Pewność śmierci

Pewność śmierci

Część serii nauk dotyczących tekstu Esencja ludzkiego życia: słowa rady dla świeckich praktykujących przez Je Rinpocze (Lama Congkhapa).

  • Opór wobec idei, że śmierć nadejdzie i nadejdzie szybko
  • Śmierć nadejdzie bez względu na to, czy się na nią przygotujemy
  • Przegląd dziewięciopunktowej śmierci medytacja
  • Jak myślenie o pewności śmierci pomaga nam ustalać priorytety w życiu?

Esencja ludzkiego życia: pewność śmierci (pobieranie)

Będziemy kontynuować Esencja ludzkiego życia: słowa rady dla świeckich praktykujących to zostało napisane przez Je Tsongkhapa. Jesteśmy na wersecie 4,

Śmierć na pewno nadejdzie i nadejdzie szybko.
Jeśli zaniedbasz trenować swoje myśli?
raz za razem na takich pewnikach
nie wyrośniesz na cnotliwy umysł,
a nawet jeśli to zrobisz, to zostanie wydane
o radowaniu się chwałami tego życia.

Prawdziwe. To właśnie widzimy wokół nas. I co widzimy własnym życiem.

Pierwsza linia: „Śmierć na pewno nadejdzie i nadejdzie szybko”. Mamy do tego pewien opór. TAk? Śmierć na pewno nadejdzie. To jakiś opór. Ale cóż, może nadejdzie. Ale to szybko nadejdzie? „Absolutnie niemożliwe. Mam zbyt wiele rzeczy, które chcę zrobić. W moim życiu dzieje się zbyt wiele rzeczy. A właściwie jestem zbyt zajęty, nie mam czasu umrzeć. [śmiech] A ja jestem zaangażowany w robienie tak wielu projektów i mam tak wielu przyjaciół. Jestem tak osadzony w tym świecie, jak mógłbym umrzeć? Po prostu jestem w tym zbyt mocno osadzony. Jestem przyklejony do tego świata. To nie mogło pozwolić mi umrzeć. Zresztą, gdybym umarł, wszyscy ci ludzie by protestowali, a więc na pewno przeżyłbym, gdyby ludzie protestowali”. To właśnie robimy, prawda? Protestujemy, a potem sytuacja się zmienia.

Rzecz w tym, że „Pan Śmierci”, który jest antropomorficzną postacią śmierci (nie ma prawdziwego Pana Śmierci), ale Pan Śmierci nie czeka. A Pan Śmierci też się tym nie przejmuje. To tak, gdy nadejdzie czas na śmierć, do widzenia. Otóż ​​to. Wygodne, niewygodne, zapomnij. Czas iść.

Dziewięciopunktowa medytacja śmierci

To pomocne, jak nas mają medytować w tym z dziewięciopunktową śmiercią medytacja, jest to bardzo pomocne, ponieważ pierwszą ważną kwestią jest to, że śmierć jest definitywna. Tak więc odpryskuje się przy pierwszym napotkanym przez nas oporze.

Drugim ważnym punktem jest to, że czas śmierci jest nieokreślony. To się łamie.

A po trzecie, jedyną rzeczą, która jest dla nas dobra, kiedy umrzemy, którą zabierzemy ze sobą, jest nasza karmy i nasze nawyki umysłowe. Nie nasz dobytek. Nie nasi przyjaciele i krewni. A nie nasz ciało. Oznacza to, że nic nas nie powstrzyma. Protesty. Żadnych protestów. To nie ma znaczenia. Nic nie może powstrzymać śmierci, gdy nadchodzi.

Zacznijmy od pierwszego, że czas śmierci jest określony. Tam zaczynamy sobie przypominać, że każdy musi umrzeć i to nie ma znaczenia…. Przez całą historię ludzie umierali, więc nie będzie powodu, dla którego będziemy wyjątkowi. Umarli nawet ludzie, którzy w poprzednich żywotach byli świętymi istotami. Tak dzieje się z każdym. Nie ma znaczenia klasa społeczna, wykształcenie, cała ta rozmowa o przywilejach, a nie przywilejach. Zapomnij o tym. Śmierć jest wielkim wyrównywaczem. Zdarza się każdemu.

I nie ma dokąd pójść, gdzie nie umrzemy. Właśnie wysłaliśmy to na Plutona i zrobiliśmy zdjęcia, i jestem pewien, że ktoś myśli: „Och, może jeśli wyślemy ludzi na Plutona, to może tam nie umrą…”. Będziemy mieli dla nich specjalne spa. A może Pluton jest za daleko, polecimy na Księżyc i tam ludzie nie zginą. Pojedziemy gdzie indziej. Cóż, to też nie działa, ponieważ po prostu posiadanie ciało który jest wytwarzany przez nieszczęścia i karmy, nie ma znaczenia gdzie to ciało jest w trakcie procesu rozkładu i w końcu ustanie. Nie ma znaczenia, dokąd idziesz.

Następnym punktem, o którym myślimy, jest to…. Zawsze myślimy: „Cóż, śmierć nie jest tak naprawdę definitywna, ponieważ nie zacząłem jeszcze praktykować Dharmy. Później będzie to przesądzone. W międzyczasie jestem zbyt zajęty i mam tak wiele rzeczy do zrobienia w moim życiu, które są tak ekscytujące”.

Tutaj mówią o (jak) na początku naszego życia spędzamy większość czasu, kiedy bawimy się z dziećmi, bo nie wiemy lepiej. Nie znamy Dharmy. Niewiele wiemy, więc spędzamy czas na zabawie. I to trwa dobre 20 lat. Czyż nie? Po prostu gra. W dzisiejszych czasach to się nie kończy, gdy masz 20 lat. Mówią, że jest nowy etap rozwoju, który trwa do 30. roku życia…. Więc grasz.

A potem drugi okres twojego życia, wreszcie się ustatkowałeś. Dostajesz pracę, wychodzisz za mąż, masz dzieci, pracujesz, aby utrzymać rodzinę, utrzymujesz swoje dzieci, robisz wszystko, co wiąże się z rodzicielstwem i wszystko, co wiąże się z utrzymaniem rodziny. I wszystko, co musisz zrobić, aby odnieść sukces w swojej karierze, bo ważna jest nie tylko rodzina, ale także kariera, status, tego typu rzeczy. Więc spędzasz na tym dobry okres swojego życia.

A potem, w końcu, kiedy nadejdzie czas na emeryturę…. Czasami nie przechodzisz na emeryturę. Ale w Singapurze zmuszają cię do przejścia na emeryturę. To interesujące. W Stanach cię nie robią. Oni tak jakby to aranżują, jakby cię zwolnili. Ale w Singapurze tak naprawdę musisz przejść na emeryturę. A potem spędzasz ten czas grając w Majong, grając w pokera, grając w golfa, odwiedzając wnuki, próbując rozszyfrować rachunki Medicare za pomocą tych wszystkich liczb. (Kto może przeczytać wszystkie rzeczy, które ci dają, kiedy masz… Wiesz, co mam na myśli. Kiedy masz jakiś zabieg medyczny, wysyłają ci fakturę za to, a są to wszystkie te liczby, a ty nie masz pojęcia, co to za rozmawiasz, więc spędzasz wiele godzin każdego dnia próbując rozgryźć za co u licha każą ci zapłacić i za co u licha masz, bo pobierają indywidualnie za igłę, a indywidualnie za resztę strzykawki , a potem indywidualnie dla tego, co jest w strzykawce, a potem indywidualnie dla osoby, która dała ci zastrzyk, i to tylko jedna z wielu innych rzeczy, które robisz, aby mieć mnóstwo kartek papieru, aby spędzić czas patrząc i próbując rozwiązać.)

A potem nadchodzi śmierć. I nie jesteśmy specjalnie przygotowani.

I mamy tendencję do myślenia, że ​​jeśli pomyślimy o śmierci, to sprawi, że to się stanie. Przynajmniej to było w mojej rodzinie. Natomiast jeśli o tym nie pomyślisz, to się nie zdarzy. Tak bardzo logiczne. Cokolwiek nie pomyślisz, nie wydarzy się. Więc nie myśl o tym. A potem nie bądź przygotowany. Jak zdanie egzaminu na prawo jazdy bez praktyki. Niezbyt mądry.

Powodem, dla którego myślimy o śmierci w ten sposób, nie jest panika, strach, paraliż i strach. Ale fakt, że jesteśmy śmiertelni, kiedy naprawdę o tym myślimy, może ożywić nasze życie i sprawia, że ​​wybieramy swoje priorytety. Ponieważ najwyraźniej nie możemy zrobić wszystkiego. Jeśli wiemy, że umrzemy i że nasza długość życia jest ograniczona, a nasze zdrowie również jest ograniczone, to musimy pomyśleć: „Co jest dla mnie najważniejsze?” I to jest bardzo ważna rzecz do przemyślenia. „Co jest dla mnie najważniejsze?”

Musimy zrobić to, co najważniejsze, bo umrzemy i nie wiemy, kiedy to się stanie, a apelacji nie ma. Więc naprawdę musimy pomyśleć: „Co jest ważne?”

Zawsze mówimy sobie: „Muszę to zrobić, muszę to zrobić”. Wiesz, że? „Muszę odebrać dzieci ze szkoły. Muszę wcześnie iść do pracy. Muszę to zrobić, muszę zrobić tamto”. Właściwie jedyne, co musimy zrobić, to umrzeć. Wszystko inne jest w naszym życiu całkowicie opcjonalne. Ale myślę, że ten język mówienia „muszę” wskazuje, jak mało widzimy wolności w naszym życiu. Jak bardzo czujemy się pod presją i poddajemy się presji w naszym życiu, mówiąc: „Muszę”. Ponieważ właściwie w tych wszystkich sprawach mamy wybór.

Oczywiście, jeśli zdecydujesz się nie odbierać dziecka ze szkoły, przyniesie to pewien rezultat, którego nie chcesz. Ale myślę, że dobrze jest uznać, że jest to wybór, więc zamiast narzekać, że musisz to zrobić, powiedz: „Wybieram dziecko do szkoły, ponieważ chcę, aby moje dziecko było bezpieczne”, aby robisz to nie bez powodu, zamiast z żalem, obowiązkiem i tym wszystkim.

Poświęć więc trochę czasu na zastanowienie się nad tym i naprawdę pomyśl: „Jakie są moje priorytety w życiu? Kiedy umrę, na co chcę spojrzeć wstecz?” Nie patrz wstecz, jak w „wspominkach”, ale spójrz wstecz w kategoriach „Jak spędziłem życie? Co spędzałem czas robiąc, myśląc, czując i rozmawiając?” A kiedy to robimy, staje się jaśniejsze, jakie są nasze priorytety, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że spędzamy dużo czasu na robieniu rzeczy, które są całkowicie nieistotne, a tak naprawdę następnego dnia nawet zapominamy, że to zrobiliśmy i to naprawdę nie ma znaczenia czy je zrobiliśmy, czy nie. Chyba że stosujemy dobrą motywację do robienia tych rzeczy, w którym to przypadku niektóre z tych rzeczy mogą stać się rzeczywiście cnotliwymi czynnościami, jak wtedy, gdy rozmawiałem o praktykach treningu myśli z gatami, wiesz, mówiąc, kiedy idziesz na górę myśląc, że prowadzicie czujące istoty do oświecenia. Zejście na dół, by uratować ich z piekielnych królestw. Czyszczenie to oczyszczanie umysłów czujących istot. Więc jeśli robisz wiele rzeczy w życiu, stosując tego rodzaju techniki treningu myśli, stają się one cnotliwymi czynnościami. Ale tak naprawdę widzimy, że mamy wiele rzeczy, które po prostu bezmyślnie robimy.

Więc pomyśl o tym i pomyśl o tym, co jest ważne w twoim życiu i co zdecydujesz się zrobić. I czego zdecydujesz się nie robić.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.