Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Motywacja do odbycia rekolekcji

Motywacja do odbycia rekolekcji

Część serii nauk i krótkich przemówień wygłoszonych podczas Zimowych Rekolekcji Mandziuśri i Yamantaka w 2015 roku.

  • Trzy poziomy motywacji
  • Generowanie a bodhiczitta motywacja każdego dnia, z samego rana
  • Znaczenie nauki kierowania sobą w generowaniu motywacji i in lamrim medytacja
  • Przechodząc przez wszystkie kroki w lamrim medytacja, używając rozumowania, aby dojść do właściwego wniosku
  • Nasza motywacja i sposób, w jaki się poświęcamy, wpływa na to, w jaki sposób karmy dojrzewa
  • Boska godność w praktyce autogeneracji
  • Praca z niską samooceną

Motywacja do odbycia rekolekcji (pobieranie)

Chciałem porozmawiać trochę o motywacji do odbycia odosobnienia, ponieważ to jest kluczowa rzecz jest twoja motywacja. Nie chodzi o to, jak dobrze wizualizujesz i ile mantra mówisz. To jest twoja motywacja do robienia tego. Ponieważ jakakolwiek jest nasza motywacja, jeśli tworzymy zasługę, to i czemukolwiek ją dedykujemy, tak to dojrzeje. Więc jeśli zaczniemy: „Robię odosobnienie, ponieważ potrzebuję trochę czasu na relaks. I może będę miał jakieś whammo-kazzamo doświadczenia, będę mógł opowiedzieć o nich moim znajomym. I jak cudowne jest odosobnienie, i medytacja jest i jak naprawdę jestem na dobrej drodze, aby stać się bardzo wysoko urzeczywistnionym, ponieważ Mandziuśri i Yamantaka ustawili się w kolejce, aby mnie zobaczyć. Ustawiam się w kolejce, aby mieć ich wizję…” Wiesz, że?

Jeśli medytujemy z myślą o szczęściu tego życia – o statusie, prestiżu, zdobyciu sławy, o dobrej historii do opowiedzenia wszystkim naszym przyjaciołom – równie dobrze moglibyśmy robić cokolwiek innego na świecie , ponieważ jest to w zasadzie motywacja, na której opiera się większość ludzi, to jak mogę mieć teraz swoje szczęście i być bogatym, sławnym, kochanym i wszystkim innym. Tak więc nie ma prawdziwego powodu, aby praktykować Dharmę z tego powodu. Istnieje wiele sposobów na opowiadanie przyjaciołom dobrych historii o tym, jaki jesteś fantastyczny, bez konieczności siedzenia w pozycji precla cztery lub pięć razy dziennie.

To brzmi zabawnie, kiedy tak mówię. Ale ty oglądaj. Tak wiele myśli o szczęściu tego życia, które wkradają się w naszą motywację.

Trzy poziomy motywacji Dharmy

Pierwszy poziom rzeczywistej motywacji Dharmy występuje wtedy, gdy jesteśmy zmotywowani, aby mieć dobre odrodzenie. Innymi słowy, kiedy nasz umysł nie jest zaangażowany w osiem światowych trosk – szczęście TYLKO w tym życiu nie jest zaangażowane. W tym życiu może być trochę szczęścia, ale naszą motywacją jest przede wszystkim dobre odrodzenie. To jest granica pomiędzy aktywnością światową – z ośmioma ziemskimi troskami – a aktywnością Dharmy, która wykracza poza szczęście tego życia. Więc przynajmniej na początek.

Teraz niektórzy ludzie zostają: „Ale to nadal jest samolubne. Jego my przyszłe odrodzenie”. Cóż, to prawda. To samolubne. Ale niektórzy z tych ludzi potem mówią: „Cóż, to takie samolubne, że po prostu myślę, że to śmieszne myśleć o przyszłych żywotach”. A potem wpadają w ten mglisty stan: „Cóż, nie jestem pewien, dlaczego wtedy coś robię. chcę zostać Budda, ale co staje się Budda znaczy, jeśli nie ma odrodzenia? Jak wyjaśnisz, czym jest stan buddy? Więc przynajmniej mieć taką motywację, patrząc poza to życie.

Ale potem, nawet my mamy dobre odrodzenie, wciąż tkwimy w cyklicznej egzystencji, wędrując w górę iw dół, w górę i w dół na karuzeli, rodząc się wciąż na nowo zgodnie z naszym karmy. A więc jeśli chcemy wyjść z tego całego bałaganu, to mając motywację do poszukiwania wyzwolenia, poszukiwania nirwany. Aby zatrzymać odrodzenie spowodowane ignorancją i zanieczyszczeniem karmy. To kolejny poziom dobrej motywacji.

Ale nawet to nie wystarczy, bo wciąż chodzi me. Więc ta osoba na początku, która pytała: „Och, przyszłe odrodzenie jest wciąż samolubne”. Tak, coś tam są. Ale to nie znaczy, że powinieneś wyrzucić motywację do dążenia do dobrego odrodzenia, bo to jest początek. A potem wyzwolenie jest następnym.

Następnie wyjść poza wyzwolenie, aby naprawdę pozbyć się tego całego samolubnego myślenia: „My oswobodzenie. I chcę wyjść z cyklicznej egzystencji, bo mam dość. Ale tutaj każdy jest sam, więc powodzenia wszystkim. Cześć." Nie mieć takiej postawy, że po prostu lekceważymy sytuację i losy innych żywych istot, ponieważ były dla nas miłe i są dokładnie takie jak my. A zatem mając motywację do poszukiwania pełnego przebudzenia, abyśmy mogli przynosić jak najwięcej korzyści czującym istotom.

Generowanie codziennej motywacji

Staraj się dawać z siebie wszystko każdego dnia odosobnienia, aby wygenerować tę motywację. Naprawdę zachęcam ludzi z samego rana do myślenia: „Dzisiaj nie zamierzam nikogo skrzywdzić. Dzisiaj przyniosę innym jak najwięcej korzyści, nawet jeśli będzie to oznaczać przyjście na medytacja sesja na czas. [wzdycha] To dla mnie takie problematyczne. Ale ze współczucia dotrę na wszystkie sesje na czas, żeby nikomu nie przeszkadzać. Więc chcę przynosić korzyści innym. A potem chcę osiągnąć pełne przebudzenie, jako mój długoterminowy cel, abym mógł być jak najbardziej zdolny do przynoszenia jak największej korzyści żywym istotom”. A więc pielęgnowanie tej motywacji, gdy budzisz się po raz pierwszy każdego ranka, przed każdym medytacja sesja.

I nie tylko powtarzanie słów, ale myślenie o tym lamrim. Możesz myśleć o każdym rodzaju lamrim tematu, a na końcu zawsze konkluzja brzmi: „Dlatego muszę stać się Budda by przynieść pożytek czującym istotom”. Nieważne, od jakiego tematu zaczniesz, zawsze prowadzisz się w rozwijaniu motywacji, by dojść do tego samego wniosku.

Jeśli motywujesz w ten sposób i pod koniec sesji temu poświęcisz, to rzeczywiście twoja cnota dojrzeje w pełnym przebudzeniu. Ale jeśli motywujemy i poświęcamy się doczesnym działaniom — sławie i zyskom — możemy je zdobyć lub nie. Jeśli motywujemy do przyszłego życia lub do wyzwolenia i poświęcamy się temu, tak, to się stanie. Możemy silniej odczuwać jedną z niższych motywacji, ale zawsze przypominajmy sobie: „W porządku, to jest w porządku, ale to niewystarczające”. Więc nawet jeśli bodhiczitta wydaje się trochę sfabrykowany, ale nadal go pielęgnujesz. Ty to sfabrykujesz. Nie martw się o sfabrykowanie czegoś takiego bodhiczitta. To z pewnością lepsze, niż nie sfabrykowanie tego i pozwalanie, by umysły cierpień szalały.

Mają takie powiedzenie: „Udawaj, dopóki tego nie zrobisz”. Więc to ten sam pomysł. Sfabrykowałeś bodhiczitta, ale zasiewając nasiona w swoim umyśle raz za razem i naprawdę podążając za powodem, dla którego ważne jest osiągnięcie pełnego przebudzenia, wtedy powoli nasz umysł zaczyna się zmieniać, a te rzeczy mają dla nas sens i zaczynamy je odczuwać w naszym sercu . Więc nie ma innego sposobu niż robienie tych rzeczy w sposób powtarzalny.

Prowadzenie siebie w medytacji lamrim

I naprawdę uczysz się, jak prowadzić siebie przez motywację. I poprowadź się przez lamrim medytacja. Na początku możesz polegać na książce lub mamy zarysy, mamy płyty CD z medytacjami, które prowadziłem. Więc zaczynasz od nich. Ale tak naprawdę dotrzesz do punktu, w którym w naszym medytacja, to tak, jakbyś sam siebie przewodził. Możesz prowadzić cały pokój, z wyjątkiem tego, że nie mówisz. Ale to ten sam pomysł. Prowadzisz siebie, wskazujesz ważne punkty i dochodzisz do właściwych wniosków, kierując się sobą.

Ale tak jak mówiłem dziś rano, kiedy ty medytować o czymś nie mów: „Dobra, zaczynam tutaj i dochodzę do tego wniosku, więc nie muszę robić tego, co jest pomiędzy. Przejdę do konkluzji”. Ponieważ wtedy… kiedy przeprowadzasz analizę, niezależnie od tego, czy myślisz o naturze rzeczywistości, czy myślisz o tym, dlaczego przynoszenie pożytku innym czującym istotom ma sens, bez względu na to, o czym myślisz, musisz użyć jakieś uzasadnienie, aby naprawdę poprzeć ten wniosek. W przeciwnym razie staje się to po prostu konkluzją wiary bez badania, która tak naprawdę nie dotyka twojego serca.

Motywacja i radosny wysiłek

Jutro i następnego dnia, kiedy odprawimy różne obrzędy, które przeniosą cię na odosobnienie, nie będę prowadzić długiej motywacji. To właśnie robię wczoraj i dziś na Kącik śniadaniowy Bodhisattwy. Więc liczę na to, że będziesz nieustannie pracował nad swoją motywacją tak bardzo, jak tylko możesz. Zwłaszcza, jak rozmawialiśmy wczoraj, widząc rzadkość tego rodzaju przeżyć. I szansa na prawdziwy postęp na ścieżce. Następnie naprawdę mieć taki radosny wysiłek, aby przejść przez sesje, naukę i tak dalej.

Pytanie: Dla tych, którzy wykonują praktykę autogeneracji,1 jak zachowujemy poczucie boskiej dumy i jednocześnie pracujemy z naszymi utrapieniami?

Czcigodny Thubten Chodron: Boska duma. Wolę tłumaczenie „Boska godność”. Albo niektórzy mówią „tożsamość boska”. Już samo użycie słowa „duma” może być dla nas mylące, ponieważ istnieje dolegliwość zwana dumą. Więc bardziej czujesz boską godność bycia bóstwem. Sposób, w jaki to działa i sposób, w jaki pomoże ci z dolegliwościami, to…. Powiedzmy, że siedzisz tam i mówisz mantra potem się rozproszyłeś. Pomyślałeś o czymś, co się wydarzyło, coś, co ktoś ci powiedział, obraził cię, obraził. Wygląd. Dali ci Spojrzenie. Wiesz, że? Albo dali ci Sneer. Albo cokolwiek to było. A ty się denerwujesz. Wtedy boska godność pomaga w tym, gdy mówisz: „W porządku, jestem Mandziuśri”. Lub „Jestem Yamantaka”. Albo ktokolwiek to jest. I jak Mandziuśri zareaguje, jeśli ktoś obdarzy go Spojrzeniem, szydzi z niego, naśmiewa się z niego lub go znieważa? Jestem pewien, że tak się dzieje z Mandziuśrim.

[W odpowiedzi na publiczność] Tak, odpowie ze współczuciem: „Wow, to naprawdę jasne, że ci ludzie nie rozumieją”.

[W odpowiedzi na publiczność] Ale jeśli jesteś Mandziuśrim, jak zamierzasz tam siedzieć, rzucając na siebie: „Och, jestem taki głupi”. Mandziuśri tak nie myśli.

[W odpowiedzi na publiczność] Ale masz boską godność: „Jestem Yamantaka”. Yamantaka nie przejmuje się tym, że ludzie robią to i mówią tamto i inne błahostki. Ponieważ Yamantaka zdaje sobie sprawę, że rzeczy tam są i znikają w następnej chwili. To nietrwałe. To tylko myśl jakiejś czującej istoty, która i tak ma niespokojny umysł. Yamantaka nie bierze tego wszystkiego do siebie. To jak: „Och, ktoś mnie obraża, to znaczy, że cierpi. Zniewaga nie ma ze mną nic wspólnego.

[W odpowiedzi na publiczność] Tak, mówisz to sobie. „Jestem Yamantaka”. Yamantaka nie ma złej samooceny. Yamantaka nie siedzi i nie mówi: „O rany, moje kły nie są tak ostre jak kły innych ludzi. Moje rudo-żółte włosy są po prostu zwinięte w loki i muszą to być proste, płonące włosy. A mój ogień nie jest wystarczająco gorący. Och, jestem totalną katastrofą. Yamantaka sam nie śmieje się. Więc jeśli masz tę boską godność, kiedy te stare filmy zawierają samokrytykę, wciskasz przycisk pauzy. Naciskasz przycisk STOP. Bo to wszystko to bzdury. A Yamantaka nie trzyma się śmieci. Wszystko się spala. Spalają go jego włosy. Jego płomienie wokół niego spalają go. Dobra?

[W odpowiedzi na publiczność] Mówi na czerwono [Perła Mądrości, Księga II] książka dla aspirujący bodhicitta są pewne działania, które robisz i pewne działania, których unikasz, i jak bardzo pomocne jest ich wykonywanie, stale tworząc zasługę. I bycie szczerym w swojej mowie. I naprawdę działa na rzecz czujących istot. A jeśli spróbujesz postępować zgodnie z tymi wskazówkami, naprawdę bardzo pomogą one twojemu umysłowi.

Znowu, jeśli masz bodhiczitta nie możesz wdawać się w te wszystkie rzeczy deprecjonujące siebie w rodzaju „jestem bezwartościowy”. Chodzi mi o to, czy myślisz, że Czenrezig siedzi i mówi: „Tak, tak…. Mam 11 głów. Fuj. Co mi się stało?" Wiesz, że? „Wszyscy inni mają jedną głowę, ja mam 11. I wszystkie są w różnych kolorach. Fuj. Co ludzie o mnie myślą? Nie sądzę, że Czenrezig ma taki problem.

Albo Czenrezig siedzi i myśli: „Kocham siebie bardziej niż inni, nie zamierzam oddawać żadnej z moich głów, wszystkie są kopalnia”. [śmiech] Więc spróbujcie myśleć tak, jak myśli bóstwo. To właśnie oznacza.


  1. Zwróć uwagę, że tylko ci, którzy otrzymali Mandziuśri Jenang a także krija tantra lub najwyższa joga tantra inicjacja mieć pozwolenie na praktykę autogeneracji. 

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.