Dlaczego to do mnie dociera?

Dlaczego to do mnie dociera?

Część serii krótkich Kącik śniadaniowy Bodhisattwy rozmowy na temat Langri Tangpy Osiem wersetów o przemianie myśli.

  • Przykłady osoby o „złej naturze”
  • Nasza skłonność do unikania tych, którzy cierpią fizycznie lub psychicznie
  • Zadając sobie pytanie, dlaczego niektórzy do nas trafiają

Ilekroć spotykam osobę o złej naturze
Kto jest przytłoczony negatywną energią i intensywnym cierpieniem
Taką rzadką urodę będę trzymał
Jakbym znalazł cenny skarb.

Podaj mi kilka przykładów osoby o złej naturze. Co to za osoba, która po prostu doprowadza cię do błędu, która jest przytłoczona negatywną energią, albo może cierpieć intensywnie, cokolwiek to jest. Podaj kilka przykładów.

[Posłowie z publiczności odpowiadają]

  • Używam tego wersetu w chwilach, gdy ludzie są źli lub ktoś, kto tweetuje nieczułe rzeczy w obliczu katastrofy
  • Kiedy widzę kogoś, kto zachowuje się egocentrycznie
  • Dla mnie to wtedy, gdy ktoś jest zły, a zwłaszcza jego ciało ruchy, możesz poczuć energię w ich poruszaniu się w przestrzeni.
  • Kogoś, kto jest zły i kto nie ma pojęcia o nawiązywaniu więzi lub posiadaniu własnej części.
  • Ktoś, kto myśli tylko o sobie, a nie patrzy na osobę z sąsiedztwa, która potrzebuje pomocy, jest nieświadomy.
  • Ktoś, kto jest w złym humorze.
  • Myślałem o politykach, którzy podejmują decyzje na podstawie krótkoterminowych rzeczy, a nie długoterminowych korzyści wszystkich istot.
  • Ja, gdy jestem chory
  • Ja też, kiedy jestem zła i oczywiście, gdy inni są zli.
  • Ludzi, którzy postrzegają innych jako przedmioty do użytku.
  • Używam go, gdy widzę kogoś, kogo zachowanie nie jest dla mnie tak miłe. To może być zły. Można go również zamknąć i przygnębić. I oczywiście, kiedy jestem w takich stanach, staram się zastosować to samo do siebie. Tego nie zawsze pamiętam.
  • Myślę o kimś, kto jest pokonany przez nieszczęścia w taki sposób, że krzywdzi innych. Ale nie wiem, czy ktokolwiek z nas ma naprawdę zły charakter.

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Myślałem, że dla mnie to, co mnie naprawdę denerwuje, to ludzie, którzy nieustannie narzekają. Poproś o radę, a następnie odpowiedz „tak, ale…”. Złość Poradzę sobie, ale takie rzeczy….

To całkiem interesujące, ponieważ myślę, że wszyscy mamy różne rzeczy, z którymi możemy sobie poradzić i różne rzeczy, które sprawiają, że jesteśmy trochę zapluskwieni.

Publiczność: Miało to związek z tym, jak sobie z tym poradzę. Wszystko było kwestią tego, jak mnie naprawić. Nie tyle to, co robili.

VTC: TAk. Wszystko skupia się wokół znaczenia dla mnie, co uważam za przyjemne, co uważam za nieprzyjemne.

Mówi tutaj: „ludzie z negatywną energią i intensywnym cierpieniem”.

Negatywna energia to jedno, myślimy o ludziach, którzy mają taki wygląd. Ale wtedy też unikamy ludzi, którzy cierpią z powodu intensywnego cierpienia. Ta osoba może nie ma tak bardzo złej natury, ale nie lubimy widzieć ludzi, którzy doświadczają intensywnego cierpienia.

Na przykład wiele osób nie chce iść do szpitala, gdy krewny lub przyjaciel jest w szpitalu, ponieważ widok ludzi, którzy bardzo cierpią, jest przerażający. Są ludzie, którzy nawet jeśli są w tym samym pokoju z kimś, kto nagle zachoruje (czy coś w tym stylu), zamarzają, nie wiedzą, co zrobić, żeby pomóc komuś z kontuzją.

Ludzie, którzy doświadczają cierpienia psychicznego, ludzie doświadczający cierpienia fizycznego, możemy mieć tendencję do unikania jednego lub drugiego, w zależności od tego, z czym czujemy się komfortowo. Ale myślę, że w tym wersecie bardzo ważne jest, abyśmy zidentyfikowali określone rodzaje ludzi, a może nawet konkretne osoby, z którymi wiemy, że mamy wiele problemów. Ponieważ wydaje się, że za każdym razem, gdy wchodzimy w interakcję z nimi, dzieje się coś, co po prostu do nas dociera.

W takich sytuacjach bardzo interesujące jest zadawanie sobie pytania: „Dlaczego to do mnie dociera?” Bo jest we mnie jakiś guzik, jakiś wrażliwy punkt we mnie, że ta osoba naciska, albo ta okoliczność dotyka. Co to jest?

To może być dla nas coś przerażającego. Widząc ludzi, którzy są ciężko ranni. Czy chciałbyś pracować wśród ludzi, którzy teraz przemierzają Paradise w Kalifornii, szukając szczątków ludzi, którym nie udało się wydostać z ognia? Co tak naprawdę do nas dociera?

To jest coś, co jest inne dla każdego z nas, aby naprawdę zadać sobie pytanie: „Co mnie przeraża w takiej osobie?”

Ponieważ moglibyśmy powiedzieć: „Ok, drażnią mnie, doprowadzają mnie do szału”. Ale mogą też nas przestraszyć. I myślę, że tak wiele osób wspomniało o byciu wśród ludzi z wybuchowymi złość. Czy to cię drażni? Czy to cię przeraża? Więc przyjrzyj się tym różnym sytuacjom i zobacz. Czy to strach? Czy to po prostu niechęć? Że nasze przyciski są wciskane? Co to jest?

Następnie, kiedy mamy jakieś pojęcie o tym, co w nas jest, pomaga nam to zrozumieć, w jaki sposób możemy poszerzyć naszą perspektywę i nauczyć się, jak być bardziej stabilnym, gdy spotykamy tych ludzi i te sytuacje.

Na przykład, jeśli boimy się ludzi chorych lub rannych, to dlaczego? Czy to dlatego, że przypomina mi o mojej własnej śmiertelności i to jest przerażające? Jeśli to przerażające, to jeszcze trochę medytacja o śmierci i o naturze ciało pewnie by mi pomogło, bo w ten sposób lepiej poznałabym realia sytuacji i nie byłabym tym tak przerażona.

Jeśli to siła czyjejś złość, czy jest to siła kogoś „dużego”, kto może nas fizycznie skrzywdzić? A może jest to siła kogoś, kto nas dobrze zna, kto wie, jak naprawdę przykleić się do nas emocjonalnie? Niektórzy z nas bardziej boją się złość kogoś, kto może nas skrzywdzić fizycznie, a inni z nas mogą bardziej obawiać się osób, które mogą nas skrzywdzić emocjonalnie. Odtrutki na te dwie rzeczy będą się różnić, więc musimy zobaczyć, co to jest, jaki jest mój przycisk w tej sytuacji? W przypadku krzywdy fizycznej, co możemy zrobić, aby odwrócić uwagę drugiej osoby, ochronić siebie lub kogoś innego, jeśli zdarzy się, że wejdziemy w sytuację, w której jedna osoba krzywdzi drugą.

Jeśli boimy się krzywdy emocjonalnej, to znowu, jak mogę być mniej wrażliwy na pewne obszary mojego życia, żeby ludzie mogli mówić to, mogli mówić tamto, a to mnie nie wkurzy.

Tutaj oferuje jako lekarstwo: „Będę kochał tak rzadkiego, jakbym znalazł drogocenny skarb”.

Co jest oczywiście przeciwieństwem tego, co chcesz zrobić. To tak, że ta osoba ma złą naturę, ma negatywną energię, przeraża mnie *piknięcie*, bardzo cierpi, nie lubię przebywać z nią, a ty mówisz mi, żebym widział ich jako rzadkie – aw niektórych przypadkach powiesz: „Ale widuję je tak często i za każdym razem, gdy doprowadzają mnie do szału…” – i nie tylko rzadkie, ale cenne…. Cenny? To jest przeciwieństwo tego, jak się czuję.

Sprowadza się to do mojej historii „Sam”. Czyż nie?

Publiczność: Tak naprawdę nie myślałem o tym wersecie w ten sposób. Myślę, że kiedy używam tego wersetu, pierwsza linijka zawsze zaczyna mnie kręcić, ponieważ zwykle dotyczy kogoś, kto jest zły. Więc kiedy mówię ten werset i mówię, że mają złą naturę, już muszę to zakwestionować: „Naprawdę myślisz, że są z natury źli?” I to zaczyna kręcić twój umysł. A potem następny, z intensywnym cierpieniem, pomaga mi zobaczyć „Och, mają intensywne cierpienie”. Dla mnie pierwsza linia zaczyna mnie już zmiękczać. Nigdy tak naprawdę nie badałem tego w sposób, w jaki to powiedziałeś, w kategoriach cierpienia. Muszę o tym pomyśleć.

VTC: TAk. Ponieważ często ludzie, przeciwko którym się odpychamy, boją się, że spowodują nam jakiś rodzaj cierpienia. Jakiego rodzaju cierpienie będą mi sprawiać? Może nazywają mnie nazwiskiem. Czy muszę cierpieć, bo ktoś mnie wyzywa? A może mam w tym jakiś wybór?

Publiczność: Uważam, że im bardziej jestem skłonna przyjrzeć się i zaakceptować własne niedociągnięcia, tym mniej boję się, że ludzie je wytkną. Ponieważ to było jedno z moich wielkich źródeł strachu i przerażenia oraz unikanie ludzi, którzy wytykają moje niedociągnięcia. Ale to dlatego, że nie chciałem ich doceniać i pracować z nimi. Ale jeśli je znam i mogę sobie powiedzieć: „Tak, to nie jest nowość, wiem o tym i pracuję z tym”, to nie muszę się tego bać i nie muszę reagować .

VTC: To jest dokładnie to. Kiedy coś przed sobą ukrywamy, gdy mentalny czynnik sumienności jest w nas słaby, a mentalny czynnik oszustwa i pretensji jest silny, to gdy ludzie wytykają nam nasze wady, niedociągnięcia lub błędy, wpadamy w szał. Ale im bardziej chcemy być przezroczyści, i to jest tak, że mam te rzeczy i ktoś je widzi, to tak, jakby ktoś mi mówił, że mam nos na twarzy. Nie muszę się tym tak denerwować. I mogę zaakceptować, kiedy to mówią. Mogę to przyznać. Mogę nawet zrobić z tego żart. Bo nie boję się tej jakości w sobie i chętnie przyznam, że ona tam jest.

Właśnie dlatego uczenie się przejrzystości jest dla nas bardzo pomocne. Im bardziej jesteśmy transparentni, tym mniej defensywnie przyjmujemy, gdy ludzie coś mówią.

Kontynuować i praktykować.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.