Wytyczne i karma schronienia

Wytyczne i karma schronienia

Część serii nauk na temat Łatwa droga do podróży do wszechwiedzy, tekst lamrim autorstwa Panczen Losang Czokji Gjaltsena, pierwszego Panczenlamy.

Łatwa ścieżka 15: Wytyczne dotyczące schronienia i karmy (pobieranie)

Chciałem porozmawiać o wskazówkach dotyczących praktyki schronienia, ponieważ im więcej możemy ćwiczyć się w tych wskazówkach, tym silniejsze jest nasze schronienie w tym życiu. Im silniejsze jest nasze schronienie w tym życiu, tym bardziej prawdopodobne jest, że będzie ono obecne, gdy umrzemy, a zatem tym bardziej prawdopodobne jest, że spotkamy Buddanauk w przyszłych żywotach. Wszystko to jest dość ważne.

My normalnie schronić się na początku jakiejkolwiek praktyki buddyjskiej, niezależnie od tego, czy medytujemy, czy wykonujemy jakieś rytuały, czy cokolwiek innego. Bez względu na to, co robimy, zawsze schronić się oraz generowanie bodhiczitta na początku. Istnieje również ceremonia dla przyjmując schronienie gdzie recytujesz formułę schronienia za jednym ze swoich nauczycieli. W ten sposób formalnie schronić się i nawiązujesz połączenie z całą linią mistrzów, która sięga wstecz Budda— od swojego nauczyciela, z powrotem do swojego nauczyciela, a następnie z powrotem do Budda. To bardzo miła uroczystość. Jest to całkowicie opcjonalne, a kiedy ludzie chcą to zrobić, zwykle składają prośbę, a następnie przeprowadzamy ceremonię.

Wiem, że Singapurczycy oglądają ten wieczór i może są tam też dzieci. Czy są tam jakieś dzieci? Kiedy byli tutaj, w Opactwie, cała rodzina przyjęła schronienie, rodzice i dzieci, wszyscy razem, więc jest to naprawdę dobra nauka dla dzieci. Jeśli dzieci nie ma, mogą obejrzeć film.

Publiczność: Jakiej strony używamy w tekście?

Czcigodny Thubten Chodron (VTC): To sekcja pod schronieniem. Jeśli zajrzysz do części poświęconej schronieniu, tekst w języku angielskim znajduje się na stronie 10. Ten tekst jest bardzo krótki. Przynoszę dużo materiału z innych miejsc, ale wizualizacja, którą właśnie zrobiliśmy, pochodzi bezpośrednio z tego tekstu. W ceremonii schronienia mamy również możliwość przyjęcia tzw pięć świeckich wskazań w tym samym czasie; możesz wziąć jeden, dwa, trzy, cztery lub wszystkie pięć. Kiedy bierzesz zasady, bierzesz je na całe życie. To bardzo miłe, ponieważ zobowiązujesz się do określonego sposobu zachowania, a to daje ci dużo wewnętrznej siły, by nie robić tego, co zdecydowałeś, że i tak nie chcesz robić. Zanim przejdziemy do piątki zasady, omówmy po prostu wskazówki dotyczące praktyki schronienia. Jeśli masz niebieski modlitewnik — tzw Perła mądrości, księga pierwsza— jest na stronie 88.

Wytyczne dotyczące schronienia

Oddaj się całym sercem wykwalifikowanemu duchowemu mentorowi.

To jest analogia do przyjmując schronienie Budda. nie mamy karmy spotkać Budda, więc podążamy za wskazówkami naszego duchowego przewodnika i chcemy sprawdzić cechy tej osoby. Jak wiecie, mówiłem o tym obszernie na początku tej serii nauk. Wybieramy naszych nauczycieli; nie spieszysz się z tym i nie musisz zmuszać się do posiadania nauczyciela lub wielu nauczycieli. Ale kiedy już nawiążesz to połączenie, starasz się, aby było to szczere połączenie, a nie takie, w którym myślisz: „Cóż, to jest mój nauczyciel, ilekroć mówią to, co chcę usłyszeć, ale nie jestem pewien, czy” bądź moim nauczycielem, kiedy wytykają mi moje wady”. To nie jest właściwy sposób na zrobienie tego.

Słuchajcie i studiujcie nauki, a także stosujcie je w życiu codziennym.

To jest analogia do przyjmując schronienie w Dharmie. To esencja tego, co musimy zrobić, więc zamiast tego nie myślimy: „Och, przyjąłem schronienie, teraz Budda zaopiekuje się mną i zrobi dla mnie wszystko, a ja nie muszę nic robić” lub „Teraz, kiedy przyjąłem schronienie, jestem buddystą, więc wszystko, co robię, to ceremonie intonowania i po prostu intonuję cały czas” i czuję, że to wystarczy.

Nie, intonowanie jest dobre, jeśli wiesz, jak myśleć podczas intonowania, ale aby wiedzieć, jak myśleć podczas intonowania, musisz otrzymywać nauki i zastanawiać się nad naukami. W przeciwnym razie jest to intonowanie jak magnetofon, który mają teraz w wielu miejscach. Mają małe maszyny, które włączacie i intonują, ale te małe maszyny nie gromadzą żadnej zasługi. [śmiech] Dużo intonują, ale bez zasługi. Podobnie, jeśli nie myślimy właściwie, możemy dużo intonować, ale zasługa jest niepewna. Tak więc naprawdę musimy słuchać i studiować nauki, ponieważ w ten sposób utrzymamy i pogłębimy nasze schronienie.

Szanuj sangha jako wasi duchowi towarzysze i naśladujcie dobry przykład, jaki dają.

To jest analogia do przyjmując schronienie sangha. Tutaj "sangha” oznacza mnichów — klasztorny w szczególności społeczności lub jakiejkolwiek osoby, która bezpośrednio zrealizowała pustkę. Szanujemy więc tzw klasztorny społeczności jako naszych duchowych towarzyszy i naśladujemy dobry przykład, który dają. To są ludzie, którzy trzymają zasady, więc miejmy nadzieję, że ćwiczą swoje zasady dobrze i stając się dobrym przykładem. Kiedy widzisz sangha złe zachowanie nie wynika z tego, ponieważ istnieją niegrzeczni mnisi. Nie mów: „Cóż, widziałem, jak ktoś inny robił bla, bla, bla, więc dla mnie też to musi być w porządku” — nawet jeśli wiesz, że jest to sprzeczne z tym, co Budda przepisane dla jego uczniów. Nie myśl tak.

Unikaj bycia szorstkim i aroganckim, gonienia za pożądanym obiektem, który widzisz i krytykowania wszystkiego, co spotyka się z twoją dezaprobatą.

O czym więc będziemy rozmawiać z innymi ludźmi, jeśli nie będziemy szorstcy i aroganccy, goniąc za wszystkimi pożądanymi przedmiotami i rozmawiając o nich, a także krytykując wszystko, co spotyka się z naszą dezaprobatą? Jeśli nie rozmawiamy o wszystkim, czego chcemy i jak to osiągniemy, albo jak to osiągnęliśmy, albo o wszystkich podłych rzeczach, które ludzie robią, albo o tym, że sprawy nie idą tak, jakbyśmy chcieli, to co będziemy rozmawiać? Jest to naprawdę mocne przypomnienie, aby obserwować naszą mowę i oczywiście obserwować nasze umysły i rodzaje myśli, które pojawiają się w naszym umyśle. To nie jest takie łatwe.

Bądź przyjazny i miły dla innych.

Wszyscy oczywiście chcemy to zrobić. O ile ludzie nie są dla nas podli, wtedy chcemy zadać trochę cierpienia. To znaczy być przyjaznym i życzliwym dla innych. Nie ma znaczenia, jak cię traktują; bardziej skupiaj się na poprawianiu własnych błędów niż na wytykaniu błędów innym. „O mój Boże, co to za wytyczne? Bardziej przejmować się własnymi błędami niż wytykaniem błędów innym? Znowu: „O czym mam mówić? Co mam powiedzieć ludziom po tym, jak powiem im dzień dobry, jeśli nie powiem im, co powinni robić, a co robią źle? Co jeszcze im powiem?

Mówisz „Dzień dobry”, a potem krzywisz się. [śmiech] „Wiesz, nie wykonałeś swoich obowiązków sprzed trzech tygodni. Naczynia są nadal brudne w zlewie. Wybierasz się dzisiaj do lasu? Dlaczego nie skończyłeś tego raportu? Szef chce teraz. Zrobiłeś całą bankowość? Dlaczego zawsze jesteś leniwy i nie robisz tych rzeczy?” Na tym właśnie polega większość naszych rozmów z ludźmi — zwłaszcza z naszą rodziną — prawda? Dotyczy to zwłaszcza twoich dzieci. Oznacza to więc, że bardziej skupiasz się na poprawianiu własnych błędów niż na wskazywaniu błędów innych.

Teraz widzę, jak wszystkie dzieci szturchają rodziców: „Spójrzcie, mamo i tato, bądźcie świadomi własnych wad”. Ale rodzice, szturchacie swoje dzieci i mówicie: „Dobra, teraz spójrzcie na swoje wady i przestańcie na mnie krzyczeć, obwiniać mnie i być dla mnie niegrzeczny”. Muszą to zrobić obie strony. Dzieci, nie możecie po prostu wskazywać na swoich rodziców, a rodzice, nie możecie po prostu wskazywać na swoje dzieci. To działa w obie strony.

Jesteśmy ekspertami w identyfikowaniu błędów innych ludzi oraz wszystkiego, co powinni zrobić, a czego nie zrobili, i wszystkiego, co zrobili, czego nie powinni byli zrobić, prawda? Musimy trenować nasze umysły, aby były bardziej świadome siebie, zamiast wytykać błędy innym ludziom, ale to trudne zadanie, prawda? Radzę za każdym razem, gdy pomyślisz: „Muszę powiedzieć komuś, żeby zrobił to inaczej”, odwróć lustro w swoją stronę i powiedz: „Jak się zachowuję, a czego nie zrobiłem, a powinienem był zrobić”. ?” Zamiast oświetlać wszystkich innych tym, co zrobili i czego nie zrobili, skieruj lustro na siebie: „A co ze mną? A co z moim zachowaniem? Ponieważ nie możemy kontrolować wszystkich, prawda? Jedyną osobą, którą możemy ewentualnie zmienić, jesteśmy my sami, więc na to musimy położyć nacisk.

W miarę możliwości unikaj dziesięciu niecnotliwych działań.

To zabijanie, kradzież, niemądre i nieuprzejme zachowania seksualne – te trzy fizyczne. Następnie cztery werbalne to kłamstwo, mowa wywołująca podziały, szorstka mowa i próżna gadanina. A następnie trzy mentalne to pożądanie, złośliwość i błędne poglądy. O ile to możliwe, unikaj tych i weź i zatrzymaj ósemkę zasady— konkretnie osiem mahajany zasady kiedy tylko możesz. Dobrze jest robić to w dni nowiu i pełni księżyca, a jeśli nie jest to tak wygodne, ponieważ jesteś w pracy, to może rób to co drugą niedzielę lub coś w tym stylu. Lub kiedy czujesz, że twoja praktyka do niczego nie prowadzi, to dobrze jest ją wziąć zasady. To naprawdę ożywia twoją praktykę i gromadzisz tak wiele zasługi, kiedy to robisz.

Miej współczujące i współczujące serce wobec wszystkich innych czujących istot.

Jest to ważna wskazówka, jeśli chcemy pogłębić i utrzymać nasze schronienie. Chodzi o dobre relacje z czującymi istotami. Nie myślcie: „Och, to Trzy klejnoty i mój nauczyciel są cudowni, ale czujące istoty to idioci”. Nie, jeśli mamy zachować czyste schronienie, musimy mieć współczujące i współczujące serce dla czujących istot – wszystkich.

Bądź wyjątkowy ofiary do Trzy klejnoty w dni świąt buddyjskich.

Bądź wyjątkowy ofiary do Trzy klejnoty w dni świąt buddyjskich. W szczególności dotyczy to dni nowiu i pełni księżyca, a następnie Czterech Wielkich Dni. Przynajmniej w kalendarzu tybetańskim są to Wielkie Dni:

  • Pełnia pierwszego miesiąca, który jest Dniem Cudów, kiedy Budda pokonał heretyków.
  • Vesak Day, który jest rocznicą Buddanarodziny, oświecenie i odejście.
  • Zejście z Królestwa Bożego, które jest po Jeśli jest (odosobnienie pory deszczowej) kończy się jesienią. Mówi się, że Budda udał się w tym czasie do Królestwa Boga, aby uczyć swoją matkę, a dziś jest rocznica dnia, w którym zstąpił z powrotem na Ziemię.

W chińskim kalendarzu mamy również urodziny wszystkich różnych bodhisattwów, aby dodać do tego, a potem myślę, że prawdopodobnie jest też kilka innych dni w kalendarzu therawady.

Wytyczne w zakresie Trzech Klejnotów

Najpierw schronił się w Budda który oczyścił wszystkie splamienia i rozwinął wszystkie doskonałe cechy, nie szukaj schronienia światowe bóstwa którzy nie są w stanie przeprowadzić cię przez wszystkie problemy.

"Światowe bóstwa” oznacza takie rzeczy jak seanse spirytystyczne, transy i tym podobne rzeczy. Szczególnie w tradycji tybetańskiej istnieje jeden duch zwany Dolgyal Shugden i ludzie powinni naprawdę trzymać się z dala od tej praktyki, ponieważ jest to duch i przyjmując schronienie w tym nie przyniesie ci korzyści. Naprawdę musimy utrzymywać czyste schronienie w świętych istotach, które mają urzeczywistnienie pustki, a nie w duchach, które mogą mieć różnego rodzaju motywacje, tak jak ludzie.

Szanuj wszystkie obrazy Budda. Nie umieszczaj ich w niskich lub brudnych miejscach, nie przechodź nad nimi, nie kieruj w ich stronę stóp, nie sprzedawaj ich, aby zarobić na życie, ani żadnych podobnych rzeczy. Kiedy patrzysz na różne posągi buddyjskie, nie rozróżniaj, myśląc: „To Budda jest piękny, ale ten jest brzydki”. Można powiedzieć, że artyzm tutaj jest dobry; ten artyzm nie jest taki dobry. Nie traktuj drogich i imponujących posągów buddyjskich z szacunkiem, zaniedbując te, które są uszkodzone lub tańsze. Ludzie często lubią się chwalić swoim ołtarzem: „O, tu jest mój ołtarz, spójrz. Wiesz ile kosztuje ten pomnik? Mam to stąd i stamtąd. I spójrz na moją Thangkę — dostałem ją w naprawdę dobrej cenie, a namalował ją najsłynniejszy artysta w Dharamsali”. Traktujemy te święte przedmioty jak zwykłe rzeczy i chlubimy się nimi, aby zrobić dobre wrażenie na innych ludziach, a to jest zupełnie nie w porządku. To przeciwieństwo tego, co powinniśmy robić.

Przyjąwszy schronienie w Dharmie, unikaj krzywdzenia innych żywych istot.

Najważniejsze jest unikanie krzywdzenia jakiejkolwiek żywej istoty. Jeśli nie możesz wykonywać żadnej innej buddyjskiej praktyki, zrób to. Szanuj także zapisane słowa, które opisują ścieżkę do przebudzenia, traktując tekst z szacunkiem — stawiając je na wysokim miejscu. Nie kładziemy naszego tekstu Dharmy na podłodze; kładziemy pod nie stół, nakrycie lub coś w tym rodzaju. Nie kładziemy naszych filiżanek do kawy, malas i innych rzeczy na naszych książkach Dharmy. Traktujemy ich z wielkim szacunkiem. Trzymamy je na osobnej półce i trzymamy wysoko.

W rzeczywistości mówią, że twój tekst Dharmy powinien być umieszczony wyżej niż tekst Budda posągi, ponieważ jest przez Buddaprzemówienie, że Budda najbardziej nam pomaga. Zwykle stawiamy nasze statuetki na górze, a książki na półkach pod spodem. Właściwie powinno być tak, że książki są wyższe lub książki mogą być z boku, ale wysoko. Jeśli macie stare książki lub papiery Dharmy – stare notatki, papiery ze słowami Dharmy – to albo je spalcie, albo poddajcie recyklingowi. Ale nie wyrzucaj ich tak po prostu do śmieci razem ze wszystkimi innymi rzeczami, takimi jak skórki pomarańczowe i pieluchy dziecka. To nie jest zbyt pełne szacunku dla materiału, który przedstawia nam ścieżkę do oświecenia.

Schroniwszy się w sangha, nie pielęgnuj przyjaźni z ludźmi, którzy krytykują Budda, Dharma i sangha lub ludzie, którzy zachowują się niesfornie i wykonują wiele negatywnych działań. Zaprzyjaźniając się z takimi ludźmi, możesz ulec ich niewłaściwemu wpływowi.

Nie oznacza to jednak, że należy ich krytykować lub nie okazywać im współczucia. Powodem tej wskazówki jest to, jak nauczyli mnie moi rodzice, że ptaki z piór gromadzą się razem. Pamiętasz to? Rodzice ci to powiedzieli? Oznacza to, że stajesz się podobny do ludzi, z którymi przebywasz. Nie tylko rodzice chcą, aby ich dzieci spędzały czas z dobrymi ludźmi, ale rodzice też muszą spędzać czas z dobrymi ludźmi - ponieważ to, kim są twoi przyjaciele, wpływa na to, jak się zachowujesz i jak myślisz.

Jeśli zaprzyjaźnisz się z kimś, kto krytykuje Budda, Dharma lub sangha, ponieważ darzysz tę osobę uczuciem i ufasz jej, wtedy zaczniesz brać sobie do serca jej krytykę, co spowoduje wiele wątpić w Tobie. To wcale nie pomaga w treningu. Lub jeśli kręcisz się wśród ludzi, którzy nie przestrzegają zasad etyki i stosujesz się do ich rad, tworzysz wiele destrukcji karmy. Nie pomaga przebywanie blisko z ludźmi, którzy próbują wciągnąć cię w podejrzane interesy, którzy zachęcają cię do kłamstwa w celu sfinalizowania transakcji biznesowej – z ludźmi, którzy w światowy sposób myślą, że próbują ci pomóc, ale są nie postępuje bardzo etycznie.

Czasami dotyczy to nawet naszych bliskich. Więc w takich przypadkach jesteśmy uprzejmi, przyjaźnimy się, ale nie nawiązujemy naprawdę bliskich relacji. Nadal możemy pogawędzić i być uprzejmym. Nadal mamy dla nich współczucie, ale po prostu nie stajemy się naprawdę dobrymi przyjaciółmi.

Szanujcie także mnichów, ponieważ są to ludzie, którzy podejmują szczere wysiłki, aby urzeczywistnić nauki. Szacunek do nich pomaga umysłowi, ponieważ wtedy doceniasz ich cechy, co sprawia, że ​​jesteś bardziej otwarty na rozwijanie swoich dobrych cech. Nawet poszanowanie szat osób wyświęconych sprawi, że będziesz szczęśliwy i zainspirowany, gdy ich zobaczysz. To może brzmieć dość zabawnie, wiesz – „szaty” – ale mój przyjaciel z Nowego Jorku opowiedział mi historię. Mieszkał przez jakiś czas w Dharamsali, a potem wrócił do Nowego Jorku, gdzie w okolicy nie było mnichów ani mniszek. Naprawdę tęsknił za swoimi przyjaciółmi w Dharmie, a potem pewnego razu w nowojorskim metrze zobaczył mnich na innym peronie i bardzo się podekscytował, bo zobaczył szaty. To było jak: „Wow, jest mnich! Są szaty! Zapomniał o swoim pociągu metra i pobiegł na drugi peron, aby porozmawiać z tą osobą – tak bardzo się ucieszył, widząc kolejnego praktykującego.

Wspólne wytyczne dotyczące Trzech Klejnotów

Pamiętając o cechach, umiejętnościach i różnicach między nimi Trzy klejnoty i inne możliwe schronienia, wielokrotnie schronić się Budda, Dharma i sangha.

Pomyśl o różnych właściwościach Budda, Dharma i sangha i jak te różne cechy mogą ci przynieść korzyści, ponieważ każda z nich ma inny sposób na przyniesienie ci korzyści. Lub jeśli prowadzisz dialog międzyreligijny, pomyśl o zaletach naszych obiekty schronienia a następnie pomyśl o właściwościach obiekty schronienia innych religii i porównywać je. To pomoże ci pogłębić twoje schronienie.

Pamiętając o dobroci Trzy klejnoty i robienie ofiary im szczególnie oferuje swoje jedzenie przed jedzeniem.

To bardzo dobrze, jeśli możesz mieć w domu kapliczkę lub ołtarz, a wtedy pierwszą rzeczą, którą możemy zrobić każdego ranka, jest zrobienie ofiary. Przyjemną praktyką jest oczyszczenie ołtarza, a następnie ofiarowanie jedzenia, misek z wodą lub kwiatów — cokolwiek masz. To bardzo miły sposób na rozpoczęcie dnia i fajna aktywność dla rodziców razem z dziećmi, ponieważ dzieci lubią nalewać wodę i oferować jedzenie. Jedna rodzina, u której przebywałem, codziennie mała dziewczynka robiła oferuje do  Budda oraz Budda dawał jej słodycze każdego dnia. Obecnie jest dyrektorką Centrum Dharmy. Dorastała jako buddystka; jej matka bardzo dobrze ją nauczyła.

Możemy więc ofiarować nasze jedzenie przed jedzeniem. Jeśli jesteś w restauracji lub z innymi ludźmi, którzy nie są buddystami, po prostu pozwól im mówić i – w myślach – odmów modlitwę schronienia. Ilekroć coś jesz, przynajmniej powiedz: „Och Ah Hum,” lub jeden z wersetów i ofiaruj jedzenie.

Pamiętając o współczuciu o Trzy klejnoty, zachęcaj do tego innych schronić się w nich.

Nie musimy być ukrytymi buddystami. Niektórzy ludzie boją się w pracy, gdy ludzie pytają: „Och, a jakiej jesteś religii?” Zmieniają temat. Nie musisz tego reklamować, ale też nie musisz się tego wstydzić. Myślę, że w rzeczywistości może być całkiem dobrze, gdy inni ludzie w pracy dowiedzą się, że są ludzie różnych religii i różnych przekonań i że wszyscy możemy się dogadać. Może to być również bardzo pomocny przykład dla innych osób w Twoim miejscu pracy.

Kilka lat temu, kiedy nauczałem w Seattle, była pewna kobieta, która przyszła na nauki. Miała rude włosy i miała tocznia, więc poruszała się na wózku inwalidzkim. Miała temperament, więc nazywali ją ogniem piekielnym na kółkach. Miała reputację. Pracowała dla FAA i praktykując Dharmę zaczęła się uspokajać. Nie była tak zła. Była znacznie bardziej ugodowa dla ludzi, więc ludzie w pracy zaczęli ją wypytywać, co robi. Miała zestaw 100 i jakkolwiek wiele taśm Lamrim nauk, które przekazałem w latach 90. Jeden z jej kolegów wysłuchał całego zestawu Lamrim nauk, ponieważ był pod wrażeniem zmian, jakie w niej zobaczył.

Naprawdę nigdy nie wiesz, jaki wpływ wywrzesz na innych, kiedy powiesz, że jesteś buddystą, a wtedy ludzie zobaczą, że być może jesteś spokojniejszy niż inni, albo dostrzegą w tobie zmianę. To ich interesuje. Tak więc, kiedy mówi, aby zachęcić ludzi do schronić się, nie stoimy na rogu ulicy, ale też niczego nie chowamy. Czasami możesz mieć przyjaciół, którzy nie są buddystami i którzy przechodzą przez jakiś trudny okres w swoim życiu i możesz porozmawiać z nimi o Buddanaukami Dharmy i antidotum na pewne skazy, nie wspominając o żadnym języku buddyjskim ani niczym podobnym. Jeśli są naprawdę źli, możesz porozmawiać o antidotum na Dharmę złość lub możesz dać im książkę.

Miałem jedną przyjaciółkę, której siostra była Świadkiem Jehowy, więc zwykle nie rozmawiała z siostrą dużo o religii, ale pewnego dnia zapomniała i zostawiła książkę do Dharmy. Kiedy wróciła do domu, jej siostra przeczytała część książki i powiedziała: „Wiesz, wiele z tego, w co wierzymy, jest naprawdę podobnych, jeśli chodzi o etyczne postępowanie, dobre traktowanie ludzi i przebaczenie”. Więc czasami po prostu zostawiacie książki Dharmy. Ludzie mogą je odebrać, gdy są zainteresowani lub mają jakiś problem. Może widzieli Współpraca z Złość or Healing Złość na półce z książkami przez trzy lata, a teraz są naprawdę wściekli, więc mogą po prostu zobaczyć, co ta książka ma do powiedzenia.

Pamiętając o korzyściach przyjmując schronienie, rób to trzy razy rano i trzy razy wieczorem, recytując i rozważając którąkolwiek z modlitw schronienia.

Kiedy pierwszy raz wstajesz rano, schronić się. Wieczorem, zanim pójdziesz spać, schronić się. Ponadto powinieneś generować motywację z samego rana i generować motywację przed pójściem spać.

Wykonuj wszystkie działania powierzając się Trzy klejnoty.

Naprawdę miej schronienie w swoim umyśle, cokolwiek robisz.

Nie porzucaj swojego schronienia kosztem życia lub nawet dla żartu.

Oznacza to, aby naprawdę pielęgnować swój związek z Trzy klejnotyi uczynić z niej coś cennego. Następnie, jeśli chcesz, jeśli masz okazję, możesz także przeprowadzić ceremonię schronienia.

To są wytyczne, które praktykujesz po sobie schronić się w ceremonii. Następnie, jeśli chcesz, możesz również wziąć pięć świeckich wskazań lub którykolwiek z nich. Te zasady mają porzucić zabijanie, porzucić kradzież, porzucić niemądre lub nieuprzejme zachowania seksualne, porzucić kłamstwo i porzucić zażywanie środków odurzających.

Zanim przejdziemy do następnej rzeczy, czy są jakieś pytania dotyczące tego, co omówiliśmy do tej pory?

Publiczność: Zdałem sobie sprawę, że czegoś nie rozumiem w schronisku. The przykazanie o tym, żeby nie kłamać. Ogólnie odebrałem to jako nie kłamanie, ale wygląda na to, że bardziej chodzi o nie kłamanie w sprawach duchowych?

VTC:  Sposób, w jaki to łamiesz przykazanie od korzeni jest, jeśli kłamiesz na temat duchowych osiągnięć. Jeśli to zrobisz, zepsułeś go od korzenia. Inne rodzaje kłamstw nie są tak poważne, jak to, ale nadal są pod tym pojęciem przykazanie o porzuceniu kłamstwa.

Publiczność: Chciałem cię poprosić o omówienie właściwej ceremonii schronienia.

VTC: nie biegam po nim; Daję schronienie. Oto zarys tego, co dzieje się podczas ceremonii:

  • Wchodzisz i kłaniasz się.
  • Nauczyciel pomaga w generowaniu motywacji.
  • Następnie wypowiedz ten jeden wers trzy razy po nauczycielu.
  • Następnie nauczyciel omawia te wytyczne dotyczące schronienia.
  • Następnie poświęcasz zasługę.
  • Potem znowu się kłaniasz.

Publiczność: Myślałem o porzuceniu schronienia nawet za cenę życia — mam na przykład mętne zdanie na temat Tybetańczyków w Tybecie, którzy nie mogą lub są karani za zewnętrzne okazywanie tego. A także kilku znanych mi mnichów, którzy musieli zapuszczać włosy i nosić świeckie ubrania, jeśli chcieli odwiedzić Tybet w określonym czasie. Zawsze zastanawiałem się, gdzie jest granica między faktycznym porzuceniem schronienia a ochroną siebie?

VTC: Jaki jest sens porzucenia Dharmy i co z sytuacjami, w których – na przykład podczas Rewolucji Kulturalnej będąc w Chinach lub Tybecie, kiedy buddyzm był tłumiony – nie mogłeś otwarcie praktykować? Nawet obecnie mnisi niekoniecznie noszą szaty, kiedy odwiedzają Tybet. To zmienia zewnętrzne rzeczy, ale w twoim sercu twoje schronienie wciąż może być równie silne. Tak więc porzucenie schronienia oznacza w twoim umyśle - jakbyś modlił się bardzo mocno w jakimś doczesnym celu, to się nie wydarzyło, a potem mówisz: „Cóż, BuddaDharma, sangha nie przechodź”. Porzucenie swojego schronienia to kwestia mentalna. 

W przypadkach, w których istnieje niebezpieczeństwo, w których możesz zostać uwięziony lub zabity, nie jest to porzucenie schronienia, aby po prostu zmienić jakiś zewnętrzny aspekt, aby pozostać przy życiu. Znam jednego Tybetańczyka mnich którego rodzina była dość zamożna, więc komuniści przejęli jego dom i został w nim uwięziony. Dom zamieniono na miejscowe więzienie i przez cały czas pobytu w więzieniu odbywał rekolekcje. Nie mógł mieć zły i nie mógł poruszać ustami, ale po prostu siedział tam i oceniał, ile mantr wypowiedział w zależności od tego, gdzie było słońce. Odbył wiele rekolekcji. Na zewnątrz wyglądało, jakby nic nie robił, ale z pewnością nie opuścił swojego schronienia.

Publiczność: Co by było, gdyby porywacze poprosili go o ustne potępienie Trzech Klejnotów?

VTC: Tak, jeśli ustnie potępisz Trzy klejnoty to z pewnością oznacza opuszczenie schronienia — chyba że jest to pod przymusem, na przykład, jakby ktoś chciał cię zabić lub coś w tym stylu. Ale znowu, w swoim sercu niekoniecznie musisz to robić – podczas gdy ludzie mogą opuścić swoje schronienie bez słowa. I nie robiąc nic, mogą opuścić swoje schronienie.

Publiczność: mnich wspomniał, że można przyjąć zasady po prostu przed Budda statua. Czy naprawdę możesz to zrobić? Kiedy i jak możemy wziąć zasady?

VTC: W każdym razie w tradycji tybetańskiej zazwyczaj przyjmuje się tzw zasady podczas ceremonii schronienia, więc prosisz jednego ze swoich nauczycieli o zorganizowanie ceremonii schronienia. Być może nie ma możliwości przeprowadzenia ceremonii schronienia naprawdę szybko, więc wtedy możesz poczynić w swoim umyśle silne postanowienie, aby zachować zasady, a później, kiedy będziesz miał szansę rzeczywiście je wziąć, zrób to.

Publiczność: Chcę się upewnić, że mam to jasne. Kiedy wykonujemy skrócone recytacje, najpierw masz pole schronienia, potem pole zasługi, a potem wykonujesz pole zasługi z siedmioczłonową modlitwą?

VTC: Sposób, w jaki robimy to tutaj, po prostu wykorzystujemy pole schronienia i pole zasługi. Właśnie używamy jednego z nich. Jeśli wykonujesz dłuższą praktykę, jak Jorchӧ, wtedy robisz pole schronienia, wchłaniasz to, a następnie generujesz pole zasługi i wykonujesz w ten sposób siedem kończyn. Ale tutaj przechodzimy przez rzeczy w skróconej formie.

Publiczność: A co z sarkazmem, jeśli chodzi o schronienie?

VTC: A co z sarkazmem? Jakbym był sarkastyczny w stosunku do Trzy klejnoty?

Publiczność: Nie, bycie sarkastycznym w stosunku do ludzi.

VTC: Och, ogólnie sarkastycznie.

Publiczność: Jest jeden o byciu miłym dla ludzi.

VTC: Cóż, jest rodzaj sarkastycznego humoru, w którym po prostu jesteś zabawny, a twoją motywacją jest tylko humor, a potem jest rodzaj sarkazmu, w którym twój umysł jest naprawdę uwłaczający i chcesz kogoś zburzyć. Oczywiście wiąże się to z byciem aroganckim i niemiłym. Pierwszy, w którym jest pewien rodzaj humoru: jeśli naprawdę nie masz nic naprawdę złego na myśli, to trochę tak, jak Amerykanie mówią o polityce. Często jesteśmy bardzo sarkastyczni, prawda? Ale to tylko rodzaj sposobu, w jaki rozmawiamy. Niektórzy ludzie mogą mieć naprawdę negatywny, zły, zaniepokojony umysł, kiedy to robią, a inni mogą po prostu to robić, ponieważ to jest to, co robimy. Wszyscy jesteśmy cyniczni w stosunku do naszej wspólnej polityki. Co myślisz? Myślisz, że to naprawdę negatywne, kiedy się tak zachowujesz? Wyglądasz na zakłopotanego.

Publiczność: Myślę, że to oznaka głębszej rany.

VTC: To zdecydowanie znak. To znak, że jesteśmy bardzo rozczarowani. Jesteśmy bardzo rozczarowani naszymi przywódcami, więc żartujemy z nich i wyolbrzymiamy rzeczy. Jest to również bardzo ważna część naszej kultury. W gazecie co masz? Jest tyle politycznych karykatur, a niektóre z nich są całkiem sprytne. [śmiech]

Publiczność: Naprawdę się zgadzam; jest częścią kultury amerykańskiej. Miałem w Singapurze przyjaciół amerykańskich emigrantów, którzy twierdzili, że nikt nie rozumie sarkazmu. Singapurczycy są jak: „huh?”

VTC: Tak, na pewno, ponieważ Singapurczycy nigdy nie mówiliby tak jak Amerykanie – nigdy. I tak, kiedy Amerykanie to robią, są prawdopodobnie raczej zszokowani.

Przekonywująca wiara w prawo karmy i jej skutki

Teraz przejdziemy do innego tematu. Właśnie zakończyliśmy temat schronienia. Przechodzimy teraz do następnego tematu, którym jest kultywowanie wiary w formie przekonania. Jest to więc wiara z przekonaniem w prawo karmy i jego efekty. Idziemy kontemplować karmy bardzo krótko, zanim otrzymamy szersze wyjaśnienie. Pisma Zdobywcy mówią:

Z przyczyny, jaką jest praktykowanie cnót, może wyniknąć tylko szczęście, a nie cierpienie. A z przyczyny, która nie jest cnotliwa, może powstać tylko cierpienie, a nie szczęście.
Chociaż można wykonać tylko pomniejszą cnotę lub negatywność, gdy jedno z nich nie napotka przeszkody, powoduje to powstanie wyniku o wielkiej wielkości.
Jeśli nie praktykujesz ani cnót, ani negatywności, nie doświadczysz ani szczęścia, ani cierpienia.
Jeśli spełniona cnota lub negatywność nie napotkają przeszkody, dokonane działanie nie pójdzie na marne; z pewnością przyniesie szczęście lub nieszczęście.
Co więcej, w zależności od odbiorcy, wsparcia, obiektu i postawy działanie karmiczne będzie mniej lub bardziej potężne.
Ogarnąwszy wiarę opartą na przekonaniu o tym, niech staram się czynić dobro, zaczynając od cnót mniejszych [10 cnót i tak dalej], i niech moje trzy drzwi działania [ciało, mowa i umysł] nie być skalanym nawet najmniejszym brakiem cnoty [takich jak 10 nie-cnót].

Następnie prosimy o Budda:

Guru Budda, proszę, zainspiruj mnie, abym mógł to zrobić.
W odpowiedzi na Państwa prośbę do Budda, pięć kolorowych strumieni światła i nektaru ze wszystkich części jego ciała ciało w was, wchodząc w was przez czubek waszej głowy. Wchłaniają się w twoje ciało i umysłu oraz do ciał i umysłów wszystkich czujących istot, oczyszczając wszelkie negatywności i zaciemnienia nagromadzone od czasu bez początku, a szczególnie oczyszczając wszelkie choroby, ingerencje duchowe, negatywności i zaciemnienia, które przeszkadzają w generowaniu przekonującej wiary w karmy i jego skutki, które obejmują prawidłowe wykonywanie dobrych uczynków i powstrzymywanie się od złych uczynków.

Pomyśl więc, że wszystkie twoje opory lub przeszkody w temacie karmy a jego skutki są całkowicie wymazane i naprawdę masz pewność, że możesz odróżnić cnotliwe działania od niecnotliwych, angażując się w pierwsze, powstrzymując się od tych drugich.

Twój ciało staje się przezroczysty, natura światła i wszystkie twoje dobre cechy, długość życia, zasługa itd. rozszerzają się i rosną.
Pomyśl w szczególności, że mając kultywowaną z przekonaniem wiarę w prawo karmy i jego skutki, pomyśl, że w twoim strumieniu umysłu i w strumieniach umysłu wszystkich czujących istot wokół ciebie pojawiło się lepsze urzeczywistnienie porzucenia negatywności i właściwej praktyki cnoty.
Chociaż możesz starać się w ten sposób, jeśli z powodu słabości twoich antidotum i siły twoich udręk jesteś skalany przez brak cnoty, to zrób wszystko, co w twojej mocy, aby ją oczyścić za pomocą cztery moce przeciwnika i powstrzymaj się od tego odtąd.

Review

Przeanalizujmy, co do tej pory zrobiliśmy. Zaczęliśmy w lamrim ucząc się, jak polegać na duchowym mentorze, a następnie zagłębiliśmy się w nasze cenne ludzkie odrodzenie, abyśmy mogli zobaczyć wielkie szczęście i możliwości, jakie mamy. Po tym przyszedł medytacja o śmierci i nietrwałości, dlatego pamiętajmy, że nasza dobra okazja nie trwa długo i że nie powinniśmy jej marnować, angażując się w osiem światowych spraw i trywialne zajęcia.

Myślenie o śmierci prowadzi nas do kontemplacji: „Gdzie mam się potem odrodzić?” Kiedy patrzymy na nasze życie, widzimy, że z powodu naszych działań istnieje niebezpieczeństwo, że odrodzimy się w niefortunnym odrodzeniu, ponieważ zrobiliśmy wiele z 10 niecnotliwych. Tak więc zaczynamy się naprawdę martwić możliwością narodzenia się w niższych sferach, ponieważ trudno jest wydostać się z tych sfer i bardzo trudno jest stworzyć cnotę, kiedy już się w nich urodzisz.

To naprawdę nas szokuje i zdajemy sobie sprawę: „Wow, muszę to zebrać. Potrzebuję niezawodnego schronienia, które nauczy mnie, co mam praktykować, a co porzucić. Potrzebuję schronienia, które nauczy mnie, co muszę zrobić, aby wydostać się z cyklicznej egzystencji i co muszę zrobić, aby zatrzymać możliwość narodzenia się w niższych wymiarach i co muszę zrobić, aby stworzyć przyczyny o dobre odrodzenie lub o wyzwolenie”.

Więc my schronić się Budda, Dharma i sangha jako naszych przewodników, którzy wskażą nam drogę. A potem pierwszą rzeczą, o której nas uczą, jest prawo karmy i jego skutki — innymi słowy, działania i rezultaty naszych działań. Kiedy dowiemy się o karmy i jego skutki, naprawdę zyskujemy możliwość określenia, w jakiej postaci się odrodzimy, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że mamy wybór, jakie działania wykonać, jakie działania porzucić, i że musimy zwolnić i nauczyć się bardzo dobrze rozróżnić cnotę i niecnotę, a następnie praktykować cnotę i porzucić niecnotę. A jeśli w przeszłości stworzyliśmy niecnotę, to oczyśćmy ją, aby nie mogła dojrzeć w przyszłości.

To jest pierwsza rzecz, którą obiekty schronienia ucz nas, kiedy my schronić się. Temat karmy i jego skutki to dość obszerny temat w lamrim— etapy ścieżki — spróbujemy więc poruszyć kilka najważniejszych punktów. Będzie to również wymagało wielu przyszłych badań dla nas. W wersecie, który właśnie zrobiliśmy, zaczyna się mowa o czterech ogólnych cechach karmy, więc przejdziemy przez nie. Przekonałem się o tym osobiście, ucząc się buddyzmu na samym początku karmy był po prostu niezwykle pomocny, jeśli chodzi o zrozumienie, jak rzeczy funkcjonują i dał mi wskazówki, jak żyć.

Pierwsza ogólna cecha karmy

Pierwsza ogólna cecha karmy jest to, że kiedy doświadczamy cierpienia, pochodzi ono z negatywnych lub destrukcyjnych skutków karmy; kiedy doświadczamy szczęścia, pochodzi ono z cnót karmy. I nigdy nie jest odwrotnie. Nigdy nie jest tak, że doświadczenie cierpienia pochodzi z cnoty, a doświadczenie szczęścia z braku cnoty. Nigdy tak nie jest, a oto coś, co prowadzi nas trochę do tematu pustki i współzależnego powstawania w tym, co określamy jako cnotę i brak cnoty, przy czym żadne z nich nie jest z natury cnotliwe ani z natury niecnotliwe. Rzeczy są raczej wskazywane jako cnota lub nie cnota — możesz użyć słowa zdrowe i niezdrowe, jeśli wolisz — są one określane w ten sposób na podstawie rezultatów, jakie przynoszą.

W religiach teistycznych zwykle to Stwórca tworzy zbiór zasad i dostarcza go istotom ludzkim, mówiąc: „Rób to, a nie rób tamtego” oraz „Jeśli zrobisz to, czego ci zabroniłem, ja „Zamierzam cię ukarać i wysłać do piekła, a jeśli zrobisz to, co ci kazałem, wynagrodzę cię i wyślę do nieba”. Tak to zwykle bywa w religii teistycznej, więc to Stwórca ustanowił zasady.

W buddyzmie tzw Budda nie wymyślił regulaminu, bo Budda nie jest Stwórcą. The Budda opisał tylko sposób funkcjonowania rzeczy. Ponieważ Budda miał te ogromne moce psychiczne, więc kiedy widział istoty doświadczające szczęśliwych rezultatów, był w stanie spojrzeć i zobaczyć, jaki rodzaj przyczyny stworzyły, zwykle w poprzednim życiu, co doprowadziło do tego szczególnego szczęśliwego wyniku. A te różne przyczyny, które później dojrzały do ​​szczęśliwych rezultatów, nazywano cnotami lub zdrowymi działaniami.

Podczas Budda widział czujące istoty cierpiące i znowu dzięki temu jasnowidzeniu był w stanie zobaczyć czyny, które zrobiły, które przyniosły cierpienie, te działania zostały określone jako niecnotliwe lub niezdrowe. Tutaj widzimy, że Budda nie stworzył prawa przyczyny i skutku; tylko to opisał. I widzimy, że cnota i niecnota są jedynie określane w odniesieniu do rezultatów, jakie przynoszą. Tak więc nic nie jest z natury jedną lub drugą rzeczą. Ale to nadal funkcjonuje, a jeśli stworzysz coś niecnotliwego, przyniesie to cierpienie, nigdy szczęście. Jeśli stworzysz cnotę, przyniesie ona szczęście, nigdy cierpienie.

To naprawdę uczy nas, że nasze działania mają wymiar etyczny, ponieważ tak często po prostu przeżywamy dzień i nie myślimy: „Rany, to, co robię, ma wymiar etyczny, który wpłynie na moje przyszłe życie i co doświadczam w przyszłości.” Lub jeśli myślimy cokolwiek o tym, że nasze działania mają skutek, myślimy tylko o bezpośrednim rezultacie, który wydarza się w tym życiu. Ale to jest bardzo krótkoterminowe, ponieważ bardzo często działania, które wykonujemy, mają natychmiastowy skutek w tym życiu, ale ich karmicznym skutkiem jest to, co wydarza się w przyszłych żywotach. Nie zawsze łatwo jest wiedzieć, co się dzieje. Dlatego potrzebujemy tego rodzaju instrukcji. Więc to jest pierwsza cecha karmy.

Druga cecha karmy

Chociaż można wykonać tylko pomniejszą cnotę lub negatywność, gdy jedno z nich nie napotka przeszkody, powoduje to powstanie wyniku o wielkiej wielkości.

Mała przyczyna może prowadzić do wielkiego rezultatu, a analogia jest taka, że ​​możesz mieć małe nasionko, a kiedy je zasiejesz, prowadzi to do dużej rośliny. Kiedy ćwiczysz w lesie, widzisz te ogromne drzewa cedrowe, a czasami te ogromne daglezje lub wielkie jodły, a potem myślisz, że wszystko zaczęło się od jednego maleńkiego nasionka. Potem patrzysz w dół pod swoimi stopami i widzisz te maleńkie, małe drzewka wystające z góry, a potem kilka innych, które są większe i inne, które są jeszcze większe, a na końcu to ogromne drzewo, które ma 90 lat lub coś w tym rodzaju – ale wszystko zaczęło się od czegoś małego.

Chodzi o to, że nie powinniśmy bagatelizować ani lekceważyć małych działań, zarówno małych pozytywnych działań, jak i małych negatywnych działań, ponieważ jeśli nie napotkają one przeszkody, będą się nasilać. Ich moc wzrasta; rezultat, który przyniosą, wzrasta, gdy są w naszym strumieniu umysłowym. Czasami możemy powiedzieć o małych rzeczach: „Och, to tylko małe negatywne działanie”. Jak mówimy: „Och, to było tylko małe kłamstwo. Małe białe kłamstwa się nie liczą. To taka mała rzecz, że nikt nawet o tym nie pamięta”. Ale jeśli ta mała rzecz pozostanie w naszym strumieniu umysłowym i jeśli jej nie oczyścimy, może rosnąć, aż stanie się wielkim rezultatem.

Dlatego powinniśmy być naprawdę świadomi i nie robić nawet małych negatywów, nie mówiąc już o dużych, jeśli nam na sobie zależy. I to samo dotyczy małych cnotliwych działań. Czasami mówimy: „Och, to tylko mała cnota; Jestem trochę leniwy, więc tego nie zrobię. Nie muszę dziś ustawiać mojego ołtarza i robić ofiary; kładąc na ołtarzu kawałek owocu oferuje do Budda jest tak mały, że nie ma znaczenia, jeśli tego nie zrobię”. Cóż, kiedy myślisz, że takie małe działanie może przynieść ogromny efekt, nie chcesz leniuchować w tworzeniu małych działań, ponieważ zdajesz sobie sprawę, że tracisz możliwość tworzenia przyczyn, które mogą prowadzić do naprawdę dużych rezultatów .

Trzecia cecha karmy

Jeśli nie praktykujesz ani cnót, ani negatywności, nie doświadczysz ani szczęścia, ani cierpienia.

Często jest to sformułowane w następujący sposób: „Jeśli nie tworzysz przyczyny, nie doświadczasz rezultatu”. Bardzo często zdarza się, że gdy przytrafia nam się coś nieprzyjemnego, zadajemy sobie pytanie: „Dlaczego mnie to spotkało?” Cóż, jeśli rozumiesz karmy to dlatego, że stworzyłem przyczynę – dlatego mi się to przytrafia. Dlatego doświadczam rezultatu. Nie musimy więc siedzieć i pytać: „Dlaczego? Dlaczego ja? Dlaczego przytrafiają mi się te wszystkie okropne rzeczy?” Cóż, stworzyłem przyczynę, więc po co się złościć i denerwować, jeśli było to spowodowane moim złym zachowaniem?

Kiedy jest to coś wspaniałego, nigdy nie pytamy: „Dlaczego ja?” Czy ktoś pomyślał dzisiaj: „Dlaczego mogłem zjeść obiad?” Czy nawet przyszło ci do głowy zapytać: „Dlaczego mogłem dziś zjeść lunch, skoro tak wielu ludzi na tej planecie tego nie jadło?” Nawet nie myślimy o takich rzeczach, prawda? A to tylko mała szczęśliwa rzecz, której doświadczamy w naszym życiu, że bierzemy tak wiele za pewnik, ale wszystko to wynika również z naszych działań. Kiedy to zrozumiesz – że małe rzeczy mogą prowadzić do wielkich rezultatów i że jeśli nie stworzymy przyczyny, nie osiągniemy rezultatu – wtedy chcemy się upewnić, że nie tworzymy przyczyny bólu i robimy to stworzyć przyczynę szczęścia, ponieważ takich rezultatów pragniemy.

Jego Świątobliwość Dalajlama zawsze mówi ludziom, że musisz zrobić coś więcej niż tylko siedzieć i modlić się: „Och, oby moje życie było szczęśliwe. Och, czy mogę mieć dzieci. Och, żebym był bogaty. Och, żeby moje dzieci dobrze radziły sobie w szkole. Och, niech świat będzie w pokoju”. Masz wszystkie te modlitwy i to jest bardzo miłe, ale modlitwy to tylko życzenia — musimy zrobić coś więcej i stworzyć przyczynę, aby doświadczyć rezultatów, jakich pragniemy.

Jeśli pragniemy bogactwa, zamiast modlić się: „Obym był bogaty”, bądź hojny, ponieważ hojność jest przyczyną bogactwa, po prostu. To nie tylko: "Budda, Budda, Budda— obym był bogaty! To: „Jak mogę zrobić ofiary? Jak mogę dzielić się tym, co mam z innymi ludźmi?” Musimy stworzyć przyczynę. Jeśli nie tworzymy przyczyny, to tak, jakby nie zasadzić nasion w ogrodzie, a jedynie stać nad nim i modlić się: „Niech brokuły rosną. Niech rosną stokrotki. Obyśmy mieli cudowną kapustę i kalafior”. Ale nie zasiałeś nasion w ogrodzie – to tego rodzaju rzeczy.

Jeśli chcemy szczęścia, musimy stworzyć przyczynę, a jeśli nie chcemy cierpienia, musimy być pewni, że nie stworzymy tej przyczyny. Możesz zobaczyć tę różnicę w różnych rzeczach - na przykład czasami w niektórych miastach wszyscy mają określone firmy na jednej ulicy. W Indiach jest tak często. Tutaj jest trochę inaczej, ale w Indiach wszyscy ludzie, którzy naprawiają samochody, są na jednej ulicy i niektórzy ludzie radzą sobie naprawdę dobrze, a inni ludzie na tej samej ulicy nie radzą sobie zbyt dobrze. A niektóre z nich mogą wynikać z rodzajów przyczyn, które stworzyli w przeszłości. Niektórzy ludzie stworzyli przyczyny, aby mieć wielu klientów i dobrych pracowników, a inni ludzie stworzyli przyczynę, aby mieć pracowników, którzy ich okradają i być może złą lokalizację, aby nie zdobywać wielu klientów.

To podobna sytuacja z różnymi wydarzeniami, które mają miejsce na planecie. Jeśli jesteśmy tam podczas wydarzenia, które się wydarzyło, to dlatego, że stworzyliśmy powód, aby tam być. Jeśli w jakimś miejscu jest trzęsienie ziemi, stworzyliśmy przyczynę, aby tam być. Jeśli mamy szczęście iść gdzieś na nauczanie Jego Świątobliwości, stworzyliśmy przyczynę, aby móc tam pójść. Tak więc, jeśli nie stworzycie przyczyn, to te skutki nie nadejdą.

Czwarta cecha karmy

Jeśli spełniona cnota lub negatywność nie napotykają przeszkód, wykonane działanie nie pójdzie na marne. Z pewnością przyniesie szczęście lub nieszczęście.

Oznacza to, że kiedy już stworzymy przyczynę, skutek nadejdzie, chyba że są rzeczy, które możemy zrobić, aby zapobiec nadejściu rezultatu. W przypadku cnoty karmy stworzyliśmy, jeśli później się złościmy lub generujemy błędne poglądy, co utrudnia dojrzewanie naszej cnoty karmy. To jeden z powodów, dla których poświęcamy zasługi. To tak, jakby go chronić – umieszczać go w banku, aby nie został zniszczony, jeśli się zdenerwujemy lub zaczniemy generować błędne poglądy. Dlatego też, kiedy się złościsz, bardzo dobrze jest zatrzymać się i zadać sobie pytanie: „Czy wpadanie w złość jest warte zniszczenia wszystkich moich karmy? Czy naprawdę warto złościć się na tę konkretną osobę, która zrobiła to, co zrobiła, jeśli oznacza to, że niszczę swoją cnotę? karmy albo utrudniam moją cnotę karmy od dojrzewania? To cię wstrząśnie i powiesz: „Cóż, nie, mój złość nie rani drugiej osoby; po prostu mnie to boli”.

Przegląd czterech mocy przeciwnika

W przypadku działań negatywnych sposobem na powstrzymanie ich dojrzewania jest działanie oczyszczenie ćwiczyć z cztery moce przeciwnika. Pierwszy z cztery moce przeciwnika jest żal. To bardzo różni się od poczucia winy – nie myl żalu z poczuciem winy. Poczucie winy jest wtedy, gdy bierzemy odpowiedzialność za to, co nie jest naszą odpowiedzialnością. Poczucie winy pojawia się również wtedy, gdy obwiniamy się za coś, za co nie musimy się obwiniać, a może popełniliśmy błąd, ale potem robimy z tego wielką sprawę — stawiając się w roli głównej gwiazdy i jak okropnie są – że po prostu angażujemy się w kolejną egocentryczną podróż. „Och, spójrz na mnie! Ja to zrobiłem! Popełniłem ten negatyw karmy, Jak strasznie! Och, jestem takim grzesznikiem, to okropne! Idę do niższych wymiarów! Och, czuję się tak winny, czuję się tak źle. Nigdy więcej nie mogę pokazać mojej twarzy tej drugiej osobie po negatywności, którą stworzyłem”. Idziemy dalej i dalej i dalej. A kto jest gwiazdą tego wszystkiego? Ja! To ja i to, jaki jestem okropny, a to nie jest cnotliwy stan umysłu. 

Z buddyjskiego punktu widzenia poczucie winy jest przypadłością, którą należy wyeliminować. To bardzo różni się od cnotliwego poczucia żalu, gdy patrzymy i mówimy: „Och, popełniłem błąd i stworzyłem jakieś negatywne karmy. skrzywdziłem kogoś innego. Naprawdę żałuję, że to zrobiłem i zamierzam to zrobić oczyszczenie poćwicz teraz, aby usunąć lub zmniejszyć wpływ tego działania”. Żal odbywa się z poczuciem mądrości. Poczucie winy to po prostu emocjonalna rzecz i bardzo interesujące jest to, że w zachodniej kulturze gdzieś z tyłu głowy pojawia się myśl: „Im bardziej czuję się winny, tym gorzej się czuję, tym bardziej odpokutuję za zło, które zrobiłem, więc muszę sprawić, że poczuję się okropnie, krytykując siebie i czując się pełen wstydu i poczucia winy, ponieważ im gorzej się czuję, tym bardziej odpokutuję za to, co zrobiłem”. Tak wygląda argumentacja w naszym umyśle. To jest błędny argument. Sprawianie, że czujemy się kiepsko, nie oczyszcza naszej negatywności karmy.

Następnie po żalu, druga moc przeciwnika jest przyjmując schronienie Trzy klejnoty i generowanie bodhiczitta. Trzeci rozwija determinację, by nie robić tego ponownie. Czwarty to zachowanie zaradcze, które jest cnotliwe. W ten sposób można zatrzymać dojrzewanie negatywu karmy– nie przez sprawianie, że czujemy się okropnie. Musisz więc być świadomy, jeśli masz nawyk dramatycznego krytykowania siebie: „Czuję się okropnie, tak bardzo żałuję, że zrobiłem tę okropną rzecz! Jestem totalnie zły! Nigdy więcej nie pokażę swojej twarzy!” Przestań dramatyzować i po prostu zrób to cztery moce przeciwnika— przestań dramatyzować. Nie potrzebujemy tego rodzaju dramatu, ale musimy to zrobić cztery moce przeciwnika.

Lubimy dramaty, prawda? [śmiech] Bo kiedy jest dramat, to jest me. Istnieję, kiedy jest dramat. „Znowu, tak - znowu wpadłem do mojej dziury”. Tak więc żal jest pierwszym; po drugie, przywracamy związek, generując pozytywne nastawienie do tego, kogo skrzywdziliśmy. Jeśli skrzywdziliśmy naszego duchowego mentora lub Trzy klejnoty, wtedy my schronić się. Jeśli skrzywdziliśmy czujące istoty, wtedy generujemy bodhiczitta ponieważ to zmienia nasz sposób odnoszenia się do nich. Przekształca nasze nastawienie i przywraca dobre relacje z czującymi istotami. Następnie, po trzecie, postanawiamy nie powtarzać tej czynności.

Jeśli naprawdę nie możemy powiedzieć z całkowitą pewnością: „Nigdy więcej nie będę plotkować”, powiedz: „Dobrze, przez następne trzy dni nie będę plotkować”. A potem bądź naprawdę uważny, a potem spróbuj przez czwarty dzień, a potem spróbuj przez piąty dzień. Czwarty z cztery moce przeciwnika jest pewnego rodzaju działaniem zaradczym, więc może to być recytowanie mantr, recytowanie imion Budda, kłaniając się, kłaniając się, robiąc ofiary, medytując nad bodhiczittamedytując nad pustką, oferuje służbę w ośrodku Dharmy, klasztorze lub robieniu ofiary na cele charytatywne lub pracę społeczną, pracę wolontariacką. Jest to każdy rodzaj cnotliwego działania, jak pomoc w drukowaniu ksiąg Dharmy. Istnieje wiele rodzajów cnotliwych działań, więc to jest robienie czegoś cnotliwego.

Pytania i Odpowiedzi

Publiczność: Może to po prostu kwestia bardziej techniczna, ale w przypadku tego działania zaradczego, jeśli wykonujesz jakąkolwiek cnotliwą czynność z otwartym i życzliwym sercem, czy musi to być celowe z motywacją oczyszczenia czegoś konkretnego, czy też jest to oczyszczenie jakby tylko w rezultacie?

VTC: Nie, nie musimy myśleć, że robimy to, aby oczyścić konkretną nie-cnotę. Czasami pomocne może być dla nas myślenie: „Naprawdę źle się z tym czuję i chcę zrobić coś zupełnie przeciwnego, więc jutro wykonam ten cnotliwy czyn”. Ale kiedy wykonujesz cnotliwe działanie, nadal pomoże ci to w oczyszczeniu, nawet jeśli nie myślisz, że jest to szczególne dla pewnego negatywnego działania.

Publiczność: Jak to dokładnie działa? W jaki sposób dobre działanie eliminuje negatywne skutki karmy które właśnie skończyłeś tworzyć?

VTC: W jaki sposób wykonanie dobrego działania hamuje dojrzewanie negatywnego działania, które właśnie stworzyłeś? Kiedy tworzysz negatywną akcję, pozostawiasz po sobie jak ślad energii, a ta energia zmierza w określonym kierunku. Jeśli robisz coś cnotliwego, to tak, jakby blokować drogę, aby energia nie mogła dalej iść w tym kierunku. Stawiamy więc blokady na drogach. To tak, jakbyś wykonywał jedno negatywne działanie wiele, wiele razy – nawet jeśli działanie jest negatywne, siła powtarzania go czyni je silniejszym. To trochę tak, jakbyś miał mały strumyk, ale dodajesz coraz więcej wody, więc staje się to dużą, potężną rzeką; ale wtedy, jeśli zaczniesz czynić jakąś cnotę, stawiasz przeszkodę, aby energia nie mogła iść w tym kierunku.

Publiczność: Kiedy umieramy, czy to oznacza, że ​​nasze dobro karmy skończył się?

VTC: Nie, ponieważ narodziny są przyczyną śmierci. Jak tylko się urodzisz, umrzesz. The karmy bo ta konkretna długość życia się skończyła, ale to nie oznacza całego naszego dobra karmy wyczerpał się. To jest po prostu cokolwiek karmy dojrzewa w naszym obecnym życiu. Zadawanie pytań w ten sposób sugeruje, że jeśli tworzysz coraz więcej cnót, nigdy nie umrzesz. Jak to się stanie? Wszyscy muszą umrzeć.

Publiczność: [Niesłyszalne]

VTC: Więc pytanie brzmi, czy nie masz oficjalnego ołtarza - może masz posąg Budda i zdjęcie twoich nauczycieli – a ty nic nie oferujesz, czy powinieneś zdjąć te rzeczy? Co myślisz?

Publiczność: Są rzeczy do indywidualnego ołtarza, których jeszcze nie mam, bo nie mam misek z wodą.

VTC: Więc co? Więc co? Nie masz własnego zestawu misek na wodę. Użyj własnego umysłu — czy lepiej zobaczyć Budda pomnik lub nie zobaczyć Budda statua?

Publiczność: Jest lepiej, ale nie chciałem okazywać braku szacunku.

VTC: Czy bardziej szacunku jest postawienie tam buddyjskiego posągu i nie robienie go? ofiary czy włożyć do szafy? 

Publiczność: Prawdopodobnie za dużo myślę, ponieważ ustawiłem ołtarz jak w Piśmie Świętym [niesłyszalne] i wiesz, kolumna.  

VTC: Myślisz, myślisz [śmiech] – tak, i nie potrzebujesz misek z wodą. Możesz wziąć kawałek owocu i ofiarować go. Możesz wziąć jedną miskę i ją ofiarować. Nie możesz nic zaoferować. Nadal wspaniale jest oglądać obiekty religijne.

Publiczność: Możesz się temu pokłonić.

VTC: Tak, nadal możesz się ukłonić.

Publiczność: [Niesłyszalne]

VTC: Nie, nie o to chodzi. Nie o to chodzi; uczy się myśleć. 

Publiczność: Tak więc to, czego teraz doświadczamy, stworzyliśmy te przyczyny w poprzednim życiu, więc – jest to bardziej komentarz lub stwierdzenie strachu – tekst Aryadevy mówi nam, że większość codziennej pracy zmagamy się z tworzenie negatywności i znaczenie oczyszczenie jest tak ogromny, że w większości angażujemy się w rzeczy niecnotliwe.

VTC: Kiedy myślisz, że przez większość dnia nasz przywiązanie i niechęć do ośmiu światowych problemów, wtedy naprawdę widzisz, jak ważne jest, aby to robić oczyszczenie praktyka i dlatego zawsze zaleca się nam to robić oczyszczenie ćwicz każdego dnia – aby nie przegapić tego przez jeden dzień, ale zawsze to robić oczyszczenie ćwiczyć.

Publiczność: Kiedy robimy oczyszczenie praktyka oznacza negatyw karmy nie dojrzeje? Jeśli kogoś zabijesz lub zrobisz coś bardzo poważnego, ile oczyszczenie naprawdę możesz zrobić?

VTC: Jeśli tak oczyszczenie czy to oznacza negatyw karmy nie dojrzeje? Rodzaj oczyszczenie co robimy, zanim zdamy sobie sprawę z pustki, to przeszkadzamy karmy od dojrzewania. Oznacza to, że dojrzewa w sensie negatywnym karmy, będzie to mniejszy wynik niż poprzednio lub wynik nie będzie trwał tak długo, lub wynik nastąpi później w przyszłości, dając nam więcej czasu na więcej oczyszczenie. Ale tylko poprzez bezpośrednie uświadomienie sobie pustki faktycznie usuwamy wszelkie ślady nasion karmicznych z naszego umysłu. A potem jaki był ten drugi?

Publiczność: Jeśli zrobisz coś bardzo poważnego, jak zabicie kogoś, jak bardzo oczyszczenie naprawdę możesz zrobić?

VTC: Ile oczyszczenie możesz zrobić? Możesz zrobić jak najwięcej.

Publiczność: Czy to ma wpływ?

VTC: Oczywiście – wszystko, co robimy, ma skutek, więc nawet jeśli jest to coś bardzo poważnego, jeśli ćwiczymy cztery moce przeciwnika jesteśmy w stanie oczyścić. I na pewno ma wpływ, ponieważ wszystkie funkcjonujące rzeczy mają efekty, prawda? Więc nie zwalaj tego tak po prostu i nie mów: „Och, to było tak negatywne, że nigdy nie mogłem się oczyścić”. Nigdzie nie dojdziemy, jeśli będziemy mieć takie podejście.

Publiczność: Jeśli musimy powiedzieć komuś, że to, co robi, jest niewłaściwe i że może nie być szczęśliwy, czyniąc go nieszczęśliwym z powodu naszego działania z dobrej woli, czy nadal mamy złe karmy?

VTC: Dobrze, więc pomyśl o tym sam. Zrobiłeś coś w dobrej intencji. Ktoś inny się obraża. Czy to jest negatywne? Jeśli poczują się urażeni, gdy miałeś dobre intencje, to ich sprawa złość lub poczucie obrazy swoją odpowiedzialność? Czy chciałeś, żeby tak zareagowali? Pomyśl: jeśli nie miałeś takiej intencji, a miałeś dobrą intencję, nie możesz kontrolować reakcji innych ludzi. Nigdy nie możemy kontrolować reakcji innych ludzi. Tak więc tym, co czyni działanie cnotliwym lub niecnotliwym, nie jest reakcja drugiej osoby; to jest nasza motywacja, ponieważ czasami robimy rzeczy z okropnymi motywacjami, a potem inni ludzie nas kochają. Czy to znaczy, że zrobiliśmy cnotliwy czyn, ponieważ ktoś był szczęśliwy? NIE.

Publiczność: To długi komentarz od Jima. Mówi: „Myślałem o oczyszczenie. Myślę o jego wpływie na mój umysł io tym, jak myśli tworzą ścieżki neuronowe, więc im dłużej myślimy w tym schemacie, tym silniejszy staje się ten wzorzec myślowy fizycznie w mózgu. Oczyszczając, zmieniamy nasze ścieżki neuronowe, zmniejszając prawdopodobieństwo, że będziemy mieć tę myśl, która prowadzi do negatywnych działań w przyszłości”.

VTC: Więc myślisz z naukowego punktu widzenia, że ​​kiedy robisz coś wielokrotnie, wzmacnia to ścieżki nerwowe i prowadzi do określonej rzeczy. Tak, to robi. Ale niekoniecznie tak działa powtarzanie czynności, ponieważ kiedy umierasz, twój mózg pozostaje tutaj, a twoje ścieżki nerwowe ustają, ale twoje karmy idzie z tobą. Więc nie rób karmy w jakąś materialną rzecz, na przykład myślenie, że to twoje ścieżki nerwowe. Ponieważ kiedy umierasz, twój mózg zatrzymuje się, twoje ścieżki nerwowe zatrzymują się, ale twoje karmy idzie z. Ale w sposób mechaniczny, tak, wzmacniasz ścieżki nerwowe, które wpływają na to życie.

Publiczność: Zastanawiam się nad przykładem, jaki ta osoba miała na temat szkodliwej zbrodni i pytam, czy możesz ją oczyścić – odpowiedziałeś, że kiedy oczyszczamy się i nie urzeczywistniamy pustki, robimy jeden poziom oczyszczenie a kiedy mamy pustkę, bierzemy ją od korzenia. Czy możesz myśleć o tym jak o oczyszczenie co robimy, zanim zdamy sobie sprawę, że pustka jest jak Warunki bycia dotkniętym, podczas gdy kiedy uświadomiłeś sobie pustkę, w pewnym sensie dotarłeś do przyczyny?

VTC: Tak, zanim zdamy sobie sprawę z pustki naszej oczyszczenie blokuje dojrzewanie tego karmy lub wpływa na to, jak dojrzewa, więc wpłynie na Warunki które wpływają na to, jak to karmy dojrzewa. Ale osłabia to również moc tego nasienia. To zdecydowanie osłabia siłę nasienia karmicznego. Ale tylko wtedy, gdy bezpośrednio urzeczywistnimy pustkę, nasiona zaczynają całkowicie znikać ze strumienia umysłu.

Czy jest coś jeszcze? Ok, więc to wszystko. Myślę, że masz o czym myśleć w tym tygodniu. Może pomyśl trochę o cnotliwych i niecnotliwych działaniach i spróbuj żyć zgodnie z wytycznymi dotyczącymi schronienia. Jeśli robisz Wadżrasattwa praktyki lub pokłony przed 35 buddami, naprawdę upewnij się, że twoja praktyka cztery moce przeciwnika jest ładne i jasne, gdy to robisz.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.