Wersety dedykacyjne

Wersety dedykacyjne

Część serii krótkich rozmów na temat znaczenia i celu modlitwy ofiarowujące jedzenie które są recytowane codziennie przed obiadem o godz Opactwo Sravasti.

  • Dlaczego ważne jest, aby nigdy nie być oddzielonym od Potrójny klejnot
  • Co to znaczy prosić o „błogosławieństwo” i „inspirację”
  • Przegląd właściwej postawy podczas jedzenia

Rozmawialiśmy o jedzeniu oferuje modły. Poprzednia, którą zrobiliśmy, była rzeczywista oferuje do Budda, Dharma i sangha. Kolejny mówi:

Obyśmy my i wszyscy wokół nas
nigdy nie oddzielaj się od Potrójny klejnot w każdym naszym życiu.
Obyśmy zawsze mieli okazję zrobić ofiary do nich.
I obyśmy stale otrzymywali ich błogosławieństwa i natchnienie
do postępu na ścieżce.

W rzeczywistości jest to werset dedykacyjny. Poświęcamy zasługę od oferuje jedzenie dla Trzy klejnoty. Po pierwsze dedykujemy to, aby nigdy nie można było oddzielić nas i wszystkich wokół nas od Trzy klejnoty w każdym naszym życiu. To bardzo ważne poświęcenie. Jeśli urodziliśmy się w królestwie, w którym nie mamy kontaktu z Trzy klejnotyalbo nawet rodzimy się jako istoty ludzkie, w których nie mamy możliwości poznania Dharmy ani nauczycieli, albo urodziliśmy się w historycznym czasie przed Budda pojawił się i nauczał…. Może pojawić się niezliczona ilość różnych przeszkód i przeszkód. Więc tutaj modlimy się, aby żaden z nich się nie pojawił i abyśmy zawsze mieli okazję spotkać Dharmę. Bo spójrzmy prawdzie w oczy, jeśli nie spotkamy Dharmy, to naprawdę utoniemy. Pomyśl o swoim życiu. Co byś robił ze swoim życiem bez Dharmy? Jeśli spojrzysz w ciągu dnia na to, ile cnoty w porównaniu z tym, ile niecnoty robimy w ciągu dnia, nasz umysł kieruje się w stronę dziesięciu niecnot w ten sposób [pstryka palcami], prawda? Zawsze biegnie za jakąś ignorancją, złość, przywiązanie, biegając dookoła w naszym umyśle, a następnie odgrywając to. Bez spotkania z Dharmą (która nam to wskazuje) nie mielibyśmy żadnej świadomości….

Po prostu myślę o tym, zanim spotkałem Dharmę, nie myślałem…. To znaczy, coś było nie tak z chciwością innych ludzi i złość, ale ogólnie mój złość było w porządku, bo mój złość było konieczne i ważne. Innych ludzi złość był głupi i był przyczyną wojen, ale tak naprawdę nie widziałem powodu, aby unikać mojego złość, bo gdybym unikała mojego złość wtedy ludzie po prostu by po mnie chodzili. I o ile przywiązanie, cóż, do tego zostałem wychowany. Powinienem być przywiązany do rzeczy. Mam skonsumować. Powinienem się zakochać. Powinnam chcieć tego, tamtego i tamtego, mieć dobrą reputację i pokazywać to wszystko moim przyjaciołom. A jeśli tego nie zrobisz, jesteś nienormalny w naszym społeczeństwie. Jeśli chodzi o postrzeganie cierpień jako czegoś, co należy porzucić, tak naprawdę nie miałem tego w moim wychowaniu. Egoizm był zły, gdy miałeś go za dużo, co zauważyli inni ludzie. Ale jeśli twój egoizm był opanowany, to było w porządku, a nawet, wiesz, powinieneś uważać na siebie i traktować siebie najpierw i wszystko. Ignorancja po prostu głosowała na niewłaściwą partię polityczną, nie było pojęcia, że ​​nasz umysł jest czegoś nieświadomy.

Kiedy patrzysz na to, jak zostaliśmy wychowani, nauczono nas pewnych standardów etycznych i wszyscy bardzo doceniamy naszą rodzinę i nauczycieli itd., i tak dalej, i tak dalej, że nas tego nauczyły, ale w kategoriach patrzenia na nasz umysł i jak tworzyć cnoty i unikania niecnoty w zakresie naszych motywacji? Nie tak bardzo. Nie tak bardzo. Myślę, że nawet kiedy ludzie chodzą na terapię…. To duże uogólnienie, proszę, nie chcę odpowiedzi na pięćset e-maili…. Powiem to, a potem [publiczność] jest terapeutką i może mi powiedzieć, co myśli. Myślę, że wiele razy podczas terapii to, co się dzieje, powoduje, że ludzie mają poziomy dolegliwości, które są społecznie akceptowalne. Nasz terapeuta kiwa głową na znak zgody. Czy jest tu ktoś jeszcze terapeuta? Czy sie zgadzasz? Może. Trzymaj się dłużej. [śmiech] Nie słyszę, jak terapeuci mówią o pozbyciu się wszystkich naszych złość lub pozbycie się wszystkich naszych przywiązanie. Z pewnością nie patrząc na naturę jaźni, która jest korzeniem tego wszystkiego.

Kiedy myślę o tym, że urodziłem się w miejscu, w którym nie spotykam się z Dharmą, to naprawdę trudno jest mieć jakiekolwiek przewodnie światło na temat tego, jak żyć dobrym życiem i jak żyć sensownym życiem. Dlatego ważne jest, aby modlić się, aby nigdy nie być oddzielonym od Potrójny klejnot w każdym naszym życiu.

Drugą rzeczą, na którą się dedykujemy, jest zawsze możliwość zrobienia ofiary do Trzy klejnoty. Kiedy naprawdę doceniamy to, że zasługa jest czymś ważnym do stworzenia w naszym życiu, że mając dobre motywacje i życzliwe działania, pozostawiamy dobre ślady w naszym umyśle i że oferuje do Budda, Dharma i sangha, ze względu na ich duchowe osiągnięcia są dla nas niesamowitym polem zasługi ofiary do. Więc modlić się nie tylko o spotkanie Budda, Dharma i sangha, ale też zrobić ofiary do nich. Tutaj, kiedy jesteśmy oferuje nasze jedzenie, to bardzo proste oferuje. Jemy wiele razy dziennie, więc jest to okazja do stworzenia dużej zasługi po prostu robiąc to, co robimy w ciągu dnia, ale zatrzymując się przed tym i zmieniając swój umysł.

Zawsze mieć możliwość posiadania nie tylko jedzenia i rzeczy materialnych, ale także umysłu, który lubi dawać, i umysłu, który lubi robić oferuje. Potrzebujesz dwóch rzeczy. Z tych dwóch najważniejszy jest umysł, który lubi tworzyć ofiary. Cokolwiek dajemy, po prostu dajemy… Nie musimy być bogaci, aby wypracować wiele zasług, ponieważ najważniejsza jest nasza motywacja, kiedy dajemy. Ale mieć możliwość robienia ofiary do nich, zdolności umysłowe, a potem przynajmniej jakąś drobną rzecz do dania, znowu nie każdy ma taką możliwość. Tak więc poświęcić się, aby mieć tę szansę, abyśmy mogli nadal tworzyć zasługi.

„Zawsze mieć możliwość robienia ofiary do nich." A potem „nieustanne otrzymywanie błogosławieństw i inspiracji do postępu na ścieżce”.

Błogosławieństwa i inspiracje to tłumaczenia tego samego tybetańskiego słowa (podbródek). Właściwie to, co oznacza „podbródek”, to „przekształcenie się we wspaniałość”. To nie jest błogosławieństwo, jak ktoś uderzy cię w głowę, czy coś w tym rodzaju. Kiedy przechodziliśmy wokół wody, wszyscy otrzymaliśmy trochę wody pod koniec sesji nyung ne, prawdziwym błogosławieństwem jest to, jak medytować w tym czasie popijamy wodę. Trzeba było pomyśleć o trzech rzeczach: wykorzenienie przeszkadzających emocji, przezwyciężenie emocji poznawczych i osiągnięcie dharmakaji. Jeśli myślisz w ten sposób, to ten sposób myślenia błogosławi nasz umysł. Woda jest czymś ubocznym.

Aby nasz umysł został pobłogosławiony, potrzeba dwojga Warunki. Jednym z nich jest nasza otwartość, drugim jest przebudzający lub oświecający wpływ buddów. Tych dwoje musi się spotkać. To nie jest tak, że prosimy o błogosławieństwo, a potem po prostu siedzimy i czekamy, aż uderzy w nas piorun i pójdziemy, *wzdychamy* „Teraz zdałem sobie sprawę z pustki!” To nie tak. Dzieje się tak poprzez wykonywanie naszej praktyki, a święte istoty mają pewną przebudzoną energię lub energię przebudzenia, która może na nas wpływać, kiedy jesteśmy na to otwarci. Więc również poświęcając się otrzymywaniu ich błogosławieństw i inspiracji. Ale błogosławieństwo nie jest darmowym biletem. To nie tak, że robisz, co chcesz, a potem prosisz o błogosławieństwo i wszystko jest wymazane. To nie działa w ten sposób.

Następny werset:

Widząc to jedzenie jako lekarstwo,
Skonsumuję to bez przywiązanie lub skarga,
nie po to, by zwiększać moją arogancję, siłę, urodę,
ale wyłącznie po to, by podtrzymać moje życie.

Myślę, że ten werset pochodzi z Nagardżuny, mam to wspomnienie gdzieś w moim umyśle. Ale znowu, jak w pięciu kontemplacjach, pamiętajmy, że jedzenie jest jak lekarstwo i odżywia nasze ciało abyśmy byli w stanie praktykować Dharmę. Nie jemy tego przywiązanie. Albo jesteśmy stara nie jeść z przywiązanie, składając każdy kęs na naszym widelcu, aby zmaksymalizować szczęście, które z niego otrzymamy. I nie wpychać go do środka, abyśmy mogli uzyskać więcej niż wszyscy. Wszystkie tego rodzaju rzeczy. Ale próbuję jeść z umysłem, który mówi, że jem, aby zachować mój ciało żywy, abym mógł praktykować Dharmę.

Nie z przywiązanie. Nie ze skargą. Pierwotne tłumaczenie było „bez nienawiści” i zawsze się zastanawiałem: „Dlaczego miałbyś jeść z nienawiścią?” Wtedy zdałem sobie sprawę, że nie oznacza to dosłownie nienawiści, ale narzekanie. To forma niechęci, prawda? Forma nienawiści, że tak powiem. „To jedzenie jest za zimne. Jest zbyt gorąco." To, przez co przeszedłem w zeszłym tygodniu: „Nie mamy wystarczającej ilości białka, mamy za dużo cukru. Dlaczego zrobiłeś biały chleb? Chleb pszenny jest dla ciebie lepszy. Ale pszenny chleb, który dają, smakuje jak tektura, nie chcę tego. Daj mi chleb miękki jak ciasto. Daj mi biały chleb”. Wiesz jacy jesteśmy. Narzekanie to nasza przeszłość, zwłaszcza jeśli chodzi o jedzenie. A zwłaszcza w klasztorze, gdzie jedzenie jest ostatnim obiektem pożądania zmysłowego. Które musisz wziąć, aby odżywić swoją ciało, ale to tak jakby cały zmysł pożądania, pragnienie, trafia do jedzenia. To tak, jakby jeden liść sałaty nagle zmienił się w „Wow, nie mogę mieć chłopaka, ale mogę mieć liść sałaty”. [śmiech] Łatwo jest jeść z dużą ilością przywiązanie, a potem dużo narzekań, jeśli nie tego się spodziewaliśmy.

Bardzo interesujące jest przyglądanie się naszemu umysłowi, kiedy jemy, ponieważ kiedy patrzysz na jedzenie, masz oczekiwania, jak ono będzie smakować. Potem smakujesz i nigdy nie smakuje tak, jak myślałeś, że będzie. Raz na jakiś czas smakuje lepiej, zwykle nie smakuje tak dobrze. Więc zawsze jesteśmy jakoś rozczarowani. „To miało być naprawdę dobre”.

Jemy bez przywiązanie lub skarga. „Nie po to, by zwiększyć naszą arogancję…” Dlaczego mielibyśmy być aroganccy? „Spójrz, jaki jestem bogaty, spójrz, jaki jestem uprzywilejowany, mam całe to dobre jedzenie”. Albo arogancja może pasować do „siły” i „dobrego wyglądu”. Jemy, żeby mieć mocne ciało więc możemy pokazać ludziom, jaka jestem silna. Spójrz na te mięśnie. I dobry wygląd. Ponieważ w starożytności bycie trochę pulchnym było oznaką bogactwa. Chciałeś być pulchny. Więc możemy chcieć jeść, żeby wyglądać zdrowo, wyglądać na silnych, a to może również wywoływać arogancję, prawda? „Spójrz, jak dobrze wyglądam z powodu tego, co jem”.

W dzisiejszych czasach ludzie mogą stać się trochę aroganccy, ponieważ są weganami lub dlatego, że jedzą żywność ekologiczną, ponieważ żeby jeść żywność ekologiczną, musisz być na to stać. Ludzie mogą to wykorzystać jako subtelny sposób powiedzenia „Słuchaj, jestem kimś, kogo stać na żywność ekologiczną”. Nie mówię, że wszyscy to robią, ale mówię, że może być tak, że ktoś to robi.

Przypomina się sobie jeść z odpowiednią motywacją, bez przywiązanie, bez narzekania, bez arogancji, jak cudownie mamy takie wspaniałe jedzenie, bez chęci robienia naszych ciało silny i przystojny, aby zdobyć pochwałę, aby być kimś, ale tylko jeść, aby zachować naszą ciało żywy…. Nie tylko po to, by zachować ciało żywy, ponieważ nie chcemy umrzeć, ale aby utrzymać go przy życiu, abyśmy mogli praktykować Dharmę. I praktykować Dharmę nie tylko po to, abyśmy mogli uwolnić się od cyklicznej egzystencji, ale by stać się w pełni przebudzonymi buddami i pomagać innym również w osiągnięciu stanu buddy.

Odmawiamy te modlitwy codziennie, czasami jest to łatwe, wyłączasz się, gdy je odmawiasz, a potem nagle jest po wszystkim, ale wiesz, że to dobrze, jeśli naprawdę skupiamy naszą uwagę na każdym wypowiadanym słowie i pomyśl o znaczeniu tego. To naprawdę wzbogaca praktykę.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.