Cel duchowego mentora

Pierwszy w A seria przemówień sugerujących, jak zmodyfikować kroki w 12-stopniowym programie, aby pasowały do ​​ram buddyjskich.

  • Jak dopasować termin „Bóg” używany w 12-stopniowym programie zdrowienia do ram buddyjskich?
  • Jak zrównoważyć samodzielność z potrzebą nauczyciel duchowy

Buddyzm i 12 kroków 01 (pobieranie)

Otrzymałem e-mail podczas rekolekcji od kogoś z Irlandii, kto prowadzi grupę Anonimowych Współzależnych. Uważa, że ​​jest to bardzo pomocne — po wykonaniu 12 kroków — i potrzebował wskazówek, jak to zrobić w ramach buddyjskich. Zadawał więc kilka bardzo dobrych pytań. Przejrzenie ich może więc zająć trochę czasu.

Mówił więc, że nie powinno to stanowić większego problemu, ponieważ mówią „moc wyższa”, chociaż grupa, którą on najwyraźniej mówi, mówi „Bóg”. Ale żeby zastąpić „Budda" albo Trzy klejnoty," czy coś takiego. Wygląda więc na to, że byłoby dobrze. Ale kiedy zastanawia się nad tym głębiej, wymyśla kilka pytań.

Samodzielność i potrzeba duchowych mentorów

Powiedział więc: „Zmagam się z równowagą, którą dostrzegam w buddyzmie, jeśli chodzi o samodzielność i jak to istnieje obok uświadomienia sobie, że w tym samym czasie potrzebujemy duchowych nauczycieli. Pomysł, że tworzymy własne doświadczenie i jesteśmy odpowiedzialni za własne karmy jest oczywiście centralną zasadą buddyzmu; jednak istnieje również świadomość, że potrzebujemy wykwalifikowanych duchowych nauczycieli, którzy poprowadzą nas na właściwym kursie duchowego przebudzenia”.

To jest pierwsza część pytania. Jest tu kilka części.

Więc tak, buddyzm mówi o samowystarczalności, ale mówi też, że potrzebujesz nauczyciel duchowy. Czy to oznacza, że ​​jest to sprzeczne? Nie.

Musimy sami wykonać pracę

Poleganie na tym oznacza, że ​​sami musimy wykonać pracę. Że nikt inny nie może tego za nas zrobić. To picie błogosławionej wody, walenie się w głowę wazonem, połykanie pigułki, noszenie sznurków… Tego rodzaju rzeczy – same materialne rzeczy – nie mogą zmienić naszego zdania. Jeśli użyjemy tych rzeczy, aby zmienić zdanie i przypomnieć nam o Dharmie, jest to bardzo cenne, ale prawdziwa praca, którą musimy wykonać, to my sami tutaj. A więc do tego odnosi się samodzielność.

Samodzielność nie odnosi się do samodzielnego wymyślania ścieżki. Ponieważ sami budujemy drogę do szczęścia od nieskończonych czasów. TAk? A naszą drogą do szczęścia była przede wszystkim przyjemność zmysłowa. Ale urodziliśmy się jak wszystko w poprzednich życiach. Więc podążaliśmy za tą religią, podążaliśmy za tą religią, prawdopodobnie nawet wymyśliliśmy własną religię w poprzednich żywotach. Wiesz, że? Albo wzięliśmy różne kawałki różnych rzeczy i połączyliśmy je razem, robiąc co Lama Yeshe nazwałby gulasz lub zupę. Trochę z tego, trochę z tego, podobają mi się wszystkie te pomysły, nie podobają mi się te, więc skleję te, które mi się podobają i połączę je ze sobą.

Tak więc nie o to chodzi w samodzielności, samodzielności, wybieraniu i wymyślaniu własnej ścieżki.

Szukam wskazówek dla ludzi, którzy znają się na rzeczy

Właściwie dużo mądrzej i mądrzej jest uczyć się od ludzi, którzy wiedzą. To tak, jak przez całe życie uczymy się od ludzi, którzy wiedzą, prawda?

Mam na myśli to, że jest to trochę niesamowite w sprawach duchowych: „Och, sam chcę to rozwinąć!” Ale wszystkiego, co wiemy, dowiedzieliśmy się od innych ludzi. Ludzie uczyli nas mówić, pisać na maszynie, zamiatać podłogę, myć zęby… Wszystko, czego nauczyliśmy się od innych ludzi.

Więc to jest dobre – to znaczy wyobraź sobie, że nikt nie nauczył nas, jak myć zęby, a sami musielibyśmy wymyślić sposób na utrzymanie zdrowych zębów i dziąseł. Wiesz, że? O wiele lepiej jest uczyć się od ekspertów, prawda?

Więc tutaj zdecydowanie potrzebujemy nauczycieli, ponieważ w sferze duchowej jest to jeszcze ważniejsze. Jeśli masz nauczyciela pisania na klawiaturze, który nie uczy cię tak dobrze, to w porządku. Możesz znaleźć kogoś, kto zrobi to lepiej, możesz poprawić swoje umiejętności i tak dalej, to nie jest wielki kryzys. Ale jeśli masz nauczyciel duchowy który uczy cię złej ścieżki, a ty podążasz tą ścieżką, wtedy wszystkie twoje duchowe próby naprawdę zostaną udaremnione, ponieważ nie osiągniesz pożądanych rezultatów.

Dlatego tak ważne jest sprawdzanie cech nauczyciela i cech nauczania.

I tak, gdy spojrzymy na nauki, które pochodzą z Budda, widzieliśmy, że Budda sam był zrealizowaną istotą.

Teraz ktoś może powiedzieć: „Ale Budda Właśnie odkryłem ścieżkę tego samego życia, dlaczego ja nie mogę?”

Cóż, to jeden widok patrzenia na Budda. Ale z punktu widzenia mahajany mówimy, że Budda był oświecony dawno temu i pojawił się w aspekcie zwykłego człowieka 2500 lat temu, aby mógł nam zademonstrować, jak musimy włożyć wysiłek w praktykę i tak dalej. Więc nie było tak, że Budda po prostu usiadł pod drzewem Bodhi i *wham* to wszystko do niego przyszło. Był wcześniej oświecony.

Nawet Buddowie mieli nauczycieli

Więc jeśli czytasz kroniki Buddów, wszyscy oni mają nauczycieli w poprzednich wcieleniach. I wszyscy robią bodhisattwa przysięga w obecności tych nauczycieli i otrzymać przepowiednię i tak dalej. Ale naprawdę otrzymują nauki. A potem sami musimy myśleć o naukach i sami aktualizować ich znaczenie. Ale o wiele lepiej jest uczyć się od oświeconej istoty, takiej jak Budda. Dobra? Zamiast wymyślać własną ścieżkę.

Wtedy niektórzy ludzie mogą powiedzieć: „No cóż, mogę po prostu przejść bezpośrednio do Budda, nie potrzebuję żywego nauczyciela, który by mnie poprowadził.”

Nauczyciele szczególnie ważni na początku

Myślę, że kiedy jesteśmy już zaangażowani w ścieżkę i mamy głębokie zrozumienie, może tak być. Kiedy już ćwiczymy od kilku lat i tak dalej. Ale, zwłaszcza na początku, przez pierwsze – nie wiem ile – lata, aż do śmierci nauczycieli, potrzebujesz nauczyciela. Wiesz, może po tym, jak wszyscy twoi nauczyciele odejdą, polegasz na książkach i tak dalej. Ale na początku naprawdę potrzebujemy nauczyciela, ponieważ teksty nie zawsze są tak łatwe do zrozumienia. Łatwo możemy je źle zrozumieć. A niektórzy z was, mam na myśli, że przerabialiśmy niektóre z tych tekstów filozoficznych. Czy mógłbyś je przeczytać na własną rękę i zrozumieć, co się dzieje? Nie. Dobrze? Tak więc posiadanie nauczyciela, który ci pomaga, daje przykłady, podaje inne terminy i tak dalej, i tak dalej, to jest naprawdę pomocne. Ponadto posiadanie nauczyciela, który może pomóc nam zrozumieć, jak praktykować we własnej kulturze w naszym własnym okresie historycznym. Posiadanie nauczyciela, z którym możemy porozmawiać (np.) Jeśli trzymamy zasady, cóż, jaki jest limit tego trzymania? przykazanie? A co mieści się w tym limicie? I posiadanie nauczyciela, który wskazuje nam, kiedy robimy rzeczy, które wykraczają poza nasze zachowanie lub korzystny sposób zachowania.

Wszystko to jest teraz naprawdę pomocne w praktycznym sensie posiadania żywej istoty ludzkiej jako nauczyciela.

A właściwie, w vinaya mówi, że twoim preceptorem musi być ktoś, kto teraz żyje. Nie możesz powiedzieć Budda był moim nauczycielem i wyświęć się.

Uczymy się więc od nauczycieli, którzy mogą prześledzić swój rodowód aż do Budda i którzy dobrze praktykowali i którzy mają dobre relacje ze swoimi nauczycielami i rodowodem i tak dalej. Oraz nauczyciele, którym sprawdziliśmy ich kwalifikacje i którym ufamy.

Ucz się od nauczycieli i zastosuj to w praktyce

Więc uczymy się od tych nauczycieli, a część samodzielności polega na tym, że stosujemy to w praktyce, myślimy o tym w kategoriach tego, czego się uczymy, czy to logicznie łączy się ze sobą? A jeśli nie, zadajemy pytania. Praktykujemy to. A jeśli otrzymujemy wyniki z praktyki, które nie odpowiadają temu, co według nauk powinniśmy czuć, wtedy wracamy i mówimy: „Pewnie nie zrozumiałem czegoś poprawnie. Jak więc muszę ponownie dostosować moje rozumienie, aby uzyskać wyniki, że to? medytacja ma przynieść?”

Więc to jest samowystarczalna część. I pracujemy razem z Budda i razem z nauczycielem, aby to osiągnąć.

Więc to jest część 1. Ma kilka pytań. Będziemy kontynuować.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.

Więcej na ten temat