Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Bycie przykładem współczucia

Bycie przykładem współczucia

Część serii krótkich przemówień na temat treściwych wersetów z końca książki Lamy Yeshe Kiedy skończy się czekolada.

  • Posiadanie prawdziwie współczującej motywacji
  • Praktykowanie z tymi, którzy nas bezpośrednio otaczają
  • Czym jest cierpienie: trzy rodzaje cierpienia

Wciąż o tym rozmawiamy Lama Tutaj są zwięzłe instrukcje Yeshe.

Żyjcie ze sobą w harmonii
i być przykładem
pokój, miłość, współczucie i mądrość.

Rozmawialiśmy o pierwszej części. Porozmawiamy o byciu przykładem współczucia.

Jak powiedziałem wcześniej, jeśli myślimy: „Będę przykładem współczucia”, wtedy tworzymy pewien obraz i przywiązujemy się do niego, i „Chcę, aby wszyscy widzieli mnie jako współczującego osobą, niezależnie od tego, czy naprawdę jestem, czy nie”. Więc najlepiej nie próbować być przykładem współczucia, ale po prostu be przykład współczucia. Innymi słowy, mieć prawdziwie współczującą motywację i działać zgodnie z nią.

Jak zawsze podkreślamy, musimy praktykować miłość, współczucie, wszystkie te rzeczy, z ludźmi bezpośrednio nas otaczającymi, a następnie je rozszerzać, ponieważ tak łatwo jest mieć współczucie dla ludzi po drugiej stronie planety, których nie mamy. nie muszę wchodzić w interakcje. Kto nas nie denerwuje. Ale współczucie dla ludzi, którzy nie podzielają naszych poglądów politycznych, którzy wyznają inne wartości, którzy nie mają takich samych manier jak my lub (nie) pochodzą z tej samej kultury, więc myślą inaczej lub mają inne nawyki, czy cokolwiek. Na podstawie tych wszystkich prostych różnic możemy się dość irytować na innych ludzi i zacząć uważać ich za „innych”. To jest niestety to, co dzieje się w kraju i dlatego uważam, że tak ważne jest, aby wracać do „ale wszyscy chcemy szczęścia i nikt z nas nie chce cierpienia” i tylko na tej podstawie życzyć innym wolności cierpienia i jego przyczyn, co jest definicją współczucia.

Pragnienie, aby inni byli wolni od cierpienia i jego przyczyn, również podnosi kwestię tego, czym dokładnie jest cierpienie i jakie są jego przyczyny, i często nie zastanawiamy się nad tym głęboko. Po prostu wchodzimy na poziom cierpienia, którego nie lubią wszystkie istoty, które jest bardzo ciężkim rodzajem cierpienia fizycznego lub psychicznego. To cierpienie boli, a nam się to nie podoba, a naszym fundamentem jest pragnienie, by inni i sami byli wolni od tego poziomu cierpienia. Ale to nie wystarczy, ponieważ istnieje wiele innych rodzajów cierpienia. Jeśli skupimy się tylko na cierpieniu typu „auć”, będziemy współczuć tylko pewnym żywym istotom i mamy tendencję do obwiniania innych żywych istot, które postrzegamy jako te, które powodują cierpienie tych, którym współczujemy. Więc nadal pozostajemy z umysłem „my i oni”, „dobrzy i źli ludzie” oraz „ofiary i sprawcy”. A ten rodzaj umysłu nie działa tak dobrze, jeśli naprawdę chcesz ćwiczyć bodhisattwa ścieżka.

Często mówimy o trzech poziomach cierpienia lub dukkha. Cierpienie typu „auch” jest jedno. Drugi to cierpienie zmiany, co oznacza, że ​​jakakolwiek przyjemność, jaką mamy, jakiekolwiek szczęście, jakie mamy w cyklicznej egzystencji, nie trwa wiecznie i cokolwiek robimy, co przynosi tę przyjemność, jeśli robimy to wystarczająco długo, zamienia się w obrzydliwy rodzaj cierpienia. Jeśli naprawdę kontemplujemy ten poziom dukkha i widzimy, jak my również z tego powodu cierpimy, to otwiera to nasz umysł na współczucie także dla ludzi, którzy są sławni, bogaci, którzy dostrzegają wszelkie dostępne samsari szczęścia. I zobaczyć, że ci ludzie też mają niezadowalające życie.

Jest to bardzo ważne, ponieważ w przeciwnym razie nasze współczucie naprawdę staje się wypaczone. Współczucie dla ludzi żyjących w getcie, ale nienawiść do ludzi mieszkających w Beverly Hills. Albo South Hill tutaj, w Spokane, byłoby South Hill. Ale to przysłania fakt, że nawet ludzie, którym wydaje się, że mają wszystko, nie są w pełni zadowoleni ze swojego życia i że nikt, łącznie z nimi, nie ucieknie przed starością, chorobą i śmiercią.

Co prowadzi nas do trzeciego poziomu dukkha, czyli bycia pod kontrolą nieszczęść i karmy. Każdy z nas, niezależnie od tego, czy doświadcza szczęścia, czy nieszczęścia w tym konkretnym momencie, wciąż doświadcza tego poziomu dukkha, pod kontrolą udręk i karmy. Uświadomienie sobie tego jest bardzo ważne. Po prostu zdobywanie bogactwa, po prostu bycie popularnym, po prostu posiadanie władzy lub zmuszanie wszystkich do robienia tego, co chcesz, aby robili (co i tak nie jest możliwe), ale nawet gdybyśmy mogli, nawet to nie jest tak naprawdę tym, czym jest prawdziwe szczęście i spełnienie. A więc zobaczyć, że ludzie, którzy doświadczają dukkha zmiany, również cierpią i wszyscy utknęliśmy w tej samej łodzi samsary, która doświadcza trzeciego rodzaju dukkha wszechobecnego cierpienia.

Wrócić do dukkha zmiany i myślę, że jest to bardzo ważne, jeśli możemy to teraz zobaczyć w naszym kraju, ponieważ wydaje się, że jest tak wiele obwiniania innych ludzi. „Cierpię z powodu tego, co robisz”. Ale uznanie, że nawet bogaci, sławni i bogaci mają wiele problemów, jest bardzo ważne. I mogą mieć zupełnie inny rodzaj problemu niż ludzie żyjący w ubóstwie, ale to wciąż problemy.

Na przykład bogaci (i sławni itd.) są często tak zajęci pracą, że mają bardzo mało czasu dla rodzin i dzieci, w wyniku czego dzieci czasami zaczynają się zachowywać, ponieważ czują się zaniedbane, a jedynym wsparciem, jakie otrzymują od swoich rodziców, jest dążenie do uzyskania dobrych wyników w szkole i uzyskania dobrych wyników na egzaminach wstępnych na uniwersytet oraz odniesienia sukcesu zgodnie z oczekiwaniami rodziców. Wtedy te dzieci często cierpią psychicznie. Buntują się. Albo – jakiś czas temu był artykuł w gazecie – niektórzy z nich popełniają samobójstwo z powodu presji, jaką wywiera na nich rodzina. Wtedy rodzice odczuwają niesamowity żal z powodu znęcania się nad dziećmi. To zupełnie inny rodzaj cierpienia. Albo cierpienie związane z tym, co się dzieje, gdy jesteś wielkim koszykarzem lub piłkarzem, a potem się starzejesz i nie możesz już uprawiać swojego sportu, a całe twoje ciało rozpada się. Wtedy masz nie tylko cierpienie ciało których wszyscy doświadczają, oprócz cierpienia związanego z próbą zmiany własnego obrazu siebie z osoby zdrowej, silnej i wysportowanej na kogoś, kto jest zależny od innych ludzi. A to dużo cierpienia psychicznego.

Cierpienie ludzi bogatych, którzy tracą pieniądze z powodu upadku gospodarki. Albo w ich kraju jest rewolucja, albo powstanie w ich kraju i muszą uciekać, bo albo rząd zwrócił się przeciwko nim, albo ludność zwróciła się przeciwko nim.

Zawsze mówią, uważaj, komu zazdrościsz, bo pewnego dnia możesz być taki jak oni, a wtedy doświadczasz takiego cierpienia, jakiego doświadczają oni.

Następnie, oczywiście, współczucie dla tych, którzy mają to, co wszyscy podzielamy, czyli to, że nie jesteśmy wolni i podlegamy narodzinom, starzeniu się, chorobom i śmierci. I naprawdę nie ma znaczenia, czy umrzesz w naprawdę wspaniałym szpitalu z wykrochmalonymi białymi prześcieradłami złożonymi ze szpitalnymi rogami i całym najnowszym sprzętem medycznym, czy umrzesz na ulicy, ponieważ kiedy umieramy, umieramy samotnie. Nie ma znaczenia, ilu ludzi cię otacza, śmierć to samotne przeżycie. A materialne bogactwo nie pomaga w tym czasie. A ludzie, którzy cię otaczają, mówią, jak bardzo cię kochają, to też nie pomaga w tym momencie. Po prostu zobacz, że jest to doświadczenie, przez które wszyscy przechodzimy. Nikt nie jest na to odporny. Następnie, aby otworzyć nasze serca we współczuciu dla wszystkich czujących istot, które doświadczają narodzin, starzenia się, choroby i śmierci. Następnie ci, którzy doświadczają odrodzenia, starzenia się, choroby i śmierci, i ponownie odrodzenia, starzenia się, choroby i śmierci, ad infinitum, bez perspektyw na ustanie, chyba że napotkają Dharmę w swojej samsarycznej wędrówce.

Następnie, oczywiście, jest to współczucie, kiedy widzisz ludzi, którzy zetknęli się z Dharmą, a potem odwracają się od niej. Lub którzy napotykają Dharmę, a potem mówią: „Och, to nieistotne”.

Pracowałem w biurze w Kopan i ludzie przychodzili pod górę w poszukiwaniu duchowej ścieżki, a gdy tylko jeden z nauczycieli zaczął mówić o ośmiu światowych troskach, brzmiało to tak: „Wychodzę stąd, To nie ma znaczenia, chcę iść się dobrze bawić.

Ludzie spotykający Dharmę. Potem także, z powodu czegokolwiek, złościć się na Dharmę, być zazdrosnym o Dharmę, złościć się na nich duchowi mentorzy, kto wie z jakiego powodu, a potem po prostu wyjść na całość i powiedzieć, że to jest kupa bzdur.

Albo ludzie, którzy mają wiarę i jak powiedziałem, odwracają uwagę od praktyki. Mogliby ćwiczyć, ale hej, chcę się zająć tym i tamtym, i tamtym. To jest coś, aby naprawdę współczuć tym ludziom, ponieważ są tak blisko i są tak daleko.

W każdym razie bycie przykładem współczucia oznacza najpierw zmianę własnego zdania na współczucie, a następnie rozszerzenie tego na ludzi wokół nas i na wszystkie czujące istoty.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.