Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Dziewięć etapów ciągłej uwagi

Dziewięć etapów ciągłej uwagi

Tekst zwraca się do treningu umysłu na etapach ścieżki praktyków poziomu zaawansowanego. Część serii nauk na temat Gomczen Lamrim autor: Gomczen Ngałang Drakpa. Wizyta Przewodnik do nauki Gomchen Lamrim dla pełnej listy punktów kontemplacyjnych dla serii.

  • Uświadomienie sobie, że samsara jest z natury nieprzewidywalna,
  • Sześć mocy i cztery rodzaje uwagi
  • Charakterystyka każdego z dziewięciu etapów
  • Łagodność psychiczna i fizyczna oraz błogość psychicznej/fizycznej giętkości
  • Atrybuty spokoju lub dostęp stężenie

Gomczen Lamrim 121: Dziewięć etapów ciągłej uwagi (pobieranie)

Punkty kontemplacyjne

  1. Czcigodny Chodron rozpoczął zajęcia od wyjaśnienia, co oznacza „trening” w praktyce buddyjskiej. Trening to nie tylko czytanie książki i zdawanie testu, ale także budowanie charakteru. Przekształca nasz własny umysł. Zmienia sposób, w jaki reagujemy pod wpływem stresu, dzięki czemu jesteśmy elastyczni i możemy reagować na sytuacje w sposób korzystny dla siebie i innych. Dzięki takiemu zrozumieniu szkolenia zaoferowała wiele narzędzi do badania własnego doświadczenia. Poświęć trochę czasu na ich zbadanie:
    • Jaka jest natura samsary? Gdzie w samsarze mamy przewidywalność i stabilność?
    • Jeśli nie ma stwórcy ani z natury istniejącej jaźni, tylko istoty, które są pod wpływem nieszczęść i… karmykto odpowiada za stabilizację rzeczy?
    • Kiedy rozważysz wszystkie przyczyny i Warunki które muszą się zebrać, aby pojawiły się sytuacje, czy rozsądne jest myślenie, że ty lub ktokolwiek inny powinien być w stanie je kontrolować?
    • Pamiętaj, że jedynym możliwym do przewidzenia w samsarze jest to, że rzeczy zmieniają się w każdej chwili, że nie możemy znaleźć żadnego trwałego szczęścia w samsarze i że nie ma wrodzonej jaźni.
    • Zastanów się, że jeśli jesteś sztywny i nieelastyczny, to nie z powodu swojego otoczenia i ludzi, w których się znajdujesz, ale z powodu własnych cierpień i fałszywych oczekiwań.
    • Kiedy czujesz się niekomfortowo z tym, jak rzeczy zmieniają się błyskawicznie, obserwuj swój przywiązanie do trwałości i stabilności. Zamiast pozwolić swojemu umysłowi przejść do „Dlaczego są takie rzeczy? Nie powinny tak być”, wejdź do środka… „Do czego skłaniają mnie złe przekonania o trwałości i stabilności? Jak zmuszają mnie do myślenia? Czy problem polega na tym, że rzeczy się zmieniają, czy też spodziewałem się, że wszystko pójdzie zgodnie z moim planem? Co tak naprawdę powoduje mój dyskomfort?”
    • Zbadaj, jaka jest samsara oparta na strachu, jak pomimo niepewności samsary, starasz się, aby wszystko było bezpieczne.
    • Kiedy czujesz się nieswojo z niektórymi ludźmi, zamiast wymieniać ich złe cechy, sprawdź, czy twoja własna fabryka opinii pracuje po godzinach.
    • Kiedy nie możesz znieść sugestii, pomysłów i sposobów działania innych, spójrz na to, czego się łapiesz – na stałość? Prawdziwa egzystencja? Spójrz na swoją własną arogancję. Czy twój sposób jest jedynym sposobem na robienie rzeczy?
  2. Rozważ sześć mocy: słyszenie, refleksję, uważność, introspektywną świadomość, wysiłek i pełną znajomość. Jak każdy z nich wspiera rozwój koncentracji?
  3. Rozważ cztery rodzaje uwagi: ścisłe skupienie, przerwane skupienie, nieprzerwane skupienie i spontaniczne skupienie. We własnym umyśle przejrzyj, jak jedna osoba prowadzi do następnego, gdy medytujący kultywuje medytacyjną stabilność.
  4. Rozważ dziewięć etapów ciągłej uwagi: umiejscowienie umysłu, ciągłe umiejscowienie, powtarzane umiejscowienie, bliskie umiejscowienie, tresowanie, pacyfikując, dokładnie pacyfikując, co jednopunktowe i umieszczenie w równowadze. We własnym umyśle przejrzyj, jak jedna osoba prowadzi do następnego, gdy medytujący kultywuje medytacyjną stabilność.
  5. W odniesieniu do pierwszego z dziewięciu etapów (umiejscowienie umysłu) Czcigodny Chodron powiedział, że na tym etapie wygląd obiektu nie jest zbyt jasny, a umysł jest nękany dyskursywnymi myślami. Aby umysł pozostał, musimy nauczyć się wycofywać umysł z zewnętrznych obiektów i generować na nim uważność. Proces ten możemy rozpocząć już teraz, w przerwach (kiedy nie siedzimy na poduszce):
    • Zastanów się: jeśli jesteś zmuszony patrzeć za każdym razem, gdy ktoś porusza się w pokoju lub wydaje hałas, jak to wpłynie na twoje medytacja sesja? Co możesz zrobić, aby zacząć pracować nad swoją uważnością? zdjąć z poduszki tak, że przynosi to korzyść medytacja sesje? Być specyficznym?
    • Zastanów się: jeśli cierpisz z powodu zmartwień i niepokoju, jak to wpłynie na twoje medytacja sesja? Czy są jakieś szczególne niepokoje, które pojawiają się wielokrotnie? Czym oni są? Kiedy nie jesteś w medytacja, zacznij ćwiczyć identyfikowanie tych myśli po prostu jako „myśli lękowe”, zamiast je karmić.
  6. Po dziewięciu etapach pielęgnujemy mentalną i fizyczną giętkość, po której następuje błogość psychicznej i fizycznej giętkości. Zastanów się, jaki rodzaj użyteczności ciało a umysł może być jak. Jak może to wpłynąć na twoją praktykę na poduszce i poza nią?
  7. Wreszcie, wraz ze wzrostem stabilności medytacyjnej, medytujący osiąga spokój. Zastanów się nad niektórymi korzyściami płynącymi ze spokoju:
    • Połączenia ciało a umysł jest elastyczny i sprawny
    • Umysł jest bardzo przestrzenny
    • Umysł może mocno trwać na medytacja przedmiot
    • Jest poczucie wielkiej przejrzystości
    • W poście medytacja czas, dolegliwości nie pojawiają się tak silnie ani tak często, oraz pragnienie dla zmysłów przyjemność znacznie spada
    • Sen można przekształcić w medytacja
  8. Lepiej zrozum proces kultywowania stabilności medytacyjnej i wiele korzyści z tego płynących, postanów zacząć kultywować tę doskonałość w swoim medytacja sesje.

Chcemy większej przewidywalności

Jesteśmy w środku Gomchen Lamrim, szczególnie w środku części poświęconej kultywowaniu spokoju. Wiem, że tydzień lub dwa temu, kiedy byłem chory, odbyło się spotkanie wspólnoty, na którym mnie nie było, ale przeczytałem notatki z niego i pojawiło się kilka kwestii, którymi chciałbym się zająć. Ponieważ mamy „Living winaja”, kurs odbędzie się w przyszłym tygodniu, nie ma innego czasu, aby się tym zająć, więc pomyślałem, że teraz trochę porozmawiam, a potem udam się do Gomchen Lamrim nauczanie.

Jedną z rzeczy, które wielokrotnie słyszałem w notatkach ze spotkań społeczności, było to, że ludzie zastanawiali się, czym jest to szkolenie? Mówili, że chcielibyśmy większej przewidywalności i większej przejrzystości tutaj, w opactwie, w naszym życiu wspólnotowym i w naszym szkoleniu. Przewidywalność i przejrzystość – te słowa wielokrotnie pojawiały się w notatkach. Może nie pamiętasz spotkania, albo nie pamiętasz, co wtedy myślałeś, bo od tego czasu wszystko się zmieniło. To były niektóre z punktów, które padły w trakcie rundy rewanżowej. 

Pomyślałem: „Przewidywalność?” Kiedy w samsarze mamy przewidywalność? Życie w samsarze jest pod wpływem ignorancji, pragnienie, przywiązaniei wrogość. Nie są to szczególnie wspaniałe rzeczy. A kiedy studiujemy samsarę, ma ona swoją naturę, że się zmienia i każdy ułamek sekundy nigdy nie pozostaje taki sam z chwili na chwilę. Rzeczy w samsarze – stworzone pod wpływem niewiedzy – są z natury niezadowalające. W całym tym procesie nie ma jaźni nadzorczej. Nie ma żadnej jaźni, która rządziłaby, niezależnie od tego, czy jest to bóg-stwórca, zarządca wszechświata, czy też jaźń, która należy do nas osobiście i powinna być w stanie kontrolować wszystko. 

Biorąc pod uwagę, że tym właśnie jest samsara – i to właśnie staramy się zrozumieć poprzez nasze lamrim  medytacje, kiedy medytujemy nad naturą samsary – gdzie w samsarze jest przewidywalność? Jedyną przewidywalnością, jaką naprawdę możemy dostrzec, jest to, że wszystko zmienia się w każdym ułamku sekundy i w samsarze nie znajdziemy żadnego ostatecznego, trwałego szczęścia i że w całym procesie nie ma jaźni. Poza tym, czy w naszym codziennym życiu jest jakaś przewidywalność? 

Uważamy, że powinna istnieć przewidywalność. prawda? Uważamy, że powinno tak być, ale czasami to, co myślimy, nie ma znaczenia, ponieważ rzeczywistość jest taka, jaka jest, bez względu na to, co o niej myślimy. Możemy myśleć, że powinna istnieć przewidywalność i że świat naprawdę funkcjonowałby znacznie lepiej, gdyby ludzie byli konsekwentni, gdyby byli przewidywalni, gdyby postępowali przez cały czas w ten sam sposób, gdyby myśleli cały czas w ten sam sposób, gdyby tak było co powiedzieli, że zrobią. Gdyby okoliczności nie zmieniały się szybko, świat nie funkcjonowałby dużo lepiej. Możemy głosować, że tak właśnie powinno być. Biorąc pod uwagę, że czym jest samsara i że nasze życzenia dotyczące tego, czym powinna być samara, są całkowicie sprzeczne, to do kogo mamy się skarżyć, że powinni zmienić to, czym jest samsara, aby uczynić ją taką, jaką chcemy? Chcemy przewidywalności, przejrzystości, konsekwencji. Do kogo będziemy mieć pretensje? 

Narzekamy na inne czujące istoty, ale one z chwili na chwilę zmieniają naturę duhkha i również nie mają jaźni, więc na co się skarżymy i jakie jest źródło bałaganu, w jakim się znajdujemy? brak przewidywalności? Źródłem jest nasza własna niewiedza. Jeśli chcemy coś zrobić z brakiem przewidywalności, przejrzystości i konsekwencji w naszym życiu, prawdziwym rozwiązaniem jest transformacja naszego umysłu. Nie chodzi o to, żeby mówić światu, jak powinno być, bo wszyscy mówią, że powinniśmy mieć większą przewidywalność, spójność i jasność przez eony. 

Ciekawie jest pomyśleć: „Oto rzecz, która moim zdaniem jest tak ważna”. Ludzie chodzą na kursy menedżerskie i uczą się, jak zarządzać organizacjami, aby zapewnić większą przewidywalność. Czy w każdej organizacji istnieje stuprocentowa przewidywalność? Te kursy są dobre. Są mili i uczą cię różnych rzeczy. Pomagają, ale czy mogą zapewnić 100-procentową przewidywalność? Czy mogą powiedzieć, kiedy ludzie zachorują? Czy mogą powiedzieć, kiedy ludzie zmienią zdanie? Czy mogą powiedzieć, kiedy zabraknie prądu? Czy mogą ci powiedzieć, kiedy spadną obfite opady śniegu i będziesz musiał spędzić większość dnia na orce? 

Możemy chcieć przewidywalności, ale bądźmy realistami. To jedna rzecz do przemyślenia. Co robimy tutaj, w opactwie, kiedy wszystko jest tak nieprzewidywalne? Mam plan na dzień, a potem się zmienia. Jest plan szkolenia takiego a takiego, a potem ulega on zmianie. Robimy książeczkę na szkolenie, a następnie książeczka ulega zmianie. Mamy harmonogram, a potem ludzie mają coś innego do zrobienia. To się zmienia i wszystko w tym miejscu jest takie nieprzewidywalne. Doprowadza mnie to do szału. W takim razie co zamierzasz z tym zrobić?

Przyczyny i warunki sprawiają, że życie jest nieprzewidywalne

Jeśli jesteśmy w samsarze, jest to nasza odpowiedzialność. Możemy zacząć od pytania, czy jesteśmy przewidywalni. Chcemy, aby wszyscy w naszym otoczeniu byli przewidywalni. Czy jesteśmy przewidywalni? Czy jest tu ktoś przewidywalny? Naprawdę warto pomyśleć o tym, że rzeczy dzieją się z wielu przyczyn i Warunkinie tylko jedna przyczyna i warunek, ale wiele, wiele, wiele przyczyn i Warunki. To naprawdę oszałamiające, kiedy siadasz. Gdybyśmy usiedli i pomyśleli o wszystkich przyczynach i Warunki co zgromadziło nas wszystkich, abyśmy mogli usiąść w tym pokoju, wtedy musielibyśmy cofnąć się, każdy z nas, przez wszystkie nasze poprzednie życia. 

Musielibyśmy pomyśleć o wszystkich, którzy byli zaangażowani w budowę tego budynku i o ich życiu. Musielibyśmy pomyśleć o wszystkich materiałach, które składają się na nasze wspólne bycie i skąd one pochodzą? Nigdy tak naprawdę nie mogliśmy skończyć myśleć o wszystkich przyczynach i Warunki co doprowadziło do tego momentu. Nasz mózg naprawdę nie jest w stanie tego ogarnąć. Wiele z tych przyczyn i Warunki pochodziło z poprzednich wcieleń. Nie jesteśmy nawet świadomi tego, czym są świadomie. Widząc, że jest tak wiele przyczyn i Warunki, czy realistyczne jest myślenie, że powinniśmy być w stanie kontrolować je wszystkie? Czy realistyczne jest myślenie, że ktoś inny w naszym otoczeniu, kto jest odpowiedzialny, powinien mieć możliwość kontrolowania wszystkiego? Czy myślisz, że jest jedna osoba odpowiedzialna za ten klasztor? Czy uważasz, że wszystko zależy od jednej osoby? Nie, to nie może być. Wszyscy odgrywamy jakąś rolę. 

Nie możemy kontrolować nawet naszych własnych umysłów, nie mówiąc już o umysłach innych osób. Gdzie jest to przekonanie: „Chcę przewidywalności, kontroli, przejrzystości i konsekwencji, aby wszystko idealnie pasowało?” To tak, jak z planem lekcji, którego uczono mnie na uniwersytecie, gdzie masz cały schemat. Niezależnie od tego, czy jesteś inżynierem, nauczycielem, księgowym czy kimkolwiek innym, każdy ma swój schemat. Oto jak musisz to zrobić. Musisz wypełnić wszystkie te rzeczy. Mamy to wszystko wypełnione. Czy to daje pewność, że taka jest rzeczywistość? 

Mówimy po prostu o konwencjonalnej rzeczywistości, że wszystko wydarzy się zgodnie z formularzem, który wypełniliśmy i opracowanym przez nas planem. To jedna wielka rzecz, której nauczyłem się będąc uczniem jednego z moich nauczycieli: gdy tylko masz plan, wiesz, co się nie stanie. Nie wiesz, co się stanie, ale wiesz na pewno, że to, co zaplanowano, nie stanie się. Ale nie masz pewności, która część planu nie zostanie zrealizowana. Musisz być tam blisko, ponieważ pewna część planu może zostać zrealizowana, kiedy zostanie zaplanowana, ale większość nie stanie się, kiedy zostanie zaplanowana. Ale nie wiesz kiedy to nastąpi. Mówię tylko o tym, kiedy zaczyna się nauczanie. 

Trening to budowanie charakteru

To proste, prawda? Znajdujesz czas. Wszyscy się zjawiają i zaczyna się. Nie z moim nauczycielem. Jest plan. Wiesz, o której godzinie ma się rozpocząć, ale nie licz, że wtedy się zacznie. Nie wiesz, kiedy się zacznie. To jest szkolenie. Uważamy, że trening to taki miły, mały plan, zarys w książeczce Anagarika lub w książeczce Bikshuni, ten ze wszystkimi liczbami. Uważamy, że szkolenie polega na studiowaniu tych rzeczy tutaj. Przystępujesz do egzaminu z tych rzeczy i jeśli go zdasz, zostaniesz przeszkolony.

Nie to nazywam treningiem. Każdy może przeczytać książkę i zdać test, z wyjątkiem kotków. Przeczytanie książki i zdanie testu nie oznacza, że ​​jesteś przeszkolony. Trening to budowanie charakteru. Trening jest tym, co dzieje się tutaj w środku. Mają też wszelkiego rodzaju narzędzia psychologiczne do obserwacji ludzi i sprawdzania ich spójnych wzorców, aby zobaczyć, czy zachowują się w określony sposób. W ten sposób przeszedłem studia. Pracowałam przy projektach badawczych z zakresu psychologii. Ile to ma wspólnego z tym, jaki faktycznie jest czyjś charakter? Ile to ma wspólnego z tym, co naprawdę dzieje się w ich umyśle, jak będą się zachowywać w stresujących sytuacjach i jak się zachowają, gdy ich ego zostanie wystawione na próbę? Czytasz książkę i zdajesz egzamin. Więc co?

Jak nazywał się tzw mnich który spędził 30 lat w więzieniu, który przyszedł do DFF? Palden Gjaco. Pamiętam, jak mówił w swojej książce o pewnym Gesze. Ktoś z doktoratem z buddyzmu, który aresztowany przez chińskich komunistów i przesłuchiwany przez nich całkowicie zalał się łzami, błagał o życie i wpadł w histerię. Palden Gyatso to zauważył i naprawdę zrobiło to na nim wrażenie. „Wow, ta osoba przeszła całe to szkolenie, a kiedy przychodzi do przodu, co się dzieje?” Jego trening został odrzucony, ponieważ trening nie był zintegrowany z istotą danej osoby. 

Jeśli czujesz się bardzo niekomfortowo, ponieważ nie mamy planu lekcji składającego się ze 108 kroków, który będzie realizowany w ciągu czterech miesięcy z tyloma sesjami tygodniowo, trwającymi dokładnie 53 minuty i 22 sekundy, a będziesz miał test i tak i tak – jeśli brak tego wszystkiego ci przeszkadza, to jest to twój trening. Taka jest twoja praktyka, ponieważ staramy się tu stworzyć nie ludzi, którzy potrafią zapamiętać książkę i wypluć ją na ciebie. Staramy się tworzyć ludzi elastycznych, współczujących i potrafiących zareagować na wszystko, co dzieje się przed ich twarzą, w pozytywny sposób, z korzyścią dla nich samych i innych. To właśnie próbujemy tutaj zrobić; właśnie takich ludzi staramy się stworzyć. 

Z tego powodu rzeczy nie mogą być – i nie powinny być – przewidywalne. Nikt tutaj nie próbuje uczynić rzeczy nieprzewidywalnymi. Wszyscy staramy się, aby wszystko było przewidywalne, co tylko pokazuje, na czym polega błędna przewidywalność. Trening ma na celu nauczyć się dostosowywania do sytuacji. To nauka, jak nie być tak sztywnym i mówić: „To jest zbyt nieprzewidywalne, to jest całkowicie niespójne, to nie jest jasne. To musi się wyjaśnić. Gdzie jest nasze pudełko? Muszę wszystko włożyć do pudełka”. To dość smutne. Kto chce tu być i być taki? Jeśli taki jesteś, nie jest to spowodowane śmierdzącymi owadami. To nie z powodu indyków. I to nie dzięki naszym przyjaciołom, którzy dają nam jedzenie. To nie jest spowodowane sobą. Jeśli tacy jesteśmy, dzieje się tak z powodu naszych własnych cierpień i naszych fałszywych oczekiwań. Stawianie czoła tym dolegliwościom i fałszywym oczekiwaniom – to jest trening. To właśnie sprawi, że się zmienisz.

Mówiłem tylko, że nikt tego nie planuje. Nie musimy. Samsara ze swej natury sprawia, że ​​wszystko się zmienia. Odkąd wróciłem z Azji, codziennie planowałem pracę nad tym rękopisem. Wracałem przez ile tygodni i zrobiłem 12 stron. Wy, ludzie, jesteście tacy nieprzewidywalni każdego dnia. Mam plan, a potem przychodzisz do mnie z tą, tamtą i jeszcze inną rzeczą. [śmiech]

Pomyśl o wielu przyczynach i Warunkii jak nikt nie ma nad tym kontroli. Następnie pomyśl także o tym, że zawoalowane prawdy, prawdy konwencjonalne, przedmioty codziennego użytku, kiedy pracujemy w sferze teorii względności – nie mówię o Einsteinie, ale po prostu o względnej egzystencji, o konwencjonalnej egzystencji – są chaotyczne, ponieważ wszystko, czym się zajmujemy, do czynienia istnieje jedynie dzięki temu, że jest wyznaczone przez określone pojęcie i nic nie ma swojej własnej istoty. Nawet gdy używamy języka do komunikowania się, możemy jedynie przybliżyć rzeczy. Kiedy naprawdę się nad tym zastanowić, to trochę zdumiewające, że nam, czującym istotom, w ogóle udało się porozumieć, ponieważ to, co rozumiemy przez różne słowa, jest tak różne. To znaczy, wczoraj wieczorem, czytając książkę dotyczącą debat i sposób, w jaki jest napisana, można było napisać to w zupełnie inny sposób. Zatem w przypadku zawoalowanych prawd sprawy są niejasne. Nie ma wyraźnego rozróżnienia między tym a tamtym. 

Rozróżnienia, których dokonujemy, są pod wieloma względami arbitralne i nie będzie pomocne trzymanie się tych rozróżnień jako nieodłącznie istniejących, ponieważ chcemy większej przejrzystości. „Czy ta osoba jest tą, czy jest tamtą, czy może jest to coś innego? Czy powinni móc przeczytać tę książkę, tę, czy inną książkę? Czy powinni siedzieć tutaj, czy powinni siedzieć tam?” Wszystko zależy od tego, z kim rozmawiasz, prawda? 

Nawet wtedy, gdy mówimy, że będziemy siedzieć zgodnie z kolejnością święceń. Kolejność święceń oznacza wiele różnych rzeczy dla wielu różnych osób. A co z niektórymi osobami, które nie mogą siedzieć zgodnie z kolejnością święceń i potrzebują specjalnych okoliczności, aby przebywać na sali? Czy zamierzasz kazać im siedzieć w kolejności święceń tylko dlatego, że uważasz, że tak powinno być? Zatem na podłodze jest wiele osób i nawet jeśli ktoś nie może na niej usiąść, niech lepiej usiądzie w kolejności wyświęcania. A oni są wysoką osobą, więc siedzą pośrodku pierwszego rzędu. Wszyscy siedzący wokół nich leżą na podłodze. Siedzimy w porządku święceń, ale nikt nie może tego zobaczyć. I ta biedna osoba czuje się bardzo skrępowana. Potem wszyscy narzekają: „Nie widzę. Nie widzę. Następnie osoba siada na ziemi, ale wtedy wszystko ją boli, więc cały czas się porusza. I czują się zawstydzeni, bo muszą się przeprowadzić. 

Czy rozumiesz, co mówię? Chcemy przewidywalności, ale co to właściwie jest? A z czego rezygnujemy, próbując dopasować wszystko do jakiejś sztywnej struktury? Jeśli nie czujesz się komfortowo z tym, jak wszystko zmienia się w mgnieniu oka, uważaj na swoje przywiązanie do trwałości i stabilności. I dzieje się to nie tylko tutaj, ale dla każdego, kto słucha z daleka, to samo dzieje się w ich życiu. To nie jest tutaj wyjątkowe. Zamiast więc pozwalać myślom myśleć: „Dlaczego tak się dzieje? Nie powinny tak wyglądać.” Zwróć to do wewnątrz i zapytaj: „OK, czego się trzymam: mojej koncepcji nietrwałości, mojej koncepcji stabilności? Jak one funkcjonują w moim życiu? Co dają mi do myślenia? Do czego mnie każą?”

Natura samsary

W czym tak naprawdę tkwi problem? Czy sytuacja nagle się zmienia, czy też spodziewaliśmy się, że wszystko pójdzie zgodnie z planem? Jaki dokładnie jest problem? Dobrze jest zadać sobie to pytanie. Co tak naprawdę jest przyczyną mojego dyskomfortu? A kiedy naprawdę zejdziesz głęboko, zobaczysz, jak głęboko jesteśmy przywiązanie jest to, jak samsara opiera się na strachu i jak staramy się zapewnić bezpieczeństwo w środowisku, które w zasadzie jest niepewne. Wszyscy dążymy do bezpieczeństwa, ale kto wokół nas jest bezpieczny? Co wokół nas jest bezpieczne? Bardzo dobrze jest o tym pomyśleć i spróbować pozwolić swojemu umysłowi trochę odpocząć. 

Następnie, gdy czujesz się niekomfortowo w stosunku do niektórych ludzi, zamiast wyliczać wszystkie ich złe cechy, sprawdź własną fabrykę opinii. „Czy moim zdaniem fabryka pracuje tutaj w godzinach nadliczbowych? Mam to, tamto i inne zdanie na temat kogoś innego, więc nawet kiedy oni wchodzą do pokoju, postępują źle. Nie robią tego dobrze. Zakłócają mój spokój.”

Sprawdzenie fabryki opinii i działania. Zrób to, gdy nie możesz znieść sugestii innych, ich pomysłów, sposobów działania: stawiają kubki do góry nogami, gdy chcesz, aby były ustawione właściwą stroną do góry; zaczynają wszystko pięć minut wcześniej, kiedy przychodzisz pięć minut później; myślisz, że coś powinno być pomalowane na ten kolor, a oni malują to na inny kolor; albo chcesz, żeby coś było zrobione w ten sposób, a oni to robią w ten sposób. 

Oczekujesz, że internet będzie działał. Oczekujesz, że osoba, która zainstaluje Internet, ulepszy go, a nie pogorszy. Oczekujesz, że powinno działać idealnie pierwszego dnia po wyjściu danej osoby, ale pierwszego dnia działało gorzej. Na drugi dzień było gorzej, a dopiero na trzeci dzień było lepiej. A potem czwartego dnia wyłączył się prąd i internet ponownie wyłączył się. Jeśli tego rodzaju rzeczy nas niepokoją i doprowadzają do szaleństwa, ciekawie jest popatrzeć i zobaczyć: „Chwytam się trwałości. Chwytam się prawdziwego istnienia.” Ktoś sugeruje inny sposób zrobienia czegoś i myślimy: „Nie podoba mi się ten sposób. Mój sposób na to jest dobry.” Dlatego czasami zobaczysz, jak daję instrukcje i otrzymuję taką odpowiedź. A potem mówię: „OK, zrobimy to po twojemu, a wtedy nauczysz się na własnym doświadczeniu”. 

Wtedy myślisz: „Och, ona jest taką popychadłem, chyba że taka nie jest. Nie powinna być taką popychadłem. Powinna być bardziej przejrzysta i spójna. Ale kiedy jest jasna i konsekwentna, chciałbym, żeby była popychadłem. Ponadto, jeśli nie podoba ci się sposób, w jaki sprawy są zrobione, sprawdź swoją arogancję. „Mam jeden właściwy sposób działania. Nie podoba mi się sposób, w jaki to robisz. To jest źle. Po prostu rób wszystko w ten sposób, aby wszystko było przewidywalne, spójne i jasne.

To tylko część tego, co napisałam, ale myślę, że na dziś wystarczy. Może za dużo na dzisiaj? Z winaja zbliżające się szkolenie, pomyślałem, że ważne jest, aby powiedzieć te rzeczy. Za każdym razem, gdy opowiadam Czcigodnej Wuyin o tym, co się tutaj dzieje, ona po prostu się śmieje. Mówi, że tak się dzieje wszędzie. Ale nie sądzę, żebyśmy chcieli pokazywać swoje wady. [śmiech] 

Publiczność: Zobaczy je.

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Dokładnie.

Publiczność: Mój brat i siostra mogą je zobaczyć.

VTC: Czy to znaczy, że nas krytykowali? Twój brat i siostra nas krytykowali? Zauważyli? Jakie mamy wady? O nie! Moja reputacja – nasza reputacja! Szybko, napisz do nich list i powiedz, że źle zrozumieli. 

Podsumowanie poprzedniego nauczania

Ostatnim razem mówiliśmy o Pięciu Wadach – które różnią się od Pięciu Przeszkod – i Ośmiu Antidotach. Jaka jest pierwsza wina? 

Publiczność: Lenistwo.

VTC: Lenistwo. Jakie są antidota, w kolejności? Pierwszą jest wiara, czyli pewność; drugie jest dążenie; trzeci to wysiłek; Po czwarte, elastyczność. Jaka jest druga wina? To zapomnienie instrukcji, co oznacza zapomnienie przedmiotu. Jakie jest antidotum: uważność. Jaka jest trzecia wina? Jest to pobudzenie i rozluźnienie, a antidotum stanowi introspektywna świadomość. Czwartym błędem jest niestosowanie antidotum. A jakie jest lekarstwo? To podanie antidotum, prawda. A piątym jest nadmierne stosowanie antidotum. A lekarstwem jest spokój, relaks.

Następnie Maitreja prowadzi nas przez dziewięć etapów ciągłej uwagi. Istnieją różne sposoby jego tłumaczenia. To jest tłumaczenie Alana: Trwała uwaga. O innych tłumaczeniach zapomniałem. Czy pamiętasz, czym one są? Dziewięć etapów razem, dziewięć etapów czegoś. Ale mówimy o ciągłej uwadze. Oto dziewięć etapów, które prowadzą do chwili tuż przed wygenerowaniem spokoju. Dziewiąty etap nie jest spokojem. Po dziewiątym etapie nadal musisz zrobić kilka rzeczy. 

Sześć mocy 

Razem z tymi dziewięcioma etapami istnieje sześć mocy i cztery rodzaje uwagi, które pomagają przezwyciężyć różne problemy, różne wady i pomagają ustabilizować umysł oraz oczyścić umysł i przedmiot. Pierwszą mocą jest słyszenie, co oznacza uczenie się. Uczymy się nauk o tym, jak kultywować spokój i jak skupiać umysł na przedmiocie medytacjazgodnie z instrukcją naszej nauczycielki. To jest pierwsza moc i dzięki niej osiągamy pierwszy etap ciągłej uwagi. Za minutę przejdziemy przez wszystkie dziewięć etapów, ale tutaj robię tylko Sześć Mocy.

Drugą władzą jest odbicie. Poprzez wielokrotną refleksję nad medytacja obiektu, wtedy będziemy w stanie ustabilizować na nim nasz umysł na krótką chwilę. To właśnie realizuje drugi etap ciągłej uwagi.

Trzecią mocą jest uważność. Znowu mamy uważność przyjaciela. To właśnie sprawia, że ​​umysł raz za razem wraca do obiektu. I dzięki temu osiągamy trzeci etap. Następnie na początku sesji kontynuujemy generowanie uważności obiektu i w ten sposób wzmacniamy i rozwijamy pewną stabilność obiektu oraz zapobiegamy rozproszeniu. Uważność pomaga nam również osiągnąć czwarty etap ciągłej uwagi. 

Czwarta moc to świadomość introspekcyjna. Widzi wady dyskursywnych myśli oraz pomocnicze dolegliwości i rozproszenia obiektów zmysłowych i nie pozwala umysłowi podążać w tych kierunkach. Oswaja i uspokaja umysł, staje się widoczny na piątym i szóstym etapie, ponieważ introspekcyjna świadomość wypatruje dyskursywnych myśli, dolegliwości, rozproszeń od obiektów zmysłowych, a zwłaszcza – na etapach piątym i szóstym – niepokoju i rozluźnienia. 

Swoją drogą, zatrzymam się tu na chwilę. Termin, który czasami jest tłumaczony jako podekscytowanie, a czasami wzburzenie, Bhikkhu Bodhi tłumaczy się jako niepokój. Bardziej podoba mi się to określenie, ponieważ z podekscytowaniem myślimy, że jest to coś dobrego. Jesteś czymś podekscytowany. Nie możesz się tego doczekać, ale tutaj, w kultywowaniu spokoju, nie, ekscytacja nie jest dobra. Nie sądzę, żeby to było dobre tłumaczenie.

Zatem pobudzenie oznacza, że ​​jesteś pobudzony, a dla mnie pobudzenie ma naprawdę negatywne konotacje. I wydaje mi się, że to sprawia, że ​​jest to zbyt negatywne, zbyt obrzydliwe. Podczas gdy niepokój tak, jesteśmy niespokojni. Nie możemy siedzieć spokojnie. Nie możemy się czymś zająć. Umysł szczególnie szuka obiektów przywiązanie o czym marzyć. Nie możemy zachować ciało i myśl spokojnie. Dlatego po wielu przemyśleniach zdecydowałem się użyć niepokoju jako tego tłumaczenia.

Piąta władza to znowu wysiłek. Widzimy, że wiele z tych samych rzeczy pojawia się wielokrotnie. W Antidotum na pięć błędów, tutaj w Sześciu Mocach i kiedy przejdziemy przez 37 Harmonii z Przebudzeniem, pojawiają się te czynniki mentalne. To dość ciekawe i naprawdę podkreśla nam, że są one ważne. 

Wysiłek zużywa energię, aby wyeliminować nawet subtelne dyskursywne myśli, subtelne dolegliwości pomocnicze, a także nie tylko je eliminuje, ale zapobiega zaangażowaniu się w nie umysłu. To uspokaja umysł. Wysiłek nie uspokaja bezpośrednio umysłu, ale zapobiega niepokojowi, rozluźnieniu itp., które zakłócają strumień koncentracji. W ten sposób umożliwiają medytującemu skupienie umysłu na przedmiocie i utrzymanie go tam. Wysiłek jest widoczny na siódmym i ósmym etapie.

Szósta moc to całkowita znajomość i to jest całkowita znajomość powyższych mocy. Kiedy osiągniesz tę pełną znajomość, umysł spontanicznie pozostanie w samadhi. To jest moc aktywna na dziewiątym etapie. To są Sześć Mocy.

Cztery rodzaje uwagi

Pierwszym z nich jest ścisłe skupienie. Istnieją cztery rodzaje uwagi. W ten sposób umysł wchodzi w interakcję z obiektem i w ten sposób umysł odnosi się do obiektu. Pierwszym z nich jest ścisłe skupienie. Na pierwszym i drugim etapie, kiedy po prostu próbujesz skupić umysł na przedmiocie, musisz mocno i mocno się na nim skupić. To pierwszy rodzaj skupienia. 

Drugi etap nazywa się przerywanym skupieniem, ponieważ teraz jest większa stabilność, ze względu na ścisłe skupienie na pierwszym i drugim etapie. Teraz skupiamy się na naszych medytacja obiekt w etapach trzecim, czwartym, piątym, szóstym i siódmym zostaje przerwany. Jesteśmy na obiekcie i wtedy pojawia się odwrócenie uwagi. Albo skupiamy się na obiekcie i pojawia się letarg. Jesteśmy na obiekcie i pojawia się gruby niepokój, albo subtelny niepokój, albo grube rozluźnienie, albo subtelne rozluźnienie, więc nasza stabilność zostaje zakłócona. Drugi rodzaj uwagi obejmuje pięć etapów.

Trzeci rodzaj uwagi to nieprzerwane skupienie. Dzieje się tak na ósmym etapie ciągłej uwagi, ponieważ teraz możemy skupiać się na przedmiocie w sposób nieprzerwany.

Czwarty rodzaj uwagi jest spontaniczny i dotyczy to dziewiątego etapu, ponieważ umysł po prostu spontanicznie podąża za obiektem i spontanicznie przechodzi w koncentrację.

Maitreya mówił o tych dziewięciu etapach ciągłej uwagi w: Ozdoba Mahajany Sutrylub Mahajanasutralamkara. To było bardzo interesujące. Mam przyjaciela, który jest Chanem mnich który uczy w San Jose w tamtejszym ośrodku Chan. Odbyliśmy wspaniałe debaty na temat Nagardżuny. Któregoś razu szedłem tam, żeby go odwiedzić, a on był w trakcie udzielania nauk, więc usiadłem na zewnątrz i czekałem. Słuchałem nauk i tego, czego nauczał ten Chan mnich, brzmiało „Dziewięć etapów ciągłej uwagi” z tekstu Maitrei. Nauczał tego samego, czego uczymy się w naszej tradycji.

Dziewięć etapów

Przyjrzyjmy się Dziewięciu Etapom – znowu istnieje wiele różnych sposobów tłumaczenia tych dziewięciu. Wybrałem jeden. Pierwsza nazywa się umiejscowieniem umysłu. Na tym pierwszym etapie musimy zidentyfikować obserwowany obiekt naszego medytacja i skup na tym swój umysł, nawet jeśli, jak wszyscy wiemy, nasz umysł może nie pozostać na tym zbyt długo. Aby utrzymać umysł na obiekcie, musimy nauczyć się wycofywać umysł z obiektów zewnętrznych i generować na nim uważność. 

Wcześniej dzisiaj uwagę ludzi rozpraszało to, że ktoś przesuwał przez pokój kartkę papieru z robakiem, aby zapobiec jej zgnieceniu. Jeśli coś takiego rozprasza nas w trakcie nauczania, to co się stanie, kiedy do tego usiądziemy medytować? Jeśli za każdym razem, gdy jemy posiłek i usłyszymy dźwięk, będziemy musieli odwrócić się i sprawdzić, kto co robi, jak wpłynie to na naszą koncentrację, gdy będziemy medytować? Są pewne rzeczy, o których warto się nauczyć pamiętać, ale nie musimy się im przyglądać. Nie musimy się na tym skupiać. Nie musimy rozumieć, co to jest. Ponieważ kiedy staramy się rozwinąć spokój ducha, musimy po prostu skupiać umysł na jednym przedmiocie i nie pozwalać, aby był on rozbiegany wszędzie. Musimy ćwiczyć umysł, aby nie podążał za rozpraszającymi myślami i dźwiękami. Za każdym razem, gdy cię swędzi, musisz je podrapać, za każdym razem, gdy boli cię kolano, musisz poruszać nogą, a za każdym razem, gdy poduszka nie jest właściwa, musisz ją wyregulować.  

Jeśli jesteśmy tak wrażliwi na wszystko w otoczeniu, bardzo trudno będzie nam rozwinąć jakąkolwiek koncentrację medytacja. Podobnie, jeśli jesteśmy osobą, która bardzo się martwi lub która jest bardzo niespokojna, wtedy trudno nam skupić się na czymś. Uważność jest wszędzie. Świadomość introspekcyjna nie działa, ponieważ kiedy jesteśmy niespokojni, kiedy się martwimy, w ten sposób przechodzimy od jednego obiektu do drugiego, prawda? Co się dzieje? „Może to dobrze, może to się stanie, to jest dobre, a co jeśli tak się stanie? Może powinienem to zrobić. Może tego nie używam, co powiesz na to? Co ty na to?" 

Twoja koncentracja w pewnym sensie jest antidotum na niepokój i zmartwienia, ale w inny sposób musimy uspokoić nasz niepokój i zmartwienia, jeśli chcemy rozwinąć koncentrację. To interesujące. Obserwuj myśli. Obserwuj niespokojne myśli i po prostu zidentyfikuj: „To jest niepokojąca myśl”. Umieść to w swojej niespokojnej skrzynce myśli. Lubisz mieć pudełka? Włóż to do swojej skrzynki na niespokojne myśli: „To jest niepokojąca myśl”. Nie siedź i nie myśl o tej niepokojącej myśli. Nie karm tego. Nie myśl: „Och, nigdy wcześniej o tym nie myślałem. Powinienem, bo to może się zdarzyć, a jeśli tak się stanie, to może się zdarzyć. Może się zdarzyć coś innego, potem coś innego. A potem to, i potem tamto. A potem coś jeszcze” – i ruszamy. 

Po prostu zidentyfikuj niepokojącą myśl i wróć do obiektu. Jeśli potrafisz wytrenować swój umysł nawet w codziennym życiu, aby rozpoznawał niepokojące myśli i nie podążał za nimi, twoje życie będzie o wiele spokojniejsze. Samo rozpoznanie tej myśli może bardzo pomóc – i brak wiary w nią. Jeśli powiemy: „Niespokojna myśl i lepiej będę uważał, bo to naprawdę może się zdarzyć”, jest to niespokojna myśl. Odłóż to. 

Zatem w pierwszym etapie wygląd obiektu nie jest jasny. Umysł jest wypełniony dyskursywnymi myślami, które są jak wodospad Niagara. Nie można nawet dostrzec pomiędzy nimi odstępu. I w tym momencie często myślimy: „O rany, mój umysł jest bardzo zajęty. Nigdy wcześniej nie było tak tłoczno.” Ale tak jest; zawsze było tak tłoczno. Po prostu nigdy tego nie zauważyliśmy. 

To tak, jakby mieszkając blisko lokalnej autostrady, po pewnym czasie nie zauważać hałasu. Ale kiedy tu przychodzisz i nie słyszysz hałasu, który słyszysz w domu, myślisz: „Och, wow! Tam, gdzie mieszkam, jest naprawdę głośno. Jest tuż przy autostradzie.” Ale kiedy tam jesteś, nie słyszysz tego. To jest ten sam rodzaj rzeczy. Zaczynasz medytować i mam wrażenie: „Ten umysł jest szalony. Jest gorzej niż było wcześniej.” Nie, nie jest gorzej. Po prostu zauważasz, co się dzieje.  

Drugi etap nazywa się ciągłym umieszczaniem. Naszym pierwszym celem podczas przechodzenia przez te dziewięć etapów jest nauczenie się, jak utrzymać uwagę na przedmiocie i nie pozwolić mu odejść. Innymi słowy, staramy się uzyskać pewien rodzaj stabilności. Poprzez praktykę, poprzez wzmacnianie, poprzez wykorzystanie mocy refleksji, poprzez wielokrotne zastanawianie się nad przedmiotem, umysł staje się w stanie pozostać na obiekcie przez krótki czas. Nie mówi, jak długi jest ten krótki czas, ale cokolwiek to jest – nie wiem, czy to oznacza 20 sekund, czy co – jest to drugi etap ciągłej uwagi. 

Nadal mocno skupiamy się na tym etapie, aby skupić się na tym medytacja obiektu, mimo że umysł może pozostać na nim nieco dłużej niż wcześniej, ale mimo to czas bez obiektu jest dłuższy niż umysł skupiony na obiekcie w drugim etapie. Z drugiej strony zaczynamy trochę uspokajać umysł.

Trzeci etap nazywa się powtarzalnym umieszczaniem. W tym przypadku naszym celem jest rozpoznanie, kiedy straciliśmy obiekt w wyniku rozproszenia, i szybsze skupienie umysłu na obiekcie. Tutaj zakłóceń jest mniej. Kiedy się pojawią, możemy je łatwiej rozpoznać i przywrócić umysł.

Na poprzednich etapach, poniżej etapu trzeciego, nie mogliśmy natychmiast odzyskać koncentracji na obiekcie, gdy nasz umysł odleciał, ale teraz coraz łatwiej jest przywrócić umysł i utrzymać go tam. Jednak nasza koncentracja jest nadal przerywana, ponieważ nasza koncentracja nie jest ciągła i nadal występuje rozproszenie na inne myśli i inne obiekty, chociaż jesteśmy w stanie to szybciej rozpoznać. 

Czwarty etap nazywa się umieszczeniem zamkniętym. Widzicie, przeszliśmy od umieszczania umysłu, przez umieszczanie ciągłe, aż do umieszczania powtarzanego, teraz jesteśmy na etapie umieszczania bliskiego. W miarę jak coraz bardziej zaznajamiamy się z obiektem – powiedzmy, zwizualizowanym obrazem Buddalub cokolwiek to jest – wtedy nasze zapominanie o obiekcie maleje. Uważność jest generowana na początku sesji, a nasza uwaga pozostaje skupiona na przedmiocie w miarę konsekwentnie, bez nadmiernego rozproszenia. 

Umysł łatwiej jest odciągnąć do wewnątrz, od krainy fantazji wszystkich tych obiektów zmysłowych, które są tak atrakcyjne i błyszczące. O wiele łatwiej jest wciągnąć umysł. Dzięki technologii i ludziom, którzy widzą rzeczy tak szybko, jedna po drugiej, przebywaniu w centrach handlowych, a nawet podróżowaniu i oglądaniu tak wielu obiektów na raz, umysł przyzwyczaja się do tego. Jest stale stymulowany przez coś nowego i nieustannie wyciągany na zewnątrz, więc trudniej jest sprowadzić umysł do środka i utrzymać go w niezachwianej kondycji, ponieważ wszystkie te zewnętrzne obiekty są po prostu kuszące. Jest to szczególnie prawdziwe, gdy bierzesz narkotyki; są jeszcze bardziej kuszące. „Spójrz na ten kwiat. Wow, ten żółty kolor jest niesamowity!” Czy pamiętasz to? Występuje gruby niepokój i szorstka rozluźnienie, więc nasza koncentracja na przedmiocie jest nadal przerywana, ale mimo to moc uważności wzrosła w sile. Wtedy pojawia się czwarty etap. 

Piąty etap nazywa się tresowanie. Tutaj umysł jest zdyscyplinowany i oswojony, dzięki czemu może pozostać na obiekcie niemal bez przerwy. Siła introspektywnej świadomości powstrzymuje umysł przed wędrówką do różnych emocji, myśli i obiektów zmysłowych. Większa wiotkość i gruby niepokój nie są już problemami, ale mogą pojawiać się od czasu do czasu. Przed piątym etapem subtelne rozluźnienie nie stanowiło problemu, ponieważ trudno było osiągnąć jednopunktowość. 

Nie mieliśmy problemu z subtelnym rozluźnieniem, ponieważ nie byliśmy na poziomie, na którym subtelne rozluźnienie mogłoby nawet niekorzystnie wpłynąć na nasze medytacja. Ale teraz umysł może czasami być zbyt pochłonięty obiektem, przez co pojawia się subtelne rozluźnienie. Subtelne rozluźnienie i subtelny niepokój mogą zakłócać naszą koncentrację, ale o wiele łatwiej jest ją przywrócić dzięki mocy introspekcyjnej świadomości. Na piątym etapie naprawdę uświadamiasz sobie korzyści płynące z koncentracji i naprawdę zaczynasz się nią cieszyć.  

Szósty etap nazywa się uspokojeniem. Tutaj znowu mamy do czynienia z mocą introspektywnej świadomości. Dzięki temu nasze przekonanie, że ważne jest porzucenie rozproszenia, staje się bardzo mocne, a wszelki opór i niechęć do praktyki koncentracji znika. Wcześniej nie byliśmy do końca pewni, czy należy wyeliminować rozproszenia, ponieważ niektóre z naszych rozproszeń były całkiem interesujące. Podobnie jak wszystkie nowe podejścia psychologiczne do spojrzenia na nasze dzieciństwo i nowe psychologiczne kwestie do analizy tego i tamtego – pojawiają się one i są w pewnym sensie interesujące i powinniśmy się na nich skupić. Być może powinniśmy, ale miejcie świadomość, że jeśli będziemy rozwijać koncentrację, stworzy to przeszkodę. Na tego rodzaju rzeczy będziesz musiał zwrócić uwagę, ale nie podczas sesji koncentracji. Nie chcesz ich tłumić i mówić, że nie istnieją. To nie jest zdrowe. Trzeba je wypracować, ale nie można być nimi tak oczarowanym. Czasami nasze problemy psychiczne są naprawdę czarujące, prawda? 

W poprzednim etapie, na piątce, zaostrzono koncentrację, aby wyeliminować rozluźnienie. Na szóstce może być za ciasno. Gdy koncentracja jest zbyt duża, stajemy się niespokojni. Kiedy jest zbyt luźno, odczuwamy rozluźnienie lub popadamy w letarg. Czasami może pojawić się subtelne rozluźnienie. To i subtelny niepokój mogą nadal zakłócać skupienie na obiekcie, ale dojrzeliśmy dzięki praktyce. Siła introspekcyjnej świadomości może czasami zidentyfikować niepokój i rozluźnienie, zanim się pojawią, i może sobie z nimi poradzić. Mówią tak o subtelnym niepokoju; nie jesteś całkowicie oderwany od obiektu, ale umysł zaczyna się trochę trząść. Jesteśmy w stanie to zidentyfikować i coś z tym zrobić, zanim umysł przestanie działać. To kończy lub prowadzi nas do szóstego etapu zwanego uspokojeniem.

Siódmy etap to dokładnie pacyfikując. Zatem teraz, nawet jeśli w umyśle pojawią się subtelne myśli, subtelne emocje lub destrukcyjne emocje, można je łatwo uspokoić. Zatem od czasu do czasu pojawia się subtelne rozluźnienie i subtelny niepokój, więc nasza koncentracja jest nadal zakłócana, ale na siódmym etapie – dzięki sile wysiłku – jesteśmy w stanie łatwo i szybko zatrzymać subtelne rozluźnienie i subtelny niepokój. Zatem tutaj uważność, introspekcyjna świadomość i wysiłek są dobrze rozwinięte, ale nadal może wystąpić niezastosowanie antidotum. Masz introspekcyjną czujność, która zauważa, że ​​są jakieś problemy z twoją koncentracją, ale nie zawsze stosujesz antidotum. Zdarzało się to już wcześniej, ale tutaj, podczas siódmego meczu, jest to szczególnie silne.

Ósmy etap nazywa się jednopunktowością. Tutaj jest to wynik uważności i wysiłku; rozluźnienie i niepokój nie są w stanie zakłócić koncentracji. Nasza koncentracja jest nieprzerwana. Kiedy siadamy do medytować, możemy od razu przywołać na myśl przedmiot medytacjai nasza koncentracja pozostaje na nim w sposób ciągły. Na początku sesji wystarczy odrobina wysiłku, aby dostrzec szczegóły obiektu i skupić na nim umysł. Potem umysł może pozostać na obiekcie jedynie dzięki sile wysiłku. Wtedy pojawia się ósmy etap. Zatem nasza koncentracja tutaj znacznie się wydłużyła.

Dziewiąty etap nazywa się umieszczeniem w równowadze. W miarę postępów moc całkowitej znajomości staje się silniejsza i wysiłek w celu utrzymania uważności i świadomości introspektywnej nie jest już potrzebny. Na początku sesji nie potrzebujesz nawet tak odrobiny wysiłku, jak na ósmym etapie. Teraz tylko chcieć medytować jest wystarczający. Siadasz i pojawia się uważność na przedmiocie, a umysł wchodzi w medytacyjną równowagę, gdzie bez wysiłku i naturalnie pozostaje w pojedynczym punkcie koncentracji, bez konieczności celowego wywoływania uważności. 

Oto, na ile twój umysł jest zaznajomiony z obiektem i jak silna jest uważność. Nie musisz nawet tego przywoływać. Skupienie się na przedmiocie jest tutaj spontaniczne. Nie jest to nieprzerwane nawet na dziewiątym etapie, a skupienie na jednym punkcie trwa przez długi czas. Świadomości zmysłowe są tutaj całkowicie zaabsorbowane i nie reagują już w trakcie na bodźce zewnętrzne medytacja. Ten dziewiąty etap jest osiągnięciem najwyższej koncentracji w sferze pragnień. Ta osoba, póki jest w środku medytacja, nadal mają umysł sfery pragnień, ale jest to dość silna koncentracja. Jest to podobieństwo spokoju, ale nie jest to jeszcze w pełni wykwalifikowany spokój. 

Podsumowanie dziewięciu etapów

Pierwsze trzy z dziewięciu etapów pomagają umysłowi, który na ogół podlega wahaniom i porusza się, aby pozostać na medytacja obiekty. Pozostałe trzy etapy służą do ustabilizowania umysłu, który już skupia się na obiekcie – chociaż trzeci, stabilność, może w dalszym ciągu zostać zakłócony przez gruby niepokój i rozluźnienie. Te trzy kolejne etapy naprawdę pomagają ustabilizować umysł. Następnie trzy ostatnie etapy są środkiem do uzyskania pełnej kontroli nad umysłem, który osiągnął stabilność. 

W miarę przechodzenia przez te dziewięć etapów siła naszego umysłu i moc medytacja wzrasta, jasność i stabilność odpowiednio wzrastają, a to skutkuje psychicznym i fizycznym spokojem oraz szczęściem. Mówią, że czujesz, że Twoja cera staje się młodzieńcza i promienna

lekkie i energiczne, a Twoja zależność od gruboziarnistego jedzenia maleje. Nadal nie osiągnąłeś jeszcze pełnego spokoju.

Fizyczna i psychiczna giętkość

Następną rzeczą, którą należy kultywować, a następnie osiągnąć, jest giętkość umysłu i giętkość fizyczna, a następnie błogość fizycznej giętkości i błogość podatności umysłowej. Pamiętaj, że giętkość jest całkowitym antidotum na lenistwo. Gibkość jest czasami tłumaczona jako elastyczność, ale oznacza to, że umysł jest bardzo użyteczny. Umysł nie podejmuje walki. Nie jest pełen oporu. To nie jest ciągłe narzekanie. Twój umysł staje się bardzo chętny do współpracy. Byłoby miło, prawda, mieć umysły współpracujące? 

Nadal mamy dysfunkcje fizyczne, które są czynnikami związanymi z wiatrami, czyli praną, wewnątrz ciało. Ta dysfunkcja wiatru powoduje, że ciało ciężkie i niewygodne, gdy staramy się angażować w cnotę. To ten, kiedy rano dzwoni budzik, a twoje myśli mówią: „Ugh” i twoje ciało mówi: „Potrzebuję więcej snu”. Poprzez zwiększenie oswojenia się z koncentracją, przezwyciężane są dysfunkcje fizyczne. Mówią, że w tym czasie mózg odczuwa ciężar, choć nie jest to nieprzyjemne, i pojawia się bardzo przyjemne uczucie mrowienia na czubku głowy, jak gdyby po ogoleniu głowy położono ciepłą dłoń na czubku głowy. 

To uczucie pojawia się, gdy dysfunkcjonalne wiatry opuszczają koronę. Natychmiast po ich odejściu dysfunkcyjne stany mentalne zostają przezwyciężone i zostaje osiągnięta mentalna elastyczność. Ogólnie rzecz biorąc, giętkość umysłu jest czynnikiem mentalnym towarzyszącym wszystkim cnotliwym umysłom i umożliwiającym skierowanie ich w stronę cnotliwego obiektu i pozostanie tam. Jednak tutaj nie mówimy tylko o jakiejkolwiek starej mentalnej giętkości, ale o szczególnej mentalnej giętkości, jaką jest użyteczność umysłu. Ponieważ gdybyśmy mówili tylko o jakiejkolwiek starej giętkości umysłu, jest ona obecna w każdym cnotliwym stanie umysłu, więc powinniśmy byli ją mieć już dawno temu. Ale nie, jest to szczególna podatność umysłu, która jest użytecznością umysłu:

Lekkość i jasność umysłu połączona ze zdolnością do skupienia umysłu na jakimkolwiek cnotliwym przedmiocie, na którym chcemy, aby był skupiony. 

Umysł nie opiera się już temu, by kierować się ku cnocie, przynajmniej nie jest to zbyt przyjemne medytować i sprawia mu to przyjemność. To nie jest myślenie: „Kiedy ta sesja się skończy?” Z kolei ta szczególna elastyczność umysłu powoduje użyteczność wiatrów przepływających przez ziemię ciało ponieważ dzięki uległości umysłu wiatry napędzające cierpienia ucichną. I wiatr fizycznej giętkości przenika ciałoi ciałobrak przydatności do użytku medytacja jest przezwyciężony.

Jest to fizyczna giętkość, która jest lekkością, pływalnością i przydatnością do użytku ciało tak, że ciało można go używać do dowolnej cnotliwej działalności, bez bólu, trudności i zmęczenia. Nasz  ciało nie jest uciążliwe; wydaje się bardzo lekki. A mówią, że prawie tak, jakbyś jechał na własnych ramionach. Nie wiem, jakie to uczucie, ale kiedy możesz się tak czuć, wiesz, że to masz. 

To jest fizyczna giętkość, a ta fizyczna giętkość natychmiast prowadzi do błogość fizycznej giętkości, co jest bardzo błogim, dotykowym doznaniem. The ciało czuje się tak komfortowo, naprawdę świeżo i bardzo chętnie współpracuje, jest bardzo giętki. Następnie, gdy nasza koncentracja trwa, pojawia się poczucie, że ciało rozpływa się w medytacja obiekt. Mógłbyś stać się tak zaznajomiony, tak blisko ze swoim medytacja obiekt, o którym mówią, to prawie tak, jakby umysł się w nim roztapiał. I tak w tym momencie błogość doświadcza się mentalnej giętkości, a umysł staje się bardzo szczęśliwy, bardzo pogodny – prawie za bardzo. 

Mówią tutaj, że czujesz, jakbyś mógł skupić się na każdym atomie ściany. Potem pojawia się uczucie na czubku głowy. Tym razem jakby chłodna dłoń położona na naszej świeżo ogolonej głowie. Psychiczny błogość po prostu trochę się zmniejsza, a kiedy to psychiczne błogość staje się stabilny, wtedy masz niezmienny błogość koncentracji i pojawia się niezmienna elastyczność umysłu. I w tym momencie osiągnąłeś spokój.

Atrybuty spokoju

Spokój jest również nazywany dostęp stężenie, z którego w naszym systemie wychodzi dostęp koncentracji do pierwszej dhjany, przechodzisz przez siedem etapów przygotowawczych, a zatem jest to pierwszy etap w tym procesie. Kiedy osiągniesz spokój, pojawia się wiele rodzajów znaków. The ciało i umysł są elastyczne i przydatne; Gibkość fizyczna i psychiczna pojawia się szybko, kiedy siadamy do pracy medytować. Umysł jest bardzo przestronny i może mocno pozostać na medytacja przedmiot tak, aby nawet głośny dźwięk nie zakłócał koncentracji. Istnieje poczucie dużej przejrzystości. W poście medytacja czasie, chociaż twój umysł już nie jest w tym obecny dostęppod wpływem przebywania w tej koncentracji dolegliwości nie pojawiają się tak silnie i tak często, oraz pragnienie gdyż przyjemność zmysłowa znacznie maleje.

Połączenia ciało czuje się lekko i swobodnie. Pięć przeszkód już nam nie przeszkadza. Możemy przekształcić sen w medytacja, i to bardzo dobrze. Spotkałem tę kobietę, która napisała książki – dwie, które znam – o mnichach z tajskiego lasu, a było to na początku XX wieku. To było zanim Tajowie tak bardzo wycięli i zniszczyli ich las, a ci mnisi wciąż tam medytowali. Czasami spotykali tygrysa, węża lub jakąś groźną istotę, a ich rozwiązaniem było natychmiastowe wejście w koncentrację, natychmiastowe wejście w samadhi. Ich zmysły nie działają. Nie zwracają na to uwagi. Pozostawali w samadhi przez jakiś czas, a kiedy wychodzili, ich ciało było w porządku, nie skrzywdził ich wąż, tygrys czy cokolwiek innego, ponieważ wydawało się, że te zwierzęta wyczuwają jakąś szczególną cechę ludzi posiadających ten rodzaj koncentracji. To całkiem niesamowite.

Pytania i Odpowiedzi

Publiczność: Kiedy przeglądaliśmy notatki z zeszłego tygodnia i spojrzeliśmy na lenistwo, a następnie na jedno z antidotum, jakim jest giętkość, pomyśleliśmy, że to właśnie skutek. Jak to może być antidotum na początku, kiedy ledwo możesz usiąść? Jak to może być antidotum na lenistwo? 

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Nie dzieje się tak na wczesnych etapach, ponieważ antidotum staje się dopiero znacznie później. Dlatego najpierw przechodzisz przez pierwsze trzy.

Publiczność: Dwa pytania z Internetu. Pierwsza pochodzi od osoby z Singapuru, która chce zrozumieć różnicę między uważnością a świadomością introspekcyjną. Następnie podaje przykład, co jej zdaniem może to oznaczać: uważność oznacza tworzenie ofiary do trzy klejnoty każdego dnia, ponieważ jest to codzienna czynność, którą obiecaliśmy wykonywać, podczas gdy świadomość introspekcyjna oznacza, że ​​nie łamiemy naszej obietnicy i stale angażujemy się w tę czynność.

VTC: Uważność ma różne znaczenia w różnych sytuacjach. Jeśli coś obiecałeś ofiary każdego dnia i przywołujesz uważność, aby pamiętać o swoim zobowiązaniu do zrobienia tego, to jest to uważność swojego zaangażowania. Jednak uważność nie jest umysłem, który tworzy oferuje. To jest umysł, który nazywany jest nie-przywiązaniealbo hojność, albo coś w tym rodzaju. Świadomość introspekcyjna to umysł, który sprawdza: „Och, mam zobowiązanie do podjęcia… oferuje. Czy dzisiaj to zrobiłem, czy dobrze to przemyślałem i zrobiłem oferuje Dobrze?" W ten sposób zostanie użyta świadomość introspekcyjna w sytuacji dokonywania czegoś oferuje, ale świadomość introspekcyjna tego nie tworzy oferuje. To po prostu kolejny czynnik mentalny, który pomaga ci w tej konkretnej sytuacji.

Publiczność: Ktoś inny twierdzi, że Maitreja będzie następny BuddaSkąd więc pochodzą te pisma, do których się odwołujemy? Kiedy je napisał?

VTC: W chińskiej tradycji są różne historie, a także wiedza akademicka. Zwykle uważają Maitreję za osobę różniącą się od Maitrei, który będzie następny Budda. To tak, jakbyś miał wiele osób o imieniu John. Możesz mieć wiele Maitrei. Nie mieszaj ich. Inni ludzie mówią, że Maitreja przebywa w Czystej Krainie Tuszita i że Asanga udał się tam, aby uczyć się u Maitrei, a następnie sprowadził te nauki na ziemię. Są więc dwa różne widoki na nim.

Publiczność: Powiedziałeś, że kiedy za bardzo zaabsorbujesz się obiektem, pojawia się subtelne rozluźnienie. Kiedy myślę o całkowitym zaabsorbowaniu się jakimś przedmiotem, nie przychodzi mi do głowy trzymanie go luźno. Jak to działa? 

VTC: Przede wszystkim jest to coś na znacznie bardziej zaawansowanym etapie rozwijania koncentracji. Skupienie na przedmiocie jest trochę zbyt luźne, przez co umysł staje się rozluźniony; intensywność przejrzystości maleje, ponieważ umysł jest nieco zbyt zrelaksowany. Następnie dokręć. Potem robisz to zbyt ciasno, więc pojawia się niepokój. Dlatego mówią, jak luźne lub napięte jest jak strojenie struny skrzypiec. 

Publiczność: Kiedy po raz pierwszy przeczytałem o dziewięciu etapach, pamiętam, że byłem bardzo podekscytowany, ponieważ był to schemat, rubryka, struktura. Dość tych wełnianych instrukcji, prawda? Na koniec krok po kroku. Potem, po pierwszych odosobnieniach, bardzo się zniechęciłem, bo uświadomiłem sobie: „Och, jestem na pierwszym etapie i naprawdę nie robię postępów!” Może mógłbyś porozmawiać o zdrowych sposobach odnoszenia się do takich schematów? [śmiech]

VTC: Warto zdać sobie sprawę, że kiedy Budda uczy, że musi ustalić wszystko od początku aż do końca. Na pewno da nam najwyższy, najbardziej kompletny wynik. Bo jeśli tego nie wyjaśni, to nie będziemy mieli pojęcia, dokąd zmierzamy, a ludzie na tym poziomie nie będą wiedzieli, co robić. Problem polega na tym, że nasz umysł myśli: „Och, oto schemat. Powinienem spróbować jak najszybciej skończyć to zadanie, aby móc powiedzieć, że to zrobiłem, skreślić to z mojej listy, być tam przed kimkolwiek innym, a następnie zaprezentować się jako osoba, która tego dokonała.

Dla niektórych ludzi, którzy mają taki nawykowy sposób patrzenia na wszystko, jest to ten sam stary sposób odnoszenia się do wszystkiego. „Och, jest dziewięć etapów. Przynajmniej w przyszłym tygodniu powinienem być na dziesiątym etapie. Na jakim etapie jesteś? O nie, może to ja będę za nimi. Och, to może być okropne, jeśli oni dotrą do tych etapów zanim ja dojdę do tych etapów, wtedy mój szacunek do samego siebie zostanie zniszczony, moja reputacja zostanie zniszczona. Jaką ocenę dostanę?” Mamy wiele starych wzorców, które musimy wypuścić. Każdy ma inne, stare wzorce. Nie wszyscy mamy takie same.

Publiczność:  Chciałem tylko powiedzieć, że naprawdę doceniam fakt, że samo nie odwracanie się i nie patrzenie na wszystko, co dzieje się wokół ciebie, jest wspaniałym pierwszym etapem w kultywowaniu tej cechy – niezależnie od tego, czy są to dźwięki, obrazy, głosy, po prostu zawsze chcesz wiedzieć, co się dzieje . To jest tutaj. Już na samym początku codziennego życia możemy zacząć rozwijać tę zdolność, aby po prostu utrzymywać umysł tutaj.

VTC: I skupiać się na tym, czym jest nasza sprawa, i nie pozwalać, aby ta sprawa zeszła na sprawy innych ludzi. [śmiech] Myślę, że nasze słowa mają wiele znaczenia przykazanie patrzenia tylko na to, co jest w twojej własnej misce na jałmużnę i nie patrzenia na to, co jest w misce na jałmużnę innych ludzi. Myślę, że ma to naprawdę głębokie znaczenie.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.