Zaprzyjaźnianie się ze sobą

Zaprzyjaźnianie się ze sobą

Część serii nauk wygłoszonych podczas Zimowych Rekolekcji od grudnia 2011 do marca 2012 o godz Opactwo Sravasti.

Kiedy robimy rekolekcje, uczymy się, jak stać się dobrymi przyjaciółmi sami ze sobą. To bardzo ważne – w naszej praktyce i ogólnie w naszym życiu – bycie przyjaciółmi samych siebie. Wielu z nas bardzo siebie nie lubi. Widzimy to poprzez całą negatywną rozmowę, która toczy się w naszych umysłach: „Nie jestem w tym dobry. mam ten problem. Jestem brzydka. Jestem gruby. Jestem za chudy. Jestem głupi." Mamy wszelkiego rodzaju tożsamości, w które wierzymy i które powtarzamy sobie w kółko. I wiele z tych tożsamości bardzo utrudnia nam zaprzyjaźnienie się z samymi sobą.

Ale ponieważ żyjemy ze sobą 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, byłoby naprawdę miło być ze sobą przyjaznym. nie sądzisz? Czy nie byłoby miło spojrzeć na tę osobę i powiedzieć: „Ta osoba jest całkiem miła!” Kiedy jesteśmy buddami, wtedy naprawdę możemy to całkowicie powiedzieć. Ale nawet w międzyczasie, nawet jeśli nie jesteśmy buddami, możemy skupić się na rzeczach, które robimy dobrze.

Nie tkwimy w naszych błędach

Rozpoznajemy nasze problemy i nasze wady, ale nie recytujmy ich codziennie, cały dzień jak jakiś katechizm, którego się nauczyliśmy. Wszyscy wiemy, że mamy problemy, ale przyjrzyjmy się temu, co robimy dobrze i przyjrzyjmy się poczynionym postępom. Myślę, że to bardzo, bardzo ważne. Jest to szczególnie ważne podczas odosobnień, ponieważ będziesz przede wszystkim ze sobą, mimo że wokół są inni ludzie. Widzimy różne rodzaje rzeczy o sobie. I jesteśmy tak przyzwyczajeni do dostrzegania w sobie negatywnych rzeczy, że czasami naprawdę w nich utkniemy.

Ważne jest, aby zrozumieć, że zobaczymy negatywne rzeczy i pojawią się różne rzeczy, więc patrzymy na to, uznajemy to i pracujemy z tym. Ale bardzo ważne jest również podkreślanie samych siebie, jakie są nasze dobre cechy i co do tej pory osiągnęliśmy w naszej praktyce Dharmy. Jest to bardzo, bardzo ważne, ponieważ jeśli nie potrafimy dostrzec w sobie dobrych cech, jak mamy je dostrzec u innych? Jeśli nie możemy przyznać, że mamy potencjał, aby stać się w pełni przebudzoną istotą, jak możemy przyznać, że inni mają ten potencjał? Jeśli nie potrafimy być życzliwi i współczujący wobec własnych błędów i wad, jak mamy stać się życzliwi i współczujący dla innych?

Życzliwość nie jest samopobłażaniem

Kiedy ćwiczysz bycie miłym dla siebie i dostrzeganie swoich dobrych cech, nie myśl: „Jestem naprawdę samolubny, robiąc to”. Ponieważ próbujesz zobaczyć rzeczywistość, która tam jest, a my nie jesteśmy w stu procentach źli. Jest różnica między pobłażaniem sobie a byciem miłym dla siebie i dostrzeganiem naszych dobrych cech. Kiedy widzimy nasze dobre cechy, widzimy rzeczywistość. Kiedy stajemy się aroganccy, zarozumiali lub dumni, wtedy dostrzegamy cechy, których nie ma.

Widzisz, jest różnica. Możemy dostrzec dobre cechy, ale bez przesadnego ich wyolbrzymiania i popadania w skrajność arogancji. W ten sam sposób możemy być dla siebie dobrzy, nie pobłażając sobie. Bycie dobrym dla siebie oznacza, że ​​sobie wybaczamy. Mamy trochę cierpliwości, tolerancji i akceptacji dla siebie. Pobłażanie sobie oznacza, że ​​gromadzimy na sobie wszystkie przyjemności zmysłowe i wydaje nam się, że cały świat kręci się wokół nas. Te dwie rzeczy są bardzo różne, prawda?

To bardzo ważne jak my medytować i podczas naszej praktyki odosobnieniowej byśmy to zróżnicowali; możemy uznać nasze dobre cechy bez wyolbrzymiania ich i popadania w arogancję. Możemy być życzliwi, współczujący i wybaczający sobie i odróżnić to od pobłażania sobie i egocentryzmu. Może zapisz to i patrz na to co kilka dni i przypominaj sobie o tym. Ponieważ jest to coś, co jest bardzo ważne dla twojej duchowej praktyki, jak również dla funkcjonowania w codziennym świecie w dobry sposób, który działa iw sposób, w którym możesz wykorzystać swoją miłość i współczucie oraz okazywać je innym.

Więc jeśli tego nie pamiętasz, to jesteś naprawdę zły! [śmiech]

Czcigodny Thubten Chodron

Czcigodny Chodron kładzie nacisk na praktyczne zastosowanie nauk Buddy w naszym codziennym życiu i jest szczególnie uzdolniony w wyjaśnianiu ich w sposób łatwo zrozumiały i praktykowany przez ludzi Zachodu. Jest dobrze znana ze swoich ciepłych, pełnych humoru i klarownych nauk. Została wyświęcona na mniszkę buddyjską w 1977 roku przez Kyabje Ling Rinpocze w Dharamsali w Indiach, aw 1986 otrzymała święcenia bhikszuni (pełne) na Tajwanie. Przeczytaj jej pełną biografię.