Siła polegania: Schronienie

Część serii nauk wygłoszonych podczas Zimowych Rekolekcji od grudnia 2011 do marca 2012 o godz Opactwo Sravasti.

  • Kolejność cztery moce przeciwnika
  • Nasza zależność przebudzenia zarówno od świętych, jak i czujących istot
  • Przyczyny schronienia
  • Czemu Wadżrasattwa jest niezawodnym źródłem schronienia
  • Wizualizacja z przewodnikiem

Wadżrasattwa 12: Siła polegania: Schronienie (pobieranie)

Zaczniemy od Wadżrasattwa praktyka lub sadhana. W ciągu najbliższych kilku tygodni omówimy to wers po wersecie. Dzisiaj zacznę od siły zaufania przeciwnika, która jest pierwszą z cztery moce przeciwnika w tej praktyce. Myślenie o tym było naprawdę cudowne. To było dużo do przeżuwania przez ostatnie dwa tygodnie.

To ciekawe, bo kiedy czcigodny Tarpa podzielił się cztery moce przeciwnika kilka dni temu ułożyła je w nieco innej kolejności. Myślę, że to nie ma znaczenia na dłuższą metę. Czasami żal jest pierwszy. Tekst Gesze Sopy polega na tym, że jest czwartą mocą przeciwnika, gdy naucza go w swoim lamrim komentarz. Ale tutaj jest na pierwszym miejscu. Tak się składa, że ​​myślę, że jest to cudowna pozycja, ponieważ tutaj wykonujemy tę niezwykle potężną, zamierzoną praktykę. Pod koniec praktyki, kiedy podejmujemy decyzję, aby powstrzymać się od wykonywania tych destrukcyjnych działań (niezależnie od tego, jak długo), osobiście chcę wiedzieć, dokąd się udam, aby podjąć kolejną decyzję. Umieszczając przyjmując schronienie i generując altruistyczną intencję z przodu, mamy ten rodzaj kierunku już wyznaczony w naszych własnych umysłach, zanim przejdziemy przez tę bardzo potężną praktykę z innymi cztery moce przeciwnika.

Kolejna rzecz, którą uważam za naprawdę niesamowitą w schronieniu i bodhiczitta, to jest trochę jak ziemia, potykamy się i upadamy, kiedy ciągle im krzywdzimy, nie szanujemy ich, zapominamy o nich. Jednocześnie to w zależności od naszego stosunku do nich następuje nasze przebudzenie. Więc istnieje ta niezwykła relacja, o której zawsze musimy sobie przypominać, że jeśli mamy się przebudzić, nasze relacje ze świętymi istotami i czującymi istotami muszą być na bardzo solidnym, kochającym, jasnym, otwartym gruncie.

Jak to zrobimy? Po pierwsze, musimy – i jeszcze raz przeanalizujemy przyczyny schronienia, ponieważ są one tak istotne. Jak powiedział w zeszłym tygodniu Czcigodny Samten, musimy pielęgnować ten strach mądrości. Musimy chcieć spojrzeć na naszą sytuację w samsarze w bardzo bezpośredni, bezpośredni, uczciwy i otwarty sposób; i uświadomić sobie, że nasze ciała i umysły są poza kontrolą. Nie mamy nad nimi kontroli; starzeją się, chorują, umierają. Pojawiają się dolegliwości, jesteśmy popychani przez życie po życiu, całkowicie poza kontrolą – a reszta wszechświata, w rzeczywistości, również jest poza naszą kontrolą. Cierpienie pojawia się z powodu naszych nieustannych wysiłków, aby przejąć je pod naszą kontrolę. Jej naturą jest dukkha: niezadowolenie. Jest niestabilna, niepewna, nietrwała, a cierpienie jest spowodowane chęcią, by było inaczej. Musimy uświadomić sobie na różnych poziomach, co się dzieje; i że naprawdę czujemy się sfrustrowani i mamy dość, by zacząć generować wstręt do cyklicznej egzystencji. Następnie zwracając się do: „Kto będziemy musieli pomóc nam wydostać się z tego bałaganu?”

Teraz, bez strachu przed mądrością, możemy popaść w ten nawyk rozpaczy i przygnębienia z powodu naszej sytuacji. Jak mówi Czcigodny Chodron, możemy sobie wyobrazić, że znajdujemy się w tym samotnym, zimnym wszechświecie tylko z naszym… karmy, nasze cierpienia i nasze cierpienia jako naszych przyjaciół – co nie brzmi zbyt zachęcająco. Ale, jak mówi, musimy pamiętać, że wszechświat jest wypełniony buddami i że ich głównym powodem istnienia jest dla nas korzyść. Musimy naprawdę przyjąć to za prawdę. Kiedy uczyła tego w zeszłym roku w Instytucie Vajrapani, ta część naprawdę tak mnie uderzyła. Powiedziała, że ​​musimy pamiętać, że buddowie nie zawsze byli buddami. Nie. Bodhisattwowie nie byli bodhisattwami. Wadżrasattwa nie zawsze był Wadżrasattwa. Byli na plaży, pijąc z nami herbatę, przez niezliczone eony, pod kontrolą nieszczęść i karmy, napędzany przez ich karmy, odrodzenie po odrodzeniu.

Gdzieś po drodze, nie wiemy kiedy, rozstaliśmy się. Znaleźli ścieżkę iz niesamowitą determinacją i radosnym wysiłkiem praktykowali ją czysto i stali się buddami. Tutaj wciąż biegamy w kółko w cyklicznej egzystencji. Na szczęście dla nas, ponieważ zrobili to w oparciu o to niesamowite pragnienie czerpania korzyści i przez naszą własną cnotę karmy, spotykamy się Wadżrasattwa ponownie. Zupełnie inny związek, wiesz? Zupełnie inne znaczenie tego, czym jest „przyjaciel”.

Inną rzeczą do zrozumienia jest to, że buddowie nie praktykują innych ścieżek. To nie tak, że tam jest Budda ścieżką, którą praktykują, a potem jesteśmy my, małe, zwyczajne istoty, które praktykują naszą ścieżkę. Wadżrasattwa jest tym, kim jest, ponieważ praktykował ścieżkę, którą kroczymy w tej chwili! Musimy o tym zawsze pamiętać. Były zależne od powstań, pochodziły ze sfery zwykłych istot, praktykując dokładną ścieżkę, na której jesteśmy. Dla mnie, Wadżrasattwa jest niezawodny właśnie z tego powodu. On wie, z czym mamy do czynienia. Zna pułapki. Wie, że egocentryczna myśl jest złodziejem w nocy. Wie, że halucynacje samochwytającej się ignorancji raz po raz oszukują nas, aby przekonać nas, że to, co się pojawia, jest tym, jak rzeczy istnieją. Ciągle nas w to łapie. On to wie – wie, jak się uzależniamy.

To tam powstaje to niesamowite współczucie Wadżrasattwaumysł. Dzieje się tak dlatego, że widzi on wciąż na nowo cierpienie spowodowane tymi nieporozumieniami, przeciągane przez samsarę z myślą egocentryczną i egocentryczną ignorancją. W tym samym czasie ma mądrość realizująca pustkę rozumie, jak rzeczy naprawdę istnieją. W najgłębszym tego słowa znaczeniu widzi, jak niepotrzebne i jak niepotrzebne jest. I tak jest z nami na dłuższą metę.

Dla mnie Wadżrasattwa to niezwykle niezawodny przewodnik. Są najlepsi, ponieważ znaleźli drogę, podążając właściwą ścieżką. Znają to jak własną kieszeń. Zna trudne miejsca. Wie, gdzie robi się ciężko. Wie, gdzie możemy wyjść. Ale jego oddanie czującym istotom polega na tym, że nigdy nie oszuka, nigdy nas nie zwiedzie i nigdy nas nie okłamie. Nie wiem jak wy, ale niezawodnym przewodnikiem na tak długą podróż jak ta jest ktoś, kto tam był i to zrobił i wie, jak jechać.

Pomimo jego współczucia, mądrości i chęci pomocy, ciągle tracimy go z oczu. Cała część tej odnawiającej się relacji polega na tym, że ciągle tracimy z oczu jego współczucie, jego kierunek, jego przewodnictwo. My schronić się w ziemskich rzeczach. Jednym ze sposobów, w jaki naprawdę szkodzimy temu związkowi, jest używanie Dharmy, aby karmić nasze poczucie własnej ważności. W tym miejscu dochodzimy do tego braku szacunku, tej bezmyślności wokół świętych przedmiotów, które są symbolami i reprezentacjami Budda'S ciało, mowa i umysł. Kręcimy się i handlujemy na e-bayu i Amazon, aby zdobyć najpiękniejszy posąg za najlepszą cenę, która będzie „idealnie pasować do mojego ołtarza”. Wiesz, tam jest. Konsumencki umysł związany z nabywaniem szkodzi naszym relacjom z Trzy klejnoty. Jeśli kupujemy te piękne przedmioty, ponieważ wiemy, jak będą nas inspirować – aby przypomnieć nam o naszym potencjale – to są wspaniałe rzeczy do posiadania w naszym życiu. Ale musimy być bardzo ostrożni, abyśmy nie używali go tylko do podsycania egocentrycznej myśli i lgnięcia do wrodzonej egzystencji.

Przywracając relację ze świętymi istotami, jest to ciągła praktyka pamiętania o własnym potencjale, pamiętania tego Wadżrasattwa jest rzeczywiście niezawodnym przewodnikiem. Kiedy przechodzę przez wizualizację, spróbuj sobie wyobrazić Wadżrasattwa jako kogoś, kto tak głęboko i tak jasno zna właściwą drogę, że możemy całkowicie zaufać i zaufać jego zdolności do prowadzenia nas jasno i bezbłędnie. To zależy od nas. Jedną z rzeczy, do których chce zachęcić — poznanie naszego budda potencjał — jest dla nas, abyśmy rozwijali naszą własną mądrość, naszą własną pewność siebie, abyśmy w miarę upływu czasu mogli złapać złodzieja. Możemy złapać halucynację, gdy zostanie wyczarowana przez samochwytną ignorancję i będziemy w stanie wychwycić ją coraz częściej, coraz szybciej. Pamiętaj o naszym schronieniu. Zapamiętaj ścieżkę.

Wadżrasattwa (próbować sobie wyobrazić) jest nam bardzo bliski. Jest głębokim przyjacielem, niezawodnym, godnym zaufania przewodnikiem z nienagannymi referencjami. Połóż go na czubku naszej głowy. Kiedy przechodzę przez wizualizację, spróbuj zbliżyć go tak blisko swojego serca, jak tylko możesz.

Wizualizacja

Oto ten niewiarygodnie niezawodny przewodnik, siedzący około czterech cali nad czubkiem naszych głów, na otwartym białym lotosie – symbolizujący zrzeczenie się oraz determinacja bycia wolnymi dysk księżyca – symbolizujący bodhiczitta. Tam siedzi. Jego ciało jest zrobiony ze światła – w wyniku tych wszystkich eonów zasług zgromadził swoją piękną formę ciało że ma – i jest odziany w niebiańskie jedwabie. Jego dwie ręce są skrzyżowane na sercu. Prawa ręka trzyma wadżrę, lewa ręka trzyma dzwonek – zjednoczenie błogość i pustka. W jego sercu znajduje się księżycowy dysk z nasienną sylabą HUM i pośrodku księżycowego dysku. Litery jego stu sylab mantra stań ​​zgodnie z ruchem wskazówek zegara wokół krawędzi księżyca. Jak trzymamy Wadżrasattwa w umyśle delikatnie rozpuszczamy go w świetle i sprowadzamy go do naszych serc; najbardziej godny zaufania, najbardziej współczujący, najmądrzejszy, życzliwy przyjaciel.

[Ponieważ wygłaszam tę przemowę tuż przed lunchem, zrobimy teraz nasze ofiarowanie jedzenia.] Jak robimy nasze jedzenie oferuje, wyobraź sobie, że robimy oferuje do tego wspaniałego, niezawodnego przewodnika w naszych sercach. Radujcie się, że spotkaliśmy się po raz kolejny i całkiem poważnie weźcie jego mądrość na ścieżkę.

Czcigodny Thubten Semkye

Czcigodny Semkye była pierwszą świecką mieszkanką opactwa, która przybyła, aby pomóc Czcigodnemu Chodronowi w ogrodach i zarządzaniu gruntami wiosną 2004 roku. Została trzecią mniszką w opactwie w 2007 roku i otrzymała święcenia bhikszuni na Tajwanie w 2010 roku. Spotkała Czcigodnego Chodrona w Dharma Friendship Fundacja w Seattle w 1996 roku. Schroniła się w 1999 roku. Kiedy ziemia została nabyta dla opactwa w 2003 roku, Ven. Semye koordynował wolontariuszy do wstępnej przeprowadzki i wczesnej przebudowy. Założycielka Friends of Sravasti Abbey, przyjęła stanowisko przewodniczącej, aby zapewnić cztery niezbędne warunki dla wspólnoty monastycznej. Zdając sobie sprawę, że było to trudne zadanie do wykonania z odległości 350 mil, przeniosła się do opactwa wiosną 2004 roku. Chociaż początkowo nie widziała święceń w swojej przyszłości, po odosobnieniu Czenreziga w 2006 roku, kiedy spędziła połowę czasu medytacji, rozmyślając o śmierć i nietrwałość, Czcigodny. Semkye zdała sobie sprawę, że święcenia byłyby najmądrzejszym, najbardziej współczującym sposobem wykorzystania jej życia. Zobacz zdjęcia jej święceń. Czcigodny Semkye czerpie ze swojego bogatego doświadczenia w architekturze krajobrazu i ogrodnictwie, aby zarządzać lasami i ogrodami Opactwa. Prowadzi „Weekendy wolontariatu z ofertą”, podczas których wolontariusze pomagają w budownictwie, ogrodnictwie i gospodarce leśnej.

Więcej na ten temat