Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Jak stwierdzić, czy nauczyciel buddyjski ma odpowiednie cechy?

Jak stwierdzić, czy nauczyciel buddyjski ma odpowiednie cechy?

  • Znaczenie oddzielenia zachowań ludzi od samych ludzi
  • Kultywowanie współczucia dla wszystkich osób znajdujących się w trudnej lub obraźliwej sytuacji
  • Wiele powodów, dla których dochodzi do szkodliwych sytuacji, nawet w społecznościach buddyjskich
  • Cechy, których należy szukać u nauczyciela buddyjskiego i znaczenie ich badania
  • Kiedy (a kiedy nie) przyjmować inicjacje tantryczne i czego się oczekuje?

Opowiem trochę o trudnościach, które pojawiają się obecnie w świecie buddyjskim, szczególnie w odniesieniu do jednego konkretnego nauczyciela. Nazwa nie jest ważna, a kiedy mówię, nie mówię tylko o tej konkretnej sytuacji. Innymi słowy, kiedy mówię o możliwych przyczynach, nie mówię, że wszystkie te przyczyny dotyczą tej sytuacji. Mówię tylko ogólnie. Poza tym chcę jasno powiedzieć, że mówię o zachowaniach, a nie o ludziach. Czyjeś działania lub zachowania różnią się od tej osoby. Możemy powiedzieć, że czyny lub zachowania są szkodliwe, niewłaściwe, niszczące, cokolwiek, ale nie możemy powiedzieć, że ludzie są źli, źli i beznadziejni, i tak dalej, ponieważ każdy ma budda potencjał. Chcę być bardzo jasny. Nie mówię o ludziach, mówię o zachowaniach.

Jest sytuacja, w której jeden bardzo szanowany, bardzo sławny lama, który ma dużą międzynarodową organizację…. Wydaje się, że trwa to od wielu lat i od czasu do czasu wychodzi na jaw. Ale zwłaszcza teraz niektórzy z jego uczniów – długoletni studenci, którzy są z nim w organizacji od wielu lat – upublicznili pewne nadużycia. Dotyczy to wykorzystywania seksualnego, przemocy fizycznej, przemocy emocjonalnej, niestosowności finansowej (lub rodzaju wystawnego stylu życia, który zdaniem uczniów nie jest odpowiedni). Spowodowało to wielki huk. Szczególnie studenci są bardzo zdezorientowani, dlatego wygłaszam ten wykład. Ma pomóc ludziom, którzy są zdezorientowani całą sytuacją, ponieważ dostałem kilka listów od ludzi proszących o pomoc. Więc może to zająć więcej niż ta jedna konkretna BBC.

Na wstępie nie mówimy tylko o zachowaniach, a nie o ludziach, ale podchodzimy do tego z perspektywy współczucia dla wszystkich. Najwyraźniej wobec ludzi, którzy zostali wykorzystani lub tych, którzy poczuli się skrzywdzeni w jakikolwiek sposób, nasza postawa jest dla nich współczuciem. Nie obwinianie ofiary. A także nasze współczucie jest skierowane – zawsze, gdy zdarzają się takie sytuacje – również w stosunku do sprawcy. Jako buddyści nie chcemy angażować się ani w obwinianie ofiary, ani w potępianie sprawcy, ponieważ to mówi o ludziach, a nie o zachowaniach. I myślę, że potrzebujemy współczucia dla wszystkich, którzy znajdują się w takiej sytuacji. Nie za dużo osądów, potępień i opinii itd., ale naprawdę podejść do tego ze współczuciem.

Myślę, że do każdej sytuacji nadużycia – ponieważ jest wiele sytuacji, które się zdarzają – do wszystkich należy podchodzić ze współczuciem dla wszystkich zaangażowanych osób.

Powiedziawszy to, jedną z pierwszych rzeczy, które ludzie mi mówią, jest: „Jak to się mogło stać? To bardzo szanowany, bardzo znany lama który jest w pobliżu od dłuższego czasu. Organizacja międzynarodowa. Jak więc mogło dojść do takiego nadużycia? A może zdarzyły się takie okoliczności?

Mogą się zdarzyć z wielu różnych czynników. Byłem obecny na spotkaniu w 1993 roku, kiedy Jego Świątobliwość Dalajlama spotkałem się z zachodnimi nauczycielami buddyjskimi i był to czas, kiedy w społeczności buddyjskiej było wiele skandali związanych z nadużyciami, nie tylko ze strony Tybetańczyków, ale także Zen, Therevady i tak dalej. Tak więc, pytając Jego Świątobliwość o te rzeczy, a jedną rzeczą, którą powiedział, było to, że buddyzm jest nowy na Zachodzie i dlatego ludzie nie wiedzą, jakich cech należy szukać u duchowego mentora. W rzeczywistości nawet nie wiedzą, jak ważne jest szukanie cech. Zakładamy, że jeśli ktoś nazywa się nauczycielem, to w rzeczywistości ma kwalifikacje. Ale nie ma rady certyfikacyjnej, aw każdym razie mówisz o duchowym zrozumieniu. Jak zamierzasz to poświadczyć? Jego Świątobliwość wyjaśnił, że ludzie stają się nauczycielami, ponieważ inni ludzie przychodzą do nich i mówią: „Proszę, naucz mnie”. Tak to się dzieje. Nie ma licencjonowania. Tak więc to poszczególni uczniowie muszą sprawdzić cechy różnych ludzi, zanim zaakceptują ich jako swoich nauczycieli. Ale ponieważ buddyzm na Zachodzie jest nowy, ludzie o tym nie wiedzą.

Moglibyśmy powiedzieć, że buddyzm istnieje na Zachodzie może 30 lat lub więcej, czy ludzie nie powinni o tym wiedzieć? Niekoniecznie. Nie. Ponieważ ludzie, którzy przychodzą nowi, po prostu przychodzą nowi. Nie wiedzą nic o Dharmie. Na pewno nie wiedziałem, kiedy zacząłem. Chociaż to było dawno temu.

Rzeczy są nowe, a nowość wpływa na uczniów. Nowość dotyczy również nauczycieli. Nauczyciele przychodzą tutaj i często są sami, zamiast otaczać się społecznością innych Tybetańczyków, co naprawdę pomaga ludziom kontrolować ich zachowanie. Jeśli często są jedyną osobą w Centrum, to nie mają wokół siebie innych Tybetańczyków, którzy wiedzą, co to jest właściwe zachowanie, a zamiast tego otaczają ich uczniowie, którzy uwielbiają, kochają tego nauczyciela. Nauczycielka bardzo charyzmatyczna. Chociaż charyzma nie jest jedną z cech wykwalifikowanego duchowego mentora, ludzie nowi w Dharmie mówią głośno, więc uczniowie po prostu uwielbiają nauczyciela, doceniają jego nauki, a nauczyciel nie ma nikogo w pobliżu tych, którzy są ich przyjaciółmi, z którymi mogą porozmawiać, jeśli mają trudności, którzy – poprzez obecność innych podobnych przyjaciół – kontrolują swoje zachowanie.

Ponadto, gdy masz świeckich nauczycieli – jak w tym konkretnym przypadku – masz ludzi, którzy nie mają klasztorny zasady. Nie są nimi związani zasady, a także uczniowie tego nie oczekują. Nie spodziewaliby się celibatu od świeckiego nauczyciela. Chociaż wyszliby z klasztorny nauczyciel.

To kolejny sposób, w jaki wszystko może się dziać, ponieważ wszystko jest nowe, nikt tak naprawdę nie zna oczekiwań, tak naprawdę nie jest online.

Musisz także zajrzeć do wnętrza konkretnego nauczyciela. Niektórzy ludzie mają mniej lub bardziej samodyscyplinę. Niektórzy ludzie mają mniej lub więcej nauk. Możesz mieć ludzi, którzy są znani jako nauczyciele, którzy uczyli się bardzo dobrze lamowie, ale jeśli robili to za młodu, to tak naprawdę nie wiemy ile…. Jeśli są rozpoznawani wcieleniami i uczyli się z innymi lamowie kiedy byli młodzi, nie wiemy jako dzieci, ile z tego wchłonęli. Również ich samodyscyplina może nie być zbyt silna. I bardzo łatwo ulegać wpływom, kiedy masz wokół siebie tych wszystkich ludzi, którzy myślą, że jesteś wspaniały, a w przypadku nauczycieli tybetańskich (lub nauczycieli z zagranicy, ogólnie nauczycieli azjatyckich, ale zwłaszcza tybetańskich), którzy mają to „shangri”. -la” projekcja na wszystko tybetańskie. Wszystko z Tybetu to shangri-la, ukryte w górach, mają tych wszystkich świętych ludzi, więc każdy, kto jest Tybetańczykiem, musi być święty. Muszą być wyjątkowi.

Tybet to społeczeństwo jak każde inne. Tak się składa, że ​​mają wiele bardzo urzeczywistnionych istot. Ale to nie znaczy, że każdy, kto jest Tybetańczykiem, jest istotą urzeczywistnioną. Więc bierzesz lekcję debaty i robisz cztery punkty między „tybetańskim” a „zrealizowanym bytem”. I nie ma przeświadczenia, że ​​jeśli jesteś Tybetańczykiem, jesteś istotą urzeczywistnioną. I nie ma przekonania, że ​​jeśli jesteś istotą urzeczywistnioną, jesteś Tybetańczykiem. Musisz tam sprawdzić swoje perwersje.

Inną rzeczą, która moim zdaniem jest duża, jest to, że ludzie otrzymują najwyższą klasę tantra inicjacje zbyt wcześnie. Tutaj ludzie się ze mną nie zgodzą. W starożytnych Indiach najwyższa klasa tantra był bardzo prywatny. Inicjacje zostały udzielone kilku osobom, jeśli byłeś praktykującym. Nikt inny nie wiedział. Wszystko było bardzo ciche, bardzo prywatne.

Kiedy buddyzm przybył do Tybetu, tantra stał się bardzo popularny, a inicjacje zaczęły być udzielane dość szeroko. Więc to już się dzieje w społeczeństwie tybetańskim. Kiedy buddyzm przychodzi tutaj, oczywiście chcemy najwyższych nauk, ponieważ jesteśmy sobą, chcemy najwyższych nauk, więc chcemy najwyższej klasy tantra inicjacja, chcemy Mahamudrah nauki, których chcemy Dzogczen nauk, a nie rozumiemy, że wszystkie te nauki są zaawansowanymi naukami i aby naprawdę je zrozumieć, trzeba mieć bardzo solidne podstawy. I tak to wyglądało w starożytnych Indiach i dlatego tantra był tak prywatny i niezbyt rozpowszechniony.

Postawa teraz w społeczności tybetańskiej i wśród większości lamowie, jest to, że gdybyś musiał poczekać, aż uzyskasz pełne kwalifikacje, aby wziąć najwyższą klasę tantra inicjacja—innymi słowy, miałeś zrzeczenie się samsary, miałeś spontaniczny bodhiczitta, miałeś co najmniej inferencjalna realizacja pustki – jeśli poczekałeś do tego czasu, bardzo niewiele osób jest na to przygotowanych, dlatego uważają, że bardzo dobrze jest zasiać nasiona, aby móc sprostać tantra w przyszłych życiach poprzez otrzymanie tantrycznego inicjacja teraz.

Tu mówię o najwyższej klasie tantra konkretnie, co jest znacznie bardziej złożoną praktyką z wieloma innymi zasady i zastawy i zobowiązania, i tak dalej, do tego niż niższa klasa tantra.

Są one obecnie udzielane bardzo swobodnie, szczególnie na Zachodzie, z dwóch powodów, jak sądzę. Ponieważ ludzie Zachodu ich chcą…. Właściwie nie na Zachodzie. Widziałem to również w południowo-wschodniej Azji. W dużej mierze w południowo-wschodniej Azji. Ludzie chcą tych inicjacji. Uważają, że w tych inicjacjach jest coś szczególnie świętego, szczególnie egzotycznego, szczególnie głębokiego. Zwłaszcza w południowo-wschodniej Azji to, co widziałem, to to, że mniej ludzie rozumieją podczas inicjacja ceremonii, tym bardziej myślą, że dostali wielkie błogosławieństwo. Jeśli masz lamai śpiewają po tybetańsku wielkim głosem, dzwonią dzwonkiem i bębnem, jest woda, brokat, długie trąbki, wysokie trony, i ta cała wielka rzecz, i ty. powiedziano ci – nawet jeśli jesteś nowy w Dharmie – jest to jedyna szansa w życiu, musisz z niej skorzystać inicjacja, zasiewa tak wiele dobrych nasion w twoim strumieniu umysłu. I tak naprawdę jest nacisk ze strony uczniów w centrum Dharmy, aby wszyscy to przyjęli.

Ludzie, czasami zupełnie nowi w Dharmie, przyjmują te inicjacje, a potem dowiadują się, że są wobec nich zobowiązania i że są zasady i tak dalej, a oni mówią: „Co ja zrobiłem? Nie mogę nawet zrozumieć słów i zasady. Jaki jest etap generacji? Jaki jest etap realizacji? Nie wiem, co to wszystko oznacza. I są naprawdę zdezorientowani. I tak niektórzy z nich faktycznie rezygnują ze zobowiązań. Z tego powodu porzucają Dharmę.

Wydaje się, że chyba – jedynym czynnikiem oszczędzającym w tym – jest to, że jeśli jesteś obecny na inicjacja ale nie zrozumiałeś, że bierzesz zasady, nie zrozumiałeś, że bierzesz bodhisattwa zasady lub tantryczny zasady, nie podążałeś za wizualizacjami inicjacja, w takich przypadkach, nawet jeśli Twój ciało był obecny, mogłeś słyszeć słowa, w rzeczywistości ich nie otrzymałeś inicjacja, więc nie masz zasady i związanych z tym zobowiązań. Ale jeśli wpadłeś na pomysł, że to bierzesz inicjacjai zrozumiałeś, że bierzesz zasady i tak dalej, wtedy wiedziałeś coś o tym, w co się pakujesz i naprawdę dobrze jest je zatrzymać.

Myślę, że cała ta rzecz o ludziach, którzy się w to wpadają tantra zbyt wcześnie, a już wizualizujesz siebie jako bóstwo, zanim nawet konwencjonalnie zorientujesz się, kim jesteś w zwykłym sensie. Myślę, że faktycznie potrzebne jest znacznie więcej przygotowań.

Zdarza się też i przepraszam, mówię to z całym szacunkiem, ale kiedy lamowie udzielać inicjacji w obcych krajach, więcej ludzi przychodzi i daje się więcej Dany. Więc mają więcej Dany do zabrania do swoich klasztorów i swoich ludzi w Indiach czy Tybecie. Pamiętam, jak kiedyś Jego Świątobliwość nauczał Sutry Serca w Mountain View w Kalifornii i wielu ludzi oczywiście przyszło na nauki. Ostatniego dnia podał lekarstwo Budda Jenang. Musieli otworzyć pole za widownią, ponieważ przybywało więcej ludzi. A Jego Świątobliwość powiedział, że tak nie powinno być. Więcej ludzi powinno przyjść na nauki, a mniej na inicjacje i Jenangs. Ale znowu, buddyzm jest nowy, ludzie nie wiedzą, słyszą, że to coś wyjątkowego, a lamowie nie zawsze tego przerywaj. Wielu z nich nie mówi po angielsku (lub jakimkolwiek innym), więc nawet nie wiedzą, że to się dzieje. I tak wielu ludzi przychodzi i kończy z tymi rzeczami zbyt szybko.

Nawet jeśli ktoś jest przygotowany, ważne jest, aby nauczyciel wyjaśnił zobowiązania przed inicjacja jest podawany. I wyjaśnić, co to za sobą pociąga, co zakładasz. Zwłaszcza z najwyższą klasą tantra inicjacje, o których mówisz samajalub zobowiązaniami, ważne jest, aby uczniowie zostali wcześniej poinformowani o tych zobowiązaniach, aby mogli wybrać, czy są gotowi je dotrzymać, czy nie.

Ale wiele razy tak się nie dzieje lub jest to robione jako część ceremonii, więc nie rejestruje się z tobą tego, co się naprawdę dzieje. Nakładają ci na głowę wadżrę i masz zachować tajemnice, a nie masz pojęcia, co to znaczy. Myślę, że nie zawsze jest to odpowiednio wyjaśnione ludziom.

Ponieważ wiele bólu z tych obraźliwych okoliczności dzieje się w kontekście najwyższej jogi, tantra, gdzie pojawiają się nieporozumienia, to jeden z czynników napędzających.

Innym czynnikiem, jak sądzę, jest to, że — przynajmniej w przypadku wykorzystywania seksualnego przez nauczycieli, a zwykle są to nauczyciele płci męskiej i uczennice — ludzie są powiadani i myślą sobie: „Och, on zwraca na mnie uwagę, jestem wyjątkowa ”. Lub w kontekście buddyzmu tybetańskiego: „Och, on musi wykonywać praktyki małżeńskie, więc powinienem czuć się zaszczycony, że myśli, że jestem dakinia…” A może lama nawet mówi: „Och, jesteś jak dakini…”. Albo „Jesteś taka piękna”, czy cokolwiek. A kobieta, w takich przypadkach, w których zdecydowanie występuje różnica mocy, czuje się bardzo pochlebiona: „on zwraca na mnie uwagę, muszę być wyjątkowa, zwracam szczególną uwagę, to jest dla mnie ważna nauka…”. I dlatego nie wie, jak słuchać swoich wewnętrznych uczuć.

Na przykład, pewnego razu przyszła do mnie młoda kobieta i powiedziała: „Tak-i-tak-lama…” znowu, bardzo szanowany, ten okazał się a mnich, „…poprosił mnie, żebym przyszedł wieczorem do jego pokoju i nie czułem się komfortowo. Wydawało mi się dość dziwne, że chciałby, żebym przychodziła sama, samotna kobieta, do jego pokoju w nocy, więc odmówiłam. Ale teraz zastanawiam się, czy popełniłem błąd? Może powinienem był powiedzieć tak, bo to był zaszczyt, że mnie zaprosił. Powiedziałem jej: „Nie, nie popełniłaś błędu. Słuchałeś tego, co działo się w twoim wnętrzu i podążałeś za tym. Nie popełniłeś błędu. Nie żałuj tego. Ale naprawdę można było zobaczyć, ilu innych ludzi poczułoby „Och, naprawdę popełniam błąd, ponieważ to taki zaszczyt”. Kobiety muszą czuć się wzmocnione w każdych okolicznościach… I to dotyczy wszystkich…. To znaczy, wczoraj wieczorem rozmawialiśmy o niemądrym i niemiłym zachowaniu seksualnym. Wszystkie okoliczności. Masz prawo powiedzieć „nie”, kiedy nie chcesz. Myślę, że ludzie muszą mieć tę odwagę, niezależnie od sytuacji.

Myślę, że lepiej zatrzymam się tutaj, abyśmy mogli zjeść lunch, a potem będę kontynuował w następnych dniach. Mam wiele notatek do omówienia.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.