Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Pytania i odpowiedzi dotyczące medytacji

58 Samsara, nirwana i natura Buddy

Część trwającej serii nauk (odosobnienie i piątek) na podstawie książki Samsara, nirwana i natura Buddy, tom trzeci w Biblioteka Mądrości i Współczucia seria Jego Świątobliwości Dalajlamy i Czcigodnego Thubtena Chodrona.

  • Medytacja na umieraniu
  • Badanie naszych mentalnych projekcji, nawyków, reakcji
  • Znaczenie bycia miłym, gdy żyjemy
  • Możliwość relaksu
  • Sugestie dotyczące pracy z trudnościami w wizualizacji
  • Jak wizualizacja i intonowanie pomagają przekształcić nasz umysł

Samsara, nirwana i Budda Nature 58: Pytania i odpowiedzi na Medytacja (pobieranie)

Punkty kontemplacyjne

  1. Co przychodzi ci na myśl, kiedy wykonujesz medytacje nad śmiercią? Nad jakimi przywiązaniami musisz popracować, aby czas śmierci był spokojny, a twój umysł przesiąknięty cnotą?
  2. W jakich sytuacjach reagujesz strachem? Wyobraź sobie, że jesteś w jednym z tych środowisk i obserwuj, jak w twoim umyśle pojawia się uczucie strachu. Czcigodny Chdoron zaproponował kilka metod radzenia sobie ze strachem. Które z nich są dla Ciebie pomocne? Postanów ćwiczyć je za każdym razem, gdy w codziennym życiu pojawia się uczucie strachu.
  3. Jaka jest twoja nawykowa reakcja, gdy popełnisz błąd? Czy twój umysł jest napięty, zdeterminowany do perfekcji? Czy zmagasz się z wyobrażaniem sobie, że ktoś patrzy na ciebie bez osądu, z nieskończoną miłością i współczuciem? W jaki sposób rozluźnienie umysłu pod tym względem może być korzystne zarówno dla ciebie, jak i dla innych?

Ustalanie naszej motywacji

Wszyscy chcemy szczęścia i wszyscy chcemy być wolni od cierpienia. Co nas dzieli, mimo że mamy te same cele, tę samą tęsknotę? To, co nas oddziela, to umysł, który chwyta mnie jako naprawdę istniejącego, który tworzy odrębne ja: jestem ja i inni. Ja wydaje się bardzo solidne, a pozostałe są różne, niezwiązane ze sobą, a także bardzo solidne.

 Oczywiście, że tak naprawdę ja jest tylko określone na skupiskach, ale to jest nasze ja. Myślimy, że jest tu prawdziwy ja, który potrzebuje ochrony, który pragnie szczęścia, który jest ważniejszy niż wszyscy inni. Ten umysł, który chwyta, że ​​to ja jestem sprawcą kłopotów. Musimy zobaczyć, że niezależnie od tego, jak bardzo wydaje się, że istnieje prawdziwe ja, kiedy szukamy tego, czym jestem, nie możemy tego dokładnie określić. 

Powiedzmy, że się wstydzisz; wstydzisz się, kiedy Budda Bear chce zaśpiewać z tobą „Namo Amituofo”. [śmiech] Czujesz się bardzo skrępowany: „Och, och, Budda Niedźwiedź zwraca na mnie uwagę; wszyscy inni zwracają na mnie uwagę. Co sobie o mnie pomyślą? Wtedy jesteś zawstydzony, więc nie jesteś już niedźwiedziem brunatnym, jesteś czerwonym niedźwiedziem. [śmiech] Kim więc jestem ja, który się wstydzę? To twoje ciało? Twój umysł? Coś odrębnego od twojego ciało i umysł? Co oni sobie o mnie pomyślą? Wszyscy na mnie patrzą. Kto to ja? 

Wydaje się, że jest to coś naprawdę mocnego i solidnego, coś zmieszanego z agregatami, ale kiedy próbujesz to zlokalizować, wskazać agregat, którym jestem ja, tak naprawdę nie możesz tego zrobić. Jak by to było porzucić ten obraz prawdziwie istniejącego ja? Trudno to sobie wyobrazić, ponieważ jest tam cały czas. 

Postanówmy się śledzić to ja. Zobaczmy, czy uda nam się odkryć, co to jest, ponieważ jeśli istnieje tak, jak wygląda, powinniśmy być w stanie to znaleźć. Jeśli nie możemy tego znaleźć, to może nie istnieje w ten sposób i musimy zmienić naszą percepcję, naszą koncepcję, nasz pogląd. 

Uznając, że jest to trudny punkt dla wszystkich czujących istot – gdzie cała ignorancja, złość i przywiązanie w świecie pochodzi, skąd bierze się całe cierpienie na świecie – postanówmy się dalej badać, „jak istnieję” lub „czym jest ja, a czym nie jest ja?” „Czy istnieję takim, jakim się wydaje?” Ze współczuciem dla siebie i innych, nawet jeśli nie wiemy, kim jest to ja, uczmy się Buddajego nauk i podążać ścieżką ku wolności.

Oglądanie tego jest interesujące, kiedy po prostu tam siedzisz i słuchasz Budda Niedźwiedziu, jaki sens mam ja? Jak pojawia się I w tym momencie? To nie jest naprawdę silne uczucie „ja” w tym momencie, prawda? Ale jak tylko Budda Niedźwiedź zbliża się do ciebie, co się dzieje? [śmiech] Co się dzieje? Czy sposób, w jaki postrzegasz siebie, zmienia się, kiedy Budda Niedźwiedź zbliża się do ciebie? Jakie jest uczucie „ja” w tym momencie? 

Jest zupełnie inaczej niż wtedy, gdy po prostu siedzicie tutaj i jakby czekacie na nauki lub obserwujecie, co się dzieje. Jaki sens ma ja, kiedy nic się nie dzieje, a jaki jest sens ja, kiedy Budda Niedźwiedź zbliża się do ciebie? Jaki sens ma ja, jeśli zbliża się do ciebie prawdziwy niedźwiedź? [śmiech] Albo nawet psa? Nasi sąsiedzi mają całkiem duże psy. Czy czujesz się dobrze z tymi dużymi psami? Niektórzy z was „Tak”, niektórzy z was nie. Zobacz, jak zmienia się poczucie „ja” w tych różnych sytuacjach.

Pytania i Odpowiedzi

Medytacja nad śmiercią

Czcigodny Thubten Chodron (VTC) [czytanie]: „Dziękujemy za zadanie domowe dotyczące medytacji śmierci”. 

VTC: Kto wykonywał medytacje śmierci? Czy miały wpływ na twój umysł? Jaki efekt?

Publiczność: Mam mentalny nawyk robienia odstępów po pewnym czasie w mojej praktyce, kiedy siedzę przez dłuższy czas. To znacznie bardziej trzymało mnie w miejscu. Dzięki temu byłem bardziej obecny w moim umyśle, a kiedy startowałem, przywoływałem to z powrotem, i to w pewnym sensie pomaga mi bardziej ugruntować się w tym, co robię.

VTC: Tak, pomaga się uziemić.

Publiczność: widziałem przywiązanie. czułem przywiązanie.

VTC: Do czego?

Publiczność: Zdziwiłem się, bo poczułem przywiązanie do [niejasne]. Zdziwiłem się, ale tak po prostu wyszło. Ponieważ robiłem to leżąc w łóżku i miałem przypadkowy moment i po prostu wszedłem w to tak głęboko, tak głęboko, że naprawdę poczułem, że przywiązanie wchodzić na górę. Potem musiałem sobie pogadać o tym, jak mam wszystko zaaranżowane, zorganizowane i załatwione, więc wszystko jest w porządku. Potem po prostu zacząłem mówić o tym, jak zostawić moje ciało; Zacząłem analizować „co ja tu zostawiam?” Natura mojego ciało. Było to pomocne w tym względzie i zdałem sobie sprawę, że muszę nad tym więcej popracować, ponieważ nie chcę, aby to pojawiło się w chwili śmierci. 

VTC: Racja, w chwili śmierci nie chcesz czepiać się ludzi ani swoich ciało lub do twojego majątku lub do twojego własnego wyobrażenia o tym, kim myślisz, że jesteś. Pracuj nad tym dalej. To bardzo pomocne medytacja aby przynieść nam rzeczy do obejrzenia. Tego rodzaju medytacja powinno być trudne w ten sposób. 

Jeśli masz wyzwanie, a potem po prostu mówisz: „Och, muszę nad tym popracować”, było to dla ciebie pomocne. Podczas gdy kiedy mówisz: „O tak, to cudowna śmierć, a oni są wszędzie wokół, a ja po prostu odpływam”, to tak naprawdę niewiele zyskujesz z medytacja. Nie mówię, żebyś się bał. Nie rób tego. Nie musisz się bać, ale po prostu zrób to i zobacz, co ci wyjdzie.

Publiczność: Dla mnie interesujące było to, że wiele razy zajęło mi zrozumienie jakiegoś uczucia, ponieważ mój opór – moje „to nie jest prawdziwe” – był tak silny. Interesujące jest, aby rzeczywiście poczuć to, poczuć, że jest prawdziwe i istotne, i że to się wydarzy. Zajęło mi to wiele razy, aby się tam dostać. To było takie płaskie, ponieważ nie wydawało się istotne.

VTC: Tak — „to tylko medytacja; to tylko wyobraźnia”. 

Publiczność: "Jestem za młody."

VTC: Tak, „Jestem za młody”. To wszystkie te stare, zgrzybiałe zakonnice umrą, nie ja. [śmiech] Jesteś w trakcie stawania się jednym ze starych, zgrzybiałych.

Publiczność: Byłem zaskoczony, komu nie powiedziałbym, gdybym miał śmiertelną chorobę.

VTC: Co cię w tym zaskoczyło?

Publiczność: To byli moi rodzice.

VTC: Nie chciałeś im powiedzieć?

Publiczność: Pomyślałem, że nie powinienem im mówić, bo mój umysł byłby spokojniejszy, a oni by spanikowali i przylecieli tutaj, i byłoby znacznie trudniej odpuścić.

VTC: Tak, to samo wymyśliłem, kiedy moi rodzice jeszcze żyli. To było jak: „Proszę, niech nikt im nie powie, kiedy umrę”.

Publiczność: Inną rzeczą było znaczenie pracy nad niechęcią, którą odczuwam do różnych ludzi. Bo gdyby byli w pokoju, kiedy umierałem, to niechęć by się pojawiła. Bo nie mogę kontrolować, kto będzie przy mnie, kiedy umrę.

VTC:  „Ukradłeś moje kulki w trzeciej klasie i nadal się tego trzymam”. To było wielkie odkrycie, którego dokonałem, kiedy to zrobiłem Wadżrasattwa— że wciąż byłem zły na moją wychowawczynię z drugiej klasy, bo nie pozwoliła mi uczestniczyć w szkolnym przedstawieniu. Czy naprawdę chcesz umrzeć z złość u nauczyciela drugiej klasy? To jest jak: „Tak, to nie ma znaczenia”. Więc po co go teraz trzymać? Ponieważ! W takim razie mamy jakiś śmieszny powód.

Publiczność: Zrodziło się z tego kilka pytań: „Umieramy tak, jak żyjemy, więc codzienna praktyka jest naszą najlepszą ochroną w chwili śmierci”.

VTC: Bardzo prawdziwe.

Publiczność: „Ponadto, czy masz jakieś konkretne porady, jak przygotować się lub radzić sobie z chorobami, które upośledzają jasność i kontrolę umysłu, takimi jak demencja, choroba Huntingtona i tak dalej?”

VTC: Domyślam się, że jeśli masz silne urzeczywistnienia, może te choroby nie dotykają cię tak bardzo, ale nie wiem. Niektórzy z moich nauczycieli byli bardzo starzy, ale nie cierpieli na demencję. Ludzie mówią mi, że bardzo często z demencją ktoś trzyma się lub odtwarza te same zachowania, które były bardzo powszechne w ich życiu. 

Mój przyjaciel powiedział, że jego matka była zawsze bardzo hojna. Przynosił jej ciastka lub słodycze, kiedy odwiedzał ją w domu starców. W pewnym sensie go rozpoznała, ale cokolwiek przyniósł, brała to ze sobą i dzieliła się tym ze wszystkimi starszymi ludźmi. Powiedział: „Taka była, kiedy żyła”. Dzieliła się rzeczami. Wydaje mi się, że jeśli teraz zachowujemy się tak, jak byśmy chcieli, nawet jeśli mamy demencję, chorobę Alzheimera lub coś w tym rodzaju, to dzięki sile przyzwyczajenia może się to udać.

Potem jest rozczarowanie. Przerażające jest myślenie o tym, że twój umysł jest „na lunchu” w ten sposób, a kiedy jest naprawdę źle, nie zdajesz sobie sprawy, że „poszedłeś na lunch”. To wcale nie jest straszne, ponieważ jesteś na lunchu, nie zdajesz sobie z tego sprawy; jesteś w swoim własnym świecie. Przerażające jest to, kiedy twój umysł zaczyna działać i jesteś wystarczająco świadomy, by wiedzieć, że coś jest nie tak.

 Mój przyjaciel powiedział mi kiedyś, że nie może znaleźć swojej książki adresowej, a potem otworzył lodówkę, żeby coś wziąć, a jego książka adresowa była w lodówce. Czy ktoś jeszcze to zrobił? Szukałem mojego obrusu ołtarzowego na początku tego tygodnia; nie było go w szufladzie, w której zwykle go trzymam, ale w szufladzie, w której trzymam ręczniki do kuchni. Jak to się tam dostało?

Myślę, że kiedy zdajesz sobie sprawę, że twój umysł się ślizga, to jest to przerażający moment. Co wtedy robisz? Robicie dużo Mandziuśri mantra, a potem postanawiasz być tak miły, jak tylko potrafisz. Oznacza to, że teraz, gdy mamy większą kontrolę nad naszym umysłem, musimy postanowić, że będziemy tak życzliwi, jak tylko możemy. Musimy teraz rozwinąć ten nawyk. 

Publiczność: Wydaje się, że silne praktyki uważności mogą również pomóc, ponieważ takie rzeczy robią nawet zwykli ludzie i zwykle wynika to z braku uważności. Nie występują w ciało.

VTC: Co rozumiesz przez praktyki uważności? Świadomość tego, co się dzieje?

Publiczność: Tak, w teraźniejszości – będąc świadomym tego, co tak naprawdę dzieje się w twoim ciało.

VTC: To jest mentalny czynnik introspektywnej świadomości, który monitoruje ciało, mowa i umysł, ale widzicie, to jest ten, który daje wam znać, że zaczynacie to tracić. To dobrze, kiedy zaczynasz wiedzieć, że zaczynasz to tracić, miejmy nadzieję, że możesz wprowadzić pewne poprawki. Jeśli nie możesz, po prostu zrelaksuj się i bądź miły. Co jeszcze zamierzasz zrobić? Powinieneś także zapytać innych praktyków, jak to robią.  

Myślę o moim przyjacielu, za którego modliliśmy się od tak dawna w śpiączce. Teraz zyskuje trochę większą świadomość. Nie może jeszcze mówić, ale wygląda na to, że rozumie i pokazuje rzeczy — tak lub nie — oczami. Ciekawie będzie, jeśli poczuje się lepiej, zapytać go, jak to było w tych stanach. Rozmawiałem z innymi osobami, które były w śpiączce, i jedna osoba powiedziała mi, że właściwie wiedziała, co się wokół niej dzieje, ale nie mogła nic powiedzieć ani wchodzić w interakcje z żadną z osób. Kiwasz głową; masz z tym jakieś doświadczenie?

Publiczność: Tak. Byłem z obojgiem rodziców, gdy zginęli. Moja mama była w śpiączce i słyszała. Była bardzo zdenerwowana, ponieważ nie lubiła przebywać w jej kuchni. Będąc w śpiączce była bardzo świadoma tego, co się wokół niej działo.

VTC: Ale mogła pokazać, że była świadoma?

Publiczność: Nie, nie mogła pokazać, że jest świadoma.

VTC: Skąd wiedziałeś wtedy, że była zdenerwowana?

Publiczność: Bo wtedy nie umarła – była w śpiączce, a kiedy wyszła, potrafiła wytłumaczyć swoje przeżycie. Była bardzo świadoma tego, co ludzie mówią, wszystkiego, co się dzieje. Byli w jej kuchni! [śmiech] To było ciekawe, bo mój ojciec był bardzo życzliwym człowiekiem, a mimo to w chwili śmierci był bardzo udręczony. mam ten obraz; było jak w tym piekle. Jego całość ciało był w męce. Moja mama była miła, ale była szorstką osobą, a mimo to miała bardzo spokojną śmierć. To jest naprawdę interesujące.

VTC: Tak, trudno wiedzieć, co się pojawi. 

Oglądanie strachu przed śmiercią

VTC [czytanie]: Oto inne pytanie: „Rozpad różnych elementów i świadomości jest opisany jako bardzo przerażający proces. Boimy się, że przestaniemy istnieć, więc takie modlitwy, jak „Łyżka Serca” Pabongki Rinpocze również mówią o niektórych z ośmiu wewnętrznych wizji jako przerażających”. Pozwól, że przeczytam ci z Pabongki:

Strach przed czterema przerażającymi wrogami, które cię zstąpią, nadejdą.

To są cztery żywioły absorbujące.

Wygląd bycia uwięzionym pod górą ubitych skał i gruzu i zakopania pod wściekłą lawiną ziemi, co robić.

To pochłania element ziemi. 

Wygląd bycia dryfującym po powierzchni rozległego morza i porwanym przez gwałtowne wirujące fale, co robić.

To pochłania element wody.

Doświadczenie rozdzierania serca i uszu przez skwierczące i trzaskające dźwięki ognistej pożogi, co robić.

To pochłania element ognia.

Straszne doświadczenie bycia spowitym i porwanym przez wirujące ciemne wiatry końca eonu, co robić.

To pochłania element wiatru.

VTC [czytanie]: "Kiedy my medytować w sprawie ośmiu rozwiązań, czy powinniśmy wyobrażać sobie je jako przerażające i przerażające, aby pracować nad naszym strachem? Takiej instrukcji jeszcze nie widziałem.”

Nie widziałem instrukcji medytować na tym, że jest przerażający; jednak mówią, że masz reakcję fizyczną. Kiedy element ziemi absorbuje, ciało wydaje się bardzo ciężki, jakby zapadał się w ziemię. Kiedy element wody się wchłania, może pojawić się uczucie suchości, ponieważ element ognia staje się silny. Mogą pojawić się tego rodzaju uczucia w ciało, lub mogą to być obrazy - pierwszy z nich jest jak miraż migoczący, ponieważ element ziemi odchodzi, a element wody staje się widoczny. Drugi to wizja dymu, ponieważ element wody opada, a element ognia nadchodzi.  

Myślę, że możliwe jest, że umysł może reagować na tych strachem. Myślę, że gdybym był w pokoju wypełnionym dymem, byłby strach. To nie jest tak, że siedzisz i myślisz: „Lepiej się przestraszę, abym mógł tego naprawdę doświadczyć”. To nie tak, ale wyobrażasz sobie, że byłeś w tym środowisku i jak ono może wyglądać i jak możesz utrzymać swój umysł obecny. 

Jeśli twój umysł zaczyna reagować z powodu różnych doznań w ciało, jak zamierzasz ponownie zrelaksować umysł? Jest to bardzo związane z tym, co Czcigodny Huimin dał nam wczoraj jako prezent. Kiedy odczuwamy lęk i strach, naszą zwykłą reakcją jest ucieczka. Cytował tę sutrę z Budda z was siedzi tam, stoi lub leży, niezależnie od tego, w jakiej pozycji się znajdujecie, kiedy to się dzieje, i pracujecie ze swoim umysłem.

Nie siedzisz tam i nie myślisz: „Dobra, wyobrażam sobie, że jestem przerażony”. To nie działa. Po prostu pracujesz z tym, czego doświadczasz, a także patrzysz, jak reagujesz teraz na różne doznania w swoim ciało. Boli cię brzuch i nagle myślisz: „Och, może mam raka żołądka”. Ta myśl przychodzi do głowy, a brzuch boli jeszcze bardziej.

Potem mówisz: „Czy powinienem iść do lekarza?” Nie, to tylko ból brzucha; to nic. 

Ale z tyłu głowy: „To może być rak żołądka; Lepiej pójdę." Nie chcę iść do lekarza, nie chcę wiedzieć, co to jest. Potem myślisz: „Ale jeśli wiesz, co to jest, można to wyleczyć”. Tak, ale tak naprawdę nie chcę się bać. Jeśli powiedzą mi, że mam raka, to się boję. Chcę po prostu żyć swoim życiem i w ogóle nie myśleć o raku.

Więc co? Po prostu obserwuj, jak twój umysł reaguje na te rzeczy. Przyjrzyjcie się rodzajowi chwytania, a potem, tak jak w sutrze, którą przesłał nam Czcigodny Huimin, rozpoznajcie: „W porządku, jest uczucie strachu lub uczucie strachu”. Czy możesz tam usiąść i po prostu obserwować to uczucie? Czy trzeba zastosować antidotum?

 Jest strach, więc kiedy czuję strach, robię branie i dawanie medytacja. Uważam to za bardzo pomocne, kiedy boję się brać i dawać, ponieważ wtedy jest to jak: „Dobra, obawiam się; Równie dobrze mogę wziąć na siebie strach przed wszystkimi innymi. To pomaga umysłowi. Możesz też pomyśleć: „Po prostu usiądę i poczuję to doznanie”. Weź to do swojej praktyki i zobacz, jak możesz z tym pracować.

Nie siedź tam i nie próbuj się przestraszyć, po prostu rób wizualizacje i zobacz, co się pojawi, szczególnie w twoim codziennym życiu. To dużo łatwiejsze. Myślenie: „Będę się bał, więc mogę z tym pracować”, nie jest zbyt pomocne. Nie, pomyśl tylko o uczuciu strachu, które pojawia się, gdy jedziesz samochodem i ktoś nadjeżdża, a on nie wyjeżdża z pasa ruchu, lub o strachu, który odczuwasz, gdy ktoś mówi: „Wiesz, ty nie umieścił szpatułki we właściwym miejscu”. O nie, coś źle zrobiłem. Po prostu zwracaj uwagę na to, co pojawia się w życiu codziennym. 

Trudności z wizualizacją

Potem napisano całą książkę o trudnościach w wizualizacji, którą myślę, że warto tutaj trochę omówić. Na przykład podczas wizualizacji może wystąpić problem Wadżrasattwa nad twoją głową, a nie przed tobą, ponieważ wydaje się, że: „Dobrze, Wadżrasattwajest przede mną, mogę postawić tam pomnik. Mogę zamknąć oczy. widze Wadżrasattwa. Ale jeśli postawię sobie posąg na głowie, to do wizualizacji Wadżrasattwa, muszę wywrócić oczami do oczodołu, a to przyprawia mnie o ból głowy”. [śmiech] Tak właśnie zrobiłem, kiedy zacząłem wizualizować Wadżrasattwa na mojej głowie. 

Albo myślę o tym tutaj [wskazując przestrzeń nad głową], a moje oczy są tutaj lub tam jest kamera [wskazuje na czubek głowy], patrzę w górę i wszystko, co widzę, jeśli dół WadżrasattwaLotos. A może w ogóle nie ma jego lotosu, a ja widzę jego tyłek. [śmiech] Przepraszam, Wadżrasattwa, Staję się trochę zbyt osobisty. 

Wizualizacja nie oznacza, że ​​widzisz oczami. Nazywa się to wizualizacją, ale oznacza „wyobraź sobie”. To nie jest jak widzenie oczami, więc nie myśl o tym jak o aparacie robiącym zdjęcie, na przykład: „Na zewnątrz jest aparat, który robi mi zdjęcie Wadżrasattwa na mojej głowie, więc nagle jestem tam, ale wciąż jestem tutaj; który ja mam Wadżrasattwa na głowie?” Jesteśmy tak zaplątani w te sprawy. 

Wyrzuć aparat, wyrzuć gałki oczne. [śmiech] To nie jest żadna z tych rzeczy. To uczucie, jakbyś był w obecności świętych istot. Chcesz mieć poczucie, że jesteś w obecności świętych istot. Jeśli macie takie uczucie, to nie siedzicie tam: „Okej, gdzie jest Wadżrasattwa? Tam jest. Gdzie jest jego dzwonek? Gdzie jest jego wadżra? Czy on ma długie włosy czy krótkie? Jak głęboko na kolanach trzyma dzwonek? A jeśli chce się rozciągnąć?

Nie próbuj umieszczać tego w swoim wyobrażeniu o tym, czym jest wizualizacja lub jaki jest twój pomysł na zobaczenie czegoś, ponieważ myślę, że część trudności polega na tym, że próbujemy dopasować to do naszej konceptualizacji czegoś. Ktoś napisał tutaj: „Nauczanie, wyjaśnianie medytacja a Dharma jest o wiele trudniejsza niż fizyka, gdzie rzeczy można narysować lub zapisać w równaniach”. 

 Jeśli jesteś przyzwyczajony do myślenia o rzeczach jako narysowanych w procesie liniowym lub zapisanych w równaniu, a potem, gdy mówi: „Wizualizuj lub wyobraź sobie Wadżrasattwa”, wkładasz to do umysłu, który konceptualizuje rzeczy w ten sposób, to jak wkładanie kwadratowego kołka w okrągły otwór. Mamy wszystkie te konceptualne nawyki, których nawet nie jesteśmy świadomi – dopóki nie trafimy na coś takiego, a wtedy nie możemy tego urzeczywistnić.

To prawda, że ​​niektórzy ludzie mają łatwiej z relacjami przestrzennymi lub czymkolwiek innym. Pamiętam, jak co roku dawali ci testy i pokazywali ci zdjęcia takiej rękawiczki [wskazującej dłoń z dłonią w dół], a potem takiej rękawiczki [wskazującej dłoń z dłonią do góry] i rękawicy jak to [wskazując na rękę zwróconą w bok]. Miałeś dopasować, które rękawiczki były odwrócone do góry nogami i tak dalej. 

Niektórzy ludzie mogą patrzeć na te rysunki i myśleć: „To jest lewa rękawiczka; to jest rękawica na prawą rękę”. Dostają to tak. Inni ludzie patrzą na rysunki i myślą: „Dobra, rysunek wygląda tak”. Muszą poruszyć ręką w ten sposób, aby ustawić ją w tej pozycji. Tymczasem osoba, która może to z łatwością zwizualizować, jest w pytaniu 94, [śmiech], a ty siedzisz tam i myślisz: „Kciuk jest po której stronie? Jest tutaj, ale czy dłoń jest skierowana w dół czy w górę? 

Jeśli chodzi o relacje przestrzenne, niektórzy ludzie mają różne talenty lub nie, ale tak jak z każdym rodzajem umiejętności, im częściej to robisz, możesz je rozwijać. Nie możemy po prostu powiedzieć: „Jestem beznadziejny w relacjach przestrzennych, więc zapomnij o tym”. To bardziej jak: „To jest dla mnie trudniejsze, więc muszę się z tym trochę pobawić”. Bawisz się nim i próbujesz to robić. 

Pierwszy, "Wadżrasattwa na mojej głowie” – kiedy w końcu włożysz gałki oczne do oczu, nie odwrócisz ich. To jest jak: „Ok, mogę wizualizować Wadżrasattwa, ale on jest zwrócony w tę stronę [wskazując, że jest skierowany tyłem], a my mamy być zwróceni do niego w ten sposób [wskazując, że jesteśmy skierowani do przodu]. Ale on idzie tyłem, patrząc na… kto siedzi za mną? Wadżrasattwa patrzy na ciebie, wiesz o tym? Gdzie ten nektar? Czy to wraca do osoby za mną, która Wadżrasattwa patrzy na mnie, czy też wchodzi we mnie?”

„Cóż, spada na mnie, ale rozpryskuje się po mojej głowie. Nie mogę tego wrzucić do mojego ciało”. Czy kiedykolwiek miałeś to, gdzie nie możesz dostać nektaru w swoim ciałoi po prostu toczy się po podłodze? [śmiech] To jest jak: „Jestem pewien, że cieszę się, że to wizualizacja; inaczej będę miał tu bałagan do posprzątania”. 

Kiedy tak się dzieje, to jest jak: „Och, w czym problem?” Problem polega na tym, że myślę o moim ciało jako coś konkretnego. Jeśli mój ciało jest beton, to oczywiście nektar nie może się dostać, bo tam jest beton! Nie tylko wokół mnie ciało, ale cały ciało wykonany jest z betonu. Czasami tak nam się wydaje, że żaden nektar nie może się przedostać. Wtedy trzeba trochę pobawić się wizualizacją ciało tak puste, aby nektar mógł je dostać.

To tego rodzaju rzeczy, w których się tym bawisz, i pokazuje ci to na wiele sposobów, jak jesteś tak przyzwyczajony do myślenia w jeden sposób, że wydaje się, że po prostu nie możesz sobie wyobrazić innego sposobu. Nie możesz obrócić tej rękawicy w ten sposób i rozpoznać w niej prawą rękę. Ale jeśli ćwiczysz, możesz to powoli rozwijać, zwłaszcza tutaj, ponieważ ważną rzeczą podczas wizualizacji jest niewidzenie Wadżrasattwa twoimi oczami. 

„Okej, oto on. Jakiego koloru są jego szaliki? O tak, jasnoniebieski i żółty. Tak, jak ukraińska flaga. Och, hmm, nie, nie powinienem wizualizować Ukrainy. Jakiego koloru są jego niebiańskie jedwabie? Jeden medytacja na sesji mają kropki; Następny medytacja sesja to paski; Następny medytacja sesja „jest Wadżrasattwa przebierać się między sesjami?” Zobacz, co robi twój umysł. To naprawdę całkiem interesujące, prawda?

W takim razie warto pomyśleć, że w ten sposób nasz umysł projektuje również ludzi wokół nas. Zawsze projektujemy — projektujemy i formułujemy opinie. „Och, jego niebiańskie jedwabie, są zrobione z jedwabiu. Te biedne jedwabniki. Naprawdę, to nie jest dobre dla środowiska. Nie powinny być jedwabne. Dlaczego Tybetańczycy mają jedwabne kata; mają być ludźmi, którzy cenią sobie życie. Po co te wszystkie jedwabne kata i jedwabny brokat? Czy brokat naprawdę jest wykonany z jedwabiu? Jest taki sztywny, jak można go zrobić z jedwabiu? Jak oni w ogóle robią jedwab? Czy biorą jedną część i wyciągają ją?” Twój umysł jest wyłączony i działa, prawda? 

Widzieliście wczoraj Jego Świątobliwość siedzącego na tronie. Czy możesz poczuć, jakie to uczucie siedzieć tam z Jego Świątobliwością przed tobą? Czy jest takie uczucie? Po prostu go widzisz i czujesz radość. Jak będziesz się czuł będąc ze świętą istotą? „Och, siedzę przed Jego Świątobliwością, co on sobie o mnie pomyśli? Zrobię coś złego”. Jest cała ta etykieta: „Zrobię coś złego!”

Zrobiłem kiedyś naprawdę wielkie buuu, naprawdę wielkie buuuu. Prowadziłem jakieś rekolekcje, a potem otrzymaliśmy pozwolenie na spotkanie z Jego Świątobliwością. Weszliśmy i pokój Jego Świątobliwości jest ustawiony tak, że drzwi są tutaj [wskazując lewą stronę pokoju], ołtarz jest tam [wskazując środek pokoju], a potem on ma swoje miejsce tutaj [wskazując na prawa strona pokoju]. Poza tym zwykle jest tu duża kanapa i kilka innych krzeseł; od czasu do czasu może tu być inne krzesło [wskazując, że wszyscy są po prawej stronie pokoju, na dole od krzesła Jego Świątobliwości].

Wszedłem, a on pozdrawia każdego po kolei, więc podchodzę tutaj i stoję jakby na środku sofy, ponieważ zanim usiądziecie, czekacie, aż Jego Świątobliwość usiądzie. Czekam tam, a wtedy asystenci mówili: „Nie, idź dalej. Idź dalej." Zbliżyłem się, a oni powiedzieli: „Jedź dalej. Idź dalej i usiądź”, ponieważ wszyscy ci ludzie wchodzą. 

Szedłem dalej i dalej, aż podszedłem do ostatniego krzesła w rzędzie i usiadłem. Potem Jego Świątobliwość kończy witać się ze wszystkimi, siada i mówi: „Myślę, że siedzicie na moim krześle”. [śmiech] To było jak: „Och!!” A potem jak reagujesz? Właśnie zrobiłeś wielkie bu-boo, jak reagujesz? Czy się ukrywasz? Czy po prostu czołgasz się pod kanapą? Czy śmiejesz się z siebie? Czy śmiejesz się z siebie i tego, co zrobiłeś, i mówisz: „Ups, przepraszam!”

Pomocne jest przyjrzenie się tym wszystkim rzeczom, aby zobaczyć, jak pracujemy z naszym umysłem i zobaczyć nasze konceptualizacje, ponieważ konceptualizujemy cały czas. Nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, ponieważ jesteśmy tak przyzwyczajeni do myślenia o rzeczach pasujących do tego wzoru. Pamiętaj, że „kieszonkowiec widzi kieszenie”. 

Kieszonkowiec nie widzi kolorów niebiańskich jedwabi; kieszonkowiec widzi kieszenie w niebiańskich jedwabiach. Ktoś, kto jest projektantem mody, widzi kolory niebiańskich jedwabi; nie widzą kieszeni. Ktoś, kto jest ekologiem, mówi: „To jedwab i niszczy życie, a ja myślałem, że to buddyści”. Tak jesteśmy przyzwyczajeni do konceptualizowania rzeczy.

Po prostu zrelaksuj się i oto jesteś w obecności Wadżrasattwa— kto jest twoim przyjacielem, kto nie będzie cię osądzał, kto nie powie: „Wiesz, powinienem być skierowany w inną stronę na twoją głowę”. Jego Świątobliwość uwielbia opowiadać historię jednej osoby, która przyszła do niego i powiedziała: „Wiesz, próbowałem wyobrazić sobie bóstwo na mojej głowie, ale jestem łysy, a on ciągle spadał”. [śmiech] Słaby Wadżrasattwaspada mi z głowy. Ktoś inny wszedł i powiedział do Jego Świątobliwości: „Próbuję wizualizować Wadżrasattwa na głowie, ale najlepsze, co mogę zrobić, to siedzieć Wadżrasattwagłowę!” [śmiech] 

Wszyscy przez to przechodzimy, więc po prostu wyluzuj. Nie oznacza to, że musisz uzyskać wszystkie szczegóły tego, jak coś wygląda. Jeśli używasz Wadżrasattwa jako obiekt do rozwijania spokoju, polecam wprowadzenie Wadżrasattwa przed sobą, a nie nad głową. W porządku. Może usiąść przed tobą. Może wysłać nektar w tę stronę. Ale pomysł, dlaczego Wadżrasattwa jest na twojej głowie, to jest to Wadżrasattwa jest przedłużeniem ciebie, a nie czymś oddzielnym. 

Jesteście w bezpośrednim kontakcie, więc ten nektar po prostu schodzi prosto do waszego serca i wypełnia waszą całość ciało— nie tylko sercem, ale całością ciało. Ponownie, nie chodzi o to: „Dobra, jak szybko spada nektar? Czy to jest jak chuj! A może to jest jak kap, kap, kap, kap? Po prostu wyluzuj. Jeśli spadnie w jednym medytacja Sesja w jedną i drugą stronę medytacja sesję w inny sposób, to jest w porządku.

Publiczność: Chciałem podzielić się tym, jak zmieniłem się robiąc wizualizacje. Na początku było bardzo dokładnie. Musiało być idealnie i zauważyłem, że bardzo obciążam mięśnie oczu, ale to powodowało duże napięcie. Teraz czuję, że używam innej części mózgu? To bardziej tak, jakbym śnił lub kiedy obrazy po prostu powstają naturalnie i czuję, że to zupełnie inna zdolność mózgu lub umysłu, która jest w grze, a także jest więcej wyobraźni i otwartości. W pewnym sensie pozwalasz tym rzeczom się ujawnić; nie kontrolujesz całkowicie procesu. W ten sposób możesz uzyskać głębszy wgląd w to, co dzieje się w twoim wnętrzu.

VTC: Tak, ale jeśli myślisz: „Muszę zrobić to perfekcyjnie” — „Mówili, że powinien być taki duży. Och, to jest za duże. Dla mnie, Wadżrasattwa bycie tak dużym jest za duże. lubię Wadżrasattwa tak duży. Ale powiedzieli, żeby zrobić to tak duże! O nie, robię to źle. Ale czy może być po prostu mniejszy? O nie, nie postępuję zgodnie z instrukcjami; nie robię tego dobrze. To jest katastrofa."

Spójrz, jak twój umysł jest tak wymagający wobec siebie. „Dlaczego nie Wadżrasattwa być mniejszy? Dobra, jest mniejszy, a teraz dokładnie, ile ma wzrostu? Kiedy sobie wyobrażasz Wadżrasattwa na twojej głowie, możesz zmierzyć, jak duże to jest Wadżrasattwa na głowie jest? Możesz to zmierzyć? Nie. Jeśli siedzisz i wizualizujesz Wadżrasattwa, czy możesz wziąć linijkę i zmierzyć, jak duże to jest Wadżrasattwa Jest? nie mogę. To nie ma znaczenia. 

Inną rzeczą, która jest trudna w wizualizacji, jest to, że nigdy nie możemy myśleć o byciu w obecności kogoś, kto nas nie osądza, kogoś, kto patrzy na nas ze współczuciem. Od lat robisz wizualizację schronienia, nawet wizualizację z przodu, ale są BuddaJe Tsongkhapa, czy któryś z nich patrzy na ciebie ze współczuciem? A może wyglądasz, jakby mówili: „Och, autorytety. Patrzą na mnie w stylu: „Mówisz, że jesteś przyjmując schronienie we mnie, co tak naprawdę dzieje się w twoim umyśle? Nie wierzę, że naprawdę masz schronienie. Nic nie wiesz'”. 

Patrzą na ciebie w ten sposób? Czy możesz sobie wyobrazić kogoś, kto patrzy na ciebie ze współczuciem? Jak to wygląda lub jak to jest wyobrazić sobie kogoś, kto patrzy na ciebie ze współczuciem? Czy możesz sobie w ogóle wyobrazić, jakie to uczucie? Czy możemy wpuścić to do naszego serca, jak to jest, gdy ktoś patrzy na nas bez oceniania, z całkowitym zrozumieniem i naprawdę troszczy się o nas? Nie obchodzi ich, jak się zachowujemy, jak wyglądamy, jaki jest nasz status ani jak wysoki wynik uzyskaliśmy w teście. Nic z tego nie ma znaczenia dla Buddów; po prostu patrzą na nas z życzliwością. Czy możemy wpuścić to do naszego serca?

Publiczność: Spędziłem jedną całość Wadżrasattwa wycofać się gdzie Wadżrasattwa była ucieleśnieniem mojego samokrytycznego umysłu i dlatego trwało to tak długo; Po prostu walczyłem przez całą drogę. To, co uznałem za naprawdę pomocne, to powrót do tego, jak napisałeś medytacja na Budda in Perła Mądrości I. Spędziłem dużo czasu tylko nad: „Pomyśl o cechach nieskończonej miłości i współczucia: jak to jest mieć taki umysł?” Tyle czasu z tym spędziłem. 

Następnie „Wyobraź sobie, że te cechy są fizycznie ucieleśnione” – wow! To naprawdę mi pomogło. Zajęło dużo czasu, aby po prostu spróbować poczuć to uczucie. Potem przestałem mówić: „To musi być dokładne lub doskonałe”. Jak miły jest Budda! Jeśli potrafisz czytać, możesz połączyć się ze współczuciem takim jak ten w tego rodzaju symbolice. Całkowicie zmieniło to mój związek, dlatego gorąco polecam zajrzeć na stronę 19 Niebieskiej Księgi. To naprawdę mi pomogło, po prostu nie spieszyłem się z tymi dwoma akapitami.

VTC: Tak, i ważne jest, aby naprawdę rozebrać ten umysł, który zakłada, że ​​każdy, kto na nas patrzy, ocenia nas z tego czy innego powodu – jak wyglądasz, jak zdobywasz punkty – i zamiast tego wyobraź sobie, że te cechy są ucieleśnione w fizyczny sposób. To wymaga trochę pracy, a ty musisz się zrelaksować. Kiedy starasz się być doskonały, trudno jest się zrelaksować. prawda?

[Czcigodny Chodron naśladuje składanie rąk w pozycji modlitewnej, ale robienie tego z tak dużym skupieniem na byciu doskonałym, że czyni to zadanie niezręcznym i prowadzi do emocjonalnego cierpienia]: „W porządku, jak mam to zrobić? Jak mam to zrobic?" [śmiech] Śmiej się z siebie. Musisz nauczyć się śmiać z siebie. Musimy nauczyć się rozluźniać nasz umysł, a to trudne, ponieważ często nie jesteśmy nawet świadomi tego, jak bardzo jesteśmy spięci i jak bardzo chcemy wszystko poukładać w pudełkach. 

Życie we wspólnocie sprawi, że się zmienisz, ponieważ ciągle pukasz. Moja mama mawiała: „Nie uderzaj głową w ścianę”. Cóż, kiedy żyjesz w społeczności, ciągle walisz głową w ścianę. „Co tam robi ta ściana?” Następnie „harmonogram powinien być taki, dlaczego się zmienia?” 

Dwa dni temu to, co robimy w czwartek po południu, musimy zrobić w środę po południu: „Ale, ale, planowałem, że moje środowe popołudnie będzie takie; Nie jestem na to gotowy i nie wyrażam opinii. Nie jestem gotowy na przyjęcie opinii. Nie mam tego wszystkiego zapisanego, wszystkiego, co zamierzam powiedzieć. W każdym razie nie chciałem wtedy tego robić i dlaczego w ogóle zmienili harmonogram? Wszyscy ci ludzie, którzy zawsze mówią: „nie zmieniaj harmonogramu”, a potem go zmieniają! Cóż, to jest to, przez co wszyscy przechodzimy, mieszkając tutaj, ponieważ masz swój plan na dzień, a potem wszystko się zmienia. Masz swoje przemyślenia na temat sposobu, w jaki rzeczy powinny być zrobione, a nie są zrobione w ten sposób.

Publiczność: Jedną z rzeczy, która stała się bardziej widoczna w miarę upływu lat, jest to, że kiedy czuję się fizycznie i emocjonalnie wyczerpany i patrzę na ilość namnażania, która zachodzi, gdy siadam, wygląda na to, że siedzę i nic nie robię . Nie wiedziałem, do jakiego stopnia konceptualny umysł wyczerpuje samego siebie. Zaczynasz urządzać swoją salę sądową; zaczynasz składać swoje fantazje; zaczynasz zbierać argumenty, wychodzisz z sali i mówisz: „Muszę wrócić do łóżka. Jestem zmęczony." 

Czytałem Jego Świątobliwość Życzliwość, jasność i wnikliwość książkę i ma tam mały akapit, który mówi: „Spróbuj po prostu dać odpocząć swojemu umysłowi”. Mówi, aby zwolnić myśli, dać odpocząć umysłowi, i mówi o tym, jak trudno jest po prostu zatrzymać rozmnażanie się, które nie prowadzi do dobrego samopoczucia wewnętrznego ani zewnętrznego. Tej zimy byłem tego bardziej świadomy i mogłem temu przeciwdziałać, zanim się zacznie, i widzę, jak wpływa to na moją energię i nastroje - na to, jak tu mieszkam. Nie mogę uzyskać żadnej jasności, ponieważ tak dużo rozmawiam ze sobą podczas mojej praktyki i ustawiam różne rzeczy!

VTC: Czasami poruszasz ustami, kiedy myślisz. [śmiech] Zauważyliście, że ona to robi?

Publiczność: Mówię do siebie i to właśnie widzisz.

VTC: W tym wszystkim pomaga nam praktyka. Praktyka to praca nad tymi wszystkimi rzeczami. Praktyka nie daje nam listy: „Będziesz myślał o komercyjnych jinglach, które słyszałeś jako dziecko, więc bądź tego świadomy. Zaczniesz myśleć o sobie. Przyłapiesz się na tym, że rozmawiasz sam ze sobą. Będziesz krytykować. Będziesz zdezorientowany co do kolorów szat i… „O nie, zrób to WadżrasattwaNiebiańskie jedwabie spadają tak bardzo, jak spada moje chogu? Och, jest Wadżrasattwa zawsze tak idzie? Następnym razem, gdy go wizualizuję, będzie tak [Czcigodny Chodron wskazuje, że przerzuca Chogu przez ramię]. O tak, ty i ja w tym samym czasie, Wadżrasattwa, Pospiesz się.'"

Nie mówią wam wszystkiego, czego będziecie świadomi; nie wszystko jest napisane. Byłoby miło, gdyby wszystko było opisane, więc kiedy coś się dzieje… „O tak, to normalne. To numer 73-A Wadżrasattwazsuwa się z mojej głowy, a ty masz go tam [Czcigodny Chodron wskazuje środek jej głowy]”.

 Czy masz ten problem? [Czcigodne naśladowanie Chodrona Wadżrasattwa spada ze wszystkich stron jej głowy] Czy on zsuwa się na tę stronę, do tyłu, do przodu? Albo nie, mam włosy, więc utknął na moich włosach - o nie, Wadżrasattwautknął! Dlatego powiedzieli, żeby wizualizować go na szerokość czterech palców – czy może cztery cale? Cztery palce, cztery cale? O tym samym? Nie, cal to… gdzie on jest? Unosi się w przestrzeni; nie mogę mieć Wadżrasattwa unoszące się w kosmosie!”

Publiczność: To, co zdarza mi się częściej, to to, że po nie wiem, ilu mantrach lub malach, zdaję sobie sprawę, że recytowałem niewłaściwą mantra. [śmiech] Nie pamiętam, jak długo to robię.

VTC: Komu jeszcze się to przytrafiło? Co to jest oczyszczenie jest o. Musimy zobaczyć brud. Niektóre z nich to nawet nie brud; to tylko puch, ale przeszkadza. Musimy go zobaczyć, aby go oczyścić. 

Publiczność: Co staramy się rozwinąć podczas wizualizacji w porównaniu do intonowania mantra kontra spokojne trwanie medytacja kontra absorpcja? Jakie są główne różnice?

VTC: Śpiewanie mantra jest bardzo przydatne psychologicznie, bo co robimy przez cały dzień? Wyobrażamy sobie różne rzeczy przez cały dzień i cały dzień rozmawiamy ze sobą. Zamiast po prostu wyobrażać sobie wszystkie swoje fantazje na temat tego i tamtego, korzystasz z tej samej zdolności wyobraźni i wyobrażasz sobie Wadżrasattwa i bycia oczyszczonym. 

Cały czas mamy tendencję do bla, bla, nawet do samych siebie. Bierzemy to i zamieniamy w intonowanie mantra. To zabieranie rzeczy, których zwykle używamy, w bardzo światowy sposób i zamiast tego kierowanie ich w stronę zapamiętywania Budda. Czym się różnią? Możesz zobaczyć, kiedy rozwijasz spokojne trwanie – lub tłumaczę to jako spokój medytacja— że starasz się skoncentrować na swoim obiekcie medytacja jest. 

Tego właśnie uczy Gesze Thabkhe i jest to napisane w tomie czwartym: „Podążając śladami Budda." Wizualizujesz coś, a następnie ze spokojem lub trwaniem w spokoju koncentrujesz się na tym i rozwijasz koncentrację. Oczywiście twój umysł będzie błądził i zajmował się innymi sprawami, a ty będziesz senny — dlatego są tam wszystkie instrukcje, co robić, gdy jesteś senny, co robić, gdy zaczniesz wędrować do obiektu przywiązanie, co zrobić, jeśli jesteś po prostu stary, rozproszony. 

Wszystko to się pojawia, więc taki jest cel twojego medytacja. Kiedy ta osoba powiedziała „wchłanianie”, nie jestem pewien, o czym mówi. Mówimy o absorpcji medytacyjnej, która może być dowolnym poziomem spokoju i może to być dhjana lub absorpcja sfery bez formy. Więc jaki był ten drugi?

Publiczność: Wizualizacja.

VTC: Tak, wizualizacja — jest tak, jak powiedziałem wcześniej. Bierzesz coś, co robisz normalnie, a często nawet nie jesteśmy tego świadomi. Ludzie słyszą „wizualizuj” i myślą: „Nie potrafię wizualizować”. Oczywiście możemy. Jeśli powiem: „Pomyśl o swojej mamie”, czy masz wyobrażenie o tym, jak wygląda twoja mama? Twoja mama mogła nie żyć od dziesięcioleci, ale czy masz obraz? Widzisz coś na własne oczy? Czy wiesz dokładnie, jaką ma fryzurę? Nie, masz jakiś obraz swojej mamy i to jest wizualizacja.

Więc zamiast wizualizować rzeczy, które podżegają do ignorancji, złość, przywiązanie, wizualizujemy a Budda który jest pełen tolerancji, miłości, współczucia i mądrości. Siedzimy w tej obecności, a potem tamto Budda rozpuszcza się w nas i wyobrażamy sobie, że mamy te same cechy. Jak by to było być kimś, kto nie ocenia innych?

 Imagine Wadżrasattwa rozpuszcza się we mnie. On nikogo nie ocenia. Jak bym się czuł, gdybym nie miał fabryki opinii, która cały czas działa, oceniając ludzi? Jakie to uczucie patrzeć na ludzi życzliwymi oczami, ze współczuciem? Jakie to uczucie? Potem wyobrażasz sobie, że czujesz się w ten sposób i tak to zaczyna cię zmieniać.

W pewnym sensie przypomina to, co robiliśmy jako dzieci. Kiedy byliśmy dziećmi, wyobrażaliśmy sobie, że jesteśmy różnymi rzeczami, prawda? Było to bardzo zachęcane; w ten sposób stałeś się kreatywny. „Wyobraź sobie, że jesteś tym; wyobraź sobie, że jesteś tym. Jako dzieci byliśmy bardzo przyzwyczajeni do wyobrażania sobie różnych rzeczy. Tutaj trenujemy tę wyobraźnię, tę werbalizację w kierunku, który będzie dla nas użyteczny.

Na tym zakończymy dzisiejszy wieczór. Czytamy „Starzenie się i śmierć”, aw przyszłym tygodniu ponownie spróbujemy przejść przez tę sekcję. Widzisz, jak zwlekamy w każdy piątkowy wieczór? Wydaje się, że nie możemy przejść przez starzenie się i śmierć? To tak, jakbyśmy odłożyli to na kolejny tydzień, ale w tym tygodniu starzejemy się i zbliża się śmierć. 

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.