Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail

Nie ufaj mi, że latam samolotem!

Nie ufaj mi, że latam samolotem!

Część serii krótkich Kącik śniadaniowy Bodhisattwy rozmowy na temat zaufania.

  • Ludzie mogą mieć różne poziomy zaufania
  • Ufamy zgodnie z relacjami i rolami społecznymi
  • Wiele rozczarowań, gdy zaufanie zostaje złamane, wynika z tego, że na początku zaufaliśmy nierozsądnie
  • Kiedy przywiązujemy się do kogoś, rozwijamy oczekiwania, których ta druga osoba nie jest w stanie spełnić

Nie ufaj mi latać samolotem (pobieranie)

Jest jeszcze jedna rzecz, o której chciałem wspomnieć o zaufaniu, o której krótko wspomniałem wczoraj, a niektórzy z was słyszeli wcześniej, ale nie w BBC. To znaczy, że musimy pomyśleć i sami zdecydować, ile zaufania mogą obdarzyć różni ludzie iw jakich dziedzinach życia mogą zaufać naszemu. Myślę, że część naszych problemów wynika z tego, że dajemy ludziom więcej zaufania, niż mogą znieść, a potem oczywiście, kiedy nie mogą tego znieść, stajemy się nieszczęśliwi, źli i czujemy się zdradzeni. Albo dajemy im zaufanie w obszarach, które nie są ich mocnymi stronami, a potem znowu stajemy się rozczarowani i tak dalej. Czasami nie dajemy ludziom wystarczającego zaufania w pewnych obszarach, w których są całkiem zdolni, ale z tego czy innego powodu im nie ufamy. Myślę, że wiele rozczarowań i frustracji, których doświadczamy, gdy zaufanie zostaje zerwane, bierze się z przywłaszczania sobie zaufania w nierozsądny sposób, a także z faktu, że wszystko się zmienia i nic nie jest pewne i przewidywalne. Choć byśmy chcieli, żeby było twarde i przewidywalne, tak nie jest.

Przykład, który podam, jest taki, że kiedy próbujemy stworzyć zrównoważenie, jednakowe dla wszystkich czujących istot, nie zachowujemy się w ten sam sposób wobec różnych czujących istot. Nie zachowujesz się tak samo wobec swojej matki, jak wobec obcej osoby, ze względu na różne role społeczne. Podobnie, obdarzając zaufaniem, inaczej ufamy dorosłemu niż dwulatkowi. Ufamy komuś, kogo dobrze znamy, inaczej niż komuś, kogo dobrze nie znamy. Wszystkie te różne poziomy zaufania są całkiem naturalne i konieczne. Na przykład dwulatkowi, jeśli chodzi o bezpieczeństwo, nie dasz mu pudełka zapałek. To nie jest właściwy sposób, aby zaufać dwulatkowi, ale możesz dać dorosłemu pudełko zapałek – miejmy nadzieję, że możesz mu zaufać. Po prostu widać, że dwulatek nie zniesie takiego zaufania, a dorosły tak.

Następnie są różne rzeczy, w których chcemy zaufać różnym osobom. Jak mówiłem kiedyś, jeśli lecisz samolotem, ufasz pilotowi. Oczywiście ufasz ludziom, którzy certyfikowali pilota i tak dalej, i tak dalej. Proszę, nie ufaj mi, że poprowadzę samolot. W tym świetle, w różnych obszarach, wybieramy, ile zaufania obdarzamy różnych ludzi.

Przywiązanie i oczekiwania

Czasami, kiedy przywiązanie stanie nam na drodze, obdarzamy kogoś większym zaufaniem, niż jest w stanie znieść, ponieważ budujemy go na kogoś w rodzaju idealnej, doskonałej osoby, która nigdy nie popełnia błędów. Lub jeśli popełniają błędy, błędy nigdy nas nie dotyczą. Albo jakaś osoba, która zawsze w każdych okolicznościach mówi to, co myśli i zawsze postępuje zgodnie z danym słowem, nigdy nie zmienia zdania i zawsze doskonale komunikuje, jeśli zmieni zdanie. Są to więc wysokie i wysokie oczekiwania, które należy stawiać ludziom.

Często stawiamy tego rodzaju oczekiwania, ufając innym ludziom, nie dając miejsca na to, że ludzie nie są doskonali, że często angażują się w coś bez dokładnego zbadania ich lub zobowiązują się do rzeczy po dokładnym zbadaniu ich, ale znajdują po tym, jak się zobowiązali, jest coś więcej, czego nie mogą zrobić. Lub zobowiązują się, a potem coś w ich okolicznościach się zmienia i nie mogą dotrzymać swojego zobowiązania. Albo się zobowiązują, a wtedy ich umysł ogarniają nieszczęścia. Albo w ich życiu wydarzy się jakieś inne wydarzenie, które odbierze im możliwość spełnienia tego, co powiedzieli, że zamierzają zrobić. Myślę, że wiele naszych problemów wynika z tego, że chcemy, żeby wszystko było ładne, schludne, uporządkowane i przewidywalne, a jeśli ktoś ma zamiar popełnić błąd, powiedz nam z góry, że popełnisz błąd. Wtedy będziemy się tego spodziewać, nie będziemy tak rozczarowani, kiedy to zrobisz. Jak to się stanie? Czy mówimy innym ludziom z wyprzedzeniem, kiedy popełnimy błąd? Nie. Po prostu popełniamy nasz błąd. To samo jest z innymi ludźmi.

Całe to zamieszanie związane z tym, ile zaufania mamy dać ludziom i jakie obszary im zaufać, oraz zamieszanie, jakie mamy w formułowaniu oczekiwań, które nie mają dla nich żadnej elastyczności. Myślę, że to przyczynia się do wielu naszych rozczarowań i rozczarowań. Natomiast jeśli mamy oczekiwania: „Ludzie się do tego zobowiązują, ale jak mówią, życie się dzieje”. W życiu tej osoby pojawiają się różne rzeczy, które mają pierwszeństwo przez określony czas lub ulegają zmianie. Wyobraź sobie, że! Zmieniają się! Ojej! My medytować o nietrwałości, ale czy naprawdę sądzisz, że ludzie powinni się zmieniać? Jakoś brakuje nam dołączenia do naszego medytacja o co chodzi w życiu. Ludzie popełniają błędy, różne rzeczy się zdarzają.

Rozsądne oczekiwania

Kiedy formułujemy oczekiwania, powinno to brzmieć: „Cóż, spodziewam się tego i tego i tego, ALE to, to, to, tamto i tamto też może się wydarzyć”. Nikt z nas nie wie, co się stanie, dopóki to się nie stanie. Daj naszym umysłom trochę przestrzeni iw ten sposób trochę przestrzeni wokół tego, co robią inni ludzie. Jeśli to robimy, czyni nas to o wiele bardziej akceptującymi, o wiele bardziej tolerancyjnymi. O wiele lepiej potrafią, jak mówią, płynąć z prądem. Kiedy trzymamy się rzeczy bardzo sztywno, wtedy pojawia się wiele rozczarowań, frustracji i tak dalej.

Określ zaufanie w zależności od sytuacji

Naprawdę poświęć czas na wcześniejsze przemyślenie, dobre poznanie osoby i zastanowienie się, w jakich obszarach mogę jej zaufać? W jakich obszarach się nie uczą lub nie mają umiejętności? Wiem, więc nie ufam im tak bardzo. Brak zaufania do kogoś nie oznacza, że ​​jest złym człowiekiem. Jak powiedziałem, nie ufaj mi, że będę latał samolotem! To nie znaczy, że uważasz mnie za złą osobę, ponieważ nie mogę tego zrobić. Myślę, że jesteś mądry, jeśli tego nie robisz. Określamy rzeczy w zależności od sytuacji, bez tworzenia „dobrych” i „złych” na ich podstawie.

Oczywiście są obszary, w których naprawdę chcielibyśmy komuś zaufać, obdarzyć kogoś większym zaufaniem, niż jest w stanie znieść. Naciskamy na nich: „Chodźcie! Stań się tym, kim chcę, abyś był, abym mógł Ci zaufać w tej dziedzinie! Chcę ci zaufać w tej dziedzinie!” Druga osoba mówi: „Hej, jestem po prostu sobą. Po prostu staram się robić, co mogę. Nie jestem jeszcze gotowy, aby to znieść”. Czasami, zwłaszcza gdy jesteśmy nastolatkami, jesteśmy gotowi zaufać wszelkiego rodzaju, na które nie jesteśmy gotowi. Czasami jesteśmy gotowi zaufać, a nasi rodzice myślą, że nie, i wtedy pojawia się wiele tarć. Myślę, że elastyczność to dobre hasło w tej dziedzinie.

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.