Moc determinacji

05 Odosobnienie Wadżrasattwy: Siła determinacji

Część serii nauk udzielanych podczas rekolekcji noworocznych Wadżrasattwy w Opactwo Sravasti Na koniec 2018.

  • Medytacja o prowadzeniu etycznego życia
  • Moc determinacji
    • Co możemy powiedzieć, że nigdy więcej nie zrobimy?
    • Jak silna jest nasza wiara? karmy?
    • Kultywowanie zewnętrznych i wewnętrznych okoliczności w celu wsparcia naszego etycznego postępowania

Chciałbym pogratulować wam wszystkim, że jesteście tutaj w sylwestra zamiast na Times Square, gdzie po upadku piłki spadnie 3,000 funtów konfetti. Wszyscy będą myśleć, że wszystkie ich problemy są rozwiązane w ten sposób. A jutro przyjdą sprzątacze i zabiorą 57 ton śmieci, które nie zostaną poddane recyklingowi. To jest szczęście? Gratuluję, że tu jesteś. Wiem, że przegapisz jutro mecze piłki nożnej i Paradę Róż, ale wiesz, że w samsarze jest cierpienie. Myślę, że ludzie, którzy decydują się wykorzystać swój umysł i zrobić coś innego w Nowy Rok, dotykają bazy z czymś naprawdę ważnym w środku, a nie tylko gubią się gdzieś w blasku. Więc bardzo dziękuję.

[Śpiewanie]

W jakim stopniu we własnym życiu cenisz przestrzeganie prawa karmy i jego wyniki? Czy to jest dla ciebie coś ważnego? Albo, ujmując to inaczej, do jakiego stopnia cenisz etyczne życie i ile uwagi poświęcasz temu? Albo, mówiąc jeszcze prościej, do jakiego stopnia chcesz żyć bez krzywdy i jak bardzo zwracasz na to uwagę we własnym życiu?

Kiedy dochodzi do pośpiechu, w twoim życiu, kiedy jest wybór między twoimi zasadami etycznymi a uzyskaniem tego, czego chcesz, lub wyrażeniem swojego niezadowolenia z czegoś, po której stronie stajesz? Kieruj się swoimi wartościami etycznymi, swoją wiarą w karmy, daj się skompromitować siłą przywiązanie or złość? Innymi słowy, mówimy, że wierzymy w karmy i jego skutki. Mówimy, że chcemy żyć bez szkody, ale kiedy stawką jest nasze własne bezpośrednie szczęście, nawet małe szczęście, do jakiego stopnia kierujemy się naszymi wartościami? W jakim stopniu przywiązanie i złość zdominować nasze myśli i działania?

Jakie masz pomysły na okoliczności wewnętrzne i zewnętrzne, które pomogą Ci żyć zgodnie z Twoimi wartościami i Twoimi? zasady, bez narażania ich na szwank, gdy pojawia się okazja do natychmiastowej przyjemności, zemsty czy czegokolwiek? W jakich okolicznościach zewnętrznych możesz się umieścić lub ludzi, z którymi możesz spędzać czas, a które będą Cię w tym wspierać? Jakie wewnętrzne sprawy w twoim umyśle, jakie zrozumienie, przekonania lub wartości musisz wzmocnić poprzez naukę i? medytacja ćwiczyć? Jak możesz to zrobić?

Rozmawialiśmy o sile żalu i odróżnianiu tego od poczucia winy oraz o tym, jak ważne jest posiadanie rzeczy, przyznawanie się do nich i żałowanie ich bez pobicia siebie. Bicie się jest całkowicie sprzeczne z efektem, który chcemy osiągnąć. Dużo rozmawialiśmy o naprawieniu związku, zwłaszcza w odniesieniu do czujących istot, i naprawdę zmianie tego, jak czujemy się w stosunku do różnych czujących istot, aby nasz umysł był na nie bardziej otwarty i wrażliwy. Nie rozmawialiśmy zbyt wiele o naprawie naszych relacji z Trzy klejnoty. Ale to jest ważne. Zobaczymy, może wrócimy do tego.

Moc determinacji, by nie powtórzyć działania

Teraz wchodzimy w trzecią z czterech mocy: postanowienie, by nie robić tego ponownie. To zwykle nadchodzi — cóż, przychodzi — pod koniec Wadżrasattwa praktykuj, kiedy wykonujesz 35 Buddów. Wykonujesz pokłony i recytujesz Budda, a potem odprawiasz spowiedź. Jest tam krótkie zdanie o tym, żeby nie robić tego ponownie, ale w rzeczywistości jest to bardzo ważny punkt w oczyszczenie ćwiczyć. To takie, które naprawdę wymaga pewnej szczerości wobec siebie, ponieważ są pewne rzeczy, które zrobiliśmy, czy możemy szczerze powiedzieć: „Nigdy więcej tego nie zrobię”? Rzeczy, których możemy żałować. Możemy przez jakiś czas być w stanie naprawić relację z daną osobą, ale czy naprawdę mówimy, że nigdy więcej tego nie zrobimy? Na przykład mówienie za plecami ludzi. Czy żałujesz tego? Trochę, ale czasami rozmowa za plecami ludzi jest naprawdę dobra. Pozwala mi wypuścić parę, mam z tego wyzwolenie. Wtedy inni ludzie dają mi dobre informacje o drugiej osobie i mogą dać mi pomysły na to, co robić, czasami nawet stają po mojej stronie w konflikcie, to mi się podoba. Więc tak, nie jest dobrze mówić negatywnie za plecami innych ludzi i tak, chciałbym przestać to robić, ale…!

Czy rozumiesz to, co mówię? Do jakiego stopnia naprawdę możemy powiedzieć: „Nigdy więcej nie będę rozmawiał za niczyimi plecami”? Czy możemy nawet szczerze powiedzieć: „Nie chcę znowu rozmawiać za niczyimi plecami?” Z wyjątkiem… [x, y, z]. To jak pierwszy raz, kiedy wziąłem pięć zasady. Wziąłem wszystkie pięć, ale wszyscy mieli wyjątki od nich. zatrzymam to przykazanie z wyjątkiem tej sytuacji, a ja to zachowam przykazanie z wyjątkiem takiej sytuacji i tak dalej. To było moje pierwsze doświadczenie z piątką zasady. Od tego czasu to się zmieniło, ale wciąż jest trochę pracy do zrobienia. Myślę, że bardzo pomocne jest przyjrzenie się niektórym z naszych nawykowych negatywnych działań i czy naprawdę chcemy je powstrzymać? Odnosi się to do medytacja co właśnie zrobiliśmy na początku. Myślę, że na początku powiemy: „Czy wierzysz w?” karmy i jego skutki, a czy chcesz z tego żyć?” wtedy każdy chce być dobrym buddystą. Wszyscy głośno mówimy: „Tak! wierzę w karmy! Chcę tak żyć! Ale…” Widzisz, to jest trzyliterowe słowo „ale”. To bardzo ważne słowo w naszym języku. Ale… czy zachowuję się tak, jakbym naprawdę w to wierzę? karmy? Czy monitoruję swój umysł, mowę i fizyczne działania? Jakbym naprawdę wierzył, że mają wymiar etyczny i tego odczuję. Czy naprawdę myślę o przyczynach, które tworzę w swoich działaniach? Czy naprawdę myślę o efektach? Nie tylko natychmiastowe efekty, długoterminowe efekty tego, co mówię, robię i myślę.

Bardzo łatwo jest powiedzieć: „O tak, wierzę w karmy. O tak, myślę, że życie etyczne jest ważne. Ale…”. Jak bardzo te mądre usta wpływają na nasze rzeczywiste zachowanie? Pojawił się temat niektórych skandali i być może jest to brakujące ogniwo dla niektórych osób, które uczą etycznego postępowania, ale nie do końca wierzą, że to ich dotyczy. Wszyscy lubimy wskazywać na Trumpa i mówić, że uważa, że ​​jest poza prawem, że może wejść na środek Times Square i kogoś zastrzelić i nic się nie stanie. Żyje w ten sposób, więc patrzymy i mówimy, ale jeśli go zapytasz, prawdopodobnie odpowie: „Chcę prowadzić dobre etyczne życie”. Ale ma w sobie wiele „ale”. Łatwo jest nam wskazać jego „ale”, ale musimy wskazać własne. W jakich obszarach mówimy: „Nie chcę nikogo złego rapować za jego plecami, chyba że jestem naprawdę sfrustrowany, czuję się całkowicie odizolowany i samotny w tym konflikcie i naprawdę chcę kogoś innego po mojej stronie”. Lub: „Nie chcę mówić w sposób, który komukolwiek krzywdzi, ale czasami zasługują na to i potrzebują tego, odrobina zranionych uczuć nie jest zła, w końcu spójrz, co mi zrobili, może to pomoże im zmądrzeć”. Lub „Kłamstwo jest złe…” 

To jest właściwie jedna z rzeczy, które wciągnęły mnie w szaty, jest to, że zacząłem patrzeć na moje podwójne standardy. „Kłamstwo jest złe, politycy, ludzie ze świata biznesu, wszyscy ci ludzie kłamiący na prawo, lewo iw centrum, kłamstwo jest okropne. Nie chcę kłamać. To smutne, ale nie chcę, żeby moi rodzice wiedzieli o tym, co robię, a wtedy kłamstwo jest w porządku, bo gdyby moi rodzice naprawdę wiedzieli, co robię, eksplodowaliby, a kto chciałby stawić czoła rodzinnemu kryzysowi? Wszystkie te sposoby, w jakie negocjujemy. Jak zawsze podkreślam, jeśli chodzi o tworzenie przysięga nigdy więcej z kimś nie rozmawiać, nigdy nie renegocjujemy tego. „Nienawidzę cię tak bardzo, że nigdy więcej nie zamierzam z tobą rozmawiać”. To wszystko, nigdy tego nie łamię przysięga. Jakoś coś jest nie tak, coś tu jest do góry nogami. Dlatego ważne jest, kiedy dochodzimy do tej mocy podejmowania determinacji, aby ponownie uniknąć działania, być naprawdę szczerym wobec siebie i zobaczyć, gdzie nasza własna wiara w karmy, i naszą własną wiarę w etykę, i naszą własną wartość nieszkodliwości, jak silna jest w trudnych sytuacjach. To bardzo drażliwe i bardzo trudne, ponieważ wszyscy lubimy myśleć o sobie jako o dobrych ludziach, a jednak…

Okoliczności zewnętrzne wspierające praktykę

Jeśli naprawdę jesteśmy oddani pracy nad sobą, a zakładam, że wszyscy jesteśmy – w przeciwnym razie byłbyś dziś na Times Square zamiast tutaj – jeśli naprawdę jesteśmy temu oddani, musimy zadać sobie pytanie: Jeśli jestem słaby w niektórych obszarach mojego etycznego postępowania i mojej wiary w karmy i jego skutki, to jakie są zewnętrzne i wewnętrzne okoliczności, które będą wspierać mnie w rozwijaniu się w kierunku, w którym chcę, aby była większa zgodność między tym, co mówię, a tym, co faktycznie czuję i robię, gdy nadejdzie nacisk?” Okoliczności zewnętrzne — jedna rzecz to przebywać wśród ludzi, którzy podzielają twoje wartości i nie przebywać wśród ludzi, którzy nie podzielają twoich wartości. Jest to jedna z trudnych rzeczy dla wielu ludzi, kiedy dostają się do Dharmy, ponieważ wszyscy mamy naszych starych przyjaciół [i] myślimy o tym, co zrobiliśmy ze wszystkimi naszymi starymi przyjaciółmi. Teraz mamy nowe wartości i jak będziemy się dogadywać z tymi starymi przyjaciółmi i robić z nimi to, co kiedyś robiliśmy? Potem staje się trochę niewygodnie, bo to moi przyjaciele. Jeśli z nich zrezygnuję, to co? Z kim się zaprzyjaźnię? Czy jestem tam sam i nikt mnie nie wspiera, a wszyscy będą nazywać mnie pruderią? Jeśli naprawdę zrezygnuję z picia i zażywania narkotyków, jeśli naprawdę to zrobię, to wow, co się stanie, kiedy pójdę na rodzinny obiad i wszyscy będą pić wino, a ja powiem, że nie chcę pić wina? Czy wszyscy będą patrzeć na mnie w stylu: „Jesteś buddystą? Za kogo się uważasz? Myślisz, że jesteś moralnie lepszy od reszty tej rodziny? Kiddo, nadchodzi kolejna rzecz. Piłeś jak wieloryb” lub cokolwiek. Ryba? Ryba jest za mała! Wieloryb jest lepszy. „Kiedyś piłeś jak wieloryb, a teraz siedzisz tutaj z nosem w powietrzu i myślisz, że jesteś taki dobry”.

Czy się tego boimy? Nawet jeśli się tego boimy, czy tak się naprawdę stanie? Jeśli to się naprawdę wydarzy, czy to koniec świata? Czy cały rodzinny obiad zostanie zrujnowany, bo nie mam kieliszka wina? Cóż, tak będzie. Lub ze starymi przyjaciółmi, podobnie ze środkami odurzającymi. Tak wiele naszych relacji społecznych obraca się wokół środków odurzających, prawda? Pijesz, dopingujesz, czy cokolwiek robisz, i to właśnie robisz ze swoimi przyjaciółmi. „Już tego nie robię”. Co powiedzą moi przyjaciele? – Jesteś taki pruderyjny. Spójrz nawet na Buddaznajomi, kiedy robił te sześć lat skrajnej ascezy z pięcioma kolegami i uznał, że to nie jest droga i odszedł. Wszyscy jego przyjaciele powiedzieli: „Ty miękko, łusko, rezygnujesz z tych ascetycznych praktyk, bo chcesz zjeść miskę ryżu z rodzynkami. Rezygnujesz z całej praktyki dla czegoś głupiego. The Budda i tak to zrobił, chociaż jego starzy przyjaciele wyśmiewali się z niego, wyparli się go i wyrzucili. Potem był tym, który skończył nauczać ich Dharmy i byli jego pierwszymi uczniami.

Bardzo interesujące jest zbadanie, co naszym zdaniem stanie się z naszymi starymi przyjaciółmi, jeśli się zmienimy, i naprawdę przyjrzymy się temu przywiązanie tam. To jedna rzecz. Drugą rzeczą do przemyślenia jest to, jakie cechy naprawdę cenię w przyjaźni? Kiedy zaprzyjaźniam się z ludźmi, jakie cechy przyciągają mnie do tych ludzi? Z jakimi ludźmi chcę się spotykać? Zadawanie sobie tego pytania jest bardzo interesujące. Może się okazać, że tak naprawdę nie spędzamy czasu z ludźmi, z którymi chcemy się spotykać. A może chcemy z nimi spędzać czas, ale nie są zbyt dobrą siłą w naszym życiu. Moja matka to miała – często cytuję moją matkę. Zabiorę się do pisania tej książki, Wyrażenia mojej Matki. Może twoja matka też to powiedziała: „Ptaki ze stada piór razem”. Cóż, mama miała rację. Stajemy się jak ludzie, z którymi spędzamy czas. To bardzo ważne, aby przyjrzeć się, z kim spędzamy czas, co ci ludzie robią i jak się zachowują. Jak mówią, o czym myślą i jakie są ich wartości? Mówię to, ponieważ kiedy z nimi zostaniemy, staniemy się tacy jak oni. Myślę, że tak się dzieje, szukając grup buddyjskich, w których czujesz się jak w domu. Spójrz na to, jak zachowują się inni uczniowie i powiedz – nie, że uczniowie są doskonali, my nie – ale jak się zachowują i czy chcesz się do nich upodobnić? Są na przykład grupy, które piją i zażywają narkotyki. Czy taka atmosfera jest dla ciebie dobra w twojej duchowej praktyce? Wiem, biorąc pod uwagę moje dolegliwości w obszarach, w których mam bardzo silne dolegliwości, że potrzebowałem pewnego rodzaju nauczyciela, pewnego rodzaju grupy, aby robić postępy. Picie, zażywanie narkotyków i sprawy seksualne nie były zaliczane do cech nauczyciela czy grupy. Musiałem uporządkować swoje życie.

Ciekawe jest myślenie o tym, a to jest tylko na poziomie zewnętrznym, w jakim środowisku muszę się znaleźć, aby móc żyć w sposób, uczciwy, w którym czuję się dobrze ze swoimi działaniami? W jakich środowiskach się stawiam, w których narażam swoje wartości na szwank? Czasami może to być bardzo trudne w odniesieniu do naszych rodzin. Moja rodzina: całkowicie niereligijna, nawet we własnej wierze, niereligijna. Często zastanawiam się, dlaczego urodziłem się w tej rodzinie, ponieważ jestem zupełnie inny niż reszta ludzi. Myślę, że miałem dobre wychowanie i otrzymałem dużo miłości, ale musiałem zajrzeć do swojej rodziny i powiedzieć: „To wspaniali ludzie, są życzliwi ludzie, ale są pewne obszary, w których nie chcę być jak oni”. [Musiałem] nauczyć się – ponieważ są moją rodziną – jak być z nimi i nie mieć konfliktu o różne wartości. Jedna z moich technik polegała na tym, że kiedy poszedłem z wizytą, nie zostawałem dłużej niż dwa lub trzy dni. Moja mama miała też takie powiedzenie, że goście są jak ryby, po trzech dniach śmierdzą, a po trzech gniją. Coś w tym stylu. „W porządku, mamo, to obejmuje też mnie”. Chętnie to zrobię, ponieważ zauważyłem, że trzydniowe wizyty poszły bardzo dobrze, ponieważ w zasadzie chcieli wiedzieć, jak się czuję, zobaczyć mnie i zjeść kilka posiłków i to było wystarczająco dobre. Kiedy tam byłem, tak, oglądałem telewizję. Normalnie nie. Dlaczego oglądałem telewizję, kiedy odwiedzałem rodziców? Jeśli nie oglądałeś telewizji, nie było innego czasu, aby z nimi porozmawiać. Telewizja była od rana do wieczora, do tego czasu byli już na emeryturze, więc jeśli chciałem z nimi porozmawiać i być z nimi, musiałem oglądać telewizję i kazać im wyciszyć podczas reklam. Potem rozmawialiśmy podczas reklam, a kiedy program znów się pojawiał, oni go oglądali. To zadziałało dobrze, po prostu musiałem być elastyczny. Nie mogę powiedzieć, żeby całkowicie wyłączyć telewizor, chociaż raz na jakiś czas mi się to udało. Były to krótkie i słodkie wizyty i bardzo dobrze się udało.

Zastanów się, jak kieruję swoim życiem zewnętrznym i kto inspiruje mnie w mojej praktyce, w której chcę być? Jakie środowisko inspiruje mnie do praktyki i do przestrzegania moich wartości? Jak powiedziałem, na początku naszej praktyki może być trudno, gdy patrzymy na naszą rodzinę i starych przyjaciół i podejmujemy pewne decyzje w tej sprawie. W przypadku starych przyjaciół nie oznacza to, że „jesteś tylko narkomanem”. Jesteś przyjazny, jesteś miły. Musimy być przyjaźni i mili w społeczeństwie, nawet wobec ludzi, którzy wyznają inne wartości niż my, niezależnie od tego, czy je znamy, czy nie. To jest ziemia wieśniaków, więc jesteśmy jedną małą wyspą na ziemi wieśniaków, ale wieśniacy mogą być bardzo miłymi ludźmi, bardzo gościnnymi, bardzo przyjaznymi i bardzo miłymi. Po prostu ignorujesz broń, którą trzymają i masz nadzieję, że zostawili ją w stodole, kiedy wyszli z tobą porozmawiać, czy cokolwiek to jest. [Są] bardzo mili ludzie, więc jesteś przyjacielski i miły i widzisz, że możesz mieć zupełnie inną politykę widokii inne widoki na broń i inne widoki na imigrantów i inne widoki w wielu sprawach, ale możemy być dla siebie mili. Żyjemy w tej samej społeczności i podzielamy niektóre z tych samych obaw. W naszej społeczności jest kanadyjska firma, która chce zbudować hutę krzemu, a wielu z nas jest temu przeciwnych. Spotykamy się razem z innymi ludźmi w społeczności, którzy nie są tymi, z którymi zwykle bylibyśmy przyjaciółmi, ale którzy podobnie jak my, mają tę samą wartość szanowania przyrody i nie chcą mieć huty milę od centrum Newport. Rozwijaj więc ludzi, z którymi się kontaktujemy w sposób współczujący i przyjazny, jednocześnie naprawdę wybierając naszych przyjaciół, ludzi, z którymi jesteśmy bardzo blisko, i ludzi, którym się zwierzamy. Wybieraj tych ludzi bardzo ostrożnie, ponieważ są bardzo na nas wpłynie. Coś sensownego?

Nie możemy odizolować się od reszty świata. Czasami dochodzimy do buddyzmu – zwłaszcza buddyzmu tybetańskiego – i myślimy, że odchodzisz, a ideałem jest stać się jak Milarepa. Gdzie są te pokrzywy? Cóż, zostawmy pokrzywy, chcę smaczny posiłek. Chcę zamieszkać w jaskini z kuchenką, lodówką i miękkim łóżkiem, ale chcę zamieszkać w jaskini jak Milarepa i być z dala od tych wszystkich wstrętnych ludzi, którzy doprowadzają mnie do szaleństwa. Nigdy nie możemy uciec od innych żywych istot. Zawsze żyjemy w relacji z innymi żywymi istotami. Nawet ty przenosisz się na Księżyc, jestem pewien, że na Księżycu żyją istoty. Mogą nie wyglądać jak my, możemy nie być w stanie zobaczyć ich naszymi oczami, ale dlaczego myślimy, że w tym wszechświecie jesteśmy jedynym miejscem, w którym żyją istoty? Ten wszechświat jest całkiem duży. Myślisz, że to jedyne miejsce, naprawdę? Zawsze szukają wody w innych miejscach, które będą wskazywać, że tam jest życie. Jestem pewien, że z powodu karmy jest wiele żywych istot, które nie potrzebują wody do życia i nie potrzebują tlenu do życia. Są gdzieś w tym wszechświecie i możemy nawet urodzić się tam w następnym życiu. Chodzi mi o to, że nigdy nie możemy uciec od innych żywych istot, więc w naszej praktyce nie myślmy o tym: „Idę w góry, będę sam”, samotny jogin z moim telewizorem i telefonem, a ja chcę mieć wystarczającą przepustowość, żeby pogadać przez Skype i oglądać filmy. Nigdy nie jesteśmy oddzieleni od innych czujących istot, więc musimy nauczyć się, jak być przyjaznym i miłym oraz odnosić się w spokojny, przyjemny sposób. To tylko kwestia wyboru środowiska, które jest dla nas najlepsze.

To jedna zewnętrzna rzecz. Kolejną rzeczą, na którą naprawdę warto zwrócić uwagę, są nasze relacje z mediami. Jakie rzeczy czytamy? Jakich rzeczy słuchamy? To też naprawdę nas ukształtuje. Jakie filmy oglądasz? Ktoś przewraca oczami. Czy jesteś uzależniony od filmów z dużą ilością seksu i przemocy, co ma większość filmów? Jeśli słuchasz radia w samochodzie, czego słuchasz? Co czytamy? Czytamy romantyczne powieści czy książki science fiction? Zwłaszcza w internecie, mój Boże, w dzisiejszych czasach można by posłuchać czegokolwiek. Czy odwiedzamy niektóre z tych witryn w – jak to się nazywają? – ciemnej sieci, gdzie można kupić broń i sprzedać prostytutki, czy gdzieś tam kręcimy się? Czy czytamy wszystkie billboardy? Czy uczymy się wszystkich dżingli? Czy pamiętasz niektóre dżingle z czasów, gdy byłeś dzieckiem? Te rzeczy zakorzenią się w twoim umyśle, prawda? Mieliśmy tu jedną zakonnicę na EML przez rok, która odbyła trzyletnie odosobnienie i mówiła nam, że kiedy jesteś na trzyletnim odosobnieniu, wszystko się pojawia. Mówiła, że ​​skanduje: „Mrówki maszerują jedna po drugiej”. Pamiętam: „MYSZ MIKI, Myszka Miki!” Widzieć? Każdy może do mnie dołączyć. Czy miałeś Myszkę Miki w Singapurze? Miałeś go w Niemczech? Publiczność: Nie! [Publiczność rozmawia o programach telewizyjnych z dzieciństwa].

Spójrz więc, jak odnosimy się do mediów. Czy znamy wszystkie najnowsze piosenki, popkulturę i teksty do rapu? Jak te rzeczy wpływają na nas? O czym zmuszają nas do myślenia? Jak wpływają na nasze wartości? Jak wpływają na nasze działania? Gry wideo! Grasz w gry wideo? Co oni robią w twoim umyśle, kiedy kręcisz ludzi jeden po drugim w grze wideo? Więc spójrz na to, jak odnosimy się do mediów i do otaczającej nas kultury. Naprawdę dokonaj w swoim umyśle jakiejś analizy i obserwacji, jak to na nas wpływa. Wiadomości. Jak słuchamy wiadomości i jaki mają na nas wpływ? Możesz słuchać wiadomości, jakby to było lamrim podręcznik, to jeden ze sposobów z wiadomościami. Chłopcze, czy to dobrze… jesteś na tym rozdziale z karmy przez długi czas, gdy zwracasz uwagę na wiadomości. A może słuchamy wiadomości, wpadamy w złość i wpadamy w rozpacz? Jak te rzeczy wpływają na nas? Jeśli nie wpływają na nas w dobry sposób, musimy zobaczyć, jakie inne zewnętrzne rzeczy pomogą nam utrzymać silne wartości. Musimy poznać resztę świata. Myślę, że filmy dokumentalne są do tego doskonałe, ale naprawdę obserwuj, jak to się przedstawia, ponieważ dzisiejsze media naprawdę opierają się na tym, aby co kilka minut wzbudzać silne emocje. Jeśli nie wywołuje to silnych emocji, to się nudzimy i wyłączamy, a potem reklamodawcom to się nie podoba, więc muszą prezentować rzeczy w taki sposób, abyśmy byli włączeni lub uzależnieni, w zależności od tego, jak Ty chcę to powiedzieć. Spójrz na takie rzeczy w naszym życiu.

Cechy wewnętrzne wspierające praktykę

Potem wewnętrzne. Patrzą na niektóre czynniki zewnętrzne i na to, jak musimy uporządkować to, na co pozwalamy wpływać na nas, a także na to, jak pozwalamy rzeczom wpływać na nas. Niektórych rzeczy wyraźnie nie możemy zignorować ani przed nimi uciec, ale jaki mają na nas wpływ? Następnie wewnętrznie, jeśli naprawdę w to wierzymy karmyi chcemy, aby nasz pogląd był w karmy mocniej, abyśmy mogli, kiedy mówimy: „Nigdy więcej tego nie zrobię” lub „Nie zrobię tego ponownie przez następne dwa dni”, lub cokolwiek obiecujemy, aby to zrobić, abyśmy mogli to zachować . Jakie wewnętrzne sprawy musimy podkreślać w naszej praktyce? Jakie wewnętrzne cechy musimy wzmocnić w nas samych? Jak myślisz, jakie cechy byłyby pomocne we wzmocnieniu twojego wnętrza, aby uczynić ten trzeci element cztery moce przeciwnika bardziej szczera i silna dla Ciebie?

Publiczność: Dyscyplina. Walczę z tym. Cały czas zjeżdżam z torów tylko na chwilę.

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Co mógłbyś zrobić w swojej praktyce, aby zwiększyć swoją dyscyplinę? Co możesz kontemplować w swoim? medytacjamoże to wzmocniłoby twoją chęć zachowania dobrej dyscypliny?

Publiczność: Może wynik. Jeśli mogę uprawiać tę dyscyplinę, czerpię korzyści z uczenia się więcej. Otworzyłem się, aby dowiedzieć się więcej.

VTC: Kontemplacja korzyści. TAk. To jest technika, która Budda używa dużo w naukach. Zastanów się nad korzyściami płynącymi z posiadania jakości, którą chcesz rozwijać.

Publiczność: Chciałem tylko powiedzieć pokora, ale przyszło mi do głowy, że pokorę rozwijasz dzięki dyscyplinie, więc jej odpowiedź jest lepsza.

VTC: Patrząc na pokorę, jakie rzeczy pomogłyby ci mieć pokorę? 

Publiczność: Rozpoznanie korzyści płynących z posiadania silnej, autentycznej praktyki, korzyści, jak powiedziałeś. Moje odpowiedzi nie są tak dobre jak twoje czy jej.

VTC: Inną rzeczą, którą uważam za bardzo pomocną w pokorze, jest kontemplacja życzliwości innych i uświadomienie sobie, że wszystko, co wiem, lub cokolwiek, co do czego czuję się arogancki, w rzeczywistości mam, ponieważ ktoś inny mnie nauczył lub ktoś inny mnie zachęcił. To zmniejsza arogancję i pomaga mi czuć się bardziej związany z innymi ludźmi.

Publiczność: Chciałem tylko powiedzieć, myślę, że samoświadomość i uczciwość w sobie są niezwykle ważne jako podstawa, ponieważ jeśli nie przyznajesz się do problemów, które masz, nie zamierzasz ich naprawić.

VTC: Jak możesz zwiększyć swoją szczerość i samoświadomość?

Publiczność: Myślę, że temat tożsamości, który poruszyłaś wczoraj, naprawdę zastanawiając się, jak nie jesteśmy solidnie ustaloną rzeczą, jest w porządku, że popełniasz błędy lub masz nawyk, który jest bardzo silny i nie jest pozytywny. Myślę, że mamy tendencję do wchodzenia w tryb poczucia winy. Nie chcesz przyznać się do tego, co zrobiłeś, ponieważ sprawia to, że czujesz się źle jako istota ludzka. Oddzielanie poczucia winy, zastanawianie się, jak jesteśmy w stanie się zmienić i akceptowanie tego, więc myślę, że nietrwałość, jeśli chcesz odpowiedzieć jednym słowem.

VTC: Albo po prostu cztery moce przeciwnika, co powiedziałeś, ale robienie ich w sposób, który jest dla ciebie naprawdę zdrowy.

Publiczność: Zastosuj antidotum na dolegliwość, która spowodowała zachowanie, a może nawet zobowiąż się do praktyki, że będziesz to robił przez określony czas.

VTC: Wiele razy zobaczymy zachowanie, zobaczymy stojącą za nim dolegliwość, a potem nic z tym nie zrobimy. Mówisz o zobowiązaniu się do praktyki na pewien okres czasu, który możesz utrzymać, aby naprawdę zastosować antidotum na to konkretne schorzenie.

Publiczność: Kultywowanie silniejszego poczucia uczciwości, szczególnie poprzez rozważanie wad wynikających z naruszania moich wartości, takich jak konflikt, który się pojawia lub konsekwencje nieetycznego działania, wykorzystując to jako motywację do utrzymania tego poczucia uczciwości i działania.

VTC: I jak kiepsko się czujemy, gdy sprzeciwiamy się własnym wartościom i nie szanujemy własnej integralności.

Publiczność: Postrzeganie drugiego jako siebie. Uważam, że to naprawdę pomaga mi chronić i nie tworzyć negatywnych karmy, negatywne działania z umiłowania siebie.

VTC: Przeciwdziałać?

Publiczność: Widząc drugiego jako siebie, natychmiast chcę powstrzymać się od ranienia go lub krzywdzenia, natychmiast, a to pomaga mnie chronić.

VTC: Naprawdę postrzeganie innych jako żywych istot z uczuciami i troszczenie się o nich w taki sam sposób, w jaki troszczyłbyś się o siebie lub troszczyłbyś się o siebie.

Publiczność: Nie wiem, czy to prawda, ale kiedy powiedziałem: „Oni są mną”, to naprawdę daje mi silne poczucie, nie chcę tego robić. Są we mnie zawarte.

Publiczność: Z braku lepszej frazy myślę o wzmocnieniu nawet niewielkich sukcesów. Na przykład dziś rano przyłapałem się na konstruowaniu historii, która zawierała kilka złość, ale faktycznie się złapałem. Czułem się z tego powodu trochę szczęśliwy. Potem powiedziałem: „Och, ok”, a potem odpuściłem.

VTC: Zatrzymaj historie, jeśli je zauważysz. Musisz je najpierw zauważyć. 

Publiczność: Zwiększenie świadomości introspekcyjnej, abym mógł powiedzieć, kiedy nadchodzi dolegliwość i kiedy nastąpi reakcja, a następnie móc skrócić cały proces.

VTC: Jak możesz zwiększyć swoją świadomość introspekcyjną?

Publiczność: Zwalniam i zauważam, co robię i co mówię. Łączenie się z tym, jak my ciało reaguje na różne rzeczy, ponieważ zwykle, gdy jestem pobudzony, czuję rzeczy w moim ciało. To jak: „Och, dobrze, to jest znajome. Coś nadchodzi”, a następnie zatrzymanie się i zobaczenie, co to jest, co nadchodzi i dlaczego, a potem nie reagujemy na to. Cały ten łańcuch zdarzeń, który w moim przypadku przez większość czasu skutkuje wielką eksplozją lub implozją.

VTC: Po prostu melduję się ze swoim ciało i umysł częściej.

Publiczność: Myślę, że bardzo pomocną rzeczą jest dla mnie użyteczna metafora lub powiedzenie, które przypomina mi o wartościach. Z pokorą, na przykład, przywołując tę ​​historię o misce, która jest już pełna, albo o trawie, która nie rośnie na wysokich wzgórzach. To po prostu natychmiast sprowadza mnie do tej jakości. Z karmy ogólnie myśląc tylko o kole ostrej broni. Nawet bez ponownego czytania tekstu, samo wspomnienie efektu bumerangu od razu sprawia, że ​​myślę: „No cóż, co mi z tego wróci?”

VTC: Analogie naprawdę dobrze się sprawdzają.

Publiczność: Pamiętam kluczowe frazy, odkąd Gesze Sopa powiedział nam: „W górę kowboj, w górę kowbojka”. Zmieniłem to trochę na „siodełko”, bo to pamiętam z dzieciństwa. staram się dorosnąć hart, więc kiedy wychodzę z domu i wiem, że będę robić serię rzeczy, które mogą mnie irytować — ponieważ irytuję się zbyt łatwo — mówię: „Dobra, czas na hart i idę się osiodłać”. To naprawdę trzyma moje hart silniejszy, a potem, jeśli słabnie, myślę o zaletach jego wzmacniania. Potem myślę, że znów się siodłać. Po prostu zawsze widzę, jak to mówi, i myślę, że posiadanie dla mnie małego kluczowego wyrażenia było dla mnie bardzo pomocne. Właściwie to zadziałało, jestem o wiele bardziej cierpliwy z rzeczami, które są moimi małymi wyzwalaczami. Siodłam!

VTC: To sprawiło, że pomyślałem, że niektóre zwroty niektórych moich nauczycieli naprawdę pomogły mi w niektórych trudnych sytuacjach. Jeden z moich nauczycieli, cóż Lama, zwykł mówić: „Niech to będzie proste, kochanie”, a to jest jak „Duh”, ponieważ kiedy mój umysł tworzy historię, tworzę różnego rodzaju komplikacje. Nie komplikuj.

Publiczność: Do tego też używam siodła. Czasem wiem, co będzie następnego dnia i oczywiście chciałbym posiedzieć w łóżku z kotkami i książką, ale przyjeżdża wykonawca czy coś. Jest taka część mojego umysłu, która mówi: „Och, to będzie za trudne, to jest taki długi, ciężki dzień” i mam ten znak wywieszony w kuchni i od razu go widzę. Mówi: „Siądź na siodle”. Mówię: „No cóż, chyba będę musiał się osiodłać”. Dzięki temu mogę przetrwać cały dzień, a to niesamowite, jak często moje kości nie bolą, kiedy siadam, więc to zdanie działa.

VTC: Dobry.

Publiczność: Miałem bardzo, bardzo negatywny umysł, a jeden z moich nauczycieli powiedział: „Cóż, musisz się radować”, a ja na to: „Nie mam się z czego radować”. Mówił: „Szkoda, tak smutno, musisz to zrobić”. Zacząłem się więc radować i na początku było to bardzo niechętne, ale teraz zajmuje dużo miejsca w moim umyśle, który kiedyś był całkowicie poświęcony negatywności. Teraz cieszę się nawet z głupich, malusieńkich rzeczy. To naprawdę dobre uczucie. Na początku było to bardzo trudne, ale teraz cieszę się, że znalazłeś swój kubek! To zdecydowanie rozjaśniło mój umysł i, jeśli nic więcej, zajmuje trochę miejsca, które zostało poświęcone negatywności.

VTC: Bardzo dobry.

Publiczność: Jedyna rzecz, nad którą naprawdę pracowałem i której się nauczyłem, spędzając czas tutaj, to zwalnianie na tyle, by ustalić intencję, a nie tylko bezkrytyczne lub nawykowe wchodzenie w sytuacje. Jeśli zatrzymam się na chwilę, wiem, że może mam w nich problem. Samo wzięcie oddechu i wyznaczenie intencji tego, na co mam nadzieję lub co, mam nadzieję, się wydarzy, naprawdę zrobiło ogromną różnicę w tego rodzaju rzeczach.

VTC: To jest wartość ustawienia intencji, kiedy po raz pierwszy budzimy się rano. Naprawdę polecam ustawienie intencji: „Dzisiaj nie skrzywdzę tak bardzo, jak to tylko możliwe. Zamierzam przynosić jak najwięcej korzyści innym. zamierzam zwiększyć mój bodhiczitta tak dużo, jak mogę." Ustawiasz tę intencję, a potem przez cały dzień do niej wracasz. Możesz pingować telefon o różnych porach i to jest twoje przypomnienie, wróć do mojej intencji. Tak jak powiedziałeś, jeśli wiesz, że spotkasz się z kimś, kto wie, jak wciskać guziki, albo będą jakieś trudne negocjacje lub cokolwiek, aby naprawdę ustalić swoje zamiary, zanim pójdziesz w sytuacji, jak chcesz w tym czasie działać i myśleć. Zamiast przygotowywać się w stylu: „Wiem, że ta osoba mnie zaatakuje, więc będę się rozkręcał, żebym mógł dać im starą jedną-dwa”, jest: „Ok, ta osoba może mieć mam tendencję do mówienia rzeczy, które naciskają moje przyciski, a moje przyciski są moją odpowiedzialnością, więc oto jak muszę myśleć, czy moje przyciski są wciskane, aby zachować płynność.”

[Poświęcenie]

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.