Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Pierwsza wskazówka: szacunek dla życia

Komentarz do Pięć wspaniałych wskazań

Dorosłych ręce trzymając stopy dziecka.
Według buddyzmu współczucie jest jedynym użytecznym i bezpiecznym źródłem energii. (Zdjęcie zrobione przez Pexels.com)

Chociaż rozszerzona interpretacja i wyjaśnienie pięciu świeckich wskazań autorstwa Thich Nhat Hanha różni się od wyjaśnionej przez Czcigodnego Chodrona, czytanie i myślenie o jego wyjaśnieniu może pomóc poszerzyć nasze zrozumienie i docenienie tego, co to znaczy strzec naszego etycznego postępowania.

Świadomy cierpienia spowodowanego zniszczeniem życia, ja przysięga pielęgnować współczucie i uczyć się sposobów ochrony życia ludzi, zwierząt, roślin i minerałów. Jestem zdecydowany nie zabijać, nie pozwalać zabijać innych i nie tolerować żadnego aktu zabijania na świecie, w moim myśleniu i w moim stylu życia.

Życie jest cenne. Jest wszędzie, w nas i wokół nas; ma tak wiele form.

Pierwszy Przykazanie rodzi się ze świadomości, że życie wszędzie jest niszczone. Widzimy cierpienie spowodowane zniszczeniem życia i zobowiązujemy się pielęgnować współczucie i wykorzystywać je jako źródło energii dla ochrony ludzi, zwierząt, roślin i minerałów. Pierwszy Przykazanie jest przykazanie współczucia, Karuna—umiejętność usuwania cierpienia i przekształcania go. Kiedy widzimy cierpienie, rodzi się w nas współczucie.

To dla nas ważne, aby pozostać w kontakcie z cierpieniem świata. Musimy pielęgnować tę świadomość wieloma sposobami – dźwiękami, obrazami, bezpośrednim kontaktem, wizytami itd. – aby podtrzymać w nas współczucie. Ale musimy uważać, żeby nie nabrać zbyt wiele. Wszelkie lekarstwa należy przyjmować w odpowiedniej dawce. Musimy pozostawać w kontakcie z cierpieniem tylko w takim stopniu, o jakim nie zapomnimy, aby współczucie w nas płynęło i było źródłem energii dla naszych działań. Jeśli używamy złość z niesprawiedliwości jako źródła naszej energii, możemy zrobić coś szkodliwego, czego później będziemy żałować. Według buddyzmu współczucie jest jedynym użytecznym i bezpiecznym źródłem energii. Ze współczuciem twoja energia rodzi się z wglądu; nie jest to energia bez badania.

My, ludzie, jesteśmy w całości stworzeni z nie-ludzkich elementów, takich jak rośliny, minerały, ziemia, chmury i słońce. Aby nasza praktyka była głęboka i prawdziwa, musimy uwzględnić ekosystem. Jeśli środowisko zostanie zniszczone, zniszczeni zostaną także ludzie. Ochrona życia ludzkiego nie jest możliwa bez ochrony życia zwierząt, roślin i minerałów. Diamentowa Sutra uczy nas, że nie da się odróżnić czujących i nie czujących istot. To jeden z wielu starożytnych tekstów buddyjskich, które nauczają głębokiej ekologii. Każdy praktykujący buddysta powinien być obrońcą środowiska. Minerały też mają swoje własne życie. W buddyjskich klasztorach śpiewamy: „Zarówno czujące, jak i nie czujące istoty osiągną pełne oświecenie”. Pierwszy Przykazanie to praktyka ochrony wszystkich istnień, w tym życia minerałów.

„Jestem zdeterminowany, aby nie zabijać, nie pozwalać innym zabijać i nie tolerować żadnego aktu zabijania na świecie, w moim myśleniu i w moim stylu życia”.

Nie możemy poprzeć żadnego aktu zabijania; żadne zabójstwo nie może być usprawiedliwione. Ale nie zabijać nie wystarczy. Musimy także nauczyć się sposobów zapobiegania zabijaniu innych. Nie możemy powiedzieć: „Nie jestem za to odpowiedzialny. Zrobili to. Moje ręce są czyste”. Gdybyś był w Niemczech w czasach nazistów, nie mógłbyś powiedzieć: „Zrobili to. Ja nie." Jeśli podczas wojny w Zatoce Perskiej nie powiedziałeś ani nie zrobiłeś nic, by powstrzymać zabijanie, nie praktykowałeś tego przykazanie. Nawet jeśli to, co powiedziałeś lub zrobiłeś, nie powstrzymało wojny, ważne jest, że spróbowałeś, wykorzystując swój wgląd i współczucie.

Nie chodzi tylko o to, że nie zabijasz swoim ciało że obserwujesz Pierwszego Przykazanie. Jeśli w swoim myśleniu pozwalasz, by zabijanie trwało, to również to łamiesz przykazanie. Musimy być zdecydowani nie tolerować zabijania, nawet w myślach. Według Buddaumysł jest podstawą wszystkich działań. Najniebezpieczniejsze jest zabijanie w umyśle. Kiedy wierzysz, na przykład, że twoja jest jedyną drogą dla ludzkości i że każdy, kto podąża inną drogą, jest twoim wrogiem, miliony ludzi mogą zginąć z powodu tego pomysłu.

Myślenie jest podstawą wszystkiego. Ważne jest dla nas, abyśmy włożyli oko świadomości w każdą z naszych myśli. Bez prawidłowego zrozumienia sytuacji lub osoby nasze myśli mogą wprowadzać w błąd i powodować zamieszanie, rozpacz, złośćlub nienawiść. Naszym najważniejszym zadaniem jest wypracowanie prawidłowego wglądu. Jeśli wejrzysz głęboko w naturę współistnienia, że ​​wszystkie rzeczy są „między sobą”, przestaniemy obwiniać, kłócić się i zabijać i zaprzyjaźnimy się ze wszystkimi. Aby praktykować niestosowanie przemocy, musimy przede wszystkim nauczyć się pokojowego radzenia sobie z samym sobą. Jeśli stworzymy w sobie prawdziwą harmonię, będziemy wiedzieć, jak radzić sobie z rodziną, przyjaciółmi i współpracownikami.

Kiedy na przykład protestujemy przeciwko wojnie, możemy założyć, że jesteśmy pokojową osobą, przedstawicielem pokoju, ale może to nie być prawda. Jeśli przyjrzymy się głęboko, zauważymy, że korzenie wojny tkwią w nieuważnym sposobie, w jaki żyliśmy. Nie zasialiśmy wystarczająco ziarna pokoju i zrozumienia w sobie i innych, dlatego jesteśmy współodpowiedzialni: „Bo ja taki byłem, oni tacy są”. Bardziej holistyczne podejście to sposób „współżycia”: „To jest tak, ponieważ tak jest”. To jest droga zrozumienia i miłości. Dzięki temu wglądowi możemy widzieć wyraźnie i pomagać naszemu rządowi widzieć wyraźnie. Wtedy możemy iść na demonstrację i powiedzieć: „Ta wojna jest niesprawiedliwa, destrukcyjna i niegodna naszego wielkiego narodu”. Jest to o wiele skuteczniejsze niż gniewne potępianie innych. Złość zawsze przyspiesza obrażenia.

Każdy z nas, nawet pacyfiści, odczuwa ból w środku. Czujemy się źli i sfrustrowani, i musimy znaleźć kogoś, kto nas wysłucha i który będzie w stanie zrozumieć nasze cierpienie. W ikonografii buddyjskiej istnieje bodhisattwa o imieniu Avalokiteśwara, który ma tysiąc ramion i tysiąc rąk oraz oko w każdej dłoni. Tysiąc rąk reprezentuje działanie, a oko w każdej ręce reprezentuje zrozumienie. Kiedy zrozumiesz sytuację lub osobę, każde działanie, które zrobisz, pomoże i nie spowoduje więcej cierpienia. Kiedy będziesz miał oko w dłoni, będziesz wiedział, jak praktykować prawdziwą niestosowanie przemocy.

Aby praktykować niestosowanie przemocy, musimy przede wszystkim praktykować ją w sobie. W każdym z nas jest pewna ilość przemocy i pewna ilość niestosowania przemocy. W zależności od naszego stanu istnienia, nasza reakcja na rzeczy będzie mniej lub bardziej pokojowa. Nawet jeśli na przykład jesteśmy dumni z bycia wegetarianami, musimy przyznać, że woda, w której gotujemy nasze warzywa, zawiera wiele maleńkich mikroorganizmów. Nie możemy być całkowicie wolni od przemocy, ale będąc wegetarianami idziemy w kierunku niestosowania przemocy. Jeśli chcemy skierować się na północ, możemy wykorzystać Gwiazdę Polarną do prowadzenia nas, ale dotarcie do Gwiazdy Północnej jest niemożliwe. Naszym wysiłkiem jest tylko iść w tym kierunku.

Każdy może praktykować niestosowanie przemocy, nawet generałowie armii. Mogą na przykład prowadzić swoje operacje w sposób, który nie pozwala na zabijanie niewinnych ludzi. Aby pomóc żołnierzom poruszać się w kierunku bez przemocy, musimy być z nimi w kontakcie. Jeśli podzielimy rzeczywistość na dwa obozy – brutalny i pokojowy – i staniemy w jednym obozie, atakując drugi, świat nigdy nie zazna pokoju. Zawsze będziemy obwiniać i potępiać tych, których czujemy, że są odpowiedzialni za wojny i niesprawiedliwość społeczną, nie dostrzegając w nas stopnia przemocy. Musimy pracować nad sobą, a także pracować z tymi, których potępiamy, jeśli chcemy mieć realny wpływ.

Nigdy nie pomaga wytyczenie granicy i odrzucenie niektórych ludzi jako wrogów, nawet tych, którzy działają przemocą. Musimy podejść do nich z miłością w naszych sercach i zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc im iść w kierunku niestosowania przemocy. Jeśli pracujemy na rzecz pokoju z złość, nigdy nam się nie uda. Pokój to nie koniec. To nigdy nie może nastąpić poprzez niepokojowe środki.

Najważniejszą rzeczą jest bycie niestosowanym do przemocy, abyśmy w momencie pojawienia się sytuacji nie stworzyli więcej cierpienia. Aby praktykować niestosowanie przemocy, potrzebujemy łagodności, miłującej dobroci, współczucia, radości i spokoju skierowanego do naszych ciał, uczuć i innych ludzi. Dzięki uważności — praktyce pokoju — możemy zacząć od pracy nad przekształceniem wojen w nas samych. Są na to techniki. Jednym z nich jest świadome oddychanie. Za każdym razem, gdy czujemy się zdenerwowani, możemy przerwać to, co robimy, powstrzymać się od mówienia i zrobić kilka wdechów i wydechów, świadomi każdego wdechu i każdego wydechu. Jeśli nadal jesteśmy zdenerwowani, możemy iść na spacer medytacja, pamiętając o każdym powolnym kroku i każdym oddechu, który bierzemy. Kultywując wewnętrzny pokój, wprowadzamy pokój w społeczeństwie. To zależy od nas. Praktykowanie pokoju w nas samych to minimalizowanie liczby wojen między tym a tamtym uczuciem lub tym a tamtym postrzeganiem, a wtedy możemy mieć prawdziwy pokój również z innymi, w tym z członkami naszej rodziny.

Często słyszę pytanie: „A co, jeśli praktykujesz niestosowanie przemocy, a ktoś włamie się do twojego domu i spróbuje porwać twoją córkę lub zabić męża? Co powinieneś zrobić? Czy powinieneś działać bez przemocy?” Odpowiedź zależy od twojego stanu bycia. Jeśli jesteś przygotowany, możesz zareagować spokojnie i inteligentnie, w możliwie najbardziej pokojowy sposób. Ale aby być gotowym na reagowanie z inteligencją i bez przemocy, musisz wcześniej się szkolić. Może to potrwać dziesięć lat lub dłużej. Jeśli poczekasz z pytaniem do czasu kryzysu, będzie za późno. Taka czy tamta odpowiedź byłaby powierzchowna. W tym kluczowym momencie, nawet jeśli wiesz, że niestosowanie przemocy jest lepsze niż przemoc, jeśli twoje zrozumienie jest tylko intelektualne, a nie w całej twojej istocie, nie będziesz działał bez przemocy. Strach i złość w tobie uniemożliwi ci działanie w sposób najbardziej pokojowy.

Aby to praktykować, musimy codziennie zaglądać głęboko przykazanie dobrze. Za każdym razem, gdy coś kupujemy lub konsumujemy, możemy tolerować jakąś formę zabijania.

Praktykując ochronę ludzi, zwierząt, roślin i minerałów wiemy, że chronimy siebie. Czujemy stały i kochający kontakt ze wszystkimi gatunkami na Ziemi. Chroni nas uważność i miłująca dobroć Budda i wiele pokoleń Sanghów, którzy również to praktykują przykazanie. Ta energia miłującej dobroci daje nam poczucie bezpieczeństwa, zdrowia i radości, a to staje się realne w momencie, gdy podejmujemy decyzję o przyjęciu i praktykowaniu Pierwszego Przykazanie.

Samo współczucie nie wystarczy. Musimy nauczyć się to wyrażać. Dlatego miłość musi iść w parze ze zrozumieniem. Zrozumienie i wgląd pokazują nam, jak działać.

Naszym prawdziwym wrogiem jest zapomnienie. Jeśli codziennie pielęgnujemy uważność i podlewamy nasiona pokoju w nas samych i otaczających nas ludziach, stajemy się żywi i możemy pomóc sobie i innym osiągnąć pokój i współczucie.

Życie jest tak cenne, ale w naszym codziennym życiu zwykle unosi nas zapomnienie, złośći troski, zagubione w przeszłości, nie mogące dotknąć życia w chwili obecnej. Kiedy naprawdę żyjemy, wszystko, co robimy lub dotykamy, jest cudem. Praktykowanie uważności oznacza powrót do życia w chwili obecnej. Praktyka Pierwszej Przykazanie to świętowanie czci dla życia. Kiedy doceniamy i szanujemy piękno życia, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby chronić całe życie.

Więcej na temat Pięć wspaniałych wskazań


© 1993 Przedruk z „Aby przyszłość była możliwa” (wydanie pierwsze) Thich Nhat Hanh za zgodą Prasa paralaksy.

Thich Nhat Hanh

Mistrz Zen Thich Nhat Hanh był światowym przywódcą duchowym, poetą i działaczem na rzecz pokoju, szanowanym na całym świecie za swoje potężne nauki i bestsellerowe pisma na temat uważności i pokoju. Jego kluczową nauką jest to, że dzięki uważności możemy nauczyć się żyć szczęśliwie w chwili obecnej — jedyny sposób, aby naprawdę rozwinąć pokój, zarówno w sobie, jak iw świecie. Zmarł w styczniu 2022 roku. Ucz się więcej...

Więcej na ten temat