Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Bycie nieustraszonym w nadawaniu życiu sensu

Bycie nieustraszonym w nadawaniu życiu sensu

Część serii nauk dotyczących tekstu Esencja ludzkiego życia: słowa rady dla świeckich praktykujących przez Je Rinpocze (Lama Congkhapa).

  • Doceniając naszą wolność praktykowania ścieżki duchowej
  • Uznając naszą wewnętrzną wolność i fortunę, szukając ścieżki
  • Szanując duchowe zainteresowanie sobą i innymi
  • Żyjąc zgodnie z naszymi duchowymi tęsknotami i wartościami, nie szukając prostych odpowiedzi

Esencja ludzkiego życia: Bycie nieustraszonym w nadawaniu życiu sensu (pobieranie)

Wciąż jesteśmy na trzecim wersecie. Drugi wiersz trzeciego wersetu. Jesteśmy tam zakotwiczeni.

Ty o pięknych cechach, zyskałeś
Ta dogodna i wyluzowana postać ludzka.
Jeśli pójdziesz za mną, który mówi, aby pomóc innym,
Słuchaj dobrze, mam coś do powiedzenia.

Ta „dogodna i wyluzowana forma ludzka…”. Wczoraj zacząłem wyjaśniać, jak naprawdę zastanowić się, dlaczego się urodziliśmy. Dlaczego nie urodziliśmy się z kimś innym? Jak by to było urodzić się kimś innym? Jak by to było urodzić się nawet w innym gatunku, w innej formie, w której jesteśmy ograniczeni pod względem tego, co możemy myśleć, co możemy zrozumieć, przez ciało że bierzemy? Ale nawet jeśli mamy ludzkie życie, musimy mieć drogocenny człowiek życie to zupełnie inna sytuacja. Jak mówiłem wczoraj, po prostu posiadanie człowieka ciało nie oznacza, że ​​mamy cenne ludzkie życie, ponieważ są wszystkie te inne Warunki że trzeba się z tym pogodzić, i wszystkie te Warunki skoncentruj się na zdolności nas do uczenia się, rozumienia i praktykowania ścieżki duchowej. To pochodzi z etapów ścieżki prowadzącej do przebudzenia, więc oczywiście kryteria w nim zawarte będą kryteriami tego, jaki rodzaj życia pozwala nam praktykować tę ścieżkę najlepiej.

Tak jak mówiłem wczoraj, jeśli urodziłeś się w kraju bez Dharmy – może nigdy nie nauczano tam Dharmy, a może było to miejsce, w którym nie było wolności religijnej, gdzie naprawdę żyłeś w strachu przed władzami. Tak wyglądała sytuacja w Tybecie i Chinach podczas rewolucji kulturalnej. To była sytuacja w Europie Wschodniej, Rosji i na Kubie przez wiele dziesięcioleci, gdzie możesz mieć duchową tęsknotę, ale jak masz się czegokolwiek nauczyć. A w wielu krajach niemożliwe jest nauczenie się BuddaW każdym razie jest Dharmą, nawet jeśli masz wolność, ponieważ nie ma tam nauczycieli, nie ma książek w twoim języku.

Kiedy myślimy w ten sposób, że mogłem urodzić się w tych wszystkich sytuacjach, w których byłoby bardzo trudno spotkać się z Buddalub gdzie żyłbym w strachu przed ich praktykowaniem, a może zostałbym aresztowany lub pobity z powodu ich praktykowania, wtedy naprawdę musimy wrócić do miejsca, w którym jesteśmy teraz i zobaczyć, jak niewiarygodnie mamy szczęście.

Ale myślę, że czasami nawet więcej niż fortuna w sytuacji zewnętrznej jest fortuną w sytuacji wewnętrznej – że my z naszej strony mamy jakąś ciekawość, zainteresowanie i tęsknotę duchową.

Moja osobista filozofia polega na tym, że wierzę w każdego, kto gdzieś tam jest, ale to naprawdę zostaje pogrzebane z powodu sytuacji zewnętrznej, z powodu ich uwarunkowań, wielu rzeczy, z powodu sposobu myślenia ich umysłu. Tak więc, mimo że te pytania zawsze dotyczą „dlaczego żyję” i „jaki jest cel mojego życia”, „co dzieje się po śmierci” i „co to znaczy żyć sensownym życiem…”. Chociaż te pytania istnieją, myślę, że ponieważ trudno na nie odpowiedzieć i ponieważ społeczeństwo zewnętrzne mówi: „zapomnij o tym, po prostu spróbuj zarabiać pieniądze, to jest źródło szczęścia”, dlatego ludzie zapominają o swoim duchowym zainteresowaniu i skupieniu o robieniu tego, co według społeczeństwa powinni robić, aby być szczęśliwym.

Wszyscy dorastaliśmy w rodzinach, które, nie wiem o waszych, ale w mojej, moi rodzice nie byli zbytnio zainteresowani duchem, nawet własną religią. Byli pierwszym pokoleniem urodzonym w tym kraju, więc ich celem było spełnienie amerykańskiego snu. Więc religia była jak, kogo to obchodzi? A jednak zależało mi na tym. Ale jeśli urodziłeś się w takiej rodzinie, w której cały czas otrzymujesz tę wiadomość, łatwo jest pomyśleć: „Och, tak, może jestem trochę dziwny, ponieważ pytam, co oznacza moje życie jest. I może nie jest całkiem normalne zastanawianie się, czy chcę wyjść za mąż i mieć dzieci. Albo którakolwiek z tych rzeczy, do których nauczono nas, odkąd byliśmy tak wielcy. Ponieważ nasi rodzice, kiedy mają dziecko, mają zaplanowane całe nasze życie, ponieważ będziemy mieć i być wszystkim, czym nie byli w stanie mieć i być. Bo tego chcą, bo myślą, że to nas uszczęśliwi. Ale czasami w ich recepcie na szczęście nie ma Dharma Buddy. Nie myśli się o tych ważnych sprawach dotyczących życia.

Fakt, że nawet dorastając w takiej rodzinie i takiej kulturze, mamy tę tęsknotę i widzimy, że jest coś poza tym, co mówią nam nasze zmysły. Mamy wrażenie, że jest coś bardziej znaczącego niż powielanie życia ludzi z magazynu People. Albo jakimikolwiek ludźmi z czasopism, których zdecydujesz się naśladować. Niektórzy mogą chcieć naśladować Fortune 500 lub 400, cokolwiek to jest. Niektórzy chcą naśladować sportowych bohaterów. Cokolwiek to jest. Widząc to, o rany, może jest coś ważniejszego, bardziej znaczącego, trwalszego niż to wszystko.

Posiadanie tego duchowego zainteresowania we własnym sercu jest czymś, co naprawdę należy szanować i doceniać w nas samych. Zamiast myśleć: „Jej, może jestem dziwny”, myśleć: „Mmm, może jestem przy zdrowych zmysłach”. TAk? Że to ja jestem tutaj przy zdrowych zmysłach, ponieważ zadaję tego rodzaju pytania. A inni ludzie mogą lub nie rozumieją, w porządku, to ich sprawa. Nasz biznes jest naszą własną duchową tęsknotą i co zamierzamy z tym zrobić. Myślę więc, że ważne jest, aby szanować tę część nas samych, i ważne jest, aby szanować to również w innych ludziach, i naprawdę tworzyć przyjaźnie z ludźmi, którzy mają ten sam rodzaj duchowego zainteresowania i duchowej tęsknoty, co my. Ponieważ ci ludzie rozumieją o nas coś bardzo ważnego (nie wiem o tobie), ale moja rodzina zupełnie tego nie rozumie. Tak więc ludzie, którzy rozumieją tę część nas, która zachęcają nas w tym kierunku, są bardzo ważni. Tak więc szanować ich i szanować siebie za to, że mamy ten interes.

A potem być nieustraszonym i żyć zgodnie z tym zainteresowaniem i tęsknotą, a nie tylko szukać prostych odpowiedzi, prostych etykiet czy tego typu rzeczy, ale naprawdę badać, badać, badać, zadawać pytania i głęboko myśleć o rzeczach. Ponieważ jest to bardzo ważne znaczenie, które można wywieść z tego życia, które wpłynie na to, jak umrzemy i co się stanie po śmierci. Ponieważ jeśli żyjemy naszym życiem tylko z ośmioma światowymi troskami – przywiązanie do szczęścia tego życia – a my zawsze szukamy przyjemności zmysłowej, szczęścia i dóbr materialnych, pieniędzy, sławy, miłości, seksu i… wszystkiego, czego wszyscy normalni szukają, rozumiesz? Docenienie, aprobata i pochwała…. Jeśli po prostu przeżyjemy swoje życie szukając tego wszystkiego i próbując uciec od czegoś przeciwnego, to faktycznie tracimy dużo czasu, ponieważ wiele z tych rzeczy pojawia się i znika bardzo szybko. Pieniądze i rzeczy materialne przychodzą, odchodzą. To samo z relacjami z wieloma przywiązanie– chodź chodź, chodź idź. Sława jest niewiarygodna. Pochwała jest niewiarygodna, ponieważ następna osoba odwróci się i cię skrytykuje.

Chodzi o to, aby móc zobaczyć, że nasze szczęście i dobre samopoczucie nie zależą od świata zewnętrznego. To zależy od tego, co dzieje się w środku [naszego serca] i jak myślimy i jak się czujemy i jaka jest nasza perspektywa na życie. Ponieważ tworzymy nasze doświadczenie poprzez sposób, w jaki patrzymy na rzeczy. Aby naprawdę zobaczyć, że życie mające sens oznacza zmianę tego, co jest tutaj [nasze serce] i ustalenie priorytetów, które mają znaczenie na dłuższą metę. Nie możemy zabrać ze sobą pieniędzy i rzeczy materialnych, więc jeśli je posiadamy, używajmy ich dla dobra innych. Używaj ich, aby tworzyć dobro w naszych sercach, zamiast przywiązanie na nich ze skąpością. Jeśli cieszymy się pochwałą i dobrą reputacją, zamiast chodzić z nosem w powietrzu, pomyśl „pozwala mi to przynosić większe korzyści innym”. Co więc mam w sobie, z czego mogę korzystać innym? A jeśli mój umysł jest całkowicie zwariowany i wypełniony ignorancją, złość, przywiązanie, zazdrość, duma, lenistwo i wymyślanie wymówek, jak mam komuś przynieść korzyść? Więc jeśli chcę przynosić korzyści innym, muszę uporządkować to, co jest tutaj [serce/umysł], mieć dobre priorytety, mieć dobre wartości, mieć dobre etyczne zasady i postępowania. Ponieważ to naprawdę wpłynie na to życie, wpłynie na naszą śmierć i da nam coś pozytywnego do zabrania ze sobą do następnego życia. Ponieważ to, czego potrzebujemy, to zasługa lub wewnętrzna dobroć, którą tworzymy poprzez przekształcenie naszych umysłów i która przejdzie z nami do następnego życia. Cała nasza kolekcja śmieci w tym życiu zostaje tutaj. Zostaje tutaj całkowicie. Wszystkie nasze albumy i pamiątki, wszystkie tego rodzaju rzeczy. Nie mogę zabrać go do przyszłego życia.

W każdym razie nie będziemy nawet sobą, więc uznamy to za całkowicie nudne. [śmiech] Bo to jest interesujące tylko wtedy, gdy chodzi o mnie, prawda? To znaczy, jeśli wszyscy wyciągnęliśmy wszystkie nasze zdjęcia i albumy z dzieciństwa, czy chcesz oglądać swoje albumy z wycinkami? Może przez dwie minuty, żeby zobaczyć, jak wyglądaliśmy, kiedy byliśmy małymi dziećmi, ale potem to jest jak… [zezowate]. Prawda? [śmiech] Interesujące przez kilka minut, zobaczcie jak ktoś wyglądał, ale…

Więc miejmy naprawdę umysł, który chce nadać naszemu życiu sens i który jest nieustraszony w procesie robienia tego.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.