Cel pamiętania o śmierci
Część serii nauk dotyczących tekstu Esencja ludzkiego życia: słowa rady dla świeckich praktykujących przez Je Rinpocze (Lama Congkhapa).
- Przypominanie śmierci, ustalanie naszych priorytetów, aby praktykować cnotę i unikać niecnoty
- Przypominając sobie pewność śmierci i wagę praktykowania Dharmy teraz
- Jak pamiętanie o śmierci ożywia naszą praktykę
Esencja ludzkiego życia: cel pamiętania o śmierci (pobieranie)
Nadal jesteśmy na wersecie 4:
Śmierć na pewno nadejdzie i nadejdzie szybko.
Jeśli zaniedbasz trenować swoje myśli?
raz za razem na takich pewnikach
nie wyrośniesz na cnotliwy umysł,
a nawet jeśli to zrobisz, to zostanie wydane
o radowaniu się chwałami tego życia.
Dlaczego jest tak, że jeśli nie będziemy ciągle pamiętać śmierci, to żaden cnotliwy umysł nie będzie rósł? A nawet jeśli ktoś rzeczywiście rośnie, gubi się w chwałach – przyjemnościach – tego życia.
To dlatego, że wspomnienie naszej śmierci pomaga nam ustalić priorytety. I oczywiście, jako praktykujący, naszym priorytetem jest praktykowanie Dharmy, przekształcanie naszego umysłu, oczyszczanie negatywnych karmy, tworzenie dobra karmy, i tak dalej. Więc kiedy pamiętamy naszą śmiertelność, pamiętamy, co jest ważne, więc pamiętamy Dharmę. Kiedy nie pamiętamy naszej śmiertelności lub myślimy, że mamy dużo czasu w przyszłości, wtedy Dharma może poczekać. To nie jest takie ważne. To nie jest takie pilne. A kiedy mamy takie nastawienie, że Dharma nie jest tak pilna, to zapominamy o tym karmy.
Bo co to znaczy, że Dharma jest pilna? Oznacza to, że pilne jest tworzenie cnoty i porzucanie niecnoty; to generowanie bodhiczitta oraz mądrość realizująca pustkę jest pilne. A rozproszenie się w naszych głupich agresji nie jest pilne. Ale zapominamy o tym i mylimy się, więc po prostu wracamy do naszego zwykłego, światowego sposobu robienia rzeczy. I dlatego żadna cnota nie rośnie, bo mamy tyle nawyku w przywiązanie i złość oraz zazdrość i arogancję. Te rzeczy są nam tak znajome, że bez skierowania naszego umysłu w innym kierunku, z dobrego powodu, nasz umysł przechodzi w „ja, ja, moje i moje” po prostu naturalnie. Nie sądzisz? To po prostu naturalnie wchodzi we Mnie, Ja, Moje i Moje.
Tak więc śmierć jest jedną z rzeczy, które nas budzą i pokazują nam, jak ważne jest naprawdę podejmowanie wysiłku, aby przekształcić nasz umysł.
Dlatego mówi, że nie stworzymy żadnej cnoty bez pamięci o śmierci. Albo nawet próbujemy stworzyć cnotę, nasza cnota zostaje pomieszana, pomieszana i zanieczyszczona, ponieważ ziemskie drogi ponownie pojawiają się w naszym umyśle. Więc może pomyślimy: „Cóż, chcę być hojny. Szczodrość jest dobra. Tworzy zasługę. A jeśli będę hojny dla tych ludzi, polubią mnie i dostanę specjalne korzyści, a oni mają dobre kontakty, więc przedstawią mnie swoim słynnym przyjaciołom, którzy również są dość zamożni, i bla bla bla. Wiesz, że? Tak więc bardzo łatwo łączymy egocentryczną, egocentryczną motywację z naszą Dharmą, ponieważ zapomnieliśmy o śmierci, zapomnieliśmy o tym, jak ważne jest tworzenie cnoty w bardzo czysty sposób.
Albo zrobimy te wszystkie wymówki dla siebie, jeśli nie będziemy pamiętać śmierci. Na przykład: „Cóż, mówię to kłamstwo, ale to małe białe kłamstwo i nie jest bardzo złe i to naprawdę nie ma znaczenia…”. Więc po prostu idziemy dalej i mówimy małe białe kłamstwo, aby dostać to, czego chcemy, usprawiedliwiając się, ponieważ całkowicie zapomnieliśmy, że małe czyny mogą przynieść wielkie rezultaty i że możemy umrzeć w każdej chwili i to karmy może tam dojrzeć.
Pamięć o śmierci naprawdę ożywia naszą praktykę i skłania nas do praktyki, skłania nas do pamiętania o praktyce i pomoże nam uczynić naszą praktykę czystą, zamiast zanieczyszczać ją wszelkiego rodzaju innymi rzeczami.
Dlatego właśnie kładzie się nacisk na pamiętanie śmierci. Nie ma nas bać. Chodzi o to, abyśmy dobrze praktykowali Dharmę, a wtedy w chwili śmierci nie będziemy się bać.
Milarepa powiedział coś w rodzaju zaniepokojenia śmiercią i strachu przed zwykłą śmiercią, udałem się w góry i medytowałem iw ten sposób pozbyłem się strachu przed śmiercią poprzez dobrą praktykę. Z tego powodu to robimy.
I działa dobrze. Ponieważ kiedy pamiętamy swoją własną śmiertelność, zadajemy sobie pytanie, ta rzecz, która jest teraz tak ważna w moim umyśle, czy naprawdę jest tak ważna w wielkim schemacie rzeczy? Czy to będzie dla mnie ważne w dniu mojej śmierci? I wtedy zdajemy sobie sprawę, że wszystkie te małe obelgi, które ludzie nam obrzucają, i wszystko to i tamto, a ja nie rozumiem tego czy tamtego, że wszystkie tego rodzaju rzeczy są w rzeczywistości…. W przyszłym roku prawdopodobnie nawet ich nie będziemy pamiętać. Z pewnością nie chcemy o nich pamiętać w chwili śmierci. I nie chcemy marnować naszego cennego czasu na myślenie w ten sposób, ponieważ marnuje to tylko mało czasu, który mamy.
Tak więc pamiętanie o śmierci jest bardzo dobrym ożywiaczem, który oczyszcza nasz czyn.
Czcigodny Thubten Chodron
Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.