Hojność

Hojność

Mężczyzna dający prezent drugiemu mężczyźnie.
Uczenie się, jak wzmocnić nasze hojne serce, wymaga ponownego przeszkolenia naszych wyuczonych praktyk interakcji społecznych. (Zdjęcie zrobione przez Dawid Orbán)

To sezon świąteczny. To miesiąc urodzin. To święto tej wyjątkowej osoby. To normalny dzień, a nasz sąsiad znów wpadł na kawę, na obiad, na miskę, na książkę, pożyczkę. Czy powinniśmy być hojni? Jeśli tak, to jak mamy żyć z otwartymi ramionami i nie martwić się, że nasze konta bankowe wyschną? Pomijając wymówki, którymi posługujemy się, by usprawiedliwić nawykowe skąpstwo, pozostaje pytanie: W jaki sposób dajemy?

Większość standardów kulturowych i społecznych zgadza się, że hojność jest wyższą cechą charakteru, którą podziwiamy u naszych bohaterów, bohaterek, wzorów do naśladowania i historycznych ikon. Chrystus z otwartymi rękami nauczał hojności. Mistrzowie buddyjscy, tacy jak Padmasambhava, szczególnie ostrzegali: „Musisz zmienić swoje nastawienie… egocentryzm ponieważ to jest źródło wszystkich twoich problemów i cierpienia.” Budda dobitnie stwierdził: „Gdybyś wiedział to, co ja wiedziałem o mocy dawania, nie pozwoliłbyś przepuścić nawet jednego posiłku, nie dzieląc się nim w jakiś sposób”. Według Sri Swami Satchidanandy „Dający nie powinien myśleć o dawaniu jako o pomaganiu odbiorcy, ale raczej o tym, że odbiorca daje dającemu możliwość dawania”.

Uczenie się, jak wzmocnić nasze hojne serce, wymaga ponownego przeszkolenia naszych wyuczonych praktyk interakcji społecznych. Na przykład w naszej zachodniej kulturze od kołyski uczy się nas, jak przetrwać, stosując samolubne podejście „najpierw ja”. To silne poczucie siebie, wykluczające innych, jest wpajane nam na początku naszej edukacji, gdy gramy, aby wygrać jedną konkurencyjną grę po drugiej, zatrzymując się, aby podzielić się wygranymi z naszymi bliskimi przyjaciółmi, ale wykluczając wszystkie inne. Niemniej jednak ten rodzaj dzielenia się nadal wspiera egocentryczny styl życia „najpierw ja”, ponieważ pojęcie „ja” obejmuje również „moją bliską rodzinę i przyjaciół”. Tak więc, naprawdę przyjmując sprawne, szczodre serce, musimy wyjść poza nasze własne zwyczajowo społeczne, kulturowe i filozoficzne środowiska i być gotowym do dawania ponad granicami.

Kiedy zdecydowanie staramy się być bardziej hojni, często rozwijamy nasze szczere serca i ręce etapami, z których każdy wywołuje coraz większą radość:

  1. Wstępnie podając: Swobodnie oddajemy to, co naszym zdaniem nie jest nam potrzebne lub nie będziemy używać.
  2. Swobodnie dając: Swobodnie dajemy jak rodzeństwo, otwarcie dzieląc się naszym czasem, energią i dobytkiem.
  3. Królewskie/królewskie dawanie: Swobodnie dajemy to, co mamy najlepsze, czy to czas, energię czy przedmiot. Hojność obejmuje nie tylko dary materialne, ale także hojność w myślach, czynach, czasie, wiedzy, wdzięczności i przebaczeniu. Niektórzy zalecają wyrobienie sobie nawyku stawania się „7 ofiary"
    • Oferując usługa: oferować usługi przez swoją pracę
    • Oferując miłość: ofiarować innym współczujące serce
    • Oferując spojrzenie: zaoferować ciepłe spojrzenie, aby przynieść innym spokój
    • Oferując uśmiech: zaoferować uśmiechnięte oblicze
    • Werbalny oferuje: oferować ciepłe słowa
    • Oferując miejsce: zaoferować swoje miejsce lub pozycję
    • Oferując bezpieczne schronienie: pozwolić innym przenocować we własnym domu

Był kiedyś bardzo bogaty człowiek, który pragnął uzyskać łaskę w oczach świętych istot lub przynajmniej uzyskać sprzyjające odrodzenie w niebie lub czystej ziemi. Dużą część drugiej części swojego życia spędził na budowaniu większych i piękniejszych świątyń i kościołów, aby zyskać przychylność wszystkich świętych istot. Przekazał astronomiczne sumy na cele charytatywne i różne cele religijne. Pod koniec życia udał się do czcigodnego mnich i powiedział: „Z pewnością, po wszystkim, co zrobiłem w tym życiu, będę błogosławiony i osiągnę ostateczny stan po mojej śmierci”.

Połączenia mnich odpowiedział: „Przepraszam, nie”.

"Co? Zrobiłem wszystko, aby to osiągnąć! Jak to jest, że nie będę miał miejsca obok Boga, BuddaJezus i wszyscy święci po mojej śmierci?” – wykrzyknął kupiec.

„Jedyne prawdziwe dary swobodnie wypływają z serca obudzonego miłością i współczuciem. Żaden prawdziwy prezent nie wiąże się z żadnymi zobowiązaniami ani oczekiwaniami. Twój nie przyniósł ci żadnej zasługi.

Bez względu na to, jak duża jest oferta, kiedy tworzymy separację w naszych umysłach i sercach między dawcą, darem i biorcą, „dar” nie może być naprawdę nazwany darem. W trosce o innych musimy zadbać o siebie poprzez zrównoważenie naszych darów. Właściwa hojność oznacza dawanie właściwej osobie, właściwej rzeczy, we właściwym czasie i we właściwy sposób. Rozeznanie z otwartym sercem pozostaje kluczem, gdy kontynuujemy tę praktykę.

Zarówno na początku, jak i na zakończenie, prawdziwe jest motto moich kolegów Teksańczyków i Austinitów: „Naprzód przez mgłę!”

Autor gościnny: Piper Rountree (Jampa Namka-san)

Więcej na ten temat