Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Medytując nad czterema założeniami uważności

Medytując nad czterema założeniami uważności

Seria nauk o czterech założeniach uważności podanych w: Kunsanger Północ ośrodek rekolekcyjny pod Moskwą, Rosja, 5-8 maja 2016 r. Nauki są w języku angielskim z rosyjskim tłumaczeniem.

  • Dwa sposoby na medytować o czterech zakładach uważności
  • Medytując nad wspólnymi cechami czwórki
  • Medytując nad indywidualnymi cechami czwórki
  • Jak cztery zakłady odpowiadają Czterem Szlachetnym Prawdom?
  • Metodologia uczenia się Dharmy różni się od uczenia się innych rzeczy

Cztery zakłady odosobnienia uważności 02 (pobieranie)

Dzień dobry wszystkim. Mam nadzieję, że masz się dobrze. Chciałem opowiedzieć o kilku praktykach, które należy wykonać, gdy budzisz się rano i kiedy kładziesz się spać wieczorem. Ponieważ to sprawia, że ​​twój dzień jest w pewnym sensie całością. A potem, po tym, trochę zrobimy medytacja i przejść do nauk.

Kiedy budzisz się rano, jeszcze zanim wstaniesz z łóżka, zbuduj swoją motywację. Chcesz myśleć: „Dzisiaj, na ile to możliwe, nie zamierzam nikogo skrzywdzić”. A więc nie wyrządzać im krzywdy fizycznej, nie mówić do nich w złośliwy sposób i naprawdę robić wszystko, co w naszej mocy, aby unikać negatywnych myśli o innych.

Kolejną ważną rzeczą, która motywuje nas rano, jest myślenie: „Dzisiaj również odniosę jakąkolwiek wielką lub małą korzyść dla innych”. Tak więc, jeśli zamierzasz pracować, to jest czas, aby naprawdę zmienić swoje medytacja za pójście do pracy i myślenie, że tego dnia będziesz pracować dla pożytku innych, zamiast: „Pójdę do pracy, bo chcę trochę pieniędzy”. Oczywiście musisz wspierać swoją rodzinę, ale chcesz też, aby twoja motywacja była czymś więcej. Pomyśl o ludziach, których możesz spotkać tego dnia. Mogą to być klienci, klienci, współpracownicy, twój szef, twoi pracownicy; jeśli jesteś studentem, spotkasz swojego profesora, poznasz innych studentów; i naprawdę myślcie: „Dzisiaj, o ile to możliwe, mogę robić rzeczy, które są dla nich korzystne”.

Czasami może to być coś drobnego, na przykład przekazanie komuś kartki papieru, jeśli jej potrzebuje. Czasami może to być coś większego, na przykład jeden z twoich kolegów ma awarię w domu, więc przejmujesz niektóre z jego zadań na dany dzień. Może się też zdarzyć, że twoja matka, ojciec lub ktoś z krewnych potrzebuje pomocy w jakiejś sprawie, więc pomagasz im w tym.

Mówię też ludziom, że najlepszym sposobem pokazania rodzinie, że buddyzm jest czymś dobrym, jest wyniesienie śmieci. Niektórzy z was robili miny, na przykład: „Jestem ponad wynoszeniem śmieci”. Nikt z nas nie stoi ponad wynoszeniem śmieci. Sami produkujemy śmieci, więc powinniśmy je wynieść. Ale tak często w naszych rodzinach pozwalamy innym członkom rodziny wykonywać brudną robotę. Tak, pozwalamy im gotować, pozwalamy zmywać naczynia, pozwalamy robić pranie, pozwalamy wynosić śmieci, a potem przychodzimy, a naszą rolą jest jeść i wszystko brudzić, i to wszystko. „Pracuję dla dobra wszystkich czujących istot, zamierzam osiągnąć oświecenie”. Dlatego powinniśmy praktykować nasze współczucie i starać się być pomocnym dla ludzi, z którymi żyjemy. Zwłaszcza jeśli próbujesz zaimponować swoim rodzicom wartością Dharmy, to będzie to. Idziesz i wynosisz śmieci, a wtedy twoja matka myśli: „Wow! Trzydzieści lat próbowałem skłonić syna do wyniesienia śmieci. Lubię buddyzm”.

Mieć motywację, by przynosić pożytek ludziom. Również nieznajomym, których spotkasz na swojej drodze w ciągu dnia, bądź dla nich miły. Jeśli musisz iść do sklepu spożywczego, banku lub zadzwonić, wysłać e-mail lub skorzystać z WhatsApp, porozmawiaj grzecznie z napotkanymi nieznajomymi i podziękuj im za pracę, którą wykonują.

A potem trzecia motywacja do generowania rano – pierwsza to nie szkodzić, druga to korzyść – trzecia to naprawdę trzymać się i zwiększać bodhiczitta motywacja w ciągu dnia. To jest motywacja do zostania budda dla dobra wszystkich żywych istot. Jeśli pielęgnujesz tę motywację rano, myśląc: „Chcę dziś zrobić wszystko z tą motywacją”, wtedy wszystko, co robisz, nabiera wielkiego znaczenia i tworzysz wiele wartościowych rzeczy. karmy. Jeśli boisz się, że rano nie będziesz pamiętał, żeby zrobić motywację, odłóż ją na kartkę papieru, postaw przy łóżku, powieś na lustrze w łazience, powieś na drzwiach lodówki, i tak zapamiętasz.

Spróbuj przypomnieć sobie swoją motywację w ciągu dnia. Czasami pomocne jest skorzystanie z czegoś, co zdarza się często w ciągu dnia, na przykład dzwoniącego telefonu lub odbierania wiadomości tekstowej. Cokolwiek to jest, za każdym razem, gdy dostajesz ten sygnał, wracasz na chwilę do swojej motywacji i odnawiasz ją. Wpłynie to na Twoje samopoczucie w ciągu dnia, Twój stan emocjonalny, a także wpłynie na karmy które tworzycie, ponieważ porzucicie niecnotę i stworzycie cnotę, która jest tak ważna dla naszej duchowej praktyki.

Wieczorem przeanalizuj dzień i zobacz, jak ci poszło, sprawdź, czy byłeś w stanie działać zgodnie ze swoją motywacją, czy nie. W obszarach, w których byliście, poklepujcie się po plecach i radujcie się swoimi zasługami. W obszarach, w których być może nie radziłeś sobie tak dobrze, zrób trochę oczyszczenie z cztery moce przeciwnika.

Może w ciągu dnia w pracy zacząłeś się złościć na któregoś z kolegów, a może na szefa. Byłeś wściekły, ale udało ci się nie powiedzieć nic strasznego. W takim przypadku cieszyłbyś się, że możesz powstrzymać się od ostrej mowy, ponieważ jest to coś bardzo dobrego. Może normalnie po prostu straciłbyś panowanie nad sobą i coś krzyknął lub kogoś obraził, ale mogłeś się od tego powstrzymać, więc się radujesz. Ale z drugiej strony, byłeś zły w środku, więc ta część potrzebuje trochę oczyszczenie. To tam wieczorem zabierałeś jedną z medytacji hart lub cierpliwość, która pomoże ci uspokoić umysł przed pójściem spać. Ponieważ nikt nie chce iść do łóżka zły, ponieważ nie będziesz dobrze spał i budzisz się zły.

Musisz nauczyć się antidotum, o które możesz się ubiegać złość. Możesz się ich nauczyć, uczęszczając na nauki i czytając książki. Książka Jego Świątobliwości, Healing Złość, to dobra książka, do której warto się odnieść. Pomysł polega również na przećwiczeniu tych technik w celu ujarzmienia naszego złość kiedy nie jesteśmy w środku gorącej sytuacji. Ponieważ daje nam to pewną praktykę i zaznajomienie z tym, kiedy nasz umysł nie jest całkowicie zwariowany złość. Wieczorem, po wykonaniu tej radości i oczyszczenie, następnie poświęcić zasługi z dnia. Wtedy możesz iść spać bardzo spokojnie, ponieważ miałeś cały dzień praktyki Dharmy.

Każdego wieczoru, kiedy zastanawiasz się, co poszło dobrze, a co nie, ustalasz również, jak chcesz się zachować następnego dnia. Z tego powodu ciągle uczysz się na swoich doświadczeniach i zmieniasz się. Wtedy możliwe staje się przezwyciężenie wielu złych nawyków.

Przezwyciężenie naszych złych nawyków nie nastąpi w przyszłym tygodniu ani w przyszłym roku. Kiedy byliśmy w Kopenhadze, rozmawiałem z jedną zakonnicą, ona i ja znamy się od około czterdziestu lat, i powiedziała mi, że na początku swojej praktyki, kiedy usłyszała wszystko o osiągnięciu przebudzenia, pomyślała: „ Tak, będę mógł to zrobić w tym życiu. To nie powinno być zbyt trudne. A za kilka lat będę mógł zostać budda”. Cóż, minęło czterdzieści lat i śmialiśmy się z tego, bo miałem ten sam pomysł, mniej więcej. Ale kiedy zaczynamy się uczyć, mamy pojęcie o wszystkich rzeczach, które musisz zrobić, wszystkich rzeczach, które musisz w sobie zmienić, aby stać się budda, co daje bardziej realistyczny widok i wiesz, że zajmie to trochę czasu. Więc nie zniechęcaj się, jeśli nie zmieniasz się tak szybko, jak chcesz. Kiedy myślisz, że niektóre z tych nawyków mamy od niepamiętnych czasów, to minęło trochę czasu. Tak więc, ponowne sformatowanie dysku twardego naszego umysłu zajmie trochę czasu.

Pewnego razu Jego Świątobliwość Dalajlama nauczał i ktoś zapytał go: „Jaki jest najszybszy i najłatwiejszy sposób na osiągnięcie pełnego przebudzenia?” Jego Świątobliwość zaczął płakać. Kiedy przestał płakać, wyjaśnił ludziom, że to pytanie nie jest tym, na którym powinniśmy się skupiać. Wyjaśnił o Milarepie, a niektórzy z was mogli przeczytać tę historię o Milarepie. Kiedy Reczungpa, jego uczeń, poszedł do medytowaćOstatnim przesłaniem Milarepy do niego było odsłonięcie jego pośladków i wszystkich zrogowaceń na jego pupie, na jego tyłku, od długiego siedzenia. Przesłanie brzmiało: „Musisz włożyć w to trochę energii przez długi czas, nie oczekując szybkiego i łatwego osiągnięcia, z wiarą, że jeśli stworzysz przyczyny, skutek nadejdzie”.

Musimy stworzyć dużą różnorodność przyczyn, ponieważ nasz umysł jest bardzo skomplikowaną rzeczą. Jeden medytacja tylko tego nie zrobi. Musimy wzbogacić wiele różnych cech o sobie. To trochę potrwa. Ale myślę, że ważne jest to, że jeśli wiemy, że istnieje ścieżka i spotkaliśmy nauczycieli, którzy mogą nas poprowadzić, to na tej podstawie powinniśmy być całkowicie zachwyceni, bo idziemy tam, dokąd chcemy. Dla mnie sama świadomość, że istnieje ścieżka, która nada mojemu życiu sens, dała mi ogromną radość, mimo że stawiam tylko małe kroczki na początku ścieżki. Pomyśl o tym, jak to było, zanim spotkałeś Dharmę — miałeś duchowe pragnienia, chciałeś, aby twoje życie miało sens, rozglądałeś się i dowiedziałeś się, że wokół ciebie nie ma nic pociągającego ani inspirującego. Osiągnięcie ścieżki, do której mamy zaufanie, poznanie nauczycieli, możliwość praktykowania – wow, to dobrze! Sposób, w jaki na to patrzę, jest taki, że jakkolwiek długo to zajmie, to zajmie. Samo tworzenie przyczyn daje mi więcej niż wystarczająco, aby czuć się dobrze i cieszyć się z tego.

Nie musimy tupać nogą i mówić: „Okej, kiedy te realizacje nadejdą? Obiecali oświecenie w ciągu jednego życia. Nie wywiązują się ze swojej umowy, chcę odzyskać moje pieniądze”. Jego Świątobliwość nazywa wszystko, co mówi się o oświeceniu w ciągu jednego życia, „propagandą”. Mówi: „Tak, dla kilku osób, które praktykowały przez długi czas w przeszłości, oświecenie w tym życiu jest możliwe. Ale dla tych z nas, którzy nie praktykowali tak długo na ścieżce, jest to myślenie fantazyjne”. Mówi, aby dążyć do pełnego przebudzenia w tym życiu, ale nie bądź rozczarowany, jeśli tego nie zrobisz.

Jest to właściwie dość ważne, ponieważ jeśli mamy wiele nierealistycznych oczekiwań, myśląc, że są to realistyczne oczekiwania, to kiedy się nie spełniają, tracimy wiarę i przestajemy praktykować. A w takim razie mamy naprawdę duże kłopoty. Prawdziwa rzecz polega na tym, aby móc ćwiczyć w sposób ciągły, przez długi okres czasu. To jak w bajce o króliku i żółwiu. Przed chatą, w której mieszkam, jest żółw, dobre przypomnienie – stopniowo, powoli, w tym samym kierunku.

Myślę, że jest naprawdę wiele powodów do bycia bardzo szczęśliwymi w naszym życiu i bardzo zachęconymi po prostu dlatego, że mamy Warunki spotykać i praktykować Dharmę, mamy cenne ludzkie życie. I nie powinniśmy brać naszego cennego ludzkiego życia za pewnik, ponieważ możemy je stracić Warunki. Z tego powodu chcemy naprawdę dobrze wykorzystać nasze życie teraz, kiedy mamy tak wiele dobra Warunki.

Możemy spędzić dużo czasu na narzekaniu, jesteśmy w tym bardzo dobrzy. „Och, nie mam tak dobrego stanu. O, mam taki problem. O, mam ten problem. Och, biedna ja. nie mogę medytować bo muszę iść do pracy. Nie mogę chodzić na zajęcia Dharmy, bo muszę zmywać naczynia. Nie mogę iść na rekolekcje, bo boli mnie mały palec u nogi”. Zawsze myślałem, że może powinienem napisać książkę o 5,259,678 XNUMX XNUMX wymówkach „Dlaczego nie mogę praktykować Dharmy”. Bo zawsze jest jakaś wymówka. Tak? Pamiętam, że pewnego dnia miałem nowy: miałem iść uczyć i spóźniłem się z nauczaniem. Czemu? Ponieważ na blacie leżał arbuz, który spadł z blatu, potłukł się i narobił bałaganu, więc musiałam go posprzątać. Z tego powodu spóźniłem się na lekcje. To całkiem dobra wymówka, prawda? Innym razem to dlatego, że kot złapał mysz. To nie jest takie niezwykłe, to już jest w książce. Pies zjadł moją księgę Dharmy. To pierwszy — kiedy małe dzieci mówią, dlaczego nie odrobiły pracy domowej: „Pies zjadł moją pracę domową”. Więc pies zjadł moją księgę Dharmy.

Zamiast tego naprawdę zobacz, jakie mamy niesamowite szczęście. Czasami patrzę na swoje życie i myślę: „Wow, co u licha zrobiłem, aby otrzymać szansę, którą mam teraz?” Oczywiście wymaga to wysiłku, energii, wytrwałości i hart wykorzystać nasze możliwości, ale generowanie tych dobrych mentalnych czynników jest częścią praktyki. Przypomnij sobie wczorajszą rozmowę o czterech przedmiotach naszej uważności. Ostatni był zjawiska, która odnosi się do czynników mentalnych, z których niektóre utrudniają naszą praktykę, a niektóre pomagają w naszej praktyce. Ci, o których właśnie wspomniałem o spójności, hart, wytrwałość i tak dalej, te wpadają w uważność zjawiska ponieważ pomagają nam oczyścić umysł. Kiedy zaczniemy przechodzić przez cztery ustanowienia uważności, pomogą nam one wytworzyć cnotliwe cechy umysłowe i pomogą nam zmniejszyć te destrukcyjne.

Zacznijmy od modlitwy i pamiętajmy o wizualizacji Budda, otoczony przez wszystkich buddów i bodhisattwów przed tobą, i siebie otoczonego wszystkimi czującymi istotami.
[Śpiewanie, modlitwy i medytacje].

Popularny sposób medytacji

Wczoraj mieliśmy podstawowe wprowadzenie do czterech zasad uważności i rozmawialiśmy o czterech błędnych koncepcjach, które pomogą nam przezwyciężyć. Przejdziemy do części tekstu, która mówi o sposobie medytacja. Tutaj są dwa sposoby medytacja: wspólny sposób i ekskluzywny sposób. „Wspólna droga” to sposób, w jaki praktykujemy wspólnie z praktykującymi podstawowy pojazd którzy aspirują do bycia arhatami, a „wyłączną drogą” jest praktyka bodhisattwów. W ramach zwyczaju medytacja, istnieją cechy wspólne i cechy indywidualne. „Wspólne cechy” to rzeczy, których będziemy świadomi, a które są wspólne dla ciało, uczucia, umysł i zjawiska, a „cechy indywidualne” to rzeczy, które charakteryzują

Wspólne cechy

Cechami wspólnymi są: nietrwałość, niezadowolenie, pustka i bezinteresowność. Kiedy spojrzymy na pierwszą z czterech prawd dla arjów, prawdziwa dukkha, te cztery są cechami tego prawdziwa dukkha. Używam palijsko-sanskryckiego słowa „dukkha” zamiast przetłumaczonego słowa „cierpienie”, ponieważ „cierpienie” nie jest dokładnym tłumaczeniem. Ponieważ kiedy słyszymy słowo „cierpienie”, myślimy: „Och! Cierpię!" Myślimy o bólu, prawda? Ale Budda nie mówił, że wszystko, czego doświadczamy, jest bolesne. A z własnego doświadczenia jasno wynika, że ​​nie wszystko jest bolesne. Ale wszystko, czego doświadczamy w taki czy inny sposób, nie jest w pełni satysfakcjonujące. Ponieważ możemy mieć szczęście, ale szczęście nie jest najlepszym rodzajem szczęścia, nie trwa wiecznie. Zatem sanskryckie słowo „dukkha” w rzeczywistości oznacza „niezadowalający”. Pierwszą prawdą powinna być „prawda niezadowalająca Warunki”, a nie „prawdę cierpienia”. Kiedy więc słyszysz słowo „dukkha”, pomyśl „niezadowalający”.

Te cztery cechy są przeciwieństwem innego zestawu czterech nieporozumień, które mamy. Jedną z błędnych cech, które mamy, jest to, że ciało jest czysty, czysty i fantastyczny. W rzeczywistości uważamy, że wszystko w naszym samsarycznym życiu jest wspaniałe.

Jeśli spojrzymy na naszą ciało, uczucia, umysł i zjawiska, wszystkie są nietrwałe. Podczas gdy czasami myślimy, że są one stałe i trwałe. Wszystkie są z natury niezadowalające, mimo że uważamy, że są przyjemne. Wszystkie są puste i bezinteresowne, a tutaj zarówno puste, jak i bezinteresowne odnoszą się do „nieistniejących z natury”, mimo że postrzegamy je jako z natury istniejące.

Jak mówi tekst w następnej sekcji: „Wszystko uwarunkowane zjawiska są nietrwałe, wszystkie zanieczyszczone zjawiska są niezadowalające, wszystkie zjawiska są puste i bezinteresowne”. Tutaj, kiedy jest napisane: „Wszystko zanieczyszczone zjawiska są niezadowalające”, zanieczyszczone lub zanieczyszczone oznacza rzeczy, które znajdują się pod wpływem ignorancji i utajonych ignorancji. W tej chwili to znaczy nasz ciało, nasz umysł i wszystko wokół nas. Jak to się stało, że odrodziliśmy się? Ponieważ nasz umysł ma tę fundamentalną ignorancję, która błędnie pojmuje, w jaki sposób rzeczy istnieją, generuje dolegliwości, dolegliwości tworzą karmy, zanieczyszczony karmyi karmy dojrzewa pod względem naszego odrodzenia. To jest proces, w którym zaczynamy od zanieczyszczonej przyczyny ignorancji, która prowadzi do zanieczyszczonej przyczyny całego naszego świata i naszego odrodzenia.

Często nie lubimy tego słuchać. „Och, wszystko w moim życiu jest zanieczyszczone, jest pod kontrolą ignorancji”. Myślimy: „Uff! Nie lubię tego słuchać, bo chcę być szczęśliwa, beztroska i robić to, na co mam ochotę! A życie jest cudowne, pełne przyjemności, a ja chcę więcej przyjemności!” Pamiętasz pierwszą rozmowę w Moskwie, kiedy rozmawialiśmy o ośmiu światowych troskach? O to chodziło przywiązanie do przyjemności tego życia i towarzysząca mu niechęć do nieprzyjemności tego życia.

Gdybym miał uczyć was rozwodnionego buddyzmu, powiedziałbym: „Och, Dharma pomoże ci mieć więcej przyjemności, a mniej nieprzyjemności. Więc praktykuj Dharmę, chodź do baru, prowadź fantastyczne życie seksualne z wieloma partnerami, rób co chcesz, to jest w porządku. I medytować sporadycznie." Ale nie jestem fanem rozwodnionego buddyzmu, tego, co nazywamy „buddyzmem lekkim”. Ponieważ buddyzm lite nie ogranicza się do sedna, tak naprawdę nie mówi nam pełnej prawdy o tym, co się dzieje. To tak, jakby powiedzieć komuś w więzieniu: „O tak, wiem, przebywanie w więzieniu jest problematyczne, ale umieścimy cię w bardziej komfortowym więzieniu”. Ktoś, kto jest raczej głupi, może powiedzieć: „Dobrze, tak jest lepiej”. Ale ktoś mądry powie: „Hej, to wciąż więzienie. Chcę wydostać się z więzienia. Nie obchodzi mnie „piękne więzienie” ani „brzydkie więzienie”. Chcę się wydostać. „Och, ale to więzienie ma takie ładne kolory, podoba mi się”. To cię nie uszczęśliwi, prawda?

W ten sam sposób próba naprawienia naszej samsary, czyli cyklicznej egzystencji, próba ulepszenia jej, nie ma nic złego w próbie ulepszenia, ale nie rozwiąże to problemu. Ponieważ problem polega na tym, że dopóki nasz umysł jest pod kontrolą ignorancji, wszystko, co robimy, nie będzie prawdziwą wolnością i nie da nam prawdziwego szczęścia. Myślę, że jedną z rzeczy, które są dla nas tak trudne, jest uświadomienie sobie, jak bardzo jesteśmy ignorantami, ponieważ nie myślimy o sobie jako o ignorantach. Nie uważamy naszego świata za szczególnie niezadowalający, po prostu postrzegamy pewne jego aspekty jako problematyczne. To jest ignorancja, która sprawia, że ​​żyjemy zgodnie z ośmioma ziemskimi troskami i ciągle rodzimy się na nowo i na nowo. W każdym życiu nigdy nie znajdujemy spełnienia i prawdziwej satysfakcji, której pragniemy.

Zmierzenie się z prawdą o naszym istnieniu może być na początku dość szokujące. The Budda pomaga nam dostrzec, że jesteśmy ignorantami, a my mówimy: „Chwileczkę, nie jestem ignorantem. Budda, nie rozumiesz. Posiadam wykształcenie wyższe. Mam dobrą karierę, nie jestem ignorantem”. Budda mówi: „Cóż, to miłe. Ale pomyśl o tym, co mówię i zobacz, czy odnosi się to do ciebie, czy nie”. To właśnie robimy w czterech placówkach uważności — patrzymy na rzeczy w uczciwy sposób i sprawdzamy, czy Buddanauki odnoszą się do nas, czy nie. I jak zawsze powtarzam, musimy zdać sobie sprawę i zrozumieć naszą podstawową sytuację, bo inaczej nie będziemy w stanie jej zmienić. Musisz zobaczyć brud w pokoju, aby posprzątać pokój. Wyobraź sobie, że mówisz: „Chcę czysty pokój, ale nie chcę patrzeć na brud. Chcę, żeby ktoś inny posprzątał pokój”. Niestety, praktykowanie Dharmy jest czymś, co sami musimy robić. Nie możemy poprosić kogoś innego, aby to zrobił, nie możemy zatrudnić kogoś innego, aby to zrobił. To byłoby jak powiedzenie: „Och, jestem taki głodny, ale jestem zajęty. Czy możesz jeść, żebym był pełny?”

Indywidualne cechy

Indywidualne cechy odnoszą się bardziej szczegółowo do każdego z czterech. Niektóre cechy, które odnoszą się szczególnie do jednej z czterech, można również dostrzec w innych z nich. Nie jest to więc wyłączna korelacja.

Pierwszą rzeczą, o której pomyślimy, jest nieczystość ciało. To nie znaczy, że nie brałeś prysznica. To znaczy, że nasz ciało, z samej swej natury, nie jest tak wspaniały. To obrzydliwe. Jest to sprzeczne z tym, jak zwykle myślimy o naszych ciało. Zwykle myślimy o naszym ciało jako „to jest atrakcyjne, a ciała innych ludzi są atrakcyjne”. Stąd bierze się cała romantyczna poezja: „Twoje oczy są jak diamenty, a zęby jak perły”. Co Budda dodaje do tego: „A twój brzuch jest pełen kału”. Budda pomaga nam spojrzeć poza powierzchowny wygląd naszego ciało w co nasz ciało naprawdę się składa. To naprawdę zmieni sposób, w jaki postrzegamy nasze ciało i sposób, w jaki widzimy ciała innych ludzi. Nie mów, że cię nie ostrzegałem. Zmienia naszą perspektywę w bardzo dobry sposób, ponieważ uspokaja umysł i pozbywa się fantazji.

Drugim jest indywidualna cecha uczuć, że uczucia mają charakter niezadowalający. Czy jesteśmy szczęśliwi, czy nieszczęśliwi, czy jesteśmy neutralni, wszystkie nasze uczucia są pod wpływem ignorancji i nie przynoszą nam wiecznego spełnienia. Natomiast zrozumienie nieczystości ciało i co ciało pomaga nam zrozumieć pierwszą prawdę arjów, która brzmi:prawdziwa dukkha”. Widzenie, że uczucia są z natury niezadowalające, pomaga nam zrozumieć drugą prawdę, którą jest „prawda o przyczynie lub pochodzeniu”. Nie dajcie się zmylić i nie mówcie: „Cóż, powiedziałeś, że drugie to uczucia mają naturę dukkha, ale pierwsze pomaga ci zrozumieć prawdę o dukkha. Czy nie powinny być skorelowane?” Niekoniecznie. Ponieważ tutaj, z drugim, patrząc na nasze uczucia – szczęśliwe, nieszczęśliwe, neutralne – jako z natury niezadowalające, pomaga nam to zrozumieć pragnienie i jak pragniemy szczęśliwych uczuć, pragniemy pozbyć się nieszczęśliwych uczuć i pragniemy zachowania neutralnych uczuć. To pomaga nam zrozumieć ignorancję, która pomaga nam zrozumieć drugą prawdę, prawdę o przyczynie dukkha.

Trzecim jest zrozumienie nietrwałości umysłu. Pomyśl o tym, jak umysł przechodzi od tego obiektu do innego; zawsze się zmienia. To pomaga nam zrozumieć pustkę umysłu, że umysł nie jest jakimś naprawdę istniejącym „ja” lub osobą. Pamiętaj, że wczoraj jednym z błędnych przekonań było to, że umysł jest jaźnią. Widzenie, jak zmienia się umysł, pomaga nam dostrzec, że umysł jest zjawiskiem zależnym, a coś, co jest zależne, nie może naprawdę istnieć. Kiedy myślimy w ten sposób o umyśle, o tym, że cały czas powstaje i rozpada się, pomaga nam to rozwinąć pragnienie osiągnięcia trzeciej prawdy o arjach, „prawdziwego ustania”.

Oznacza to, że zamiast mieć zawsze umysł pod wpływem ignorancji, który ma wzloty i upadki i jest bardzo nastrojowy, przemyka od jednego obiektu do drugiego, całkowicie jak szalony słoń lub dzika małpa, chcemy czegoś stabilnego. Chcemy zobaczyć rzeczywistość, chcemy wyeliminowania wszystkich tych skalań, więc szukamy prawdziwego ustania.

Dla czwartego, zjawiska, indywidualną cechą jest to, że przeszkadzające aspekty, przeszkadzające czynniki mentalne mają być odrzucone lub ujarzmione, a oczyszczone, które są pomocne na ścieżce, mają być wspierane i przyjmowane. To pomaga nam zrozumieć czwartą prawdę, która brzmi:prawdziwa ścieżka”. Doprowadzi nas to do prawdziwego ustania.

Sugeruję, abyś narysował sobie mały wykres z tymi korelacjami:
Dla ciałoindywidualną cechą jest nieczystość, a prawda czterech prawd arjów, które pomaga nam zrozumieć, to prawdziwa dukkha. Jeśli chodzi o uczucia, staramy się zrozumieć, że są one z natury niezadowalające, a to pomaga nam zrozumieć prawdziwe początki. Dla umysłu cechą charakterystyczną jest nietrwałość, która pomaga nam zrozumieć prawdziwe ustanie. Do zjawiskaCechą charakterystyczną jest ujarzmienie przeszkadzających czynników umysłowych i wzbogacenie tych dobrych, co pomaga nam zrozumieć prawdziwa ścieżka.

Jeśli potrafisz o tym pamiętać, to rozumiesz, w jaki sposób cztery ustanowienia uważności pomagają nam zrozumieć cztery prawdy arjów. Zobaczysz również, jak ta praktyka pomaga nam przezwyciężyć cztery bardzo poważne nieporozumienia: że ciało to czyste; że uczucia mają naturę przyjemności; że umysł jest trwały; i to zjawiska uformować prawdziwą siebie. W tej chwili może ci się wydawać, że to dużo słów, ale jeśli możesz włożyć trochę energii w studiowanie tego i powtórkę, to w miarę słuchania kolejnych nauk, nauki, które usłyszysz w przyszłości, wypełnią wiele z tych zrozumienia dla Ciebie.

Studiowanie Dharmy różni się od studiowania rzeczy w szkole. Kiedy idziesz do szkoły, masz wszystko zrozumieć, wszystko zapamiętać, wszystko sprawdzić i powiedzieć nauczycielowi to, co już wie. Kiedy uczysz się Dharmy, metodologia jest trochę inna. Uczysz się zarówno prostych, jak i złożonych rzeczy w tym samym czasie i nikt nie oczekuje, że zrozumiesz złożone rzeczy na początku. Chodzi o to, że słuchanie ich zasiewa nasiona w twoim strumieniu umysłu, a poprzez zasianie tych nasion i zapamiętywanie tych rzeczy, kiedy usłyszysz późniejsze nauki, zaczniesz rozumieć rzeczy na głębszym poziomie.

Myślę, że niektórzy z was byli na naukach Jego Świątobliwości w Indiach. Czy zrozumiałeś wszystko, co powiedział? Nie czuj się źle, bo nawet niektóre gesze nie rozumieją wszystkiego, co mówi. Chodzi o to, że sadzimy nasiona i poprzez ciągłe studiowanie i uczenie się więcej oraz zastanawianie się nad tymi rzeczami na coraz głębszym poziomie, stopniowo przychodzi zrozumienie.

Po południu zacznę uczyć cię kilku medytacji na temat ciało. Ale dla twojego medytacja w tym następnym okresie zastanów się nad tymi różnymi cechami i sprawdź swój umysł. Jak myślisz, czy twój ciało jest czysty i czysty? Jedna część ciebie może powiedzieć: „Och, nie, wiem, że jest zrobiony z różnych rzeczy”. Ale potem pamiętaj, jak lubisz się ubierać, dobrze wyglądać i wyglądać atrakcyjnie oraz jak atrakcyjne są dla ciebie ciała innych ludzi. Wtedy zdajesz sobie sprawę, „Hmm, może mam to nieporozumienie, myśląc o ciało jest czysty, czysty i atrakcyjny”.

Jeżeli uważamy, że ciało jest tak atrakcyjna, wtedy wszystkie te starsze panie i starcy wyglądaliby seksownie. Jeśli naprawdę uważamy, że tzw ciało jest atrakcyjny, jak myśli nasz oszukany umysł, to wszyscy ci inni ludzie wydawaliby się nam seksowni. Ale oni nie, prawda?

Publiczność: Może jest ze mną coś nie tak, ale kiedy czytam opis Śantidewy o tym, jak ludzie się pocą i noszą odchody w swoich ciałach, a jedzenie utyka im w zębach, to nie. . . nie rozwijam niechęci; nie robi mi to krzywdy.

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Kontynuuj medytację. Wyobraź sobie swojego chłopaka, jak będzie wyglądał, gdy będzie miał dziewięćdziesiąt lat.

Publiczność: Jaka jest linia podziału między nieprzywiązywaniem się do ciało lub odłączenie od ciało i czynna niechęć do niego?

VTC: Z niechęcią, to jest jak: „Ew! Fuj!” Jest taka emocjonalna rzecz. Z brakiem przywiązania jest po prostu: „Nie jestem zainteresowany”.

Publiczność: Jaka jest różnica między pustką a bezinteresownością? Dlaczego mamy tutaj dwa punkty?

VTC: W niższych szkołach jest różnica - są różne poziomy przedmiotu negacji. Podczas gdy w poglądzie prasangiki po prostu negujemy prawdziwe istnienie lub wrodzoną egzystencję w całej rozciągłości.

W niższych szkołach pustka odnosiłaby się do braku trwałej, bezczęściowej, niezależnej osoby, takiej jak dusza, w którą wierzą Hindusi i Chrześcijanie. W niższych szkołach bezinteresowny byłby brak samowystarczalnej, merytorycznie- istniejąca osoba. Ta osoba jest jak kontroler ciało i umysł. Prasangika definiują pustkę i bezinteresowność w ten sam sposób, mówiąc, że jest to brak prawdziwego istnienia.

Publiczność: To pytanie, które pojawiło się po wczorajszej dyskusji: kiedy mówimy o uczuciach, dzieląc je na przyjemne, nieprzyjemne i neutralne, czy to nie jest po prostu coś, co pochodzi ze strony umysłu i ocen umysłu? Na przykład: „Dzisiaj zimny wiatr to coś, co lubię, a jutro to coś, czego nie lubię”.

VTC: Uczucie to jedno, ale uczucie generuje reakcję emocjonalną. Tutaj mówimy tylko o uczuciach. Może wiać bryza, a dziś uczucie bryzy może być przyjemne, ponieważ jest naprawdę gorąco, a wtedy tworzysz w umyśle pragnienie or przywiązanie lub „Chcę tego”. Jutro na zewnątrz jest zimno, a bryza lub przedmiot jest ten sam, ale uczucie jest nieprzyjemne, bolesne. Wtedy twoja reakcja emocjonalna brzmi: „Chcę od tego uciec”. Obiekt jest ten sam. Reakcje uczuciowe mogą być różne, a każda reakcja uczuciowa ma swoją własną reakcję emocjonalną.

Publiczność: Dwa pytania dla wyjaśnienia. Pierwsza dotyczy pamięci wzrokowej: czy pamięć wzrokowa należy do wewnętrznej/zewnętrznej ciało Kategoria? Czy to coś innego?

VTC: Sama pamięć jest . . . masz pamiętającą świadomość. Tak więc świadomość, która pamięta, jest świadomością. Obiekt, który pojawia się temu umysłowi, jest wyglądem konceptualnym, a nie rzeczywistym obiektem. Więc to jest przedmiot, który jest tylko dla świadomości mentalnej. Nie pojawia się dla świadomości wzrokowej.

Publiczność: Druga część dotyczyła tego, że jeśli nie pamiętasz określonego obrazu w odniesieniu do pamięci, ale nadal pamiętasz uczucie, które on wywołał, czy to wspomnienie należy do kategorii uczuć, czy też ma coś wspólnego z umysłem?

VTC: Ponownie, nie można ich całkowicie rozróżnić. Ale jeśli pamiętasz, jak się z czymś czułeś, to jest to umysł, który jest mentalną świadomością – to jest pamiętanie tego, co czułeś. Ale jeśli zaczniesz ponownie generować to uczucie, z powodu wspomnień, to jest to uczucie.

To są dobre pytania. Wchodzimy w różnicę między bezpośrednim postrzeganiem czegoś za pomocą jednej z naszych pięciu świadomości zmysłowych a myśleniem o tym, zapamiętywaniem tego, poznawaniem tego poprzez konceptualne przejawienie, które jest wykonywane przez świadomość mentalną.

Kiedy jest to percepcja bezpośrednia, obiekt musi być blisko, ponieważ nasze zmysły postrzegają go właśnie teraz. Kiedy jest to konceptualna świadomość mentalna, wtedy możemy połączyć różne idee, możemy pamiętać rzeczy z przeszłości, możemy planować rzeczy w przyszłości. W ten sposób niektóre konceptualne świadomości mogą być przydatne. Ale możemy również użyć naszej konceptualnej świadomości, aby się martwić, bać, myśleć o tym, jak podli są dla nas wszyscy, myśleć o tym, jak chcemy się zemścić, a wszystkie te konceptualne świadomości są dużymi problemami.

Ostatecznie, kiedy dostrzeżemy ostateczną prawdę o pustce, chcemy całkowicie wyjść poza konceptualne świadomości. Zanim jednak uświadomimy sobie pustkę niepojęciowo i bezpośrednio, musimy najpierw zrozumieć ją konceptualnie.

Publiczność: Czy mógłbyś jeszcze raz wyjaśnić, czym jest wewnętrzna ciało jest? Rozumiem, że jest to coś, co odbiera informacje. Ale jaka jest substancja lub natura wnętrza ciało?

VTC: Sposób, w jaki opisują wnętrze ciało w buddyzmie jest to subtelny rodzaj formy, który pomaga nam stworzyć połączenie między obiektem i wytworzyć świadomość, która postrzega ten przedmiot. Być może tak jest, nie wiem dokładnie, ale tak mówi wiele osób, na przykład kiedy mówimy o czopkach i pręcikach na naszej siatkówce, istnieje jakaś bardzo subtelna substancja, która może być wewnętrzną ciało. Podczas gdy cała gałka oczna byłaby częścią wewnętrznej i zewnętrznej ciało.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.