Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Pokonywanie ignorancji

Pokonywanie ignorancji

Część serii nauk dotyczących tekstu Esencja ludzkiego życia: słowa rady dla świeckich praktykujących przez Je Rinpocze (Lama Congkhapa).

  • Ogólne aspekty dot karmy
  • Znaczenie prawdziwego zatrzymania i zastanowienia się nad wynikami naszych działań
  • Bycie zadowolonym z tworzenia przyczyn szczęścia

Istota ludzkiego życia: pokonywanie ignorancji (pobieranie)

„Ze przyjdzie długi i nieznośny ból
trzech niższych królestw;
od dobrych do wyższych, szczęśliwszych krain
z którego szybko wejść na eszelony przebudzenia”.
Wiedz o tym i myśl o tym dzień po dniu.

Rozmawialiśmy o karmy trochę. Takie wyniki karmy powoduje. Mówiliśmy o 10 niecnotach. Istnieją cztery główne aspekty karmy że dobrze jest w tym pamiętać, o czym mówi ten werset.

Główne aspekty karmy

  1. Po pierwsze, szczęście zawsze pochodzi z cnoty, nigdy nie pochodzi z niecnoty. Ból zawsze pochodzi z braku cnoty, nigdy z cnoty. Podobnie cnota zawsze rodzi szczęście (nigdy cierpienie), a niecnota zawsze cierpienie (nigdy szczęście).

    Słyszymy to i mówimy: „Tak, tak, to ma sens”. Ale kiedy mamy zamiar zrobić coś niemoralnego, czy myślimy o tym? Nie. Jeśli przywiązanie jest w naszym umyśle, że po prostu myślimy o tym, jak zdobyć to, czego chcemy. Jeśli jesteśmy zdenerwowani lub źli z jakiegoś powodu, po prostu myślimy o tym, jak wyeliminować nasz stres i nasz złość. Nie myślimy o długoterminowych wynikach. I bardzo często nawet nie myślimy o wynikach krótkoterminowych.

  2. Musimy naprawdę trenować zwalnianie tempa i myślenie o skutkach naszych działań, bo o to chodzi, że raz karmy powstaje, to nie znika tak po prostu. Pozostawia ślad energetyczny w naszym umyśle – karmiczne ziarno lub „wydarzenie” w naszym strumieniu umysłu – które wpływa na nasze przyszłe życie i naszą przyszłość nawet w tym życiu. Nie znika tak po prostu. Jeśli go oczyścimy, tak, negatywny karmy zmniejszy się. Jeśli się złościmy i mamy błędne poglądy wtedy nasz cnotliwy karmy również straci moc. Ale rzeczy nie znikają tak po prostu. To była kolejna z czterech cech karmy.

  3. Trzecią cechą jest to, że jeśli w ogóle, wyniki rosną, tak jak z małego nasionka można wyhodować duże drzewo, z małego działania można uzyskać duży wynik.

  4. Czwarty jest taki, że jeśli nie stworzysz przyczyny, nie uzyskasz rezultatu. Chcemy dużo rzeczy i jesteśmy chętni modlić się „niech to się stanie, niech się to stanie”, ale żeby faktycznie stworzyć karmy żeby to się stało? Nie myślimy o tym tak bardzo. Cieszymy się, że możemy dobroczynnie czynić pudże, modlić się i zabiegać o różne rzeczy, ale czy rzeczywiście praktykować Dharmę i tworzyć cnotę, a porzucać niecnotę? To jest jak, daj spokój, czy rzeczy nie mogą dziać się bez przyczyny? W jakiś sposób nasze intelektualne zrozumienie tego, jak karmy działa nie pasuje do naszych działań i stajemy się bardzo (trochę) niechlujni. Jak mówiłem wcześniej, tworzymy niecnotę, nigdy nie myślimy: „Och, to doprowadzi mnie do okropnego odrodzenia” lub „To przeszkodzi mi w praktykowaniu Dharmy” lub: „To jeszcze bardziej zaciemni mój umysł, więc trudniej będzie mi urzeczywistnić pustkę”. Nie myślimy w ten sposób. Po prostu idziemy naprzód i robimy to, co chcemy zrobić, bez cnoty, och, to nie ma znaczenia, jest tylko małe. Zapominamy o całej sprawie.

    Podobnie z tworzeniem cnót, na przykład: „Cóż, po prostu się pomodlę i zaoferuję ludziom pieniądze na modlitwy i pudże, i to wystarczy, prawda?” Ale aby faktycznie powstrzymać się od 10 niecnót i faktycznie włożyć naszą energię w tworzenie 10 cnotliwych ścieżek działania, w naszym umyśle następuje rozłączenie. Czy to zauważyłeś?

    Nawet ludzie, którzy są w Dharmie od bardzo, bardzo długiego czasu, mają taki rodzaj rozłączenia, ponieważ jakoś tak naprawdę nie myślimy, że nasze działania przyniosą rezultaty. W jakiś sposób myślimy, że po prostu robimy to, co chcemy, co najwyżej może osiągnąć wynik w tym życiu, ale nawet nie w tym życiu. Więc kiedy robimy i mówimy paskudne rzeczy innym ludziom, jesteśmy nawet zaskoczeni w tym życiu, że trochę się na nas denerwują. Kradniemy ludziom rzeczy, dlaczego się denerwują? Ktoś śpi w pobliżu, dlaczego mój małżonek jest zdenerwowany? Nie rozumiem. Jakoś nie łączymy przyczyn ze skutkami, chociaż w wielu przypadkach, kiedy uczysz swoje dzieci: „Musisz chodzić do szkoły, żeby zdobyć dobre wykształcenie, co zaowocuje znalezieniem dobrej pracy, co zaowocuje dobrym życiem i szczęściem”. Mówisz to swoim dzieciom, a my wierzymy w przyczynę i skutek — dla dzieci. Ale dla nas? A zwłaszcza myśląc o skutkach poza tym życiem, naprawdę jesteśmy przypadkami kosmicznymi, prawda? To trochę żałosne, kiedy pomyślisz o tym, jak długo jesteśmy w Dharmie, jak dużo rozmawiamy o karmy. Ludzie robią różne rzeczy, a my mówimy: „No cóż, chyba nie mieli karmy spotkać Dharmę. Nie mieli karmy aby ta dobra rzecz się wydarzyła. Ich dobro karmy zabrakło. Byli w wypadku, ponieważ dojrzewanie niektórych złych karmy”. Mówimy tak o innych ludziach, ale czy odnosimy to do siebie? Czy myślimy, że tym, co robimy teraz, tworzymy przyczynę naszej przyszłości? I czy poświęcamy czas na szczere oczyszczanie negatywności, aby odciąć ten przypływ energii? Nie. Nie sądzisz, że to dziwne?

Jeden z więźniów, do którego pisałem, zastanawiając się nad tym, jak skończył z 20-letnim wyrokiem za handel narkotykami, powiedział (ponieważ musiał cofnąć się przez całe swoje życie i zrobić trochę introspekcji na temat tego, jak doszedł do tego punktu) i powiedział, że podjął wszystkie te decyzje w swoim życiu, nie myśląc o skutkach, które nadejdą. To jest nawet to życie, nie mówiąc już o przyszłych żywotach. I powiedział, że dokonujesz takich małych wyborów, które później mają wielkie skutki, i nie jesteś świadomy, że to robisz, kiedy to robisz. A potem jakoś zaskoczony, gdy przychodzi wynik.

Musimy naprawdę dużo zrobić medytacja, myślę, na karmy i jego skutki, i naprawdę nabrać o tym przekonania. Nie tylko coś intelektualnego. Ale naprawdę używaj tego, abyśmy zaczęli monitorować nasze działania, a kiedy musimy się powstrzymać, z radością się powstrzymujemy, mówiąc: „Dobrze, cieszę się, że złapałem się, zanim zrobiłem to negatywne działanie i skończyłem z cierpieniem”. A także popychać się do tworzenia większej ilości cnót, wiedząc, że jest to przyczyną szczęścia i że nie musimy się martwić, kiedy szczęście nadejdzie, wystarczy zadowolić się tworzeniem tej przyczyny i być szczęśliwy z tego powodu, a następnie niech dobre cele przyniosą dobre rezultaty.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.