Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Pierwsza szlachetna prawda: Nasza sytuacja w samsarze

Pierwsza szlachetna prawda: Nasza sytuacja w samsarze

Część serii nauk na temat Łatwa droga do podróży do wszechwiedzy, tekst lamrim autorstwa Panczen Losang Czokji Gjaltsena, pierwszego Panczenlamy.

  • Patrząc na niezadowalający charakter naszej obecnej sytuacji
  • Prawdziwego szczęścia nie można znaleźć w przedmiotach zewnętrznych
  • Trzy rodzaje dukkha
  • Każde odrodzenie w cyklicznej egzystencji jest niezadowalające, nawet odrodzenie w królestwach bogów
  • Dlaczego Budda nauczał o niesatysfakcjonującej cyklicznej egzystencji

Łatwa ścieżka 23: Pierwsza szlachetna prawda (pobieranie)

 

Czcigodny Thubten Jigme: Dobry wieczór wszystkim i dzień dobry tym w Singapurze. Dziś wieczorem poprowadzę medytacja, a wtedy Czcigodny będzie nauczał. Jest trochę przeziębiona, więc chce oszczędzić głos na nauczanie.

Zaczniemy tak jak zawsze od tzw medytacja najpierw usiądź w wygodnej pozycji. Sprawdź swoją postawę. Używamy naszego kręgosłupa jako naszej stabilnej podstawy i naszych kości kulszowych. Opuść nasze oczy. Prawa ręka w lewej, kciuki dotykają. Możesz zrobić ciało Skanuj, aby uwolnić napięcie, pozwalając mięśniom ciało relaksować się przy każdym wydechu. Relaks jest niezbędny, więc zrelaksuj się celowo podczas wydechu i ustawienia ciało zupełnie swobodnie. Poddaj całe nadmierne napięcie mięśni grawitacji. Uwolnij napięcie w ramionach, ramionach, mięśniach pleców, brzuchu. Zmiękcz mięśnie twarzy, szczęki i ust. Otwórz czoło, szczególnie między brwiami i rozluźnij wszystkie mięśnie wokół oczu.

Teraz ustal oddech w jego naturalnym rytmie, uwalniając wszelką kontrolę. Niech ciało oddycha sama bez wpływu pragnień, oczekiwań czy preferencji. Teraz wyobraź sobie przestrzeń przed sobą, Siakjamuni Budda siedząc na wielobarwnym dysku słonecznym z lotosowym księżycem. Cała ta wizualizacja jest zrobiona ze światła. Nie posąg ani obraz, ale żywa istota zrobiona ze światła, podobnie jak hologram. Miej wrażenie, że jesteś w obecności Budda.

Kolor jego ciało jest czystym złotem. Prawa ręka dotyka ziemi, a lewa w medytacja postawa, trzyma miskę na jałmużnę pełną nektaru. Nosi trzy kolory szafranu klasztorny szaty. Jego ciało, wykonany z czystego światła i ozdobiony znakami i znakami Budda, emanuje strumieniem światła we wszystkich kierunkach. Siedząc w pozycji wadżry, jest otoczony twoimi bezpośrednimi i pośrednimi duchowi mentorzyoraz przez bóstwa, buddów i bodhisattwów, bohaterów, bohaterki – zgromadzenie arya obrońców Dharmy. Masz wrażenie, że siedzisz w obecności ogromnego zgromadzenia istot arjów i w pełni przebudzonych buddów, i że wszyscy oni patrzą na ciebie z życzliwością, współczuciem i zadowoleniem. Z kolei na myśl o ich współczuciu i cnocie budzi się w was uczucie wielkiej wiary i zaufania do tych świętych istot. Masz to uczucie w sercu. Wizualizuj siebie otoczonego wszystkimi czującymi istotami rozległymi jak przestrzeń, które tak jak ty chcą być szczęśliwe, nie chcą mieć problemów. Kiedy odmawiamy modlitwy, myśl, że prowadzisz wokół siebie te wszystkie czujące istoty, generując uczucia i myśli wyrażone w tych wersetach.

Zacznij od schronienia i bodhiczitta modły. (Recytacja modlitw)

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): Następnie zastanów się i zaadresuj to do Guru Budda na czubku głowy:

Fakt, że ja i wszystkie inne czujące istoty narodziliśmy się w samsarze i bez końca podlegają intensywnej dukkha lub niezadowalającemu Warunki wynika z tego, że nie zrozumieliśmy, że cykliczna egzystencja jest z natury tylko niezadowalająca i nie wzbudziliśmy silnego pragnienia uwolnienia się od niej. Guru Budda, proszę, zainspiruj mnie i wszystkie czujące istoty, abyśmy kiedy zrozumieli, że cykliczna egzystencja jest z natury tylko niezadowalająca, mieli silne pragnienie uwolnienia się od niej.

Następnie kontynuuj kontemplację,

Chociaż właściwie praktykując etykę powstrzymywania się od dziesięciu niecnót, mogę osiągnąć szczęśliwe odrodzenie i uniknąć nieszczęścia złego odrodzenia, dopóki nie osiągnę stanu wyzwolenia, który wykorzeni wszelkie dukkha, nigdy nie zaznam chwili prawdziwego szczęścia. Jeśli nie osiągnę wyzwolenia i nie wykorzenię dukkha, będzie to niezadowalające Warunki definitywnie, bez względu na to, jakiego rodzaju szczęśliwe odrodzenie mogę mieć, raz dobre karmy jeśli napędzany jest wyczerpany, wpadnę w jedno z trzech niższych odrodzeń i będę poddawany różnego rodzaju cierpieniom przez niezwykle długie okresy czasu.

Po wyprodukowaniu zawłaszczonych agregatów [przywłaszczonymi agregatami są agregaty wzięte pod wpływem siły ignorancji, udręk i karmy], nie mogę uniknąć tego, co z natury jest duhkha. Jest to oczywiste dla trzech niższych sfer. Osiągnąwszy zawłaszczone przez człowieka agregaty, muszę doświadczyć duhkha głodu i pragnienia, konieczności szukania środków do życia, utraty drogich przyjaciół, spotykania wrogich wrogów, nieotrzymywania tego, czego chcę pomimo starań, niepożądanych zdarzeń, narodzin, starzenia się, choroby , śmierć i tym podobne. Osiągnąwszy przywłaszczone agregaty półboga, muszę doświadczać mentalnej męki zazdrości, która nie może znieść myśli o bogactwie bogów, co z kolei prowadzi do poddania mnie cierpieniu fizycznemu. Osiągnąwszy odpowiednie agregaty boga królestwa pragnień, cierpię, gdy moje kończyny są odcinane, mój ciało pocięty i zabity podczas walki z półbogami. Cierpię z powodu tego, że mimowolnie odczuwam oznaki zbliżającej się śmierci i wiem, że stracę moje boskie bogactwo i będę poddany udrękom niższych światów. Nawet jeśli osiągnę odpowiednie agregaty dwóch rodzajów bogów z wyższych światów, nie uzyskam wolności pozostania. W związku z tym, gdy dobry karmy który napędzał te życia, jest wyczerpany, doświadczę niekończącego się cierpienia niższych światów. Krótko mówiąc, przywłaszczone skupiska są podstawą narodzin, starzenia się, choroby, śmierci i tym podobnych w tym życiu i prowadzą do manifestacji cierpienia i do dukkha zmiany zarówno w obecnym życiu, jak iw przyszłych żywotach. Gdy powstają agregaty zawłaszczone, ich wytwarzanie jest z natury składem uwarunkowanym karmy i nieszczęścia. Z tego powodu, za wszelką cenę mogę osiągnąć stan GuruBuddy, który mnie od tego uwalnia samsarah, który z natury składa się z zawłaszczonych agregatów! Guru-bóstwo, proszę, zainspiruj mnie, abym mógł to zrobić.

W odpowiedzi na Twoje żądanie Guru Budda, pięciokolorowy strumień światła i nektaru ze wszystkich części ciało ukończenia Budda.

Jest na twojej głowie i przed tobą, a to światło i nektar spływają z jego ciało w ciebie przez czubek twojej głowy.

Wchłania się w twoje ciało i umysł, całkowicie przenikając je światłem. Podobnie pomyślcie, że wszystkie czujące istoty siedzące wokół was, które również mają Budda na czubkach ich głów, ten strumień światła i nektaru od tych Buddów do wszystkich tych czujących istot, oczyszczając wszystkie ich negatywności i zaciemnienia nagromadzone od czasu bez początku.

Oczyszczeniedzieje się dla ciebie i dla wszystkich innych.

Szczególnie oczyszcza choroby, zakłócenia, negatywności, zaciemnienia, które przeszkadzają w osiągnięciu stanu buddy, zaciemnienia, które przeszkadzają w byciu wolnym od cyklicznej egzystencji, zaciemnienia, które utrzymują cię przywiązanie do ciało i umysł pod wpływem ignorancji, udręk i karmy".
"Twój ciało staje się półprzezroczysta, natura światła. Następnie pomyśl, że wszystkie twoje dobre cechy, długość życia, zasługi itd. rozszerzają się i rosną.

Pomyśl o wszystkich rzeczach, których w sobie nie lubisz, o rzeczach, które przeszkadzają Ci w szczęściu i zachowywaniu się tak, jak chcesz, aby wszystkie te rzeczy zostały oczyszczone i zniknęły, a wszystkie Twoje dobre cechy wzrosły i są w pełni obecne w Tobie. Pomyśl w szczególności, że nadrzędna realizacja pozwalająca ci osiągnąć stan a Budda który uwalnia cię od cyklicznej egzystencji, która z natury składa się z przywłaszczonych skupisk, że tego rodzaju stan powstał w twoim strumieniu umysłu i strumieniu umysłu innych.

Witam wszystkich z daleka. Przepraszam, że nie było mnie przez trzy tygodnie. Cóż, nie żałuję, że mnie nie było. Cieszyłam się, że mnie nie ma, ale żałowałam, że nie mogłam uczyć przez te trzy tygodnie. Wróciłem dzisiaj, ale mój głos nie jest już tak dobry. Zobaczymy co się stanie.

Jesteśmy w punkcie etapów ścieżki, w którym mówimy o praktyce bycia na etapie pośrednim. To ktoś, kto ma poczucie posiadania cennego ludzkiego życia, kto nie chce żyć rozpraszany bieganiem jak kurczak bez głowy, szukając tylko szczęścia tego życia, ale kimś, kto schronił się w Trzy klejnoty, dla kogo ma szacunek karmy i jego skutki. Innymi słowy, ktoś, kto widzi, że jego działania przynoszą efekty, których doświadcza on sam i inni oraz że jego działania mają wymiar etyczny. Innymi słowy, że nie robimy rzeczy po prostu i nie ma później żadnych rezultatów. Wynik przychodzi dopiero zaraz potem.
Ktoś, kto chce mieć dobre odrodzenie w przyszłości, ale teraz zaczyna kwestionować całą ideę przebywania w samsarze. Czym jest samsara, prawdziwa definicja to: ciało i umysł pod wpływem ignorancji, udręk i karmy. To, z czym żyjemy na co dzień, rodzaj życia, do którego jesteśmy tak przywiązani, który uważamy za tak wspaniały. To ktoś, kto zaczyna kwestionować całą tę sprawę. Więc naprawdę patrząc uważnie, co to znaczy wziąć ciało? Ponieważ większość z nas nigdy tak naprawdę nie myślała o tym. To jest jak: „Mam ciało. Tak się sprawy mają. Urodziłem się na tym świecie i muszę sobie z tym poradzić”. Ale czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego masz ciało? Albo dlaczego urodziłeś się ty, a nie ktoś inny? Zawsze mówimy, kiedy coś się dzieje, nie lubimy: „Dlaczego ja?” Ale nigdy nie mówimy tego, kiedy dzieją się dobre rzeczy: „Dlaczego ja?” Czy kiedykolwiek zadajemy sobie pytanie: „Po co się urodziłem? Moja mama i tata, ale wiesz, dlaczego się urodziłem? Co to znaczy być żywym? Co się stanie po mojej śmierci? Jaki jest cel mojego życia?”

To są naprawdę bardzo ważne pytania, ale większość ludzi w społeczeństwie jest całkowicie rozproszona przez obiekty zmysłów. Są całkowicie zorientowani na to, co znajduje się w otoczeniu i myślą, że szczęście tam istnieje, więc: „Muszę mieć wszystkie rzeczy, o których myślę, że mnie uszczęśliwią, i muszę pozbyć się wszystkich rzeczy, których myślą, że uczynią mnie nieszczęśliwą”. Od rana do wieczora zawsze wchodzimy w interakcję ze środowiskiem, starając się sprawić, by rzeczy z zewnątrz były dla nas szczęśliwe, tak jak chcemy. Ale nigdy nam się to nie udaje. Gdybyśmy odnieśli sukces do tej pory, nie byłoby nas tutaj dziś wieczorem. Cieszylibyśmy się idealną sytuacją, którą w końcu osiągnęliśmy.

Szukamy głębiej. Co to wszystko oznacza? Gdzie to zmierza? Próbując sprawić, by świat zewnętrzny i ludzie w nim byli tacy, jakimi chcemy, żeby byli, a jak dotąd nam się to nie udało, i Republikanom jak dotąd się nie udało, i Demokratom jak dotąd się nie udało, a Niezależni jak dotąd nie odnieśli sukcesu i dzięki Bogu Tea Party nie odniosło jak dotąd sukcesu, możemy zacząć się zastanawiać, czy znasz kogoś, komu udało się stworzyć środowisko zewnętrzne i ludzi w nim dokładnie tak, jak chcą bądź taki, żeby byli szczęśliwi. Czy znasz kogoś, kto nigdy nie miał żadnych problemów, żadnego cierpienia, żadnego zamieszania? Kiedy patrzę, przez lata znałem wielu ludzi, może moich nauczycieli. Ale wciąż jest starzenie się, choroby i śmierć. Zadać sobie pytanie: „o co w tym wszystkim chodzi i jaki jest naprawdę sens i cel mojego życia”?

Część, którą właśnie tutaj czytałem, skłoniła nas do zastanowienia się nad różnymi sferami odradzania się w cyklicznej egzystencji, w których moglibyśmy się odrodzić, i do zobaczenia, że ​​od góry do dołu, niezależnie od sytuacji, w której moglibyśmy się urodzić w cyklicznej egzystencji, żadna z oni są hunky dory. Każdy z nich ma swój własny rodzaj nieszczęścia. Chodzi o to, żeby naprawdę o tym pomyśleć i zobaczyć, że pragnienie odrodzenia się w cyklicznej egzystencji jest tak naprawdę przygotowaniem do nieszczęścia. To bezowocna próba bycia szczęśliwym, bo jeśli cykliczna egzystencja, nasza ciało, a umysł powstaje z ignorancji, umysłowych dolegliwości i zanieczyszczonych karmy, wtedy dzieje się to poprzez rzeczy, które są całkowicie niepożądane. Nikt nie chce ignorancji, umysłowych dolegliwości, zanieczyszczonych karmy. Jeśli sprawy mają się tak, ale to one są przyczynami, nie uzyskasz z tego dobrych rezultatów.

Myśląc o tym, zaczynamy zadawać sobie pytanie: „Cóż, może istnieje alternatywna forma egzystencji poza ciągłym narodzinami”. Tutaj zaczynamy myśleć o wyzwoleniu i drodze do wyzwolenia. Zainteresujemy się tzw trzy wyższe szkolenia, szlachetny ośmiopasmówka, wszystkie te rzeczy, które mogą nas wyprowadzić z obecnej sytuacji, w której się znajdujemy.

Kiedy to wszystko zrozumiemy, będziemy wiedzieć, dlaczego medytujemy. Bardzo ważne jest, aby wiedzieć, dlaczego medytujemy. Robimy w życiu wiele rzeczy, których tak naprawdę nigdy nie zadajemy sobie pytania: „Dlaczego to robię?” Dopóki nie wpakujemy się w wielki bałagan, a potem mówimy: „Dlaczego, u licha, to zrobiłem? O czym ja, u licha, myślałem? The Buddanieustannie prosi nas, abyśmy przyjrzeli się naszym motywacjom, dlaczego coś robimy. Podobnie z medytacja. Dlaczego my medytować? Z czego próbujemy się wydostać medytacja? Czy po prostu staramy się być trochę bardziej spokojni i spokojni w tym życiu. Nie ma w tym nic złego. W porządku. Każdy chce być bardziej spokojny i spokojny. W porządku. Ale jest to również ograniczone, ponieważ osiągamy wyniki w zależności od tego, jak motywujemy, więc jeśli szukamy więcej spokoju i zadowolenia w tym życiu poprzez medytacja, możemy to dostać. Ale medytacja nie stanie się przyczyną naszej wolności od cyklicznej egzystencji, jeśli naprawdę nie zrozumiemy, czym jest cykliczna egzystencja, jakie są jej przyczyny i jak medytacja odgrywa rolę w eliminowaniu przyczyn cykliczności istnienia. Musimy to wszystko zrozumieć dla naszych medytacja stać się przyczyną rzeczywistego wyzwolenia, nirwany.

Dlatego robienie tego rodzaju badań jest naprawdę ważne. Nie chodzi tylko o to, aby usiąść i poczuć spokój. Jeśli chcemy wyzwolenia, jeśli chcemy więcej spokoju w tym życiu, siadamy i robimy cokolwiek medytacja jest w porządku, ale jeśli szukamy wyzwolenia z tego cyklu egzystencji, to naprawdę musimy zrozumieć, czym on jest i gdzie medytacja pasuje.

Patrzę na kotka, który pnie się coraz wyżej, myśląc, że gdzieś tam będzie ostateczne szczęście. Nie ma go na tym liczniku. Nie ma go na tej półce. Spróbujmy z wyższej półki. To trochę jak u nas, prawda? „Mam jeden rodzaj szczęścia, ale może uda mi się zrobić coś lepszego”. Cokolwiek robimy, niezależnie od wykonywanego zawodu, umiejętności, zdolności artystycznych lub muzycznych: „Gdybym tylko mógł być lepszy, byłbym naprawdę szczęśliwy”. Tak jak ona wspina się po półkach, my zaczynamy się wspinać. Dotarła na szczyt, a tam nie ma ostatecznego szczęścia, więc teraz jest na dolnej półce. To trochę jak my. Dostajemy nasze dobre odrodzenia, a potem kerplunk.

Przyjrzyjmy się nieco głębiej niektórym prośbom, które czytałem dzisiaj podczas medytacji. Odpowiednie agregaty, czyli nasze ciało i umysł. Jest pięć agregatów. The ciało jest pierwszym, a to jest agregacja formularzy. Następnie mamy cztery mentalne agregaty: uczucia, które odnoszą się do uczuć przyjemnych, nieprzyjemnych i neutralnych; dyskryminacje, zdolność do identyfikowania i rozpoznawania rzeczy; to, co nazywamy formacjami wolicjonalnymi lub czynnikami uwarunkowanymi, to worek na wszystkie różne postawy, widoki, emocje, które mamy, wszystko oprócz uczuć i dyskryminacji; a następnie świadomość podstawowa to sześć świadomości, które widzą sześć podstawowych rodzajów obiektów, a więc świadomość wzrokowa, słuchowa, węchowa, smakowa, dotykowa, a następnie świadomość mentalna.

Gdy pojawi się tych pięć skupisk i powstaną one pod wpływem ignorancji, która błędnie pojmuje, jak rzeczy istnieją, umysłowe dolegliwości, takie jak przywiązanie, złośćduma, zazdrość, wątpić, takie rzeczy i zanieczyszczone karmy, czyli działań, które stworzyliśmy pod wpływem ignorancji. Gdy mamy już tego rodzaju agregaty, np ciało i umysł, który mamy w tej chwili, to nie możemy uniknąć tego, co z natury jest niezadowalające. Patrzymy tylko na ciało sama w sobie ciało, jaka jest historia z ciało? Rodzi się. Starzeje się. Choruje i umiera. I naprawdę nie ma innego wyjścia. Wiem, że Walt Disney wierzył w kriogenikę i zamroził swoją ciało aby mógł być reanimowany kiedyś w przyszłości. Nie bardzo wierzę, że to zadziała.

Nauka nie wie, co zrobić z tego rodzaju sytuacją, ponieważ ciałoz natury rzeczy się zmienia. Nie możemy tego naprawić w młodzieńczym, zdrowym stanie. Cały czas się zmienia i starzeje. Nie ma znaczenia, jak często farbujesz włosy, ile miałeś liftingów, ile chodzisz na siłownię, ciało wciąż się starzeje. Jeśli spojrzymy również na nasz umysł, nasz umysł nie jest idealnie spokojny, szczęśliwy i zadowolony, prawda? cierpimy na złość. Cierpimy z zazdrości. Cierpimy z powodu poczucia winy lub wstydu, niepokoju, braku pewności siebie, prawda? Są to stany psychiczne, które wszyscy mamy. Nie ma sensu udawać, że ich nie mamy, skoro wszyscy je mamy. Są tam i wiesz, dlaczego tam są? Ponieważ wzięliśmy ok ciało i umysł, który jest pod wpływem ignorancji. Kiedy pojawi się ignorancja, pojawią się wszystkie przeszkadzające emocje i widoki i postawy, które naprawdę czynią nas nieszczęśliwymi, niezależnie od tego, co dzieje się w świecie zewnętrznym. Wszyscy mieliśmy doświadczenie, mogliśmy być w bardzo pięknym otoczeniu, aw środku być całkowicie nieszczęśliwi. Czy zdarzyło ci się to kiedykolwiek? Lub jesteś z tą fantastyczną osobą i nadal jesteś całkowicie nieszczęśliwy. Czemu? To sposób, w jaki myślimy, emocje w naszym umyśle. I tak naprawdę nie mamy zbyt dużej kontroli nad naszym umysłem, prawda? Wszystko, co musisz zrobić, to usiąść na początku i obserwować swój oddech przez dwie minuty, a uświadomisz sobie: „Nie mam żadnej kontroli nad moim umysłem”. To myślenie. To myślenie. To idzie w górę. spada. Mój nauczyciel powiedział, że jesteśmy jak emocjonalne jojo. W górę iw dół iw górę iw dół. To prawda, prawda? W zależności od tego, co napotkamy lub z kim jesteśmy. "W górę. Och, jestem wywyższony. To jest fantastyczne. Najlepsza rzecz." Potem mała zmiana sytuacji. „Och, co ja tu robię? To jest okropne. Potem w górę: „Ci ludzie są wspaniali. Fantastyczny. Jestem z nich bardzo zadowolony”. Potem robią coś innego. „Och, nie mogę znieść tych ludzi”. Ta sama osoba. „Och, są cudowne”. „Och, są okropne”. „Och, to środowisko jest wspaniałe”. „Och, nie mogę się doczekać, kiedy się stąd wydostanę”. To prawda, czyż nie tak? Nasze umysły są takie. Nie próbujmy udawać, że jest inaczej.

Kiedy już mamy ciało i umysł w ten sposób, to ustawienie na bycie nieszczęśliwym. Bycie nieszczęśliwym nie musi oznaczać, że cały czas boli nas brzuch. To niekoniecznie taka bieda. To może być cierpienie psychiczne. Może to być po prostu sama sytuacja braku rzeczywistej wolności w naszym życiu. W Ameryce myślimy, że jesteśmy tacy wolni. „Mogę iść tutaj. Mogę tam iść. Mogę to zrobić. Mogę to zrobić." Ale to nie jest prawdziwa wolność, ponieważ zwykle robimy to wszystko, ponieważ jesteśmy przywiązani i szukamy czegoś lepszego niż to, co mamy. Nie jesteśmy naprawdę wolni. Jesteśmy kontrolowani przez naszych przywiązanie. Jesteśmy kontrolowani przez nasze niezadowolenie. „Nie podoba mi się to. Chodźmy tam. Och, nie podoba mi się to. Chodźmy tutaj.

W klasztorach podają analogię, że to jest jak pies, który leży w jednym miejscu i drapie się po pchłach, a to jest nieszczęśliwe, tyle pcheł. Wstaje i przechodzi na drugą stronę dziedzińca, bo myśli, że pcheł tam nie będzie. Co powiesz na to? Czy to dobra strategia? Pchły przychodzą z psem, więc wszędzie, gdzie idzie pies, pchły też. Gdziekolwiek pójdziemy, nasza ignorancja, przywiązanie, złość, niska samoocena, niepokój, samoocena, wstyd, wyrzuty sumienia, nienawiść do siebie. Wiesz wszystko, egoizm. Wszystkie te przeszkadzające emocje po prostu towarzyszą nam, jak pchły, gdziekolwiek się udamy. Jeśli pies może pozbyć się pcheł, musi otrzymać jakiś skuteczny lek przeciw pchłom. To jest ten sam sposób. Jeśli mamy pozbyć się tych pcheł w naszym umyśle, musimy zdobyć dobre lekarstwo Dharmy, a następnie wziąć je i zastosować, i nauczyć się myśleć inaczej. To, o czym myślimy, nie jest dane, a nasze emocje nie są dane. Możemy zmienić takie rzeczy. W tej chwili są uwarunkowane ignorancją, egoizmem. Jeśli możliwe jest pozbycie się ignorancji, możliwe jest również pozbycie się zaabsorbowania sobą. Jeśli to zrobimy, wtedy wszystkie inne rodzaje emocjonalnych pcheł, te przeszkadzające emocje, nie będą miały na czym się oprzeć i w końcu będziemy mogli osiągnąć prawdziwe szczęście.

Ten werset mówi o różnych królestwach, o tym, czego doświadczają, aby nam pokazać, dopóki rodzimy się pod wpływem ignorancji, mentalnych dolegliwości i zanieczyszczonych karmy, nie ma prawdziwego szczęścia. „Nawet jeśli jestem człowiekiem, doświadczamy nędzy głodu i pragnienia oraz nędzy szukania środków do życia”. Trzeba naprawdę ciężko pracować, żeby przeżyć. Utrzymanie się przy życiu wymaga niewiarygodnej ilości pracy. Musimy się wyżywić. Musimy mieć pracę, coś robić, żeby zarobić na wyżywienie. Musimy się ubrać. Musimy mieć lekarstwo. Musimy mieć domy. Kiedy się nad tym zastanowić, potrzeba dużo energii, aby utrzymać się przy życiu jako istota ludzka. Wiele z tego, co musimy zrobić, aby to zrobić, niekoniecznie jest przyjemne. Teraz żyjemy w gospodarce, w której możemy zatrudniać ludzi do wielu rzeczy, ale potem musimy pracować na etacie, aby zdobyć na to pieniądze. Wtedy możesz lubić lub nie lubić swoją pracę. Zastanawiam się, ile osób naprawdę lubi swoją pracę?

Doświadczamy utraty drogich przyjaciół, prawda? Czasami przyjaciele i krewni, ludzie umierają. Wiesz, wszyscy umrzemy, więc w związku wszystko, co się łączy, z natury rzeczy będzie musiało się rozdzielić. Oddzielamy się od ludzi, na których nam zależy, albo dlatego, że oni umierają, albo my umieramy, albo coś się dzieje w związku. Oboje poruszamy się w różnych kierunkach, w przenośni lub dosłownie, więc nie mieszkamy już blisko siebie. Relacje są w ciągłym ruchu. Rodziny są razem, a potem rodziny się rozpadają. Taka jest natura cyklicznej egzystencji, że nie zawsze możemy być z ludźmi, na których nam zależy. Nawet gdybyśmy byli 24/7 z ludźmi, na których nam zależy, czy myślisz, że zawsze byłbyś szczęśliwy będąc z tymi ludźmi? Pomyśl o kimś, kogo naprawdę lubisz i wyobraź sobie, że jesteś z nim cały dzień i całą noc przez tydzień bez przerwy. Czy nadal będziesz naprawdę szczęśliwy przez ten tydzień, bez przerwy z tą samą osobą? Ani chwili dla siebie. Nie ma chwili na robienie czegokolwiek innego. Co myślisz? Myślę, że po jakimś czasie oszaleję. Na przykład: „Potrzebuję trochę przestrzeni”.

Spotykamy wrogów lub sytuacje, które nam się nie podobają. To bardzo dziwne. Są rzeczy, których naprawdę chcemy i nie zawsze możemy to dostać, mimo że bardzo się staramy. Rzeczy, których nie chcemy, przychodzą automatycznie. Nie musimy nic robić, aby je zdobyć. Trochę dziwne, prawda? Pracujemy bardzo ciężko, aby dostać to, czego chcemy; nigdy nie udaje nam się zdobyć wszystkiego. To, czego nie chcemy, samo przychodzi. Złe nastroje, po prostu przychodzą. Ludzie, którzy nas krytykują, to po prostu przychodzi. Mimo, że tego nie chcemy. Wtedy czasami dostajemy to, czego chcemy, ale potem musimy się od tego oddzielić. Dostajemy to przez chwilę, a potem uderza nietrwałość i jesteśmy od tego oddzieleni. Albo czasami dostajemy to, czego chcemy i jesteśmy rozczarowani, ponieważ nie jest tak dobrze, jak myśleliśmy, że będzie. Pracujesz naprawdę, naprawdę ciężko, aby dostać coś, czego naprawdę, naprawdę chcesz, i dostajesz to, i co teraz? Oczywiście, jeśli chodzi o dobra materialne, tak się dzieje. Naprawdę pragniemy różnych dóbr materialnych, dostajemy je, czy one nas spełniają? Nie. Chcesz określonej pracy lub awansu, dostajesz to, czy to cię spełnia? Nie. Chcesz mieć określony rodzaj związku, rozumiesz, co wtedy? Problemy w związku. To jest skutek ignorancji i udręk i karmy.

„Jako ludzie mamy też w życiu niechciane rzeczy. W szczególności, jak narodziny, starzenie się, choroba i śmierć”. Yippee. [śmiech] To bardzo dziwne. Kiedy są narodziny. Uważamy, że narodziny są cudowne. „Och, urodziło się dziecko”. Z jednej strony jest to wspaniałe, ale z drugiej strony, gdy tylko się urodzisz, jeśli nie umrzesz w następnej chwili, nie ma innej alternatywy, jak tylko zachorować, zestarzeć się iw końcu umrzeć. Kiedy robią akty zgonu, jaka jest przyczyna śmierci – rak, choroba nerek, cokolwiek. Powinni napisać narodziny, ponieważ narodziny są przyczyną śmierci. Kiedy się urodzimy, nie ma innej alternatywy. Robimy te wszystkie rzeczy, aby zignorować fakt, że umrzemy, a żadna z nich nie zapobiega śmierci.

W mojej rodzinie nie wolno było mówić o śmierci, bo gdybyś to robił, to mogłoby się to zdarzyć. To znaczy, że jeśli nie rozmawiałeś o śmierci, to się nie wydarzy. Ale i tak wiesz, co się stało, chociaż o tym nie rozmawialiśmy. Myślę, że najgorsze w nierozmawianiu o tym jest to, że nie ma wtedy możliwości poczynienia przygotowań. Musimy poczynić przygotowania na poziomie duchowym, na poziomie relacji, na poziomie materialnym. Jeśli poczynimy przygotowania, to kiedy umrzemy, nie będzie to nic wielkiego. Jeśli nie przygotujemy się, nagle to tak, jakby kot ugryzł cię w palce u nóg, kiedy się tego nie spodziewasz. [śmiech] Mówisz: „Co to, u licha, jest?” (Mówiąc do kotka) „Tak, cześć kochanie. Gdzie poszedłeś?" O, ona jest tam. Dla słuchaczy mamy nowego kotka. Nasze dwa pierwsze kocięta są Majtrilub miłość, Karuna, czyli współczucie. Zgadnij, jaki jest następny? Mudita z radości. To była Mudita, która drapała się po pchłach, ale nie powinna ich mieć. Mamy już imię dla kolejnego kotka, czyli Upekkha. Ale nie dotarł. Ten właśnie dotarł do naszych drzwi. Przyszła i powiedziała: „Chcę tu mieszkać. Wpuść mnie." Wpuszczamy ją. Potem gryzie cię w palce. [śmiech]

Narodziny. Zwykle myślimy, że narodziny to taka wspaniała rzecz, ale nie bez powodu nazywają to porodem. Poród to bardzo, bardzo ciężka praca, bardzo bolesna nie tylko dla matki, ale także dla dziecka. Nie pamiętamy naszych narodzin, ale gdybyśmy mogli, mówią, że nie jest to takie przyjemne. Jesteś ściśnięta, ponieważ wychodzisz przez kanał rodny, który jest trochę wąski. Wychodzisz, a jest inna temperatura i inne środowisko, a pierwszą rzeczą, jaką robią, jest odwrócenie cię do góry nogami i walenie w dno, a potem zakroplenie ci oczu, a potem owinięcie kocem, ale to czuje się bardzo szorstko w porównaniu z tym, jak było w łonie matki. Potem, gdy żyjesz, zachorujesz. Wszyscy chorowaliśmy już wcześniej i jeśli będziemy żyć tak długo, w przyszłości będziemy jeszcze bardziej chorzy, ponieważ taka jest natura ciało. Szczególnie jako ciało wieku jesteśmy bardziej podatni na choroby. Potem jest starzenie się. Mam na myśli chorobę, której nikt nie lubi. Myślę, że starzenie się, zwłaszcza w naszej kulturze, jest naprawdę trudne, ponieważ naprawdę kładziemy nacisk na młodość. Ale nikt nie staje się młodszy. Wszyscy powinniśmy wyglądać młodo i atrakcyjnie, ale nikt nie staje się młodszy i bardziej atrakcyjny. Wszyscy są coraz starsi i brzydsi. Kiedy patrzysz na zdjęcia ludzi, gdy są młodzi, są całkiem atrakcyjni, prawda? Potem patrzysz na nich, gdy się starzeją, nie są już tak atrakcyjni. [komentarz publiczności – niesłyszalny 59.52] Robię to. Dużo podróżuję, więc patrzę na twarze ludzi i myślę, że widzisz tych starszych ludzi w samolotach i myślę: „Jak oni wyglądali, kiedy byli młodzi?” to takie trudne Patrzysz i myślisz: „Ta osoba musiała być atrakcyjna, gdy była młoda, ponieważ każdy, kto jest młody, jest dość atrakcyjny”. Patrzysz na nich, gdy są starsi, i myślisz: „Ten kiedyś wyglądał atrakcyjnie? Jak to się stało, ponieważ z pewnością nie są teraz w ten sposób. Oczywiście, z drugiej strony, naturalnie mam 21 lat, dopóki nie spojrzę w lustro i wtedy pomyślę: „Hmm, to nie wygląda jak moje stare zdjęcia”. Starzenie się, utrata atrakcyjności, większa podatność na choroby, osłabienie, niemożność robienia tego, co mogłeś robić wcześniej, problemy zdrowotne. Kiedy jesteś młody, możesz robić różne rzeczy. Następnie, gdy się zestarzejesz, z powodu urazów lub zwykłego zużycia, ciało nie może robić tego, co kiedyś.

W pismach świętych mówią o tym, jak siada starsza osoba. Kiedy pracujesz z naprawdę starymi ludźmi – myślę o mojej mamie i tacie, moja mama była po 80-tce, a mój tata po 90-tce. To prawda, kiedy idziesz usiąść i jesteś stary, siadanie to duży proces. Musisz upewnić się, że jesteś wyśrodkowany nad tym krzesłem, ponieważ kiedy siadasz, tracisz równowagę, a jeśli nie trafisz w krzesło, lądujesz na podłodze, co czasem się zdarza. Do tego dochodzi całe niebezpieczeństwo upadków, złamań kości i wszystkiego, co się z tym wiąże. Więc jak ludzie traktują starszych ludzi, traktują cię tak, jakbyś nic nie wiedział. Zwłaszcza teraz. „Jesteśmy młodzi. O komputerach wiemy wszystko. Jesteś stary. Nic nie wiesz. Jesteśmy trochę młodzi i modni, a ty jesteś stary i z górki. To prawda, prawda? Kiedy byłem nastolatkiem, dużo wiedziałem. Moi rodzice nic nie wiedzieli. Żyli tak długo i nic nie wiedzieli. Żyłem tak krótko. Wiedziałem prawie wszystko. Potem się zestarzałem i jakimś cudem stałem się głupszy. Jak to się stało?

Potem śmierć. Śmierć, musimy oddzielić się od wszystkiego, przyjaciół, krewnych, mienia, nawet tego ciało, całe środowisko zewnętrzne, w ramach którego otrzymujemy naszą tożsamość. Wszystko to znika. Nie jest to coś, na co większość ludzi czeka z niecierpliwością, ale kiedy już się urodzisz, taka jest natura cyklicznej egzystencji.

Potem nawet wyższe królestwa, jak półbogowie. Mówią o półbogach i bogach z królestwa pragnień. Tam, gdzie oni mieszkają, jest na tej górze. Bogowie królestwa pragnień mieszkają w górach. Półbogowie mieszkają w dole góry. Korzenie drzew, które wydają owoce, znajdują się na ziemi półbogów, ale owoce przechodzą przez płot i znajdują się na ziemiach bogów. Walczą o to. Kłócą się o jedzenie. Zupełnie jak istoty ludzkie. Walczymy o jedzenie. Myślę, że w przyszłych latach będziemy walczyć o wodę. Walczymy o ziemię. W zasadzie nie walczymy o nic. Często walczymy tylko o honor. Jesteśmy bardzo przywiązani do naszej reputacji. Ludzie nas nie szanują, pójdziemy na wojnę.

Światy bogów, mimo że mają dużo przyjemności zmysłowych, wciąż tkwią w tych sytuacjach, w których toczą wiele działań wojennych, co wcale nie jest zabawne. Wtedy także bogowie królestwa pragnień mają niesamowitą przyjemność zmysłową deluxe. Aż do tygodnia przed ich śmiercią, a potem ich ciało zaczyna się starzeć, a jego przyjaciele nie chcą już przebywać w ich pobliżu, bo brzydko śmierdzą, ich ubrania wyglądają brzydko, ich girlandy z kwiatów są zgniłe, mają nieświeży oddech i BO. Ich przyjaciele po prostu nie chcą z nimi być, a ostatni tydzień ich życia zostaje całkowicie sam po całym życiu rozpieszczania i rozpieszczania przez przyjemności. Zostają sami i mają wizje tego, jakie będzie ich przyszłe życie, które, ponieważ ich dobro karmy narodziny w tych niebiańskich królestwach się kończą, potem trochę karmy narodziny w niższych królestwach będą dojrzewać, a kerplunk, oni rodzą się w innym królestwie. (Mówiąc do kotka) „Tak jak ty, urodziłeś się jako kotek”. Kotek jest uważany za niższe odrodzenie w tym sensie, że tak naprawdę nie ma dużej kontroli nad swoim życiem. Często są w dużym niebezpieczeństwie. Jeden z naszych kociąt mieszka na zewnątrz i jest zdziczały i łatwo może zostać zabrany przez sowę lub kogoś innego, kto chce zjeść lunch. Ten kotek ma, jeśli chodzi o rzucanie karmy, niektóre negatywne rzucanie karmy dojrzała, bo dostała kocie odrodzenie, siedzi tutaj w pokoju, gdzie naucza się Dharmy i nic nie rozumie. Z drugiej strony mają dobre ukończenie karmy ponieważ ta kotka jest tu dopiero od tygodnia, a my kochamy ją nad życie. Je wszystko, na co ma ochotę, a nawet urodziła się zdolna do słuchania Dharmy, której niektórzy ludzie nie mają tak dobrze karmy. Ale ona nic nie rozumie (mówi do kotka) „Możesz?”

Nawet jeśli urodziłeś się w stanach bogów sfery formy lub bogów sfery bezforemnej, czasami nazywa się to materialnymi i niematerialnymi sferami bogów. Są to stany egzystencji, w których rodzą się ludzie, którzy osiągnęli różne stopnie samadhi. Może być wiele błogość w tych sferach, a zwłaszcza w sferze niematerialnej, oni nie mają ciało w ten sposób, więc są wolni od tego rodzaju problemów. Ale ich umysły nie są wolne od ignorancji, nieszczęść i nieczystości karmy, więc kiedy karmy narodziny w tych królestwach są wyczerpane, a potem kerplunk, nadal mają karmy narodzić się w niższych sferach w strumieniach ich umysłów, a to dojrzewa i wtedy są. Cała idea polega na tym, że gdziekolwiek urodzimy się w cyklicznej egzystencji, nie będzie to satysfakcjonujące, więc zamiast próbować poprawiać naszą cykliczną egzystencję i ulepszać ją, lepiej dążyć do pełnego przebudzenia.

Innym sposobem, w jaki mówią o wadach cyklicznej egzystencji, są trzy rodzaje dukkha. Pierwszym z nich jest niezadowalający stan bólu. To fizyczny i psychiczny ból, który wszyscy znają. Nawet nasz kotek tego nie lubi. To sytuacja, której nikt nie lubi, wszyscy ją rozpoznają. Następnie niezadowalający warunek zmiany. Że rzeczy się zmieniają. Mamy szczęście i ono znika. Cokolwiek robimy, jeśli robimy to wystarczająco długo, staje się to źródłem ogromnego bólu. Jesteśmy głodni i zaczynamy jeść. „Wow, to jest dobre.” Gdybyśmy nadal jedli, gdyby jedzenie samo w sobie było przyczyną szczęścia, to im więcej jedlibyśmy, tym szczęśliwsi bylibyśmy. Ale tak się nie dzieje. Następnie trzeci rodzaj dukkha niezadowolenia Warunki, to po prostu znowu posiadanie a ciało i umysł pod kontrolą ignorancji, udręk i karmy. Nazywają to wszechobecną uwarunkowaną dukkha, ponieważ przenika ona wszystkie światy. Przenika wszystkie nasze ciała i umysły i jest uwarunkowana ignorancją, dolegliwościami i zanieczyszczonymi karmy. Mówią, że dukkha cierpienia odnosi się do nieprzyjemnych uczuć. Dukkha zmiany dotyczy przyjemnych uczuć i tego, jak one znikają. Wszechobecna, uwarunkowana dukkha odnosi się do neutralnych uczuć, które znowu nie trwają, ponieważ nawet gdy wszystko idzie dobrze, zawsze znajdujemy się na skraju urwiska, gdzie jakieś negatywne karmy może dojrzeć w każdej chwili.

W cyklicznej egzystencji nie ma rzeczywistego bezpieczeństwa. Prawdziwe bezpieczeństwo, z buddyjskiego punktu widzenia, wymaga tresowanie nasz umysł. Prawdziwe bezpieczeństwo to stworzenie mentalnego środowiska wolnego od ignorancji i dolegliwości. Jeśli uda nam się stworzyć takie środowisko mentalne, to bez względu na to, dokąd się udamy, będziemy zadowoleni, będziemy usatysfakcjonowani. Ale dopóki mamy złość wewnątrz nas, będziemy mieć zewnętrznych wrogów. Dopóki mamy w sobie chciwość, będziemy mieć ludzi, którzy nas oszukują. Dopóki mamy w sobie arogancję, będziemy mieć ludzi, którzy nas poniżają. Dopóki mamy w sobie zazdrość, będą ludzie lepsi od nas. Ale jeśli zmienimy zdanie i wykorzenimy te mentalne dolegliwości, to istnieje możliwość, że gdziekolwiek pójdziemy i z kimkolwiek będziemy, będziemy czuć się dobrze, ponieważ nie mamy tych wszystkich emocji przesiąkających w naszym umyśle, zakłócających nasz umysł. pokój.

Z buddyjskiego punktu widzenia prawdziwe szczęście pojawia się tutaj, ponieważ nie da się zaaranżować środowiska i wszystkich w nim tak, aby było to, czego chcemy i żeby tak pozostało. To po prostu nie działa. Lepiej zmienić się wewnątrz, a kiedy zmienimy się wewnątrz, wtedy gdziekolwiek pójdziemy, możemy być szczęśliwi. Widzisz to. Patrzę na życie wielu moich nauczycieli, którzy byli uchodźcami. Musieli opuścić swój kraj i opuścić swoje rodziny, wyjechać z niczym, bez uprzedzenia, wspinając się po Himalajach. To nie jest tak, że mieli kilka tygodni na spakowanie walizki i mogli wsiąść do samochodu. Przeszli Himalaje i mieli w życiu dużo cierpienia. Kiedy przybyli do Indii, nie było łatwo. Mimo to są szczęśliwymi ludźmi. Czemu? Z powodu wewnętrznej przemiany. Podczas gdy w tym kraju jest wielu ludzi, którzy mają wszystko, czego tylko zapragną, i są nieszczęśliwi. Nie czują się kochane lub same nie potrafią kochać. Nawet jeśli mają kto wie co.

Powód Budda nauczał tego wszystkiego, jest to pierwsza z czterech prawd, które pojmują szlachetne istoty, istoty arja. Powód Budda nauczał o niezadowalającym Warunki a ich przyczyny są takie, abyśmy mogli naprawdę bardzo dokładnie zrozumieć obecną sytuację, w której się znajdujemy, i abyśmy chcieli się od niej uwolnić. Prawdziwe cierpienie lub prawdziwa dukkha, pierwsza szlachetna prawda – sposobem na interakcję z nią jest jej zidentyfikowanie, rozpoznanie, przyznanie, że tam jest. Prawdziwa przyczyna, do której przejdziemy w następny weekend, wszystkich tych niepokojących emocji i karmysposobem odniesienia się do tego jest wyeliminowanie go. Prawdziwe ustanie to wyzwolenie, nirwana, stan prawdziwej wolności. Sposobem na interakcję z tym jest urzeczywistnienie tego, osiągnięcie tego. Prawdziwe ścieżki, które są drogą do osiągnięcia wyzwolenia, wchodzimy z nimi w interakcje poprzez ich kultywowanie.

Połączenia Budda miał nas nauczyć o wadach cyklicznej egzystencji, abyśmy rozpoznali sytuację, w której się znaleźliśmy i chcieli z niej wyjść. W przeciwnym razie, jeśli nie rozpoznamy sytuacji taką, jaka jest, to tak, jakby osoba urodziła się w więzieniu i to wszystko, co zna, i myśli, że więzienie jest jedyną rzeczą, jakiej mogą się spodziewać w życiu, ponieważ to wszystko, co mają Kiedykolwiek wiadomo. To tak, jakby ludzie, którzy urodzili się w bardzo biednych warunkach lub w dzielnicach pełnych przemocy, gdzie jest dużo przemocy i nadużyć, dorastają, to wszystko, co wiedzą, to normalne. Te dzieciaki dorastające w Sudanie i Syrii, gdzie toczy się ciągła wojna. Albo w Afganistanie, na litość boską, od ilu lat toczą wojnę? Wojna jest naturalna. Wojna jest tym, o co chodzi w życiu. Nie ma myśli, że można żyć bez wojny. Wyobraź sobie, że. Bycie wychowanym w tym środowisku, gdzie to wszystko, co wiesz. Zakładasz, jaka będzie reszta twojego życia. Gdyby ktoś przyszedł i nauczał o wadach wojny, powiedziałby: „Tak”. Następnie, jeśli nauczysz ich: „Oto jak powstrzymać wojnę i oto, co robić”. Pójdą: „Tak. Chcę to zrobić."

To samo dla nas. Musimy spojrzeć na swoją sytuację, zobaczyć jej wady, a potem to nas zainspiruje do zrobienia czegoś, żeby się z niej wydostać. To, co musimy zrobić, to nasza własna wewnętrzna praca. Poznaj ścieżkę i praktykuj ją. Ponieważ wszyscy mamy tzw Budda natura i potencjał, aby to zrobić, i całkowicie możliwe jest uwolnienie się od wszystkich tego rodzaju ciał i umysłów, które mamy teraz. (Mówiąc do kotka) „I można dogadać się z innymi kotkami. TAk."

Mamy trochę czasu na pytania.

Publiczność: [niesłyszalne: 1:19:10]

VTC: Czwarty agregat? Nazywa się to czynnikami wolicjonalnymi lub czynnikami uwarunkowanymi. To rodzaj torby na wszystko inne, wszystkie inne czynniki mentalne i różne rzeczy, karmy i tak dalej, które nie pasują do żadnego z pozostałych agregatów.

Publiczność: Czy pasują do tego nasze emocje?

VTC: Tak, większość naszych emocji mieści się właśnie w tej czwartej grupie. Dobre emocje i niepokojące emocje.

Publiczność: Czy szczęście jest w samsarze [częściowo niesłyszalne: 1:20:03]

VTC: Czy szczęście w samsarze nigdy nie jest prawdziwym szczęściem ostatecznym? Autentyczne szczęście? Nawet kiedy robimy coś cnotliwego, na przykład słuchanie nauk, co przynosi nam szczęście lub pójście na odosobnienie, które przynosi nam szczęście. To inny rodzaj szczęścia. To wciąż nie jest autentyczne szczęście w tym sensie, że jest uwarunkowane, a nasze umysły nie są jeszcze wolne od ignorancji, dolegliwości i zanieczyszczone karmy. Jest to rodzaj szczęścia, który jest o wiele lepszy niż szczęście zmysłowe, ale ponieważ nie jest ono całkowicie stabilne, ponieważ nasze umysły nie są stabilne, nie możemy tego nazwać prawdziwym szczęściem. Wszyscy też mieliśmy doświadczenie z wyjazdem na odosobnienie i to nie jest tak, że kiedy jesteś na odosobnieniu, jesteś szczęśliwy 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, prawda? Kiedy jesteś na odosobnieniu, to jest jak: „Och, znowu jestem z moim umysłem”. Ale odosobnienie jest zdecydowanie czymś dobrym i wartościowym i doprowadzi cię do stanów szczęścia, które są zdecydowanie lepsze niż wyjście do centrum handlowego.

Publiczność: [niesłyszalne: 1:21:48]

VTC: Pytanie jest pytaniem osobistym. Ktoś mówi, że ktoś jest bardzo przygnębiony, ale nie przyznaje się do swojej depresji ani jej nie rozpoznaje, a więc jego zachowanie w małżeństwie powoduje, że jego partner jest bardzo nieszczęśliwy, jego małżonek jest nieszczęśliwy, więc są w separacji, ale nie jeszcze rozwiedziony. A więc jak możesz pomóc? Nie wiem. Jeśli to naprawdę poważna depresja, jest to bardzo, bardzo trudne, dopóki osoba nie przyzna, że ​​coś jest nie tak w jej życiu. Trudno im szukać pomocy. Wiele osób mówiło mi, że w sytuacjach, w których się znaleźli, dopóki naprawdę nie osiągną dna i nie uznają przed sobą, że są nieszczęśliwi, nie ma prawdziwej motywacji do szukania pomocy lub zmiany. Nie oznacza to, że sytuacja jest beznadziejna i bezradna. Po prostu nie mogę udzielać porad w osobistej sytuacji, gdy nie mam pojęcia o jej szczegółach i nie znam zaangażowanych osób. Byłoby dla mnie zupełnie nie na miejscu dawać ogólne rady, jak pomóc osobie, która ma depresję w małżeństwie, kiedy nie znam całej sytuacji i co się dzieje.

Myślę, że ogólnie bycie obecnym dla ludzi, bycie przyjacielem ludzi i utrzymywanie otwartych drzwi jest zawsze dobrą polityką. Współmałżonek mógł pomyśleć, że ma dość, ale inni ludzie nadal mogą być przyjaźni i pomocni dla tej osoby.

Publiczność: [niesłyszalne: 1:24:37]

VTC: Przykłady pracy z chciwością. Cóż, powiem ci, co robię, kiedy mój umysł staje się dość chciwy. Chciwość może dotyczyć dóbr materialnych. To może być ponad status społeczny. Możesz być chciwy na wszystko. Pewne rodzaje relacji, kto wie jakie? To, co robię, kiedy mój umysł jest naprawdę chciwy, to siedzenie tam i wyobrażanie sobie, że dostaję to, co mam pragnienie i pragnąc. Dostaję to i wyobrażam sobie, że to dostaję, a potem wyobrażam sobie, że to mam, a potem mówię do siebie: „Więc?” TAk? I to jest jak: „Tak, więc? Dostałem wszystko, czego chciałem. Czy to uczyni mnie wiecznie, wiecznie szczęśliwym?” Nie. Co musiałem zrobić, aby go otrzymać? Cóż, czasami robię nieetyczne rzeczy. Chciwość może mnie motywować do robienia wielu nieetycznych rzeczy, aby dostać to, czego chcę. Czy czuję się dobrze ze sobą, kiedy jestem chciwy? Czy czuję się dobrze z powodu tego, co sprawiłem, że inni ludzie doświadczyli, kiedy działałem pod wpływem chciwości? Wtedy myślę: „Hej, wiesz, nie warto być na to zachłannym, ponieważ ostatecznie nie uczyni mnie to szczęśliwym, a na końcu nie będę się dobrze czuł ze sobą. Mogę zaimponować wielu ludziom, ale imponowanie ludziom i zdobywanie pochwał i reputacji ludzi na zewnątrz, to tak naprawdę nie zaspokoi tego, czego brakuje mi w środku. Muszę zobaczyć, czego mi brakuje w środku i spróbować sobie w ten sposób pomóc. Czasami ludzie mogą być naprawdę chciwi na dobra materialne, ponieważ czują, że jeśli mają dużo rzeczy, inni ludzie będą ich szanować. Ale to, że masz dużo rzeczy, nie oznacza, że ​​inni ludzie będą cię szanować. Niektórzy ludzie są o ciebie zazdrośni, a potem próbują cię sabotować.

Prawdziwym problemem nie jest brak rzeczy, brak pochwał czy brak szacunku. Prawdziwy problem polega na tym, że „nie szanuję siebie”. Co mam zrobić, żeby szanować siebie? Czy mogę ofiarować sobie trochę empatii? Czy mogę ofiarować sobie trochę życzliwości? Jakie cechy chcę rozwinąć w swoim sercu poprzez praktykę Dharmy, abym czuł się bardziej komfortowo ze sobą? Jeśli mogę rozwinąć te cechy i poczuć się lepiej ze sobą, nie jestem tak zależny od pochwał, aprobaty i szacunku innych ludzi, a wtedy nie muszę robić salta w tył, myśląc, że zarabianie więcej pieniędzy i życie w lepszym dom przyniesie mi to wszystko.

Publiczność: Czy możemy całkowicie wykorzenić chorobę psychiczną, zanim osiągniemy oświecenie?

VTC: Czy możemy całkowicie wykorzenić chorobę psychiczną, zanim osiągniemy oświecenie? Istnieją różne rodzaje oświecenia. Mówimy o oświeceniu arhata i Buddaoświecenie. Możemy wykorzenić dolegliwości w czasie osiągania oświecenia arhata, nie wcześniej. Możemy wykorzenić dolegliwości przed osiągnięciem Buddaoświecenie, ponieważ dla a Buddaoświecenia, musisz wyeliminować nie tylko dolegliwości, ale także przeszkody poznawcze.

Publiczność: Ciągle słyszę, że narodziny boga lub półboga to szczęśliwe odrodzenie.

VTC: Ciągle słyszę, że narodziny boga lub półboga to szczęśliwe odrodzenie, a potem pojawia się ja i mówię: „Nie”. Jaka jest historia? Jeśli myślisz o odrodzeniu się w samarze, urodzenie się jako bóg lub półbóg jest przyjemniejsze i daje więcej szczęścia. Jeśli myślisz z punktu widzenia chęci uwolnienia się od całej samsary, to nie są to dobre odrodzenia. W rzeczywistości trudniej jest praktykować Dharmę w niektórych z tych królestw, podczas gdy w rzeczywistości jest to łatwiejsze w królestwie ludzkim. Powodem tego jest to, że ponieważ świat bogów i półbogów, zwłaszcza świat bogów, sprawia wam tyle przyjemności, że nie macie ochoty praktykować Dharmy, jest to zbyt przyjemne. Albo masz bardzo głębokie stany samadhi i jesteś zamknięty w swoim samadhi, więc nie jesteś zainteresowany koniecznością poznawania natury rzeczywistości lub generowania bodhiczitta. Ty nie masz zrzeczenie się ponieważ kochasz spokój swojego samadhi. Właściwie dla wielu istot w tych wymiarach jest to trudniejsze. Jako człowiek mamy połączenie trochę szczęścia i trochę cierpienia. To wystarczająco dużo szczęścia, abyśmy mieli okazję praktykować, i wystarczająco dużo cierpienia, aby przypomnieć nam, że musimy ćwiczyć. Podczas gdy w wyższych sferach nie masz tego cierpienia, więc zapominasz o potrzebie praktyki.

Publiczność: Jak unikasz tego rodzaju ponownych narodzin?

VTC: Modląc się, aby twoja zasługa dojrzała w cennym ludzkim życiu. Nie tylko jako ludzkie życie, ale jako cenne ludzkie życie, w którym masz wszystkie możliwości i sprzyjające Warunki praktykować Dharmę. Lub poświęcasz się, aby twoja zasługa dojrzała, abyś narodził się w Czystej Krainie, ponownie na dobre Warunki dla praktyki Dharmy. Lub nawet jeśli rozwiniesz bardzo głębokie stany samadhi, jednocześnie studiujesz naturę rzeczywistości. Ty medytować na pustce. Ty medytować on bodhiczitta. Myślisz o wadach samsary. Sprawiasz, że twoja praktyka Dharmy jest bardzo kompletna, medytując nad wszystkimi różnymi naukami, które Budda zamiast po prostu osiągnąć samadhi i utknąć w tym przyjemnym stanie.

Publiczność: [niesłyszalne: 1:33:08]

VTC: Czy możesz usunąć jedną przypadłość, zanim staniesz się… Sposób, w jaki te dolegliwości są eliminowane, polega na tym, że nie robisz ich pojedynczo, na przykład: „Najpierw wyeliminuję całą moją chciwość. Następnie eliminuję wszystkie moje złość. Wtedy…” Nie. Istnieją różne poziomy każdego z cierpień i eliminujecie jeden poziom, potem kolejny poziom, potem kolejny, dochodząc do coraz bardziej subtelnych poziomów. To nie jest tak, że eliminujesz jedną dolegliwość, a potem już nigdy nie wraca, ponieważ rzecz w tym, że dopóki mamy ignorancję, nie jesteśmy całkowicie wolni. Cierpienia mogą stać się bardzo subtelne, ale dopóki istnieje ciągłość ignorancji i nasiona ignorancji w naszym umyśle, nasz umysł wciąż nie jest wolny i te dolegliwości będą się pojawiać ponownie. Dlatego nawet wy rodzicie się w tych stanach samadhi, w których tłumione są bardzo wulgarne dolegliwości. Nie są widoczne, więc nie masz wielkiego złość lub niekontrolowane pragnienie, frustracja lub coś w tym rodzaju. Nadal mają ignorancję, więc kiedy to karmy ponieważ to odrodzenie się kończy, nasiona wciąż są w umyśle i wracają z pełną mocą.

Publiczność: [niesłyszalne: 1:34:27]

VTC: Świadomość, że robisz postępy w tym życiu, wiąże się z pewnym niepokojem, ale jeśli nie osiągniesz wyzwolenia lub pełnego przebudzenia, możesz trochę tego stracić, przenosząc się do następnego życia. Rozumiesz o karmy, więc cała cnota, którą czynimy, zostawia dobre karmiczne ślady w naszym umyśle. Im więcej praktykujemy, tym bardziej się przekształcamy i tym silniejsze stają się nasze cnotliwe cechy i tym słabsze stają się przeszkadzające emocje. To wszystko nie jest na nic. Samsara działa w systemie przyczynowości, więc kiedy stworzysz tego rodzaju przyczyny, nie pójdą one na marne. Musisz je poświęcić. To jest coś, co jest bardzo ważne, aby poświęcić naszą zasługę, aby nie została zniszczona przez złość or błędne poglądy. Odmawiamy tego rodzaju modlitwy poświęcenia, aby kierować naszym dobrem karmy dojrzewać w dobrych warunkach.

Nie ma sensu się denerwować. Modlimy się. Modlitw jest dużo. „Obym urodził się w dobrej rodzinie”. Dobra rodzina może oznaczać urodzić się jako bodhisattwa. Oczywiście, musielibyśmy mieć te urzeczywistnienia w tym życiu, aby urodzić się jako bodhisattwa następne życie. Również urodzić się w rodzinie, w której uczymy się Dharmy od dzieciństwa iw której jesteśmy zachęcani do praktykowania Dharmy od najmłodszych lat, abyśmy mogli naprawdę zacząć działać bez marnowania mnóstwa czasu. Modlić się, aby spotkać naprawdę całkowicie mądrą, współczującą i wykwalifikowaną mahajanę i Wadżrajana nauczycieli na wczesnym etapie naszego życia, a nie tylko po to, aby ich spotkać, ale także rozpoznać ich cechy, podążać za nimi, słuchać nauk, wprowadzać je w życie, być prowadzonym przez tego rodzaju ludzi. Wykonujemy wiele mocnych modlitw poświęcenia, które kierują naszą cnotą karmy w tego typu kierunkach. Jeśli często to robisz, kiedy żyjesz, to kiedy umrzesz, nie będziesz żałować, ponieważ naprawdę mądrze wykorzystałeś swoje życie.

Publiczność: [niesłyszalne: 1:36:54]

VTC: Nie, nie, nie musisz wiedzieć, kim jest ta rodzina i jak się nazywają, jaki to kraj i jaki wszechświat. Właściwie możesz się ograniczyć, jeśli określisz to konkretnie. Lepiej mówić ogólnie, aby twój strumień myśli był naprawdę przyciągany przez bardzo dobrą sytuację.

Publiczność: [niesłyszalne: 1:37:36]

VTC: the karmy czynienia dobrych uczynków lub wykonywania pracy, w której służysz innym, tak, tworzysz karmy o dobre odrodzenie. To naprawdę ważne, zanim pójdziesz do pracy, aby wygenerować swoją motywację. Nawet jeśli twoja kariera nie polega na pomaganiu, pomyśl: „Chcę przynosić pożytek każdemu, z kim się zetknę. Chcę pomagać moim klientom i pomagać moim klientom, tworzyć zasługi, być miłym, uczciwym i tak dalej”.

Wszystko wymaga wielu przyczyn i Warunki. Możesz stworzyć wiele cnót poprzez swoją karierę, ale musisz także odmawiać modlitwy dedykacyjne. Ty też potrzebujesz tego warunku. To dość ważne i potrzebujesz dobrej motywacji przed pójściem do pracy, i musisz ciągle sprawdzać swoją motywację, i nadal musisz robić oczyszczanie. Jest wiele różnych rzeczy, które musimy zrobić. Jest czas, żeby zrobić je wszystkie.

Proszę medytować w tej sprawie między tym a następnym tygodniem. Pomyśl o tym nie tylko w swoim medytacja sesji, ale także podczas spacerów. Wystarczy spojrzeć na sytuacje. Niektórzy ludzie, kiedy słyszą tego rodzaju nauki, mówią: „Och, to brzmi tak przygnębiająco”. Właściwie dla mnie czułem, że mogę mówić o starzeniu się, chorobie i śmierci, i nie dostaję tego, czego chcę, i dostaję to, czego nie chcę, czułem, że to była ogromna ulga, ponieważ były to sytuacje, które były dzieje się w moim życiu i fakt, że nikt nie chciał o tym mówić, to było cierpienie. Kiedy dotarłem do nauk Dharmy, a potem wreszcie, oto ludzie, którzy chcą usiąść i porozmawiać o śmierci, o tym, co ona oznacza, co się dzieje, co robisz i jak się do niej przygotowujesz? To było jak: „Och, co za ulga. Oto ktoś, kto chce przyznać, że tak, nie zawsze dostajemy to, czego chcemy, jesteśmy sfrustrowani i niezadowoleni, a wynika to z ignorancji, więc można coś z tym zrobić. Istnieją antidota na wszystkie te przeszkadzające emocje”. Osobiście czułem, że słuchanie tego rodzaju nauk było wielką ulgą. To było tak, jakby przez całe moje życie w pokoju był słoń i wszyscy mówili: „Nie ma słonia”. W końcu ktoś powiedział: „Cóż, tak, jest słoń”. „Uff, dobrze. Porozmawiajmy o tym słoniu, zamiast zaprzeczać wszystkiemu”.

Pomyśl o tym i wiedz, że istnieją antidota na te wszystkie przeszkadzające emocje i że istnieje droga, która wyprowadza nas z tej sytuacji. The Budda nie nauczał tego wszystkiego po to, abyśmy czuli się zniechęceni i przygnębieni. Sami wpadamy w depresję i zniechęcenie. Nie potrzebujemy Budda aby nauczyć nas, jak to robić. Nauczył nas tego, abyśmy mogli zobaczyć sytuację i coś z tym zrobić oraz doprowadzić nasz umysł do stanu trwałego spokoju i zadowolenia.

Recytacja modlitwy.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.