wyznajemy. A potem te zasady są przywracane. Utrzymuje nas na bieżąco w naszym etycznym postępowaniu. A także, z powodu objawienia, tak naprawdę (w naszej społeczności, co widzę, w każdym razie) jest otwarty na nasze wady i nasze upadki, wspieramy się nawzajem, aby dalej się rozwijać.

Te trzy praktyki to następnie ta posadah (to spowiedź co dwa miesiące), roczna varsa (lub odosobnienie deszczów) i pavarana to trzy rytuały (lub obrzędy), które oznaczają w pełni funkcjonujące sangha wspólnota. To trochę tajemnicze, bo kto wie, że to się dzieje poza drzwiami klasztoru? Nikt. Ale ważne jest, aby wiedzieć, że to się dzieje, ponieważ w Ameryce Północnej jest bardzo niewiele miejsc, które faktycznie odprawiają te rytuały, które mają Warunki do odprawiania rytuałów. Jednym warunkiem jest posiadanie w pełni wyświęconych zakonników. Nie będę wchodzić w szczegóły, ale jak być może wiecie, w tradycji tybetańskiej pełne wyświęcenie kobiet tak naprawdę nigdy nie dotarło do Tybetu, więc aby otrzymać pełne wyświęcenie jako kobieta w tradycji tybetańskiej, należy udać się do chińska tradycja, w której nadal istnieje bhikṣuṇī (lub w pełni wyświęcona mniszka) sangha otrzymać święcenia. Mamy tu dziesięć w pełni wyświęconych zakonnic. Jestem całkiem pewien, że…. Nie wiem, czy w Ameryce Północnej jest jeszcze jeden z tyloma osobami. Może w większych chińskich klasztorach. Ale to jest niezwykle rzadkie. Następnie mieć społeczność, która odprawia wszystkie trzy rytuały (lub rytuały), co jest niezwykle rzadkie. Nawet w krajach azjatyckich nie jest już tak łatwo tym wszystkim, nawet bardzo dużym klasztorom, odprawiać wszystkie te rytuały razem. Jest więc sposób na przenoszenie i konserwowanie Buddanauki przez te wszystkie, wiele lat, że jesteśmy tak szczęśliwi, że je mamy Warunki aby to zrobić.

Dlaczego to jest dla ciebie ważne? Bo od początku, od BuddaW tamtych czasach najbardziej zaufanymi w kontynuowaniu nauk byli ci klasztorny wspólnota. Czemu? Bo to jest nasz sposób na życie. Świeccy praktykujący mogą studiować, a jest wielu, wielu bardzo urzeczywistnionych świeckich praktykujących, wielu buddyjskich uczonych, ale aby rzeczywiście żyć dzień w dzień Dharmą i kontynuować tradycję, staraj się ją studiować, ucieleśniać i zachować etyczne wytyczne, które Budda ustanowione dla klasztorny społeczność jest tym, co historycznie było tym, co zachowało ziarno Buddanauki przechodziły przez te wszystkie (teraz) tysiąclecia, tak, że tutaj, poza Spokane w stanie Waszyngton, na wzgórzach, w małym hrabstwie Pend Oreille, jest małe miejsce na wzgórzu, gdzie ludzie praktykują Dharma w ten sposób jest rodzajem cudu.

Teraz nie mamy cudów w buddyzmie, zapożyczam z innej tradycji. Ale to niesamowite, że przyczyny i Warunki spotkali się razem i ważne jest, aby wiedzieć, że jesteś częścią tego stanu. Jeśli nie ma wsparcia ze strony świeckich, sangha nie mogę żyć. Albo sangha musi iść na kompromis, jak żyją. Są miejsca, w których zakonnicy wychodzą i dostają pracę, aby zachować swoje zasady. Są miejsca, w których zakonnicy są bardzo biedni i ledwo sobie radzą, jeśli starają się zachować zasady. Nasza kultura nie jest… Kto wie, co zrobić z buddystą klasztorny? Nasza kultura nie jest do tego stworzona. Ludzie robią niesamowite rzeczy, aby zachować swoje zasady i utrzymuj ich święcenia w granicach tej kultury. Tutaj jednak, ze względu na życzliwe wsparcie, jakie mamy, a także mądrość naszej nauczycielki w założeniu opactwa w sposób, w jaki ona ma, mamy tego rodzaju Warunki gdzie ta wzajemna relacja między świeckimi a sangha naprawdę można przeżyć. Dlatego ważne jest, abyśmy wszyscy wiedzieli, co się dzieje.

W Azji Południowo-Wschodniej katina ceremonia to wielka sprawa. Mają ogromne festiwale, podczas których, jak mówią, odbywają się procesje, w których żyją nawet słonie, które przewodzą. Nie mamy słonia, ale nasi przyjaciele zrobili nam znak „łosia”, który zobaczycie dzisiaj, więc to jest jak łoś prowadzący procesję. Ale to wielka uroczystość.

To nasz trzeci rocznik. Rośnie. Chcę docenić Tracy, która ma umiejętności, wytrwałość, wrażliwość na potrzeby sangha aby móc sprawdzić i zapytać: „Czego potrzebujecie?” Ponieważ nie możemy do ciebie zadzwonić i powiedzieć: „Wiesz? Naprawdę potrzebuję pary butów”. Nie możemy tego zrobić io tym jest dzisiejsza rozmowa, jak i dlaczego i co to oznacza. Więc ludzie przynieśli ofiary… Ludzie przynieśli dziś obiad. To niesamowite. To, że ludzie przyszli dzisiaj, jest częścią wymiany. Myślę, że to bardzo ważne, abyśmy zrozumieli, że dzisiaj jest wyjątkowy dzień. To Dzień Dzielenia się Dharmą, który sam w sobie jest wyjątkowy. Ale dzisiaj mamy szerszy obraz, z którym pracujemy. I bardzo dziękuję, że jesteś tego częścią.

Czcigodny Thubten Chonyi

Czcigodny Thubten Chonyi jest zakonnicą w tradycji buddyzmu tybetańskiego. Studiowała u założyciela opactwa Sravasti i ksieni Ven. Thubten Chodron od 1996 roku. Mieszka i trenuje w opactwie, gdzie otrzymała święcenia nowicjatu w 2008 roku. Pełne święcenia kapłańskie przyjęła w Fo Guang Shan na Tajwanie w 2011 roku. Czcigodny. Chonyi regularnie uczy buddyzmu i medytacji w Unitarian Universalist Church w Spokane, a czasami także w innych miejscach.