Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Werset 29: Czyny wulgarne i nieczułe

Werset 29: Czyny wulgarne i nieczułe

Część serii rozmów na temat Klejnoty Mądrości, wiersz Siódmego Dalajlamy.

  • Nieczułe słowa lub czyny mogą zrujnować zaufanie w związkach
  • Ludzie zwykle pamiętają, jak sprawiamy, że czują się bardziej niż to, co robimy lub mówimy

Klejnoty mądrości: werset 29 (pobieranie)

Wczoraj rozmawialiśmy ciało zapach. Dziś jest to pytanie: „Czym jest ostry cierń, który szybko przebije, a co trudno wydobyć? Wulgarne i niewrażliwe sposoby, które negatywnie wpływają na umysły innych”. Rzeczy takie jak ostra mowa, powodująca dysharmonię w naszej mowie.

Czym jest ostry cierń, który można szybko przebić, ale trudno go wydobyć?
Wulgarne i niewrażliwe sposoby, które negatywnie wpływają na umysły innych.

To naprawdę prawda, ponieważ budowanie zaufania w związkach zajmuje dużo czasu, a jeśli nie jesteśmy ostrożni w naszej mowie, możemy powiedzieć coś naprawdę szkodliwego, co przełamie wiele zaufania, którego zbudowanie zajęło dużo czasu. Albo znowu, robienie czegoś fizycznie, co po prostu niszczy zaufanie, a nagromadzenie tego zajmuje dużo czasu. Tak więc „szybkie do przebicia, ale trudne do wydobycia”. Wulgarne i niewrażliwe sposoby, które wyraźnie mają za sobą motywację do krzywdzenia. Potem szybko szkodzą innym ludziom i bardzo trudno to naprawić. To tak, jakby haczyk na ryby wchodził dobrze, ale nie można go łatwo wyciągnąć.

Jestem pewien, że często widzieliśmy to w naszych związkach. Najczęściej pamiętamy to ze względu na wulgarne i nieczułe zachowania innych ludzi. Ale nasze własne, po prostu wzięli sprawy w niewłaściwy sposób i są zbyt wrażliwi. Ale tak naprawdę, może czasami mamy wulgarne i niewrażliwe sposoby, które naprawdę przeszywają ludzi i trochę ich ranią.

Rozmawiałem ostatnio z jedną osobą, która mówiła mi, że ma trochę sarkastycznego poczucia humoru i lubi trochę żartować z ludzi, a on powiedział, że szczególnie, gdy czuje, że ludzie wsiadają na koniach, że lubi używać swojego sarkastycznego poczucia humoru, by je ścinać. I powiedziałem do niego: „No cóż, co to daje?” A on powiedział: „Cóż, czasami czuję się trochę lepiej, kiedy to zrobiłem”. A ja powiedziałem: „Jaką osobą to sprawia, że ​​czujesz się lepiej, raniąc uczucia innych ludzi?” „Cóż, naprawdę nie chcę ich skrzywdzić. Ale czasami udaje mi się trochę ich dźgać. Powiedziałem: „Naprawdę? To sprawia, że ​​cieszysz się, gdy sprawiasz innym ból i ranisz ich uczucia? Tak więc ta dyskusja toczyła się tam i z powrotem przez jakiś czas. Zawsze starał się to w ten czy inny sposób wyjaśnić, w taki czy inny sposób zakryć. Aż w końcu myślę, że zrozumiał, o co chodzi. Nie zamierzałem odpuścić na tym.

Potrafię też mieć sarkastyczne poczucie humoru i wiem, że można go używać tylko z niektórymi ludźmi, ponieważ niektórzy ludzie nie rozumieją tego jako humoru i naprawdę się obrażają i czują się bardzo zranieni. A jeśli moją motywacją nie jest krzywdzenie, to nawet jeśli lubię to poczucie humoru, dlaczego go używam, jeśli jest to sprzeczne z moją motywacją, by nie krzywdzić? A także dlatego, że powoduje to tyle bałaganu w związkach. Wiesz, że? Mówisz różne rzeczy, a potem: „Ups, dlaczego to powiedziałem?” A potem próbujesz wycofać się, zamiast po prostu powiedzieć: „Przepraszam. To było całkowicie niestosowne z mojej strony. To byłby najlepszy sposób. Bo gdybyśmy powiedzieli to od razu i bylibyśmy właścicielami, w porządku, ludzie byliby w porządku. Ale zawsze staramy się wycofywać: „Cóż, tak naprawdę nie miałem na myśli tego czy tamtego, albo jesteś po prostu zbyt wrażliwy, źle to odebrałeś, to było naprawdę zabawne, bla bla bla…” I to nigdy naprawdę nie uspokaja druga osoba o naszych dobrych intencjach, ponieważ wychwytuje fakt, że właściwie mieliśmy złe intencje, a teraz staramy się tylko zakryć nasze brzuszki. Więc to niszczy wiele zaufania. Musimy być bardzo ostrożni.

Widać, że takie rzeczy często się zdarzają w mowie. Widzisz to też w małżeństwach. Ludzie są w związku małżeńskim, a potem jednego partnera pociąga ktoś inny, idą na romans, a małżeństwo jest naprawdę zniszczone. Albo jedna osoba staje się agresywna, wiesz, ma kłótnię i jedna osoba staje się agresywna, to naprawdę niszczy zaufanie, ludziom bardzo trudno jest trzymać się razem.

Uważaj na wulgarne i niewrażliwe sposoby.

Również dlatego, że możemy robić wiele rzeczy, które podobają się innym ludziom, ale to, co pamiętają, to jedyna rzecz, którą zrobiliśmy, a która była nieprzyjemna. I tak też pamiętamy innych ludzi. Oczekujemy od ludzi robienia miłych rzeczy. Kiedy to robią, nie zauważamy. Ale jedyną rzeczą, którą robią, której nie lubimy: „Oooch, spójrz na nich, zrobili yahhh”. A potem mówimy to całemu światu, zamiast mówić o dobrych cechach tej osoby, których też jest mnóstwo. Aby zdać sobie sprawę z tego, że to robimy, inni ludzie też to robią i będą pamiętać, w jaki sposób ich skrzywdziliśmy.

Również w związku z tym, czasami ludzie mogą nie pamiętać dokładnie słów, które wypowiedzieliśmy lub dokładnie tego, co zrobiliśmy, ale będą pamiętać, jak się czuli. A jeśli ludzie pamiętają: „Och, czułem się upokorzony” lub „Czułem się niesłyszany”, czy cokolwiek to jest, zapamiętają to uczucie, nawet jeśli nie pamiętają tego, co powiedzieliśmy lub zrobiliśmy. Więc naprawdę jest coś, na co należy uważać.

Często radzą, abyśmy postrzegali siebie jako swego rodzaju przedstawicieli Potrójny klejnot, a jeśli postrzegamy siebie w ten sposób, to mamy tendencję do bycia bardziej uważnymi i bardziej introspektywną świadomością tego, jak rozmawiamy i komunikujemy się z innymi ludźmi, ponieważ zależy nam na efekcie naszych słów i mowy oraz oczywiście o tym, czym jesteśmy myślenie i odczuwanie także innych. Więc może to być coś, co pomoże nam być bardziej ostrożnym, uznając, że ludzie mogą…. To niesprawiedliwe, aby ludzie oceniali Budda, Dharma i sangha na podstawie tego, jak działa jedna osoba. To naprawdę jest raczej krótkowzroczne. Jednak ludzie to robią. Dlatego dobrze jest — na ile to możliwe — być świadomym tego, jak nasze działania i mowa wpływają na innych ludzi.

I nie dlatego, że się boimy, czujemy zobowiązani lub czujemy się winni, ale dlatego, że naprawdę zależy nam na innych ludziach. A kiedy naprawdę się o nich troszczymy, nie chcemy, żeby mieli złe pomysły. Nie chcemy, żeby zranili ich uczucia.

Teraz, powiedziawszy to, jest w tym jedna mała pułapka, a to wtedy, gdy my… próbować być dobrym przykładem dla innych. To bardzo różni się od jest dobry przykład dla innych. Bo kiedy jesteśmy stara być dobrym przykładem, albo jesteśmy stara być przedstawicielem Trzy klejnoty, wtedy zwykle mamy jakiś plan i pewne oczekiwanie, jak druga osoba powinna nam odpowiedzieć. „Powinni postrzegać mnie jako cudownego, bo staram się być dobrym przykładem, staram się być reprezentantem…. Dlaczego nie uważają mnie za cudownego? Powinny być." TAk? A potem stajemy się zrzędliwi, stajemy się cyniczni, głównie dlatego, że ego wpłynęło na naszą motywację i chcieliśmy za to jakiegoś osobistego uznania.

Myślę, że to tak, jakbym musiała zrozumieć – ponieważ przez to przeszłam – przestać próbować być dobrym przykładem i po prostu być tym, kim jestem, i starać się być uważna i ostrożna oraz mieć świadomość introspekcji, ponieważ zależy mi na innych. I przyznać się, kiedy popełnię błąd. Ponieważ to działa o wiele lepiej niż próba bycia idealnym praktykującym Dharmę, którego wszyscy będą podziwiać. Bo to tylko kolejna podróż ego. Prawidłowy?

[W odpowiedzi na publiczność] OK, kiedy zadajesz szczere pytanie, a ktoś wraca z retoryczną odpowiedzią, która brzmi, jakby cię poniżali.

Myślę, że większość z nas tak się stało. I większość z nas prawdopodobnie zrobiła to ludziom.

Wiem, że kiedy robię to ludziom, to często dlatego, że próbuję skłonić ich do zastanowienia się, dlaczego zadali to pytanie. Bo gdyby myśleli wcześniej, znaliby odpowiedź na pytanie. Muszę więc przyznać, że zwykle jestem zirytowany, ponieważ: „Dlaczego zadajesz sobie trud pytając mnie o coś, co sam potrafisz rozgryźć?” Więc wiem, że zwykle robię to w tego rodzaju sytuacjach, mając nadzieję, że ktoś spojrzy na siebie i powie: „Cóż, dlaczego zrobił Zadaję to pytanie? Jednak ludzie zwykle tego nie robią. Zwykle myślą: „Hmmph, posłuchaj, zapytałem, dlaczego ten kształt był A i dlaczego tak odpowiedzieli?” Niekoniecznie to zrobią. Jednak wciąż to robię w nadziei, że pewnego dnia zorientują się, że sami się tym zajmą.

Każdy ma jakieś dobre pomysły, jak to zrobić, kiedy myślisz, że ktoś zadał Ci pytanie i…. Mam na myśli, że właściwie masz wiarę i zaufanie do tej osoby, że jest wystarczająco inteligentna, aby na nie odpowiedzieć. Po prostu tak mówisz? Na przykład: „Myślę, że jesteś wystarczająco inteligentny, aby sam na to odpowiedzieć”. czy to byłoby dla Ciebie ok? Dobra. Napiszę to i zrobię skrót, abym mógł umieścić go w wielu e-mailach.

[W odpowiedzi na publiczność] I to jest właściwie…. „To zależy, kto nam to powie”. Ale to właściwie nie jest takie dobre kryterium, prawda? Bo bez względu na to, kto nam coś powie, potencjalnie możemy się czegoś z tego nauczyć, jeśli o tym pomyślimy. Ale często jesteśmy uprzedzeni do tego, kogo będziemy słuchać.

Tak jak powiedziałeś, jeśli któryś z twoich nastoletnich uczniów odpowie, że ci się to podoba, to w pewnym sensie się umocnisz. Ale nastolatki widzą nasze wycieczki. Często bardzo dobrze widzą nasze wycieczki. Zbyt dobry w oglądaniu naszych podróży. Nigdy nie za dobrze, żeby zobaczyć nasze wycieczki.

Często to, co robię, to mówię tej osobie: „Co myślisz?” W nadziei, że wtedy pomyślą. TAk. Jestem pewien, że wszyscy otrzymaliście ode mnie takie e-maile. [śmiech] Jeśli nie, czekajcie na to.

[W odpowiedzi na publiczność] Myślę, że czasami może to być sprawa mocy. To tak: „Powiedziałeś mi coś, czego nie czułem, więc muszę się tutaj bronić. A jeśli będę mówić o tobie szorstko, postawię cię na twoim miejscu i zapewnię, że jestem najwyższy”. To może być to. A to często wynika ze strachu. Wiesz, że? Strach i niepewność. Ponieważ nikt nie lubi czuć strachu i niepewności, więc wpadamy w złość i atakujemy.

To samo robią rządy. Odkryłem też, wygląda na to – a przynajmniej inni mi powiedzieli – że niektórzy ludzie lubią się kłócić, ponieważ być może w ich domu było tyle kłótni, że w ten sposób ludzie się ze sobą komunikują. Tak więc ludzie, którzy dobrze ze sobą rozmawiają, czują się dla nich dziwnie, podczas gdy w przypadku kłótni jest to bardzo znajome i jest to sposób na połączenie się z kimś. Ale to naprawdę okropny sposób na połączenie.

Bo zauważyłem, że niektórzy ludzie…. Była jedna osoba, z którą pracowałem i nie jestem kimś, kto lubi się tak kłócić i chodzić tam iz powrotem, a on naprawdę się zdenerwował, gdy odmówiłem zaangażowania. To było coś więcej niż tylko żarty. Przekomarzanie się i żartowanie to jedno, ale to było jak: „Powalczmy”. A to było jak: „Nie jestem zainteresowany, bardzo dziękuję”.

[W odpowiedzi na publiczność] Cóż, w takich sytuacjach, kiedy jesteś z grupą ludzi i ktoś zaczyna obelgi przeciwko innej grupie, często po prostu mówię: „To sprawia, że ​​czuję się bardzo nieswojo. Czuję się bardzo nieswojo, słysząc o innych ludziach, o których mówi się w ten sposób”. Więc zwykle od tego zaczynam. A potem widzę, jak reagują.

[W odpowiedzi na publiczność] Więc cała ta sarkastyczna mowa jest rodzajem metody obrony, aby przenieść uwagę na kogoś innego ode mnie, kto akurat zachowuje się tak samo. [śmiech]

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.