Jak słuchać i wyjaśniać nauki Dharmy?

Część serii nauk na temat Gomczen Lamrim autor: Gomczen Ngałang Drakpa. Wizyta Przewodnik do nauki Gomchen Lamrim dla pełnej listy punktów kontemplacyjnych dla serii.

  • Kiedy życzymy innym szczęścia, musimy wiedzieć, co oznacza szczęście i jakie są jego przyczyny
  • Korzyści ze słuchania nauk Dharmy
  • Posiadanie postawy szacunku dla Dharmy i nauczycieli
  • Słuchanie nauk, opierając się na sześciu rozpoznaniach
  • Trzy wadliwe garnki: unikanie wad, które przeszkadzają w słuchaniu i zrozumieniu nauk
  • Korzyści z wyjaśniania nauk
  • Jak wyjaśniać nauki Dharmy?
  • Generowanie właściwej postawy i motywacji w nauczaniu, prowadzeniu medytacja, czyli prowadzenie dyskusji
  • Jak przygotować i przeprowadzić sesję dydaktyczną?

Gomczen Lamrim 02: Jak słuchać i wyjaśniać nauczanie (pobieranie)

Przyjmijmy naprawdę ekspansywną postawę, myśląc o tym, jak rozległy jest wszechświat i ile jest w nim istot świadomych. Wszystkie te gwiazdy, na które patrzymy, są w rzeczywistości ogromne, a we wszechświecie jest tak wiele rzeczy, o których istnieniu nie mamy pojęcia. A w sześciu sferach może być wiele istot świadomych. Każda z nich chce być szczęśliwa i nie cierpieć tak intensywnie, jak my. Po prostu rozszerz swój umysł na ogrom wszechświata, a następnie uwzględnij te istoty świadome i pomyśl, że są dokładnie takie jak ty. 

Ponieważ wszyscy jesteśmy podobni w pragnieniu szczęścia i nie pragnieniu cierpienia, nie możemy naprawdę powiedzieć: „Jestem ważniejszy od innych” lub „To, przez co przechodzę, jest bardziej bolesne niż to, przez co przechodzą inni”. Zamiast dokonywać takiego rozróżnienia między sobą a innymi, spróbuj pomyśleć, że szczęście — w jakiejkolwiek formie się pojawia — jest czymś, co należy pielęgnować, bez względu na to, czyje ono jest. A cierpienie jest czymś, czego należy się pozbyć, bez względu na to, czyje ono jest. I pamiętaj, kiedy to robisz, że życzenie innym szczęścia nie oznacza, że ​​życzymy im wszystkiego, czego chcą. Ponieważ czasami to, czego pragną istoty świadome, faktycznie przynosi im cierpienie. Dlatego musimy mieć wielki umysł, kiedy życzymy innym szczęścia, a nie mały umysł.

Przypomnijmy sobie nasz potencjał, aby stać się w pełni przebudzonymi i kultywujmy świadomość, że istnieje ścieżka, którą możemy podążać i praktykować, która prowadzi do pełnego przebudzenia. Podążanie tą ścieżką, dla dobra wszystkich istot, abyśmy mogli być dla nich bardziej efektywni, jest czymś wysoce znaczącym w naszym życiu. Jest to prawdą, zwłaszcza że niezwykle trudno jest otrzymać cenne ludzkie życie. Uczyńmy to naszą motywacją do dzielenia się Dharmą tego wieczoru.

Zrozumienie, co oznacza szczęście

Powód, dla którego podkreślam ten wielki umysł obejmujący wszystkie istoty czujące, jest taki, że wyrywa nas z samych siebie. Ustawia rzeczy we właściwej perspektywie. Ponadto, gdy życzymy innym szczęścia, bardzo ważne jest, abyśmy dobrze rozumieli, co oznacza szczęście. W przeciwnym razie kończymy na tym, że jesteśmy bardzo zdezorientowani tym, czego życzymy istotom czującym. Oczywiście życzymy im jedzenia, ubrań, przyjaciół, schronienia i takich rzeczy, ale na tym nie poprzestajemy. Samo życzenie istotom czującym, aby miały te rzeczy, nie rozwiązuje ich podstawowego problemu, jakim jest to, że rodzą się na nowo w Samarze. To jak plaster. Dobrze jest mieć plaster; ludzie cierpią na tym poziomie ogromnie, ale to nie rozwiązuje podstawowego problemu. Ponadto, jeśli pomyślimy tylko o życzeniu istotom czującym szczęścia tego życia i „Oby wszystkie ich życzenia się spełniły”, bez kwalifikowania tego cnotliwy życzenia, wtedy ktoś mógłby powiedzieć: „Życzę sobie, aby wszystkie życzenia ISIS zostały spełnione. I aby na świecie istniał kalifat islamski. Życzę sobie, aby wszyscy wojownicy ISIS wygrali wszystkie swoje bitwy. Życzę sobie, aby wszystkie kraje, które chcą rozwijać broń jądrową, odniosły w tym sukces”. Ponieważ życzę sobie, aby istoty świadome miały to, czego chcą, czy to oznacza życzenie istotom świadomym szczęścia? Nie. 

Bardzo często to, czego pragną istoty rozumne, nie jest tym, co jest dla nich dobre. To właśnie stwarza tak wiele problemów. Więc nie życzymy sobie, aby wszyscy alkoholicy mieli tyle alkoholu, ile tylko chcą, a wszyscy narkomani mieli tyle narkotyków, ile chcą, aby nigdy nie musieli przechodzić przez odstawienie. Nie życzymy sobie, aby wszyscy rabusie bankowi, mordercy i ludzie z urazami odnosili sukcesy w swoich działaniach, aby ich życzenia zostały spełnione. Naprawdę musimy myśleć jasno, ponieważ w przeciwnym razie możemy się bardzo pogubić. 

Szczęście i przyczyny szczęścia

Musimy pomyśleć,

Oby istoty czujące zaznały szczęścia i znalazły przyczyny szczęścia.

Powinniśmy skupić się szczególnie na przyczynach szczęścia. A potem ważne jest, aby pamiętać, że przyczynami szczęścia nie są broń jądrowa, narkotyki, kupowanie wyborów i wszystkie te rzeczy. Przyczynami szczęścia są cnotliwe stany umysłu: stany umysłu, które są wolne od przywiązanie, wolny od złość, wolne od zamieszania. I ważne jest, aby naprawdę życzyć istotom świadomym posiadania takich stanów umysłu, aby mogły tworzyć dobre karmy i wtedy to dobrze karmy skutkuje tym, że są szczęśliwi, gdy są w samsarze. Ale przede wszystkim, chodzi o życzenie, aby stworzyli przyczyny, aby spotkać Dharmę i móc praktykować Dharmę, a następnie uzyskać realizację Dharmy. Chcemy życzyć tego istotom czującym, aby mogły mieć prawdziwe szczęście, a nie tylko mnóstwo plastrów. 

Naprawdę musimy się nad tym dobrze zastanowić. Okej? Bo inaczej pójdziesz gdzieś i zaczniesz nauczać medytacja na temat życzliwości, a ktoś podniesie rękę i powie: „Nie mogę życzyć ISIS szczęścia. Nie chcę, żeby odnieśli sukces we wszystkich swoich wojnach”. Albo mogą powiedzieć: „Nie chcę, żeby Assad wygrał wojnę — i to go uszczęśliwi” lub „Nie chcę, żeby Talibowie wygrali wojnę i rządzili Afganistanem, egzekwując swoje widoki na innych ludziach — ponieważ to nie uszczęśliwi innych ludzi, a ty powiedziałeś, że powinienem życzyć innym ludziom, aby ich życzenia zostały spełnione, aby byli szczęśliwi — i to uszczęśliwiłoby Talibów. Ale z pewnością uszczęśliwiłoby to mnóstwo innych ludzi”. Musisz być w stanie odpowiedzieć na to pytanie, jeśli ktoś cię o nie zapyta, zamiast nie móc znaleźć słów.

Jak życzyć istotom czującym szczęścia

Kiedy myślimy o szczęściu, musimy naprawdę dobrze się zastanowić nad:

  • Co oznacza szczęście?
  • Czego właściwie życzymy istotom czującym?
  • Jaka jest tego przyczyna?
  • Jak możemy życzyć tego innym, skoro istoty rozumne mają na tym świecie różne rzeczy, które je uszczęśliwiają?
  • Co oznacza życzyć im szczęścia?

Ważne jest, aby to zrobić, biorąc pod uwagę, że na świecie jest wiele rzeczy, które sprawiają im radość. Okej? Dobrze jest medytować o tym trochę. 

Review

Dobrze, więc wracamy do naszego tekstu. Gomczen Lamrim ma cztery podstawowe zarysy:

  1. Autor.
  2. Wielkość tekstu – o czym mówiliśmy ostatnio.
  3. Jak uczyć i słuchać tekstu.
  4. Etapy ścieżki praktyki.

Ostatnio rozmawialiśmy o wielkości autora, bardzo krótko. Skupiliśmy się bardziej na wielkości tekstu. Teraz zaczniemy sekcję o tym, jak uczyć i jak słuchać. Właściwie sekcja o tym, jak słuchać, jest pierwsza, a potem jak to wyjaśniać. 

Korzyści ze słuchania nauk Dharmy

Pierwszy dotyczy tego, jak słuchać nauk, gdy jesteśmy po stronie przyjmującej. Ma różne zarysy. Pierwszy zarys to rozważanie korzyści płynących z nauk. Zaczyna się od cytatu z jednej z opowieści Jataka1, werset, który mówi:

Ktokolwiek to usłyszy, jego umysł napełni się wiarą; będzie się rozkoszował praktyką duchową i będzie w niej stały. Jego mądrość wzrośnie, a jego ignorancja zostanie rozproszona. Warto byłoby kupić nawet za własne ciało.

Więc kiedy słuchasz nauk, jeśli potrafisz słuchać właściwie, twój umysł wypełnia się wiarą. Wiara nie oznacza wiary bezdyskusyjnej. Oznacza wiarę, która pochodzi ze zrozumienia nauk, dostrzegania wartości nauk, doceniania nauk. A wtedy twój umysł wypełnia się tym bardzo radosnym uczuciem wielkiego zaufania i pewności co do nauk. Więc to bardzo szczęśliwy stan umysłu, który naprawdę buduje. Daje nam poczucie stabilności, ponieważ naprawdę widzimy cechy nauk i widzimy, jak prowadzą nas do szczęścia. I wtedy jest taka ulga, że ​​znaleźliśmy ścieżkę, która naprawdę działa, która prowadzi do szczęścia i którą ludzie praktykują od 2500 lat i otrzymali jej rezultaty. To nie jest Joe Blow wymyślający coś i puszczający reklamę w gazecie new age. To naprawdę coś, co jest sprawdzone i prawdziwe. Możemy o tym myśleć. Jesteśmy zachęcani do myślenia o tym i zrozumienia tego. Nie jesteśmy zachęcani do wyłączania naszej inteligencji, do po prostu poddania się i wiary. Jesteśmy zachęcani do używania naszej inteligencji. Jesteśmy zachęcani do wypróbowania nauk i sprawdzenia, czy działają. A potem, gdy mamy pewne doświadczenie, że działają, to naprawdę daje nam silną wiarę, ponieważ opiera się na naszym własnym doświadczeniu. To coś, czemu możemy zaufać. To jedna z korzyści słuchania nauk.

Wiara, zaufanie i pewność co do nauk.

Będą z radością oddawać się praktyce duchowej i będą w niej stabilni.

Mając tę ​​wiarę, zaufanie i pewność w naukach, chcemy praktykować i stajemy się stabilni w naszej praktyce. Wielu z nas jest jak jojo w naszej praktyce. Dostajemy te duże zastrzyki energii: HURA! Robię 1000 pokłonów i jestem wyczerpany. Więc usiądźmy wygodnie, połóżmy nogi, obejrzyjmy trochę telewizji i zjedzmy pączka czekoladowego. Jasne? I praktyki Dharmy idą przez okno. A potem po kilku dniach jedzenia pączków czekoladowych czujemy mdłości w żołądku. I wtedy myślimy: „Może powinienem się pokłonić, żeby pozbyć się tego dodatkowego tłuszczu, który właśnie nabrałem”. To nie jest właściwy powód, aby robić pokłony. Kiedy naprawdę słuchamy nauk i przyjmujemy je do serca i mamy to zaufanie, które pochodzi ze zrozumienia, które pochodzi z doświadczenia, wtedy nasza praktyka staje się stabilna.

Samodyscyplina

Czasami, aby nasza praktyka stała się stabilna, potrzebujemy odrobiny samodyscypliny. Albo może potrzebujemy jej dużo. [śmiech] To jest zaleta życia w społeczności, ponieważ gdy dzwoni dzwonek, wszyscy wstają o tej samej porze i wszyscy wychodzą na korytarz o tej samej porze, a jeśli cię tam nie ma, ktoś przyjdzie sprawdzić, czy nie jesteś chory. Praktyka staje się łatwiejsza, ponieważ wszyscy inni to robią. Kiedy jesteś sam, naprawdę wymaga to o wiele więcej samodyscypliny. Musisz wydostać się z łóżka i położyć na poduszce — chyba że masz szczęście, że masz kota, który cię budzi. Ale wtedy musisz nauczyć kota, żeby budził cię o piątej, a nie o drugiej. [śmiech] Ważne jest więc, aby stać się stabilnym w naszej praktyce. 

Nasza praktyka staje się częścią naszego dnia i częścią naszego życia.

A potem nasza praktyka naprawdę staje się częścią naszego dnia i częścią naszego życia. Nie tęsknimy za nią. Tak samo jak odżywiamy nasze ciało każdego dnia jedząc nasze posiłki, karmimy nasze serca każdego dnia, wykonując naszą praktykę. Staje się to po prostu tym, co robimy. I muszę powiedzieć, że czasami czujemy się tak: „Po prostu wykonuję tę praktykę. Po prostu recytuję słowa. Tak naprawdę nigdzie nie dochodzę. Jaki jest sens?” Wiesz, czasami po prostu tak się czujemy. I wtedy myślisz: „Cóż, może po prostu przestanę, ponieważ to, co robię, nie jest prawdziwą praktyką. To po prostu bla-bla”. Pamiętam, że w pewnym momencie pomyślałem: „Co by się stało, gdybym zamiast wstawać rano i ćwiczyć, wstał i po prostu zaczął swój dzień?” Co by się stało, gdybym wstał, włączył komputer i zaczął pracować? Jak by to było? A potem pomyślałem: „Byłbym zupełnie nieprzygotowany na dzień!” Obudziłbym się i zaczął od e-maila — o Boże! Byłbym zupełnie nieprzygotowany na dzień. Życie ze mną byłoby okropne. Wtedy zdałem sobie sprawę, że chociaż czułem, że moja praktyka nie przynosi żadnych efektów, tak naprawdę ona mnie wspiera.

Zrównoważony rozwój i motywacja

Sam fakt robienia tego każdego dnia sprawiał, że reszta dnia była czymś znośnym, że tak powiem. I wtedy zacząłem też dostrzegać, że umysł, który tak myśli — „Och, to po prostu blah-blah, więc może powinienem przestać” — ten umysł poszukuje szczytowych doświadczeń. To umysł, który jest przywiązany do wowey-kezowy. Tak? Każdego ranka chcę usiąść i wejść w błogość i pustka czy cokolwiek to jest. To jak umysł narkomana. Narkoman zawsze chce mieć haj. Więc ja po prostu chcę mieć haj każdego ranka. To nie jest właściwa motywacja do wykonywania mojej praktyki. I w każdym razie te medytacje, w których coś klika i naprawdę trafia do twojego serca — gdzie mówisz „O!!! Tak, to naprawdę prawda” i odkładasz coś dużego — to dzieje się tylko dlatego, że przeszedłeś przez to, ile razy po prostu robiłeś medytacja i nie mając silnego doświadczenia. Ale wszystkie te chwile, kiedy po prostu to robisz, to jak krople w wiadrze, a potem pewnego dnia klika. Ale nie kliknie za pierwszym razem, kiedy to zrobisz, i nie kliknie, jeśli nie będziesz wrzucać tych kropli do wiadra. Więc wtedy po prostu mówisz: „Okej, muszę być zadowolony z tworzenia sprawy. Będę stabilny w tworzeniu sprawy. I po prostu tworząc sprawę, robiąc wszystko, co mogę — nawet jeśli to nie jest fantastyczne — moje życie będzie lepsze”.

Ustabilizowanie praktyki zmienia umysł

I powoli umysł się przeobrazi. A wtedy twój umysł stanie się o wiele bardziej stabilny, zamiast siedzieć i myśleć: „Czy uderzy we mnie piorun? Czy włosy na moich rękach staną dęba?” Ponieważ słyszysz wszystkie te rzeczy w pismach. Pamiętam, jak kiedyś na kursie dla nowych ludzi przyszedł jeden z moich nauczycieli i osoba, z którą rozmawiałem, powiedziała: „Wszedł do pokoju, a włosy na moich rękach stanęły dęba! I po prostu poczułem błogość! I chcę wyświęcić!” [śmiech]

Byłem z kilkoma innymi mnichami i powiedzieliśmy: „Och, to miłe. Teraz się uspokój”. [śmiech] Powiedzieliśmy: „Praktykuj. Słuchaj nauk. Wiemy, że jest wspaniałym nauczycielem, ale nie będziesz miał tego samego uczucia za każdym razem, gdy wejdzie do pokoju. Po prostu skup się na naukach i praktykuj. Zostaniesz wyświęcony, gdy będziesz gotowy”. Ale ona powiedziała: „Nie! Chcę zostać wyświęcony teraz”. To jest to, co nazywamy „gorączką święceń” — to jest coś w rodzaju: „TERAZ! TERAZ!” Ale my po prostu powiedzieliśmy: „Nie, uspokój się”. A potem, wiele lat później, byłem w Montanie, a ona przyszła na naukę i powiedziała: „Dziękuję bardzo za to, co powiedziałeś mi lata temu”. [śmiech] Ale wtedy była na nas naprawdę zła, ponieważ nie mówiliśmy jej tego, co chciała usłyszeć. W każdym razie, jeśli słuchasz nauk, słuchasz nauk, wielokrotnie i myślisz o nich, twoja praktyka staje się stabilna. 

Inna korzyść,

Mądrość wzrośnie, a twoja ignorancja zostanie rozproszona.

To naprawdę miła korzyść, prawda? Tak. Kiedy twoja konwencjonalna mądrość wzrasta, lepiej rozumiesz przyczynę i skutek; możesz widzieć sytuacje jaśniej i podejmować dobre decyzje w oparciu o cnotę. Twoja mądrość ostatecznej prawdy staje się jaśniejsza. Twój umysł jest znacznie mniej zdezorientowany przywiązanie, złość i tak dalej. Tak więc mądrość wzrośnie, a ignorancja zostanie rozproszona. 

Dharma jest niezawodną przystanią

Warto byłoby kupić, nawet z własnego mięsa.

Innymi słowy, Dharma jest ważniejsza niż nasze ciało. Zamierzasz powiedzieć: „CO!? Co masz na myśli mówiąc, że Dharma jest ważniejsza niż moje ciało? Mój ciało to JA! Bez tego ciałoKim jestem? Najpierw porzucę Dharmę, nie to ciało!” Ale pomyśl o tym: patrząc na całość, w dłuższej perspektywie, co to oznacza? ciało? To w zasadzie recyklingowana ziemia, prawda? Ponieważ jest zrobiona z jedzenia. A skąd pochodzi jedzenie? Wyjdź i spójrz do ogrodu. Ziemia rośnie i przekształca się w melony, fasolę. Ziemia przekształca się w wiele różnych rzeczy, a następnie ta rzecz przekształca się w to ciało. Więc co jest ważniejsze dla twojego długoterminowego dobrostanu — poddana recyklingowi fasolka szparagowa? To właśnie jedliśmy na lunch, poddaną recyklingowi fasolkę szparagową, skórkę tofu, ser i sałatkę. A może Dharma? Co przyniesie ci więcej korzyści w dłuższej perspektywie? Tak, staje się to bardzo jasne, prawda? To ciało zrobione z poddanych recyklingowi fasolek szparagowych nie doprowadzi mnie do oświecenia. Dharma jest niezawodnym schronieniem.

Nasze ciała to po prostu poddany recyklingowi brud

Brzmi to zabawnie, ale czyż nie jest prawdą? Czyż nie tak właśnie jest w naszym przypadku? ciało jest? Myślimy, że to ciało jest tak wspaniała, że ​​to coś wyjątkowego. Ta ręka to przetworzona skóra tofu. [śmiech] To przetworzony sos sałatkowy. [śmiech] Musimy ustalić priorytety. To po prostu przetworzony brud. I pewnego dnia będziemy musieli się od niego oddzielić i przejść do naszego następnego życia. Co przyniesie nam wtedy korzyść? To ciało nie przyniesie nam żadnej korzyści w chwili śmierci — żadnej. Nie przychodzi z nami. To ciało będzie źródłem bólu. Będzie przedmiotem przywiązanie jeśli nie będziemy ostrożni. Więc co naprawdę pomoże nam w chwili śmierci? To Dharma, prawda? Tak, w chwili śmierci Dharma jest tym, co nam pomoże. I to będzie skumulowany efekt cnoty, którą stworzyliśmy w ciągu całego naszego życia. I nasze nawyki umysłowe, mądrość i współczucie, które zyskaliśmy, to jest to, co naprawdę nam pomoże. Myślisz, kiedy leżysz na łożu śmierci, że jeśli położą wokół ciebie fasolkę szparagową i skórkę tofu i rozrzucą trochę sałatki, to czy to ci pomoże w chwili śmierci? Mogą dodać trochę arbuza i musu jabłkowego, ale to nam nie pomoże. 

Posiadanie postawy szacunku dla Dharmy i nauczycieli

Drugi zarys tego, jak słuchać nauk

Tekst mówi:

Słuchając nauk z jednoznaczną wiarą i czcią, bez dumy i pogardy dla nauk i nauczycieli, wykonując usługi itp. i okazując szacunek, traktuj nauczycieli tak, jak traktujesz ich. Budda.

Okej, są tu trzy klauzule.

Pierwszy

Słuchając nauk z niezachwianą wiarą i czcią, bez dumy i pogardy dla nauk i nauczycieli.

Okej, to mówi o posiadaniu jednej, ukierunkowanej wiary: tego szczęśliwego umysłu, który jest naprawdę pewny nauk. I chodzi o cześć — naprawdę dostrzeganie, jak cenne są nauki, posiadanie tego poczucia, że ​​„Te nauki są niezwykłe. I jak niesamowicie szczęśliwy jestem, że mogę tu siedzieć i słuchać”. Kiedy słucham nauk Jego Świątobliwości, zawsze tak się czuję. To jest coś w rodzaju: „Wow, jak się tu znalazłem?” Ponieważ te nauki są bardzo wyjątkowe. Ten werset mówi o posiadaniu takiego uczucia. A potem, kiedy mówi, aby być wolnym od arogancji, oznacza to, że nie siedzimy w nauczaniu, myśląc: „Cóż, jestem bardzo dobrym praktykującym. Zobaczmy, czy te nauki spełniają standard tego, co jestem gotowy praktykować” lub „Słyszałem te nauki wcześniej, więc zobaczę, czy nauczyciel naucza ich poprawnie, czy nie”.

To jest ten rodzaj aroganckiego umysłu: „Jestem najlepszym uczniem spośród tysięcy tutaj. Więc wiem, że nauczyciel kieruje to szczególnie do mnie”. Ważne jest, aby uwolnić się od tego typu „ja”, „mój”, „ja” i „mój” — tego rodzaju zarozumiałości. I ważne jest, aby uwolnić się od pogardy dla nauczania. Nie patrzymy na nauczanie z obrzydzeniem, jak: „To są podstawowe rzeczy! Uczą cennego ludzkiego życia. Ile razy to słyszałem? Tak, znam osiem wolności2Tak, znam dziesięć fortun3. To takie nudne! Czemu tym razem nie uczą czegoś ciekawego? To takie dziecinne rzeczy”. Okej, więc bez tego rodzaju pogardy dla nauk, bez deprecjonowania nauk. Widzicie, jak łatwo jest tam wkraść się w jakiś rodzaj arogancji. 

Wykonywanie usług

Więc słuchamy nauk w ten sposób, bez arogancji. Inna część tego dotyczy świadczenia usług, czyli pomagania nauczycielowi w przygotowaniu się do nauczania. Może wcześniej układasz tekst, przygotowujesz pomieszczenie lub w jakiś sposób pomagasz nauczycielowi. Robisz to z szacunkiem dla nauczania i nauczyciela. Nie oznacza to, że musisz patrzeć na nauczyciela wielkimi, wyłupiastymi oczami, myśląc „Wow!”. To nie tak; to nie tak, jakbyś widział gwiazdę rocka. Ale to z szacunkiem dla nauczyciela. Nasz rasizm objawia się na różne sposoby; może być: „Dorastali w Tybecie, zacofanym kraju. Co oni wiedzą?! Nauczą mnie czegoś z Tybetu, co nie ma nic wspólnego z moim życiem”. To jeden ze sposobów okazywania braku szacunku nauczaniu i nauczycielowi. Innym sposobem jest myślenie: „Cóż, ten nauczyciel jest z Zachodu. Dorastali z Myszką Miki, tak jak ja. Co oni wiedzą? Czego mogą mnie nauczyć?” Czy widzisz, że nasz rasizm może iść w jedną lub drugą stronę? To poniżanie jednego, ponieważ jest inny, a następnie poniżanie drugiego, ponieważ jest taki sam jak my. Żadna z tych postaw nie jest zbyt pomocna. Jeśli nie szanujemy nauczyciela, jeśli nie szanujemy nauczania, to nie słuchamy dobrze. Nasz umysł słucha tylko z umysłem krytycznym. Kiedy słuchasz z umysłem krytycznym, jak to ci pomoże? Niczego się nie nauczysz. Dlatego ważne jest, aby mieć odpowiednią postawę podczas słuchania i podczas wykonywania usług. 

Następnie mówi:

Rozważaj nauki, gdy to robisz Budda.

Myślę, że dobrym sposobem na zrozumienie tego jest myślenie, gdy słuchamy nauk: „Jeśli Budda bylibyśmy tutaj w tym pokoju i uczylibyśmy mnie, nie powiedziałby niczego innego niż to, co mówi mój nauczyciel”. Pomocne jest spojrzenie na to w ten sposób. Nie myślimy, że uczy tego Myszka Miki lub jakiś stary Tybetańczyk, który tego uczy. Zamiast tego myślimy: „Jeśli Budda byłby tutaj, uczyłby mnie dokładnie tego samego. To jest coś ważnego. Powinienem naprawdę wziąć to sobie do serca i naprawdę o tym słuchać”.

To buduje szacunek dla nauczania i nauczycieli. I znowu, czasami możemy być niezadowoleni z naszych nauczycieli: „Oto mój nauczyciel uczy mnie tego, ale poprosiłem o prywatne spotkanie! A ich opiekun nie chciał mnie wpuścić! I zawsze jestem odrzucany z prywatnych spotkań!” Tak, miałem z tym problem wcześniej. To myślenie tego typu rzeczy. Jeśli masz to w głowie, to nie możesz słuchać nauczania, ponieważ myślisz: „Nie dostaję tego, czego chcę! Mam swoje emocjonalne potrzeby, a mój nauczyciel ich nie spełnia!” I tkwisz w takim umyśle. To również nas nigdzie nie zaprowadzi. „Mój nauczyciel na mnie nie patrzy! Mój nauczyciel nie odpowiada na moje pytania! Zawsze odpowiadają na pytania innych ludzi”. 

Pamiętam, jak kiedyś we Francji siedziałem tuż przed nimi i zawsze miałem mnóstwo pytań. Moja ręka była zawsze w górze. I mówiłem: „Gesh-la, jak możesz tak mówić? To nie ma sensu”. A potem Czcigodny Steve i ja połączyliśmy siły przeciwko Gesh-li. Steve mówił „Tak!” i to, i to, i to. Przedstawialiśmy nasze argumenty razem. A potem nadszedł czas, kiedy Gesh-la po prostu na mnie nie patrzył. Patrzył na pokój, a ja siedziałem tuż przed nim z podniesioną ręką. Rozglądał się po pokoju: „Czy ktoś ma jakieś pytania? O tak, ty tam! Co o tym myślisz? A ty tam, co o tym myślisz?” Nie patrzył na mnie. Ja — on na mnie nie patrzył!

Innym razem — było naprawdę zabawnie — byłem z Alexem w Dharamsali i wpadliśmy na siebie Lama Zopa Rinpoche, więc zaprosiliśmy go na herbatę. A Rinpoche zaczyna rozmawiać z Alexem i zupełnie nawet na mnie nie patrzy. Od momentu, gdy spotkaliśmy go na ulicy i zaprosiliśmy, nie rozmawiał ze mną i nie patrzył na mnie. Wyszliśmy na herbatę; cały czas rozmawiał z Alexem. Nawet Alex powiedział mi na koniec: „Zauważyłeś, że nie zwracał na ciebie uwagi?” „Tak, Alex, zauważyłem to”. Ale w tym czasie byłem już do tego trochę bardziej przyzwyczajony. Myślałem: „Okej, wiem, co się tu dzieje. Po prostu będę trzymał język za zębami. Posłucham ich rozmowy i czegoś się nauczę, słuchając”. Ale to było naprawdę zabawne. Zachowywał się zupełnie tak, jakbym był niewidzialny.

Publiczność: Czemu to zrobił?

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Dlaczego to zrobił? Kto wie. Ale to była dobra nauka dla mnie, jeśli chodzi o umysł, który mówi: „Ale co ze mną?”. Mogłem być o wiele spokojniejszy. Wcześniej zawsze byłem sfrustrowany i zły z tego powodu. A tym razem po prostu powiedziałem: „Okej”, a potem po prostu słuchałem i uczyłem się z ich rozmowy. I to było wystarczająco dobre. To było w porządku. Dlaczego zawsze muszę być tym, kto jest obiektem uwagi? 

Słuchanie nauk, opierając się na sześciu rozpoznaniach

  • Opierając się na sześciu wyróżnieniach 
  • Usunięcie trzech usterek podobnych do naczyń

Istnieje jedna sutra zwana Sutra na prośbę Sagaramati, a pierwsze pięć rozpoznań pochodzi z tego jednego. Szóste jest jak dedykacja. To jest bardzo dobre. Te sześć jest bardzo dobrych i powinniśmy słuchać nauk. Pierwsze jest:

Widzieć siebie jako osobę chorą.

To jest przeciwieństwo wchodzenia w nauki i mówienia: „Zwróćcie na mnie uwagę! Spójrzcie na mnie! Odpowiedzcie na moje pytania! Jestem tutaj!” Oznacza to uświadomienie sobie, że „Jestem chorą osobą. Jestem chora na dolegliwości, urojenia i całą masę destrukcyjnych karmy. I cierpię w Samsarze. Potrzebuję pomocy”. Kiedy zdamy sobie sprawę, że jesteśmy chorą osobą, przychodzimy z pokorną postawą „Potrzebuję pomocy”, zamiast mieć bardziej arogancką postawę „I „Potrzebuję pomocy!”

I wtedy:

Postrzeganie nauczyciela jako lekarza.

To może być twój nauczyciel lub Budda — widząc ich jako lekarza. Widząc ich jako tych, którzy mogą zdiagnozować naszą chorobę, którzy mogą nas wyleczyć. Jak nas leczą? Przepisując lekarstwo. Czym jest to lekarstwo? To Dharma.

Mówi to zatem, że powinniśmy postrzegać siebie jako pacjenta, osobę chorą, a widzieć nauczyciela i Budda jako lekarze, a Dharma jako lekarstwo. A potem przyjmowanie lekarstwa jako kuracji.

Stosowanie nauki jako lekarstwa

Nie chodzi tu tylko o otrzymanie recepty, pójście do apteki, kupienie butelki, położenie jej na stoliku nocnym, a następnie pozostawienie jej tam bez otwierania i wzięcia tabletek. Ale to oznacza, że ​​naprawdę postrzegamy nauki jako lekarstwo, a następnie rozumiemy, że przyjmowanie tego lekarstwa jest tym, co nas wyleczy. Z naszej strony oznacza to, że istnieje pewne zaangażowanie w wprowadzanie nauk w życie. Nie siedzimy tu po prostu i nie zastanawiamy się: „Okej, co oni mają do powiedzenia na swoją korzyść?” Zamiast tego uznajemy, że „Jestem chorą osobą i potrzebuję lekarstwa. I wezmę to lekarstwo”.

A potem piąty:

Widząc, że Tathagatowie są istotami wyższymi.

Oznacza to, że naprawdę trzeba zobaczyć Budda jako w pełni przebudzona. Jak powiedziałem, to nie jest nauka Jima Jonesa, który każe nam popełniać masowe samobójstwa. To nie jest nauka Rajneesha, gdzie wszyscy robią te dziwne rzeczy i kolekcjonują broń. To nauka, która naprawdę została wypróbowana i jest prawdziwa, więc szanujemy Budda, Tathagata. I wtedy z takim umysłem słuchamy i bierzemy lekarstwo. 

Szósty:

Naprawdę mieć silne dążenie że nauka ta istnieje wiecznie.

Dążymy do tego, aby nauki pozostały na zawsze. A dostrzeżenie, że nauki pozostaną na zawsze, ma związek z moim słuchaniem i praktykowaniem ich. Możemy nie być posiadaczami linii, ale mamy pewną odpowiedzialność za słuchanie, przyjmowanie nauk do serca, praktykowanie ich, uzyskiwanie właściwego zrozumienia, przekształcanie naszego umysłu, a następnie dzielenie się nimi z innymi. Czy to nie jest piękne? Zawsze lubiłem tę część tutaj. Jest całkiem piękna. 

A potem, także wtedy, gdy już naprawdę słuchamy, musimy usunąć trzy usterki, które są podobne do uszkodzonego garnka.

Trzy wadliwe garnki
Unikanie błędów, które utrudniają słuchanie i zrozumienie nauk

Pierwszy garnek

Pierwszy garnek jest do góry nogami. Masz ten cudowny nektar, ale miska jest do góry nogami. Więc go nalewasz i gdzie ten nektar się podział? Rozlewa się po całej podłodze. Nic nie trafia do miski, ponieważ miska jest do góry nogami. To tak jak z naszym umysłem, gdy nie jesteśmy otwarci i podatni na nauki. Gdy jesteśmy zmęczeni i wyczerpani, nie słuchamy właściwie. Nic nie wchodzi. Jesteśmy po prostu całkowicie nieobecni. Ktoś pyta: „O czym była nauka?” i w odpowiedzi otrzymuję puste spojrzenie. To niesamowite, jak podczas podróży ludzie pamiętają wszelkiego rodzaju urocze historyjki o nauczycielu, ale nie pamiętają, o czym była nauka. Zastanawiam się, co mówią innym ludziom po moim wyjeździe. Może to nie być nic z tego, czego uczyłem, ale urocze historyjki, takie jak „Ona lubi czekoladę!” Genialne. Umysł, który nie jest podatny na Dharmę, jest garnkiem do góry nogami. Musimy być czujni podczas nauk. Jeśli masz problem z utrzymaniem się w stanie czuwania, wykonuj dużo pokłonów; pomaga to oczyścić karmy od braku szacunku do nauk, które sprawiają, że zasypiasz. To również sprawia, że ciało ruszaj się, żebyś nie zasnął. Zrób trochę ćwiczeń. Polej twarz i głowę zimną wodą przed naukami, żebyś nie zasnął. To jest wadliwe naczynie. 

Drugi garnek

Drugi garnek jest odwrócony prawą stroną do góry, więc nektar może wejść, ale na dole jest dziura. Cokolwiek wejdzie, wyjdzie — jednym uchem i drugim. Więc znowu pytasz „Czego uczył nauczyciel?” i dostajesz długie, puste spojrzenie.Lamrim!” Dzieje się tak, ponieważ nie możemy niczego utrzymać. Tak więc, do góry nogami jest wtedy, gdy nie zwracamy uwagi, a nieszczelne jest wtedy, gdy zwracamy uwagę, ale nie rozważamy nauk po ich wysłuchaniu. Nie przeglądamy notatek. Robimy notatki. Zamykamy książkę. Idziemy i robimy coś innego. Nie zastanawiamy się nad tym, co usłyszeliśmy. Wszystko zostaje wyczerpane.

Trzeci garnek

Trzecią wadą garnka jest to, że jest brudny w środku. Możesz mieć ten cudowny nektar w pięknym garnku wypełnionym tym, co Tybetańczycy nazywają kaką. Wiesz, czym jest kaka? Okej. Więc jest wypełniony lub wyłożony kaką. Jest pokryty kaką. Nektar wchodzi do środka, ale miesza się z kaką. To tak, jakbyśmy słuchali z zepsutą motywacją: „Będę słuchał tych nauk, żebym wiedział dużo, a potem mógł uczyć innych ludzi i mogę być ważniakiem. I znam nauki i nauczam ich innych ludzi. Wtedy inni ludzie będą mnie szanować i dadzą mi coś”. To jest całkowicie zepsuta motywacja. Albo może myśleć: „Słucham nauk, żebym mógł być pupilem nauczyciela! Nic nie pamiętam. Wszystko, co robię, to siedzę tam z adorującymi oczami”. Znowu, to jest to „Spójrz na mnie! Spójrz na mnie! Jestem tutaj na naukach! Czy to nie cudowne?”. Albo może motywacja jest taka, że ​​„mogę zadawać naprawdę inteligentne pytania”. To jakaś zgniła motywacja, jakaś zanieczyszczająca motywacja.

Naprawdę musimy być ostrożni, słuchając nauk, aby mieć odpowiednią motywację. Zawsze poświęcamy czas na pielęgnowanie naszej motywacji. Z wieloma nauczycielami robisz schronienie i bodhiczitta modlitwa, którą śpiewamy, a oni myślą, że podczas gdy my śpiewamy, nie wychodzisz na lunch, ale tak naprawdę rozwijasz dobrą motywację. Więc nie formułują specjalnej motywacji, albo robią to podczas pierwszej nauki, ale nie podczas reszty. Musimy pamiętać, gdy śpiewamy tę modlitwę, że jesteśmy odpowiedzialni za wygenerowanie dobrej motywacji. 

Publiczność: [Niesłyszalny]

VTC: Tak, to też może być: „Wiem lepiej niż nauczyciel. Więc siedzę tutaj i słucham tej osoby, żeby zobaczyć, co ma do powiedzenia sama, ale wiem, jak to naprawdę jest”. Znów, to jest ten rodzaj arogancji. 

Publiczność: [Niesłyszalny]

VTC: Nazwa sutry? To jest Sutra zamówiona przez Sagaramati. Ale nie chodzi o trzy statki, chodzi o pięć wyróżnień. 

Słuchaj z entuzjazmem

Więc musimy słuchać uważnie i dokładnie, aby zapamiętać to, co słyszysz. Krótko mówiąc, jest to zebranie przyczyn osiągnięcia stanu Buddy i przypomnienie korzyści płynących z nauki. Słuchaj z entuzjazmem.

Czasami, gdy idziemy na nauki, myślimy, że wszystko, co musimy zrobić, to usiąść i słuchać. A potem nauczyciel wykonuje całą pracę. Ale rodzaj nauczania, które otrzymujesz, zależy od tego, jak słuchasz nauczania, ponieważ jest to bardzo interaktywny proces. Jeśli siedzisz przed grupą uczniów, wyłączasz się i wyglądasz na znudzonego, to wpłynie to na nauczyciela. Otrzymasz jeden rodzaj nauczania. Jeśli uczniowie naprawdę słuchają i naprawdę to przyjmują, otrzymasz inny rodzaj nauczania. Jeśli uczniowie siedzą z tyłu i wyglądają na zbuntowanych, otrzymasz inny rodzaj nauczania. To bardzo interaktywny proces. 

Jak wyjaśnić nauczanie

  • Rozważanie korzyści płynących z wyjaśniania nauk.
  • Budowanie szacunku dla nauczyciela i nauczania – dla Budda i nauczanie.
  • Z jakim nastawieniem i jakim zachowaniem nauczać.
  • Rozróżnianie, kogo uczyć, a kogo nie.

Korzyści z wyjaśniania nauk

Po pierwsze, nie tylko uczniowie rozważają korzyści płynące ze słuchania, ale nauczyciel musi widzieć korzyści płynące z nauczania. To nie jest tak, że automatycznie masz ochotę uczyć cały czas. Czasami jesteś zmęczony; czasami jesteś chory. Czasami jesteś nie wiadomo czym. Ale musisz uczyć, więc musisz myśleć o korzyściach płynących z nauczania, aby czerpać z tego przyjemność i robić to właściwie. Mówi się:

Odrzuć względy na zysk, zaszczyty itp. Odrzuć zaburzone myślenie i nieprawidłowe wyjaśnienia.

Więc odrzuca je wszystkie.

Nauczaj jako Budda nauczał sutr i tak dalej. Wtedy zyskasz niezliczone korzyści nauczane w Sutra na prośbę Ugry i wezwanie do wyższej determinacji.

Więc mam Sutra na prośbę Ugry, i sprawdziłem, próbując znaleźć fragmenty, ale nie znalazłem ich w zarysie i nie miałem czasu, aby przejrzeć całą sutrę, aby je znaleźć. Ale kiedy mówi „odrzucić względy dla zysku, zaszczytów i tak dalej”, oznacza to, że nie należy nauczać z takim nastawieniem: „Zobaczmy, ile osób jest w pokoju? I jeśli każdy da 10 dolarów, to tyle będę miał na koniec”. Oznacza to, że nie należy nauczać w ten sposób lub myśleć: „Okej, ile osób jest w pokoju? Jest dużo nowych osób. Mogę dziś wieczorem zrobić dobre show. Pomyślą, że jestem naprawdę dobrym nauczycielem. Wtedy wszyscy porozmawiają ze swoimi przyjaciółmi i powiedzą: „Och! Poszedłem na cudowne nauczanie prowadzone przez tego i tamtego. Powinieneś przyjść!”

Egocentryczny umysł pragnie materialnych korzyści i szacunku. Dlatego bardzo ważne jest, aby podczas nauczania, prowadzenia medytacji, prowadzenia grupy dyskusyjnej — czegokolwiek — pozbyć się takiego umysłu. Zazwyczaj zaczynamy od recytowania wersetu, który mówi: „Gwiazda, miraż, płomień lampy, iluzja, kropla rosy lub bańka”. Ten werset dotyczy nietrwałości. Nauczyciel myśli więc: „Siedzę na tym miejscu przez krótki czas. To nie jest to, kim jestem; to nie jest moja tożsamość. Nie ma się do czego przywiązywać”. Pamiętasz nietrwałość. Ponadto, gdy nauczyciel kłania się wcześniej, wyobraża sobie całą linię na miejscu i nad miejscem, więc kłaniasz się całej linii. Jeśli siedzisz tam, wizualizując wszystkich nauczycieli linii z Budda do Je Rinpoche, do twojego własnego nauczyciela, jeśli naprawdę to rozważysz, nie będziesz arogancki. Ponieważ zdajesz sobie sprawę, że w porównaniu do nich jestem marnym. A potem, kiedy nauczyciel siada, pstryka palcami. Ponownie, to znak nietrwałości: „To jest tylko tymczasowe. To wszystko”. Musisz to zrobić, aby pozbyć się umysłu, który szuka jakichkolwiek korzyści dla tego życia. 

Zaburzone myślenie i wszelkie nieprawidłowe wyjaśnienia

Chcesz mieć pewność, zanim zaczniesz prowadzić medytacja, grupa dyskusyjna, lub wygłosić przemówienie, że znasz materiał i potrafisz podać prawidłowe wyjaśnienie. Następnie:

Nauczaj jako Budda nauczał sutr.

Jak doszło do Budda nauczać sutr? Kiedy Budda nauczał sutr, po prostu opowiadał nam o swoim wewnętrznym doświadczeniu. Jak to jest być Budda? Przeczytaj sutrę, posłuchaj wykładu Dharmy: oni ci mówią. Możemy nie mieć tego wewnętrznego doświadczenia, ale możemy dać tyle, ile sami rozumiemy. 

A oto korzyści:

Otrzymasz niezliczone korzyści, o których nauczają te sutry.

Niektóre z korzyści są takie, że dzięki nauczaniu, sam lepiej uczysz się materiału. Ponieważ kiedy musisz coś powiedzieć, musisz to zrozumieć. Oznacza to, że musisz o tym pomyśleć i musisz być w stanie wyrazić to własnymi słowami. Więc to naprawdę pomaga w twojej własnej edukacji. I tak właśnie moi nauczyciele szkolili wielu z nas — po zaledwie roku lub dwóch zaczęliśmy prowadzić medytacje. Pamiętam, jak pierwszy raz poproszono mnie o zrobienie czegoś, powiedziałem: „Nic nie wiem! Nie potrafię tego zrobić!” Ale tak się uczysz. 

Budda jako nauczyciel

A jak inaczej Budda nauczać? Budda nauczane z prawdziwą troską i miłością do ludzi. Budda nie spojrzał na publiczność i nie powiedział: „Och, te idioci, co oni wiedzą?” Budda nauczał z prawdziwym współczuciem, troską i zainteresowaniem i pragnął jak najlepiej dla swoich uczniów. Więc nauczaj w taki sposób. 

Korzyści z wyjaśniania nauk

Otrzymujesz korzyści w zakresie własnego wykształcenia, a także masz ogromną szansę na zdobycie zasług. Przez lata opierałem się temu, by znaleźć się w takiej sytuacji. Nie chciałem uczyć, ale ciągle byłem w takiej sytuacji — właściwie od samego początku. Zaczęło się, gdy jeden z nauczycieli kursu zachorował, a ja byłem osobą najdłużej wyświęconą w ośrodku. W tym momencie byłem wyświęcony tylko 2 lub 3 lata. A oni mówili: „Cóż, nikogo innego tu nie ma, więc musisz uczyć”. Byłem bez słowa. A potem ciągle chodziłem do mojego nauczyciela i mówiłem: „Proszę, chcę wziąć udział w odosobnieniu. Chcę zdobyć więcej doświadczenia w nauczaniu. Czy nie mogę wziąć udziału w odosobnieniu?” A moi nauczyciele mówili: „To bardzo miłe. Idź uczyć”. Myślałem: „Ale ja nic nie wiem. Dlaczego każą mi uczyć?” Naprawdę opierałem się temu przez dość długi czas, aż zaczęło do mnie docierać, że moi nauczyciele faktycznie dają mi niesamowitą okazję do zdobycia zasług. To była całkowicie niesamowita okazja. I była to okazja, aby odwdzięczyć się za dobroć istot czujących — aktywnie odwdzięczyć się za dobroć istot czujących. Nie było to w sposób abstrakcyjny, ale aby zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby dzielić się naukami. Wtedy naprawdę zacząłem dostrzegać, jak korzystam z nauczania, i była to dla mnie wspaniała okazja. I rozwinąłem większe zrozumienie tego, przez co przechodzą moi nauczyciele. [śmiech]

Jak wyjaśniać nauki Dharmy?

Kiedy więc nauczał „matkę zwycięzcy” – to znaczy Sutra Pradżniaparamity, która jest nazywana matką wszystkich Buddów. Tak więc,

Podczas Budda nauczył Sutra Pradżniaparamity, przewodnik ( Budda) założył własną siedzibę; samo nauczanie było Buddaprzedmiot czci. Dlatego przypominając sobie dobre cechy i życzliwość nauczania i nauczyciela, wzbudzaj dla nich cześć.

Podczas Budda nauczył Sutra Pradżniaparamity, zajął swoje miejsce, ponieważ żywił tak wielki szacunek do Pradżniaparamita. Tak więc, uczynił sobie własne miejsce, ponieważ obiektem czci nie był on sam jako nauczyciel, lecz Pradżniaparamita. Więc zrobił siedzenie. Był tylko pojazdem, przez który to przejechało. Zrobił swoje własne siedzenie i mówił Pradżniaparamita.

Przypominając sobie dobre cechy nauczania i nauczyciela oraz przypominając sobie życzliwość nauczania i nauczyciela, gdy nauczasz lub prowadzisz grupę dyskusyjną lub cokolwiek innego, miej dla nich szacunek. Czcij ich — naprawdę poczuj, że to niesamowity przywilej, że w ogóle możesz mówić o czymś tak cennym jak Budda's teachings. To ważne, biorąc pod uwagę, o czym zwykle rozmawiamy i jak nasza mowa jest zwykle wypełniona wszelkiego rodzaju śmieciami. To jest jak, „Wow! To niesamowita okazja dla mnie, aby mówić o czymś wartościowym dla ludzi. 

Wyrabianie właściwej postawy i motywacji podczas nauczania, prowadzenia medytacji lub dyskusji

Koncentrujemy się zatem na faktycznym stanie umysłu.

Zrezygnuj z zatrzymywania informacji.

Zastanawiam się, czy to poprawne tłumaczenie – chyba że oznacza ono po prostu zachowywanie Dharmy jako informacji, a nie traktowanie jej jako czegoś, co należy praktykować. 

Zrezygnuj z przechwalania się

„Jestem tak fantastycznym nauczycielem! Masz tyle szczęścia, że ​​mnie słuchasz.”

Porzuć zmęczenie nauką

 „Och, uczyłem tego wcześniej. Dlaczego nie mogę uczyć czegoś innego?”

Przestań krytykować innych

„Tak czy inaczej, ci studenci tego nie rozumieją! Są takimi tępymi idiotami” lub „Potrafię uczyć o wiele lepiej niż ci inni ludzie”.

Porzuć odkładanie spraw na później

„Och! Nie mam ochoty uczyć. Poprosili mnie, żebym dała schronienie i zasady. O Boże! Właśnie im dałem, a następnego dnia znowu mnie proszą. Czemu nie mogą się ogarnąć? Ech. Zrobię to później. Mañana”. I porzucenie zazdrości, myślenie w stylu: „O Boże! Usłyszą te nauki ode mnie, a potem pójdą posłuchać ich od mojego nauczyciela. I wtedy dowiedzą się, jakim jestem okropnym nauczycielem. Co się ze mną wtedy stanie?” Albo myślenie: „O! Ja daję te nauki, ale oni też pójdą i posłuchają nauk tego i tamtego, który naprawdę wie rzeczy dużo lepiej ode mnie. Więc będą mnie porównywać do tego nauczyciela. Nie jestem wcale tak dobry”. Albo może: „Po tym, jak mnie posłuchają, pójdą do tego nauczyciela. Będą mówić lepiej, więc staną się uczniami tego nauczyciela, zamiast stać się moimi uczniami”. Albo może stanie się aroganckie: „Poszli do tego nauczyciela! Mogę dać lepsze nauki. Wtedy wszyscy staną się moimi uczniami, a nie ta osoba, bo ja jestem o wiele lepszy”. Oznacza to więc porzucenie wszystkich tego typu śmieci. 

Publiczność: [Niesłyszalny]

VTC: O tak! „Jest tu kilku naprawdę inteligentnych, wykształconych uczniów, o nie! Kiedy usłyszą, jak nauczam, zobaczą wszystkie luki w tym, co mówię”. 

Publiczność: [Niesłyszalny]

VTC: Och, okej. Może myśleć: „Uczę ich, a oni pójdą i będą nauczać i odniosą większy sukces ode mnie”. Tak. Więc rywalizujesz ze swoimi uczniami lub rywalizujesz ze swoim nauczycielem.

Jak przygotować i przeprowadzić sesję dydaktyczną?

Pielęgnuj miłość do swoich uczniów i utrzymuj pięć rozpoznań. Zobacz cnotę nauczania poprawnie jako narzędzie swojego własnego szczęścia.

Więc ta część dotyczy poprawnego nauczania. Nie chodzi o nauczanie rzeczy, które sam wymyśliłeś. Nie chodzi o nauczanie z nastawieniem „Cóż, sutra mówi to, ale tak naprawdę oznacza to. I to jest zgodne z tym, w co wierzę”. Więc chodzi o zaprzestanie podawania błędnych wyjaśnień. Chodzi naprawdę o odpowiedzialność. Często ludzie są tak chętni do nauczania i mają pomysł „Chcę siedzieć przed klasą i nauczać i być kimś”. Ale to taka odpowiedzialność, ponieważ jeśli uczysz złej rzeczy, ludzie to zapamiętują. A potem, gdy słyszą prawidłowe wyjaśnienie, nie wierzą w prawidłowe wyjaśnienie. Ponieważ myślą: „Pamiętam, że ten nauczyciel powiedział bla bla. A teraz ten nauczyciel im zaprzecza. I jestem zdezorientowany”. To naprawdę ogromna odpowiedzialność. To nie jest coś, co można traktować lekko. 

Twoje zachowanie podczas nauczania.

Przygotuj się dobrze. Umyj się i tak dalej.

Dlatego nie przychodź prosto z lasu w brudnych, leśnych ubraniach, cały spocony.

Gdy już będziesz czysty, usiądź na tronie – siedzeniu Dharmy – i wypowiedz głęboką dharani.

To jest dharani, która podporządkowuje demony. Właściwie, możesz wykonać Prajnaparamitę mantra: „OM GATE GATE PARAGATE PARASAMGATE BODHI SVAHA”. Tybetańczycy często myślą o prawdziwych demonach, które rozpraszają, ale rozpraszają również złe motywacje w sobie i w drugiej osobie, recytując Prajnaparamitę mantra. Dlatego na początku rzeczy mam ciszę. Sposób, w jaki przygotowuję swój umysł, mam te cztery rzeczy, przez które przechodzę, a potem mówię mantra i w ten sposób przygotowuję swój umysł. Uważam, że to bardzo ważne. Nie mogę po prostu usiąść i wygłosić nauczania. Właściwie lepiej nawet nie myśleć, że jestem nauczycielem wygłaszającym nauczanie. Jego Świątobliwość zawsze mówi: „Jestem po prostu starszym bratem dzielącym się z wami tym, co wiem”. Nie mówi: „Jestem nauczycielem”. On po prostu dzieli się z wami. Jest tak skromny. Ważne jest, aby tak myśleć. 

Z przyjaznym usposobieniem, pewnie rozumiejąc znaczenie przykładów, używając licznych cytatów i argumentów, nauczaj doskonałej Dharmy.

Kiedy wygłaszasz przemówienia lub prowadzisz medytacje, zachowuj się przyjaźnie. To naprawdę ważne. Możemy nie być świadomi tego, jak wyglądamy, kiedy przemawiamy publicznie. Dla niektórych z was, którzy wygłaszacie BBC, może być bardzo pomocne oglądanie własnych BBC. Ponieważ czasami wygłaszacie BBC i macie spuszczone oczy. Wygłaszacie całe przemówienie, nie nawiązując kontaktu wzrokowego z nikim. Albo wygłaszacie przemówienie, patrząc w sufit. Albo wygłaszacie przemówienie, używając dużo „eee” lub „wiesz”. I nawet nie zdajemy sobie sprawy, że to robimy. Więc czasami naprawdę ciekawie jest oglądać nagrania i myśleć „O! Tak właśnie wyglądam”. Tak. Możemy zapytać: „Czy mam przyjazne usposobienie? Czy mogę nawiązać kontakt wzrokowy ze studentami?” Albo możemy zapytać: „Czy się marszczę? Czy wyglądam na znudzonego?” Okej? To bardzo dobrze to widzieć, więc mamy przeczucie.

Mający przyjazne usposobienie, pewny siebie w rozumieniu przykładów.

Tak więc oznacza to znajomość materiału i przemyślenie go, więc jesteśmy pewni tego, czego nauczamy. Sami nie jesteśmy pełni wątpliwości. To bardzo interesujące, gdy oglądasz, jak Jeffery uczy, naprawdę myśli o nauczaniu, kiedy naucza. I dzieli się z nami swoimi przemyśleniami i wątpliwościami. Tak więc, to sposób, w jaki naucza, pokazujący nam, jak badać nauki. Nie naucza w stylu: „Znam odpowiedzi”. Raczej w stylu: „Cóż, to mówi tak. Ale co myślisz, że to oznacza?” To naprawdę dobre. Skłania do myślenia. 

Stosuj liczne cytaty.

Dlatego cytuj różne sutry i komentarze, jeśli je znasz na pamięć.

Podaj dobre argumenty.

Przedstawiaj argumenty, które mają sens, a nie tylko puste, puste słowa pełne sprzeczności.

I nauczaj doskonałej Dharmy.

Z szacunkiem proszę o nauki

Rozróżnianie, kogo uczyć, a kogo nie uczyć. Po otrzymaniu prośby nauczaj tych, których zachowanie jest zgodne z winaja kiedy słuchają.

Ludzie powinni więc prosić nas o nauki. Nie wchodzimy w sytuację typu: „Cześć! Jestem nauczycielem Dharmy. Nauczę cię Dharmy!” Nie, ludzie powinni prosić i powinni prosić szczerze. I nie powinni prosić tak, jakby nauczyciel był ich sługą: „Mam ochotę posłuchać nauk, więc czy możesz nauczać tego tekstu?” Uczniowie powinni prosić z szacunkiem. A nauczyciel powinien czekać, aż otrzyma prośbę, aby zobaczyć, czy jest naprawdę szczery. Zazwyczaj prośba musi być trzy razy. 

Uczestnicz w naukach właściwie – z szacunkiem i uwagą

Nauczaj tych, których zachowanie jest zgodne z winaja.

Innymi słowy, kiedy ludzie przychodzą na nauki, siedzą prosto, słuchają z szacunkiem, ich głowy są odkryte, nie flirtują z ludźmi siedzącymi obok nich. Ludzie zachowują się właściwie. Kiedy uczysz w Indiach — ponieważ uczysz wszystkich młodych podróżników, którzy przychodzą — czasami przychodzą i mówią: „Kim jesteś?”. A potem kładą się podczas nauki. Tak, kładą się na boku, podpierają głowę i patrzą na ciebie. I musiałem mówić ludziom: „Proszę, czy możesz usiąść prosto? To mnie rozprasza, kiedy ktoś leży, kiedy próbuję wygłosić przemówienie”.

Albo rozmawiają ze sobą. Ty wygłaszasz przemówienie, a oni rozmawiają ze sobą. Albo może para robi sobie do siebie oczy podczas nauczania lub łaskocze się nawzajem. Ludzie muszą uważnie słuchać. To nie jest siedzenie tam, jedzenie jedzenia i żucie głośno, jakby oglądali telewizję z popcornem. Ważne jest, aby nie słuchać w ten sposób. Uczniowie po prostu ziewają i ziewają głośno. Niektórzy ludzie po prostu ziewają; niektórzy robią to bardzo głośno. I nawet nie zdają sobie sprawy, że hałasują. Próbujesz nauczać, a ktoś głośno ziewa, stuka palcami lub podskakuje nogą. Mają całą tę nerwową energię. Stukają palcami lub bawią się swoimi zły koraliki. Albo rozglądają się, sprawdzając, kto jeszcze tam jest. Więc powinieneś uczyć ludzi, którzy słuchają właściwie. 

Czasem trudno nauczyć je, jak właściwie słuchać, zwłaszcza gdy w danej chwili tego nie robią. 

Publiczność: Pamiętam jedno nauczanie, w którym zaangażowani nie chcieli zacząć od modlitwy i nie chcieli robić tego właściwie, więc Geshe po prostu siedział tam przez cały czas i nic nie mówił. I to było nauczanie. To było dla nich bardzo dobre nauczanie.

Ocena godnych odbiorców

Kiedy wiesz, że są godnymi odbiorcami.

Innymi słowy, musisz zbadać uczniów. Zanim zaczniesz ich nauczać, musisz ich zbadać. Nie uczysz po prostu Joe Blowa. Ponieważ ktoś może przyjść z niewłaściwą motywacją. Może masz kogoś z innej religii, kto chce słuchać nauk buddyjskich, aby móc w nich znaleźć dziury. Nie chcesz nauczać takiego rodzaju osoby. Zwłaszcza jeśli udzielasz wyższych nauk, musisz upewnić się, że ludzie są wykwalifikowani. Nie zaczynasz po prostu nauczać pustki kogokolwiek; musi to być ktoś, kto może to zrozumieć. 

Wyjątkowo, gdy wiesz, że są godnymi odbiorcami, możesz nauczać, nawet jeśli nie poprosili. Wtedy możesz nauczać nieformalnie, np. siedząc przy kuchennym stole lub coś w tym stylu. Ale zazwyczaj ludzie naprawdę muszą pytać. I muszą uważnie słuchać. 

Uczestnictwo w naukach nie jest czynnością konsumencką

Publiczność: [Niesłyszalny]

VTC: Okej, więc w wielu ośrodkach Dharmy masz koordynatora programu duchowego, który tworzy program, a następnie go reklamuje, a potem ludzie myślą, że to jest działalność konsumencka. Idą i płacą. Więc to jest postawa „Jestem konsumentem, a to jest to, co zaspokaja moje potrzeby”. To nie jest właściwa postawa, gdy idziesz słuchać nauk: „Zapłaciłem opłatę rejestracyjną, więc jakie jest tu nauczanie?” lub „Nauczanie powinno być dobre; powinno być interesujące”. Właśnie dlatego, gdy koordynator programu planuje program, powinien być tym, który z szacunkiem prosi nauczyciela. Na początku nauczania, gdy oferujesz mandalę, to jest prośba o nauczanie. Oferujesz wszechświat i wszystko, co w nim piękne. Cała publiczność śpiewa i miejmy nadzieję, że myślą o tym, co śpiewają: „Jestem oferująca cały wszechświat i wszystko w nim z czci dla nauczyciela i nauczania”. Więc proszą o to w tym czasie. Ponieważ drugi werset mandali oferująca prosi o nauki. A na końcu ponownie ofiarowujesz mandalę jako symbol „Otrzymałem coś, co jest cenniejsze niż cały wszechświat, więc jestem oferująca wszechświat jako jego symbol.”

Publiczność: [Niesłyszalny]

VTC: Więc powiedziałeś, że zawsze przechodzi przez sześć rozpoznań? Tak, to sposób przygotowania uczniów, aby mogli słyszeć. To ma pomóc uczniom przygotować ich własne umysły. 

Publiczność: [Niesłyszalny]

VTC: Następnie nauczasz szczerych i starasz się dodać coś, co inni mogą zrozumieć. Jeśli obserwujesz Jego Świątobliwość, gdy naucza, to jest to niesamowite. Będzie się wplatał i wyplatał z czegoś, co jest bardzo proste, a potem przejdzie do czegoś niewiarygodnego, jak natura rzeczywistości. Potem znów przejdzie do czegoś prostego, zanim przejdzie do czegoś bardziej złożonego, jak bodhiczittaKażdy coś zyskuje dzięki nauczaniu. 

Publiczność: [Niesłyszalny]

VTC: Nie wiem, skąd wziął się szósty. Po prostu napisano, że pierwszych pięć pochodzi z tej sutry. Ale szósty jest naprawdę piękny. To trochę jak poświęcenie — sedno całości. A szósty, który mówi „chcąc, aby nauki istniały wiecznie”, przypomina nam, że jesteśmy za to odpowiedzialni. A nauki nie dotyczą tylko mnie i mojej praktyki Dharmy, ponieważ tak często idziemy na nauki z takim nastawieniem „Nauczyciel mi służy, abym mógł mieć dobrą praktykę Dharmy”. Mamy tendencję do robienia tego zamiast mieć wielki umysł. 

Publiczność: Powiedziałeś, że zanim zaczniesz uczyć, musisz zrobić cztery rzeczy?

VTC: Tak, wymyśliłem je. Pierwszą rzeczą, którą zwykle robię, jest wizualizacja Mandziuśriego, a następnie tworzę dążenie:

„Niech wszystko, co mówię, będzie prawdą. Niech nie powiem niczego, co jest błędne”.

Ponieważ najważniejszą rzeczą jest to, abym nie zniekształcał Dharmy. A druga rzecz:

„Pozwólcie mi powiedzieć to, co ta publiczność musi usłyszeć. Niech nauka będzie czymś stosowalnym dla tej konkretnej publiczności”.

A teraz trzeci:

„Niech wyrażę to jasno. I niech oni to zrozumieją poprawnie”.

Więc to są obie rzeczy, ze strony wyrażania przeze mnie i ze strony ich zrozumienia. A potem czwarta:

„Obyśmy wszyscy mieli właściwą motywację do dzielenia się Dharmą dziś wieczorem”.

A potem wyobrażam sobie, jak Mandziuśri rozpuszcza się we mnie podczas samogeneracji, mówiąc: mantra.

Więc to właśnie robię. A przedtem robię BRAMA BRAMA PARAGAT PARASAMGATE BODHI SVAHA mantra.

Publiczność: [Niesłyszalny]

VTC: Tak, ponieważ kiedykolwiek robisz coś ważnego, musisz pokazać swoją szczerość, prosząc więcej niż raz. Więc kiedykolwiek ludzie proszą o coś, muszą pokazać, że są szczerzy, a nie że to tylko pomysł, który wpadł im do głowy. Nie chodzi o postawę „Tak! Zróbmy to!”, a następnego dnia o tym zapominasz. 

Publiczność: [Niesłyszalny]

VTC: Tak. Dlatego proszę ludzi, żeby to zrobili, bo muszą się nad tym zastanowić. I muszą coś powiedzieć, a nie tylko pojawić się z postawą „O, jestem tu; teraz zrób coś dla mnie”. Nie, to nie jest właściwa postawa.

Punkty kontemplacyjne

  1. Rozważ wiele korzyści płynących ze słuchania nauk (umysł wypełniony wiarą, radość z praktyki duchowej, mądrość będzie wzrastać, a ignorancja rozwiana). Dlaczego ważne jest poznanie korzyści?
  2. Czcigodny Chodron powiedział, że Dharma jest ważniejsza niż nawet nasza własna ciało. Rozważ to w świetle niektórych decyzji, które podejmujesz.
  3. Dlaczego cześć dla nauczyciela, nawet widząc nauczyciela jako Budda, przyniesie korzyść umysłowi?
  4. Opisz trzy wadliwe potencjometry i dlaczego chcemy uniknąć słuchania w ten sposób.
  5. W jaki sposób rozmyślanie nad sześcioma rozpoznaniami przygotowuje nasz umysł do słuchania Dharmy (ty jako chory, nauczyciel jako lekarz, nauczanie jako lekarstwo, stałe stosowanie jako lekarstwo, tathagatowie jako istoty wyższe, poświęcenie)?
  6. Jakie są korzyści z nauczania i jakie cechy powinniśmy pielęgnować, aby uczyć?

Przypisy

  1.  Opowieści Jataka (sanskryt: historia narodzin) stanowią obszerny zbiór ciało literatury pochodzącej z Indii, dotyczącej poprzednich wcieleń Gautamy Budda zarówno w formie ludzkiej, jak i zwierzęcej. ↩︎
  2.  Wolność dla ośmiu stanów, w których nie ma możliwości praktykowania Dharmy. ↩︎
  3. Zobacz 10 zasobów na tej stronie ↩︎
Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.

Więcej na ten temat