Inny sposób

Jest to pierwszy z czterech wierszy, które czcigodny Thubten Konchog z opactwa Sravasti napisał z okazji swoich 40. urodzin.
Stulecia po stuleciach, przez tysiące lat,
My, istoty ludzkie, rozcinamy się nawzajem na kawałki.
Historia po prostu się powtarza,
Z powodu tej choroby nienawiści, która nęka nasze serca.
Trzymając się mocno tego ciała i jego niekończących się kaprysów jako najwyższego,
Nieświadomy zbliżającego się końca,
Pulsujący mięsień i delikatny wiatr,
Cała ta iluzja podtrzymywana jest na nici…
Ten statek, ta tymczasowa łódź,
Jest jak pusta skorupa unosząca się na nurcie
Naszego niekończącego się zamieszania.
Zniszczony, zagubiony, zagubiony.
My, ludzie, bardzo często topimy swój własny statek,
Bo nikogo innego nie można obwiniać za nasz upadek.
Zamiast dryfować przez istnienie na rzece
Łez tych, których skrzywdziliśmy, szukając tylko własnych korzyści,
Czyż nie byłoby lepiej, gdybyśmy żeglowali po strumieniu cnoty,
Czy nasz umysł jest dobrze zaznajomiony z tym, co jest zdrowe?
Dla tego, kto nie znajduje upodobania w cnocie,
I nie zastanawia się nad nasieniem i jego kiełkiem,
Nie ma bezpiecznego brzegu,
I zawsze będzie miał nieszczęście jako horyzont.
Podczas gdy dla kogoś, kto cieszy się z pomagania innym,
I kontempluje nasiono i jego kiełek,
Istoty czujące stają się źródłem wszelkiego szczęścia,
I z radością żeglować będzie po wszystkich horyzontach.
A my, którzy pozornie przyjęliśmy życie święte,
Złożyliśmy broń i ogoliliśmy głowy,
Lecz nadal przebijają serca innych okrutnymi słowami,
I pozostawiając bez opieki ten trujący umysł nienawiści…
Czyż nie zaakceptowaliśmy samooszukiwania się?
Ten strumień nienawiści,
Źródło tak wielkiego nieszczęścia na świecie,
Nieustannie utrwalając się, odpowiadając w ten sam sposób,
Widziałem to na własne oczy.
Kłaniam się wszystkim tym, którzy o wspaniałych, bezgranicznych sercach,
Porzuciliśmy stronniczość i nienawiść, głęboko troszcząc się o nas wszystkich.
Proszę wysłuchaj mnie i bądź moim świadkiem,
Tak jak ja sam przysięga porzucić tę śmiercionośną truciznę nienawiści.
Niech stanę się światłem dla zagubionych w oceanie samsary,
Wyspa dla zmęczonych migrantów, którzy zostali złapani w silne wiatry karmy.
Niech stanę się uniwersalnym balsamem dla wszystkich zranionych serc,
I z poczuciem pilności inspirację do innego sposobu bycia.
Więcej wierszy w tej serii:
Czcigodny Thubten Konchog
Czcigodny Thubten Konchog przeniósł się do opactwa Sravasti w czerwcu 2022 r. W sierpniu, pod koniec Exploring Monastic Life, został wyświęcony na mnicha Anagarika (pod imieniem Donyo). Pod koniec 2022 r. towarzyszył i pomagał Czcigodnej Chodron przez 6 tygodni podczas jej podróży nauczycielskiej w Singapurze i był bardzo wzruszony, widząc niesamowity pozytywny wpływ, jaki jego nauczyciel miał na ludzi. Podróż zakończyła się w Bodh Gaya, gdzie uczestniczyli w naukach Jego Świątobliwości Dalajlamy. Złożył prośbę o święcenia mnisie Czcigodnego Thubtena Chodrona w świątyni Mahabodhi w styczniu 2023 r. 20 maja 2023 r. został wyświęcony na mnicha nowicjusza (Sramanera). Czcigodny Mistrz Jian Hu był jego nauczycielem w tej najbardziej radosnej okazji. W swoim „poprzednim życiu” przed odejściem, Czcigodny. Konchog był muzykiem i pracował jako akustyk i technik oświetlenia w teatrach, zespołach muzycznych i cyrkach. Teraz chętnie wykorzystuje swoje doświadczenie, aby szerzyć Dharmę. W Abbey znajduje wiele radości w równoważeniu swojego czasu między praktyką a opieką nad 375 akrami lasu Abbey (kolejna z jego pasji), produkcją filmów i wykorzystywaniem technologii, aby pomagać w każdy możliwy sposób.