Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Pytania i odpowiedzi dotyczące ustanowienia uważności

Pytania i odpowiedzi dotyczące ustanowienia uważności

Seria nauk o czterech założeniach uważności podanych w: Kunsanger Północ ośrodek rekolekcyjny pod Moskwą, Rosja, 5-8 maja 2016 r. Nauki są w języku angielskim z rosyjskim tłumaczeniem.

  • Zrozumienie praktyki i rytuałów, które wykonujemy, wymaga czasu
  • Piosenka do mamusi Tara
  • Połączenia Bodhisattwa„Wyznanie etycznych upadków”
  • Biorąc zasady i gromadzenie zasług
  • Neutralne uczucia i sposób ich powstawania
  • Załącznik do dzieci
  • Buddowie emanują swoją oświeconą aktywnością, istoty różnią się pod względem wrażliwości

Cztery zakłady odosobnienia uważności 05 (pobieranie)

Na tę sesję poproszono mnie o przekazanie przekazu lub przeczytanie modlitwy Tara. Pomyślałem, że dam również przekaz praktyki 35 Buddów, na wypadek gdyby ludzie to robili i mogliby chcieć tego przekazu. Potem zrobimy ceremonię schronienia dla ludzi, którzy są przyjmując schronienie. Potem będziemy kontynuować nauczanie. To jest plan. Zobaczmy, czy plan zadziała.

Zanim zaczniemy, chcę podkreślić, ponieważ kiedy rozmawialiśmy podczas lunchu, wyszło na to, że kiedy powiedziałem, że powinniśmy rozumieć różne rzeczy, które robimy, a nie tylko robić je bezkrytycznie, nie miałem na myśli tego, że musisz opanować wszystko do jutra rano. Czasami na początku chcemy wiedzieć wszystko od razu i wszystko od razu zrozumieć, ale nie możemy, bo to wymaga czasu. Podczas różnych nauk słyszysz różne rzeczy, a potem myślisz o nich i je rozumiesz. To proces, który wymaga czasu. Tak samo jest ze zrozumieniem tych czterech zasad uważności. Słyszycie teraz nauki i tak jak powiedziałem, nie mogę wchodzić we wszystkie szczegóły. Możesz wszystko rozumieć lub nie, możesz się ze wszystkim zgadzać lub nie. Po prostu słuchaj, przyjmuj to, pracuj z tym, co rozumiesz, a powoli, powoli, zrozumiesz więcej.

Na początku, kiedy uczyłem się w Nepalu, każdy z nas chciał pojechać na długie odosobnienie. Znaliśmy Dharmę może sześć miesięcy, może rok. Wszyscy chcieliśmy udać się na długie odosobnienie, zostać buddami. Brzmi bardzo dobrze, prawda? Wszyscy chcemy być jak Milarepa. Ale chcemy też spędzić rekolekcje w ładnej jaskini, z miękkim łóżkiem, udekorowanymi ścianami, grzejnikiem i lodówką. Musimy zadać sobie pytanie: czy jesteśmy gotowi na surowe rekolekcje, w samotności, w jaskini? To bardzo romantyczne, ale musimy być praktyczni.

Zawsze mówią, aby postępować zgodnie ze wskazówkami nauczyciela. Jak powiedziałem, wszyscy chcieliśmy zrobić rekolekcje i Lama miał wobec nas inne plany. Był jeden mnich, na pewno miał zamiar odejść i stać się budda. Lama wysłał go, aby otworzył firmę importowo-eksportową, aby wesprzeć klasztor. Ponieważ klasztor był dość biedny. Wysłał mnie do pracy z włoskimi mnichami macho, abym był tam kierownikiem duchowym. Za każdym razem, kiedy wracałem do mojego nauczyciela i mówiłem, że naprawdę chcę zrobić jakieś rekolekcje, nie mówiłem nawet o rekolekcjach do końca życia. Mówiłem tylko o jakimś dłuższym odwrocie. Patrzył i mówił: „Och, to bardzo dobrze. Idź uczyć.

Dochodzę do tego, że to wszystko jest procesem rozwoju. Nie chodzi o to, by mieć odległe, efektowne pomysły na to, co zamierzamy zrobić. Chodzi po prostu o krok po kroku, powoli, powoli, uczenie się, myślenie o rzeczach, rozpoczęcie praktyki, zrozumienie trochę więcej, powoli, powoli. Nikt nie oczekuje, że będziesz się ze wszystkim zgadzał, że wszystko zrozumiesz. Ale mam nadzieję, że przemyślisz to, co usłyszałeś. Jeśli po prostu powiesz: „Och, to danie było bezużytecznym śmieciem, wyrzuć je”, może nie być tak dobrze. Ale jeśli są rzeczy, których nie rozumiesz, po prostu odłóż je tymczasowo na bok, wróć do nich później, pomyśl o nich więcej.

Podobnie, nikt cię do tego nie zmusza schronić się or zasady. To pochodzi dobrowolnie od ciebie, mówiąc: „Jestem pewien tej ścieżki, chcę nawiązać bliższą więź z Budda, Dharma i sangha. Myślałem o zasady. Myślałem o swoim życiu, kiedy wykonywałem te różne działania i widzę z własnego doświadczenia, że ​​kiedy tak się zachowuję, to nie jest tak dobrze. Więc chcę wziąć tzw przykazanie, ponieważ to naprawdę pomaga mi nie robić tego, czego i tak nie chcę robić”. To ty decydujesz, jak bardzo jesteś zaangażowany w Dharmę. Nikt tam nie stoi i nie mówi: „Czy ty przyjmując schronienie i zasady? Czy myślisz, że twój ciało składa się ze śmieci? Lepiej, albo pójdziesz do piekła. Nie martw się o to, dobrze?

Tak jak chyba ci powiedziałem, jedną z pierwszych rzeczy, które powiedział mój nauczyciel na pierwszym kursie, na który poszedłem, i która sprawiła, że ​​zostałem i słuchałem, było: „Nie musisz wierzyć we wszystko, co mówię”. Powiedział: „Jesteście inteligentnymi ludźmi, pomyślcie o tym, wypróbujcie to, zastosujcie logikę i rozumowanie, używajcie tego i zobaczcie na podstawie swojego doświadczenia, czy to działa. Jeśli to działa i pomaga, to dobrze. Jeśli to nic nie da, zostaw to”. Tak właśnie zrobiłem iw ten sposób sam odkryłem, że nauki były znaczące i wartościowe. Na moim pierwszym daniu nie powiedziałem: „Alleluja! Znalazłem Dharmę!” To musi być organiczny rozwój wewnątrz ciebie. Nie coś, co cię zmusza. To bardzo ważne, żebyś to zrozumiała i nie wywierała na sobie presji. „Muszę być budda do wtorku”. Masz czas do środy, nie ma sprawy.

Odmówmy modlitwy, trochę oddechu medytacja, a potem zrobimy transmisje.
[Śpiewy, modlitwy, krótkie medytacja.]

Motywacja

Zacznijmy od zastanowienia się, jakie mamy szczęście, że urodziliśmy się jako istoty ludzkie z ludzką inteligencją, że mogliśmy spotkać Dharmę, mieć zdrowie, mieć materialne potrzeby, których potrzebujemy, aby pozostać przy życiu, żyć w miejsce, które jest spokojne i nie jest w środku wojny – tak wiele Warunki jakie mamy, a które są korzystne dla uczenia się i praktykowania Dharmy. Chcemy wykorzystać tę cenną szansę i nadać naszemu życiu sens w dłuższej perspektywie. Dobrze jest dążyć do wyzwolenia się z cyklu istnienia, który jest związany ignorancją. A jeszcze lepiej jest otworzyć nasze serca i umysły na wszystkie żyjące istoty i chcieć móc je wyzwolić z cyklicznej egzystencji i ignorancji, która jest jej przyczyną.

W tej chwili mamy tzw budda natura – to naturalna część naszego umysłu, której nigdy nie można od nas oddzielić. Mamy całe dobro Warunki ćwiczyć. Stwórzmy więc naprawdę silną intencję, silną dążenie, aby rozwinąć wszystkie nasze dobre cechy i pozostawić za sobą nasze wady, abyśmy mogli osiągnąć Stan Buddy i jak najlepiej służyć innym żywym istotom. Chociaż może to zająć dużo czasu, jest to bardzo cenne, więc zacznijmy na tej ścieżce.

Tara modlitwa

Modlitwa Tara: Tara jest jedną z żeńskich manifestacji buddów. Najbardziej znana Tara to ta zielona. Oto jej pomnik — to zdjęcie zostało zrobione w Opactwie podczas jednej z naszych pudży Tary. Jest jeszcze jedna słynna Tara, biała Tara, która jest na długie życie.
Zielona Tara jest manifestacją wszystkich buddawłaściwości, ale przede wszystkim oświecający wpływ — eliminowanie przeszkód, przynoszenie sukcesu. Jest też jedna modlitwa, w której intonujemy pochwały dla 21 form Tary, a niektóre z tych form Tary są pokojowe, a niektóre z nich są raczej gwałtowne. Kiedy widzisz zaciekłe bóstwa, to co to reprezentuje, to umysł, który mówi: „Dobrze, to jest to, skończone”. To umysł jest naprawdę silny, naprawdę jasny: „Nie biorę żadnych bzdur z mojej ignorancji, złość, przywiązanie. Nie biorę żadnych bzdur z mojego samochwytu i mojego egocentryzm. Otóż ​​to." Te groźnie wyglądające bóstwa nie są wobec nas okrutne; są okrutni wobec naszych zaciemnień, naszych utrapień, rzeczy, które przeszkadzają nam w postępie na ścieżce.

Jest jeszcze jedna praktyka, którą wykonujemy, całonocna praktyka z Tarą, a ty masz imiona 108 Tarasów na swoim ołtarzu. Chodzi o to, że kiedy jesteś oświeconą istotą, możesz pojawiać się w tak wielu różnych formach, zgodnie z tym, czego każda czująca istota potrzebuje w danym momencie.

Rzecz, którą zamierzam wam przeczytać, została zamówiona przez grupę. Nie czuję się specjalnie kompetentny do pisania czegokolwiek, ale jakoś coś wyszło. Mam nadzieję, że to coś da. Nazwałem ją Pieśń dla mamy Tary. Lama Yeshe zwykł mówić, że Tara jest jak nasza matka w tym sensie, że reprezentuje mądrość i rodzi buddów. Ale jest też jak nasza mama w tym sensie, że czujemy, że możemy bardzo swobodnie rozmawiać, otwierać się, naprawdę jej ufać i na niej polegać. Lama nazywałem ją „Mamusią Tarą”, więc ja też to robię.

Przeczytam to i dotyczy trzech z dwudziestu jeden form Tary, z których każda ma inną mantra.

Om tatare tuttare ture soha.

Tańczący chód twojej spokojnej, uśmiechniętej postaci sygnalizuje nadzieję, radość i życzliwość. Potrzebujemy tego teraz, w czasach, gdy ci, którzy twierdzą, że są przywódcami, wciągają nasz świat w nienawiść i przemoc zniekształcone poglądy.

Nie pozwalając sobie na negatywne wpływy i pozostając niezachwianymi w cnocie, przypomnimy sobie wsparcie wszystkich Buddów i bodhisattwów i staniemy razem ze wszystkimi ludźmi, którzy szukają pokoju. Mając poczucie własnej prawości, będziemy kultywować tolerancję, współczucie, przebaczenie i hojność. Mając na uwadze innych, będziemy zachowywać się w sposób, który wzbudza empatię, pojednanie, pokój i życzliwość.

Tam, ze światłem twojej wewnętrznej radości promieniującym na cały wszechświat, zainspiruj nas do działania ze współczuciem w tym świecie przypominającym sen.

Om nama tare namo hare hum hare soha.

Zaciekła postawa twojej gniewnej promieniującej czerwonej postaci zatrzymuje wszystkie niepokojące myśli i szkodliwe czyny. Z uważnością naszej zasady i introspekcyjnej świadomości, która monitoruje nasze działania ciało, mowy i umysłu, natychmiast odwrócimy wszystkie negatywności. Jasno wyrazimy prawdę i umiejętnie ocenimy, kiedy mówić i działać, a kiedy pozwolić, by iluzoryczne pozory same przeminęły.

Hum, światłem swojej wymagającej mądrości zainspiruj nas do uspokojenia naszych własnych cierpień i cierpień wszystkich czujących istot.

Om tatar tuttare ture pey.

Mając świadomość, że nasze życie jest tymczasowe jak błyskawica, nie będziemy tracić czasu na rozproszenie i zniechęcenie, ale z miłością wyciągniemy rękę, aby połączyć się z każdą żywą istotą. Z hart zgłębimy głębię naszych umysłów, znając ciszę i ciszę ich ostateczna natura.

Pej! Swoim iskrzącym się białym światłem prowadź nas tak, aby nasze zaciemnienia i zaciemnienia innych wyparowały w pustkę. Tak jak wy, pozostaniemy aż do końca samsary, aby wyzwolić wszystkie istoty zagubione w skupieniu się na sobie i lgnięciu do siebie.

35 Przekaz Buddów

Pomyślałem, że dam przekaz dla praktyki 35 Buddów, ponieważ niektórzy z was mogą to robić codziennie. A kiedyś w przyszłości może zechcesz to zrobić Ngondro ćwiczyć ze 100,000 XNUMX, więc dobrze jest mieć przekaz ustny.

Podczas przekazu ustnego wszystko, co robisz, to słuchasz. Zaczyna się to od imion 35 Buddów. Następnie przechodzi do niektórych akapitów, w których jest wyznanie naszych występków, radowanie się z cnót własnych i innych oraz poświęcenie zasługi. Jest jeszcze jedna ogólna modlitwa spowiedzi, którą też przeczytam.

OM NAMO MANJUSHRIYE NAMO SUSHRIYE NAMO UTTAMA SHRIYE SOHA.

Ja (powiedz swoje imię) przez cały czas, schronić się guru; ja schronić się w Buddach; I schronić się w Dharmie; I schronić się sangha.
Kłaniam się Założycielowi, Transcendentnemu Niszczycielowi, Temu, Który Tak Przeminął, Niszczycielowi Wrogów, W pełni Przebudzonemu, Chwalebnemu Zdobywcy z Siakjów.
Do Tego, Który Odszedł, Wielkiego Niszczyciela Niszczącego Esencją Wadżry, kłaniam się.
Przed Tym, Który Odszedł, Klejnotowi Promieniującemu Światłem, kłaniam się.
Kłaniam się Temu Tak Odchodzącemu, Królowi, który ma władzę nad Nagami.
Kłaniam się Temu Tak Odchodzącemu, Przywódcy Wojowników.
Przed Tym, Który Odszedł, Wspaniale Błogim, kłaniam się.
Przed Tym, Który Odszedł, Klejnotowym Ogniom, kłaniam się.
Kłaniam się Temu Tak Odchodzącemu, Klejnotowi Księżycowemu Blasku.
Kłaniam się Temu, Który Tak Odszedł, Którego Czyste Wizje Przynoszą Spełnienie.
Kłaniam się Temu, który odszedł, Klejnotowemu Księżycowi.
Kłaniam się Temu, który odszedł, Nieskazitelnemu.
Przed Tym, który odszedł, Chwalebnym Dawcy, kłaniam się.
Przed Tym, który odszedł, Czystym, kłaniam się.
Przed Tym, który odszedł, Obdarzającym Czystość, kłaniam się.
Kłaniam się Temu, który odszedł, Niebiańskim Wodom.
Kłaniam się Temu Tak Odchodzącemu, Bóstwu Niebiańskich Wód.
Przed Tym, który odszedł, Chwalebnemu Dobru, kłaniam się.
Przed Tym, który odszedł, Chwalebnym Drzewie Sandałowym, kłaniam się.
Kłaniam się Temu Tak Odchodzącemu, Temu o Nieograniczonym Splendoru.
Przed Tym, który odszedł, chwalebnym Światłem, kłaniam się.
Przed Tym, Który Odszedł, Chwalebnym bez Smutku, kłaniam się.
Przed Tym, który odszedł, Synowi Bezpragnieniowego, kłaniam się.
Przed Tym, który odszedł, chwalebnym kwiatem, kłaniam się.
Temu, który odszedł, który rozumie rzeczywistość, ciesząc się promienistym światłem czystości, kłaniam się.
Temu, który odszedł, który rozumie rzeczywistość, ciesząc się promienistym światłem lotosu, kłaniam się.
Przed Tym, który odszedł, chwalebnym klejnotem, kłaniam się.
Przed Tym, który odszedł, Chwalebnym, który jest Uważny, kłaniam się.
Przed Tym, który odszedł, chwalebnym, którego imię jest niezwykle znane, kłaniam się.
Kłaniam się Temu Tak Odchodzącemu, Królowi Trzymającemu Sztandar Zwycięstwa nad Zmysłami.
Przed Tym, który odszedł, Chwalebnym, który całkowicie podporządkowuje sobie wszystko, kłaniam się.
Kłaniam się Temu, który odszedł, Zwycięskiemu we wszystkich bitwach.
Kłaniam się Temu, Który Tak Odszedł, Chwalebnemu, Który Odszedł do Doskonałej Samokontroli.
Kłaniam się Temu Tak Odchodzącemu, Wspaniałemu, Który Wzmacnia i Całkowicie Rozświetla.
Przed Tym Tak Odchodzącym, Klejnotowym Lotosem, który wszystko ujarzmia, kłaniam się.
Do tego, który odszedł, niszczyciel wrogów, w pełni przebudzony, król mający władzę nad Góra Meru, zawsze pozostając w Klejnocie i Lotosie, kłaniam się.

Wy wszyscy, trzydziestu pięciu Buddów i wszyscy inni, ci, którzy odeszli, niszczyciele wrogów, w pełni przebudzeni i transcendentni niszczyciele, którzy istnieją, podtrzymują i żyją w dziesięciu kierunkach światów czujących istot; wszyscy buddowie, proszę, poświęćcie mi uwagę.

W tym życiu i przez całe życie bez początku, we wszystkich sferach samsary, stworzyłem, spowodowałem tworzenie innych i radowałem się tworzeniem destrukcyjnych karm, takich jak niewłaściwe używanie ofiary do świętych przedmiotów, nadużywanie ofiary do sangha, kradnąc mienie sangha z dziesięciu kierunków; Sprawiłem, że inni stworzyli te destrukcyjne działania i cieszyłem się z ich stworzenia.

Stworzyłem dziesięć ohydnych czynów, spowodowałem, że inni je stworzyli i cieszyłem się z ich stworzenia. Popełniłem dziesięć niecnotliwych czynów, zaangażowałem w nie innych i radowałem się z ich zaangażowania.

Przesłonięty przez to wszystko karmy, stworzyłem przyczynę dla siebie i innych czujących istot do odrodzenia się w piekłach, jako zwierzęta, jako głodne duchy, w niereligijnych miejscach, wśród barbarzyńców, jako długowieczni bogowie, z niedoskonałymi zmysłami, trzymający się błędne poglądyi niezadowolony z obecności Budda.

Teraz, przed tymi Buddami, transcendentnymi niszczycielami, którzy stali się transcendentalną mądrością, którzy stali się współczującym okiem, którzy stali się świadkami, którzy stali się ważni i widzą swoimi wszechwiedzącymi umysłami, wyznaję i akceptuję wszystkie te działania jako destrukcyjne. Nie będę ich ukrywać ani ukrywać i od tej chwili powstrzymam się od popełniania tych destrukcyjnych działań.

Buddowie i transcendentni niszczyciele, proszę, poświęćcie mi swoją uwagę: w tym życiu i przez całe życie bez początku we wszystkich sferach samsary, niezależnie od tego, jaki korzeń cnoty stworzyłem poprzez nawet najmniejsze akty dobroczynności, takie jak danie jednej kęsy pożywienia istocie narodzonej jako zwierzę, jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem, zachowując czyste etyczne postępowanie, jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem trwając w czystym postępowaniu, jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem przez w pełni dojrzałe umysły czujących istot, jakikolwiek korzeń cnoty stworzyłem stworzyłem przez generowanie bodhiczitta, jakikolwiek korzeń cnoty, który stworzyłem z najwyższej transcendentalnej mądrości.

Łącząc wszystkie te zasługi zarówno moje, jak i innych, dedykuję je teraz najwyższemu, z którego nie ma wyższego, temu nawet ponad najwyższym, najwyższemu z wysokich, wyższemu z wysokich.

Dlatego dedykuję je całkowicie najwyższemu, w pełni dokonanemu przebudzeniu.

Tak jak Buddowie i transcendentni Niszczyciele z przeszłości poświęcili się, tak jak poświęcą Buddowie i transcendentni Niszczyciele przyszłości i tak jak Buddowie i transcendentni Niszczyciele teraźniejszości dedykują, w ten sam sposób ja to dedykuję.

Wyznaję wszystkie moje destrukcyjne działania osobno i raduję się wszystkimi zasługami. Błagam Buddów, aby spełnili moją prośbę, abym mógł urzeczywistnić ostateczną, wzniosłą, najwyższą transcendentalną mądrość.

Wzniosłym królom istot ludzkich żyjących obecnie, tym z przeszłości i tym, którzy jeszcze się nie pojawili, wszystkim tym, których wiedza jest tak rozległa jak nieskończony ocean, z rękami złożonymi w szacunku, idź po schronienie.

Spowiedź ogólna

Jakie opóźnienie! [Biada mi!]

O duchowi mentorzy, wielcy posiadacze wadżry i wszyscy Buddowie i bodhisattwowie, którzy przebywają w dziesięciu kierunkach, jak również wszyscy czcigodni sanghaproszę zwrócić na mnie uwagę.

Ja, który nazywam się ______________, krążę w cyklicznej egzystencji od nieskończonego czasu aż do teraźniejszości, pokonany przez nieszczęścia, takie jak przywiązanie, wrogość i ignorancja stworzyły dziesięć destrukcyjnych działań za pomocą ciało, mowy i umysłu. Zaangażowałem się w pięć haniebnych czynów i pięć równoległych haniebnych czynów. przekroczyłem tzw zasady wyzwolenia indywidualnego, zaprzeczał treningom A bodhisattwa, złamał tantryczne zobowiązania. Nie szanowałem moich dobrych rodziców, duchowi mentorzy, duchowych przyjaciół i tych, którzy podążają czystymi ścieżkami. dopuściłem się działań szkodliwych dla Trzy klejnoty, unikał świętej Dharmy, krytykował Aryę sanghai skrzywdzonych żywych istot.

Te i wiele innych destrukcyjnych czynów, które popełniłem, spowodowałem u innych i radowałem się z ich czynów. Krótko mówiąc, stworzyłem wiele przeszkód dla mojego własnego wyższego odrodzenia i wyzwolenia oraz zasiałem niezliczone ziarna dla dalszej wędrówki w cyklicznej egzystencji i
nędzne stany bycia.

Teraz w obecności duchowi mentorzy, wielcy posiadacze wadżry, wszyscy Buddowie i bodhisattwowie, którzy przebywają w dziesięciu kierunkach oraz czcigodni sanghaWyznaję wszystkie te destrukcyjne działania, nie będę ich ukrywać i przyjmuję je jako destrukcyjne. Obiecuję powstrzymać się od wykonywania tych czynności ponownie w przyszłości. Wyznając je i uznając, osiągnę szczęście i pozostanę w nim, a nie wyznając i uznając je, prawdziwe szczęście nie nadejdzie.

Więc masz rosyjskie tłumaczenie?

Tłumacz: Spośród 35 Buddów? Tak, na stronie internetowej.

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Ok, więc możesz przeczytać tłumaczenie. Nie zostało nam wiele czasu w tej sesji. Ale pomyślałem, że od teraz do końca sesji moglibyśmy zrobić kilka pytań i odpowiedzi.

Publiczność: Podczas przyjmowania zasady, wtedy gromadzi się nieskończone zasługi w każdej chwili. Wydaje się, że marketing ma również takie narzędzia: „Jeśli zapiszesz się do naszych usług, otrzymasz status _______”. Czy możesz wyjaśnić, podając codzienną sytuację życiową, jak to może działać?

VTC: O gromadzeniu zasługi?

Publiczność: Więc pytanie brzmi: w idealnym społeczeństwie wyobraźmy sobie, że mamy dwoje ludzi i oboje nie zabijają, ponieważ istnieje prawo zabraniające zabijania, a jeśli któraś z nich zabije, obie otrzymają taką samą karę. Ale w naszym przypadku, w odniesieniu do zasady, wygląda na to, że jedna osoba, nie zabijając, aktywnie gromadzi coś w rodzaju punktów. Jaka jest więc różnica między tymi dwiema osobami, jeśli obie powstrzymują się od wykonania określonej czynności?

VTC: Kiedy bierzesz przykazanie, podejmujesz bardzo silną decyzję: „Będę unikać tego działania”. Siła tej intencji pozostaje w twoim kontinuum mentalnym; nawet po chwili, gdy to zrobiłeś, nadal tam jest. Podczas gdy druga osoba nie wyraziła tej silnej intencji, siła tej intencji nie pozostaje później w strumieniu jej umysłu. Chociaż obie osoby w tej chwili nie zabijają, jedna z nich postępuje zgodnie ze swoją decyzją i silną determinacją, podczas gdy druga, która nie miała takiego zamiaru, nie robi nic cnotliwego ze swoim umysłem, ponieważ nie Nie mam takiego zamiaru na początek.

Publiczność: Powiedzmy, że nie mam przykazanie, ale widzę mrówkę i mam aktywny zamiar nie zabijania. Podnoszę go i próbuję przenieść w inne miejsce. Czy osoba przechodząca obok, mająca przykazanie, ale nawet nie widząc mrówki, nadal gromadzą więcej zasługi?

VTC: O to musisz zapytać Budda. Obaj kumulują zasługi. Który zbiera więcej? Nie mam pojęcia.

Publiczność: Pytanie o neutralne odczucia. Co to jest? Jak powstaje? Jak to się ma do ignorancji i obojętności?

VTC: Neutralne uczucie to po prostu brak przyjemności lub bólu. Często mamy neutralne uczucia. Jak, siedzisz tutaj, boli cię mały palec u nogi? Nie. Czy twój mały palec u nogi jest błogi? Nie. Więc to jest neutralne uczucie.

Wszystkie te uczucia, czy to przyjemne, nieprzyjemne czy neutralne, dla ograniczonych istot w samsarze, wszystkie te uczucia są związane z ignorancją. Z neutralnymi uczuciami, jeśli pragniemy neutralnych uczuć… cóż, nie, pozwólcie, że zacznę od nowa.

Istnieją różne sfery egzystencji, a istoty w bardzo subtelnych stanach medytacyjnego pochłonięcia mają neutralne uczucia. To bardzo spokojny stan. Ludzie, którzy są bardzo przywiązani do neutralnych uczuć, często dążą do wytworzenia tego rodzaju medytacyjnej koncentracji, aby mogli urodzić się w tym stanie. Ale stan jest nadal w samsarze, to jest wada.

Publiczność: Dwa pytania dot przywiązanie. Po pierwsze to rozumiem przywiązanie generalnie jest negatywna, ale może przywiązanie dla dzieci może być pozytywna lub neutralna, prawda? I drugie pytanie – co z tym zrobić przywiązanie do ludzi? Nie przywiązanie do ich ciał, ponieważ omówiliśmy to, ale przywiązanie do ich osobowości lub cech.

VTC: Angielskie słowo „przywiązanie” może oznaczać różne rzeczy w różnych sytuacjach. Kiedy psychologowie go używają, mówią o przywiązanie między rodzicem a dzieckiem. To dobry rodzaj przywiązanie ponieważ stabilizuje emocjonalnie dziecko i pomaga dziecku stworzyć bardzo podstawowy związek. Ale to przywiązanie jest bardzo inny niż przywiązanie który opiera się na wyolbrzymianiu dobrych cech kogoś lub czegoś. Miłość rodzica do dziecka może na początku być tego rodzaju przywiązanie, ale później jest tak: „Patrzcie, co zrobiło MOJE dziecko”. Dobra?

Tłumacz: I drugie pytanie, jak sobie z tym poradzić przywiązanie ludziom, kiedy nie mówimy o ich ciałach?

VTC: Chodzi o to, żeby uświadomić sobie, że to jest osoba, która ciągle żyje cyklicznie, nadal działa w niewiedzy, więc nie ma sensu się do niej przywiązywać. Nadal troszczysz się o nich z otwartym sercem, nadal masz miłość, życząc im szczęścia, nadal możesz współczuć, życząc im, aby byli wolni od cierpienia, ale nie jesteś przywiązanie tej osobie jako „jednej jedynej, bez której nie mogę żyć!”

Publiczność: Czy umysły poszczególnych buddów mają jakieś wyróżniające cechy? Co pozostaje po wyeliminowaniu samozachwytu?

VTC: Buddowie, wszystkie ich umysły, mają dokładnie te same cechy. Mają te same urzeczywistnienia, te same prawdziwe ustania. Ale czasami mogą mieć różne powiązania karmiczne z różnymi czującymi istotami z powodu powiązań, które rozwinęli, zanim stali się budda.

Publiczność: Ale karmy jest również całkowicie wyeliminowany wraz z buddami?

VTC: Już nie mają karmy to jest cnotliwe i niecnotliwe. Tutaj mówimy o połączeniach, które zależą od odcisków z czasów, gdy byłeś w samsarze. Więc to nie jest karmy to przynosi skutek. To po prostu siła, być może zażyłości, czy coś w tym stylu, więc to budda może bardziej pomóc osobie. Ale to nie jest karmy co skutkuje tym odrodzeniem lub tamtym odrodzeniem lub czymś podobnym.

Publiczność: Czy zalecanym sposobem pracy z przyjemnymi i nieprzyjemnymi uczuciami jest pozostawanie w trybie obserwacji i obserwowanie, jak stopniowo ustępują?

VTC: To jeden ze sposobów. Właściwie to dobry sposób. Powstają, odchodzą i nie musisz się w nie angażować i reagować na nie. Jeśli jest przyjemne uczucie, jeśli czujesz przywiązanie pojawiające się, wtedy możesz zastosować jedno z antidotum na przywiązanie. To samo, jeśli coś czujesz złość powstałe w wyniku nieprzyjemnego uczucia – zastosuj antidotum na złość.

Publiczność: W związku z Budda i karmy pytanie, czy słuszne jest twierdzenie, że istoty, które mają związek z Budda powinni aktywnie szukać go ze swojej strony, robiąc coś, aby sprostać jego działalności, i że Budda nie może po prostu narzucić się im z ich własnej strony?

VTC: Mówią, że BuddaW rzeczywistości wszyscy buddowie, dzięki swojemu współczuciu i altruistycznej intencji, spontanicznie emanują tym, co nazywamy ich „oświeconą aktywnością”. To, czy czująca istota jest otwarta na przyjęcie, zależy od czującej istoty. Oświecona aktywność buddów, promieniująca na żywe istoty, jest jak światło słoneczne – dociera wszędzie, bez przeszkód. Od strony słońca, miejscami nie pada na nie żadne zaciemnienie od świecenia. Ze strony buddów nie mają żadnych problemów z pomaganiem nam. Jednakże, jeśli słońce świeci wszędzie, ale miska jest odwrócona do góry nogami, słońce nie będzie świecić w misce. Ma to związek z miską. W ten sam sposób, kiedy nasz umysł jest bardzo zaciemniony błędne poglądy lub dużo negatywów karmy, wtedy energia buddów może tam być, ale nasz umysł jest do góry nogami. Kiedy oczyszczamy i gromadzimy zasługę, staramy się zacząć w ten sposób [odwrócić miskę], aż dojdziemy do tej [miska do góry nogami], wtedy słońce może wejść do miski, nie ma problemu .

OK, myślę, że skończył nam się czas. Właściwie jesteśmy już po czasie.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.