Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Zachowaj szczęśliwy umysł

Zachowaj szczęśliwy umysł

Część serii krótkich przemówień na temat treściwych wersetów z końca książki Lamy Yeshe Kiedy skończy się czekolada.

  • Trudność w praktykowaniu, gdy nasz umysł jest nieszczęśliwy
  • Z czego jesteśmy niezadowoleni (narzekamy)?
  • Pamiętanie o śmierci, aby wydostać nas z nieszczęśliwej, narzekającej ścieżki dźwiękowej

Przeszedłem przez kilka krótkich instrukcji, które Lama Yeshe dał na końcu swojej książki Kiedy skończy się czekolada. Trzecia linia:

Staraj się być szczęśliwy w swojej praktyce
i bądź zadowolony w swoim życiu.

„Staraj się być szczęśliwym w swojej praktyce”. To bardzo ważne. Jeśli nasz umysł nie jest szczęśliwy, jest to niezwykle trudne do praktykowania. Kiedy jesteśmy źli, niezadowoleni, niezadowoleni, wtedy praktyka jest ciężarem, wtedy nie chcemy ćwiczyć i zamiast ćwiczyć, kończymy na krytykowaniu siebie, siedzeniu w medytacja stanowisko, które jest całkowicie bezużyteczne.

Pamiętam, że czasami ludzie przychodzili do mojego nauczyciela Khensur Jampa Tegchok z prośbą o radę. Mieli ten lub inny problem, a on mówił: „Utrzymuj szczęśliwy umysł”. I wszyscy patrzyli na niego i mówili: „Jak to robimy? Gdybyśmy mogli to zrobić, nie przychodzilibyśmy, aby mówić ci o naszym problemie. Ale większość z nas była wtedy całkiem nowa, a niektórzy z nas mieli wtedy może 5, 8, 10 lat, ale to wciąż całkiem nowe pod wieloma względami.

To, o czym myślałem – jak zachować szczęśliwy umysł – to kiedy umysł jest nieszczęśliwy – przynajmniej mój umysł, kiedy jest nieszczęśliwy – zwykle narzekam na coś. „Nie podoba mi się to. Ta osoba nie powinna tego robić. Powinni to robić. Dlaczego tak się dzieje? To niesprawiedliwe. Nie powinno być tak, jak się dzieje. Chciałem tego i powinienem był to dostać, ale zrobił to ktoś inny i to nie fair. Ludzie mnie nie rozumieją”. Odkryłem, że to bardzo dobrze, kiedy mam ten rodzaj nieszczęścia, z taką ścieżką dźwiękową za tym, żeby zadać sobie pytanie, zobaczyć, na co narzekam. Czasami nawet dobrze jest to zapisać, aby było jaśniej, a potem zadać sobie pytanie: „Dlaczego tak bardzo mi to przeszkadza?” Ktoś robi cokolwiek to jest. Postawili patelnię w niewłaściwym miejscu. Zostawili pastę do zębów w publicznej toalecie. Wyzywali mnie po imieniu. Powiedzieli mi, że nie da się mnie lubić Cokolwiek to było, duże czy małe, nasz umysł może ze wszystkiego zrobić katastrofę. Siedzieć tam i mówić: „Dobra, dlaczego tak bardzo mnie to martwi? Dlaczego, u diabła, tak mi to przeszkadza? Tak a tak zrobił to, tak a tak powiedział, tak a tak myśli o mnie. Dlaczego tak mi to przeszkadza? I naprawdę zbadać, zadać sobie pytanie, dlaczego mi to przeszkadza? Ponieważ w jakiś sposób mój umysł tworzy dramat i rozdmuchuje znaczenie jakiejś drobnostki, tak że jest ona teraz na poziomie historycznym, który musi zostać natychmiast naprawiony, albo wszechświat się zawali.

W tym miejscu uważam, że przypomnienie sobie mojej śmiertelności jest bardzo pomocne. To jak, kiedy umrę…. Zapomnij nawet o tym, kiedy umrę. Czy w przyszłym roku to samo będzie mnie niepokoić? Kiedy umrę, czy to naprawdę ważne, żeby ktoś nazwał mnie po imieniu? Czy to naprawdę ważne, że nie otrzymałem potwierdzenia, na które, jak sądzę, zasługuję? Czy to naprawdę ważne, aby ktoś postawił patelnię w niewłaściwym miejscu po tym, jak powiedziałem mu, gdzie ma ją postawić? Czy to jest naprawdę ważne w historii planety i wszechświata oraz pomyślności wszystkich czujących istot. Czy to, co mnie w tej chwili dręczy, naprawdę ma tak istotne znaczenie?

To mi bardzo pomaga, bo jeśli to w ogóle coś…. „Och, moja reputacja!” Michael Cohen powiedział ostatnio w jednym z wywiadów, że chce odzyskać swoje imię i reputację. Ludzie przywiązanie swojej reputacji: „Co myślą o mnie inni ludzie?” Nawet ktoś całkowicie zniszczył moją reputację, kiedy umrę, czy to naprawdę ważne? Jeśli napiszą dwugwiazdkowy nekrolog zamiast pięciogwiazdkowego, czy to naprawdę ma znaczenie? I tak nie będzie mnie w pobliżu, aby to przeczytać, a poza tym po mojej śmierci ludzie o mnie zapomną, a nawet jeśli śnię, że będą mnie pamiętać, kiedy umrą, to na pewno moja reputacja przepadła, ponieważ wszystkie ludzie, którzy to trzymali, ponieważ nie mają nic innego do myślenia poza mną, wszystko to odeszło, więc dlaczego jest to tak niepokojące dla mojego umysłu w tej chwili?

A kiedy naprawdę zadaję sobie to pytanie i patrzę na nie z odpowiedniej perspektywy. Jednego tygodnia Syryjczycy uciekają z Damaszku i nie mogą wydostać się z własnego kraju lub do innego kraju, utknęli na granicy i nie mogą wrócić do domu i nie mogą iść naprzód. Albo to dzieci rozdzielone z rodzicami na granicy USA. Albo cokolwiek to jest. Rzecz, która jest moją katastrofą dnia, która sprawia, że ​​mój umysł jest tak nieszczęśliwy, jeśli spojrzę na to z perspektywy, jakie są doświadczenia innych ludzi, to muszę się trochę wyluzować. Po prostu zrelaksuj się i po prostu zrelaksuj, a potem zrób medytacja o drogocennym ludzkim życiu, w którym zaczynamy patrzeć i widzieć wszystko, co nas czeka w naszym życiu. Przejdź przez osiem swobód i dziesięć fortun i naprawdę przyjrzyj się, co czeka mnie w życiu.

Więc zrównoważmy tutaj to, co jest naprawdę ważne i pozwólmy odejść temu nieszczęściu, które jest podsycane przez narzekający umysł. A zresztą, jakikolwiek mamy problem, nie będzie on trwał wiecznie. Więc jest trochę frustracji z powodu kogoś, z kim pracujesz nad projektem. Wiesz, że to się uda, naprawdę. Wyluzujcie dzieci…. To brzmi dobrze, prawda? Wyluzuj dzieci, a następnie pozwól, aby nasz umysł był zrelaksowany i szczęśliwy. Zobacz dobro wokół nas iz takim umysłem praktyka staje się łatwa. Kiedy masz jakiś względnie zadowolony, szczęśliwy umysł, łatwo jest skierować nasz umysł ku Dharmie. >nie licz na to, że czekolada nas uszczęśliwi. Liczmy na pracę z umysłem i stosowanie Dharmy, aby nas uszczęśliwić.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.